Zobacz temat - [R75] Stukanie w zawieszeniu - prawa strona
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Stukanie w zawieszeniu - prawa strona

gumus12 - Czw Kwi 01, 2010 16:30
Temat postu: [R75] Stukanie w zawieszeniu - prawa strona
Witam. MAm takie pytanie od pewnego czasu slysze jakies stukanie, pukanie dochodzi ono z przedniego prawego kola gdy najade na jakas wieksza dziure... czy to wahacz badz tuleja?? czy moze jakas tam guma sie skonczyla...??? Pytam bo nie chce zeby mi mechanik wymienil pol zawieszenia bo autko hula super...
grota10 - Czw Kwi 01, 2010 17:09

jedz na szarpaki . tam Ci powiedza na oko trudno stwierdzic
apples - Czw Kwi 01, 2010 17:28

Piszę z własnego doświadczenia gdyż mam tak samo jak Ty. Na początku miałem dużo gorzej, bo waliła mi dodatkowo rozwalona tuleja i trochę wybite sworznie na wahaczu ale teraz już prawie OK. W związku z pukaniem (głównie) w prawym kole wymieniłem po kolei:
1. Prawą tuleje - dużo lepiej - ustalało walenie
2. Oba wahacze - bez zmian
3. Wymiana drążków stabilizatora - bez zmian
4. Łożyska McPersona - trochę lepiej i dodatkowo kierownica zaczęła chodzić lżej.
5. Regeneracja przekładni - kasowanie luzów poprawiło tylko właściwości jezdne i przy okazji usunąłem wyciek.
6. Wymiana gum drążka stabilizatora - dużo lepiej. :grin:
Na szarpakach wychodziło wszystko OK, gumy dobre i ogólnie cacy. Ciężko ocenić jest natomiast wizualnie gdyż przy gumie na drążku jest pierścień uniemożliwiający przesuwanie się drążka. Założyłem nowe oryginalne gumy i wydaje mi się że jest trochę za luźno bo drążek jest trochę wytarty i stąd ten stuk jeszcze na dużej dziurze. Przydałoby się założyć gumę o średnicy 1mm mniejszej od oryginału i wtedy zobaczyć.
Dla zasady wymienię jeszcze w tym miesiącu (jak się uda) oba drążki kierownicze osiowe i końcówki drążków. Zawieszenie będzie nowe.
Robiłem też test amortyzatorów i wychodziły że są jak nowe.
Jeżeli chcesz to mogę podać Ci wymiary gum, abyś mógł sobie dobrać zamiennik. Kształtem podobne są w Fordach tylko nie sprawdzałem rozmiarów.

Jugol - Czw Kwi 01, 2010 18:47

gumus12 u mnie po zimie było identycznie, jak jechałem po kostce, lub wjechałem w jakąś dziurę tarabaniło mnie się coś po prawicy, przy wymianie opon na letnie mój znajomy oponiarz zwrócił mi uwagę, że trzeba by obejrzeć zawiechę, bo jak się złapie za tarczę jest lekki luz 2-3 mm na boki. Tak też zrobiłem, ale doszedłem do tego sam ze śwagrem, jak zmieniałem tarcze i klocki, że prawa końcówka drążka kierowniczego jest tego powodem. Zakupiłem i prawą i lewą, 1,5 godzinki wymiana i na zbieżność i sie już nic nie tłucze. Więc radzę Ci to sprawdzić, autko do góry i najlepiej we dwóch, jeden próbuje na boki ruszać kołem, a drugi trzyma paluch przy końcówce drążka, gdzie wchodzi w zwrotnicę, jak się rusza, to masz to samo co u mnie. Gorzej jak luz jest góra- dół, wtedy to albo sworzeń wahacza, albo tuleja.
dukat11 - Czw Kwi 01, 2010 19:04

Dla pocieszenia mam tak samo. 4 warsztaty sprawdzały i 3 stacje diagnostyczne i zawsze jedna diagnoza "wszystko OK" :/
apples - Czw Kwi 01, 2010 19:05

dukat11 czyżbyś jeździł po tych samych co ja :grin:
mapis79 - Czw Kwi 01, 2010 19:27

Siemka u mnie to samo na dziurach takie dziwne tłuczenie a na stacji wychodzi że ok na razie jeżdże i się nie przejmuje
Dziadek - Czw Kwi 01, 2010 23:32

Prawo serii?Dwa lata temu,po zakupie usłyszałem takie właśnie stuki z prawej strony,ale na trzech stanowiskach zgodnie nie stwierdzono żadnych luzów.Jeden z diagnostów określił nawet zawiechę jako wzorcową.W tą zimę stuknęło parę razy z lewej strony i zauważyłem nieznaczne uszkodzenia gumek na łącznikach stabilizatora,więc postanowiłem je wymienić.Zrobiłem chyba błąd,bo po wyjęciu nie wykazywały żadnych luzów,ale przy wymianie kół na letnie zauważyłem spory luz na sworzniu wahacza.Może to jest to?
henryk - Pią Kwi 02, 2010 00:46

luz na sworzniu wahacza powinien zostać zdiagnozowany na zwykłym przeglądzie rejestracyjnym, to chyba tym bardziej na trzech stanowiskach. Przy zużytych sworzniach stuki mają raczej głuchy charakter, są pojedyncze nieregularne. Trudno pisać o wrażeniach akustycznych.
Dziadek, jeżeli nie robiłeś jeszcze sworzni, to mogą już dawać o sobie znać.

MaReK - Pią Kwi 02, 2010 00:53

U mnie obstawiano dwukrotnie maglownice...
Nie chciałem w to wierzyć i jeździłem tyle razy aż w końcu jeden gość znalazł przyczynę w sworzniu. Też początkowo obstawiał maglownice, ale w końcu udało mu się znaleźć luz na sworzniu, przyblokował go łychą i stuki ustały.
henryk napisał/a:
Dziadek, jeżeli nie robiłeś jeszcze sworzni, to mogą już dawać o sobie znać.

A to można je naprawiać? Ja wymieniałem wahacz ;)

gumus12 - Pią Kwi 02, 2010 12:20

Zaraz po swietach jade na warsztat aby mi to sprawdzili, mam nadzieje ze nie bede miał do wymiany tyu czesci co Ty apples.
henryk napisał/a:
Przy zużytych sworzniach stuki mają raczej głuchy charakter, są pojedyncze nieregularne
u mnie co wieksza dziura to stuk ktory tak denerwuje;/;/ jak bylem na przegladzie to myslalem ze mi cos wykryje bo mi Roverka tak trzepali ale powiedzieli ze jest wsszytko ok...apples mozesz mi podac rozmiary tych gum, moze mi to bedzie potrzebne....:)
jarekb - Pią Kwi 02, 2010 13:27

ja sie dolacze do was tez mam taki sam objaw w prawym przednim kole i tez na diagnostyce nic nie wykryli tylko powiedzieli ze zawieszenie w super stanie a jednak cos puka, przy zmianie kol na letnie przygladnolem sie zawieszeniu i probowalem poruszac tarcza i nie bylo zadnego luzu, gumki na galkach i sfozniu tez w dobrym stanie nie popekane natomiast guma w tulei wahacza troszke spekana jest
henryk - Pią Kwi 02, 2010 17:24

MaReK napisał/a:
A to można je naprawiać? Ja wymieniałem wahacz
mi mechanik zaproponował regenerację sworzni. Polega to na uzupełnieniu - nadlaniu teflonowych gniazd przy sworzniach. Gdzieś na Śląsku (chyba Piekary Śl.) jest firma, która tym się zajmuje. Za drugim razem naprawa była wyjątkowo krótka, gdyż dostaliśmy zregenerowany wahacz, a mój został zabrany na zamianę - chyba R75 staje się popularny.
Trochę się dziwię Waszym relacjom, gdyż w pierwszym przypadku, bezpośrednio po kupnie auta, diagnoza została postawiona na zwykłym podnośniku w warsztacie, w którym nie ma żadnego specjalistycznego sprzętu do badania zawieszenia. Druga strona wyszła na kolejnym rutynowym przeglądzie rejestracyjnym.

Andi - Pią Kwi 02, 2010 18:31

Witam,

Rok temu na przeglądzie nic nie wyszło czyli było OK, ale mi coś stukało.
Przejeździłem tak cały rok.
Okazało się w końcu, że to luz na sworzniu wahacza.
Teraz mam cichutko :)

Dziadek - Pią Kwi 02, 2010 18:45

henryk napisał/a:
Polega to na uzupełnieniu - nadlaniu teflonowych gniazd przy sworzniach


ciekawe na ile jest to skuteczne.Na mój rozum,to kula sworznia może być już mocno skorodowana i utraciła kulistość,więc nadlana wkładka po jakimś czasie może być do kitu.W czasach komuny,w stanie wojennym regenerowałem maglownicę i sworznie w moim unikatowym Fiacie Rohl w podobny sposób,tylko zamiast lania teflonu wstępnie wytoczone tuleje skrobałem jak panewki korbowodowe.Po kilkuset kilometrach luz pojawił się znowu.
Wydaje mi się,że jednak pewniejsze będą nowe wahacze.

skrzypol - Pią Kwi 02, 2010 21:35

dukat11 napisał/a:
Dla pocieszenia mam tak samo. 4 warsztaty sprawdzały i 3 stacje diagnostyczne i zawsze jedna diagnoza "wszystko OK" :/


U mnie podobnie 2 stacje... i wedlug nich wszytsko Ok
Pukanie jest teraz intensywniejsze niz przed zima(szczegolnie na skrecie w prawo), ale nie takie tragiczne. Jak na razie nikt nie stwierdzil co to... :cry:

apples - Pią Kwi 02, 2010 21:40

Ja obstawiam gumy drążka stabilizatora. Mimo tego że wymieniłem na nowe dalej puka, ale po wymianie 2 dni było prawie idealnie,a teraz znowu powraca. Oryginalne chyba maja trochę za duży otwór. Mniejszy z tego co zauważyłem mają z Tedgumu http://www.tedgum.pl/pl/k...DNIEGO-WEW.html Oryginalna z tego co gdzieś znalazłem ma 24, a z Tedgumu 23. Jakby ktoś założył z Tedgumu to niech da znać i napisze czy po założeniu i skręceniu uchwytu szczelina gumy zeszła się czy została jakaś przerwa. Chodzi mi o przecięcie które jest do włożenia gumy na drążek.
domel-x - Sob Kwi 03, 2010 09:03

apples,chyba można na chwile łączniki odkręcić dla testu :?:
Dziadek - Sob Kwi 03, 2010 09:14

Łączniki można odkręcić,nawet można bez nich jechać.Robiłem już tak kiedyś,auto nawet bardziej się nie bujana boki.
apples - Sob Kwi 03, 2010 09:47

a co z drążkiem stabilizatora? Jak go przymocować aby nie leżał na ziemi?
gumus12 - Sob Kwi 03, 2010 09:48

apples wymiana gum i dalej problem powraca??? przeciez musi byc jakis sposob na to:D:D przeciez od nowosci to to nie stuka;/;/;/ a to wszystko wina tych zasranych polskich drog...jezdzilem w niemczech pol roku i nic sie nie dzialo autko plynelo...rok czasu w PL i zawieszenie cierpi....
apples - Nie Kwi 04, 2010 20:07

Niestety tak. W tygodniu zwalę jeszcze raz gumę stabilizatora i włożę kawałek gumy od dętki rowerowej aby zmniejszyć średnicę i zobaczę co będzie.
gumus12 - Wto Kwi 06, 2010 11:56

Noo umowilem sie na dzis do serwisu zaraz wyruszam zobaczymy co powiedza fachowcy. Wybrałem Bosch Service http://www.piekorz.bosch-service.pl/
apples - Wto Kwi 06, 2010 15:46

I co stwierdzili Twoi fachowcy??
gumus12 - Wto Kwi 06, 2010 19:19

Noo i zajrzeli i od razu powiedzieli ze jest to sworzeń luźno w zwrotnicy. Skręcil go nowymi srubami i mowil zeby pilnowac a jak powroci stukanie to wtedy do wymiany ale nie powiedzial co do wymiany....wiec moze wy wiecie co jest do wymiany??? wolalbym sam kupic część aby nie przeplacac. Co by nie mowic stukanie ustalo:)
apples - Wto Kwi 06, 2010 19:34

Trochę nie realne, ale wynika że luźa była śruba na sworzniu który przykręcasz do zwrotnicy McPersona.
gumus12 - Wto Kwi 06, 2010 19:52

Podniosł przod zlapal za ta czesc i faktycznie saam specjalnie zaglądalem... mogl poruszacc góra dól i to wlasne wydawalo ten nie mily stuk...wiec przykrecil to jakas inna sruba od siebie i powiedzial ze powinno sie trzymac....
apples - Wto Kwi 06, 2010 19:57

Wrzuć jakieś zdjęcie tej części lub link do niej.
gumus12 - Wto Kwi 06, 2010 20:05

http://www.nosek.tx.pl/fe...y/przegub/3.jpg cos takiego i to co jest w tej otoczce na zdjeciu to jak sie ruszalo gora do strasznie stukalo...

[ Dodano: Wto Kwi 06, 2010 20:01 ]
http://images49.fotosik.p...ba04c031med.jpg

[ Dodano: Wto Kwi 06, 2010 20:05 ]
Jutro zrobie u siebie i wrzuce:)

apples - Wto Kwi 06, 2010 20:13

Dzięki. To wystarczy. Dobrze że sworzeń nie wyskoczył bo byś się rozwalił.
U siebie mam na pewno skręcone te śruby, ale sprawdzę czy czasami frez w sworzniu nie jest większy od śruby i się tam nie przesuwa.

gumus12 - Wto Kwi 06, 2010 20:18

Noo wlasnie mechanik mi to samo powiedzial...i sie troche przestraszylem bo mam ciezką noge ....czyli co wahacz do wymiany czy sam sworzen. chce kupic ta czesc i miec w pogotowiu
apples - Wto Kwi 06, 2010 20:22

Na razie nic. Jeżeli nie jest wybity to jeździj. Winą było złe skręcenie śruby lub się odkręciła.
gumus12 - Wto Kwi 06, 2010 20:28

Od razu lzej na serduchu:)
radek23 - Sob Lut 21, 2015 08:42

ciekawe jaki to koszt??
maciejk1980 - Pon Cze 01, 2015 16:07

a czy takie stukanie jadac po kostce brukowej moze pochodzic od lozysk amortoryzatora? wali jak glupie tylko na kostce brukowej i na niektorych dziurach, wymienialem rok temu wahacze z tulejami, łaczniki stabilizatorow, przy skrecaniu kierownicy nie slysze zadnych dziwnych glosow ani oporu nie ma, czy to moga byc lozyska amrotyzatora?
longer86 - Pon Cze 01, 2015 16:19

moze łaczniki stabilizatora
maciejk1980 - Pon Cze 01, 2015 16:28

wymienione
wellman - Pon Cze 01, 2015 18:06

maciejk1980, końcówki drążków kierowniczych sprawdzałeś? Teoretycznie może być też poduszka amortyzatora. Takie niezidentyfikowane stuki zawsze są trudne do zdiagnozowania.

No i... jesteś pewien, że dźwięk idzie z przodu? Może w rzeczywistości ma źródło z tyłu? Miałem niedawno przypadek z metalicznym stukaniem, którego źródłem były wyrobione szczęki hamulca ręcznego w lewym kole z tyłu.

Sprawdź, czy stukanie na kostce brukowej cichnie gdy lekko przyciśniesz hamulec lub odrobinę przyciągniesz ręczny.

maciejk1980 - Pon Cze 01, 2015 21:11

wlasnie moze koncowki drazkow, bym byl wymienil jak robilem wahacze tuleje i laczniki ale nie byly dostepne, a jedna strona byla wygieta mechanik mial ja wyprostowac i zostawic na razie, nie wiem czy wyprostowal, moze trzeba je bedzie sprawdzic, albo cale wymienic niby nie ma takiego czegos czy to prawda? nie tylko koncowki moze wewnetrzna strona ma luzy.
a jezeli to maglownica to co tam moglo pujsc? wlasnie koncowka wewnetrzna drazka tak?