Zobacz temat - [R75] Montaż nowych przednich wahaczy
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Montaż nowych przednich wahaczy

sash997 - Sro Kwi 07, 2010 16:30
Temat postu: [R75] Montaż nowych przednich wahaczy
witam koledzy
sory nie szukałem takiego tematu bo auto już na podnośniku...
tak jak w temacie , czy dam rade wymienić przednie wachacze ??mam do dyspozycji podnośnik dwukolumnowy,może jakieś rady?aha i jeszcze jedno,jak wybić ten swożeń przy piaście?bo tylko z nim mam problem...czy powinienem odkręcić drążek stabilizatora?

apples - Sro Kwi 07, 2010 17:35

Dasz radę. :grin:
Odkręć wahacz razem z tuleją wahacza gdyż łatwiej będzie tym wszystkim manewrować. Dolny sworzeń najlepiej wychodzi jak w szczelinę w zwrotnicy wbijesz jakiś śrubokręt (przecinak) aby rozszerzyć, a łomem lub rurką pchasz za wahacz do dołu. Nic więcej rozkręcać nie musisz. Przy składaniu ciężko może być włożyć sworzeń ten który przykręcasz do sanek. Musisz pokombinować lub popuścić sanki na śrubach. Podstaw sobie coś pod samochód aby nie zwalił się na Ciebie jakby poleciał z lewarka i uważaj aby nie powyrywać czujników od ABS i czujnika klocków.

sash997 - Pią Kwi 09, 2010 14:50

jednak nie jest to takie straszne,największy problem sprawiło mi przykręcenie tulei wahacza podczas montażu tego wszystkiego ale też do opanowania:) dzięki apples za rady:) tylko nadal coś stuka na dziurach i przy ruszaniu i niewiem co to może być...czyżby coś z tyłu??
apples - Pią Kwi 09, 2010 14:58

Nie tył. Z przodu. Co? Nikt tego nie wiem. :grin: Jest o tym wątek na forum. Ja osobiście mam prawie nowe zawieszenia i dalej puka. :???:
sash997 - Pią Kwi 09, 2010 15:18

jeśli przód to jeszcze przychodzi mi do głowy poduszka pod silnikiem albo łączniki stabilizatora,wymieniałeś te części?
apples - Pią Kwi 09, 2010 15:30

Wymienione wahacze, gumy stabilizatora, łożyska McPersona, tuleje wahacza, drążki stabilizatora i przekładnia po regeneracji.
sash997 - Pią Kwi 09, 2010 15:46

to troche tego jest... i nadal puka?? więc wina nie leży w zużytych częściach może a w jakimś poluzowaniu...myśle że to rozpracuje...bo nie lubie stukania:)
apples - Pią Kwi 09, 2010 16:00

Ja też. :grin:
Podłoże gumki pod stabilizator w gumach i zobaczę. Może jest wytarty i jest większy luz.

sash997 - Pią Kwi 09, 2010 17:43

o którym stabilizatorze i kturych gumach piszesz??
apples - Pią Kwi 09, 2010 17:49

Drążek stabilizatora przedniego. Gumy są pod obejmami przykręcone do sanek. Założyłem nowe ale po skręceniu drążek mogłem podnosić i opuszczać bez większego wysiłku.
sash997 - Pią Kwi 09, 2010 18:10

więc to też sprawdze:)

[ Dodano: Pią Kwi 09, 2010 18:10 ]
a próbowałeś rozkręcić drążek i sie przejechać????

apples - Sro Kwi 28, 2010 15:27

sash997

Dzisiaj jestem po przeglądzie i chyba wiem co jest powodem dziwnego stukania. Jak niektórzy śledzili moje wymiany elementów zawieszenia to wiedzą że już prawie wszystko wymieniłem na nowe. Po długich oględzinach przez Pana diagnostę, testach na szarpakach, itp. niestety nic nie wyszło. Zawieszenie w idealnym stanie. Teknorot po 15tys. przebiegu nie wykazuje najmniejszych luzów :grin: Poprosiłem aby zrobił również test amortyzatorów. Podczas testu wyszło że amorki oczywiście dobre (78% i 80%), ale jak położyłem rękę na poduszce amortyzatora do delikatnie pukało i najbardziej ze stukającej podczas jazdy prawej strony. Jak była moja radość z tego, że po takim okresie chyba wreszcie wiem co jest grane. :lol: Doszliśmy do wniosku że winne są amortyzatory i stukają w górnym położeniu lub mocowanie łożyska McPersona bo łożysko klepie o poduszkę. Podobno nagminna usterka w Audi i VW. Rozbiorę na dniach z powrotem McPersony i zobaczę jak wszystko wygląda i dam jeszcze znać.

iktorn73 - Czw Kwi 29, 2010 08:41

U mnie po wymianie wahaczy odkręciły się tuleje wahacza,przykręciłem i po tygodniu znów się poluzowały i stąd coś stuka :) .
Warager - Czw Cze 03, 2010 17:44

Witam!
U mnie po wymianie wahacza prawy przód, tulei i łaczników stabilizatora (zainwestowałem w TEKNOROTA) po przejechaniu 5 km zaczęło stukać po lewej stronie, wróciłem na warsztat, okazało się, że felga się poluzowała, po lewej stronie, lub fajansiarski mechanior "dał ciała" i nie dokręcił nalezycie. Na szczęście żadnych konsekwencji dla auta.

Zwróciło moja uwagę, że poprzednia tuleja też była plastikowa (okrągła obudowa), nowa kosztowała mnie jakieś 25 zł. Wymiana samej tulei bez metalowej obudowy z gwintami zostawia w kieszeni jakieś 100 zł, więc warto zmusić mechanika do wymiany samej tulei.

andyhell - Pią Cze 11, 2010 23:58

apples napisał/a:
...Zawieszenie w idealnym stanie. Teknorot po 15tys. przebiegu nie wykazuje najmniejszych luzów Poprosiłem aby zrobił również test amortyzatorów. Podczas testu wyszło że amorki oczywiście dobre (78% i 80%), ale jak położyłem rękę na poduszce amortyzatora do delikatnie pukało i najbardziej ze stukającej podczas jazdy prawej strony...

W moim przypadku było tak:
Od jakiegoś czasu moje ucho zaczęło wychwytywac jakieś dziwne odgłosy stukotania dobiegające z prawej strony samochodu.Z czasem to stukotanie zaczęło być coraz głośniejsze.Do tego doszło jeszcze jakieś popiskiwanie,kwiczenie i odgłosy jakiegoś tarcia.Najlepiej było to słyszalne podczas ruszania z miejsca, czy powolnej jazdy po dziurawych naszych drogach.Postanowiłem zmierzyć się z tym problemem.Poczytałem troche na forum i zacząłem wymieniać.Zacząłem od łożysk McPhersona,prawe i lewe-nic nie pomogło.Następnie po kilku dniach zakupiłem w TomaTeam tuleje wahacza przedniego TEKNOROT-wymieniłem i nic.Sworznie-ok, drążki stabilizatora-ok.Ostatecznie doszliśmy z mechanikiem do wniosku,że to amortyzator jest odpowiedzialny za to wszystko.Naciskając na błotnik było słychać jak w tym amorze coś delikatnie stuka,piszczy i ociera i wogóle jest jakiś niestabilny.
Powoli zaczęło mnie to wszystko denerwować,stwierdziłem,że jeśli nie pomoże wymiana amortyzatorów to pieprzę to i będę jeździł z tym stukotaniem.Zakupiłem więc komplet nowych amorów MONROE REFLEX,pojechałem do mechanika,wymienił i zrobił od razu zbierzność kół.Po całym zabiegu wsiadam do mojego R.Ruszam z miejsca...cisza, jadę powoli po dziurach...cisza, wyjeżdżam na główną ulicę i wszystko OK!!!
Radość była przeogromna :hura:
Udało się!!!
Na forum wszyscy pisali o wahaczu,łożysku,tulei,sworzniach czy drążkach stabilizatora,ale prawie nikt nie napisał,że to po prostu amortyzator jest za to wszystko odpowiedzialny :wink:

sash997 - Nie Cze 13, 2010 13:31

ale troche to dziwne żeby amortyzator pukał i trzymał tak samo jak ten po drugiej stronie,ja mam itak jeszcze pare żeczy do wymiany więc jeśli nie pomoże to też wymienie amory w ostateczności:)
apples - Nie Cze 13, 2010 13:51

sash997 napisał/a:
ale troche to dziwne żeby amortyzator pukał i trzymał tak samo jak ten po drugiej stronie
U mnie oba maja po 78% i diagnosta powiedział że na 100% stuka amortyzator. Teraz wiem że jak sprawdzać zawieszenie to tylko jechać na stację gdzie pracują starzy diagności. Tacy którzy pracowali w Polmozbytach i TOSach. Wszyscy młodzi twierdzili co innego. Stuki amortyzatora czuć też na "trzepaczce" do sprawdzania amortyzatorów.
andyhell - Nie Cze 13, 2010 14:33

apples napisał/a:
Teraz wiem że jak sprawdzać zawieszenie to tylko jechać na stację gdzie pracują starzy diagności. Tacy którzy pracowali w Polmozbytach i TOSach.

Zgadzam się z przedmówcą w 100%

markozalko - Wto Kwi 26, 2011 08:28

Podłączę się do tematu. Mam lekki luz na sworzniu prawego wachacza. Podczas jazdy na np. łatanych drogach nwet lekkie górki, to słychać stukanie z prawej właśnie strony. Ciężko stwierdzić czy to przód czy tył. Dźwięk jest jakby tatatatatatatata :) :) Jak skręcam w lewo np. przy wjeździe na parking (ale to słyszałem ze 2 razy, bo wtedy radio wyłączyłem) to słychać z prawej strony jakies puknięcie. Czy to może być od wachacza? Nie ściąga mnie na boki tylko te stukanie denerwujące. Wiem że na nierównościach w każdym będzie pukać ale denerwuje mnie to. Ile można jeździć z takim wachaczem?
piterazim - Wto Kwi 26, 2011 09:27

Miałem podobnie - przy małych prędkościach na nierównościach buło słychać stuki. Na postoju jak naciskałem ręką błotnik słyszalny był dźwięk tartej gumy. Popsikałem pod gumową harmonijką na McPersonie sprayem teflonowym używanym przy siłownikach hydraulicznych - już nic nie skrzypi i nie puka :mrgreen:
apples - Wto Kwi 26, 2011 10:04

markozalko napisał/a:
Podłączę się do tematu. Mam lekki luz na sworzniu prawego wachacza. Podczas jazdy na np. łatanych drogach nwet lekkie górki, to słychać stukanie z prawej właśnie strony. Ciężko stwierdzić czy to przód czy tył. Dźwięk jest jakby tatatatatatatata :) Jak skręcam w lewo np. przy wjeździe na parking (ale to słyszałem ze 2 razy, bo wtedy radio wyłączyłem) to słychać z prawej strony jakies puknięcie. Czy to może być od wachacza? Nie ściąga mnie na boki tylko te stukanie denerwujące. Wiem że na nierównościach w każdym będzie pukać ale denerwuje mnie to. Ile można jeździć z takim wachaczem?
Przegub.
markozalko - Wto Kwi 26, 2011 10:33

Kobieta mi mówi że jestem przewrażliwiony na punkcie pukania. Może coś w tym jest ale wydaje mi się że jadąc nie powinno nic pukać. Nie wiem czy to moja wyobraźnia czy takie pukanie to normalne. A że przegub? Nie wiem nie znam się wiem że luz mam na sworzniu. Zobaczymy co dalej będzie.
apples - Wto Kwi 26, 2011 11:38

markozalkoJeżeli masz "terkotanie" przy skrętach, to przegub. Jeżeli stuki na nierównościach, to coś z zawieszeniem.
kosiacki - Pią Lip 29, 2011 18:26

podłączę się do tematu mam podobne objawy przy jeżdzie po nierównościach słychac
stuki dziś próbowałem to zlokalizowac zauważyłem na postoju że przy wyprostowanej kierownicy iskręcaniu wlewo lub prawo słychac jakieś skrzypienie lub tarcie po skręceniu kół do końca i powrocie do wyrównania słychac lekkie skrzypienienie na początku i oczywiście przydochodzeniu do wyprostowanych kół ponowne skrzypienie
pozdrawiam Gogo

sash997 - Sob Lip 30, 2011 08:56

skrzypienie to może być przez łożyska na macpersonach,mi skrzypiało prawe w tamtym roku,po wymianie jest ok ale ostatnio pare razy słyszałem z lewej więc znów 20zł i godzina roboty:)
FaceOff38 - Pią Wrz 23, 2011 16:25

Witam
Ja mam do kolegów takie pytanie...mam do wymiany tuleje wachaczy przód ale są dostępne same tuleje w cenie po 25zł za szt. zamiast za komplet po 130zł czy ktoryś z kolegów wymieniał już może same tuleje?czy one średnicą będą pasowały?zapakowałbym pod praskę i trochę kaski w kieszeni:) Ps.jak sprzedawca podaje są do Rovera 75 ze zdjęcia wyglądają na te same> Dziękuje i pozdrawiam

Boncky - Pią Wrz 23, 2011 16:43

FaceOff38 napisał/a:
Witam
Ja mam do kolegów takie pytanie...mam do wymiany tuleje wachaczy przód ale są dostępne same tuleje w cenie po 25zł za szt. zamiast za komplet po 130zł czy ktoryś z kolegów wymieniał już może same tuleje?czy one średnicą będą pasowały?zapakowałbym pod praskę i trochę kaski w kieszeni:) Ps.jak sprzedawca podaje są do Rovera 75 ze zdjęcia wyglądają na te same> Dziękuje i pozdrawiam


nikt nie wie co kupujesz u kogo więc jak mamy wiedzieć czy będą pasowały?:) a zazwyczaj jes tak że wymienisz tuleje, to sworzeń padnie :F

FaceOff38 - Pią Wrz 23, 2011 18:11

ok poztaram się za moment wkleić zdjęcia . Tak czy inaczej ciekawi mnie czy ktoś robił już taki myk z samymi tulejami?

[ Dodano: Pią Wrz 23, 2011 18:11 ]
Fotka oryginału za 136zł : http://www.moto-portal.pl...esci/SB-497.php
Tuleja (sam wkład) za 23.60 zł : http://moto.money.pl/czes...99-i738722.html

mirekbuk120 - Pią Wrz 23, 2011 19:45

Ja zakładałem same tuleje. Problem polega na tym, że tuleje te mają obudowę plastikową a oryginały aluminiową. Więc po jakimś czasie zaczęła się wysuwać z klamry. Wystarczy oczywiście spiąć opaską i po kłopocie. Choć nie wygląda to najlepiej. Ale zawsze to parę złoty w kieszeni.
FaceOff38 - Pią Wrz 23, 2011 20:03

hmm...czyli same tuleje pasują w metalową obudowę??ale na tych tulejach nie widać żadnego prześwitu aby założyć opaskę.Potraktuję tą naprawę jako dorażną i na bardzo krótki okres,nie podoba mi się takie sztukowanie :( ale na chwilę obecną zadowole się tym rozwiązaniem
marynabiala - Pią Wrz 23, 2011 22:20

Kurcze u mnie tez zaczelo cos stukac i trzeszczec ale przewaznie jak jest goraco i pozniej nagle przestaje . Ale rowniez zauwazylem - jest to od poczatku jak probuje wjechac do garazu to z lewej strony po ugieciu amortyzatora jest takie szorowanie . Dobrze , ze koledzy zwrocili uwage na amortyzatory - kiedys jechalem droga wybujala to czulem , ze lewa strona gwaltownie przyciska samochod . Bede musial sprawdzic amortyzatory - choc mam przebieg dopiero 58 tys . Stad pytanie - mam automat i mozliwe , ze z tylu klocki przy tym przebiegu sie starly . Moze zostal przestawiony licznik
longer86 - Pią Wrz 23, 2011 22:59

mirekbuk120 napisał/a:
Więc po jakimś czasie zaczęła się wysuwać z klamry. Wystarczy oczywiście spiąć opaską i po kłopocie


Zdarzyło mi sie zimą, nie wiem czy były wymieniane przez poprzedniego właściciela, ale wyjechała tuleja z metalowego mocowania i wahacz bił o metal, doraźnie żeby dotrzeć do domu zadrutowałem gumę w obudowie, a potem wymieniłem całość

kosiacki - Pon Lis 07, 2011 15:33

mam pytanie w moim r 75 jak ustawię prosto koła i poruszam w lewo lub prawo to słychac stuknięcie dalej jak kręcę kierownicą to nic się nie dzieje nadmieniam że wymieniłem drążki stabilizacyjne i końcówki drążków kierowniczych inic nie pomogło może ktoś ma jakiś pomysł acha byłem na szarpakach i tylko mi powiedzieli o końcówkach drążków kierowniczych
apples - Pon Lis 07, 2011 18:58

kosiacki napisał/a:
końcówkach drążków kierowniczych
Przekładnia kierownicza, drążek kierowniczy osiowy. Czytaj http://forum.roverki.eu/v...p=494108#494108 :wink:
sash997 - Pon Lis 07, 2011 20:02

też mi napiepszało coś w układzie kierowniczym, ja to zrobiłem w ten sposób- wymieniłem końcówki i drążki (dalej stukało) wymontowałem maglownice, zawiozłem do regeneracji,zamontowałem i spokój :grin: pojechałem na ustawienie zbierzności i powinno być dobrze dłuższy czas :smile:
kosiacki - Wto Lis 08, 2011 06:32

Dzięki Apples ja też tak myślałem że coś z układem kierowniczym ale będąc na warsztacie właściciel powiedział że chyba wie co jest ale mi nie powie bo zrobię to sam a pracownik powiedział że coś z amortyzatorem.Przeczytałem informację tą co podałeś i jest tyle podpowiedzi że nie wiem czy są te drążki do Rovera cz ich nie ma i trzeba kupowac od innego auta proszę o podpowiedż pozdrawiam
apples - Wto Lis 08, 2011 13:08

kosiacki napisał/a:
czy są te drążki do Rovera cz ich nie ma i trzeba kupowac od innego auta proszę o podpowiedż pozdrawiam
http://forum.roverki.eu/v...p=466237#466237 :wink:
szemet33 - Wto Lis 08, 2011 19:57

http://allegro.pl/tuleja-...1888999033.html

czy ta tulej jest na przód ( sam wkład) ? bo pisze tylna, a mi wygląda na przednią. NIech ktoś rozjaśni

sash997 - Wto Lis 08, 2011 20:22

ta tuleja jest do przedniego wachacza a nazywa sie tylna bo jest z tyłu przedniego wachacza...
szemet33 - Wto Lis 08, 2011 20:26

a dobra dzieki
tomi00777 - Pią Maj 25, 2012 21:24

witam ostatnio mój mechanik powiedział ze mam wybity przedni wahacz i jest cały do wymiany. A nie można wymienić tulei na nim?
sash997 - Pią Maj 25, 2012 22:13

da sie niby zregenerować stary bo sforznie są na nim nie wymienne...
dorotamax1 - Sob Maj 26, 2012 08:14

Dolne sworznie wahacza można regenerować sam to robiłem 2 lata temu i jest ok w gdańsku.Górnych nie da rady sworzni zregenerować. .