Zobacz temat - [R220SDi 96r] brak grzania świec żarowych na zimnym silniku
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R220SDi 96r] brak grzania świec żarowych na zimnym silniku

emimo - Czw Paź 15, 2009 22:11
Temat postu: [R220SDi 96r] brak grzania świec żarowych na zimnym silniku
mam taki problem z R200td ze rano jak jest zimno nie grzeją świece kontrolka gasnie po 2 sekundach no i zeby go zapalic to wielki problem natomiast jak jest ciepły to kontrolka gasnie dopiero po kilkunastu sekundach i wtedy pali na dotyk
Pływak - Czw Paź 15, 2009 22:29

Kontrolka żyje własnym życiem sprawdź po jakim czasie przekaźnik rozłącza świece na zimnym silniku, powinien cyknąć po nagrzaniu świec. U mnie też czasem kontrolka gaśnie za szybko mimo to świece jeszcze się grzeją więc wystarczy chwilke po zgaśnieciu jeszcze zaczekać...
emimo - Czw Paź 15, 2009 23:51

Próbowałem to nic nie daje jak jest ciepły wyłacze zapłon i właczajac znów grzeją natomiast na zimnym trzeba odczekac kilka minut zeby po właczeniu zapłonu zapałiła sie ponownie kontrolka grzania
Pływak - Pią Paź 16, 2009 00:06

Może przyszła pora na wymianę świeć? Wykręć jedną i niech ktoś przekręci zapłon zobacz jak szybko się nagrzewają i przy okazji sprawdzisz po jakim czasie rozłącza się przekaźnik od świec, na kontrolkę nie patrz...
iwan00 - Pią Paź 16, 2009 09:01

To ja jako laik zapytam jeszcze gdzie znajduje się przekaźnik od świec?
szoso - Pią Paź 16, 2009 09:07

iwan00 napisał/a:
To ja jako laik zapytam jeszcze gdzie znajduje się przekaźnik od świec?

masz rację Brt doczytałem się tego :razz:

Brt - Pią Paź 16, 2009 09:21

w 220SD znajduje sie przy akumulatorze obok kielicha amortyzatora :ok:
emimo - Pią Paź 16, 2009 13:32

Zrobiłem tak jak piszesz i świeca ta środkowa zachowała sie dokładnie jak kontrolka na zimnym nawet sie ciepła nie zrobiła natomiast pózniej jak chwile pochodził to przy takiej próbie po kilkunastu sekundach czerwona aż do białości ?? ???
szoso - Pią Paź 16, 2009 13:38

sprawdziłeś ten przekaźnik?
emimo - Pią Paź 16, 2009 14:08

Nie ale zrobie to dzisiaj jesli bedzie to słyszalne lub wymienie profilaktycznie na inny tak czytam te posty i tylko temu z niebieskiego Roverka udało sie ten problem rozwiązać
szoso - Pią Paź 16, 2009 14:34

emimo napisał/a:
wymienie profilaktycznie

ja właśnie tak zrobiłem żeby wykluczyć przekaźnik bo on może raz działać raz nie działać :???:
możesz mieć problem z kupnem tego przekaźnika ale pasuje od VW za 10zł a to jego numer topran 102 939 755, ja mam go teraz pod maską :smile:

Pływak - Pią Paź 16, 2009 15:22

10zł? Mówisz o tym w skrzynce z bezpiecznikami czy o tym zamontowanym osobno?
szoso - Pią Paź 16, 2009 15:28

chodzi mi o przekaźnik ten od świec co jest pod maską
Brt podał jego lokalizację wyżej

Pływak - Pią Paź 16, 2009 15:32

U mnie w kanciaku są dwa jeden odpowiedzialny za grzanie świec zamontowany osobno w komorze i drugi nie wiadomo od czego w skrzynce z bezpiecznikami pod maską...
szoso - Pią Paź 16, 2009 15:33

przekaźnik od świec to jest chyba tylko jeden i jest on pod maską
Pływak napisał/a:
drugi nie wiadomo od czego w skrzynce z bezpiecznikami pod maską...

a to nie wiem co to
było by to trochę bez sensu żeby były dwa przekaźniki
najpierw łapie jeden a później drugi albo jednocześnie?
nie wydaje mi sie

Pływak - Pią Paź 16, 2009 20:33

Jest zwykły 5stykowy przekaźnik 12V w skrzynce z bezpiecznikami po wyciągnięciu, ani ten właściwy przekaźnik nie działa ani kontrolka się nie świeci. Nie wiem czy nie będzie miał coś wspólnego z immo...
iwan00 - Sob Paź 17, 2009 11:07

A posiada ktoś schemat elektryczny do Roverka 200, Chciałbym rozwiązać zagadkę którą odkryłem wczoraj: dlaczego kontrolka gaśnie pomimo, że przekaźnik nadal podaje napięcie i świece są dalej grzane. Podejrzewam, że wystarczy odczekać do końca grzania świec i problem porannego odpalania sam się rozwiąże - sprawdzę to jeszcze dzisiaj po nocy z przymrozkiem. Ale wczorajsze efekty były obiecujące.
szoso - Sob Paź 17, 2009 22:29

iwan00 napisał/a:
Podejrzewam, że wystarczy odczekać do końca grzania świec i problem porannego odpalania sam się rozwiąże

Ameryki nie odkryłeś bo faktycznie lepiej jest poczekać aż przekaźnik rozłączy świece co będzie słychać kilka sekund po zgaśnięciu lampki :wink:

iwan00 - Wto Paź 20, 2009 07:29

U mnie problem szybko gasnącej kontrolki rozwiązała wymiana niesprawnej świecy. Teraz lampka świeci znacznie dłużej i odpalanie stało się przyjemniejsze, zwłaszcza że w mojej wersji są tylko 3 świece.
szoso - Wto Paź 20, 2009 08:22

iwan00 napisał/a:
U mnie problem szybko gasnącej kontrolki rozwiązała wymiana niesprawnej świecy

tylko jedną świecę wymieniłeś, dobrze zrozumiałem?
tak się nie robi, to tak jakbyś w benzyniaku miał 4 świece i wymienił tylko jedną
ja też mam 3 świece i w dodatku nowe ale nie wydłużyło to w żaden sposób dłuższego świecenia lampki ale odpala rewelka

emimo - Wto Paź 20, 2009 16:35

Ja rownież wymieniłem przekaznik i stwierdziłem ze jest on załączony pomimo wygaśnięcia kontrolki z tym ze na zimnym kontrolka gaśnie szybko i nawet jak odczekam to trzeba go długo nakręcic zeby odpalił no i wtedy zrobi sie zadyma z białego dymu i autko gotowe do jazdy został zapłon do sprawdzenia...
iwan00 - Pią Gru 18, 2009 10:23

Ostatnio przyszło mi do głowy, że szybsze gaśnięcie kontrolki może być celowe. Mianowicie:
1. przekręcamy kluczyk i rozpoczyna się grzanie świec
2. świece osiągają temperaturę pracy i kontrolka gaśnie natomiast świece są nadal grzane.
3. rozpoczynamy kręcenie rozrusznikiem.

Efekt jest taki że próbujemy odpalić auto na ciągle gorących świecach a nie na stygnących. Na razie przeprowadzam badania statystyczne który sposób odpalania jest skuteczniejszy.

Podejrzewam, że czas gaśnięcia kontrolki jest uzależniony od czasu grzania świec przez prąd pobierany podczas grzania i jeśli osiągnie on odpowiednią wartość to kontrolka gaśnie natomiast przekaźnik jest sterowany czasowo.