Zobacz temat - [R75] Nie odpala
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Nie odpala

krawcu183 - Pon Maj 24, 2010 21:51
Temat postu: [R75] Nie odpala
Witam,

samochód jeździł normalnie. Podjechałem pod dom, postał ze 3 godzinki, uruchomiłem na chwilkę i przejechałem ze 2 metry. Po następnych 5-7godzinach przy próbie odpalenia wywalił na wyświetlaczu: Engine disabled czy jakoś tak i tyle.

A teraz szczegóły awarii. Po przekręceniu kluczyka słychać ja działa pompka paliwa przy filtrze paliwa. Z tym że tak jakby pompowała paliwo z powietrzem. Dodatkowo słychać syk powietrza przy pompie paliwowej (tej od wysokiego ciśnienia). Może tam jest jakiś układ do odpowietrzania?
Jak zdjąłem przewód z filtra to ochlapał mnie nieźle. Nie dałem nawet rady palcem przytrzymać paliwa!
Wydaje mi się że pompka pod kanapą też pracuje ale tam też słychać takie jakby bulgotanie. Dolałem więc paliwa do baku pod korek i nadal to samo. Nie odpala, pompka lub pompki działają, bulgoczą a przy pompie paliwowej syczy.

Aha w okolicach pokrywy pod siedzeniem mam wodę!!! W sensie wilgotna jest gąbka.

Pytanie czy to może być wina tej pompki w baku? Z tego co wiedziałem to ona u mnie z zewnątrz troszkę inaczej wygląda bo oprócz kostki ma dwa przewody gumowe, jeden to szybko złączka a drugi jest zaciśnięty opaską.

Bardzo proszę o pomoc. Co tu zrobić by przywrócić życie roverkowi?

dukat11 - Pon Maj 24, 2010 21:59

A może ci Immo odcina zapłon.
apples - Pon Maj 24, 2010 22:01

krawcu183 napisał/a:
Dodatkowo słychać syk powietrza przy pompie paliwowej (tej od wysokiego ciśnienia).
Jest tak duże ciśnienie że słychać jakby syczenie.
krawcu183 napisał/a:
Pytanie czy to może być wina tej pompki w baku?
Z Twojego opisu w tej sytuacji to Nie, ale może być. Na jednej jednak powinien odpalić, ale podczas jazdy by miał problemy z mocą.


Sprawdź najpierw: Woda w grodzi i bagażniku http://forum.roverki.eu/v...p=494766#494766

krawcu183 - Pon Maj 24, 2010 22:29

dukat11 napisał/a:
A może ci Immo odcina zapłon.

Myślę że to nie to, ale spróbuję z drugim kluczykiem.

Co do wody... to w grodzi niedawno spuszczałem ale zerknę raz jeszcze tam. A pod tylną kanapą jest dosyć mokro ale nie tak że woda stoi...

Pytanie tylko co zrobić żeby nie wywalało mi błędu i pozwoliło uruchomić silnik?? Bo na razie po przekręceniu słychać tylko pompkę paliwa która potrafi działać bardzo długo aż w końcu się wyłącza - tak na oko po 2minutach ale wtedy nadal nie mogę uruchomić samochodu bo błąd.

Macie jakieś propozycje dla mnie co to może być?

apples - Pon Maj 24, 2010 22:35

krawcu183 napisał/a:
Bo na razie po przekręceniu słychać tylko pompkę paliwa która potrafi działać bardzo długo aż w końcu się wyłącza - tak na oko po 2minutach
To jest OK.

Sprawdź tą wodę.

[ Dodano: Pon Maj 24, 2010 22:35 ]
Jeżeli tam będzie OK to podłącz pod komputer. Może być walnięty również czujnik położenia wału korbowego.

krawcu183 - Pon Maj 24, 2010 22:36

apples napisał/a:
Czy może ktoś cię uderzył?


Kiedyś dostałem klapsa :D

Samochód stał przed domem na prawie płaskiej powierzchni. Nie widziałem śladów po stłuczce. Więc problem zaworu odcinającego paliwo raczej odpada.

Zresztą paliwo do filtra jest tłoczone. Ale nie można nic zrobić bo jest błąd na wyświetlaczu. Sytuacja coś jak przy słabym akumulatorze - wszystko świeci ale nie uruchomisz silnika.

Mam nadzieję że nie będę musiał ciągnąć samochodu do Babic na komputer bo troszkę mnie to wyniesie:/

apples - Pon Maj 24, 2010 22:56

To zmień kluczyk bo teoria dukat11 może być bardzo możliwa.

Jeżeli to nie immobiliser to na 99,9% to wina wody.

Pod komputer możesz podłączyć się np. w Bosch, BMW lub nawet ELM327 pokarze błędy silnika. :wink:

krawcu183 - Wto Maj 25, 2010 07:55

Zmieniłem kluczyk - bez poprawy.

Woda w grodzi silnika - brak, suchutko jak nigdy!

Woda w bagażniku - wyjąłem zapas i tam było troszkę wody... wytarłem.

A samochód nadal nie daje się odpalić :/

Czy woda w bagażniku mogła to spowodować?

Cytat:
Pod komputer możesz podłączyć się np. w Bosch, BMW lub nawet ELM327 pokarze błędy silnika.


Zobacze czy sąsiad mechanik ma coś z tego... Najgorsze jest że on na roverkach się nie zna. Kazał mi go przeciągnąć na lince i sprawdzić czy odpali :/

kris-tofer - Wto Maj 25, 2010 09:08

krawcu183 napisał/a:
Kazał mi go przeciągnąć na lince i sprawdzić czy odpali :/
to już więcej nie gadaj na temat samochodów z tym mechanikiem, możesz uszkodzić silnik przy ciąganiu linką i już naprawdę nie odpalisz auta a koszty naprawy będą duuuużo większe.
Jak kręcisz rozrusznikiem to wskazówka od obrotów silnika podnosi się lekko do góry i delikatnie faluje? jeśli leży "martwa" na dole to obstawiałbym wspomniany czujnik wału korbowego. Ewentualnie czujnik położenia wałka rozrządu ale one od tak nie powinny się psuć...

PHJOWI - Wto Maj 25, 2010 10:46

po pierwsze czy kręcisz rozrusznikiem ?
krawcu183 - Wto Maj 25, 2010 11:13

Nie kręcę rozrusznikiem. Jak włożę kluczyk i przekręcę to na wyświetlaczu pojawia się ikonka przekreślonego silnika i napis: "Engine disabled". Jedyny objaw życia to działająca pompka paliwa przy akumulatorze, ta w zbiorkniku chyba też działa, no i syczy mi coś przy pompie paliwowej CR.
PHJOWI - Wto Maj 25, 2010 11:31

wyciąg kompa i go porządnie obsusz , powinno pomóc.
krawcu183 - Wto Maj 25, 2010 12:05

PHJOWI napisał/a:
wyciąg kompa i go porządnie obsusz , powinno pomóc.

Mówisz o tym co jest w grodzi pomiędzy silnikiem a wnętrzem samochodu?

Tam jest naprawdę suchutko!!! Kiedyś stała mi tam woda ale to było ze 2 miesiące temu.

A czy jak odłączę ten komputer a później podłączę to wszystko to będzie działać? Czy przed odłączeniem komputera powinienem odłączyć akumulator?

PHJOWI - Wto Maj 25, 2010 12:10

odepni klemę minus , i wystarszy.
krawcu183 - Wto Lip 06, 2010 11:48

OK. Jak wróce z roboty to wyjmę komputer i wezmę go na noc do ciepłego domku. No i jeszcze w bagażniku oszuszę wnękę na zapas. Mam nadzieję że z rana odpali...

[ Dodano: Czw Maj 27, 2010 08:18 ]
No i niestety wyjęcie komputera i przetrzymanie go w ciepełku przez dobę nie pomogło. Naładowałem jeszcze akumulator i też nic. Ciągle ten sam błąd: Engine disabled :(

Nie będzie innego wyjścia tylko trzeba zaprowadzić samochód do serwisu do kolegi Mariusza z Babic...

[ Dodano: Wto Lip 06, 2010 11:48 ]
No i problem rozwiązany... okazało się że kolega dukat11 miał rację - padł immobilizer.

Niestety z naprawą nie było łatwo. Najpierw odstawiłem samochód do Babic do ECC. Tam czekałem tydzień aż naprawią Testbook'a by zdiagnozować usterkę. Stwierdzili że coś nie tak z immobilizerem ale nie są w stanie tego naprawić bo nie ma części w anglii i że mam zabierać samochód po uiszczeniu opłaty za diagnozę w wysokości 200zł plus VAT. Nie wspomnieli tylko że przepychając samochód przywalili w coś i POGIĘLI MI REJESTRACJĘ!!!!

Samochód zabrałem i zaciągnąłem do magika do Grójca który przejrzał całą instalację i naprawił wszystko tak że teraz Roverek śmiga pięknie :)

Na przyszłość jak komuś pojawi się na wyświetlaczu "Engine disabled" to pewnie immobilizer odciął wam zapłon!