Zobacz temat - [R75] Zawieszenie
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Zawieszenie

grota10 - Pon Kwi 26, 2010 17:44
Temat postu: [R75] Zawieszenie
Dzis diagnosta oznajmil mi ze mam nadmierny luz sworzni dolnych.Co to oznacza? Czy r75 wymienia siesame sworznie czy trzeba caly wachacz,bo gdzies chyba czytalem ze wachacz ale nie jestem pewien i oby nie to.A jesli to gdzie kupic,a moze ktos ma zdjeciejak to wszystko wyglada?Niedlugo mam przeglad i lekko cykam
dukat11 - Pon Kwi 26, 2010 17:58

Rozumiem że chodzi o przednie zawieszenie. Wymienia się całe wahacze lub można je zregenerować
grota10 - Pon Kwi 26, 2010 18:09

tak chodzi o przednie.A w jaki sposob zregenerowac i na czym to polega.Czy mozna wycisnac koncowke i dopasowac od czegos innego? Na czym to polega?
apples - Pon Kwi 26, 2010 18:13

Masz tu http://forum.roverki.eu/v...=wahacz&start=0 :wink:
dukat11 - Pon Kwi 26, 2010 19:18

grota10 napisał/a:
A w jaki sposob zregenerowac i na czym to polega.Czy mozna wycisnac koncowke i dopasowac od czegos innego?


Sam tego nie zrobisz. Są firmy specjalizujące się w regeneracji zawieszeń. Musisz poszukać w swojej okolicy

grota10 - Sro Kwi 28, 2010 18:54

bedzie ciezko .dzieki

[ Dodano: Sro Kwi 28, 2010 18:51 ]
Tego jeszcze nie bylo.Bylem u mechanika oznajmil mi ze walniety prawy wachacz i lewa koncowka i do tego tylny amortyzator.Troche mnie to zdziwilo,acha i jeszcze prawy lacznik stabilizatora.Pojechalem gdzie indziej,wytrzepal go i oznajmil lekko pod moja sugestia ze wachacz i dwie koncowki podpowiedzial mi gdzie regeneruja wachacze.Pojechalem do tego goscia popatrzyl poszarpal i mowi.Prawy wachacz,lewy wachacz,koncowka jedna slaba druga beznadziejna,laczniki dwa do wymiany a do tego maglownica do regulacji albo regeneracji.Kur... wlos mi na glowie stanal przeciez to cale zawieszenie.Totalna zalamka jade do domu ale mysle pojade do serwisu gdzie zawsze jezdze na przeglady.Potrzepal popatrzyl zawolal mnie pod spod.Niecha pan wymieni prawy lacznik stabilizatora poza tym wszystko gra :rotfl: Kazalem sprawdzic tylne amorki,jeden 85% drugi78% Jak tu cholera komukolwiek wierzyc.Wczesniejsze warsztaty to takie podrzedne ale nie jakies dziuple w garazach.To byl ciezki dzien

[ Dodano: Sro Kwi 28, 2010 18:54 ]
Acha a wachacze w internecie znalazlem po 285 zl sztuka to nie taka tragedia a gosciu za regeneracje chcial200.Niech spada

wiesiek63 - Pią Lip 02, 2010 08:01

Na przeglądzie w moim R75 stwierdzono wybite gałki w wahaczach , więc muszę kupić to i wymienić ?
ROVER 75 WAHACZ PRZEDNI LEWY + TULEJA

Warager - Sob Lip 03, 2010 18:19

Witam!

Na rocznym przeglądzie na stacji diagnostycznej Pan Tadek stwierdził, iż mam uszkodzony sworzeń wahacza prawy przód. Nie brzmiało to tak źle. Postanowiłem skonfrontować tę diagnozę z mechanikiem, który zajmuje się moim autem. Niestety okazało się, że do wymiany są również łączniki stabilozatorów (pozdrowienia dla poprzedniego właściciela...). Astronomiczne sumy producentów zamienników skłoniły mnie do zainwestowania w wahacz teknorota i łączniki tez tego producenta + tuleja (biała plastikowa obudowa). Przy regulacji ręcznego zajrzałem również do tylnego zawieszenia. To co zobaczyłem nie napawało mnie optymizmem. Tylne łączniki dawno umarły. Wymieniłem je na nowe tego samego producenta. Postaram się w miare eksploatacji napisać ile wytrzymały.

Ciągle szukam poduszek stabilozatora, zwanych także tulejami łaczników stabilizatora na tył.

Chciałbym też wszystkim zwrócić uwagę na jeszcze jedną bardzo ważną rzecz, a mianowicie ekran układu wydechowego (sprawdźcie sobie czy nie przepalił się w okolicach śrub mocujących, u mnie jak mechanik dotknął ekran połamał się jak papier w tych miejscach, trzeba było dać mega wielkie podkładki.



Pozdrawiam

Dziadek - Sob Lip 03, 2010 23:02

Z tym ekranem,to masz rację.Teraz ciepło,więc na krótkich dystansach wolę otworzyć okno niż włączać klimę,więc jadąc z otwartą szybą w tunelu usłyszałem lekkie szuranie(przy zamkniętych oknach totalna cisza).Wlazłem potem do kanału,wszystkim szarpałem i okazało się to co piszesz-pod dwie śruby podłożyłem ogromne podkładki ...i cisza! Taka pierdółka,a może jarmolić.
Warager - Czw Lip 08, 2010 18:25

Witam!

A teraz pytanie za 100 punktów w jakiej płaszczyźnie umieścić tuleję w kołnierzu, w pionowej czy poziomej (tymi gumowymi "ramionami" w białej obręczy)? Prawy przód u mnie była w pionowej i nową mechanik też dał w pionowej. Ale analizując pracę układu to wydaje się, że wszelkie drgania rozkładają się w płaszyźnie poziomej. Co musi skracać żywotność tulei, bo "ramiona" się urywają. A jej wymiana jest na podwórku prawie niewykonalna bez sprzętu. Czy ja dobrze rozumuję? :>

kris-tofer - Czw Lip 08, 2010 20:11

tuleję zakłada się tak samo jak siedziała oryginalna, ponieważ, jak ją zakładasz to koło i zawieszenie masz w dole, przy nacisku nadwozia zawieszenie idzie w górę, a same ramiona gumy tulei nie ulegają ciągłym naprężeniom.
Warager - Czw Lip 08, 2010 20:41

Tylko jak siedziała oryginalna? :mrgreen: Skąd mam wiedzieć, że ta co jest do wymiany jest oryginalna? Poza tym po zaciągnięciu ręcznego i dodawaniu gazu na pochylonym samochodzie na lewą stronę (tuleja wubita prawy przód) końcówka wahacza w wybitej tulei chodziła na boki-poziomo.
kris-tofer - Czw Lip 08, 2010 20:44

Warager napisał/a:
Tylko jak siedziała oryginalna?
spostrzegawczość się liczy, takie rzeczy trzeba sobie zapamiętywać lub zaznaczać:)
Warager - Czw Lip 08, 2010 21:14

kris-tofer napisał/a:
Warager napisał/a:
Tylko jak siedziała oryginalna?
spostrzegawczość się liczy, takie rzeczy trzeba sobie zapamiętywać lub zaznaczać:)


Dobre rady zawsze w cenie... Jak można wywnioskować z podpisu mam samochód z 2000 roku, nie wiem co było w nim robione u poprzedniego właściciela. Stąd nie miałem szansy, żeby sobie zaznaczyć lub zapamiętać. Dzięki kris-tofer za odpowiedź, ale może ktoś inny napisze jesli wie, bo jak widzę Twojego posta, to wnioskuję, że Ty masz również nieoryginalną tuleję, skoro nie napisałeś jak leżała oryginalna.

kris-tofer - Czw Lip 08, 2010 21:30

Warager, co to znaczy oryginalna tuleja? zapoznaj się jakiego producenta była montowana dana część na pierwszy montaż.
Ja takie rzeczy wymieniam sam i rada jest taka i każdy Ci to powie, że nową część wkłada się w tej samej pozycji jak siedziała stara część, szczególnie jeśli chodzi o gumy i tuleje.

Ja z Twojej odpowiedzi wnioskuję tyle, że źle zrobiłem, że Ci odpisałem, zatem przepraszam.

P.S. zobacz jak masz tuleję wsadzoną z drugiej strony

Warager - Czw Lip 08, 2010 21:56

kris-tofer napisał/a:
co to znaczy oryginalna tuleja?


Słowo "oryginalna" zaczerpnąłem z twojego postu i nie wiem jakie ma dla Ciebie znaczenie, wydawało mi się, że chodziło Ci o taką jaka wyjechała z fabryki. Z wyglądu starej tulei z prawej strony, którą wymieniano mi ostatnio nie da się wywnioskować producenta, stąd nie wiem też czy była wymieniana zanim zakupiłem samochód, stąd moje wątpliwości i pytanie.

apples - Czw Lip 08, 2010 22:17

Prześwity po bokach, guma góra/dół.
kris-tofer - Pią Lip 09, 2010 00:13

apples, pytania będą nadal :)
apples - Pią Lip 09, 2010 09:27

Może już nie :smile:
Warager - Pią Lip 09, 2010 09:44

kris-tofer napisał/a:
apples, pytania będą nadal :)


Po to jest forum?

Wstarczyło kilka słów w temacie:

apples napisał/a:
Prześwity po bokach, guma góra/dół.


Nic więcej. :)

apples - Pią Lip 09, 2010 09:45

Warager napisał/a:
Po to jest forum?
Dokładnie po to :smile:
kris-tofer - Pią Lip 09, 2010 13:39

apples napisał/a:
Warager napisał/a:
Po to jest forum?
Dokładnie po to :smile:

hehe :mrgreen:

Warager jestem ciekaw Twojego kolejnego pytania :lol:

Warager - Pią Lip 09, 2010 19:21

kris-tofer napisał/a:
apples napisał/a:
Warager napisał/a:
Po to jest forum?
Dokładnie po to :smile:

hehe :mrgreen:

Warager jestem ciekaw Twojego kolejnego pytania :lol:


kris-tofer
Dlaczego spamujesz? :beczy:

buccaneer - Czw Maj 24, 2012 20:32

Warager napisał/a:
... zajrzałem również do tylnego zawieszenia ... Tylne łączniki dawno umarły
Ciągle szukam poduszek stabilozatora, zwanych także tulejami łaczników stabilizatora na tył.


czy te poduszki stabilizatora to te tulejki u Tomiego?

zna ktoś może jeszcze "numerki" tuleji wahacza górnego jak i dolnego z tyłu?

grota10 - Pią Maj 25, 2012 20:18

Wymienilem lewy wahacz,pojechalem na zbieznosc ,ustawili mi przod ale tylu nie chcieli ruszac,choc okazalo sie ze potrzeba lekkiej korekty.Sroby tak przerdzewiale ze bali sie tego ruszac,choc dziwne bo dwa lata temu mi ustawiali.Co robic? Jezdzic tak czy szukac gdzie indziej?
haszczyc - Pią Maj 25, 2012 23:18

dobry mechanik gdyż nie brał się za to bo bał się że coś popsuje:) inny to by kombinował i by mógł narobić większego bałaganu ;)
TomaszM - Sob Maj 26, 2012 09:22

Dobry bo się bał lub mu się nie chciało i wypuścił cztero-ślada mimo że wziął pieniądze za zbieżność?

Pojechałbym do innego i ustawił również tył, jeśli tego wymaga. Można pomóc sobie palnikiem, chemią, nawet wstawić nowe śruby, w zasadzie to mechanika sprawa jak to zrobi, masz odebrać auto proste bo taką usługę zlecasz ;)

grota10 - Wto Wrz 25, 2012 18:50

Też myślę że do dupy. W sumie nie ma tragedii,wskaźnik mieścił się na zielonym polu ale na samym skraju. Muszę mimo to poszukać kogoś innego. Palnik pomaga na wszystko,to fakt. Nie jest to Nie możliwe do zrobienia,tylko trzeba chcieć.

[ Dodano: Wto Wrz 25, 2012 18:50 ]
kanal,palnik,10 min roboty i po bolu.Dzis w pracy za pomoca palnika uporalem sie z zapieczonymi śrubami.Poszlo latwo.Cztery sruby te bardziej od srodka faktycznie byly jak nowki ze sklepu,ale te dwie skrajne blizej progu masakra,cale zardzewiale.Teraz tylko ustawic kola.Palnik to jest to :ok:

dorotamax1 - Nie Wrz 30, 2012 19:46

Koledzy jak ktoś nie miał kasy na wahacze to jest taki sprytny sposób na końcówki dolne,z zdejmujesz gumkę z wahacza ,wkładasz do imadła lub prasy jak ktoś prasę,od strony cz pienia i zaciskasz na kołnierzu na maksa ,potem składasz s powrotem .I luz kasuje się i jest ok.
apples - Nie Wrz 30, 2012 19:53

dorotamax1 napisał/a:
Koledzy jak ktoś nie miał kasy na wahacze to jest taki sprytny sposób na końcówki dolne,z zdejmujesz gumkę z wahacza ,wkładasz do imadła lub prasy jak ktoś prasę,od strony cz pienia i zaciskasz na kołnierzu na maksa ,potem składasz s powrotem .I luz kasuje się i jest ok.
Taki zabieg możesz sobie zrobić w taczce. Chłopie ... coś co trzyma na drodze 1,5 tony chcesz zacisnąć w imadle i ma to być bezpieczne?
dukat11 - Nie Wrz 30, 2012 20:34

dorotamax1 napisał/a:
Koledzy jak ktoś nie miał kasy na wahacze to jest taki sprytny sposób na końcówki dolne,z zdejmujesz gumkę z wahacza ,wkładasz do imadła lub prasy jak ktoś prasę,od strony cz pienia i zaciskasz na kołnierzu na maksa ,potem składasz s powrotem .I luz kasuje się i jest ok.


Samobójstwo a nie naprawa. Bałbym się jechać. Przegub kulowy ma być okrągły. Po imadle jest jajo i to krótka droga aby to się rozpadło na dziurach.