Zobacz temat - [R75] Problem z odpalaniem.
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Problem z odpalaniem.

apples - Sob Gru 19, 2009 11:23
Temat postu: [R75] Problem z odpalaniem.
Witam.
Macie może pomysł co może wpływać na ciężki rozruch silnika. Odpala mi za 3/4 razem. Akumulator kręci OK. Napięcie na nieuruchomionym silniku 12,8. Błędów w kompie nie mam (nowych). Objawy takie jakby nie dostawał paliwa. Silnik kręci normalnie i tylko tyle. Przy 3 uruchomieniach nawet nie kichnie, a za 4 odpali od razu i pracuje równo. Kręcę tylko chwilę aby nie rozwalić akumulatora. Może świece żarowe grzeją za krótko, albo nie trzyma ciśnienia na wężach z paliwem i ropa się cofa do zbiornika. Filtr paliwa wymieniony w czerwcu. Na dworze -13.

saute - Sob Gru 19, 2009 11:47

wiesz , jak jest -13 to nie ma sie co dziwić , że ciężko pali :lol:
staf - Sob Gru 19, 2009 12:16

apples, U mnie tak było pierwszego dnia mrozów. Poczytałem na forum, zaciągnąłem wiedzy i od kilku dni grzeje świece trzy cztero-krotnie i problem zginął. (jak na razie) :grin:
apples - Sob Gru 19, 2009 12:18

Dzięki za takie pocieszenie. :wink: Innym palą od pierwszego. Chyba podjadę go do tankować i doleję STP do diesla.
Staf też tak teraz robię. Jakie robisz przerwy pomiędzy grzaniami? Ja ok 30s.

saute - Sob Gru 19, 2009 12:19

apples , reklamują jakieś teraz cud paliwo do -35 stopni :D
apples - Sob Gru 19, 2009 12:22

Wiesz jak z tymi reklamami. Reklamują też stringi męskie i podobno wygodniejsze są od bokserek :grin:
saute - Sob Gru 19, 2009 12:28

hehe... to już lepiej z gołą d...ą :D
staf - Sob Gru 19, 2009 13:58

apples, Nie patrzyłem na zegarek, pzerwy krótsze, w granicach 15-20 sek. U mnie ta metoda jak narazie się sprawdza. (Oby nie zapeszyć) tfu,tfu, tfu, na psa urok :grin:

[ Dodano: Sob Gru 19, 2009 13:58 ]
saute napisał/a:
apples , reklamują jakieś teraz cud paliwo do -35 stopni :D

Czytałem na innych forach o tym cudzie. Byłbym ostrozny. Opinie nie sa jednoznaczne na plus.

se7en86 - Sob Gru 19, 2009 14:49

Winą też jest paliwo. Podobno krzepliwość paliwa na stacjach to -13 stopni... verwa - 30. Tak wiec zalej coś lepszego, do tego wlej jakieś dodatki do paliwa, i możesz jeszcze wlać na pełen zbiornik paliwa 2-3 litry benzyny, żeby zlikwidować parafinę w układzie. To powinno pomóc.

Miałem inny problem , ale wiąże się z tym też: szczegóły tutaj : http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=49238

Rowan - Sob Gru 19, 2009 16:30

apples, chyba tak jak pisze se7en86, paliwo może zamarzać(wytrącać się parafina) na wejściu pompy CR, przez to źle pracuje zawór iglicowy, jak wiadomo baaardzo czuły na najmniejsze syfy.
apples - Sob Gru 19, 2009 16:40

Tankuje tylko na Rafinerii Gdańskiej i zalałem niby tym lepszym. Zrobię jak piszecie. :wink:
se7en86 - Sob Gru 19, 2009 17:34

Ja tankowałem na Shellu i myślałem że jestem bezpieczny... zawiodłem się po całości, a przecież to najlepsza stacja podobno w moim mieście. Jakość paliwa spadła drastycznie w porównaniu do lat poprzednich :(
Dziadek - Sob Gru 19, 2009 17:56

Mam wyrobione zdanie od kilkunastu lat-jak tylko mróz,to dolewam do paliwa dodatek,bez względu na jakość paliwa.
Nie jestem nowicjuszem;ponad 30 zim ,w tym zawodowo na dieslach ponad połowa i pierwszy prywatny diesel,który odmówił posłuszeństwa w środku nocy w szczerym polu,a filtr paliwa wyglądał jak gromnica....dlatego Panowie,jak spada temperatura,czy to Shell czy Lotos,to chociaż benzyny dolać do baku.
Inna sprawa,to sprawność świec żarowych.Kiedy auto trudniej odpala na mrozie,to bankowo któraś świeczka poszła na emeryturę.Wczoraj było u mnie -13,a w garażu-11 i odpalił za pierwszym razem,ale na jesieni zrobiłem przegląd świec i ładowania.

andrzej360 - Sob Gru 19, 2009 19:24

A propos odpalania. Jakie świece polecacie do 2.0 CDT? Jakiej firmy?
staf - Sob Gru 19, 2009 19:35

andrzej360 napisał/a:
A propos odpalania. Jakie świece polecacie do 2.0 CDT? Jakiej firmy?

http://moto.autocentrum.p...amochodowe.html

andrzej360 - Sob Gru 19, 2009 19:53

Dzięki :) A Beru to jest firma godna zaufania? Wiem, że łądują to do Opla.

Co do paliwa to nie widzę różnicy między Statoil Diesel Gold a ropą, którą leję na MPO (!).

apples - Sob Gru 19, 2009 21:18

Jeżeli chodzi o Beru to moim zdaniem najlepsza firma która produkuje świece do benzyny i diesla.

se7en86 jaki dodatek wlałeś?

se7en86 - Sob Gru 19, 2009 23:16

Wlałem dodatek firmy BioLine - znajomy rozprowadza i zawsze biorę od niego. Moim zdaniem bardzo dobre produkty za małe pieniądze. Tak samo i dodatki, zadowolony jestem z nich bardzo.
Petrol - do benzyniaków i ropniaków
Diesel - do diesli tylko

Obydwa poprawiają mniej więcej to samo, czyli czyszczą, rozruch itp. Petrol tutaj napisany ze tylko do benzyny, jest też uniwersalny do tego i do tego. Jedyna różnica, że petrol lepiej usuwa wodę z układu. Diesel gorzej z tym sobie radzi.

No i te 2 litry benzyny. W tej chwili za oknem ponad 20 stopni mrozu a samochód chodzi równo i żadnych oznak niepokojących.

http://www.bioline.com.pl/ - tutaj cały asortyment w tym te dodatki.

jarekb - Sob Gru 19, 2009 23:39

Moim zdaniem roverek jak jest sprawny to powinien odpalac za pierwszym razem po zgasnieciu kontrolki grzania swiec nawet na -28 i bez dolewania dodatkow przynajmniej u mnie palil przy tej temp. i nigdy nie musialem go krecic drugi raz dodam ze filtr paliwa wymieniam przy wymianie innych filtrow i oleju co 15tys a paliwo leje tylko na dwoch stacjach, statoil i w wiekszosci na dosc taniej stacji wampol.Z mojej strony radzil bym wymienic filtr paliwa i sprawdzic swiece zarowe
saute - Nie Gru 20, 2009 07:48

jarekb , przy -28 bez żadnych dodatków , to nie wiem czy za pierwszym razem odpali , chyba , że stoi w garażu ;)
Rowan - Nie Gru 20, 2009 11:09

saute, odpali. W tamtym roku jak było ponad -20* po całym dniu w mrozie na dworze bez problemu zapalał mój.
jarekb - Nie Gru 20, 2009 12:23

Moj stoi pod chmurka i odpalal przy tym mrozie w zeszlym roku... w tym nie bylo jeszcze takich mrozow ale dzis na -14 odpalil bez problemow a wczoraj nim nie jezdzilem takze nie nazekam na niego moze przez to ze trafiam na dobre paliwo albo dbam o pewne podzespoly i dlatego tak pali a z tego co widze to znajomi gorsze ropniaki odpalaja fakt ze na sniegu im zostaje kupa czrnej sadzy ale odpalaja jakos to czemu mial by taki roverek nie odpalic
dukat11 - Nie Gru 20, 2009 14:04

Mój stoi pod chmurką i dziś rano przy minus 19 zapalił bez problemu za pierwszym razem. I do tego bez żadnych dodatków do paliwa. Jeśli odpala za 3-4 razem to chyba coś nie tak.
apples - Nie Gru 20, 2009 15:51

Zawsze palił bez problemu. Dzisiaj zakręcił za 5 razem i chodził równo. Chyba to jednak wina paliwa. Do -10 nie miałem problemów.
saute - Nie Gru 20, 2009 18:22

Mój też zapalił za pierwszym razem , a było -14 , tyle , że musiałem pokręcić ze 4 sek.

[ Dodano: Nie Gru 20, 2009 18:22 ]
Niedługo założę ogrzewanie postojowe , a wtedy juz będzie tak , jak trzeba , bo stoi pod chmurką.

mariose - Pon Gru 21, 2009 14:30

Też tak właśnie mam że nie chce zapalić:( dopiero po kilku razach grzania świec.Mam zamiar przeglądnąć świece i filtr,może będzie lepiej:)
junior_uk - Wto Sty 05, 2010 23:07

jarekb, ja sie podpinam do kolegi moj R75 jak byly takie mrozy powyzej 20 a stoi w blaszanym zwyklym garazu to pali na pierwszego strzała, dopiero nie dawno mialem problemy z paleniem przez pompke paliwa w baku zaczol dluzej krecic zanim zaskoczyl potem trzeba bylo po 2 -3 razy próbować i dopiero palil, wymienilem pompke i teraz co prawda u mnie nie bylo jeszcze taki duzych mrozow tylko kolo 15 to teraz na pierwszy raz zaskakuje tylko odczekam aby kontrolki pogasly. Takie byly moje spostrzeżenia POZDRo
kris-tofer - Czw Sty 07, 2010 19:37

Pozwólcie panowie, że podepnę się pod temat z utrudnionym rozruchem auta.
Otóż z rana przy około -10st C. raz po podgrzaniu świec żarowych odpala "na dotyk" a innym razem przy podobnej temperaturze potrafi za raz nie odpalić lub odpali ale po ciężkich mękach jak jakiś stary ruski ciągnik... Przy czym akumulator prawie nowy, naładowany, pompy paliwa działają, a z czujnikami od wałków i innych potrzebnych rzeczy nigdy nie miałem problemu.
Obstawiałbym u siebie raczej na świece żarowe lub kable, ale chciałbym zasięgnąć też wszej porady. Gdyby okazało się, że jedna świeca padła, to czy reszta za jej przykładem też nie będzie działać, czy trzeba wymieniać cały komplet świec?
Zatem już po doczytaniu tematu niektórym z was przy większych mrozach odpalał bez problemów, to co jest nie tak? bo wcześniej przy większych mrozach i bez dodatków bez paliwa odpalał też na dotyk.

PHJOWI - Czw Sty 07, 2010 19:57

sprawdz wtryski , kończący się wtrysk też bedzie powód do złego startu i to tylko czasami
kris-tofer - Pią Sty 08, 2010 10:52

PHJOWI, jak sprawdza się wtryski?
PHJOWI - Pią Sty 08, 2010 11:10

sprawdzić trzeba przelewy , wtedy będzie wiadomo który leje, do badania będą potrzebne menzurki , albo strzykawki , dość duże np. 100ml a najlepiej 250 ,
iktorn73 - Pią Sty 08, 2010 11:21

Najpierw sprawdźcie filtr paliwa i świece. Jeśli padła jedna to nie trzeba wymieniać kompletu. Właściwie filtr paliwa to chyba powinno się wymieniać przed każdą zimą bo parafina wytrąca się z ropy i zatyka filtr.
kris-tofer - Pią Sty 08, 2010 11:32

Posprawdzam i świece i wtryski, PHJOWI, wiem co jest już potrzebne ale sposób wykonania pozostaje mi nie znany, jak również sprawdzenie świec żarowych....
Rowan - Pią Sty 08, 2010 15:29

kris-tofer, podpinasz do przelewów wężyki i kierujesz do zbiorniczków, potem odpalasz silnik niech pochodzi troche i wtedy sprawdzasz do którego nalało się najwięcej ropy.
kris-tofer - Pią Sty 08, 2010 15:35

Czyli tak:
1. wyciągam wszystkie wtryski i wkładam je np do słoiczków
2. włączam silnik
3. sprawdzam czy wszystkie rozpylają czy nie i z którego więcej cieknie???
4. jeśli któryś nie rozpyla to znaczy że jest padnięty tak?

A świece żarowe? wyciągnąć i sprawdzić czy się grzeją na zapłonie czy nie? i to wszystko?

apples - Pią Sty 08, 2010 15:37

Sprawdzenie świec.
Odkręcasz świecę. Do bolca podajesz plus, a obudową świecy dotykasz masy. Jak swieca sprawna to grot powinien się zrobić czerwony. Najlepiej trzymać ją kombinerkami aby się nie poparzyć.

kris-tofer - Pią Sty 08, 2010 15:41

apples, dzięki :) rozumiem że wystarczy pod akumulator podłączyć tylko tak? czy nie jest tak, że jak nawet jedna świeca jest padnięta to trzeba wszystkie wymienić?
apples - Pią Sty 08, 2010 15:51

Można pod akumulator. Można pod prostownik. Wymieniasz tylko tą która jest padnieta, ale o tym samym oznaczeniu co inne, aby miała ten sam czas grzania.
PHJOWI - Pią Sty 08, 2010 16:18

kris-tofer napisał/a:
Czyli tak:
1. wyciągam wszystkie wtryski i wkładam je np do słoiczków
2. włączam silnik
3. sprawdzam czy wszystkie rozpylają czy nie i z którego więcej cieknie???
4. jeśli któryś nie rozpyla to znaczy że jest padnięty tak?

A świece żarowe? wyciągnąć i sprawdzić czy się grzeją na zapłonie czy nie? i to wszystko?


nie wtryski muszą siedzieć w swoim miejscu zakładasz na łepek wtrysku tam gdzie wchodzi wąż od przelewu strzykawkę , i tak na wszystkie wtryski

kris-tofer - Pią Sty 08, 2010 19:27

OK kumam już, zakładam tam jakiś zbiorniczek, strzykawkę, czy cokolwiek innego i włączam silnik. Po jakimś czasie sprawdzam, gdy w jednym jest więcej niż w innych to znaczy, że wtrysk jest do wyrzucenia? czy jeszcze pochodzi trochę? bo rozumiem, że wtrysków się nie naprawia?
Rowan - Pią Sty 08, 2010 19:47

kris-tofer, to zależy jak duża będzie różnica. Wtryski można regenerować, ale chyba bardziej opłacalne są używki.
kris-tofer - Pią Sty 08, 2010 19:51

Spoko, jak już tą operację wykonam (koło środy, czwartku) to dam wam do porównania jakie są różnice na poszczególnych wtryskach.

Zapytam jeszcze o filtr paliwa, czy jak tym odpływem od dołu spuszczę syfiki, wodę i co się tam jeszcze wytrąca to coś pomoże i nie zaszkodzi? bo po to jest chyba ten spust.

apples - Pią Sty 08, 2010 20:53

Nie tylko regenerować. Moża wymieniać tez same końcówki o czym rzadko się mówi.
PHJOWI - Pią Sty 08, 2010 20:55

tylko wymiana samych końcówek mija się z celem jeśli daje przelewem , końcówki warto wymieniać w starych systemach wtrysków.
apples - Pią Sty 08, 2010 20:58

Dlaczego? A to jakiś nowy system? Też stary.
PHJOWI - Pią Sty 08, 2010 21:01

jest to system comon rail , czyli wtryskiwacz musi wytworzyc utrzymac 3 bary , tradycyjne wtryskiwacze mają mniejsze ciśnienie oraz większy środek i nie ma sterowania piezoelektrycznego.
apples - Pią Sty 08, 2010 21:08

Po coś same końcówki sprzedają.
Pompo wtryskiwacze w Fordach też trzeba podobno tylko wymienić na nowe. Nikt jednak nie mówi że można je spróbować reanimować (przeprogramować).

kris-tofer - Pią Sty 08, 2010 21:13

Dobra panowie, będziemy dyskutować o wymianie czy naprawie jak się okaże, że są zepsute. Wymiana zdań ma sens ale każdy ma różne doświadczenia z różnymi rzeczami związane, także zanim dojdzie do rozdania czerwonych kartek zbastujcie trochę :)
PHJOWI - Pią Sty 08, 2010 21:14

naprawiając auta już od ładnych naście lat , mogę stwierdzić że regeneracja wtrysku to tak jak gdyby papier toaletowy zużyty obmyć i ponownie użyć , 2 razy lepszy wtrysk używany niż badziew regenerowany , sam miałem problem z takim wtryskiem do swojego auta ,wydałem 400zł na regeneracje i po 5000tyś padł , a reklamcję to sobie mogłem wsadzić między książki.
apples - Pią Sty 08, 2010 21:15

Nie neguje tego co napisał PHJOWI. Napisałem o alternatywie dla używki.

Zależy gdzie robisz i kto regeneruje. W warsztacie czy garażu. Z wszystkim tak jest. Mam kolegów którzy żałują dodać 50zł za naprawę jadą do kowala i efekt taki że ponowna wymiana.

Może źle trafiłeś i źle zregenerował.

Za co czerwone kartki? :grin:

PHJOWI - Pią Sty 08, 2010 21:24

no tak ale 400 i robiłem w jednym z ze znanych punktów bosch na ślasku . Dla mnie regeneracja w sprawie wtrysków nie podchodzi pod rozmowę
kris-tofer - Pią Sty 08, 2010 21:25

Jeśli okaże się, że któryś padł to i tak kupię używkę, regeneracjom też nie wierzę, chociaż zależy jaka część ale wtryskiwacz to lepiej jak jest fabrycznie złożony tak mi się wydaje, bo za dużo jest kowali jak to ładnie apples ujął.

A czerwone kartki to już Ty sam wiesz za co :)

Co z tym filtrem paliwa? można syfy spuszczać spustem od dołu i wsadzić ten sam filtr czy nie?

PHJOWI - Pią Sty 08, 2010 21:27

filtr zamontuj nowy ten spust na dole to ściema
apples - Pią Sty 08, 2010 21:27

Spust nie służy do spuszczania syfu. Spustem spuścisz wodę. Brud osadza się przed spustem na ściankach filtra. Woda jest cięższa i dlatego jest na dole filtra. Do tego tylko służy spust.

Jak będziesz wymieniać filtr kup litr czystej ropy i zalej nią filtr. Nie przelewaj czasami ze starego bo zlejesz właśnie syf.

kris-tofer - Sob Sty 09, 2010 11:49

Dzięki chłopaki, dziękuję słowem, nie czynem bo to nie mój post ale mam nadzieję podziękowania tak samo ważne :) jak już wykonam badania skonsultuję z wami ich wyniki.
A ten filtr paliwa to wymienię raczej z filtrami oleju, powietrza i olejem, bo to wszystko mieniałem w sierpniu. Chociaż nalatałem już ze 13tys km. to do tych 15tys km z wymianą oleju można się wstrzymać?

greg_szczytno - Pią Sty 22, 2010 20:16

Wracając do tematu odpalania. Jako służbowe auto jeżdzę L200 2.5 no i oczywiście autko pod chmurką sobie nocuje.
Po pierwsze napewno trzeba mieć dobry sprawny akumulator.
Sprawne świece i czysty filtr.
Pierwsze dwie rzeczy sprawdzamy najlepiej przed sezonem zimowym. Ta trzecia czyli zapchanie parafinką może się przydażyć zawsze i każdemu. Ja tankuje tylko dynamik lub werwę (zalecenia szefa) więc ewidentnie jedne z paliw wzbogacanych - tych lepszych. Pomimo tego iełem już przed wczoraj problemik z paleniem. Autko kręciło łapało ale gasło - niec nie dało podpompowanie paliwa itp. wniosek zapchany filtr - zaznaczam że filtr nowy 3 miesiace temu wymieniany przy przegladzie.
Sposób - no oczywiscie trzeba wyjąc filtr położyć do ciepła przeczyścić bęzyną przedmuchać powietrzem. Nastepnie zakładamy a do baku wlewamy 0,5 l denaturatu. Ja nie polecam dolewania bezyny. Jakoś do tych nowoczesnych diesli nie widze rozrzedzania napędu. Bardziej przemawia do mnie zwiazanie wody ewentualnie innych substancji za pomocą alkocholu.
Denaturat leję na pełen zbiornik przed zalaniem paliwa na stacji. Efekt dziś po nocce wsiadając miałem na termometrze -21 st ato zapaliło od razu i zero problemu.

Głupio tylko tak kupowac ciągle denaturat :oops: :razz:

apples - Sob Sty 23, 2010 12:38

Dzisiaj niestety to samo. Rano po całej nocy kręcił jak głupi, a nie odpalił. Temperatura -18. Musiałem go pociągnąć aby wrócić do domu. Zauważyłem że bardzo było czuć ropą jak go pokręciłem z 3 - 4 razy. Chciałem sprawdzić świece żarowe, ale trzeba zwalić kolektor co przy tych temperaturach jest kiepskim pomysłem, tym bardziej bez garażu.
Jedyne co zrobiłem to 3 krotnie napuściłem i spuściłem ropę z filtra. Zobaczę czy coś pomoże.

Czy czujnik temperatury powietrza dolotowego może mieć wpływ na odpalanie? Czy on odpowiada za ilość podanego paliwa na wtryskiwacze przy różnych temperaturach w kolektorze?

andrzej360 - Sob Sty 23, 2010 15:33

greg_szczytno napisał/a:
Sposób - no oczywiscie trzeba wyjąc filtr położyć do ciepła przeczyścić bęzyną przedmuchać powietrzem. Nastepnie zakładamy a do baku wlewamy 0,5 l denaturatu.

Głupio tylko tak kupowac ciągle denaturat :oops: :razz:


Dwa pytanka:

1. czy rzeczywiście trzeba po czyszczeniu filtr zalewać ropą, czy można liczyć na to, co pompa poda sama?

2. czy do czyszczenia filtra nia nada się depresator, zamiast denaturatu?

apples - Sob Sty 23, 2010 18:34

Powinna przepchnąć. Dzisiaj zlałem cały filtr i odpalił, ale różnie bywa. Kiedyś wymieniałem w Skodzie Octavi i był problem.
greg_szczytno - Sob Sty 23, 2010 18:34

andrzej360 napisał/a:
Dwa pytanka:

1. czy rzeczywiście trzeba po czyszczeniu filtr zalewać ropą, czy można liczyć na to, co pompa poda sama?

2. czy do czyszczenia filtra nia nada się depresator, zamiast denaturatu?


ODP 1. po czyszczeniu filtra nie zalewałem tam ropy.
ODP 2. do czyszczenia po pierwsze trzeba filterek ogrzać - żeby substancje w postaci żelu zmieniły się w płyn - ja poprostu postawiłem go na grzejnik. Czyszczenie późniejsze za pomocą benazyny (przepłukanie) oraz przedmuchanie sprężonym powietrzem. Tak to było u mnie zrobione narazie działa zobaczymy co bedzie w poniedziałek po dwóch daniach i nocach an takim mrozie no i bez przepalania.

apples - Sob Sty 23, 2010 18:36

greg_szczytno napisz czy pomogło. :wink:
SeniorA - Sob Sty 23, 2010 18:47

apples napisał/a:
Czy on odpowiada za ilość podanego paliwa na wtryskiwacze przy różnych temperaturach w kolektorze?
ma wpływ , bo zimne powietrze to więcej tlenu a ciepłe mniej i dlatego ECM na tej podstawie ustawia schemat wtrysku.
dukat11 - Sob Sty 23, 2010 20:12

apples, Mój też dziś odmówił posłuszeństwa. Jutro zabieram do domu filtr i akumulator i zobaczymy :/
apples - Sob Sty 23, 2010 20:19

dukat11 jak mój jutro odpali to mogę podjechać i coś pomóc. :wink:
Teraz pali normalnie, ale rano będzie na pewno to samo. Już nie wiem co jest. Do -10 pali Ok, potem d... Akumulator mój OK. Nawet nie zdechł prze prawie 15min kręcenia, oczywiście z przerwami. Na holu po 50m odpalił.

SeniorA błąd czujnika wyjdzie na kompie. Czytałem na forum BMW że jeżeli niska temperatura w dolocie to podaje mniejszą ilość paliwa, a jak cieplej to większą. U mnie po paru kręceniach ostro czuć ropą, tak jakby się zalewał.

SeniorA - Sob Sty 23, 2010 21:51

apples napisał/a:
SeniorA błąd czujnika wyjdzie na kompie.
powinien pokazać błąd P0110 albo 0111,0112,0113,0114. Jak czujnik ma wadę, to sterownik silnika przyjmuje temperaturę domyślną ( chyba 5 st. C ). Czujnik można sprawdzić mierząc jego rezystancje w odpowiednich temperaturach. Oprócz trudności z odpalaniem mogą wystąpić także zakłócenia pracy na wolnych obrotach i dymienie na czarno.
apples - Nie Sty 24, 2010 10:52

Po 5min kręcenia odpalił. Chyba to wina świec, albo tego czujnika.
andrzej360 - Nie Sty 24, 2010 10:57

Wczoraj mi nie palił więc wziąłem filtr i akumulator do domu. Akumulator (stary) ładowałem 16h. Z filtra na zimno wylałem szklankę ropy, po dwóch godzinach na kaloryferku uzbierało się drugie tyle. Wypłukałem denaturatem. Dzisiaj rano zanoszę filtr (jeszcze ciepły) i aku do auta... i dolna część pleców. Wczoraj przynajmniej silnik łapał na pół obrotu parę razy, a dzisiaj pokręciłem dwa razy i aku zdechł. Ładuję teraz nowy akumulator i mam nadzieję, że jutro rzeczywiście będzie cieplej.

Co do błędów - która to pozycja diagnostyczna?

staf - Nie Sty 24, 2010 11:02

apples, Ja bym zaczął od sprawdzenia świec :/
andrzej360 - Nie Sty 24, 2010 11:12

staf napisał/a:
apples, Ja bym zaczął od sprawdzenia świec :/


Wiem wiem. Świece też mam na uwadze. Byłem w górach na Sylwestra, co prawda większość czasu było +5 i deszcz ale w ostatnią noc spadł śnieg i było dobre -14. Zapalił za 8/10 razem bo oczywiści grzałem go parę razy. Teraz niestety stanąłem sobie między blokami gdzie jest zaje.... pokaźny przeciąg. Na dodatek stoję tyłem do słońca a machę mam idealnie zasłoniętą żywopłotem i zaspą - nie ma szans się zagrzać. Jest tak zimno, że wymieniając aku poodmrażałem sobie ręce w rękawiczkach. Nie wyobrażam sobie żadnego majsterkowania przy świecach. Wiem, że jedna może być padnięta bo wychodziło to na komputerze w serwisie ale w piątek palił jak diabeł... a teraz :(

Trochę nie na temat ale miło sobie pomarzyć. Może ktoś się skusi na coś takiego .

jarekb - Nie Sty 24, 2010 12:01

taka mysl mi sie nasuwa zebyscie odpieli wezyk paliwowy ten co biegnie od pompki przy aku. do filtra paliwowego nie ma wiele roboty a mozna latwo sprawdzic w ten sposob czy po przekreceniu zaplonu pompka podaje paliwo a powinna dosc mocno lac, bo moze wam przymarza jesli bedzie sie ladnie lalo to wtedy zostaje wam do spr lub wymiany filtr paliwowy sprawdzenie swiec noi tak jak u kolegi apples ten czujnik bo on tez moze narobic zamieszania ja przerabialem ten temat w skodzi felicji mojej siostry ponizej -8 nie bylo szans jej odpalic i okazalo sie ze czujnik temp wody trzeba bylo wymienic i dzis na -22 skodzinka odpalila
andrzej360 - Nie Sty 24, 2010 12:18

Z pompki się leje i to zdrowo - sprawdzałem. Podobno koło czwartu ma być cieplej :lol:
jarekb - Nie Sty 24, 2010 12:31

jesli dobrze leje to te swiece zarowe wymien wszystkie ja bym tak zrobil na twoim miejscu jesli nie wiesz kiedy byly wymieniane bo moga slabo grzac

[ Dodano: Nie Sty 24, 2010 12:31 ]
a do czwartku jeszcze troche...

andrzej360 - Nie Sty 24, 2010 13:03

jarekb napisał/a:
jesli dobrze leje to te swiece zarowe wymien wszystkie ja bym tak zrobil na twoim miejscu jesli nie wiesz kiedy byly wymieniane bo moga slabo grzac

[ Dodano: Nie Sty 24, 2010 12:31 ]
a do czwartku jeszcze troche...


Sam tego nie zrobię więc i tak równie dobrze mogą mnie sholować do warsztatu a tam niech się szpece martwią. Nie da się nic robić bo palce mam jak kaleka na tym mrozie.

apples - Nie Sty 24, 2010 14:02

Lepiej sprawdzić za filtrem, niż przed. Pompka poda do filtra, a jak w filtrze jest parafina to się przytka i nie poda dalej.

[ Dodano: Nie Sty 24, 2010 14:02 ]
Jedynie nie martwią się Ci co mogą sobie włączyć samo webasto odpowiednio wcześniej. Im świece są nie potrzebne.

andrzej360 - Nie Sty 24, 2010 16:50

apples napisał/a:
Lepiej sprawdzić za filtrem, niż przed. Pompka poda do filtra, a jak w filtrze jest parafina to się przytka i nie poda dalej.


Jasne... tylko, że filtr czyściłem metodą kaloryferową i denaturatem.

Mam pytanie. Na co trzeba zwrócić uwagę przy ponownym montowaniu filtra? Pytam dlatego, że pamiętam taki epizod: po wymianie filtra na nowy auto nie chciało palić - jeszcze w warsztacie. Tak długo nie paliło, że aż się akumulator rozładował. Trzeba było filtr wyjąć i coś go tam popoprawiać, żeby było ok. Wtedy zapalił od kopa. O co może chodzić? - o szczelność? Wszystko mam dokręcone całkiem mocno włącznie z nakrętką spustową na dole.

I jeszcze jedno. Czy ktoś zna oznaczenie filtru paliwa (filtron PP940) dla lepszej marki?

apples - Nie Sty 24, 2010 18:30

PP 940 pasuje do R75 2.0 CDT.

Nic źle nie założysz. Uszczelka jest już na filtrze. Na pewno zalali go ropą bo nie chciał zaskoczyć.

andrzej360 - Nie Sty 24, 2010 18:50

apples napisał/a:
PP 940 pasuje do R75 2.0 CDT.

Nic źle nie założysz. Uszczelka jest już na filtrze. Na pewno zalali go ropą bo nie chciał zaskoczyć.


Już znalazłem: Knecht KC85/1.

... może zalali, ale wyglądało mi bardziej na ponowne dokręcanie. Mój dalej nie pali.

apples - Nie Sty 24, 2010 18:53

Może i tak.
Mój póki co pali. Odpalał za 1 razem w ciągu dnia. Zobaczymy co rano będzie.

LG - Nie Sty 24, 2010 18:55

Czym może byc spowodowane że Rover 414 si 16V nie chce odpalic w niskich temp.(ok -20). Rozrusznik kręci, a silnik nie chce załapac. :sad:
apples - Nie Sty 24, 2010 19:01

LG Tak samo jak u nas. Ropa albo świece.

andrzej360 weź go zapal na zaciąg. Tak jak ja.
Tylko odpalaj na 3 biegu i delikatnie puszczaj sprzęgło. Nie ciągaj zbyt długo. Po 5m wciśnij na chwilę sprzęgło i znowu puść. Tak aby go pokręcić, ale nie targać. Powinien odpalić, lub wstaw gdzieś do garażu.
Wstawisz do mechanika, skasuję Cie za to ze postoi w ciepłym i powymyśla kilka niepotrzebnych rzeczy. Chyba że masz kogoś zaufanego.

dukat11 - Nie Sty 24, 2010 19:03

apples napisał/a:
dukat11 jak mój jutro odpali to mogę podjechać i coś pomóc. :wink:


Dzięki, Już odpalony, zobaczymy jak będzie rano. Zatankowałem Lotos Dynamic, dolałem uszlachetniacz i aby do wiosny.

apples - Nie Sty 24, 2010 19:07

Tez wczoraj dolałem do zbiornika paliwa. Dzisiaj jakby lepiej. Zapalił po 5min kręcenia.
Filtr czyściłeś?

dukat11 - Nie Sty 24, 2010 19:26

apples napisał/a:
Filtr czyściłeś?


Rozgrzałem i spuściłem przez zaworek. Po odpaleniu zrobiłem 20km. Zobaczymy rano. Jak będzie problem to wymienię jutro filtr na nowy. Na szczęście ma jeszcze Matiza więc wrazie co będzie czym po części jeździć. :smile:

apples - Nie Sty 24, 2010 19:34

A ja mam autobus i sklep z częściami pod nosem. :wink:

[ Dodano: Nie Sty 24, 2010 19:34 ]
Pozostałe filtry też zakładasz Filtrona?
ja mam teraz filtry Boscha, ale przez głupotę. Nie założę ich już na pewno.

dukat11 - Nie Sty 24, 2010 19:39

apples napisał/a:
A ja mam autobus i sklep z częściami pod nosem. :wink:


Tylko pozazdrościć :wink:

[ Dodano: Nie Sty 24, 2010 19:39 ]
dukat11 napisał/a:
Pozostałe filtry też zakładasz Filtrona?


Poza pyłkowym, bo akurat nie było. Moim zdaniem Filtron robi naprawdę dobre produkty i nie w chinach jak większość inny producentów.

apples - Nie Sty 24, 2010 19:50

Też tak uważam. Jest w AFFINIA Group tak jak zachwalane przez niektórych QH.
Chyba następne założę Filtrona, a nie Boscha z Chin. :wink:

jarekb - Nie Sty 24, 2010 20:17

ja mam filtrona i nie nazekam autko pali jak trzeba ciekawe co bedzie rano bo zapowiadali -25 ale w tamtym roku przy tej twmp odpalil od pierwszego razu...apples czemu nie sprobujesz wymienic swiece? wiem ze to nie sa male koszta bo w przedziale 200-300zl ale i tak bedziesz je musial kiedys wymienic tym bardziej ze nie wiesz kiedy byly zmieniane(chyba), a moze akurat to cos da bo szkoda autka tak meczyc a przyczyna musi jakas byc
apples - Nie Sty 24, 2010 20:26

Wymienię tylko teraz nie mam za bardzo gdzie. Zbyt zimno na dworze, a trzeba zwalić kolektor. Nawet już znalazłem świece http://www.4land.pl/sklep/view/81/
Tylko jakby świece to by po odpaleniu kulał trochę, a chodzi równo. Podjadę na kompa i je sprawdzę.

andrzej360 - Nie Sty 24, 2010 20:42

apples napisał/a:
LG Tak samo jak u nas. Ropa albo świece.

andrzej360 weź go zapal na zaciąg. Tak jak ja.
Tylko odpalaj na 3 biegu i delikatnie puszczaj sprzęgło. Nie ciągaj zbyt długo. Po 5m wciśnij na chwilę sprzęgło i znowu puść. Tak aby go pokręcić, ale nie targać. Powinien odpalić, lub wstaw gdzieś do garażu.
Wstawisz do mechanika, skasuję Cie za to ze postoi w ciepłym i powymyśla kilka niepotrzebnych rzeczy. Chyba że masz kogoś zaufanego.


Muszę tylko jakiegoś muła załatwić :mrgreen:

Ale co to może być, skoro wyczyściłem filtr super dokładnie? Na nowo się zaraz zatyka? To nowy filtr nic nie da - też się zapcha. Skubaniec wogóle nie łapie. Rozrusznik kręci jak głupi.

[ Dodano: Nie Sty 24, 2010 20:42 ]
dukat11 napisał/a:

Poza pyłkowym, bo akurat nie było. Moim zdaniem Filtron robi naprawdę dobre produkty i nie w chinach jak większość inny producentów.


Ja mam filtrona na paliwie ale słyszałem, że to kiepścizna... Nie wiem. Byłem zadowolony. Kupiłem wszystko hurtem - 4 sztuki. Jedno co mi się naprawdę podobało od początku to katalog Filtrona, bo jest czytelny.

apples - Pon Sty 25, 2010 19:26

Dzisiaj po 5min kręcenia odpalił.
Po uruchomieniu wskaźnik obrotów zwariował. Pokazywał ok 200rpm, a komputer 780. :shock: Po ponownym uruchomieniu oba wskazywały jednakowo.

dukat11 - Pon Sty 25, 2010 19:53

Mój dziś już odpalił za pierwszym razem i od razu miałem kolejkę sąsiadów aby prądu użyczyć :wink:
apples - Wto Sty 26, 2010 14:46

dukat11 zrobiłem tak jak Ty. Rozgrzałem filtr aż ropa była ciepła. Wylałem wszystko. Uruchomiłem auto od pierwszego, tyle że było delikatnie ciepłe po 4h postoju. Sprawdziłem od razu jak pompka podaje. Odpiąłem przewód za filtrem i wszystko dookoła w ropie, łącznie ze mną. :grin: Daje ostro.
Zobaczymy jak jutro rano odpali po nocnym postoju na mrozie.

[ Dodano: Wto Sty 26, 2010 14:46 ]
Mam założony filtr Boscha 1457434187 i do końca nie jestem pewien czy aby włożyli mi dobry.

kris-tofer - Wto Sty 26, 2010 16:41

Ja się za szybko pochwaliłem, też dziś rano nie mogłem odpalić, na początku zero reakcji, tylko rozrusznik kręcił. Potem zaczął prychać aż w końcu odpalił. Dziś wyleję wszystko z filtra i wsadzę go z powrotem, zobaczymy jak będzie jutro rano. apples, dobrze, że nie masz benzyny, bo jakbyś z fajkiem stał i by tak na Ciebie chlusło z pompki to byłaby niezła pochodnia :)
dukat11 - Wto Sty 26, 2010 16:47

apples napisał/a:
dukat11 zrobiłem tak jak Ty. Rozgrzałem filtr aż ropa była ciepła. Wylałem wszystko. Uruchomiłem auto od pierwszego, tyle że było delikatnie ciepłe po 4h postoju. Sprawdziłem od razu jak pompka podaje. Odpiąłem przewód za filtrem i wszystko dookoła w ropie, łącznie ze mną. :grin: Daje ostro.


To tylko się cieszyć że daje. Mój dziś też bez problemu odpalił. Mam nadzieję że już do wiosny będzie dobrze. Tylko pamiętaj aby mieć dobrą ropę najlepiej z jakimś dodatkiem.

apples - Wto Sty 26, 2010 16:59

Leję cały czas tą droższą, która jest przezroczysta. Myślałem że ropa jest żółtawa.
Zobaczę jutro rano. Jak będą klocki z odpaleniem to pozostają świece. Po przeczyszczeniu filtra tak jakby równiej silnik chodzi i nie telepie tak budą, albo mi się wydaje.
Nie wiem jak tylko z tym typem filtra. Nigdzie nie znalazłem że może być do mojego.

dukat11 czy wiesz może skąd obrotościomierz bierze aktualne obroty silnika.
tak jak napisałem wcześniej że ostatnio mi oszukiwał prawie o 500rpm względem komputera. Zastanawiam się co mogło przymarznąć.

kris-tofer ale mądry też nie byłem bo nagrzewałem go przed szybą kominka. O tyle pomyślałem że owinąłem go workiem foliowym aby opary się nie roznosiły.

dukat11 - Wto Sty 26, 2010 17:21

apples,

http://cgi.ebay.de/Krafts...0116221007r2504

http://motohurt.info/skle...oducts_id=51730

[ Dodano: Wto Sty 26, 2010 17:21 ]
http://www.davidvasco.com...rd.php?ref=C246

apples - Wto Sty 26, 2010 17:42

Ślepy chyba jestem. Nie mogłem znaleźć. :grin:
SeniorA - Wto Sty 26, 2010 18:23

apples napisał/a:
dukat11 czy wiesz może skąd obrotościomierz bierze aktualne obroty silnika.
dukat11 nie odpowiedział wiec ja pomogę. Czujnik położenia wału korbowego na podstawie obrotów zębatki na wale daje sygnał do ECM, a ten magistralą k-bus do obrotomierza.

[ Dodano: Wto Sty 26, 2010 18:23 ]
dlatego obserwując wskazówkę obrotomierza przy trudnościach w uruchomienia silnika ,można szybko stwierdzić czy winny jest czujnik położenia wału.Jak wskazówka nie reaguje przy zapalaniu, to jest padnięty czujnik.

apples - Wto Sty 26, 2010 18:24

SeniorA czyli możne padać czujnik i mieć również wpływ na odpalanie w niskich temperaturach?
U mnie dopiero się podnosi jak silnik zaskakuje. Podczas dłuższego kręcenia próbuje się podnosić.

dukat11 - Wto Sty 26, 2010 18:35

SeniorA napisał/a:
dukat11 nie odpowiedział wiec ja pomogę.


Przepraszam nie doczytałem. :wink:

cirek - Wto Sty 26, 2010 18:40

ja też miałem problem z odpaleniem mojego R do ropy dolałem dodatku STP i trochę to pomogło, kręcił, kręcił i odpalił.
W końcu nie wytrzymałem i zawiozłem do mechanika i zestaliłem do jutra by sprawdzili co to bo świece dobre są, maja podłączyć pod komputer.
Jedni mówią świece inni końcówki wtrysków, wtryski może się paliwo cofać nie wiem a tak wymieniać po kolei to lipa.
Ponoć dobrym sposobem jest dolanie ok 100ml denaturatu przed zalaniem ropa lub dodanie benzyny

SeniorA - Wto Sty 26, 2010 18:42

apples napisał/a:
czyli możne padać czujnik i mieć również wpływ na odpalanie w niskich temperaturach?
najczęściej wada tego czujnika wpływa na trudności uruchomienia gorącego silnika , ale rzadziej utrudnia też rozruch zimnego. On działa tak jak czujnik ABS z zębatką na półosi, tylko tu spełnia dwie funkcje. Określa położenie wału na podstawie '' liczenia " zębów na obwodzie zębatki i obroty wału z "wyszczerbienia" zębatki w jednym miejscu.
cirek - Wto Sty 26, 2010 18:58

mam pytanie powiedzcie mi ile powinien sobie pyrkać mam na myśli diselka po odpaleniu w temp np ok -5 i -25??
apples - Wto Sty 26, 2010 19:15

SeniorA ten czujnik znajduje się gdzieś w okolicach rozrusznika?

cirek daj znać co wyszło u Ciebie.
"Pyrkać" nie powinien. Od razu wsiadasz i jedziesz. Takie są teorie na forum. Poszukaj tamtego tematu i pisz tam. Tutaj mamy inny problem :wink:

cirek - Wto Sty 26, 2010 19:19

apples napisał/a:
cirek daj znać co wyszło u Ciebie.


jutro powinienem wiedzieć co tam mądre głowy wymyślą oby to było to, jak usłyszeli że to Rover to było oooo matko :mrgreen:

apples - Wto Sty 26, 2010 19:20

To tak prawie wszyscy mechanicy. Inni mówią : "A co to za wynalazek" :rotfl:
dukat11 - Wto Sty 26, 2010 19:26

apples napisał/a:
To tak prawie wszyscy mechanicy. Inni mówią : "A co to za wynalazek" :rotfl:


A mój mówi że to tylko samochód i ma swoje wady i zalety jak każdy inny.

SeniorA - Wto Sty 26, 2010 19:31

apples napisał/a:
ten czujnik znajduje się gdzieś w okolicach rozrusznika?
z przodu bloku przy kole zamachowym i rozruszniku.Rozrusznik przeszkadza w dojściu i trzeba go zdemontować.
apples - Wto Sty 26, 2010 19:41

SeniorA :ok: Zdejmę go jak będzie cieplej i wyczyszczę. Może nagar się zrobił od oleju.

dukat11 mój znajomy mechanik z kolei powiedział abym kupił sobie jakiś "normalny" samochód. Byłem u niego raz na diagnostyce i już tam nie jeżdżę :grin:

SeniorA - Wto Sty 26, 2010 20:36

apples napisał/a:
Zdejmę go jak będzie cieplej i wyczyszczę.
ja przy okazji zrobiłbym jeszcze przegląd rozrusznika z wymianą szczotek.
apples - Sro Sty 27, 2010 09:36

SeniorA to napisz jakie szczotki wsadziłeś.
SeniorA - Sro Sty 27, 2010 10:05

Przegląd rozrusznika i wymianę szczotek robił serwis Rovera w 2005r przy okazji przeglądu ( przy 73 kkm ze względu na automat. skrzynię ). Ponoć włożyli oryginalne.
Polecane są szczotki z f-my IRMOT , nr. 603a/0

cirek - Sro Sty 27, 2010 17:03

apples napisał/a:
cirek daj znać co wyszło u Ciebie.


Dzwoniłem dzisiaj do mechaników gdzie zostawiłem auto i komputer nic nie wykazał, ale dziwne jest to że jedna komora jest zimna co może powodować trzęsienie autem na początku, sprawdza to mój elektryk znajomy więcej szczegółów jutro mam dostać :/

andrzej360 - Czw Sty 28, 2010 20:27

Update w sprawie odpalania. Dzisiaj zrobiło się cieplej więc z mocno podłądowanym akumulatorem poszedłem odpalać - zapalił jak karabin maszynowy...

Wczoraj kupiłem nowy filtr paliwa ale go w sumie nie założyłem. Kupiłem filtr KNECHT (KC85/1) - jest dwa razy droższy od Filtrona... (PP940) i muszę przyznać, że robi gorsze wrażenie. Nie wiem jak bebechy ale zewnętrzne wykonanie jest porównywalne, a może nawet gorsze niż Filtron - poza tym KNECHT nie ma zaworu spustowego u dołu.

W moim przypadku podgrzewanie filtra z ropą nic nie dawało - sądzę, że porobiły się jakieś zakrzepy w przewodach albo w silniku.

dukat11 - Czw Sty 28, 2010 22:38

andrzej360 napisał/a:
W moim przypadku podgrzewanie filtra z ropą nic nie dawało - sądzę, że porobiły się jakieś zakrzepy w przewodach albo w silniku.


Jezeli ci auto odpaliło to teraz dolej jakiegoś dodatku i pojeździj trochę aby się wymieszało z paliwame i przepłukało układ

andrzej360 - Pią Sty 29, 2010 11:50

dukat11 napisał/a:


Jezeli ci auto odpaliło to teraz dolej jakiegoś dodatku i pojeździj trochę aby się wymieszało z paliwame i przepłukało układ


Hehe... a myślisz, że nie dolałem na dzień przed nie-odpaleniem? :) Wiedząc na co się zbiera specjalnie dolałem ropy i dodałem depresator. Teraz siedzę pod domem w aucie w wolnych chwilach i "wypalam" ten felerny wlew.

apples - Pon Lut 08, 2010 11:11

I chyba wszystko jasne z moim odpalaniem. Na T4 wyszło błąd sterownika świec żarowych. Podejrzewam że sterownik dobry tylko świece walnięte.
F48400 ,C78100 jest od świec, a drugi chyba od czujnika sprzęgłam (tempomat).


Spalone miałem wszystkie 4 świece. :shock:

SeniorA - Pon Lut 08, 2010 11:42

apples napisał/a:
F48400 ,C78100 jest od świec, a drugi chyba od czujnika sprzęgłam (tempomat).
nie , już kiedyś wyjaśnialiśmy. Ja nie mam tempomatu ani świec żarowych, a komputer wyświetla mi te same wartości ( C78100,F68400,F48400,F58400 ).
apples - Czw Gru 02, 2010 20:14

Problem z odpalaniem powrócił. :sad:

Myślałem że to wina paliwa, akumulatora, filtra paliwa lub pompy niskiego ciśnienia przy akumulatorze która się nie uruchamiała, ale ewidentnie jest coś innego. Akumulator sprawny, świece żarowe sprawne, w filtrze paliwa nie ma parafiny. Silnik uruchamia się normalnie za każdym razem jak jest ciepły. Zdarzyło mu się może z 3 razy przez rok że nie chciał odpalić. Palił i pali na ciepłym zawsze idealnie. Od paru dni kiedy się mocno wystudzi lub jest po nocnym postoju przy tych mrozach nie odpala. Kręci normalnie, ale pomp (w baku i przy akumulatorze) nie słychać i nie odpala. Na początku myślałem że zacina się pompa przy akumulatorze. Walnąłem ją kilka razy i pewnego razu odpalił, ale teraz nie jestem pewien czy ona może powodować takie hece. Dzisiaj i wczoraj jak nie chciał odpalić wyciągnąłem i włożyłem przekaźnik od pomp) w skrzynce bezpieczników w kabinie) i silnik uruchomił się normalnie - bez walenia w pompę. :smile: Odpalił od pierwszego obrotu. Komputer w samochodzie wygenerował błąd 878100. Nie mam czasu póki co podjechać na T4 by zobaczyć co pokaże.

Czy może być tak że zacina się pompa przy akumulatorze i przy okazji nie uruchamia też pompy w zbiorniku? Dlaczego wyciągnięcie na chwilę przekaźnika powoduje że auto odpala normalnie - blokuje się przekaźnik?

Rowan - Czw Gru 02, 2010 21:14

apples, możliwe, że przy mrozie przekaźnik po mimo podania impulsu po protu nie złącza, spotkałem się z czymś taki raz w ciągniku, poniżej około -12* nie załączał się przekaźnik. Wymiana pomogła. Jeśli nie chce odpalić, to nawet go nie wyjmuj, tylko stuknij w niego lekko, powinien zewrzeć. Bo to widać, że jest włąśnie z nim problem, jeśli pompy nie chodzą.
apples - Pią Gru 03, 2010 14:26

Rowan napisał/a:
Jeśli nie chce odpalić, to nawet go nie wyjmuj, tylko stuknij w niego lekko, powinien zewrzeć. Bo to widać, że jest włąśnie z nim problem, jeśli pompy nie chodzą.
OK.

Dzisiaj wyciągałem przekaźnik i dopiero za 6 razem po przekręceniu kluczyka pompy ruszyły. Jak już ruszyły to odpalił od pierwszego. Po rozgrzaniu również palił od pierwszego.

Dodatkowo jak jest zimny nie otwiera drzwi z pilota, a z kluczyka bez problemu. Może to BCU, ale czy BCU ma wpływ na uruchamianie pomp?

Rowan - Pią Gru 03, 2010 16:05

apples, przypatrz się czy w momencie, kiedy nie ruszają pompy, to czy po przekręceniu kluczyka w drugą pozycję zapala sie i gaśnie Check Engine. Pamiętam, że któryś kolega z forum miał podobny problem i okazało się, że wina była w przyśniedziałych gdzieś stykach ECU.
apples - Pią Gru 03, 2010 17:42

Stał od rana i odpalił teraz chyba za 10 przekręceniem kluczyka. :neutral:

Powyciągałem przekaźniki i na żadnym nie było śniedzi. Podczas pracy silnika wyciągnąłem wtyczkę z czujnika ciśnienia na filtrze i zapaliło się Check engine. Wychodzi że pompy raczej dają dobre ciśnienie jeżeli w innej sytuacji się nie zapala.

Rowan, po zagrzaniu świec Check engine gaśnie bez względu czy pompy się uruchomiły czy nie.

koza-06 - Pią Gru 03, 2010 20:32

U mnie Chek engine po przekręceniu kluczyka zawsze się zapala na jakieś 1-2 sekund nie zależnie czy silnik jest ciepły czy zimny .A autko zapala za każdym razem.

[ Dodano: Pią Gru 03, 2010 20:32 ]
Apples mi wygląda to mimo wszystko na winę paliwa . Ile miałeś w baku jak chwyciły mrozy ? Podejrzewam że jak temperatura była w plusie to problemu nie było. Najlepiej było by wstawić do ogrzewanego garażu . Tylko że jak wydzieliła się parafina to i garaż nie pomoże.Trzeba odkęcić filtr i sprawdzić co podaje pompka jak ON klarowny to ok. jak mętny to be.

apples - Pią Gru 03, 2010 20:46

koza-06 napisał/a:
Apples mi wygląda to mimo wszystko na winę paliwa . Ile miałeś w baku jak chwyciły mrozy ? Podejżewam że jak temperatura była w plusie to problemu nie było. Najlepiej było by wstawić do ogrzewanego garażu . Tylko że jak wydzieliła się parafina to i garaż nie pomoże.Trzeba odkęcić filtr i sprawdzić co podaje pompka jak ON klarowny to ok. jak mętny to be.
Paliwa miałem z 20l, a teraz mam 3/4. Filtr był wyciągnięty i jest OK. Pompy się nie uruchamiają i tu jest problem. Jak pompy rusza to pali od kopa. Muszę tak długo cofać kluczyk do pozycji 0 aż je usłyszę. Nie kręcę nawet rozrusznikiem bo nie ma sensu.
PHJOWI - Pią Gru 03, 2010 21:05

trzeba sprawdzić zasilanie komputer czy jest gdy nie pracuje pompa.
koza-06 - Pią Gru 03, 2010 21:08

apples napisał/a:
Dzisiaj wyciągałem przekaźnik i dopiero za 6 razem po przekręceniu kluczyka pompy ruszyły. Jak już ruszyły to odpalił od pierwszego. Po rozgrzaniu również palił od pierwszego
Jak potrzebójesz przekażnik do przetestowania to moge podjechać i użyczyć swój.
apples - Pią Gru 03, 2010 21:12

PHJOWI napisał/a:
trzeba sprawdzić zasilanie komputer czy jest gdy nie pracuje pompa.
Zasilanie na wtyczce pompy? Obawiam się właśnie że nie ma. Jutro sprawdzę i jak nie będzie to gdzie dalej szukać? Spotkałeś się z czymś podobnym?

koza-06 napisał/a:
Jak potrzebujesz przekaźnik do przetestowania to moge podjechać i użyczyć swój.
Dzięki za chęci. Jestem w pracy i jak nie odpali rano to podmienię z którymś żółtym przekaźnikiem ze skrzynki pod maską i zobaczę co zrobi.
Rowan - Sob Gru 04, 2010 13:03

apples, jemu chodziło o zasilanie ECU. Ja też myślę, że to wina właśnie jakiegoś problemu z ECU.
apples - Sob Gru 04, 2010 14:47

Rowan napisał/a:
apples, jemu chodziło o zasilanie ECU. Ja też myślę, że to wina właśnie jakiegoś problemu z ECU.
Dzisiaj sprawdzę czy po przekręceniu kluczyka idzie napięcie na pompę.
PHJOWI - Sob Gru 04, 2010 15:24

nie na pompe tylko na ecu
apples - Sob Gru 04, 2010 19:30

PHJOWI napisał/a:
nie na pompe tylko na ecu
Gdyby nie szło to raczej by nie odpalał w ogóle. Jak już odpali to chodzi wszystko normalnie. Oprócz tych pomp wszystko działa prawidłowo.


Zamieniłem przekaźniki, po dokręcałem masy i bez zmian. Przekaźnik pod schowkiem po przekręceniu kluczyka załącza (słychać) i po chwili się rozłącza tak jak to robił zawsze - domniemam że OK bo zawsze tak było. Check engine po przekręceniu kluczyka zapala się na chwilę i gaśnie - domniemam że OK bo zawsze tak było.
Po przekręceniu kilkakrotnie kluczykiem pompy się uruchomiły i auto odpaliło normalnie. Zauważyłem że kluczyk luźno wchodzi mi w stacyjkę i jak go ułożę w pewnej pozycji i coś dodatkowo przeskoczy w stacyjce to pompy się uruchamiają.
Może to wina stacyjki?
Nie sprawdziłem napięcia czy idzie na ECU i pompy bo trochę za zimno, a nie mam miernika i nie chciałem kombinować z żarówką.

PHJOWI - Sob Gru 04, 2010 20:23

a był sprawdzony przekażnik w skrzynce komory silnika ?
apples - Sob Gru 04, 2010 20:26

PHJOWI napisał/a:
a był sprawdzony przekażnik w skrzynce komory silnika ?
Jego nie zamieniałem. Zamieniłem ten od pomp z tym od (chyba) wentylatora.
PHJOWI - Sob Gru 04, 2010 21:01

to proszę go zamienić , ponieważ on steruje napięciem na ecu .
apples - Sob Gru 04, 2010 21:05

Pozamieniałem i to samo. Pompa ruszyła za 3 przekręceniem kluczyka. :sad:

Raz łapie, a raz nie. Jak już pompa załapie raz to za każdym razem potem łapie do momentu aż nie wyłączę silnika i odczekam chwilę.

Dodatkowo ciężko otwiera drzwi z pilota. Jak otworzy dobrze to i odpali. Może to ma jakiś wpływ.

PHJOWI - Sob Gru 04, 2010 21:39

a jakie ma napięcie aku , w stanie spoczynku i podczas kręcenia?
koza-06 - Sob Gru 04, 2010 21:39

apples napisał/a:
Dodatkowo ciężko otwiera drzwi z pilota. Jak otworzy dobrze to i odpali. Może to ma jakiś wpływ.
Otwieranie drzwi to częsta usterka w R75 u mnie też drzwi ciężko otwiera a zamyka pilot na 3 razy . Ręcznie kluczykiem bez problemu . A z odpalaniem nie mam problemów. Prędzej szukał bym przyczyny w stacyjce.
apples - Sob Gru 04, 2010 21:47

PHJOWI napisał/a:
a jakie ma napięcie aku , w stanie spoczynku i podczas kręcenia?
W spoczynku komputer pokazuje 12,2V, a chwilowe podczas rozruchu spada do ok 8V. Ładowałem akumulator i było tak samo.

[ Dodano: Sob Gru 04, 2010 21:43 ]
koza-06 napisał/a:
Prędzej szukał bym przyczyny w stacyjce.
Już to wykluczyliśmy z VMAtas. Gdyby była wina stacyjki to by rozrusznik nie kręcił ponieważ sygnał ze stacyjki wychodzi na ECU Immobilisera.

[ Dodano: Sob Gru 04, 2010 21:47 ]
PHJOWI, myślisz że na T4 pokaże usterkę jeżeli problem nie występuje cały czas?

PHJOWI - Sob Gru 04, 2010 22:10

coś duży spadek przy rozruchu , a co do pokazania to tak trudno powiedzieć . A masz może na podmianke jakieś aku
koza-06 - Sob Gru 04, 2010 22:14

Apples a może gdzieś webasto robi zwore pamiętaż u mnie był problem z ładowaniem .Ty niedawno robiłes rozbudowe piecyka może coś nie gra . Spróbuj i odłącz piecyk a może ?
apples - Sob Gru 04, 2010 22:50

PHJOWI napisał/a:
A masz może na podmianke jakieś aku
Poszukam. Może być tak, że za słaby akumulator i ECM nie pozwala odpalić pomp? Tylko dlaczego jak zaskoczą to odpala bez zająknięcia. :/
koza-06 napisał/a:
Apples a może gdzieś webasto robi zwore pamiętaż u mnie był problem z ładowaniem .Ty niedawno robiłes rozbudowe piecyka może coś nie gra . Spróbuj i odłącz piecyk a może ?
Zrobię tak jutro.

Problem kiedyś miałem taki sam jak byłem w sierpniu w lesie na grzybach i wtedy zrobił to pierwszy raz - też nie było słychać pomp. Im zimniej na zewnątrz to problem z odpaleniem pomp się nasila.

SeniorA - Nie Gru 05, 2010 13:52

Rowan napisał/a:
wina była w przyśniedziałych gdzieś stykach ECU.
żeby przekaźnik pompy zadziałał, musi mieć jeszcze napięcie od wyłącznika bezwładnościowego.Po drodze od wyłącznika do przekaźnika, jest złącze 3 pinowe (przewody fioletowo/zielony i brązowo zielony ,jeden wolny), które może sprawiać niespodzianki. Wyłącznik bezwł. jest elektrycznie związany z BCU ( zamki,oświetlenie).
apples - Nie Gru 05, 2010 15:53

SeniorA napisał/a:
żeby przekaźnik pompy zadziałał, musi mieć jeszcze napięcie od wyłącznika bezwładnościowego.Po drodze od wyłącznika do przekaźnika, jest złącze 3 pinowe (przewody fioletowo/zielony i brązowo zielony ,jeden wolny), które może sprawiać niespodzianki. Wyłącznik bezwł. jest elektrycznie związany z BCU ( zamki,oświetlenie).
Które złącze na zdjęciu?
SeniorA - Nie Gru 05, 2010 16:19

C0123
apples - Nie Gru 05, 2010 16:40

SeniorA napisał/a:
C0123
Spotkałeś się z czymś podobnym? Co proponujesz?
SeniorA - Nie Gru 05, 2010 20:18

poprawić skuteczność połączenia (może być duży tzw.opór przejścia),rozłączyć kostkę i popryskać np. kontaktem albo elektrosolem.
apples - Pon Gru 06, 2010 11:47

Chyba doszedłem co było. :grin:

Po podpięciu pomp na krótko do akumulatora pompy uruchamiały się od razu i pracowały prawidłowo. Po sprawdzeniu napięcia na kostce okazało się że nie dochodzi +12V. :hm:
Zacząłem rozbierać wszystko łącznie ze skrzynką bezpieczników w komorze silnika, ECM i całą resztą. Wszystkie styki i kable wyglądała OK. :hm:
Wymontowałem więc schowek od strony pasażera i moim oczom ukazał się przekaźnik. :shock: Przekaźnik od pomp.
Podczas sprawdzania przekaźników nie sprawdzałem właściwego przekaźnika ponieważ przekaźnik od pomp leżał sobie na górze nie wpięty w swoje mocowanie w obudowę bezpieczników, a przy okazji jazdy na każdych wybojach sobie dyndał na wszystkie strony- zdjęcie nr. 1. Zanim nie zdemontowałem schowka nie było go widać oraz nie czułem pod ręką jak szukałem i dlatego myślałem że przekaźnik wpięty w RL3 jest przekaźnikiem od pomp. :oops: Przekaźnik od pomp jest ten zaznaczony na czerwono.
Ogólnie pisząc to przekaźnik był lekko wysunięty i chyba dobrze nie stykał. Po podgięciu nóżek i prawidłowym zamontowaniu na swoim miejscu (zdjęcie nr. 2) pompy uruchamiają się prawidłowo, a auto odpala normalnie. :hura: Teraz jak jest na swoim miejscu to dodatkowo jest delikatnie dociśnięty przez schowek, więc raczej już się nie wysunie. Mam nadzieję że to właśnie było powodem moich problemów. Zobaczę jak będzie wieczorem po dłuższym postoju oraz jutro rano.

Dziękuję wszystkim za porady.

Pozdrawiam
Piotr

koza-06 - Pon Gru 06, 2010 18:26

Wielki szacun Apples wiedziałem że dasz rade . Chyyba zaraz sprawdze jak to u mnie wygląda :roll:
apples - Wto Gru 07, 2010 08:33

koza-06 napisał/a:
Wielki szacun Apples wiedziałem że dasz rade . Chyyba zaraz sprawdze jak to u mnie wygląda
:wink:


Odpalałem przed chwilą i pompy uruchamiają się za każdym razem. :grin: Zobaczymy jeszcze rano.

[ Dodano: Wto Gru 07, 2010 08:33 ]
Dzisiaj rano odpalił normalnie, więc powodem nieuruchamiania się pomp na 100% był niestykający przekaźnik. :grin:

0L0 - Sob Wrz 10, 2011 18:36

Podepnę się pod temat z moim aktualnym problemem. Ostatnio autko stało się dość kapryśne podczas odpalania, czasami odpali normalnie, czasami trzeba kręcić rozrusznikiem 3-5s, a czasami nawet po 10s kręcenia nie chce odpalić. Nie ma na to wpływu temperatura silnika. W grodzi między silnikiem a kabiną jest sucho. Po przekręceniu kluczyka słychać jak pompy zaskakują.
Jak już odpali to chodzi jak należy.

Kilka tygodni temu miałem też taką przygodę, że przy ostrym wyprzedzaniu na 3 biegu doszedłem do 4000obr, zmiana na 4 bieg i auto zdechło. Wcisnąłem sprzęgło - silnik zgasł. Jadąc na luzie odpaliłem go normalnie z kluczyka i później problem się nie powtórzył. Tylko wtedy nie miałem żadnych problemów z odpalaniem, które to zaczęły pojawiać się dopiero jakieś 2 tygodnie temu.

Co może mu dolegać?

sash997 - Wto Wrz 13, 2011 16:27

ja zawsze w podobnych przypadkach pierwsze kroki kieruje w kierunku komputera diagnostycznego,na szczęście w moich przypadkach a było ich 2 kiedy nie chciał odpalać podłączenie do komputera wskazało przyczyne, czujnik wałka i czujnik ciśnienia na listwie cr, ale mi nie gasł w trakcie jazdy...
0L0 - Wto Wrz 13, 2011 19:04

Problem rozwiązała wymiana filtra paliwa :hura:
sash997 - Wto Wrz 13, 2011 22:33

no jeśli gasł podczas jazdy to ładny syf musiał tam być...
0L0 - Wto Wrz 13, 2011 23:53

W czasie jazdy zgasł tylko jeden, jedyny raz.
koza-06 - Pią Paź 07, 2011 19:32

Witam wszystkich chciałbym odświerzyć temat a mianowicie :
a. na zdjięciu Apllesa z przekaźnikiem od pomp widać 2 przekaźniki a ja mam tylko jeden?
tylko ten zaznaczony w kółku. Od czego jest ten drugi :?:
b. czy jak odepne kostke od pompki w baku i włącze kluczyk w poz 2 to napięcie powinno
być na kostce . Bo u mnie jak odpiołem kostkę od baku to nie miałem napięcia w
kostce i pompka przy akumulatorze też nie chodziła a jak podpiołem kostkę do pompki
w baku to ta przy akumulatorze ruszyła a w baku nie.

janek2908 - Czw Gru 29, 2011 22:53

moze ktos pomoze moj dizelek 2.0 cdti w 75 ce podczas jady zgasl i nie odpala wymienilem pompy paliwa czujniki polozenia walu i rozrzadu i dalej nie odpala dajac mu starta przez chwile zagada ale slabo
SeniorA - Pią Gru 30, 2011 09:18

koza-06 napisał/a:
Od czego jest ten drugi
od spryskiwacza lamp
apples - Pią Gru 30, 2011 09:23

janek2908 napisał/a:
moze ktos pomoze moj dizelek 2.0 cdti w 75 ce podczas jady zgasl i nie odpala wymienilem pompy paliwa czujniki polozenia walu i rozrzadu i dalej nie odpala dajac mu starta przez chwile zagada ale slabo
Wtryskiwacze? :/
Zobacz czy napięcie idzie na pompę po przekręceniu kluczyka.



SeniorA napisał/a:
od spryskiwacza lamp
Nie mam u siebie, a zdjęcie jest mojej skrzynki. :/ Może tempomat?
SeniorA - Pią Gru 30, 2011 11:07

Tempomat nie ma przekaźnika.Może tam gdzie niema sprysków lamp ,przekaźnik włącza pompę spryskiwaczy szyb.
janek2908 - Pią Gru 30, 2011 11:58

wtryskiwacze byly sprawdzone sa ok a napiecie jest na pompach podaja paliwo
Pawel84 - Czw Paź 11, 2012 20:11

witam...dopisując do tematu...r75 2.0 benzyna
mój samochód po postoju około 2 godzin bardzo ciężko zapala.
Po zapaleniu lekko szarpie i wszystko normuje się. W przeciągu godziny
od zgaszenia zapala tak jak powinien. Stało się to nagle.
Proszę o poradę.

IzabellaC - Pon Lis 12, 2012 11:51

Witam

Czytam Was juz kilka lat. Duzo mi pomogliscie
Dzieki Wam znalazlam fajny serwis w Pilznie i Pana ktory regeneruje pompy (zregenerowalam i dziala super!)

Teraz mam problem, z ktorym nie potrafie sobie poradzic i nie znalalzlam na forum jednznacznej odpowiedzi

Chodzi mi o pompe na zdjeciu

Podobnie jak i innym forumowiczom raz sie pompa wlacza raz nie
w lecie moze 2 razy mialam problem ale zima zdarza sie to czesto.
najczesciej gdy wylacze silnik pojde do do sklepu na chwile i chce wlaczyc silnik.
Wtedy pompa nie dziala.
Wtedy przekrecam kluczyk 2 razy... otwieram maske poruszam tym kabelkiem co zaznaczylam strzalka i jak uslysze ze sie zalaczyla zamyklam klape i bez problemu przekrecam trzeci raz i zapala.
Rano zapala zawsze

Bardzo prosze o pomoc ...
Czy to moze byc przekaznik glowny ukrytyw schwoku pasazera czy jednak uszkodzona pompa?

a moze cos innego?

Bardzo licze na wasza pomoc i z gory dziekuje.

Iza
(rover 75 2.0 CDT diesel rocznik 2002)

Pieta - Pon Lis 12, 2012 12:48

Ja miałem takie same objawy i to była pompa.
Oczywiście przekaźnik też może być uszkodzony ale to łatwo sprawdzić.

IzabellaC - Pon Lis 12, 2012 13:23

Czyli po wymianie pompy wszystko wrocilo do normy?

Przekaznik sprawdze... musze jakos rozmontowac ten schowek .

Dzieki serdeczne

Pieta - Pon Lis 12, 2012 15:00

Wszystko teraz jest OK
trudno doszukiwać się innych przyczyn skoro prąd dochodzi do wtyczki a nie pompuje, pukasz w nią i zaczyna pompować
Po co schowek rozkręcać. Przekręć kluczyk i sprawdź czy masz napięcie na wtyczce do pompki. Jak jest to przekaźnik daje zasilanie, więc pompka do wymiany.

IzabellaC - Wto Lis 13, 2012 22:51

Dziekuje sprawdze to napiecie.

Dzis mialam taki przypadek .. (paliwo mi sie konczy) podjechalam pod kino poszlam na film - po 2 godz... nie zapalil ... a stal pochylony do tylu ...probowalam z 50 razy ... ruszalam tym kablem i nic... wlalam mu 5 litrow paliwa, ruszylam kabel, i od razu poczulam pod palcem ze paliwo sie tam dostalo.. . ... zamknelam klape i natychmiast zapalil...

Czy jest mozliwe, ze problem z pompka wystepuje gdy ma za malo paliwa?
Moze to jednak nie pompka?

Tak mi przyszlo to dzis do glowy bo mam uszkodzone cos w baku (byc moze ze plywak) poniewaz jak przejade ok 300 km to mi odcina doplyw paliwa ... niestety mechanicy rozkladaja rece... nie przejmuje sie tym specjalnie.. po prostu po 300 km jade na stacje benzynowa i problemu nie ma ( no i woze kanister 5 litrowy z ropa w bagazniku)

Pieta - Sro Lis 14, 2012 08:11

Pompę w baku może masz uszkodzoną.
Podnieś kanapę i posłuchaj czy chodzi

phuss - Sro Lis 14, 2012 09:02

Obie pompy do wymiany , koszt podróbek ok 300zł (obu). Do baku nie kupuj kompletnej tylko sam wkład. Przerabiałem to nie dawno, obie pompy się wykończyły. Wymiana to też żadna filozofia, godzina roboty z obiema.
http://forum.roverki.eu/v...ht=pompy+paliwa

IzabellaC - Sro Lis 14, 2012 09:09

Ok dzis wlalam pelny bak paliwa i nie zapalil :(

Tak wiec... zdecydowalam wymienic pompe.

Podpowiedzcie mi Panowie prosze kupic polska za 149 czy wloska za 189 zl

i czy na cos jeszcze zwrocic uwage?

phuss - Sro Lis 14, 2012 09:52

Przypuszczam że obie to chińszczyzna, bierz tą na którą dają dłuższą gwarancję. Popukaj w tą pompkę, tylku u dołu pompki i powinna zaskoczyć ,chyba ze całkem padła.
IzabellaC - Sro Lis 14, 2012 11:48

Ok dzieki

Ja przekrecam kluczyk i ruszam tym kablem... w koncu zaskakuje ...
Tylko ze ten czas jest coraz dluzszy niestety :(

Nie ma problemu z zapaleniem rano..

[ Dodano: Sro Lis 14, 2012 11:48 ]
Panowie podpowiedzcie mi prosze jeszcze jedno.... zanim kupie te pompe...
chce jeszcze sprawdzic przekaznik..

czyli przekrecam kluczyk otwieram maske i miernikiem mierze tam gdzie mam ten bialy i czarny kabelek tak?
napiecie powinno byc powyzej 12 v dobrze mysle?

sory za glupie pytanie ale nie jestem elektrykiem i na samochodach w ogole sie nie znam ... ale musze sobie jakos pomoc.. bo mechanicy nie wiedza co mu jest ..

dzieki z gory za odpowiedz

witgut - Sro Lis 14, 2012 13:16

IzabellaC napisał/a:
bo mechanicy nie wiedza co mu jest .
- na początku zmień mechaników, a następnie:
phuss napisał/a:
Obie pompy do wymiany , koszt podróbek ok 300zł (obu). Do baku nie kupuj kompletnej tylko sam wkład. Przerabiałem to nie dawno, obie pompy się wykończyły. Wymiana to też żadna filozofia, godzina roboty z obiema.

phuss - Sro Lis 14, 2012 13:33

Oj kobieto, już jaśniej się chyba nie da wytłumaczyć, a co to za mechanicy że z taką duperelą nie dają rady. Jak ruszasz tym kabelkiem i łączy lub nie to moze na tym styku Ci nie łaczy, miernik napięcia i już, ale z tym powinien sobie naprawdę§ każdy normalny facet poradzić a co dopiero mechanik. Amen
IzabellaC - Sro Lis 14, 2012 13:43

Ok dziekuje za podpowiedzi

mechanik za kazda czynnosc kaze sobie placic... myslalam ze sama sprawdze ten przekaznik.. troche zaoszczedze... (czytalam tu na forum, ze jeden gosc podoginal nozki przekaznika i problem mu zniknal)
no nic wezme miernik i cos wymysle ..


U mnie niestety nie ma dobrego zakladu ktory zna sie na roverach.
Glupia zarowke wymieniaja mi 40 min przez klape...(bylam w roznych zakladach) (raz w trasie mi padla i gosc zrobil to szybko.. odsunal kolo wsadzil rece i wymienil)

podobnie mialam ze sprzeglem .. wymieniali co 2 lata co sie dalo.. sprzeglo wysprzeglik pompe...az trafilam na to forum i doczytalam sie o regenracji pompy i od tamtej pory... jak im gosc napisal jak zamontowac pompe ... mam spokoj

Dlatego teraz czytam forum... zanim mechanik wymieni mi caly uklad paliwowy ...

phuss - Sro Lis 14, 2012 14:19

IzabellaC napisał/a:



U mnie niestety nie ma dobrego zakladu ktory zna sie na roverach.
Glupia zarowke wymieniaja mi 40 min przez klape...(bylam w roznych zakladach) (raz w trasie mi padla i gosc zrobil to szybko.. odsunal kolo wsadzil rece i wymienił

Rover to nie boening, układ paliwowy działa jak w innych dieslach. Odn wymiany zarówki to powiedz debilom, ze jest w nadkolu specjalna klapka, zresztą sama zobacz, skręć maksymalnie koła wsadź główkę między koło a nadkole i zobaczysz klapkę i po jej zdjęciu masz piękne dojście do żarówek. Tak z ciekawości jesteś singielką :razz:

Dziadek - Sro Lis 14, 2012 14:49

Z tą wymianą bywa różnie i można nieraz dostać szału.O ile z lewej strony udaje mi się za każdym razem zrobić to bezboleśnie,o tyle z prawej już dwa razy musiałem zwalać zderzak i wyjmować lampę,bo za grzyba nie udawało się założyć sprężynki.
Pieta - Sro Lis 14, 2012 15:08

IzabellaC napisał/a:
Ja przekrecam kluczyk i ruszam tym kablem... w koncu zaskakuje ...
Tylko ze ten czas jest coraz dluzszy niestety


Jak ruszasz kablem to pewnie ruszsz troszkę wtyczką. U mnie jak ruszałem wtyczką to też silnik w pompece załapywał. W srodku były juz takie luzy na osi silnika i sczotkach, że poruszanie górą pomki, czyli wtyczką i plastikową pokrywka dawało pozytywny efekt. U mnie dodatkowo jak ruszałem tą platikową pokrywą z wtyczką, silnik pracował ciszej lub głośniej i dodatkowo wchodził w drgania.

IzabellaC napisał/a:
czyli przekrecam kluczyk otwieram maske i miernikiem mierze tam gdzie mam ten bialy i czarny kabelek tak?
napiecie powinno byc powyzej 12 v dobrze mysle?


Jak przekręcisz kluczyk to przekażnik powinien podać zasilanie na pompkę. Czyli jak zdejmiesz wtyczkę z pompki to na jej stykach powinno być 12V
Jak nie bedzie chciałl plaić, od razu wyjmij wtyczkę i sprawdzź napięcie
Jest napięcie - prawdowpodobnie pompka nie pompuje i jest do wymiany
nie ma napiecia - przekaźnik do sprawdzenia
http://www.castrolprofess...-sterowanie.pdf

IzabellaC - Sro Lis 14, 2012 15:18

O bardzo dziekuje ze nadal jest zainteresowanie moim tematem.

Pozyczylam miernik i poszlam sprawdzic

wlaczylam zaplon... pompa dzialala. (o dziwo) sciagnelm plastikowa wtyczke i zmierzylam napiecie 11,8 V
zatyczke zamocowalam i za chwile pompa przestala zasycac ... no to znow sciagnelam zatyczke i sparwdzilam napiecie 0,03 V

poszlam do samochodu i przekrecilam kluczyk trzeci raz i... znow o dziwo - uruchomil sie ..

tak wiec chyba nic nie stwierdzilam.
Poczekam az nie bedzie sie chcial uruchamiac i wtedy sparwdze napiecie

mam jeszcze pytanie ... czy ta normalne ze ta pompa pracuje i przestaje?
czy powinna caly czas pracowac?

Niestety sama sobie musze radzic ...dlatego wasze rady sa dla mnie bardzo cenne.
a przy okazji czegos nowego sie naucze :)

Dziekuje wszystkim Panom za pomoc :)

Pieta - Sro Lis 14, 2012 15:22

Przekaźnik pompy jest sterowany przez ECM (komputer samochodu)
Po właczeniu zapłonu pompa od razu działa. ECM kontroluje ciśnienie paliwa. Jak nie ma zapotrzebowania na pliwo i ciśnienie jest, komputer odłącza pompę.

apples - Sro Lis 28, 2012 23:57

IzabellaC napisał/a:
wlaczylam zaplon... pompa dzialala. (o dziwo) sciagnelm plastikowa wtyczke i zmierzylam napiecie 11,8 V
zatyczke zamocowalam i za chwile pompa przestala zasycac ... no to znow sciagnelam zatyczke i sparwdzilam napiecie 0,03 V
IzabellaC napisał/a:
mam jeszcze pytanie ... czy ta normalne ze ta pompa pracuje i przestaje?
czy powinna caly czas pracowac?
Jak silnik uruchomiony to cały czas, a jak uruchamiasz to pracuje tyle aby dobić ciśnienie w układzie ... dlatego spadek napięcia.


Jak chcesz odezwij się na gadu i podam Ci numer i będziemy działać na bieżąco.

apples - Sro Lis 28, 2012 23:58

phuss napisał/a:
Tak z ciekawości jesteś singielką
To ma pomóc coś w temacie? Czy szukasz wrażeń?

Jak szukasz singli to chyba lepsze forum to http://sympatia.onet.pl/ lub http://badoo.com/pl/

Owocnego szukania :razz:

phuss - Czw Lis 29, 2012 14:33

Nie szukam wrażeń, raczej bardziej zastanawia mnie dlaczego płeć piękna sama babrze się przy aucie. :mur:
wojtekhan - Pią Lis 30, 2012 08:11
Temat postu: [R75] CDi pytanko
Witam
Dołączę do tego tematu, żeby nie tworzyć nowych.
Kilka dni temu roverek zaczął robić fochy i raz kręcił rozrusznik a raz nie. Nauczony doświadczeniem zacząłem od akumulatora. Po podładowaniu temat zniknął.
Wczoraj po robocie wsiadam do auta i amen. Rozrusznik nie zakręcił.

Podejrzewam immo albo rozrusznik.
Dzisiaj zacznę od najprostszej rzeczy czyli baterii w kluczyku.

Czy ktoś może podpowiedzieć co ewentualnie jeszcze sprawdzić aby przyśpieszyć diagnoze??

Pozdrawiam i z góry dzięki za pomoc.
Wojtek

witgut - Pią Lis 30, 2012 08:42

wojtekhan napisał/a:
Dzisiaj zacznę od najprostszej rzeczy czyli baterii w kluczyku.
- już możesz tego nie robić, bo nie ma żadnego wpływu na odpalanie.
Spróbuj ponownie podładować akumulator i jeśli pomoże szukaj nowego.

sknerko - Pią Lis 30, 2012 08:52

Potwierdzam słowa kolegi witgut przerobiłem temat na sobie
Dziadek - Pią Lis 30, 2012 08:53

Bateria w kluczyku nie ma nic na rzeczy-kostka immo nie ma zasilania. Sprawdź najpierw napięcie akumulatora w stanie spoczynku,bo to rzutuje na napięcie podczas rozruchu.
Jeśli wykluczysz aku,sprawdź przekaźnik pod maską (z symbolem silnika). Możesz go zamienić z innym żółtym. Jeśli i to nie pomoże, to pozostaje rozrusznik,a więc styki,zwora i szczotki (trzeba go wyjąć i rozebrać).
Na końcu obstawiałbym IMMO za panelem świateł,bo do tego nie doszedłem. U mnie wystarczyła wymiana akumulatora i oczyszczenie wszystkich styków.Powodzenia.

wojtekhan - Pią Lis 30, 2012 09:04

Witam
Dzięki wszystkim za odpowiedź.
Akumulator ma rok i dosłownie kilka dni temu został podładowany. Styki przeczyszczone. Wrzucę go dzisiaj jeszcze raz do ładowania i zobaczymy.
Przekaźnik również dzisiaj sprawdzę.

Rozrusznika jeszcze nie miałem "przyjemności" ruszać podczas mojej przygody z roverem.
Podpowiecie jaki jest do niego dostęp i jakie klucze trzeba. Do pracy mam kilkadziesiąt kilometrów więc wolę wziąć wszystko co trzeba:D

Pozdrawiam

sknerko - Pią Lis 30, 2012 09:21

To że aku ma rok nie ma nic do rzeczy sprawdź datę produkcji akumulatora i może jeszcze czy nie masz "złodzieja" prądu w aucie. Choć obstawiam akumulator, potrafią być złośliwe i po roku focha strzelić.
SeniorA - Pią Lis 30, 2012 11:34

wojtekhan napisał/a:
Podejrzewam immo albo rozrusznik.
jak padnie zwora w rozruszniku to też są takie objawy.
carloss - Wto Gru 18, 2012 18:23
Temat postu: Re: [R75] Problem z odpalaniem.
Witam mianowicie ja mam podobny problem z odpalaniem a zaczęło się to od kiedy miałem 1/4 paliwa w baku i nie chciał odpalić to mój poprzednik powiedział że za mało paliwa dolałem i odpalił ale gorsze kłopoty zaczęły się kiedy przyszedł mróz -14 kręcił ale nie odpalił myślałem że gdzieś go zamroziło na przewodach ale scholowałem go do mechanika to pod siedzeniem w baku miałem przymrożone siedzenie i wszystko puściło ale nadal nie chciał odpalić sprawdziłem świece pompki w baku i ta przed filtrem działają jak podłącze ja na krótko i te w baku pobierają paliwo ale z powietrzem ale to jak je na krótko podłącze tak to się nie odzywają . Nie wiem już co może być przyczyną bo jak dzwonie po mechanikach albo każdy mówi co innego albo nie wiedzą elektryk powiedział mi że nie ma odpowiedniego ciśnienie w baku i to jest przyczyna już nie wiem co zrobić proszę o pomoc
Olon - Pią Lut 14, 2014 20:52

Witam. To mój pierwszy post, tak więc proszę o wyrozumiałość. Mam podobny problem od 4 dni, gdyby mialem rezerwe w baku pierwszy raz Rover nie chciał odpalić-kreciłem go około 15 sekund i odpalił, ale bardzo mnie to zdziwiło ponieważ od roku zawsze palił za pierwszym razem od razu. Następnego dnia rano już w ogóle nie chciał odpalić, tak wieć poczytałem ten wątek i wymieniłem filtr paliwa- o dziwo odpalłl za pierwszym razem. Tego samego dnia wieczorem gdy skończyłem pracę już nie odpalił probowałem na wszystkie sposoby ale nic to nie dało. Dodam, że odkąd zaczeły się problemy po włożeniu kluczyka do stacyjki i przekręceniu na poz. II nie pojawiała mi sie "żółta kontrolka silnika" (która odkąd mam samochód zawsze pojawiała sie na 2 sekundy poczym gasła) Myślałem już że to pompa/y paliwa ale dzisiaj wieczorem po pracy wkładam kluczyk przekrecam i kontrolka się pojawia gaśnie -auto odpala. Tak co 3-4 próby przekrecania kluczyka raz pompy słyszę,że działają(+pojawia sie i znika kontrolka )raz nie ...tak więc to chyba nie pompy. APPLES napisał że u niego przekaźnik był luźny może tak więc też jest i u mnie , ale jestem tak nie ogarnięty, że nawet nie wiem jak wyciągnąc schowek pasażera ...poza odkreceniem 4 "gwiazdek" nie widze żadnej innej śrubki a schowek nie chce wyjść. Jutro jade na komputer ale nie chciałbym wymieniać pomp jeśli to może być taka drobnostka jak przekaźnik. Dodam że Rover to anglik ale myśle, że to nie ma nic do tego. Pozdrawiam i dziekuje za jakąkolwiek pomoc.
MaReK - Sob Lut 15, 2014 13:48

Olon napisał/a:
gdyby mialem rezerwe w baku pierwszy raz Rover nie chciał odpalić-kreciłem go około 15 sekund i odpalił,

Nalałeś paliwa w końcu? Ponad połowę zbiornika (żeby wykluczyć resztę problemów)?

Olon napisał/a:
nie pojawiała mi sie "żółta kontrolka silnika" (która odkąd mam samochód zawsze pojawiała sie na 2 sekundy poczym gasła)

Masz automat? Czy zwykły przedliftowy 116KM R75 w dieslu?
Jeśli to drugie i wszystko w oryginale, to nie powinna się świecić ikonka symbolizująca silnik.

Olon napisał/a:
.poza odkreceniem 4 "gwiazdek" nie widze żadnej innej śrubki a schowek nie chce wyjść.

Masz torxy na górze (ramka schowka) oraz pod wykładziną schowka. Musisz ją odlepić przy krawędzi i pod nią będą też cztery albo trzy torxy. Wtedy schowek wyjdzie, ale pamiętaj o przewodach do lampki oświetleniowej... nie wyszarpnij.

Komp dużo powie. Pompy w baku nie sprawdzi ale może powie jakie są błędy inne. Może kończy się pompka na ścianie grodziowej?

Olon - Sob Lut 15, 2014 17:40

Samochód zwykły (manual) r75 2.0 cdt 115km , ta kontrolka zawsze się paliła. Dziś byłem na komputerze u (profesjonalnego) mechanika - wykazało "czujnik ciśnienia dopływu paliwa" po czym stwierdził, że to może być pompa paliwa lub może komputer mi świruje dlatego raz ją włącza raz nie. Powiedział bym ściągnął podszybie i wyciagął komputer i go wysuszył bo może być tam woda. Chciałem to zrobić ale nie mam tak dużego klucza by odkręcić wycieraczki, ale odgiąłem podszybie i widziałem, że jest tam woda. Jutro pożycze klucz od kolegi i odkręce to i wyszusze wraz z przeczyszczeniem tych kanalików oraz sprawdzę przekaźnik pompy. Pytanie jeżeli to nic nie pomoże to wymieniać pompę czy co zrobic.... Dodam że mechanik skasował mi błędy i teraz za każdym przękreceniem kluczyka pompa się załacza , lecz wątpie czy to załatwiło problem zobaczymy dzis w nocy lub rano jak bedzie zimno czy odpali.
MaReK - Nie Lut 16, 2014 21:37

Olon napisał/a:
Samochód zwykły (manual) r75 2.0 cdt 115km , ta kontrolka zawsze się paliła.

A masz komputer pokładowy czy tabliczkę z ikonkami?
Olon napisał/a:
po czym stwierdził, że to może być pompa paliwa lub może komputer mi świruje dlatego raz ją włącza raz nie.

Może się zawieszać... jak wystąpi problem uderz w nią czymś poręcznym i ciężkim zarazem ;)

Do komputera nie musisz ściągać wycieraczek.
Wyjdzie i bez tego... tylko spinki z podszybia łap, bo lubią ginąć ;)

Olon - Nie Lut 16, 2014 21:46

MaReK napisał/a:
Olon napisał/a:
Samochód zwykły (manual) r75 2.0 cdt 115km , ta kontrolka zawsze się paliła.

A masz komputer pokładowy czy tabliczkę z ikonkami?
Olon napisał/a:
po czym stwierdził, że to może być pompa paliwa lub może komputer mi świruje dlatego raz ją włącza raz nie.

Może się zawieszać... jak wystąpi problem uderz w nią czymś poręcznym i ciężkim zarazem ;)

Do komputera nie musisz ściągać wycieraczek.
Wyjdzie i bez tego... tylko spinki z podszybia łap, bo lubią ginąć ;)


Tabliczke z ikonami. Komputer wyciagnałem bo myślałem, że może dostała sie do niego woda bo troche było w tej komorze więc przepchałem kanaliko woda spłyneła ale komputer o dziwo byl suchy, również schoweł wymontowałem i wszystkie przekaźniki sa "chyba" sprawne .

Dziś zamówiłem pompy (zarówno pod maską jak i ta w baku) w środę powinienem je zamontować to napisze czy problem dalej występuje.

I moje następne pytanie - raczej nie powinienem mieć problemów z wymianą tych pomp , czy może jednak mam sie czegoś spodziewać ?

MaReK - Pon Lut 17, 2014 15:17

Olon napisał/a:
Tabliczke z ikonami.

To pewnie stąd jest ta różnica. Ikonka od silnika świeci się na górze na tej tabliczce czy zaraz nad wyświetlaczem z przebiegiem?

Olon - Czw Lut 20, 2014 12:11

MaReK napisał/a:
Ikonka od silnika świeci się na górze na tej tabliczce czy zaraz nad wyświetlaczem z przebiegiem?


Na górze na tabliczce. Jutro powinny przyjść pompy więc myślę, że to rozwiąże problem, a jak nie to dalej będe szukać pomocy :)

[ Dodano: Czw Lut 20, 2014 12:11 ]
Tak więc wczoraj wymieniłem pompę pod maską (banalna wymiana), a dzisiaj udało mi się ( nie wiem jak bo to było ekstramalnie ciężkie zadanie) wymienić pompę w zbiorniku. Auto odpaliło za pierwszym razem zrobiłem jazdę próbną zarówno jazde spokojną jak i wyprzedzanie przy 4-5tys. obr. jak do tej pory auto jezdzi tak jak jezdziło zawsze. Jedyne co mnie zastanawia to fakt iż pompa pod maską pracuje 2xgłośniej niż stara(oczywiscie słyszę ją tylko po przekręceniu kluczyka po odpaleniu juz nie) czy to może być jakiś problem ? Dodam, że obydwie nowe pompy są firmy SKV Germany.

MaReK - Sob Lut 22, 2014 09:00

Może być, że pracują głośniej. Taki urok zamienników ;)
Teraz tylko moja rada, nie jeździj do rezerwy. Tankuj zbiornik, jeszcze przed zaświeceniem się kontrolki rezerwy. To przedłuży żywotność zamiennika pompy w baku, a co za tym idzie także tej na grodzi. Dla świętego spokoju wymień filtr paliwa i oczyść sobie zawór wysokiego ciśnienia.

U mnie po wymianie obu pomp (drugi raz z rzędu) po miesiącu pojawił się problem gaśnięcia po zejściu z obrotów. Winny zawór oraz filtr paliwa. Zmieniłem i odpukać jeździ do dzisiaj. Dolałem tylko dr hipierbora do na zbiornik paliwa.

[ Dodano: Sob Lut 22, 2014 09:00 ]
Ps.
A ikonka pewnie świeci, bo inaczej jest w zegarach z wyświetlaczem LCD, a inaczej z tabliczką.

Olon - Nie Lut 23, 2014 17:03

Dziekuje Marek tak też zrobie filtr paliwa już wymieniłem i dodam jeszcze, że od wymiany pomp nie tankuje już na tesco czy sainsburym.. tylko na shellu leje nitro diesel mam nadzieje, że to również pomoże dbać o silnik i pompki a koszt paliwa nie dużo droższy :) Tak więc odpukać dzieki temu forum sam naprawiłem coś czego "mechanik" nie potrafił jesteście wielcy dziekuje :)
0L0 - Nie Sie 03, 2014 16:02

Ponownie odwiedzam ten temat... tym razem auto dosłownie z dnia na dzień umarło, bez jakichkolwiek znaków ostrzegawczych. Rozrusznik kręci, pompy pracują, bak prawie w 3/4 pełny, ale silnik nie chce zaskoczyć.
"Odwodnienie" grodzi udrażniałem jakieś 2 miesiące temu, także woda tam nie stoi.

Co to może być?

MaReK - Nie Sie 03, 2014 17:37

Może być czujnik wału korbowego. Albo może być tenże wał ukręcony.
Takie przypadki już były :) A może to tylko któryś bezpiecznik.

Co mówi INPA?

Satyavan - Nie Sie 03, 2014 19:32

To podepnę się pod temat. Otóż dzisiaj auto stało dość długo na słońcu (chociaż wątpię by miało to jakiekolwiek znaczenie) i przy probie odpalenia (wszystkie kontrolki zaskoczyły poprawnie, świece podgrzane) po przekręceniu kluczyka nic się nie działo, ani na postojowym P ani N. Próbowałem kilkanaście razy i nic. Nie wiem jak to w automatach się odbywa, ale wystraszyłem się konkretnie, bo byłem akurat daleko od domu. Straciwszy nadzieje na odpalenie auta, spróbowałem jeszcze raz i zaskoczyło. Podsumowując, po przekręceniu kluczyka, podgrzaniu świec nic się nie działo, nie kręcił. :-| Martwa cisza.

Jakieś sugestie ?

MaReK - Nie Sie 03, 2014 19:35

Może się nie skomunikował sterownik silnika z EWSem w pierwszej próbie.
Chociaż w automacie może mieć coś jeszcze znaczenie - nie pamiętam już, bo z automatami nie mam wiele wspólnego ;)

[ Dodano: Nie Sie 03, 2014 19:35 ]
To samo co koledze wyżej proponuję. Logi z ECU i EWSa

Satyavan - Nie Sie 03, 2014 19:39

Dodam jeszcze coś, zawsze po przekręceniu kluczyka słychać takie delikatne "pstyknięcie" własnie jakby coś zaskakiwało, odblokowywało się. Dzisiaj gdy nie mogłem auta odpalić nie słyszałem tego. Automat odpalić można tylko z biegu jałowego i to tak wyglądało, jakby własnie nie wykrywało, że jest na "luzie" tylko na biegu i była załączona blokada.

Wiem, wiem bardzo topornie to wytłumaczyłem, ale cóż, nie dane mi było zgłębiać się w tajnikach budowy silnika i jego podzespołów. ;-)

longer86 - Nie Sie 03, 2014 20:13

A to cykniecie to nie dochodzi przypadkiem z okolic nog kierowcy? W srodku EWS jest przekaznik
Satyavan - Nie Sie 03, 2014 20:32

No dokładnie tak, stamtąd właśnie dochodzi to cyknięcie.
longer86 - Nie Sie 03, 2014 22:22

Moze kostka w Ews nie styka albo co... zdaje sie ze miales ostatnio przelotny problem z zamykaniem auta z pilota... moze czas przyjrzec sie tamtej okolicy... psiknac kontaktem... ;)
rafalmis1 - Pon Sie 04, 2014 00:24

A to nie aku?
Satyavan - Pon Sie 04, 2014 18:09

Akumulator odpada, bo klemy mocno trzymają, normalnie odpala na pyknięcie, wszystko co zasilane z aku działa bez problemu.
0L0 - Sob Sie 09, 2014 14:50

MaReK napisał/a:
Co mówi INPA?

Dzisiaj z francą pogadałem, ale ona do mnie tylko po niemiecku szprehała jakimiś błędami... w zasadzie było tak samo niezależnie czy kabel był podłączony pod OBD czy też nie (interfejs Viaken pożyczony od MatiNitro).

Zwykły ELM się połączył (Scanmaster-ELM), ale wiadomo co można przez ELMa zrobić :/

[ Dodano: Sob Sie 09, 2014 14:50 ]
Mała aktualizacja:

Zakupiłem nowy czujnik położenia wału korbowego na Landroverowy.pl... niestety nowa część będzie dopiero w przyszłym tygodniu, ale przysłali mi dwa używane abym mógł sprawdzić co i jak :mrgreen:

Ale teraz zaczynają się jaja. Zakładam pierwszy - nie odpala. Zakładam drugi - nie odpala.

{tu padło kilka wulgaryzmów}

Zacząłem sprawdzać przekaźniki i przeróżne wtyczki jakie były na wierzchu (m.in. od czujnika położenia wałka rozrządu i ta przy listwie CR), czy aby nie są zaśniedziałe. Pozamieniałem miejscami przekaźniki w skrzynce bezpiecznikowej pod schowkiem I CUD!!! Odpalił. Myśląc, że może to jednak wina przekaźników zamontowałem stary czujnik... i nie odpalił. Wkładam używkę, na której przed chwilą zaskoczył - nie odpala :evil:

{tu ponownie padło kilka wulgaryzmów}

Kolejne czary-mary z wtyczkami i przekaźnikami pod schowkiem - odpalił. I od tej pory odpala prawidłowo.

Ludzie, co jest?

cukero - Wto Lis 10, 2015 20:33

apples, Witam kupiłem rovera 75 cdt2.0 problem jest taki ze raz pali raz nie pali kiedy chce A za każdym razem gdy odkręce korek wlewu paliwa to potem nie odpali i tak za każdym razem Czy to mogą być te przekażniki ? jak możesz to pomóż bo już mnie wstyd bo zawsze gdy dalej od domu pojadę to potem muszę dzwonić by ktoś po mnie przyjechał bo nie odpali dzięki
longer86 - Wto Lis 10, 2015 20:36

przejrzyj forum, dopiero co przewijał się temat o nie odpalaniu auta , może coś nakieruje Cię na zawór wysokiego cisnienia lub zaworek zwrotny
wellman - Wto Lis 10, 2015 20:39

cukero, jeśli problem rzeczywiście ma coś wspólnego z odkręcaniem korka wlewu to obstawiałbym pompę w baku. Może "zasysa lewe powietrze"?! O.o
Benedikt - Pon Lut 15, 2016 11:22

Witam serdecznie mam problem mały samochód mi ostatnio bardzo ciężko odpala albo w ogóle nie odpada ,zastanawiam się czy winny nie jest czasem wtryskiwacz , czy myślicie że to może być potencjalny problem ?
MaReK - Sro Lut 17, 2016 15:23

Benedikt, w jakim aucie? Bo jakby opis pod avatarem sugeruje, że pomyliłeś działy :P
MateuszG - Czw Sty 04, 2018 12:06

Cytat:
apples napisał/a:

Dodatkowo ciężko otwiera drzwi z pilota. Jak otworzy dobrze to i odpali. Może to ma jakiś wpływ.


Appels, problem z przekaźnikiem , rozwiązał problem z otwieraniem zamka drzwi kierowcy ?

1magmike - Wto Maj 18, 2021 22:33

hej

1)czy możecie zaznaczyć pomoc znaleźć czujnik walu - nie walków. w cdti rover 75

2). na kolejnym foto widoczne przekaźniki pod schowkiem są 3 czy wiemy który za co odpowiedzialny? czy tylko jeden decyduje o tym ze auto jest jezdne?(pompa paliwa) od czego pozostałe?

3). jakie bezpieczniki przekaźniki pod maska czy pod schowkiem sprawdzić w celu eliminowania problemu z brakiem odpalania. (górny czujnik walków z moich doświadczeń tylko na ciepłym robił kłopot podmieniałem dla testu =zero efektu)


4) co to jest ? czujnik etc przekaznik? obok skrzynki z bezpiecznikami pod schowkiem blizej prawego nadkola ... gumowa obudowa oslony poza platanina kabli... czujnik uderzenia?

samorefleksja jednak ciagle ... https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=64068

0L0 - Sro Maj 19, 2021 11:04

Ad.1
Między rozrusznikiem a dolotem (trzeba zdemontować górną osłonę silnika i element dolotu idący od pasa przedniego do filtra, czujnik dalej jest dostępny raczej po omacku)

Ad.4
Tym przywracasz dopływ paliwa do silnika po dzwonie, na górze jest przycisk (domyślnie w takiej sytuacji paliwo jest odcinane).

Co do bezpieczników/przekaźników to powinieneś mieć rozpiskę na plastikowym panelu, który zdjąłeś aby się do nich dostać.

1magmike - Sro Maj 19, 2021 17:45

0L0 napisał/a:
Ad.1
Między rozrusznikiem a dolotem (trzeba zdemontować górną osłonę silnika i element dolotu idący od pasa przedniego do filtra, czujnik dalej jest dostępny raczej po omacku)
opisy które znalazłem ze dostęp bez kłopotu od góry dołu... od strony skrzyni ... - skrzynia po mojemu jest z drugiej strony:) niż alternator i wszystkie ciasno osadzone przy filtrze oleju.
ale zerknę bo to pewnie będzie najprostsze do ustalenia.
mega dzięki za tak szybkiego posta w odpowiedzi - będę próbować dalej.

Ad.4
Tym przywracasz dopływ paliwa do silnika po dzwonie, na górze jest przycisk (domyślnie w takiej sytuacji paliwo jest odcinane).
czy to działa jak włącz wyłącz... czy inne? bo musze wykluczyć taka opcje tez...


Co do bezpieczników/przekaźników to powinieneś mieć rozpiskę na plastikowym panelu, który zdjąłeś aby się do nich dostać.

zerknij na tym plastiku naklejka chyba nie obejmuje wspomnianych 3-4 kostek gniazd przekaźników...

[ Dodano: Sro Maj 19, 2021 15:05 ]
sam czujnik walu - jest łatwiej dostępny od dołu w mojej opinii.
torx 27 i jest na zew.
oczywiście cały osyfiony nalotem nagarem wg mnie metaliczne opiłki tez były widoczne... zapewne nie wpływają dobrze na prace.

[ Dodano: Sro Maj 19, 2021 17:45 ]
Dziekuje bardzo wszystkim ktorzy byli w kontakcie odnosnie tej sprawy...
czujnik walu plus przekaznik zalatwil sprawe.
dziala:)