Zobacz temat - [R820] Dołożenie klimatyzacji - dużo z tym roboty?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 800 - [R820] Dołożenie klimatyzacji - dużo z tym roboty?

Yog-Sothoth - Nie Maj 09, 2010 23:55
Temat postu: [R820] Dołożenie klimatyzacji - dużo z tym roboty?
Tak się zastanawiam czy warto się w to pchać. Sprawdzałem ceny na Allegro i za chłodnicę, sprężarkę, osuszacz, przewody i komputer (potrzebny?) wychodzi niecałe 500zł więc nie taki duży wydatek.
Pytanie czy to sporo roboty żeby to zainstalować w ogóle w tym samochodzie (choć niby 99% 800-tek ma klimę więc wygląda na to że po prostu w niektórych nie wkładali choć było miejsce). Inna sprawa że u mnie sterowanie nawiewem i nagrzewnicą jest za pomocą suwaków (cięgna?), w tych panelach od klimy automatycznej wszystko już na przyciski elektronicznie.. warto się w to bawić, ewentualnie dać komuś do zrobienia?

blue827 - Pon Maj 10, 2010 14:55

wolałbym chyba kupić odrazu model z klimą, albo rozbitka z klimą na części.

tutaj ktoś opisuje konwersję do AC:
http://homepage.ntlworld....rley/fitac.html
trzeba wymieniać dmuchawę, nagrzewnicę, parownik, kanały...

Tomek1212 - Pon Maj 10, 2010 20:08

Nigdy nie przerabiałem 800tki pod tym względem, ale rozbierałem wersję 827 która miała klimę. Jak byś chciał mogę niedrogo sprzedać te gadżety bo mi to zalega.
Pomijam kwestię samego montażu części mechanicznych z przodu takich jak skraplacz, kompresor, węże itp bo to chyba jest jasne. Gorzej będzie w środku. Najlepiej będzie oczywiście założyć klimatronik tak jak to miało miejsce w oryginalnych R800 z klimą, bo chyba nie chodziło ci o dołożenie jedynie przycisku do włączania klimy.
A więc trzeba będzie na pewno wyciągać całą deskę rozdzielcza z auta. Potem musimy wywalić oryginalny tunel z kanałami i nagrzewnicą a w jego miejsce włożyć cały zespół nagrzewnicy z wymiennikiem ciepła do klimy no i cała baterię elektrycznych serwomotorów do sterowania nawiewami i czujnikami. Następnie kwestia podpięcia elektrycznego. Jest tych przewodów trochę, ale da się to jakoś ugryźć.
Na koniec pozostaje tylko nabić klimę i cieszyć się przyjemnym chłodem w kabinie.

Yog-Sothoth - Pon Maj 10, 2010 22:04

Roboty widzę sporo, sam w takim wypadku bym się za to nie brał tylko dał to do jakiegoś zakładu od klimy.. Muszę to przemyśleć bo powoli się zaczyna robić cieplej, z drugiej strony to sporo roboty i może trochę kosztować co przy koszcie samego samochodu jeszcze podwoi jego wartość ;)
Tomek1212 - Wto Maj 11, 2010 00:55

W firmie za samą robociznę skasują cie sporo, bo jest z tym dużo roboty i przede wszystkim myślenia. Montowałem kiedyś klimę jako pracownik firmy do rovera 200 (zwykła klima) to szefostwo skasowało gościa za robotę coś koło 1000zł.

Wiem że w serwisie skody za dołożenie zwykłej klimy do modelu fabia kasują 4500-5000zł.