Zobacz temat - Stłuczka Roverkiem :/
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Offtopic - Stłuczka Roverkiem :/

Raptile - Sro Paź 21, 2009 21:34
Temat postu: Stłuczka Roverkiem :/
Witam niestety dzisiaj miałem spotkanie z dupą innego auta .... szybko nie było ale niestety bez szkód z mojej strony sie nie obyło . Maska wygięta z jednej strony jest wyżej da się coś z tym zrobić? Jeszcze coś z klimą albo rurka poszła bo syczy (tak jak u ciebie Mix) I czy ktoś posiada lampe przednią lewą i atrape do R200 ? Pozdrawiam Piotr (Jakaś czarne fatum krąży nad mną odkąd kupiłem Erka :/
maniaq - Sro Paź 21, 2009 22:55

zabol, na spocie sie go podprostuje, ja mam doswiadczenie w wymienianiu 3 lamp w ZR-e , marek krowke prostowal wielokrotnie ;)

damy rade :D

Remigiusz - Sro Paź 21, 2009 23:09

Raptile, AJAJAJAJ... No niezly pech :neutral:

Masz jakieś zdjęcia jak te szkody wglądają. Ale na pewno sie wyklepie :wink:

NEOSSS - Czw Paź 22, 2009 00:44

Graty masz u mnie, w dodatku mam pod kolor...
W co uderzyles? Gapiostwo?

Raptile - Czw Paź 22, 2009 05:33

NEOSSS, baran sie zagapił i ostro zahamował a ja jechałem za nim i go jekko w dupe.. jemu nic a u mnie wygieta/przechylona maska z 1 strony za wysoko z 2 za nisko 1 lampa połamana odblask (do wymiany) druga 2 zaczepy połamane do sklejenia i cała atrapa. Ile byś chciał za te części ? Co do koloru to niby HFF
gnusman - Czw Paź 22, 2009 17:14

Żabol ty nie masz pech taki rok po prostu pełno osób miało stłuczki (tak jak wyżej podpisany :razz: ) no ale jest już ok będzie dobrze daj zdjęcia to zobaczymy co zmalowałeś ty :P
Raptile - Czw Paź 22, 2009 17:32

gnusman, napewno nie tak bardzo jak ty na szczeście bo bym sie załamał...
konrad2104 - Czw Paź 22, 2009 17:40

Przykro słyszeć że kolejna osoba rozwaliła samochód. Ale nie martw się będzie dobrze :)
MaReK - Czw Paź 22, 2009 17:44

Spoko zabulec... dzisiaj podzielbym Twoj los ;)
Jechalem sobie Modlinska, zjechalem na prawy pas, bo skonczyl sie BUS pas i juz moglem, a przede mnie wjechal nagle bez kierunku typ. Wjechal mi przed maske i nacisnal na hamulec, bo by walna w goscia przed nim... Odruchowo wcisnalem hamulec, abs sie zalaczyl i juz mialem uciekac w slupki gordzace od budowy, ale jakos sie udalo. Za mna Pan w slupki wjechal ;) I tez pewnie bym mial problem, bo bylem z tylu, a raczej o tej godzinie nikt nie zechcialby byc moim swiadkiem, ze on mi wjechal przed "nos" ;)

A narazie zrob co mozesz, poklej lampy... ja mam jakas lampe od starej 200 Violly... tez jest polamana na zaczepach, ale moze Ci sie srodek przyda... nie wiem.
Pozbieraj sobie elementy... maska, itp. i dopiero zacznij solidne naprawy.

Pokaz jakas fotke ;D

Raptile - Czw Paź 22, 2009 17:50

Damy rade 1 lampe juz załatwiłem w 2 musze zaczep skleić i grill kupić a z maską sie zoabczy może się przygnie. Musze zdjąc zderzak i zobaczyc czy wszystko jest całe.


Co do fotek dopiero jutro bo matka auto zabrała

MaReK - Czw Paź 22, 2009 19:12

Rozbieranie zostaw na spota... maniaq to nasz specjalista od zdejmowania zderzakow.
Raptile - Czw Paź 22, 2009 19:22

Mówisz ? Ale niechce nikomu głowy zawracać ...
kruszon - Czw Paź 22, 2009 20:32

gnusman napisał/a:
taki rok po prostu pełno osób miało stłuczki

I ja! I ja! :D
Raptile, glowa do gory, poboli, poboli i przestanie jak zobaczysz swoje autko zrobione :)

Pozdrawiam

Mix - Czw Paź 22, 2009 20:47

Raptile, współczuję :sad: Rozmawialiśmy n/t na gg wczoraj, a ja dopiero teraz zauważyłem ten topic. Jak coś syczy tak jak u mnie, to wskazywałoby na klimę do nabicia :wink: Pierwsza sprawa, to zrób porządek z lampami, żebyś mógł bezpiecznie i bezmandatowo dojechać na spota. Przyjedziesz to popatrzymy co się dzieje po zdjęciu zderzaka :wink:
No i oczywiście nie przejmuj się. Gorsze rzeczy się zdarzają, choć wiadomo, że R szkoda... Na pocieszenie dodam, że miałem parę lat temu Civic'iem podobną stłuczkę. Fiat 125P nietknięty (przesunąłem mu samoprzylepny odblask pod lampą), a u mnie roztrzaskany grill, pęknięty zderzak i dziura w masce...

Raptile - Czw Paź 22, 2009 21:44

Eee nie jest tak sld jak myślałem :-)
gnusman - Czw Paź 22, 2009 21:50

Mixtated napisał/a:
Gorsze rzeczy się zdarzają, choć wiadomo, że R szkoda...


Masz kogoś na myśli :P

maniaq - Pią Paź 23, 2009 00:06

u siebie 13 minut, a w 200 moze ciut dluzej , bo nie znam srub ;)

zabol damy arde, tylko powiedz wczesniej ze dzialamy to sie nie bede ubieral galowo :D

greg-si - Pią Paź 23, 2009 16:16

też miałem przygodę R ale w grudniu 2008

taki prezent w drodze po choinkę 23 grudnia

a co do zderzaka to u siebie 3-4 minuty i zdjęty.

faecd - Pią Paź 23, 2009 16:32

Ja mialem taka przygode w styczniu i miedzy innymi dzieki pomocy greg-si, sam wszystko naprawilem...maska nowa, chlodnica klimy i wody do tego wymienilem reflektor, atrape przerobilem na siatke zamiast zeberek a zderzak zespawalem sam i pomalowalem...wizualnie nie jest idealnie ale robione po kosztach aby bylo:)
Raptile - Nie Paź 25, 2009 12:58

eRek troche poprawiony wsadzone aby się trzymało



http://img33.imageshack.u.../abcd0006kn.jpg
http://img25.imageshack.u.../abcd0007ch.jpg
http://img29.imageshack.us/img29/127/abcd0008x.jpg

Perez - Nie Paź 25, 2009 13:38

MaReK napisał/a:
a raczej o tej godzinie nikt nie zechcialby byc moim swiadkiem, ze on mi wjechal przed "nos"


przeciez ja z Toba jechalem, a jak nie ja to moj kierowca blisko rejonu zdarzenia ;)

Remigiusz - Nie Paź 25, 2009 21:12

Raptile, no nie tak zle to wygląda po tym wypadku w sumie nic nie widać. Klej lampy i zakładaj zderzak :mrgreen:

Ty masz takie fajne czarne felgi :wink:

Lewis - Nie Paź 25, 2009 22:00

tez mialem przygode w kwietniu starszy czlowiek wjechal na zwezenie drogi ja mialem pierwszensto i los tak chcial ze juz sie zatrzymalem ,a on jak jechal tak jechal "zatrzymal sie na mnie" uszkodzony zderzak, lewe nadkole ,lewa lampa ,halogen , troche wgnieciona maska i rurki od klimy byly powyginane to byla moja 1 w zyciu taka sytuacja ,ale policja przyjechala i wszystko sie skonczylo "jego wina" a mi wszystko robil serwis :) z ubezpieczenia faceta tylko te zalatwianie papierow to byl koszmar ,ale kiedy bylem odebrac autko to cieszylem sie jak dziecko ^^.