Zobacz temat - [R414 Si] Zgasł podczas jazdy i już nie odpalił
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R414 Si] Zgasł podczas jazdy i już nie odpalił

budyn26 - Pon Lut 15, 2010 17:41
Temat postu: [R414 Si] Zgasł podczas jazdy i już nie odpalił
Jak w temacie dzisiaj jadać do pracy podczas jazdy zgasł sam i już nie odpalił :cry: Musiałem auto holować pod dom. Rozrusznik kreci ładnie, iskra jest pompę słychać. Powiecie gdzie szukać przyczyny?? Od czego zacząć??
Vesper416 - Pon Lut 15, 2010 17:52

a czy nie wjechałeś przed tem w kałuże czasem????????
budyn26 - Pon Lut 15, 2010 17:56

Wjechałem w zaspę taką większa śnieg nie był za bardzo odgarnięty na drodze osiedlowej, musiałem się przez nią przebijać do przodu i do tylu i tak ze 3 razy.
Vesper416 - Pon Lut 15, 2010 18:20

skoro tak to isnieje ze cewka zawilgotniała i przymarzła. Odstaw samochód do garażu z ogrzewaniem na noc i jeśli to był problem to rano powinien odpalić. A sprawdzałeś czy czasem jakiś kabli w tej zaspie nie powyrywałeś albo jakiejś wtyczki nie wypieło?
joni_25x - Pon Lut 15, 2010 18:28

budyn26 gdzie tankujesz paliwo????

kilka tyg temu mialem podobna sytuacje fakt ze byl to fiat cc ale mimo wszystko chodzilo o to ze swieca zamarzla z powodu wody w paliwie ktos chcial oszczedzic ;/ ;/;/

Vesper416 - Pon Lut 15, 2010 18:33

heh ale swieca raczej nie jest w stanie zamarznać podczas pracy. Chociaz w tą zimę z paliwem to nie powiem co robią.... :evil: :evil: :evil:
budyn26 - Pon Lut 15, 2010 18:33

Sprawdzałem wszystko to co mogłem zobaczyć od góry. Od dołu silnika są jakieś wtyczki albo czujniki ? Śniegu trochę się nabrało do sirotka najwięcej było na plastikowej maskownicy pod zderzakiem, tyle ile mi się udało to wygrzebałem. Z garażem będzie gorzej ponieważ go nie posiadam :cry:
Vesper416 - Pon Lut 15, 2010 18:36

Cewka jet własnie tak nie co od spodu i mozliwe ze jak zaspa była wysoka to coś tam nabroiła. Sprawdzałeś kable WN czy nie mają przebić?
budyn26 - Pon Lut 15, 2010 18:48

Świece nowe maja niecały miesiąc kable , kopułka i palec tez chyba ze cewka bo kiedyś miała przebiec ale ja zaizolowałem gumowa taśma i wszystko było git aż do dzisiaj :cry:

[ Dodano: Pon Lut 15, 2010 18:48 ]
Benzyn zatankowałem na E.LECLERC przezwanie tankuje na bp albo Statoil.

Vesper416 - Pon Lut 15, 2010 18:53

no to skoro izlowałeś cewke (czy kopułke?) a teraz nie pali to moze w tym problem?
joni_25x - Pon Lut 15, 2010 19:01

co do zamarzania paliwa w czasie jazdy to mam swoje zdanie chociaz sam w to watpilem a tu podczas zatrzymaniu sie na stop auta nagle phi phi i zgaslo dobrze ze mialem 1 km do domu;/

na dgugi dzien iskra jest ale taka slaba wiec wykrecilem obie swiece i polozylem kolo grzejnika na parapecie i po kilkunastu minutach ze srodka jednej zwiecy wyplynela brudna woda doslownie kilka kropel ale widocznie wystarczylo zeby udusic silnik na wolnych obrotach :shock: :shock: :shock:

kiedys bylem na tej stacji kupilem litr benzyny (95 tej co wtedy )

zostawilem na noc a rano he he he zamarzniete na kosc :shock: :shock:
az trudno uwiezyc mozna by bylo to gdzies zglosic :/

[ Dodano: Pon Lut 15, 2010 19:01 ]
dodam ze auto po wysuszeniu swiec i wyczyszczeniy elektrod papierem sciernym odpalilo ale zatankowac musialem gdzies indziej :lol:

budyn26 - Pon Lut 15, 2010 19:05

Izolowałem cewkę bo miała przebicie na blok silnika i w ciemnym pomieszczeniu było widać jak iskra czasami przeskakiwała i szarpało silnikiem. Dlatego wymieniłem kable kopułkę itd. lecz szarpani nie ustąpiło. Po zaizolowaniu cewki przez 2 tygodnie śmigał aż do dziś. Iskrę daje jak inaczej mogę sprawdzić czy jest walnięta. joni_25x, tak jak piszesz zatrzymałem sie wrzuciłem luz i auto zgaslo :cry:
joni_25x - Pon Lut 15, 2010 19:10

z tego co pamietam jest taka opcja ze swieca wykrecona daje ladna iskre wszystko gitara a po wkreceni cisnienie (kompresja) po prostu dusi swiece a wtedy to nie pamietam co bylo powodem slaba/stara/zuzyta swieca badz cewka :lol:



mowisz ze wrzuciles na luz i auto zgaslo????

no objawy pasuja do mojej przygody z przed kilku tyg :/

budyn26 - Pon Lut 15, 2010 19:19

Dokładnie to tak jechałem rozpędzony podjeżdżałem do świateł wrzuciłem na luz i zatrzymałem się i zgasł.
joni_25x - Pon Lut 15, 2010 19:25

kopia mojej przygody tylko ze ja mialem przed soba stop a nie swiatla......... :lol:

ja dla pewnosci radze sprawdzic wszystkie 4 swiece bo nigdy nie wiadomo co w paliwie jest;/
Polska nie Irlandia :mrgreen:

budyn26 - Pon Lut 15, 2010 19:35

Zrobi to jutro po pracy sprawdzę świece i cewkę, jeszcze jak by mi ktoś powiedział jak sprawdzić cewkę czy jest sprawna tylko po iskrze??
Vesper416 - Pon Lut 15, 2010 19:39

kurcze ja tez mialem przygode z lewym paliwem i mi stanął ale na drugi dzien odpalil bez problemu. Roverki jezdzą z padnietymi uszczelkami pod głowicami i rano swiece są zalane plynym chlodniczem a odpalają. NIe chce mi sie wierzyć i nie porównujmy silnika z cc do roverka! A z ciekawości zapytam sprawdzałeś włacznik bezwładnościowy uderzeniowy????

Nawet jakby dwie swiece byly walniete to to i tak by odpalil! Takie moje zdanie tym bardziej ze nowe swiece. Co do sprawdzenia cewki zaplonowej poza podmianką nic innego do głowy mi nie przychodzi

Kot - Pon Lut 15, 2010 19:41

wez jakas nagrzewnice albo suszarke i po prostu osusz cewke... jak nie jezdzilem 2 dni i stal w deszczu to tez tak mialem ze musialem go zholowac ale mozniej bylo ORAJT :D
budyn26 - Pon Lut 15, 2010 19:43

Nie nie patrzyłem a po czym poznam ze coś z nim nie tak ??
joni_25x - Pon Lut 15, 2010 19:44

Cewkę zapłonową można sprawdzić mierząc rezystancję jej obwodów - prawidłowe wartości znajdziesz w serwisówce lub na schematach elektrycznych.
Kot - Pon Lut 15, 2010 19:50

jakby cos moge zerknac w autodacie jakiemonga byc wartosci cewki jak Was interesuje ;)
joni_25x - Pon Lut 15, 2010 19:59

Vesper416 sprawdzilem czujnik uderzeniowy i odpalil bez zadnego problemu :lol:


wiem wiem nie porownuje silnika z cc do roverka ale sam wiesz ze silnik spalinowy w obu autach dziala na tej samej zasadzie wiec stad moje przypuszczenia w dodatku obiawy zgadzaja sie w 100 % z moimi wiec wiesz roznie to moze byc


budyn26 a iskre masz duza???
nowe swiece tez moga byc wadliwe jezeli sa made in china :grin:

[ Dodano: Pon Lut 15, 2010 19:59 ]
budyn26 jezeli to cewka juz by byla walnieta to za bardzo w plecy nie bedziesz ;D



http://www.allegro.pl/ite..._zaplonowa.html

budyn26 - Pon Lut 15, 2010 20:02

Świece NGK a gdzie robione to nie wiem. Czujnik uderzeniowy po czym poznać z jest coś z nim nie tak??

[ Dodano: Pon Lut 15, 2010 20:02 ]
Tak tylko ze bym był pewny ze to właśni cewka, gorzej jak kupie a tu się okaże ze to nie to i dalej nie będę znal przyczyny.

joni_25x - Pon Lut 15, 2010 20:09

budyn26 czujnik uderzeniowy dziala jak bezpiecznik w instalacji elektrycznej w domu podczas zwarcia czy innych przygod poprostu sam sie naciska tzn wylacza i odcina zasilanie w domu.


a w roverkach jest tak uderzasz w przeszkode i ten wlasnie czujnik odcina nie wiem co iskre czy doplyw paliwa ale w kazdym badz razie auto nie odpala.mialem kilka dni temu wypadek roverkiem i owy czujnik zadzialalal odcinajac doplyw paliwa czy iskre czy to i to, nie wiem ale auto po holowaniu do garazu nie chcialo mi odpalic myslalem ze cos z instalacja podczas wypadku stalo sie nie tak ale zapytalem na forum o co kaman i Brt mi powiedzial co zrobic he he tzn nacisnac ten czujnik.Zrobilem tak i auto odpalilo ale w Twoim przypadku raczej nie stawial bym na ten czujnik bo wypadku nie miales przecież :lol:

Vesper416 - Pon Lut 15, 2010 20:14

Mi czujnik wyskoczył jak szarpło lekko samochodem jak jechałem na lewym paliwie
budyn26 - Pon Lut 15, 2010 20:20

Nie nie miałem i lepiej żeby się nie przytrafił wystarczy ze firmówkę ostatnio skasowaliśmy :oops: Łapie się już wszystkiego bo to będzie coś z iskrą albo benzyna już sam nie wiem.

[ Dodano: Pon Lut 15, 2010 20:20 ]
Vesper416, mi tez trochę poszarpało jak przez ta zaspe jechałem a właściwe tak pdskakiwało przodem jak by przy gwałtownym ruszeniu ale dosłownie przez moment.

joni_25x - Pon Lut 15, 2010 20:22

no to dziwne ze wyskoczyl, az tak jes czuly???;p
mozliwe

budyn26 nic sie nie przejmuj :lol: Ja radze najpierw sprawdzic swiece a pozniej sie pomysli co dalej :mrgreen:

des - Pon Lut 15, 2010 20:25

Jakby co to czujnik masz za konsolą środkową (bardziej za popielniczką). Powinieneś go zobaczyć wsadzając głowę w pedała.
Vesper416 - Pon Lut 15, 2010 20:25

ja tez tak mialem. sprawdz go i bedziemy wiedziec coś więcej! U Ciebie jest n chyba gdzieś pod kierownicą, dokładnie nie wiem bo mam 200 w coupe
joni_25x - Pon Lut 15, 2010 20:28

w r 200 jest kilka cm w prawo od zbiorniczka wyrównawczego płynu chłodniczego
budyn26 - Pon Lut 15, 2010 20:30

Tak jest pod kierownica po prawej stronie tylko pytanie czy jakoś poznam ze jest wciśnięty ??
joni_25x - Pon Lut 15, 2010 20:40

jeżeli juz zadziałał ten czujnik to nie jest właśnie wciśnięty.

to Ty musisz go wcisnąć jak jakiś zwykły przełącznik i probowac odpalic chociaz watpie ze pomoze ale moge sie mylic.

gdyby ten czujnik reagowal na szarpanie samochodu to mojemu ojcu czesto by auto gaslo bo za wczesnie biegi zmienia :grin:

nie wiem proboj nikt Cie za to do wiezienia nie wsadzi he he :razz:

Zibski - Pon Lut 15, 2010 20:40

Miałem dzisiaj podobnie, pojechałem do maca na szame, wsiadam kręce i nic. Już miałem zabierałem radio, ale dziewczyna mówi żebym spróbował jeszcze raz. Więc krece i czuje że jak puszczam rozruch to tak jakby chciał załapać ale nie ma siły. Kręce więc dalej zaczął załapywać i po pół minuty ciągłego kręcenia wreszcie odpalił. Po drodze do domu gasł mi 3 razy.

W ogóle to do 2k obrotów muł jak cholera, po przekroczeniu idzie jak rakieta. W garażu podniosłem maske, silnik pracuje nierówno.

Ojcu tydzień wcześniej stało się to samo. Zawołał znajomego elektryka, ten kazał wykręcić aparat zapłonowy, a tam przewody miedziane od świec to masakra. Pokryte niebieską warstwą utlenionej miedzi. W aparacie to samo. Podobno przez myjnie bezdotykowe, bo zawierają wiele chemii która utlenia. Cewkę kazał wysuszyć i niby miało być ok. No ale nie jest bo gaśnie dalej.

Doradził mi żebym od aparatu wyjął kabel i izolowanym śrubokrętem, sprawdził jak długa będzie iskra z przewodu na blok. Trochę prowizoryczne badanie ale da mi jako takie rozeznanie.

Żeby wykręcić cewkę to trzeba mieć kanał albo dobry podnośnik (ja takiego nie posiadam), jak w takim razie pomierzyć obwody cewki?

joni_25x - Pon Lut 15, 2010 20:50

Cewkę zapłonową można sprawdzić mierząc rezystancję jej obwodów - prawidłowe wartości znajdziesz w serwisówce lub na schematach elektrycznych.
budyn26 - Wto Lut 16, 2010 16:30

OK dzięki wam chłopaki jutro po pracy sprawdzę to wszystko i napisze pozdrawiam

[ Dodano: Wto Lut 16, 2010 16:30 ]
Sprawdzałem najpierw akumulator mi siadł podładowałem i jednak cewka bo już wogóle nie daje iskry. Pytanie czy jest sens kupować używana ?? Żeby się nie okazało ze trafie na taka co zaraz padnie.

Zibski - Sro Lut 17, 2010 12:56

budyn26 napisał/a:
OK dzięki wam chłopaki jutro po pracy sprawdzę to wszystko i napisze pozdrawiam

[ Dodano: Wto Lut 16, 2010 16:30 ]
Sprawdzałem najpierw akumulator mi siadł podładowałem i jednak cewka bo już wogóle nie daje iskry. Pytanie czy jest sens kupować używana ?? Żeby się nie okazało ze trafie na taka co zaraz padnie.


Moim zdaniem nie ma sensu, bo jest to element który stale się zużywa podczas użytkowania. Czyli ma określony resurs, po przekroczeniu którego niezawodność tego elementu gwałtownie spada. Wynika to z trudnych warunków jej pracy, jak np. zmieniająca się stale temperatura pracy, zwłaszcza podczas mokrych dni.
Ja wczoraj kupiłem u Tomiego cewkę za 155 zł, założyłem ją tymczasowo, prowizorycznie na górze w okolicach przegrody przy pomocy opasek. Samochód działa bez zarzutu. Problemem jest krótki przewód zasilający, który będę musiał przedłużyć, żeby ją zamocować w jakimś ludzkim miejscu.
Jak tak sobie zacząłem przypominać to cewka mi zaczeła padać już póltora roku temu. Jak wjechałem w dużą kałuże to samochód mi zgasł. Później obroty spadały do zera, a po sekundzie wracał zapłon i samochód jechał dalej. Działo się to średnio raz na miesiąc i nie wiedziałem co to jest. Teraz jest wszystko jasne.

budyn26 - Czw Lut 18, 2010 15:45

U mnie tez od jakiegoś czasu się to działo w ulewie zgasł ze 3 razy potem w zimie zaczęło szarpać wiec znachor wymienił wszystko oprócz cewki, mówił ze dobra. Po jakimś czasie zaczęła mieć przebicie wiec ja zaizolowałem gumowa taśmą i był git. Jutro pojeżdżę po szrotach i poszukam może coś znajdę, a jak nie to zamówię na allegro.

[ Dodano: Czw Lut 18, 2010 15:45 ]
Zjeździłem wszystkie szroty kolomnie nigdzie nie mają do rovera, zostało allegro. teraz pytani czy cewka od 1.6 pasuje do 1.4??

joni_25x - Czw Lut 18, 2010 21:31

pewnie ze pasuje :P

co niby 1.6 potrzebuje mocniejszej iskry niz 1.4 :lol: ?? he he

pamietaj kup nowa nie oszczedzaj na tym kilku groszy........... :razz:

tolkmen - Czw Lut 18, 2010 23:12

R416 Si Dzisiaj mi zgasł w czasie jazdy i to całkiem - zgasły światła, padła cała elektryka i nie odpala. Świeci tylko kontrolka od akumulatora i oleju.
sTERYD - Czw Lut 18, 2010 23:33

sprawdź masę
budyn26 - Pią Lut 19, 2010 16:49

Ok dzięki wam wszystkim chłopaki zamówiłem cewkę :smile: czekam bo u mnie w sklepie nie maja na polce i dzień góra 2 muszę czekać :cry:
tolkmen - Pią Lut 19, 2010 19:36

Dzięki sTeryd. Rzeczywiście, nie było masy. Oderwał się kabelek łączący klemę (-) akumulatora z nadwoziem. Jest super. Wszystko działa.
budyn26 - Wto Lut 23, 2010 18:15

Mam pytani gdzie najlepiej alternatywnie zamontować cewkę zęby nie zamakała i dostały kable zasilające, czy musi być przykręcona do masy ??

[ Dodano: Wto Lut 23, 2010 18:15 ]
Ok cewka założona autko odpalone samochód śmiga :mrgreen:

simonsamit - Sro Lut 24, 2010 02:55

witam niewiem gdzie sie przywitać na tym portalu zadowolonych posiadaczy roverków wiec witam tutaj wszystkichi chciał bym podpiąć sie do tematu roverek 1.6 96 roczek benzynka nie pali. na sznyrek reaguje ale i tak za chwile gaśnie,poroblem wogule żeby wkrecił sie na obroty,Objawy są następujące: w momencie rozruchu silnik jakby załapywał ale nie odpala. Sprawdzałem rozrząd , połączenia masy(wyczyszczone),wszystkie kostki jakie tylko były możliwe czy są wpięte i nic dalej to samo. Immobilaiser rozłącza kontrolka gaśnie, iskra na świecach tez jest. Wymieniłem juz kopułke, palec,świece i nic się nie zmiennia . Co to może byc?Czy może ktoś mi pomóc bardzo prosze. Bo sam już niewiem gdzie ręce włożyc.a zgasł koledze podczas jazdy rece mi opadają niby paliwo podaje i iskra terz jest,co robić???
sTERYD - Sro Lut 24, 2010 09:48

simonsamit napisał/a:
sznyrek reaguje ale i tak za chwile gaśnie,poroblem wogule żeby wkrecił sie na obroty
może ma za małe ciśnienie paliwa...
simonsamit - Sro Lut 24, 2010 13:14

czyli pompa,tyko ze pracuje ale jade sprawdzic jeszcze raz
sTERYD - Sro Lut 24, 2010 13:29

pompka może pracować, a le ciśnienia nie będzie jeśli nie pracuje poprawnie, albo jeśli jest uszkodzony zawór regulujący ciśnienie na listwie wtryskowej
simonsamit - Czw Lut 25, 2010 02:38

jakis pomysł zeby to sprawdzic domowym sposobem??
budyn26 - Czw Lut 25, 2010 19:53

Dzisiaj z ciekawości popatrzyłem pod maskę a tam mam przebicie na kablu miedzy cewka a kopułka, kable niedawno wymieniałem :sad: , widocznie jakieś badziewiaste. Doradźcie mi kable jakiejs dobrej firmy szukalem lucasa ale nie znalazłem :sad:
joni_25x - Czw Lut 25, 2010 21:35

NGK polecam :grin:
budyn26 - Pią Lut 26, 2010 15:50

Własnie słyszałem o nich dziwne opinie ze końcówki schodzą jak chce się ściągnąć ze świecy, kabel zostaje a końcówki się przesuwają?? joni_25x, używasz NGK??? CO sądzicie o tych http://allegro.pl/item922...5_75_coupe.html lub tych http://allegro.pl/item933...400_200_mg.html i ngk http://allegro.pl/item925..._400_coupe.html
joni_25x - Nie Lut 28, 2010 11:57

witam
bydyn26 tak stosuje NGK tzn stosowalem przed wypadkiem....
ale sprawuja sie dobrze nie widze nic zlego w nich.
polecam Ci je

pozdrawiam :mrgreen:

budyn26 - Nie Lut 28, 2010 14:29

Ok dzięki zamówiłem NGK
simonsamit - Wto Mar 02, 2010 10:38

chymmm ja dalej w tym samym miejscu,podpiołem obd i nic nawet nieznalazł kompa zastanawiam sie czy to nie jest jakas elektryczna pierdoła
budyn26 - Czw Mar 04, 2010 18:36

Kable wymienione na NGK, ale ostatnio pojawił mi się nowy problem jak auto się zagrzeje to na postoju czuć minimalne drgania silnikiem najbardziej wiodąc to po lewarku. Gdzie szukać przyczyny możliwe ze świeca któraś padła ??