Zobacz temat - [R416 Si 98r.] Zagłówki tylnej kanapy
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Prawo i ubezpieczenia - [R416 Si 98r.] Zagłówki tylnej kanapy

Qzyn - Pią Cze 25, 2010 23:28
Temat postu: [R416 Si 98r.] Zagłówki tylnej kanapy
Witam

Pojechałem na przegląd techniczny swoim Roverem 416 98r. i co się okazuje że brak zagłówka tylnej kanapy dyskfalifikuje auto i uniemożliwia pozytywne przejście przeglądu. Dodam dodatkowo że nie jest to pierwszy przegląd tego auta. Zdziwienie moje okazało się jeszcze większe w momęcie kiedy zgłębiałem wiedze na temat zagłówków. Okazuje się że przepisy w Polsce mówią wyraźnie o tym że auto po 96r musi być wyposażone w zagłówek tylnej kanapy. I tu kuriozalna sytuacja. Auto przechodzi pierwszą rejestrację w kraju, trzy przeglądy i nagle na czwartym okazyje się że niestety ale jest nie zgodne z przepisami.

Moje pytanie brzmi czy tylko ja mam pecha czy wszystkie Rovery 400 nie miały zagłówków na tylnej kanapie. Czy jest możliwość zamontowania zagłówków. Z tego co się orientuję to bliźniacza Honda Civic ma zagłówki. Czy one będą pasować.

Pozdrawiam wszystkich właścicieli Roverów bez zagłówków na tylnej kanapie :)

macikd - Sob Cze 26, 2010 02:53

Szczerze to chyba niewielu ma zagłówki z tyłu i nie słyszałem o jakimkolwiek problemie z tym zwiazanym. Jeśli jeździsz żadko z pasażerami z tyłu to chyba nie warto w to inwestować, tylko zwyczajnie jedź na inna stację zrób przegląd. Diagnosta chyba był zbyt nadgorliwy :razz: Pasują od hondy i ktoś nawet zakładał temat na ten temat i opisywał montaż, tylko z tego co pamiętam to nowe chyba cos koło 300 czy 400zł kosztują.
damiansz - Sob Cze 26, 2010 14:07

też już na ten temat czytałem, bo też nie mam z tyłu zagłówków.. z tego co pamiętam to ten przepis dotyczył nowych samochodów sprzedawanych w Polsce, ze po 96 musi mieć zagłówek - czyli żeby z salonu nie kupić samochodu bez zagłówków z tyłu..
bizon - Sob Cze 26, 2010 15:08

Kiedyś tez mialem "kłótnie" z gosciem od przegladu gdy doczepil sie o niedzialajaca tylna wycieraczke (a przeciez niektore samochody wogole nie maja wycieraczki z tyl i przeglad przechodza). Otrzymalem odpowiedz ze jesli cos jest zamontowane w samochodzie to musi dzialac. Ta sama rzecz tyczyla sie przednich przeciwmgielnych. Idac tokiem rozumowania tego goscia jesli masz w tylnej kanapie otwory (na zagłowki) to powinienes je miec, jesli nie to nie.
budyn26 - Sob Cze 26, 2010 17:02

Ja tez nie mam z tylu zagłówków a badania robiłem we wtorek, gość nawet nie wspomniał o tym, pewnie zależy od stacji na jakiej robisz badania. Szczerze mówiąc to nawet nie wiedziałem ze tak jest.
komarek - Sob Cze 26, 2010 19:11

zgodnie z polskim prawem nie mam obowiązku posiadania zagłówków z tyłu w moim R400
sprowadzony z Niemiec, a tam w momencie sprzedaży obowiązku ich montażu nie było i tyle

sprawdzane na stacji diagnostycznej Dekry :wink:

Qzyn - Sob Cze 26, 2010 21:10

Dziękuje za odzew jednak ja trafiłem na coś takiego:

ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA TRANSPORTU1)

z dnia 15 października 2007 r.

zmieniające rozporządzenie w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia2)

(Dz. U. z dnia 19 października 2007 r.)

Na podstawie art. 66 ust. 5 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2005 r. Nr 108, poz. 908, z późn. zm.3)) zarządza się, co następuje:

§ 1. W rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia (Dz. U. z 2003 r. Nr 32, poz. 262, z późn. zm.4)) wprowadza się następujące zmiany:

"9) w zagłówki na siedzeniach wyposażonych w pasy bezpieczeństwa mocowane co najmniej w trzech punktach, z wyjątkiem siedzeń w pojeździe z nadwoziem otwartym oraz siedzeń tylnych w pojeździe z nadwoziem rodzaju coupé o układzie siedzeń "2+2"; dopuszcza się możliwość niewyposażenia w zagłówki siedzeń tylnych środkowych; przepis stosuje się do pojazdów wyprodukowanych po dniu 31 grudnia 1995 r.;",

bizon - Sob Cze 26, 2010 21:17

Qzyn napisał/a:
w zagłówki siedzeń tylnych środkowych

Czyli ze musza byc dwa zaglowki a nie trzy :D

Mix - Sob Cze 26, 2010 21:20

Też nie mam zagłówków i też w zeszłym roku był problem przy przeglądzie. Wg. interpretacji przepisów przez diagnostę - każdy pojazd, poruszający się po polskich drogach (zarejestrowany w PL), wyprodukowany po 1996 roku, musi być wyposażony w tylne zagłówki. Jeśli w tym roku nie przejdzie, to zmienię stację na taką, gdzie nikt nie zwraca na to uwagi. Najlepsze jest to, że diagnosta się przyczepił, a policja nigdy.
faecd - Sob Cze 26, 2010 22:52

eee tam to jest glupie...skoro musza byc zaglowki to w momencie sprowadzania auta z zagranicy bez zaglowkow musi zostac ono dostosowane do polskich przepisow. Wiec teoretycznie musimy zamontowac zaglowki...ale skoro podbijaja przeglady po sprowadzeniu no to cos jest nie tak. I teraz powinnien byc jakis organ scigania, ktory by pociagal do odpowiedzialnosci osobe, ktora takie rzeczy podbija! To tak samo jest jak z amerykanskimi symetrycznymi reflektorami!!! ja nie mam i miec nie bede!
Qzyn - Pon Cze 28, 2010 15:01

Dzięki za odzew, liczyłem trochę na podstawy prawne mówiące o niemymaganiu w aucie montażu zagłówków jeżeli nie ma orginalnie przez producenta przewidzianych na to miejsc. Czy są takie przepisy?
Paul - Pon Cze 28, 2010 17:45

Qzyn napisał/a:
Czy są takie przepisy?
NIE MA. Pojazd ma spełniać POLSKIE wymagania, chyba że przepis mówi inaczej (a tutaj nie mówi). Jeżeli przez pierwszy w PL przegląd przeszedł bez zagłówków, to teraz na dwoje babka wróżyła - albo będziesz rżnął głupa, albo będziesz się upierał.
1- rżnięcie głupa: Naprawdę? nie miałem pojęcia :( To ja postaram się założyć.
2- upieranie się: co mnie to obchodzi? Poprzedni przegląd przeszedł, to teraz też musi.

ad.1 - szansa, że z litości dostaniesz pieczątkę "warunkowo", ew. montaż zagłówków i powtórne podejście do przeglądu.

ad.2 - b. duże prawdopodobieństwo, że zrobisz "koło pióra" poprzednim stacjom, które robiły przeglądy tego auta + prawie pewność, że zabiorą Ci dowód za niespełnianie warunkó tech. Wystawią kwit i każą zgłosić się z zagłówkami :(

komarek - Pon Cze 28, 2010 20:13

Paul, ale chwila, pojazd spełnia wymagania kraju Unii Europejskiej - jeżeli oczywiście był sprowadzony, zatem jeżeli tam został dopuszczony do ruchu to analogicznie powinien być dopuszczony do ruchu w naszym kraju

zagłówki nie zostały wymontowane, samochód bez nich posiada homologację i jest dopuszczony do ruchu, zatem skąd pomysł, że właściciel ma obowiązek doposażyć pojazd w zagłówki?

samochód posiada homologację unijną i przepisy unijne są stosowane w pierwszej kolejności

ADI-mistrzu - Pon Cze 28, 2010 21:19

Ja się pochwalę na początku że mam 3 zagłówki fabrycznie z tyłu, a wiem że to rzadkość jest :mrgreen:

A jak to ominąć ? Kumpel miał taki sam problem, wyciągną zagłówki z innego samochodu, wsadził między siedzenie a tylną półkę i pojechał. Koleś zobaczył że są zagłówki (nie patrzy jak tam są zamontowane) i podbił :wink:

Po za tym niema w prawie raczej napisanego jak mają być zamontowane :razz:

Paul - Pon Cze 28, 2010 21:37

komarek napisał/a:
pojazd spełnia wymagania kraju Unii Europejskiej
Pytanie tylko, kiedy został sprowadzony ? Jeżeli PRZED naszym wejściem do UE, to nie ma tematu - muszą być. Jeżeli PO, to sprawa jest dyskusyjna, ale ZTCW, to SKP patrzą tylko na datę pierwszej rejestracji w PL.
komarek - Pon Cze 28, 2010 21:39

Paul, z czego wynika Twoim zdaniem taki podział pojazdów na sprowadzone przed i po akcesji do UE?
Paul - Pon Cze 28, 2010 21:50

A z tego:
komarek napisał/a:
pojazd spełnia wymagania kraju Unii Europejskiej - jeżeli oczywiście był sprowadzony, zatem jeżeli tam został dopuszczony do ruchu to analogicznie powinien być dopuszczony do ruchu w naszym kraju

Logiczne jest więc, (choć mogę się mylić, bo naszym władzom logika często jest obca) że pojazd sprowadzony z UE przed naszym wstąpieniem, niekoniecznie spełniał nasze wymagania (jakie by one nie były) i NIE ma tu zastosowania argument o homologacji w UE (bo co to nas wtedy obchodziło ? ).

Qzyn - Pon Cze 28, 2010 21:51

Auto zastało zarejestrowane w 2007r.

Zastanawiam się jeszcze nad jedną kwestią. Otórz Rover 400 dostał homologacje 1995r. i czy nie ma to wpłytu na interpretację przepisu. Może jest gdzieś zapis mówiący o tym że rozporządzenie dotyczy modeli wprowdzonych i tym samym produkowanych po 96r. Jeżeli auto ma homologacje bez zagłówków to czy ustawodawca nakłada na obywatela obowiązek dostosowania auta do przepisów skoro producent nie przewidział konstrukcyjnie możliwości zamontowania zagłówków.

Pozdrawiam

Paul - Pon Cze 28, 2010 22:03

Qzyn napisał/a:
skoro producent nie przewidział konstrukcyjnie możliwości zamontowania zagłówków.
I tutaj się mylisz, bo możliwość jest. Pozostaje tylko 'drobiazg': trzeba mieć zagłówki i ich uchwyty/gniazda/takie_coś, w które się wkłada same zagłówki.
Prowadnice do umocowania tych 'gniazd' na 90% masz w oparciu kanapy, tylko schowane pod tapicerką :D

Qzyn napisał/a:
Może jest gdzieś zapis mówiący o tym że rozporządzenie dotyczy modeli wprowdzonych i tym samym produkowanych po 96r.
ZTCP, to dotyczy "wprowadzenia do obrotu" w PL, więc i tak :dupa: z tyłu :(
komarek - Pon Cze 28, 2010 23:28

ja obstaję przy swoim, uważam że nie ma obowiązku montowania zagłówków w pojeździe homologowanym bez nich i najważniejsze, że gdańska Dekra też tak uważa :wink:
Robert_ - Pon Cze 28, 2010 23:32

Qzyn napisał/a:
przepis stosuje się do pojazdów wyprodukowanych po dniu 31 grudnia 1995 r.;",

Mówi samo za siebie.
A tak poza tym, same zagłówki nie są tak strasznie drogie http://moto.allegro.pl/it...k_zaglowki.html .

komarek - Wto Cze 29, 2010 00:01

Robert_, jesteś prawnikiem i wiesz, że tak jest? sprawa nie jest taka prosta jak się wydaje, w Polskim prawie owszem może coś być napisane, ale jeszcze obowiązuje nas prawo UE i umowy międzynarodowe także jeśli nie jesteś ekspertem to nie pisz, że przepis mówi sam za siebie

w PL prawie niezwykle rzadko coś jest jednoznaczne i oczywiste, często o najprostsze rzeczy występują spory w doktrynie i sprzeczne orzecznictwo

dodam jeszcze, że osobiście nie sądzę, żeby występował obowiązek posiadania zagłówków, jednakże nie mogę potwierdzić tego, zresztą tak samo jak nie da się praktycznie potwierdzić obowiązku ich posiadania

sTERYD - Wto Cze 29, 2010 08:21

A jak samochód ma kierownice po prawej stronie? też został dopuszczony do ruchu na terenie UE, a w Polsce przeglądu nie przejdzie.
Jeśli ktoś podbił Ci przegląd bez zagłówków to tym samym postąpił niezgodnie z panującymi w Polsce przepisami.

komarek - Wto Cze 29, 2010 09:22

sTERYD, zgodnie z przepisami unijnymi powinna istnieć możliwość rejestracji anglika w Polsce, to że nasz kraj nie stosuje się do nich to jest zupełnie inna sprawa
Qzyn - Wto Cze 29, 2010 09:23

Kwestia kierownicy jest moim zdaniem nieco bardziej skomplikowana ze względu na prawostronny ruch w naszym kraju. Dodam że już są głosy że auta z kierownicą z prawej strony powinny być legalnie rejestrowane ze wzdlędu na przepisy mówiące o swobodnym przepływie towarów na terenia całej UE.
kasjopea - Wto Cze 29, 2010 09:25

Qzyn, temat zrobił się bardziej prawniczy, niż techniczny, więc przenoszę go do porad prawnych :wink: .
komarek - Wto Cze 29, 2010 09:37

Qzyn, głosy są od zawsze, Komisja Europejska już kilkukrotnie żądała wyjaśnień od Polski w sprawie anglików i nalegała na zmianę przepisów w Polsce

cytuje stanowisko KE w tej sprawie:

Komisja Europejska uważa, że Rzeczpospolita Polska uchybiła zobowiązaniom ciążącym na niej na mocy dyrektywy 70/311/EWG dotyczącej homologacji typu układów kierowniczych, dyrektywy ramowej 2007/46/WE dotyczącej homologacji typu WE pojazdów silnikowych oraz art. 28 Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską, wymagając przełożenia koła kierownicy na lewą stronę pojazdu przed udzieleniem zezwolenia na rejestrację nowych pojazdów z układem kierowniczym umieszczonym po prawej stronie oraz pojazdów wcześniej zarejestrowanych w innych państwach członkowskich

także to, że w Polsce wymyśla się jakieś trudności związane jest z faktem niedostosowania przepisów prawa polskiego do przepisów unijnych

w moim przekonaniu podobnie jest z zagłówkami

Harry - Wto Cze 29, 2010 10:50

z tego co wiem to w Belgii zagłówki były obowiązkowe po 2001, ten kto ma to była to opcja, ja mam R200 z 99 nie mam zagłówków, w kwietniu sprowadziłem auto i diagnosta nic nie powiedział, ale czytając inne fora w necie sporo ludzi ma problem, bo auta z 99/2000 Belgii ( chyba z Francji też) mają czasami problem z badaniem technicznym. Z tego co pamiętam, to Maluchy od 98 były wyposażane w zagłówki z tyłu, bo by nie miały homologacji.
ale moim zdaniem jest to martwy przepis,bo w Polsce chyba od 2004 jest obowiązkowy abs, to co auta,które nie mają abs'u nie mają ważnego badania?- głupota auto dostało homologacje bez zagłówków i tyle :wink:

sobrus - Sro Cze 30, 2010 14:49

Kwestia legalnej rejestracji aut z UK jest jasna.
W innych krajach UE jest to możliwe.
Dlaczego u nas nie?

Nasi rządzący z checią zgadzają sie na te pomysły które pomagają drążyć nasze kieszenie.
Podatek ekologiczny na zakup starszych aut itd.
Żadnych ulg dla posiadaczy LPG. Co prawda ekologia to wazna rzecz, ale nie jeżeli państwo na tym moze stracić albo chociaż nie zyskać.

Fakt że Polak moze jeździć fajnym i tanim samochodem jest dla nich nie do przyjecia.
Dealerzy zaraz podnoszą krzyk o spadku sprzedaży, a posiadacze większych ilości pieniędzy z dumą i satysfakcją mieszają posiadaczy starszych pojazdów z błotem (w najlepszym wypadku nazywając ich przegranymi nieudacznikami) i proponują alternatywe - skuter albo coś takiego.

Nasze Rovery to dla nich złom, jeżdżące trumy itd.
Wszystkie używane auta do jednego wora i na złom.

Szkoda tylko że sytuacja finansowa polaków jeszcze ma daleko do tego, aby przeciętny Kowalski mógł tak myśleć.
I szkoda że zjezdzają również fajne zadbane pojazdy często lepsze od nowych, nawet nie zgłębiając tematu.

A anglik to już zło wcielone. Za 5 tysięcy mieć wypaśną furę?

komarek - Sro Cze 30, 2010 16:14

sobrus, popieram w 100%
damiansz - Sro Cze 30, 2010 20:43

zgadzam sie z tym że angliki powinny być dopuszczone.. ale jest kilka problemów z tym związanych.. jechał kiedyś za Wami w nocy anglik? wali po oczach że porażka.
Poza tym wyobraź sobie że masz wąską drogę, przed tobą się wlecze żuk, chcesz go wyprzedzić ale nie masz pojęcia czy z przeciwka nic nie jedzie.. wychylasz się i BUM - gotowe.. aby się skonczyło tylko na sytuacji typu "ale urwał" ;-)

komarek - Sro Cze 30, 2010 21:08

damiansz, mi nie chodzi o to, że to niebezpiecznie itp itd - zgadzam się z tym

po prostu jesteśmy w UE i to jest podstawowa zasada tej organizacji międzynarodowej - w żadnym innym kraju nie ma z tym problemu, ale oczywiście u nas musi być :/

damiansz - Sro Cze 30, 2010 21:13

założenia naszych polityków są bardzo wzniosłe! ;-) chronić swoich podatników, bo z czego by żyli? jakby wszyscy zaczęli anglikami jeździć i się rozbijać jeden o drugiego.. hehe
sobrus - Czw Lip 01, 2010 12:53

Ale właśnie w innych krajach ludzie jeźdża anglikami i jakoś sie nie zabijają.
Tylko u nas na wszelki wypadek nie wolno.

Choć z drugiej strony ... w innych krajach są prawdziwe drogi i ulice, a nie ich marne imitacje. To zaczyna mieć sens...

Perez - Czw Lip 01, 2010 14:35

damiansz napisał/a:
jechał kiedyś za Wami w nocy anglik? wali po oczach że porażka.
A ciekawe czemu mialby w takiej sytuacji Cie oslepiac? Rozumiem, ze jezeli jedzie z naprzeciwka, ale jak jedzie za Toba?

damiansz napisał/a:
Poza tym wyobraź sobie że masz wąską drogę, przed tobą się wlecze żuk, chcesz go wyprzedzić ale nie masz pojęcia czy z przeciwka nic nie jedzie.. wychylasz się i BUM - gotowe.. aby się skonczyło tylko na sytuacji typu "ale urwał" ;-)

W Irlandii jezdza auta z kierownica po "naszej stronie" i jakos nie ma co chwila BUM.
sobrus napisał/a:
Choć z drugiej strony ... w innych krajach są prawdziwe drogi i ulice, a nie ich marne imitacje. To zaczyna mieć sens...

Mysle, ze w innych krajach jest troche inna mentalnosc kierowcow i nie musza za wszelka cene wyprzedzac ;)

Ciufa - Czw Lip 01, 2010 15:52

damiansz napisał/a:
Poza tym wyobraź sobie że masz wąską drogę, przed tobą się wlecze żuk, chcesz go wyprzedzić ale nie masz pojęcia czy z przeciwka nic nie jedzie.. wychylasz się i BUM - gotowe.. aby się skonczyło tylko na sytuacji typu "ale urwał" ;-)

nie widzę problemu
na lewym lusterku montuje się kamere a w środku wyświetlacz :]

był już o tym wątek na forum

damiansz - Czw Lip 01, 2010 22:08

Ciufcia napisał/a:
damiansz napisał/a:
Poza tym wyobraź sobie że masz wąską drogę, przed tobą się wlecze żuk, chcesz go wyprzedzić ale nie masz pojęcia czy z przeciwka nic nie jedzie.. wychylasz się i BUM - gotowe.. aby się skonczyło tylko na sytuacji typu "ale urwał" ;-)

nie widzę problemu
na lewym lusterku montuje się kamere a w środku wyświetlacz :]

był już o tym wątek na forum


to jest myśl ;-)

a co do oślepiania - nawet jeżeli jedzie za mną to jest efekt podobny do takiego jakby na długich jechał.. Perez, może kiedyś tego doświadczysz to zobaczysz o co chodzi..

Perez - Czw Lip 01, 2010 23:01

damiansz napisał/a:
Perez, może kiedyś tego doświadczysz to zobaczysz o co chodzi..

Ale przeciez swiatla angielskie swieca na tej samej zasadzie, tylko na odwrot. Czyli jezeli angielska lampa oslepiala Cie w lewym lusterku, to europejska powinna oslepiac w prawym skoro tak. A ja uwazam, ze nie oslepiaja jezeli ktos jedzie za Toba, co innego z przeciwka, bo nie doswietlaja pobocza, tylko Twoj pas.