Zobacz temat - [R416 Si 97'] Rozruch i spalanie
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R416 Si 97'] Rozruch i spalanie

shilus82 - Wto Gru 29, 2009 09:06
Temat postu: [R416 Si 97'] Rozruch i spalanie
Pytanie głównie do ludzi napędzanych 1588 centymetrami:)
Jak u was odpala silnik?Jak przekrecam kluczyk,to mam wrazenie,ze rozrusznik podnosi kilka ton ciezaru,za chwile olsnienie,kreci jak szatan i odpala normalnie.Mialem zalany olej 10W40 Repsol i na mrozie -15 byla juz zupelna tragedia,potem wymienilem na 0W40 mobila i jest lepiej,ale problem nie zniknal do konca(akumulator mam nowy).Rozrusznik jest po naprawie,bo 2 miechy temu zdechl na amen.No i to spalanie :/ Wrocław to strasznie zatłoczone miasto,ale 14 litrów na setke i to bez specjalnego ciśniecia?moj poprzednik 214Si złopał nawet i 11,wiec niby nie powinno mnie to dziwić,a jednak.Mam wylatane 146 tysiecy(sprzęgło już wyglada na wymagajace uwagi,ale to na wiosne).

slax - Wto Gru 29, 2009 11:21

witam

ja nie mam problemów z odpalaniem, pali od pierwszego mam castrol 10w40 ale chyba zmienie na pełny syntetyk, co do spalania to jakies 7l w mieszanej jezdzie mocno raczej nie cisne ale też nie zamulam


popzdrawiam

elrafal - Wto Gru 29, 2009 14:00

Mi auto odpala dobrze teraz jak były mrozy -15 -19 to ciężko kręcił po nocy ale zawsze odpala (mam już stary aku) a co do spalania lato bez klimy ok 9-10 czasem pocisnę ale rzadko ogólnie maks do 3 tys w zimę jak teraz spokojnie ponad 10l w granicach nawet 12
slax - Wto Gru 29, 2009 16:45

kurcze czemu tak dużo? 10-12l??? mi mój w życiu tyle nie spalił
des - Wto Gru 29, 2009 17:39

shilus82 napisał/a:
Jak u was odpala silnik?
Ja były mrozy po -15 to kręcił tak jak piszesz. Najpierw ciężko a potem łubudu szaleniec. A teraz jak jest powiedzmy te -2 to kręci już normalnie, z tym że ja wiem że u siebie mam aku do wymiany, bo ze swoich wartości książkowych czyli 50A i 510Ah ma 50A i chyba 320Ah.
truten23 - Wto Gru 29, 2009 21:35

U mnie Jak było -13, pierwszy obrót był jakiś słabawy, ale za drugim obrotem wału odpala. półroczny aku i olej 10W40 Mobil S.
Jaki kiedyś mierzyłem spalanie, to wyszło mi 7.5, 8 litrów. Teraz jeżdżę na gazie i wychodzi jakieś 9,5 10 litrów.

drlubicz - Wto Gru 29, 2009 21:42

zrób taki test: jak rano wsiądziesz do auta to pierw zapal światła lub jakiś inny odbiornik prądu na trzy sekundy a potem odpal
greg-si - Wto Gru 29, 2009 21:48

drlubicz napisał/a:
zrób taki test: jak rano wsiądziesz do auta to pierw zapal światła lub jakiś inny odbiornik prądu na trzy sekundy a potem odpal

A co to za technika jakaś tajemna?

Kot - Wto Gru 29, 2009 21:56

greg-si napisał/a:
drlubicz napisał/a:
zrób taki test: jak rano wsiądziesz do auta to pierw zapal światła lub jakiś inny odbiornik prądu na trzy sekundy a potem odpal

A co to za technika jakaś tajemna?


pewnie rozgrzewa akumulator :D

faecd - Wto Gru 29, 2009 21:58

dzieki temu mozna wyeliminowac niesprawnosc aku
truten23 - Wto Gru 29, 2009 22:03

Kot napisał/a:
pewnie rozgrzewa akumulator

Dokładnie tak jest :wink:
faecd napisał/a:
dzieki temu mozna wyeliminowac niesprawnosc aku

To również się zgadza :cool:

greg-si - Wto Gru 29, 2009 22:19

Spoko ale jak włączasz zapłon to od razu walisz z bata i uruchamiasz silnik?

3 sekundy to można sobie co innego rozgrzać. Przy mrozach i całej nocy na mrozie czy w garażu nieogrzewanym to potrzeba troszkę więcej by akumulator załapał coś tam.

Ja zawsze czekam aż mi kontrolki ABS i SRS zgasną dopiero zapalam. Przez ten czas dmuchawa oraz audio coś pociągnie.

Kot - Wto Gru 29, 2009 22:23

greg-si, masz racje, ja robie tak samo ... :) generalnie ja nie garazuje auta, ty chyba tez i w te mrozy nie mialem problemu z zapalaniem:)
truten23 - Wto Gru 29, 2009 22:28

Znaczy, to działa tak, że jak obciążysz aku przed rozruchemm to elektrolit się delikatnie nagrzewa i jony jakoś lepiej się w nim ukladają. Przez co zyskuje troszkę lepsza sprawnośc.

Ja osobiście robię tak: Wsiadam, przekręcam zapłon, zazwyczaj czekam aż pompa przestanie pracować i heja ;) zawsze odpala :cool:

[ Dodano: Wto Gru 29, 2009 22:28 ]
Kot napisał/a:
generalnie ja nie garazuje auta

Mój zawsze śpi pod chmurką ;)

greg-si - Wto Gru 29, 2009 22:32

truten23, fizyk ze mnie marny ale pompka, dmuchawa itp kilka amper pociągnął więc takie włączanie świateł to za bardzo nie pomaga chyba. Takie placebo bardziej

Kot, mój jest garażowany ;)
jedną noc tylko spędził na dworze jak grilla zrobiłem i przygazowałem troszkę zapominając o tym że samochód stoi na dworze ;)

drlubicz - Wto Gru 29, 2009 23:19

akumulator w mrozy ma bardzo niską pojemność i nie jest przygotowany na oddanie dużego prądu bo jest bardzo prostym urządzeniem, może to mało trafne porównanie ale jak by cie ktoś rano obudził i kazał zrobić jakiś wysiłek też by ci było ciężko tak od razu, ale po paru minutach pewnie nie było by to problemem
truten23 - Wto Gru 29, 2009 23:33

greg-si napisał/a:
truten23, fizyk ze mnie marny ale pompka, dmuchawa itp kilka amper pociągnął więc takie włączanie świateł to za bardzo nie pomaga chyba. Takie placebo bardziej

Zwykłe żarowki pobierają 110W prądu dodatkowo.

drlubicz, wygląda to tak, zimny aku ma taką samą pojemność jaką miał przed ochłodzeniem, tyle że obniża się jego sprawność prądowa, a dlatego, że wzrasta jego rezystancja wewnętrzna. Jak podłączysz jakiś odbiornik, to poprostu zaczyna aku sobie pracować i wydziella się ciepło.
Ja tam osobiście olewam jakieś zabawy z odbiornikami. Wsiadam, odpalam i jadę :cool:

Raffaele - Sro Gru 30, 2009 08:18

Mam zalany olej Shell Helix 10W40.
W lecie rozrusznik kręci jak szalony, w ułamek sekundy silnik zaskakuje - żaden z moich wcześniejszych samochodów tak szybko nie odpalał.
Gdy jest mróz -4C, to pierwszy obrót wału jest powolny, drugi już szybki i auto odpala. Trwa to ~2sek.
Gdy było -15C to kilka razy wolno obrócił a potem załapał. Trwało to ~3sek max 4.

Spalanie - tutaj nie mam się czym pochwalić.
W jeździe mieszanej z "piórkiem" na gazie bierze 10-10,5L benzyny/100km. Nawet 11L.
Na trasie nigdy nie zszedł poniżej 8L/100km (przy prędkości max 100km/h)

Dla porównanie Xsara kombi bierze mi w takich samych warunkach 8,5-9L LPG, pomimo większej o 100kg wagi.

greg-si - Sro Gru 30, 2009 11:32

drlubicz napisał/a:
akumulator w mrozy ma bardzo niską pojemność i nie jest przygotowany na oddanie dużego prądu bo jest bardzo prostym urządzeniem, może to mało trafne porównanie ale jak by cie ktoś rano obudził i kazał zrobić jakiś wysiłek też by ci było ciężko tak od razu, ale po paru minutach pewnie nie było by to problemem

ale 3 sekundy to stanowczo za mało by akumulator co kolwiek poczuł

truten23 napisał/a:
Zwykłe żarowki pobierają 110W prądu dodatkowo.

u mnie audio minimum 10x tyle :P

chyba wolałbym na to konto zamiast zapalać światła uruchomić dmuchawę na IV
żarówki nie lubią skoków napięcia a podczas uruchamiania samochodu jest zależnie od temperatury na zewnątrz 9-11V
Mam woltomierz na desce więc widzę co się dzieje. Sporo pompa ABS pobiera prądu. O 0,2-0,3V spada napięcie w instalacji. Dla porównania tyle samo biorą dwa podgrzewane siedzenia.

shilus82 - Sro Gru 30, 2009 12:16

Gęstość oleju na zimno zawsze ma znaczenie,ale trochę mnie to dziwi.Moj poprzedni Roverek czy mróz czy gorąc zawsze kręcił tak samo(miał olej 10W40 mobil S)a akumulator Varty(nie pierwszej młodości)45Ah i 400 A prądu rozruchowego.A temu obecnemu jak jest mróz,to sie krecic nie za bardzo chce,ale odpala ładnie,jak juz mu sie zachce zakrecic.Aku jest nowy(na licencji Boscha) o tych samych parametrach.
fearless - Sro Gru 30, 2009 19:28

shilus82 napisał/a:
10W40 Repsol i na mrozie -15 byla juz zupelna tragedia,potem wymienilem na 0W40 mobila

A ja chciałem tylko nadmienić, że nie zalecane jest zamienianie oleju 10W40 na 0W40(skoro silnik był już zalany półsyntetykiem), ten pierwszy to półsyntetyk, ten drugi to syntetyk - w odwrotną stronę można zmieniać w razie potrzeby.
Co do rozruchu - sprawdzałeś może czy płyn nie dostał się do oleju, masełko pod korkiem, u mnie ciężko palił właśnie wtedy, kiedy olej mieszał mi się z płynem - HGF

Kot - Sro Gru 30, 2009 19:33

fearless napisał/a:
A ja chciałem tylko nadmienić, że nie zalecane jest zamienianie oleju 10W40 na 0W40(skoro silnik był już zalany półsyntetykiem),
a czemu nie mozna??
shilus82 - Czw Gru 31, 2009 09:30

Z tego co wiem,to syntetyk ma najlepsze własności smarujące i czyszczące.Zmienilem na syntetyka i nic mi sie ani nie leje,ani nawet nie poci(póki co).Winiary pod korkiem nieobecne,bo juz 3 razy było sprawdzane.Widać taki jego urok chyba