Zobacz temat - [R75] Pomoc w indentyfikacji elementu
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Pomoc w indentyfikacji elementu

leszek95b - Sob Gru 19, 2009 18:19
Temat postu: [R75] Pomoc w indentyfikacji elementu
Witam,
Dwa pytania:
1. Co to jest zaznaczone zielonym kółkiem? Pisze na tym delphi 1997279.
2. Jaki wężyk powinien być w miejscu oznaczonym czerwonym kółkiem?

Pozdrawiam.

hvil - Sob Gru 19, 2009 19:39

ja o to zakladalem temat:-) też. to jest zawor powrotu oparów. to tak tyka, a u mnie mocowanie do tego jakieś kiepawe na oslonie aku i mnie to dawalo rezonans na obudowe aku ze klekot dochodzil az sie ludzie pytali czy mam disla:-) po zalozeniu tematu koledzy wyjasnili coto i do czego sluzy:-) ogolnie kawalek gabki pomogl i nie wali mi juz:-)
leszek95b - Sob Gru 19, 2009 21:35

a zna ktoś odpowiedź na pytanie 2?
SeniorA - Sob Gru 19, 2009 21:50

leszek95b, jest to zawór regulacyjny,sterowany przez ECM i pod jego kontrolą , który w korzystnych warunkach ( jak silnik jest ciepły ) przesyła opary paliwa ze zbiornika do kolektora dolotowego by je spalić z mieszanką . Ekologia.
Do zaworu podłączone są dwa przewody , jeden ze zbiornika paliwa ( ten o który pytasz ) i drugi do podciśnienia kolektora ,no i przewody elektryczne.

Mar35ek - Sob Gru 19, 2009 22:06

Witam.

Chciałbym dodać że od dołu znajduje się wejście na wtyczkę,która była wyciągnięta.

Po włożeniu na miejsce wtyczki nie widzę zmian w pracy silnika.Niepokoji mnie nato-

miast brak rurki(rurek?)Czy na dłuższą metę takie braki mają negatywny wpływ na

silnik? Jak działa zawór powrotu oparów?

PS Dzięki za fotkę Leszek95b

[ Dodano: Sob Gru 19, 2009 22:06 ]
...ok wiem już co to jest,czy montaż instalacji gazowej mógł mieć wpływ na demontaż

tych rurek?

SeniorA pisze "-w korzystnych warunkach(jak silnik jest ciepły)...czyli po osiągnięciu

temperatury cały czas pracy silnika?

SeniorA - Sob Gru 19, 2009 22:13

Mar35ek napisał/a:
Jak działa zawór powrotu oparów?
Jak silnik jest zimny lub na biegu jałowym ECM zamyka zawór by nie wzbogacać niekorzystnie ( dla katalizatora ) mieszanki. Po nagrzaniu silnika i pod obciążeniem, ECM otwiera zawór i następuje przepływ gazów do przepustnicy dzięki podciśnieniu. To tak z grubsza.
Boncky - Sob Gru 19, 2009 22:14

Mar35ek napisał/a:
Witam.

Chciałbym dodać że od dołu znajduje się wejście na wtyczkę,która była wyciągnięta.

Po włożeniu na miejsce wtyczki nie widzę zmian w pracy silnika.Niepokoji mnie nato-

miast brak rurki(rurek?)Czy na dłuższą metę takie braki mają negatywny wpływ na

silnik? Jak działa zawór powrotu oparów?

PS Dzięki za fotkę Leszek95b

[ Dodano: Sob Gru 19, 2009 22:06 ]
...ok wiem już co to jest,czy montaż instalacji gazowej mógł mieć wpływ na demontaż

tych rurek?

SeniorA pisze "-w korzystnych warunkach(jak silnik jest ciepły)...czyli po osiągnięciu

temperatury cały czas pracy silnika?



co do gazu to mógł mieć wpływ bo mogli go odłączyć, być może był walnięty i ktoś go odłączył, sprawdz czy czasem nie widać patrząc z góry gdzieś tego weżyka do podłączenia, bo wątpię w jego demontaż, może go gdzieś wciśnięto. Sam zawór nie tworzy jakiegoś problemu bo ja miałem go z rok czasu odłączonego i to nie w jednym aucie już:)

Po prostu służy on do zmniejszenia zanieczyszczenia w spalinach. Poszukaj wężyka może uda się go wskrzesić.

ps: a ten wężyk z przodu na opaskach co to ?? :)

SeniorA - Sob Gru 19, 2009 22:19

Mar35ek napisał/a:
..czyli po osiągnięciu

temperatury cały czas pracy silnika?
podczas ciągłej pracy silnika, praca zaworu jest regulowana i modulowana przez ECM, w zależnosci od składu mieszanki.
Mar35ek - Sob Gru 19, 2009 22:21

tak,te opaski to niemiecka robota...przewód w tym miejscu był pęknięty i to wstawili

na moje rozeznanie od instalacji lpg-na pewno jutro sprawdzę dzięki SeniorA

a jeśli odłączone to elektryka powinna być odłączona jak poprzednio?

hvil - Sob Gru 19, 2009 22:22

mogło być tak ze jak jeździsz na gazie to odlaczyli go zeby paliwa opary nie wpadaly do dolotu jak gaz jest podawany. (moze to moj domysl) ja co prawda niemialem takiego powrotnego urzadzenia w mazdzie ale mialem kiedys tak ze woz podawal i gaz i benzyne na raz i to wogole nie jechalo:-) porpostu martwy silnik byl, wiec moze odlaczyli zeby opary benzyny nie szly do silnika jak gaz idzie?
SeniorA - Sob Gru 19, 2009 22:24

Mar35ek napisał/a:
jeśli odłączone to elektryka powinna być odłączona jak poprzednio?
uważam,że tak.
Boncky - Sob Gru 19, 2009 22:39

SeniorA napisał/a:
Mar35ek napisał/a:
jeśli odłączone to elektryka powinna być odłączona jak poprzednio?
uważam,że tak.


me to...

ps: te złączki( opaski ) na przewodzie nie budzą mojego zaufania, miałem kiedyś tak samo złączony przewód od sprzęgła, po 3 miesiącach, w zime przy -20 spadł i do pracy jechałem autobusem, zazwyczaj przewody te mają grube ściany i zazwyczaj po to bo jednak jest tam dość spore ciśnienie które bezlitośnie wykorzystuje każdą szczelinę... sprawdz to na wszelki wypadek

leszek95b - Sob Gru 19, 2009 22:58

no tak, ale gdzie szukać węża od zbiornika? w dwójkę go szukaliśmy pod maską i nie można było nic takiego znaleźć. może jest jakis charakterystyczny punkt, gdzie będzie ten wężyk przymocowany...?
Boncky - Sob Gru 19, 2009 23:01

leszek95b napisał/a:
no tak, ale gdzie szukać węża od zbiornika? w dwójkę go szukaliśmy pod maską i nie można było nic takiego znaleźć. może jest jakis charakterystyczny punkt, gdzie będzie ten wężyk przymocowany...?


owy wąż leci pionowo z dołu jest dość gruby, zakończony powinien być wtyczką, leci parę cm od ściany grodziowej silnika z wnętrzem auta, zaraz przy macie. jest na tyle gruby i sztywny że napewno nie został zgięty i gdzieś wciśnięty, albo ucięty albo gdzieś podpięty.

Mar35ek - Nie Gru 20, 2009 02:51

dzięki rano ruszam na zwiad.......
leszek95b - Pon Gru 28, 2009 00:29

Mar35ek, i jak poszło?
Mar35ek - Pon Gru 28, 2009 07:53

Cześć.

Odłączyłem elektrykę,latam......

Tłumaczeń nie mogę znaleźć z niemieckiego....