Zobacz temat - [Ubezpieczenia] Po kolizji.
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Prawo i ubezpieczenia - [Ubezpieczenia] Po kolizji.

Korczus - Czw Sty 21, 2010 19:48
Temat postu: [Ubezpieczenia] Po kolizji.
Witam, miałem małą kolizję, na szczęście nie z mojej winy.. Ogólnie dostałem w lewy przód tj. lampa i błotnik do wymiany, zderzak przyrysany i wyrwane mocowanie, drzwi i błotnik przyrysane, tylny zderzak delikatnie ryśnięty.
Trochę się wygięła belka do której mocowana jest lampa i pod zderzakiem jakieś rurki od klimy chyba też dostały. Nie wiem jak z maską, bo wygląda na ciut podniesioną ale chyba lampa ja wypycha.

Dziś byłem na wycenie w PZU, auto badane na grubość, wszędzie zero szpachlu. Całą szkodę wycenili na 2300. Ogólnie wydaje mi się, że wycena trochę zaniżona i chciałbym się odwoływać ale nie wiem czy jest sens i jakie są w takiej sytuacji szanse, że uda się coś wywalczyć?

Remigiusz - Czw Sty 21, 2010 20:03

Witaj w klubie :mrgreen:

Ja mialem to samo 2 lata temu, Autobus na mnie najechał nie moja.

Obie opony z felgami pogięte (przód)
błotnik lewa cały zgnieciony
Lampa pękła trochę oraz mocowanie poszło
Drzwi zarysowane kierowcy
Błotnik przód zarysowany i trochę wgnieciony
Belki pod zderzakiem tez wgniecione
Lusterko pękło na drobiazgi

Wycenna tez w PZU :
2.974 zl

staf - Czw Sty 21, 2010 20:10

Korczus, Pewnie że warto. Nic nie tracisz, a możesz zyskać
Znalazłem coś takiego, zobacz: http://www.insomnia.pl/od...m_-t187022.html

czapaja - Czw Sty 21, 2010 20:12

Szanse są duże;) Idź do pierwszego lepszego prawnika to ci na pewno pomoże. Z PZU jest tak, że jak pierwszą kalkulacje zaniżą to drugą po telefonie od prawnika na pewno policzą dobrze. A za adwokata wcale nie zapłacisz dużo. Możesz oczywiście napisać sam pismo z odwołaniem, a najlepiej je poprzeć wyceną od biegłego z PZMotu i wtedy walczyć. Z tymi p.... ubezpieczalniami tak jest, że żerują na niewiedzy poszkodowanych.
bociannielot - Pią Sty 22, 2010 12:15

Odwoluj sie bo smieszna kwote Ci podali, na 100% cos zyskasz. Powodzenia :)
sknerko - Pią Sty 22, 2010 14:34

Oni z tego żyją, jak się nie odwolasz :arrow: sa do przodu, jak sie odwołasz dostaniesz lepsza kalkulację i tyle zawsze tak robią
Korczus - Sob Sty 23, 2010 12:05

Ok odwołać się nie zaszkodzi, nic na tym nie stracę.

Ogólnie za części do wymiany policzyli mi 370zł - 105zł zderzak, 128zł lampa, błotnik 60zł, pas przedni 28zł, nadkole 56zł. Co jest dla mnie śmieszne, bo lampę najtaniej udało mi się znaleźć (nie licząc allegro) za 150zł , a błotnik 120zł.

Kasę już mi wpłacili, a ile mam czasu na odwołanie? I czy w tym czasie mogę auto zacząć naprawiać czy nie bardzo?

Aha i ktoś mi mówił, że po odwołaniu, oni potem będą chcieli ode mnie wszystkie rachunki z napraw czy to prawda?

[ Dodano: Sob Sty 23, 2010 12:05 ]
Nie wiecie może jak napisać takie odwołanie? Czy wystarczy iść tam do nich i powiedzieć, że się nie zgadzam z wyceną?

azer - Sob Sty 23, 2010 23:20

Korczus napisał/a:
Aha i ktoś mi mówił, że po odwołaniu, oni potem będą chcieli ode mnie wszystkie rachunki z napraw czy to prawda?
nie no co ty

Korczus napisał/a:
Nie wiecie może jak napisać takie odwołanie? Czy wystarczy iść tam do nich i powiedzieć, że się nie zgadzam z wyceną?
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=30099
faecd - Nie Sty 24, 2010 00:11

pas przedni 28zl ? ciekawe gdzie chyba od malucha 30 letniego :P nosz co za pierdoly...odwoloj sie, musza pokryc koszta czesci nowych! Plus malowanie nowych czesci. Zobacz ile elemnty blacharskie kosztuja na tomateam.pl
Mayson - Nie Sty 24, 2010 11:27

Bardzo przydatny artykuł w tej kwesti ;)
Korczus - Pon Sty 25, 2010 21:43

Oni są chorzy! Lampe po kosztach kupiłem za 150zł, ale widzę że oryginalna Valeo kosztuje 500! Pas przedni 26 zł, tutaj to pojechali po maksie!

Nie policzyli mi tylnego zderzaka, a jest lekko przyrysany, więc z jakiej racji ja mam go lakierować za swoją kasę? W dodatku dostały rurki od klimy, więc może już klima nie działać...

Jutro jadę do pzmotu na wycenę i do do tego pieprzonego PZU walczyć o swoje.

Ps. a nie orientujecie się może ile pzmot bierze za wycenę szkody?

[ Dodano: Pon Sty 25, 2010 21:43 ]
Dzisiaj byłem w PZU. Złożyłem odwołanie, rzeczoznawca (tym razem inny bardziej miły i podszedł do sprawy bardziej fachowo niż poprzedni) ponownie obejrzał auto, porobił bardziej szczegółowe fotki. Mówił, że jeszcze raz wszystko przeliczy i da odpowiedź. Także, zobaczymy, jestem ciekaw co z tego wyniknie :)

Pavel - Wto Sty 26, 2010 17:19

[ Dodano: Pon Sty 25, 2010 21:43 ]
Dzisiaj byłem w PZU. Złożyłem odwołanie, rzeczoznawca (tym razem inny bardziej miły i podszedł do sprawy bardziej fachowo niż poprzedni) ponownie obejrzał auto, porobił bardziej szczegółowe fotki. Mówił, że jeszcze raz wszystko przeliczy i da odpowiedź. Także, zobaczymy, jestem ciekaw co z tego wyniknie :) [/quote]

To jest ich celowe działanie, spławić klienta najtańszym kosztem jak się uda to OK, jak nie to dorzucimy mu kilka złotych i po sprawie, nie daj się i czekaj na pieniądze które ci się należą.

Korczus - Wto Sty 26, 2010 17:32

Dzisiaj do mnie dzwonili, przez tel za dużo się nie dowiedziałem co zostało doliczone itp, ale z początkowej wyceny 2300zł, zrobiło się 3200. Czekam na przelew, mam nadzieję, że kasa wpłynie tak szybko jak za 1 razem. Taka kwota mnie już satysfakcjonuje.
Pavel - Wto Sty 26, 2010 17:45

Korczus napisał/a:
Dzisiaj do mnie dzwonili, przez tel za dużo się nie dowiedziałem co zostało doliczone itp, ale z początkowej wyceny 2300zł, zrobiło się 3200. Czekam na przelew, mam nadzieję, że kasa wpłynie tak szybko jak za 1 razem. Taka kwota mnie już satysfakcjonuje.


A sprawdzałeś, czy na pewno klima nie jest uszkodzona? bo później możesz mieć niespodziankę.

Korczus - Wto Sty 26, 2010 18:38

Co do klimy to nie wiem czy ona w ogóle była sprawna, bo już jak kupiłem auto to nie działała, a jakoś nigdy nie miałem czasu albo bardziej kasy żeby podjechać ją zrobić.
faecd - Sro Sty 27, 2010 13:23

no i dobra jak Ci wplaca 3200 kup czesci jakie sie da uzywane, pomaluj w profesjonalnym zakladzie moze cos zostanie to i klime naprawisz ;)
Korczus - Sro Sty 27, 2010 19:53

Pomyślimy, najpierw muszą wypłacić. Pierwszą wycenę miałem na koncie już na drugi dzień, ciekawe czy tak samo chętnie wypłacą resztę :roll:
Pavel - Sro Sty 27, 2010 20:15

Jak się nie mają do czego doczepić, to likwidacja szkody powinna nastąpić w ciągu 30 dni, jeżeli zaczną szukać „dziury w całym” to okres ten zwiększa się do 90 dni.
Korczus - Czw Sty 28, 2010 20:03

Wszystko ok, dziś dostałem powiadomienie pocztą z PZU, no i przelew też już doszedł :) Pod tym względem nie można im niczego zarzucić, znajomy miał kolizje w MTU i czekał jakoś 2 miesiące za odszkodowaniem.
RealPorter - Czw Cze 10, 2010 16:32

Witam!

Nie będę otwierał nowego tematu, dlatego poproszę tutaj o poradę.

w moim roverku 416 si 97r wjechala mi kobitka w tył. jej ubezpieczyciel to allianz wiec oni mi wyplacaja odszkodowanie.

rzeczoznawca uznal szkode calkowita, to co ja zauwazylem to rozwalony zderzak tylni, podgieta klapa bagaznika, pogiety pas miedzy swiatlami, peknieta blacha przy kole zapasowym, no i ostatnio tlumik wydaje dziwne dzwieki.

odszkodowanie wyliczyli na kwote 5400 i tu moje pytanie czy starac sie o wiecej jakies pisemko, bo w zasadzie moze i zrobie auto ale juz nie bedzie to ten sam nie klepany roverek.

tak rozliczyli:

http://www13.speedyshare....ad/Obrazek1.jpg

oraz

http://www10.speedyshare....ad/Obrazek2.jpg

oraz

http://www13.speedyshare....ad/Obrazek3.jpg

trzeci obrazek z podsumowaniem

Licze na jakies podpowiedzi
Pozdrawiam!

Korczus - Czw Cze 10, 2010 19:13

Za odwołanie nic nie płacisz, a więc... ;)
Mayson - Czw Cze 10, 2010 19:36

RealPorter, mógłbyś wrzucić fotkę rozbitego tyłu, żeby na oko ocenić strzał. Z opisu, na mój gust wygląda, że dość dobrze to jest wyliczone - wartość auta też raczej realna (tzn. niezaniżona).

[ Dodano: Czw Cze 10, 2010 19:36 ]
Korczus napisał/a:
Za odwołanie nic nie płacisz, a więc

Ale właśnie, można się i tak odwołać, a nuż się uda :ok:

Ciufa - Pią Cze 11, 2010 08:46

Mayson napisał/a:
Z opisu, na mój gust wygląda, że dość dobrze to jest wyliczone

no ja sie nie zgodze tylko z tym UREALNIENIEM :]

Drill - Pią Cze 11, 2010 09:01

Zgłoś się do jakiejś jednostki co wspomaga wyciąganie większych ubezpieczeń - nic nie płacisz oni sobie procent biorą z tego co więcej wywalcza - kuzyn po stłuczce (reflektor grill maska ) w MB w124 dostał 8 tysiaczków a na początku dawali mu prawie 4 :P wiec róznica jest
Mayson - Pią Cze 11, 2010 09:05

RealPorter napisał/a:
ale juz nie bedzie to ten sam nie klepany roverek.

Za to też możesz żądać odszkodowania - na poprzedniej stronie wyżej, wklejałem artykuł na ten temat - poczytaj.
Ciufcia napisał/a:
no ja sie nie zgodze tylko z tym UREALNIENIEM

No właśnie; o to może pisać odwołanie, może się udać.
Drill napisał/a:
w MB w124 dostał 8 tysiaczków a na początku dawali mu prawie 4 wiec róznica jest

To samo można uzyskać samemu, a nawet więcej, tylko trzeba znać swoje prawa i być konsekwentnym/upierdliwym :ok:

PTE - Pią Cze 11, 2010 09:45

I dlatego ja aby uniknąć tego typu sytuacji w przypadku kolizji (nie z mojej winy) wybrałem bezgotówkową formę rozliczenia. Niech warsztat się użera z ubezpieczycielem, jeśli ten za nisko wycenił szkodę. ;)
RealPorter - Pią Cze 11, 2010 13:42

to gdzie mogl bym sie udac? bylem w pzmocie, ale jakos mocno mi nie chcieli pomoc i rozumie ze tam tylko rzeczoznawca, a ja reszte zalatwiam... w ogole to tez nie wiem czy chce sie sam meczyc z tymi papierami, jezdzic i zalatwiac...

autko tak wyglada: http://www11.speedyshare....20100611121.jpg

Korczus - Pią Cze 11, 2010 14:11

Łe no tragedii nie ma. Zrobisz i jeszcze powinno trochę kasy zostać :) Ale jak wycenili całkowitą, to nie wiem ile tam było procent od wartości auta ale chyba 80%. więc sobie wyceń swoje auto i mniej więcej policz.
Ciufa - Pią Cze 11, 2010 14:24

Korczus napisał/a:
Ale jak wycenili całkowitą, to nie wiem ile tam było procent od wartości auta ale chyba 80%. więc sobie wyceń swoje auto i mniej więcej policz.

szkoda całkowita występuje gdy koszt naprawy przekracza 100% wartości auta
te ich 70% jest z :dupa: wzięte

RealPorter - Nie Cze 13, 2010 01:02

no dobra, to co byscie na moim miejscu zrobili?? samemu chyba duzo nie zwojuje, wiec moze do firmy która pomaga sciagac kaske...
Ciufa - Nie Cze 13, 2010 08:01

możesz zlecić to jakiejś firmie dobrej firmie, która się tym zajmuje lub sam próbować
jeżeli chcesz sam to tu masz pismo które powinno ci pomóc


http://forum.roverki.eu/v...t=30099&start=0

maniaq - Wto Cze 15, 2010 10:54

poniewaz przerabiam temat z PTU , to troche czytam i szukam na ten temat, wiec mam nadzieje kilka pomocnych linkow ;)

http://www.rzu.gov.pl/pub...USiG_10_01__336

http://www.rzu.gov.pl/vad...na_mieniu___160

http://www.money.pl/ubezp...6,0,329498.html

http://www.eprawnicy.pl/o...enu-id-192.html

http://www.polskieustawy....20060128&head=0


milej owocnej lektury :)