Zobacz temat - [R200 Coupe, 1.6]Akumulator i przygotowania do zimy
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover 200/400 lata 92-95 (kanciak)
oraz Rover 200 coupe/cabrio i Rover 400 tourer - [R200 Coupe, 1.6]Akumulator i przygotowania do zimy


TheArt - Wto Paź 12, 2010 21:37
Temat postu: [R200 Coupe, 1.6]Akumulator i przygotowania do zimy
Hej.

Mamy tu trochę fachowców to postanowiłem się poradzić doświadczonych. Otóż chciałbym pomierzyć i posprawdzać wszystko co jestem w stanie bez użycia warsztatu przed zimą, szczególnie te elementy odpowiedzialne za rozruch i prąd gdyż w zimie nie chcę mieć niespodzianek.

1. Akumulator. Mam trzy. Vartę, Centrę i jakiś noname. Wszystkie 44Ah. Chciałbym sprawdzić, czy nadają się one do użytku i czy warto je odrestaurować gdyż stoją w piwnicy od roku. Były ze starego auta i z tego co pamiętam działały a jeden nawet był na gwarancji. Może warto byłoby uzupełnić je destylowaną i naładować? Być może nie trzeba by kupować nowego akumulatora? Czy ktoś może mi napisać jakie wykonać zabiegi by sprawdzić te akumulatory.

2. Rozrusznik, alternator. Czy w tych elementach mogę coś zmierzyć, sprawdzić? Trochę czytałem, że od tego zależy żywotność akumulatora więc przed ewentualnym zakupem nowego chciałbym wiedzieć czy instalacja, która go ładuje funkcjonuje i jeszcze jedno, jaką pojemność mój alternator jest w stanie naładować przy moim trybie użytkowania pojazdu. A jeżdżę malutko, średnio 50km w tygodniu, więc akumulator musi umieć się naładować podczas krótkich odcinków (do 10km) i musi wytrzymywać dłuższe niż jednodniowe (czasem 3 dobowe) postoje. Może warto go wtedy wyjmować i zabierać do domu? Czytałem też że akumulator trzeba czasem sprawdzać miernikiem, jaki do tego miernik jest potrzebny? Mam taki z sondami, może ktoś napisze jak to zmierzyć. Pisali też, że akumulator warto czasem doładować prostownikiem po odłączeniu od instalacji. Aha samochód stoi na dworze.

3. Opony. Mam szerokie opony sportowe, które są specjalnie wykonane szczególnie do odprowadzania wody. Czy warto je zmieniać na zimę czy może na nich jeździć w nasze mokre zimy.

Co jeszcze przed zimą sprawdzić w samochodzie by jego eksploatacja w zimie była bezstresowa i przyjemna. Autko to Rover Coupe 1.6 benzyniak.

Harry - Wto Paź 12, 2010 21:55

ad. 1 małym prądem ładujesz,jeżeli po roku nie ładowania to musisz jak najmniejszym ładować i tyle, a później zobacz voltomierzem.

ad.2 możesz zmierzyć jaki prąd pobiera rozrusznik przy starcie tak samo możesz zmierzyc ładowanie alternatora, jeżeli auto stoi 3 dni to nic mu sie nie stanie,
można ładować prostownikiem każdy jeżeli auto długo stoi. Częsty widok np. w komisach

ad.3 opony na zime mają inny skłąd mieszanki tzn. guma letnia poniżej 7*c twardnieje opona zimowa jest do max 7*C
możesz nasmarować sobie uszczelki, żeby Ci zimą nie przymarzły, aku klemy wyczyścić i pastą miedzową nasmarować
wymienić płyn do spryskiwaczy na zimowy
zmienić pióra wycieraczek
nasmarować zamki w drzwiach
kup sobie mate na przednia szybe, żebyś nie musiał jej później skrobac :wink:

faecd - Wto Paź 12, 2010 22:00

TheArt,

Ad 1. Miernik napiecia w dlon i sprawdz napiecie na aku. Jezeli jest pow. 12,6V to aku prawie nowka. Jak okolo 11,5V mozna naladowac i bedzie dzialal. Jezeli napiecie jest mniejsze niz bodajrze (dokladnie nie pamietam) 10 czy 8V to aku trup. Z drugiej strony moze tez byc tak, ze mimo ze aku napiecie bedzie mial to po ptostu nie bedzie mial deklarowanego pradu rozruchowego wiec i to na nic sie nie zda.

Co do ladowania to wiadomo, przynosisz aku do domu, odczekujesz godzinke dwie az zalapie temp. pokojowa, ladujesz od 10-12h, po tym zostawiasz aku na godzine i kontrolujesz stabilnosc napiecia.

Ad.2 nie wiem nic

Ad.3 Nadchodzi zima stulecia, niskie temp, duzo sniegu i mroz. Nawet najlepsza opona letnie ktora Ci odprowadzi wode jak wjedziesz w jezioro i tak ma inny sklad mieszanki gumowej niz zimowa opona. Po prostu letnie w niskiej temperaturze, sa sztywne i nie maja przez to przyczepnosci.

Silnik 16K4F slynny jest z bezproblemowego rozruchu nawet w 20 st mrozie. Ja w zeszlym roku ani razu nie mialem z tym problemu. Poza padnietym aku. Po wymianie na nowy do dzis odpala jak ta lala. Gdy zostawiam auto na dworze na noc rano musze 2 razy zakrecic by odpalil. Gdy stoi w garazu to pali od razu na cyk...

coz wiecej...niech sie inni wypowiedza.

Brt - Wto Paź 12, 2010 22:11

ad 1. Samo napięcie niewiele powie ... jak masz 3 aku, to weź i podłącz do naładowanego aku żarówkę samochodową np. 1 mocną od świateł mijania (60 W lub większą) i regularnie mierz np. co 30 minut napięcie na aku ... ten który najdłużej będzie trzymał, ten ma największe szanse na przeżycie zimy w spokoju :ok:

ad. 2 ... rozrusznik jak dobrze kręci to nie ruszaj :ok: .... a alternator ... to sprawdx napięcie ładowania ... powinno sięzawieraćw zakresie 13,8 - 14,4 V .... jak tak jest to nie ruszaj ... jest ok. :ok: .... możesz sprawdzić jeszcze czy auto Ci nie "kradnie" prądu ... podłączasz szeregowo amperomierz i na postoju z wyłączonymi wszelkimi odbiornikami i zamkniętym przez polota autem sprawdzasz jaki prad pobiera auto (ma być kilka/kilkanaście miliamperów)
Jak tak będzie to nie powinno być problemów z elektryką auta zimą :ok:

ad3. ja bym szukał zimówek, ale ja mam jedno auto na zimę i muszę jeździć .... jeśli zamierzasz jeździć nawet tylko an mokrym i na mrozie to szukaj zimówek :ok:

TheArt - Wto Paź 12, 2010 23:31

To teraz nauczcie mnie obsługiwać ten voltomierz :D . A poważniej to jak zmierzyć te napięcia alternatora, bo o ile w akumulatorze chyba sobie poradze, to w alternatorze nie wiem gdzie tam te sondy dotknąć :D .

A oponki pytam bo właśnie wyprostowałem alumki i chciałem je zakładać (teraz mam zimówki) jednak skoro idzie zima stulecia to może jednak poczekam na sezon.

Harry - Wto Paź 12, 2010 23:42

Brt napisał/a:
rozrusznik jak dobrze kręci to nie ruszaj

z tym to sie nie zgodze, ponieważ może kręcić,ale może zabierać dużo pradu oraz w sam sopbie może mieć już jakieś opory
co do altka to bierzesz minus do minusa np. jakaś sruba w budzie,a + dajesz na kable wychodzący z altka,kory idzie na rozrusznik
i ustawiasz zakres 20 V bo instalacja ma sama 12V,ale podczas ładowania max 14.4V

TheArt - Sro Paź 13, 2010 00:21

Mam ten miernik to jak go ustawić przy mierzeniu


sTERYD - Sro Paź 13, 2010 00:56

Harry, możesz się nie zgadzać, ale jak rozrusznik będzie pobierał zbyt dużo prądu to po prostu nie będzie normalnie kręcił.
TheArt, napięcie ładowania mierzysz dokładnie tak samo jak napięcie na akumulatorze, tylko przy uruchomionym silniku, wtedy właśnie pracuje alternator.

[ Dodano: Sro Paź 13, 2010 00:56 ]
jeśli chodzi o miernik pokazany powyżej, to czerwone gniazdko podłączasz do plusa, czarne gniazdo do minusa, pokrętło na pozycję DCV i odczytujesz.

TheArt - Sro Paź 13, 2010 03:40

To powiedzcie mi jeszcze o tym szeregowym podłączeniu, żeby sprawdzić uciekanie prądu przy postoju.
Vesper416 - Sro Paź 13, 2010 21:39

Kolega powyżej napisał bardzo ważną rzecz nasmaruj uszczelki przed mrozami!!!!
Mi w zeszłą zimą nie raz szyba przymarzła tak że nie szło wejść do środka. Moje osobiste zdanie jest takie że akumulator 44Ah to ciut za mało. Teraz sie odezwy głosy że głupoty plete ale zobaczysz jak przyjdzie mróz. Co do odpalania K16K4F zimą to się zgodzę że palą bez problemu. Wyczyść krokowca tez przed zimą. Ja miałem w zeszłą sytuację taką że był lekko zabrudzony no i syf zamarzł i przyblokował go co zaowocowała utrudnionym rozruchem, ale Ty masz chyba silnik hondy? Czy sie mylę?

tronsek - Sro Paź 13, 2010 21:44

Vesper416 napisał/a:
K16K4F
Akurat Kolega TheArt, ma silnik D16A8.
TheArt - Sro Paź 13, 2010 23:12

Czas temu jakiś napisałem maila do specjalisty zajmującego się akumulatorami. Zacytuję tu odpowiedź.

Cytat:
Witam!

Producent obliczył jaka pojemność będzie optymalna do konkretnego
modelu i nawet jeśli oszczędnościowo wyposażył auto w mniejszy (choć
wystarczający) akumulator, to ze względów ekonomicznych sensowne będzie
zastosowanie akumulatora co najwyżej o 10% większy niż fabryczny (np.
zamiast 45 Ah - 50 Ah).
Jeżeli z akumulatorem nie mamy żadnych problemów, to zastosowanie dużo
większego akumulatora nie pociągnie żadnych negatywnych skutków
(oprócz jego wyższej ceny w momencie zakupu). Wręcz przeciwnie -
większy akumulator na srogim mrozie zapewni większy zapas pojemności i
ułatwi rozruch. Jeśli natomiast z akumulatorem miewamy kłopoty, to
znaczy że mamy ujemny bilans energetyczny w samochodzie (zakładając
oczywiście, że mamy sprawną instalację elektryczną i sam akumulator) i
większa pojemność akumulatora problemu nie rozwiąże. Bilans
elektryczny w aucie, zależy od wielu czynników: czy jeździmy na
światłach, czy auto jest użytkowane na krótkich odcinkach czy w trasie
(jak często następuje rozruch silnika), od temperatur (czy auto jest
garażowane lub czy są duże mrozy), czy w aucie są dodatkowe urządzenia
popierające znaczne ilości energii (system audio, elektryczne wspomaganie
kierownicy, elektryczne sterowanie szybami, lusterkami, szyberdachem,
fotelami, ogrzewanie lusterek, foteli itd.). W przypadku, gdy prądu
brakuje nie uciekniemy od doładowywania akumulatora zewnętrzną
ładowarką. Większy akumulator teoretycznie mógłby wydłużyć okresy
pomiędzy kolejnymi ładowaniami, ale istnieje ryzyko, że będzie on
ciągle niedoładowany. Taki stan grozi zasiarczeniem akumulatora - straci
on część pojemności i w konsekwencji funkcjonalność. Jeśli ktoś
musi mieć większy akumulator właśnie ze względu na np.: prądożerny
zestaw audio to musi zadbać o systematyczne doładowywanie akumulatora,
aby ten miał szansę służyć jak najdłużej.

Rekomendowanym, na bazie parametrów akumulatora montowanego, jako tzw.
pierwsze wyposażenie w samochodzie marki Rover Coupe z sil 1.6, jest
m.in. akumulator w wersji optymalnej, model CENTRA FUTURA/ EXIDE PREMIUM,
typ: CA472/EA472 (12V47Ah/450A), alternatywnie można zastosować
akumulator, model CENTRA PLUS/EXIDE EXCELL, typ: CB442/EB442 (12V44Ah/420A)
lub CENTRA STANDARD/EXIDE CASSIC, typ: CC412/EC412 (12V41Ah/370A).
Wszystkie rekomendowane/wymienione pozycje posiadają gabaryty: dł.
207mm., szer. 175mm., i wys. 175mm., oraz prądy rozruchowe wyrażone wg.
normy EN.

Co do procedur rozpatrywania ewentualnych reklamacji, to zwyczajowo takową
należy każdorazowo składać w punkcie zakupu akumulatora.
Poniżej szczegóły na temat Pakietu Assistance:

http://www.akumulator.pl/...assistance.html


Łączę pozdrowienia!

Krzysztof Najder
Specjalista ds. Obsługi Klienta

EXIDE TECHNOLOGIES S.A.


Co ciekawe inny specjalista napisał mi (też z Centry) że odpowiedni będzie akumulator 64Ah gdyż zasób energii pomaga i warto mieć większy akumulator.

Zmierzyłem ten akumulator co miałem w domu, to ZAP Classic i miernik wskazał 13 cokolwiek to znaczy, teraz włączyłem prostownik na trójke i się doładowuje.

Pływak - Sro Paź 13, 2010 23:39

Stan akumulatora można sprawdzić po przez pomiar gęstości elektrolitu po naładowaniu. Areometr do pomiaru kosztuje niewiele więc warto się zaopatrzyć. Przy w pełni sprawnym i naładowanym aku gęstość powinna wynosić 1,28g/cm3. Pomiar wykonujesz koło godzinki po ładowaniu najlepiej w temp ok 25*C. Aaaa i jeśli aku stał długo rozładowany prawdopodobnie uległ zasiarczeniu wtedy trzeba go ładować bardzo małym prądem z przerwami i może coś jeszcze z niego będzie...
zdenek - Czw Paź 14, 2010 08:05

Co do Pakietu Assistance przy zakupie akumulatora Centra Futura, na stronie piszą "użytkownik Futury w przypadku problemów z samochodem spowodowanych akumulatorem (bez względu na to czy jest to wada fabryczna, czy usterka spowodowana złą eksploatacją) otrzymuje bezpłatną specjalistyczną pomoc drogową" a w karcie gwarancyjnej jest zapis że w przypadku nieodpowiedniej ekploatacji (wymieniona jest np. zbyt niska lub zbyt wysoka temperatura) za pomoc lub koszty dojazdu trzeba zapłacić, jak znajdę kartę gwarancyjną to wrzucę skan. :razz: Jak myślicie na który zapis będą się powoływać? Na ten ze strony czy z karty gwarancyjnej? :roll:
TheArt - Czw Paź 14, 2010 12:49

Mi przedstawiciel Centry powiedział że ta specjalistyczna pomoc to umożliwienie wezwania pomocy drogowej ;)
Pawkaz - Nie Paź 17, 2010 18:54

Nie bede zakladal nowego tematu-podlacze sie do bierzacego
Co sadzicie o tym prostowniku ?
http://allegro.pl/prostow...1268316485.html

ziomek30 - Nie Paź 17, 2010 22:13

Co sadzimy powiem tak jest to jeden z najtańszych prostowników charakteryzuje sie tym ze nie wiemy do końca czy będzie trzymał parametry .Ale jeśli możesz to trochę dołóż i kup prostownik firmy BESTER mam osobiście wiele lat parę sztuk jedne małe drugie duże z rozruchem i każdy ci powie ze firma BESTER to BESTER .Ewentualnie w Castoramie mają bardzo dobre prostowniki elektroniczne ,niestety firmy nie pamiętam mają one sporo opcji typu podtrzymywanie prądu ładowania, odsiarczanie akumulatora,pobudzanie itd niestety cena nie jest mała bo 245zł za 90ah ale w końcu nie kupujesz tego na jeden raz .
zdenek - Nie Paź 17, 2010 22:51

Pawkaz napisał/a:
Co sadzicie o tym prostowniku ?


Mam taki jako drugi (mój podstawowy to samoróbka do 10A) jest całkiem niezły, ma zabezpieczenie przeciw zwarciu.

Pawkaz - Pon Paź 18, 2010 00:01

ziomek30, zdenek dzieki za szybkie odpowiedzi..najtanszy BESTER na allegro kosztuje 169 wiec opre sie na opinii zdenka
zdenek - Pon Paź 18, 2010 16:24

Pawkaz, jeśli jeszcze go nie kupiłeś to może zainteresuj się prostownikiem impulsowym z Lidla za 6 dych,

http://www.lidl.pl/cps/rd...index_13678.htm
wg. parametrów wydaje się być wierną kopią Boscha C3 za 140zł, przykładowy link - http://allegro.pl/prostow...1274109711.html
Na elektrodzie jest dyskusja o nim - http://www.elektroda.pl/r...c.php?t=1795000