Zobacz temat - [R214] Czy opłaca sie zasłaniać chłodnice na zimę ????
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R214] Czy opłaca sie zasłaniać chłodnice na zimę ????

ziomek30 - Sro Paź 20, 2010 21:42
Temat postu: [R214] Czy opłaca sie zasłaniać chłodnice na zimę ????
Witam serdecznie tak sie ostatnio zastanawiałem czy opłaca sie zasłaniać na zimę chłodnicę??
Kiedyś widziałem chyba w Daewoo takie nakładki plastikowe na grill .
Ale czy nie można przez to przegrzać silnika ?? ??

Harry - Sro Paź 20, 2010 21:51

nie, nie zakłada się ,ponieważ najpierw silnik działa na tzw. małym obiegu chłodzenia,a później na dużym, przy dużym płyn idzie przez chłodnice, jeżeli jedziesz trasą to czym Ci sie schłodzi silnik ? a poza tym gdy silnik jest nie dogrzany przegrzany to i tak dla niego jest źle, i jeszcze jedno w roverach silniki sa tak zrobione,że szybko się nagrzewają
Boncky - Sro Paź 20, 2010 23:06

nic nie zakładaj, głupoty ludzi starej daty którzy pamiętają jelcze, uazy, moskwicze, syrenki, polonezy i inne zabytki :) wszystko jak pisze kolega wyżej. Śmiać mi się chce jak widzę te kartony na grilach ;] silnik i tak się nagrzeje, bez kartonu 4 sekundy później.
ADI-mistrzu - Czw Paź 21, 2010 08:17

To wcale takie głupie nie jest, niektóre auta bardzo wolno się nagrzewają, przez co gdy w silne mrozy jedziemy, on praktycznie w ogóle nie może się nagrzać.

Tam miał znajomy poruszający się meganką, silnik pracował pół godziny a wcale nie był ciepły (jedna z mroźnych nocy poniżej -20°C).

U nas to nie grozi, mamy trochę lepiej rozwiązaną tą kwestię i silnik bardzo dobrze z tym sobie radzi, szczerze to nawet nie zauważyłem aby dłużej się nagrzewał w mrozy :wink:

sobrus - Czw Paź 21, 2010 08:25

Opłaca sie tylko jeżeli mamy uszkodzony termostat. Ale i tak lepiej wymienić termostat...
szoso - Czw Paź 21, 2010 08:51

ADI-mistrzu napisał/a:
niektóre auta bardzo wolno się nagrzewają

np. Rover diesel
nie wiem może i źle myślę ale podczas jazdy pęd powietrza wychładza nam chłodnicę tak? a jakby była przesłona...

sobrus - Czw Paź 21, 2010 08:56

Ale chłodnica nie wychładza silnika, gdy termostat jest zamknięty.
W małym obiegu temperatura zawsze jest w miarę stała jeżeli działa on prawidłowo.

Natomiast wychładza komorę silnika, a tym samym silnik od zewnątrz i tutaj można coś ugrać :)

Jeżeli nagrzewa sie pół godziny, to pół godziny wentylacji powietrzem -20C na pewno ma wpływ na szybkość nagrzania nawet małego obiegu. Zwłaszcza jeżeli jedziemy w trasie i proces jest dość intensywny, a silnik mało wysilony.

Ale to właściwie tylko wtedy ma sens, gdy silnik produkuje mało ciepła. Serie K i T grzeją sie jak głupie. Ale nawet niektóre benzynki grzeją sie dość długo, np Ecotec V6.

szoso - Czw Paź 21, 2010 09:04

sobrus napisał/a:
Ale chłodnica nie wychładza silnika, gdy termostat jest zamknięty.

wiem, mi chodziło o to jak już jest otwarty

sobrus - Czw Paź 21, 2010 09:05

No ale jeżeli za bardzo schłodzi chłodnice, to termostat znowu sie zamknie i silnik sie nie wyziębi.
_papa_ - Czw Paź 21, 2010 12:28

sobrus napisał/a:
Serie K i T grzeją sie jak głupie. Ale nawet niektóre benzynki grzeją sie dość długo, np Ecotec V6.

Na szybkie nagrzewanie się silnika do temperatury roboczej ma głównie wpływ sprawność silnika (inaczej mówiąc % spalonego paliwa do wytworzonej pracy). Generalnie każdy silnik benzynowy się szybko nagrzewa bo jego sprawność nie przekracza 40% reszta zamieniana jest w ciepło. Nowoczesne diesle mają sprawność ponad 40%. Weźmy na przykład takie 1,4 HDI koncernu PSA. W zimę tak przy -10 na biegu jałowym w ogóle nie osiąga temperatury roboczej! I nie pomaga mu wcale żaden karton za chłodnicą. Dlatego na zimę do diesla dogrzewacz powietrza obowiązkowy.
Każdy zrobi jak uważa ale ja zdecydowanie odradzam takie metody w obecnych autach(chyba że HGF mu nie straszny :mrgreen: ), no chyba że ktoś jeździ jeszcze starym żukiem.....

borsi - Czw Paź 21, 2010 12:44

_papa_, mnie tym postem przekonałeś. Choć rok temu załozyłem sobie na dolnej siatce kartonik :) a tym roku tak nie bedzie :)
szoso - Czw Paź 21, 2010 12:53

_papa_ napisał/a:
ja zdecydowanie odradzam takie metody w obecnych autach(chyba że HGF mu nie straszny :mrgreen: )

opierasz się o jakieś dowody, czy to tylko twoje przypuszczenia? :wink:
rozumiem jeśli latem ktoś jeździ z kartonem ale zimą?

_papa_ - Czw Paź 21, 2010 13:21

O dowody. gdzie mój brat w oplu miał taki karton przed chłodnicą. Z trasy wpadł do miasta w korek i zagotował silnik.....
Ale powiem tak:
Jak ktoś ma diesla i robi trasy tylko po mieście max 10km. to może się w takie rzeczy bawić, posiadaczom aut benzynowych odradzam.

sobrus - Pią Paź 22, 2010 10:39

Dokładnie tak jest, diesle słabo sie grzeją.

Chociaż moja K-Seria ostatnio po wymianie termostatu też sie oziębiła - choć bardzo szybko sie nagrzewa, to termostat sie leniwie otwiera (wcześniej był zacięty, to nawet sie przegrzać umiał).

Ba, po przejechaniu 10km po mieście i zaparkowaniu nawet mi sie wentylator nie kręcił na chłodnicy. Temp otoczenia 6 st, ale chłodnica ledwo żyje (kruszy sie).

Jeśli ktoś ma diesla i po mieście robi trasy 10km to kupił sobie zły samochód ;)

Boncky - Pią Paź 22, 2010 10:42

papa - dokładnie jak piszesz:) co do wentylatora post niżej, w zimę przy prawdziwej zimie wentylator włącza się sporadycznie... :)
_papa_ - Pią Paź 22, 2010 14:38

sobrus napisał/a:
Jeśli ktoś ma diesla i po mieście robi trasy 10km to kupił sobie zły samochód

Bardzo dużo osób tak robi bo "diesel mało pali" i obecnie jest trendy. :lol:
A kto nie chce być trendy :razz:

sobrus - Pią Paź 22, 2010 14:42

Zgadza sie, a juz najlepsiejsze z najlepsiejszych, super oszczędne, najszybszez z najszybszych i mega niezawodne jest TDI.
Cokolwiek kupujesz, czy to VW Polo czy Audi A8, TDI jest da best :P

Traktor (okreslenie nadane przez znajomych uzytkownikow) idealny na każdą okazję :D

szoso - Pią Paź 22, 2010 14:46

schodzicie z tematu i po co? by się wyśmiewać z diesli? :wink:
to takie zabawne że ktoś ma diesla?
nie chcesz nie kupuj, proste :neutral:

jarekft - Pią Paź 22, 2010 16:06

Pozwolicie że i ja dodam 2 grosze mam wprawdzie 620 sdi i w obu moich samochodach przysłaniam do połowy chłodnice ,autka w trasie bardzo sie wychładzają i niema tu winy w złym lub niesprawnym układzie chłodzenia .Po prostu są dobrze "wentylowane",na mieście nigdy zimą wskazówka nie podskoczyła wyżej niż 3/4 skali a temp połowę skali mam po jakiś 15-20 km od startu.Zbaczam z tematu w autkach benzynowych nigdy nie stosowałem żadnych maskownic , benzynki szybciutko sie nagrzewają i wytracić temp w benzynce jest dość trudno dlatego ważne jest aby mieć sprawny termostat i układ chłodzący
keczu - Pią Paź 22, 2010 16:08

Ja zawsze zaslanialem chlodnice na w Polsce . Ale w taki sposob ze latwo dawalo sie ja wyjac (nie na stale) i tylko jak do pracy jezdzilem tak ok 7-8km i tylko tak 75% powierzchni. Duzo szybciej sie auto nagrzewalo ,a przeciez ogrzewanie wnetrza tez odbiera cieplo z silnika. Nie mowie ze wlaczalem grzanie na full zaraz po starcie ,ale juz tak w polowie drogi grzalo na maxa, bez tektury dojezdzalem zmarzniety :śnieg: . Zawsze wyjmowalem tekture jak robilem inna trase niz do pracy, tak jak juz ktos wspomnial ,nawet w zime mozna zagotowac silnik przy 100% zaslonietej chlodnicy.Pozdr.
chudson - Pią Paź 22, 2010 16:44

Pamiętać też nalezy o odpowiednim montażu kartona, nie powinno zasłaniać się chłodnicy tylko wlot (tzw grill ) bo jeśli pzytnkiemy karton do samej chłodnicy to uniemożliwiamy prawidłowe działanie wentylatora w przypadku podskoczenia temperatury.

jeśli umiejętnie zasłonimy chłodnicę tak aby nie wiało na nią zimne powietrze w trasie ale zeby wentylator mógł przez nią powietrze przepuszczać to nic się silnikowi nie stanie ( najwyżej w mieście zimą częściej wentylator się włączy ) a przypuszczam ,ze autko się szybciej nagrzeje ( tylko czy wymiernie szybciej to nie wiem )

_papa_ - Pią Paź 22, 2010 19:03

keczu napisał/a:
a przeciez ogrzewanie wnętrza tez odbiera cieplo z silnika

Akurat układ chłodzenia jest tak skonstruowany, że wcale tego ciepła silnikowi nie zabierze. Po to jest chłodnica w aucie, żeby ten nadmiar ciepła wytracić, a termostat aby regulować przepływ w obu obiegach i gdy temperatura spadnie to termostat się przymknie aby nie wychłodzić za bardzo silnika. To jest prosty układ. tak jak napisał kolega Sorbus pare linijek wyżej.

chudson napisał/a:
jeśli umiejętnie zasłonimy chłodnicę tak aby nie wiało na nią zimne powietrze w trasie ale zeby wentylator mógł przez nią powietrze przepuszczać to nic się silnikowi nie stanie ( najwyżej w mieście zimą częściej wentylator się włączy ) a przypuszczam ,ze autko się szybciej nagrzeje ( tylko czy wymiernie szybciej to nie wiem )
:ok:
wszystko z głową i rozumem :wink:

keczu - Pią Paź 22, 2010 19:16

_papa_ napisał/a:
Akurat układ chłodzenia jest tak skonstruowany, że wcale tego ciepła silnikowi nie zabierze. Po to jest chłodnica w aucie, żeby ten nadmiar ciepła wytracić, a termostat aby regulować przepływ w obu obiegach i gdy temperatura spadnie to termostat się przymknie aby nie wychłodzić za bardzo silnika. To jest prosty układ.

Pomysl co napisales. Widze ze nie bardzo wiesz o co chodzi. Wszystko z tym termostatem itp. to oki. Ale czym jest nagrzewnica wnetrza? To kolejna chlodnica ,nawet wyglada podobnie , przeplywa przez nia plyn chlodzacy z tego sanego ukladu co silnika przeciez i to z pominieciem termostatu. Jak wlaczysz ogrzewanie wnetrza to powietrze stopniowo sie nagrzewa ,a nie nagle z otwarciem termostatu. Pierwsze co robisz jak pada wentylator chlodnicy i przegrzewa sie silnik to ogrzewanie na maksa.

_papa_ - Pią Paź 22, 2010 22:59

keczu napisał/a:
Pomysl co napisales

Z tym, że nagrzewnica działa w małym obiegu, a chłodnica w dużym. No i wystarczy porównać sobie rozmiary nagrzewnicy a chłodnicy wnioski nasuną się same....
keczu napisał/a:
Pierwsze co robisz jak pada wentylator chlodnicy i przegrzewa sie silnik to ogrzewanie na maksa

To jest tylko rozwiązanie awaryjne które może pomóc "zbić" odrobinę temperaturę z silnika ale nie wytraci jej skutecznie

keczu - Sob Paź 23, 2010 01:22

_papa_ napisał/a:
Akurat układ chłodzenia jest tak skonstruowany, że wcale tego ciepła silnikowi nie zabierze.

_papa_ napisał/a:
To jest tylko rozwiązanie awaryjne które może pomóc "zbić" odrobinę temperaturę z silnika ale nie wytraci jej skutecznie

Wiem ze awaryjne ,ale skuteczne duzo ciepla mozna z silnika tak odprowadzic.
Czyli zabiera te cieplo czy nie ,a moze zbijanie temperatury to cos innego niz, odbieranie ciepla. :?: .Wez daj spokoj bo nawet moja zona ma niezly ubaw jak to czyta bo wie jaka jest roznica w czasie nagrzewania z ogrzewaniem i bez.
_papa_ napisał/a:
Z tym, że nagrzewnica działa w małym obiegu, a chłodnica w dużym. No i wystarczy porównać sobie rozmiary nagrzewnicy a chłodnicy wnioski nasuną się same....

Te zdanie nie ma sensu. Znaczy tak twierdzisz, czy zaprzeczasz? :shock:
Nawet nie bede juz nic pisal odnosnie tego, bo nie warto.

michallo - Sob Paź 23, 2010 08:10

W moim dieslu wystarczy, że zostawię pokrędło temperatury ustawione na gorąco, i już silnik wolniej się nagrzewa. W sytuacjach mrozu nagrzewnica powoduje u mnie spadek temperatury jak np stoję na światłach. Diesel nagrzewa mi się po około 5-6 km
_papa_ - Sob Paź 23, 2010 16:59

keczu napisał/a:
_papa_ napisał/a:
Akurat układ chłodzenia jest tak skonstruowany, że wcale tego ciepła silnikowi nie zabierze.

_papa_ napisał/a:
To jest tylko rozwiązanie awaryjne które może pomóc "zbić" odrobinę temperaturę z silnika ale nie wytraci jej skutecznie

Wiem ze awaryjne ,ale skuteczne duzo ciepla mozna z silnika tak odprowadzic.
Czyli zabiera te cieplo czy nie ,a moze zbijanie temperatury to cos innego niz, odbieranie ciepla. :?: .Wez daj spokoj bo nawet moja zona ma niezly ubaw jak to czyta bo wie jaka jest roznica w czasie nagrzewania z ogrzewaniem i bez.
_papa_ napisał/a:
Z tym, że nagrzewnica działa w małym obiegu, a chłodnica w dużym. No i wystarczy porównać sobie rozmiary nagrzewnicy a chłodnicy wnioski nasuną się same....

Te zdanie nie ma sensu. Znaczy tak twierdzisz, czy zaprzeczasz? :shock:
Nawet nie bede juz nic pisal odnosnie tego, bo nie warto.

keczu zamierzasz tylko trolować na tym forum, czy napiszesz coś konstruktywnego? Bo jak na razie to tylko widzę zaczepki z twojej strony.

keczu - Sob Paź 23, 2010 20:53

[ Dodano: Sob Paź 23, 2010 20:53 ]
_papa_, :piwko: nie zgadzam sie z Toba ,ale sorka jak poczules sie urazony .Z mojej strony to wszystko w tym temacie . Pozdrawiam pania moderator. :papatki: .

GRZYBEK82 - Nie Lis 21, 2010 19:39

U mnie od początku słabo się nagrzewał ,a teraz kiedy dolna i górna osłona silnika powiedziały papa, kartonik na przód stanie się koniecznością bo w zimie zamarznę zanim dojadę do pracy 15km.
Harry - Nie Lis 21, 2010 20:42

takie rzeczy to robiło sie w warszawie i zuku
_papa_ - Pon Lis 22, 2010 10:50

Harry napisał/a:
takie rzeczy to robiło sie w warszawie i zuku

Widać, że w ropniakach znowu zaczyna mieć to sens.

azer - Pon Lis 22, 2010 11:28

poprzedniej ostrej zimy sporo z naszych Roverowych dieselków nawet po nagrzaniu do odpowiedniej temperatury nie było w stanie jej utrzymać na trasie. Sam tego doświadczyłem że temperatura spadała do np 1/4, więc wg mnie w klekotach taki zabieg jest dość dobrym rozwiązaniem. I nie to nie były uszkodzone termostaty!
Chris83 - Pon Lis 22, 2010 12:21

Ja też niepotrzebnie wymieniałem termostat :/
szoso - Pon Lis 22, 2010 17:24

Ja dzisiaj zasłoniłem chłodnicę, oczywiście na środku wyciąłem niewielki otwór bo całkowicie nie może być zasłonięta
jutro sprawdzę o ile szybciej się nagrzewa silnik, jeśli w ogóle będzie jakaś różnica :wink:

Bozzzz - Pon Lis 22, 2010 18:25
Temat postu: Mam 200 diselka z turbo który nagrzewa sie o wiele wolniej
Mam 200Sdi i poruwnując nagrzewanie się auta zimą w RoverQ a Fiat Ducato 2004 2,3 JTD rover nie ma szans poprostu nie da sie go dogrzać musiał bym nie wiem jak mu pedał dusić a jak sobie wyobrazacie zimą goscia co jedzie 120 140 lub na 3 biegu i 4 tyś obrotów ?? przy ducato na full ogrzewanie musze uchylać okno a przy roverze full musi być dobra bluza.
kasjopea - Pon Lis 22, 2010 18:30

Bozzzz, proszę edytować post usuwając przekleństwo.
GRZYBEK82 - Wto Lis 23, 2010 20:02

szoso420, nie zasłaniaj chłodnicy tylko cały wlot w zderzaku i cały grill poczujesz różnicę, a w razie ostrzejszej jazdy wentylator spokojnie da sobie radę.
Harry - Wto Lis 23, 2010 22:11

moim zdaniem to głupota zasłaniać, silniki tak są teraz skonstruowane,że powinny sobie poradzić, ale wasze silniki i Wy przegrzejecie je
jeżeli Ci się nie nagrzewa to posprawdzaj wszystko termostat głownie, jeżeli nie leci Ci ciepłe powietrze do środka to zobacz nagrzewnice i kanały jak wyglądają czy nie są zasyfione

Remigiusz - Wto Lis 23, 2010 22:15

Harry, W benzyniakach raczej nie widzę sensu :wink:

w klekotach nic złego się w zimie nie stanie jak się przysłoni i silnika tak znów nie przegrzeje :wink:

Harry - Wto Lis 23, 2010 22:20

Cytat:
w klekotach nic złego się w zimie nie stanie jak się przysłoni i silnika tak znów nie przegrzeje :wink:

no jak tam uważasz ja mam inne zdanie,
ale osobiście zimą nie miałem do czynienia z bocianami z rovera :wink:

szoso - Sro Lis 24, 2010 14:46

Harry napisał/a:
osobiście zimą nie miałem do czynienia z bocianami z rovera

to jeśli nie miałeś to nie gadaj że zasłanianie to głupota ok :wink:

xtek - Sro Lis 24, 2010 16:18

sobrus napisał/a:
Zgadza sie, a juz najlepsiejsze z najlepsiejszych, super oszczędne, najszybszez z najszybszych i mega niezawodne jest TDI.
Cokolwiek kupujesz, czy to VW Polo czy Audi A8, TDI jest da best

Traktor (okreslenie nadane przez znajomych uzytkownikow) idealny na każdą okazję


Haha, lepiej miec za to kuchenke w bagazniku.


Harry napisał/a:
Cytat:
w klekotach nic złego się w zimie nie stanie jak się przysłoni i silnika tak znów nie przegrzeje :wink:

no jak tam uważasz ja mam inne zdanie,
ale osobiście zimą nie miałem do czynienia z bocianami z rovera :wink:


To po co piszesz, jak nie wiesz?
U mnie na trasie po 200km (podkreslam to dla tych, ktorzy sie smiali z 10km dieslem) w tamtym roku temperatura spadala podczas najwiekszych mrozow, a termostat sprawny.

I jak, szoso420, testowales juz karton?

szoso - Sro Lis 24, 2010 16:39

xtek napisał/a:
I jak, szoso420, testowales juz karton?

z tego co widzę to grzeje się szybciej
przyjdą mrozy to się lepiej sprawdzi

Harry - Sro Lis 24, 2010 16:40

szoso420 napisał/a:
to jeśli nie miałeś to nie gadaj że zasłanianie to głupota ok :wink:
xtek napisał/a:
To po co piszesz, jak nie wiesz?

piszę po to, bo znam się na budowie silników,
ale jak widać niektórzy nadal żyją w czasach komuny i nadal będą się bawić w kartony,
to po co kupowaliście silnik wysokoprężny skoro teraz narzekacie, że się " nie nagrzewa"?
nie wiedzieliście, że "ten silnik tak ma"?
i nadal uważam, że w dzisiejszych czasach to jest bezsensu pomysł
a później będziecie tworzyć tematy:
" 220 silnik sie przegrzewa- od czego ?" itp.
róbcie jak chcecie
wypowiedziałem się co o tym sadzę i uważam, że niektórych się nie przekona :wink:

ArO - Sro Lis 24, 2010 16:48

bla bla bla , moze glupie to co teraz robie ale nie chce zakladac nowego tematu :shock:
Pytanko male , czy u was w roverach (200 , posiadam 214) po przelaczeniu ogrzewania na poziom 2 malo dmucha ? a dopiero od 3 zaczyna cos wiac ? U mnie na 1 i na 2 praktycznie nie wieje nic , a na 3 zaczyna ladnie :(

szoso - Sro Lis 24, 2010 16:55

Harry, seria L to nie seria K więc nie pisz o przegrzewaniu i nie spodziewaj się takich tematów, skończmy te przepychanki bo się to robi nudne
u mnie się nie przegrzewa a przecież temperatura by rosła i włączał by się wentylator a tak nie jest

xtek - Sro Lis 24, 2010 17:18

Harry napisał/a:
a później będziecie tworzyć tematy:
" 220 silnik sie przegrzewa- od czego ?" itp.


Pokaz mi temat, gdzie sie komus przegrzal diesel L serii. Mam to auto 4 lata i ani raz sie wentylator nie wlaczyl, wiec mi nie opowiadaj. Chyba, ze w wieku 21 lat jestes madrzejszy od konstruktorow tych silnikow i ludzi, ktorzy maja te auta dluzej niz ty prawko.

Harry - Sro Lis 24, 2010 17:44

xtek napisał/a:
Chyba, ze w wieku 21 lat jestes madrzejszy od konstruktorow tych silnikow i ludzi, ktorzy maja te auta dluzej niz ty prawko.

ehhh..co wiek Cie mój boli czy jak ?
to, że w tym wieku posiadam pewną wiedzę to źle?
no i co , że mają dłużej auto niż ja prawko jak nie wiedza jak to działa " ktoś powiedział,że zasłonie kartonem wlot, to będzie mnie cieplej"
, genialne porównanie strzeliłeś :brawo:
może jak będę miał okazje testować ten silnik zimą to zmienię zdanie, ale wątpię w to

jeżeli ktoś może nagrać filmik,:
zimny silnik z kartonem( temp. silnika, temp. we wnętrzu auta),
zimny silnik bez kartonu( to samo),
i żeby była zrobiona ta sama trasa
to może wtedy uwierzę w ten karton :wink:

ADI-mistrzu - Sro Lis 24, 2010 18:00

No kolego xtek, porównywanie wieku do wiedzy to odważny krok, sam posiadam zaledwie 21 lat a mimo to pomagam osobom które jeżdżą samochodami dłużej niż ja żyję.

Ogółem sprawa z zasłanianiem chłodnicy ma się tak...
Jak silnik jest zimny, to termostat jest zamknięty więc czy chłodnica zasłonięta czy nie to jeden wał. Różnica jest w tym, że powietrze przechodząc przez chłodnicę (i bokami) pada na blok silnika i go chłodzi.
Jeśli jeździmy głównie w dojazdach np. do pracy i np. stoimy większość czasu w korkach to zasłanianie chłodnicy sensu niema.
Jeśli jeździmy w trasach to już będzie kwestia sporna, bo zależy od budowy silnika, jeden lepiej przyjmie dmuchanie na niego chłodnym powietrzem, drugi gorzej.

Dla porównania, w moim 1.4 16V benzynie bez gazu nie miałem żadnych problemów przy nawet -25°, nagrzewał się odrobinę dłużej (wiadomo, wyziębienie bloku) ale nie było sensu zasłaniać chłodnicy.
Gorzej było z Renault Megane jedynce, tam silnik nie mógł w ogóle się sam ogrzać, przejechaliśmy z 20km a wskazówka ani drgnęła.

Pozdrawiam

Krzysi3k - Sro Lis 24, 2010 19:32

Ja w poprzednim roku miałem zasłonięte i szybciej się grzał :)
keczu - Sro Lis 24, 2010 21:30

Harry napisał/a:
że w tym wieku posiadam pewną wiedzę to źle?

Taka wiedze to ma kazdy kto ma komputer i Google . Doswiadczenia za to "nie przeczytasz". Wypowiadasz sie z taka pewnoscia jakbys mial ze 30 lat praktyki w mechanice.
Harry napisał/a:
jeżeli ktoś może nagrać filmik,:
zimny silnik z kartonem( temp. silnika, temp. we wnętrzu auta),
zimny silnik bez kartonu( to samo),
i żeby była zrobiona ta sama trasa
to może wtedy uwierzę w ten karton

Szczerze to moglbym ci nagrac taki filmik bo mam kompa co moge podpiac i bedzie widac temperature co do stopnia i to na silniku benzynowym bedzie roznica , co dopiero na dieslu, ale jestem tego tak pewien ze nie chce mi sie czasu marnowac. Nie rob z siebie takiego speca od wszystkiego ,popatrz jak dla przykladu odpowiadasz komus w tym temacie.
http://forum.roverki.eu/v...3c06e6c5#567930
Na kazdy temat mozna odpowiedziec ze cos ci "poszlo" :roll: ,ale co to pomaga bez jakis konkretnych informacji.
Harry napisał/a:
może jak będę miał okazje testować ten silnik zimą to zmienię zdanie, ale wątpię w to

Wiez mi ze jeszcze wiele razy zmienisz zdanie i to nic zlego. Powaznie ,bez urazy ale widac ze masz chec pomagac na forum to nie rob sobie tego i w tematach co nie jestes pewny nie rob sobie zlego zapasu napisanych tego typu postow bo sie bedzie ciagnac za toba i zle wygladac. Pozdr.

Harry - Sro Lis 24, 2010 21:43

keczu napisał/a:
Szczerze to moglbym ci nagrac taki filmik bo mam kompa co moge podpiac i bedzie widac temperature co do stopnia i to na silniku benzynowym bedzie roznica , co dopiero na dieslu, ale jestem tego tak pewien ze nie chce mi sie czasu marnowa

czyli jak na razie dowodów na to nie ma, że to jakoś pomaga :neutral:
keczu napisał/a:
http://forum.roverki.eu/v...3c06e6c5#567930
Na kazdy temat mozna odpowiedziec ze cos ci "poszlo" :roll: ,ale co to pomaga bez jakis konkretnych informacji.

ciężko jest zdiagnozować usterkę na odległość, jeżeli osoba nie dokładnie napisze,
i nie widać tego
keczu napisał/a:
Taka wiedze to ma kazdy kto ma komputer i Google . Doswiadczenia za to "nie przeczytasz". Wypowiadasz sie z taka pewnoscia jakbys mial ze 30 lat praktyki w mechanice.

wow, może i nie mam 30 letniego doświadczenia, ale już pewne doświadczenie posiadam,
rózne auta już robiłem, wiadomo że troche dłużej mnie zajmie zlokalizowanie usterki i jej
naprawa

keczu napisał/a:
Powaznie ,bez urazy ale widac ze masz chec pomagac na forum to nie rob sobie tego i w tematach co nie jestes pewny nie rob sobie zlego zapasu napisanych tego typu postow bo sie bedzie ciagnac za toba i zle wygladac. Pozdr.

gdy nie jestem pewien tego co może być uszkodzone to najczęściej nie odpisuje, bo nie chce kogoś w błąd wprowadzić :wink:
Nie chce tu wyjść na osobę która niby wszystko zna i jest cwana tylko w sieci, bo człowiek cały czas się uczy, tylko nie lubię czegoś takiego, że ktoś próbuje coś udowodnić, a nie ma dowodów na to,

Pozdrawiam :wink:

ADI-mistrzu - Sro Lis 24, 2010 21:48

Dobra Panowie, nie kłócimy się, temat jest odnośnie zakrywania chłodnicy a nie kto ma racje a kto nie :wink:

Można się wypowiedzieć, ja także to zrobiłem wcześniej, a kto jakie wnioski z tego wyciągnie i czy zasłoni czy nie to już jego osobista sprawa :wink:

keczu - Sro Lis 24, 2010 21:58

ADI-mistrzu napisał/a:
Można się wypowiedzieć, ja także to zrobiłem wcześniej, a kto jakie wnioski z tego wyciągnie i czy zasłoni czy nie to już jego osobista sprawa

:ok2:

marcinZG - Sro Lis 24, 2010 22:04

Krzysi3k napisał/a:
Ja w poprzednim roku miałem zasłonięte i szybciej się grzał :)

Ja mam dokladnie takie samo doswiadczenie z zeszlego roku.
Auto nagrzewa sie okolo 2x szybciej i wlasnie w jezdzie miejskiej na krotkich odcinkach ma to sens, z uwagi na to ze czesto gesto przy takiej jezdzie z odslonieta chlodnica, zima ten silnik nigdy nie zdazy sie nagrzac.
Za to w trasie faktycznie moglby sie przegrzac, chociaz ja na odcinku okolo 100km nie zaobserowalem zadnych niepokojacych objawow.

keczu - Sro Lis 24, 2010 22:49

GRZYBEK82 napisał/a:
nie zasłaniaj chłodnicy tylko cały wlot w zderzaku i cały grill poczujesz różnicę, a w razie ostrzejszej jazdy wentylator spokojnie da sobie radę.


To jest dosc wazna informacja. Zaslaniajac gril od srodka i wlot w zdezaku ,a nie bezposrednio chlodnice nie ma obawy o przegrzanie silnika. Przestrzen pomiedzy chlodnica i grilem wystarcza wentylatorowi zaciagniecie powietrza i schlodzenie silnika jesli sie cieplej zrobi i jest taka potrzeba .Tylko troche wiecej przy tym pracy. Zaslaniajac bezposrednio chlodnice lepiej nie robic tego w 100%, mozna zagotowac silnik jak sie zapomnie i np. pogoda sie zmieni lub trzeba bedzie dluzsza trase zrobic.

azer - Czw Lis 25, 2010 06:40

ArO napisał/a:
bla bla bla , moze glupie to co teraz robie ale nie chce zakladac nowego tematu :shock:
Pytanko male , czy u was w roverach (200 , posiadam 214) po przelaczeniu ogrzewania na poziom 2 malo dmucha ? a dopiero od 3 zaczyna cos wiac ? U mnie na 1 i na 2 praktycznie nie wieje nic , a na 3 zaczyna ladnie :(
szukaj tematów opisujących problem z rezystorem dmuchawy :ok:
szoso - Czw Lis 25, 2010 07:39

keczu napisał/a:
Zaslaniajac bezposrednio chlodnice lepiej nie robic tego w 100%

właśnie dlatego mam wycięty otwór na środku
jak na razie nie zauważyłem by silnik się przegrzewał, temperatura w normie czy to trasa czy miasto
keczu napisał/a:
Zaslaniajac gril od srodka i wlot w zdezaku

a co wtedy z Intercoolerem?

keczu - Czw Lis 25, 2010 08:06

szoso420 napisał/a:
a co wtedy z Intercoolerem?

Nic ,a co ma byc. Nie widzialem jak to wyglada w Roverku. Chodzi o mocowanie ? Czy ze powietrze ktore ma juz zalozmy -15 stopni nie bedzie dodatkowo chlodzone ?

szoso - Czw Lis 25, 2010 08:14

keczu napisał/a:
Czy ze powietrze ktore ma juz zalozmy -15 stopni nie bedzie dodatkowo chlodzone ?

faktycznie poco dodatkowe chłodzenie IC przy temp -15, o to mi chodziło że powietrze nie pójdzie na IC ale to bez sensu

zegas11 - Czw Lis 25, 2010 09:15

witam,silnik zimą ma tę samą temperaturę co w lecie(po rozgrzaniu)no chyba że jest coś nie tak,ja osobiście nigdy tego nie robiłem i zawsze miałem ciepełko.Zimą tylko potrzebuje więcej czasu na uzyskanie temperatury.W moim rowerku grzeje rewelacyjnie.Mam tez mondeo i też grzeje super.Jeśli nagrzewnica jest zapchana to żadne zastawianie nic nie pomoże.To moje zdanie,przegrzewanie jest nie zdrowe.
Tomi - Czw Lis 25, 2010 09:27

szoso420 napisał/a:
keczu napisał/a:
Zaslaniajac bezposrednio chlodnice lepiej nie robic tego w 100%

właśnie dlatego mam wycięty otwór na środku
jak na razie nie zauważyłem by silnik się przegrzewał, temperatura w normie czy to trasa czy miasto
keczu napisał/a:
Zaslaniajac gril od srodka i wlot w zdezaku

a co wtedy z Intercoolerem?


Po pierwsze intercooler największą robotę robi latem. Zimą spokojnie poradziłby sobie bez niego i jeździł podobnie. Ponadto intercooler jest z boku, więc można przysłonić tylko część.

Po drugie nie trzeba przysłaniać całej chłodnicy przed obawą przed przegrzaniem silnika.

Po trzecie nie pamiętam czy nagrzewnica jest w małym, czy dużym obiegu... ale coś mi się kojarzy, że w dużym (klimatronik włącza nadmuch w ZS-ie dopiero jak temperatura zaczyna rosnąć, a i w tradycyjnych nawiewach ciepłe powietrze zaczyna lecieć, gdy temperatura zaczyna się podnosić).

Po czwarte ZTCP, zimą gdy było -20 i - 30 st. C. ogrzewanie nie wyrabiało. Wszystkie szyby od środka były oszronione, a skrobanie ich było mozolną zabawą... szczególnie gdy się rano spieszyłem.

Moim zdaniem w dieselu serii L ma sens przysłonięcie chłodnicy (choćby jej części). W benzynowych, tylko gdy temperatura będzie oscylowałą przy -20 lub niższa.

[ Dodano: Czw Lis 25, 2010 09:24 ]
zegas11 napisał/a:
witam,silnik zimą ma tę samą temperaturę co w lecie(po rozgrzaniu)no chyba że jest coś nie tak,ja osobiście nigdy tego nie robiłem i zawsze miałem ciepełko.Zimą tylko potrzebuje więcej czasu na uzyskanie temperatury.W moim rowerku grzeje rewelacyjnie.Mam tez mondeo i też grzeje super.Jeśli nagrzewnica jest zapchana to żadne zastawianie nic nie pomoże.To moje zdanie,przegrzewanie jest nie zdrowe.


W serii L trzeba się nieźle namęczyć aby przegrzać tego diesela :)

[ Dodano: Czw Lis 25, 2010 09:27 ]
zegas11 napisał/a:
witam,silnik zimą ma tę samą temperaturę co w lecie(po rozgrzaniu)no chyba że jest coś nie tak,ja osobiście nigdy tego nie robiłem i zawsze miałem ciepełko.Zimą tylko potrzebuje więcej czasu na uzyskanie temperatury.W moim rowerku grzeje rewelacyjnie.


Jeszcze pytanie, czy przeżyłeś zimę jakieś 2-3 lata temu, gdy w dzień temperatura spadała do -30 st. C.

A przepraszam, nie mogłeś tego przeżyć, bo przy takich temperaturach prawie żaden diesel nie odpali :)

Brt - Czw Lis 25, 2010 09:31

Tomi napisał/a:
W serii L trzeba się nieźle namęczyć aby przegrzać tego diesela

a mi sie udało :rotfl: (ale na torze i latem ;) ).... zimą sam zasłaniałem chłodnicę ... szybciej wiele się nie nagrzewał, ale trzymał temperaturę prawidłową zimą nawet przy dużych mrozach :ok: miałem zasłonięte ok 70% chłodnicy wody.
Nagrzewnica jest w małym obiegu ... ale klimatronik jest tak zaprogramowany, że włącza nadmuch dopiero jak temperatura silnika jest wyższa od zaprogramowanej :ok: .. przynajmniej w alfie tak to działa :ok:

GRZYBEK82 - Czw Lis 25, 2010 20:09

xtek
Cytat:
Pokaz mi temat, gdzie sie komus przegrzal diesel L serii. Mam to auto 4 lata i ani raz sie wentylator nie wlaczyl, wiec mi nie opowiadaj.

dobrze gadasz.
Harry jeśli nie wierzysz w to co piszemy to wpadnij do mnie LATEM z kratą dobrego browaru, odłączymy wentylator odpalimy moje autko i będziemy sobie pić spokojnie pifko przez godzinkę ,jeśli się zagotuje zabierasz browar i płacę Ci za niego jeżeli nie.....twoja strata. :razz:

Remigiusz - Czw Lis 25, 2010 20:30

Bez płynu chłodniczego tez da rady z L-seria jechać nawet latem :wink: Wracałem tak 60km autostrada po wypadku do domu i silnik jak zawsze był ciepły sobie. Nawet wentylator się nie włączył.

Jedynie raz w korku latem po ok godzinie stania się w końcu włączył na 15sek wentylator :wink:

szoso - Czw Lis 25, 2010 20:46

Remi55 napisał/a:
Nawet wentylator się nie włączył

a jak niby miał się włączyć skoro nie było płynu, nie włączy Ci się wtedy :wink:

ADI-mistrzu - Czw Lis 25, 2010 21:31

Gdy nie posiadamy płynu chłodniczego, termostat nie jest zalany, więc się nie otwiera (temp powietrza to za mało), tak wiec niema obiegu płynu (którego i tak niema) a co za tym idzie czujniki nie badają temperatury i nie wiemy jaką ma silnik.

Grozi to rozhartowaniem bloku silnika a nawet głowicy.
Najgorzej jak silnik się przegrzeje a tłoki spuchną np. gdy mamy 3tys obrotów na liczników, może wtedy się stać nawet coś takiego jak na końcu tego filmiku:
http://www.youtube.com/wa...QeI&feature=fvw

keczu - Pią Lis 26, 2010 07:34

Widze ze temat sie powoli wyczerpuje , to moze podyskutujmy jeszcze nad drugim zimowym "trikiem". Chodzi o to - Czy oplaca sie rozgrzewac silnik w zime przed jazda? Jesli tak to do jakiego stopnia zanim zaczniemy jechac, a moze lepiej nie :razz: . Tu tez jest wiele teori. Jedni mowia ze tak , bo lepiej niech sie na jalowym biegu rozgrzeje niz ma pracowac na obrotach z nierozgrzanym olejem ,ktory nie dociera tam gdzie trzeba. Ale zaraz ktos powie ze lepiej jechac bo na jalowym biegu pompa oleju wytwarza mniejsze cisnienie. Wiec co sadzicie? :wink:
colin1983 - Pią Lis 26, 2010 08:08

keczu napisał/a:
Chodzi o to - Czy oplaca sie rozgrzewac silnik w zime przed jazda? Jesli tak to do jakiego stopnia zanim zaczniemy jechac, a moze lepiej nie :razz: .
ja odczekuje około 1 minuty i dopiero ruszam ewentualnie jeśli czeka mnie większa przeprawa przez głęboki śnieg po nocnych opadach to czekam aż złapie temp. ale wiąże się to z ubywaniem większej ilości paliwa
Tomi - Pią Lis 26, 2010 10:03

Osobiście jestem zdania, że należy delikatnie i spokojnie jechać. Jednak, jeśli mam samochód wcześniej odśnieżyć czy oskrobać, zawsze uruchamiam go aby sobie pochodził. Gdy mam świadomość, że będę musiał wygrzebać się ze śniegu, zawsze daję mu trochę pochodzić.

Reasumując, jeśli mam pewność, że mogę delikatnie jechać, jadę od razu. Jeśli będę się musiał wygrzebywać, daję mu trochę pochodzić. Jak miałem 2.0T, delikatna jazda trwała jakieś 10 km :)

dzozef - Pią Lis 26, 2010 11:33

Harry napisał/a:
piszę po to, bo znam się na budowie silników,
ale jak widać niektórzy nadal żyją w czasach komuny i nadal będą się bawić w kartony,
to po co kupowaliście silnik wysokoprężny skoro teraz narzekacie, że się " nie nagrzewa"?
nie wiedzieliście, że "ten silnik tak ma"?

Z Twojej wypowiedzi wynika, że jednak na budowie silników się nie znasz a na pewno nie na silnikach diesla. Piszesz totalne bzdury.
Jestem kolejnym dowodem na to, że zasłanianie chłodnicy (wlotów w zderzaku i grillu) nie powoduje nawet w najmniejszym stopniu przegrzewania silnika natomiast dzięki temu zabiegowi silnik o wiele szybciej się nagrzewa i w trasie utrzymuje temp. szczególnie przy kilkunasto stopniowych mrozach a o korzyściach z tego chyba nie muszę wspominać (mniejsze spalanie i szybciej jest ciepło w samochodzie).
Silniki z serii L praktycznie nie da się przegrzać podczas normalnego użytkowania. Po wymianie termostatu przez prawie godzinę czekałem aż się włączy wentylator i się nie doczekałem.

pozdrawiam

_papa_ - Pią Lis 26, 2010 14:31

keczu napisał/a:
a co wtedy z Intercoolerem?

Nic ,a co ma byc. Nie widzialem jak to wyglada w Roverku. Chodzi o mocowanie ? Czy ze powietrze ktore ma juz zalozmy -15 stopni nie bedzie dodatkowo chlodzone ?

Należy wspomnieć, że intercooler znajduje się pomiędzy turbiną a kolektorem.... wnioski nasuną się same (tam na pewno nie będzie takiej samej temp. jak otoczenia)

keczu - Pią Lis 26, 2010 20:09

_papa_ napisał/a:
Należy wspomnieć, że intercooler znajduje się pomiędzy turbiną a kolektorem....

No i co z tego?
_papa_ napisał/a:
wnioski nasuną się same (tam na pewno nie będzie takiej samej temp. jak otoczenia)

No i co z tego? Chodzi o temperature zasysanego powietrza ktora w zime i tak jest nizsza niz o kazdej innej porze roku nawet jakbys mial natrysk na intercooler.
_papa_ napisał/a:
wnioski nasuną się same

Nasuwaja sie ze nie masz pojecia co piszesz , tak jak wczesniej w tym temacie. I odpusc sobie bo zaraz bedziesz sie zalil :płacze: ze troluje forum. Pozdr.

[ Dodano: Pią Lis 26, 2010 20:09 ]
Co do mojego wczesniejszego pytania o rozgrzewanie auta to tak tylko z ciekawosci co myslicie. Ja rozgrzewam auto jesli moge ,nawet troche w lato. Jak nie ma czasu to tak ze 30sek. i powoli jade. Chodzi o to czy te rozgrzewanie robi wiecej dobrego niz zlego. Stara szkola mowila ze lepiej auto rozgrzac, tak samo jak zawodowi kierowcy ciezarowek itp. Od paru lat nawet w instrukcjach niektorych instrukcjach obslugi czy prasie mowione jest ze trzeba od razu powoli jechac. I mi sie zdaje ze to takie gadanie ze wzgledu na ochrone srodowiska. Wiadomo ze uklady zasilania silnikow sie zmienily z gaznikowych na wtryskowe ,ale nie zmienia to tego co dzieje sie z olejem ,paliwem podawanym do zimnych cylindrow przez zimny kolektor i zjawisku zmywania filmu olejowego przez osadzonego na sciankach zimnych tylei cylindrowych paliwa :/

szoso - Sob Lis 27, 2010 10:20

te osłony zimowe pewnie też ktoś sobie wymyślił dla picu, co?
http://allegro.pl/listing...s%C5%82ona+heko
znalazłem też taką zasłonę chłodnicy do Land Cruiser, która też pewnie nic nie daje a jest
http://allegro.pl/zaslona...1299045240.html

karol556 - Sob Lis 27, 2010 10:38
Temat postu: ja musialem zaslonic
Jak mam niezaslonieta silnik osiaga swoja temp jak mu przycisne jak nie to zawsze 70stopni ma a jak jade rozpedzony i wrzuce na luz i jade tak na luzie to temp spada nawet do 30-40 stopni. To wina termnostatu?
szoso - Sob Lis 27, 2010 10:49

jeśli silnik nie osiąga prawidłowej temperatury silnika to wskazuje na termostat, warto też sprawdzić kostkę czujnika na deskę
karol556 - Sob Lis 27, 2010 11:40
Temat postu: ok
tylko mnie zastanawie jak wyglada ten termostat plastikowy zabudowany czyli taki..

http://moto.allegro.pl/te...1331289859.html

czy aluminiowy przykrecony do bloku czyli taki

http://moto.allegro.pl/ro...1322247391.html

bo na allegro i to i to opisuja ze jest termostatem i nie wiem ktory musze wymienic

_papa_ - Sob Lis 27, 2010 12:10

keczu napisał/a:
_papa_ napisał/a:
Należy wspomnieć, że intercooler znajduje się pomiędzy turbiną a kolektorem....

No i co z tego?
_papa_ napisał/a:
wnioski nasuną się same (tam na pewno nie będzie takiej samej temp. jak otoczenia)

No i co z tego? Chodzi o temperature zasysanego powietrza ktora w zime i tak jest nizsza niz o kazdej innej porze roku nawet jakbys mial natrysk na intercooler.
_papa_ napisał/a:
wnioski nasuną się same


Chcesz mi powiedzieć, że powietrze przechodzące przez gorącą od spalin turbinę się wcale nie nagrzewa? sam się zastanów o czym piszesz. gdyby tak było to niepotrzebny byłby intercooler.
keczu napisał/a:
Nasuwaja sie ze nie masz pojecia co piszesz , tak jak wczesniej w tym temacie.

jakbyś znał choć trochę podstaw fizyki to byś wiedział drogi kolego że sprężając powietrze nagrzewa się go. Ale skoro masz inne zdanie to masz do tego prawo.
I nie mów mi, że ja się nie znam, bo to raczej ty nie wiesz o czym mówisz. A jeśli wiesz to to pokaż (napisz) że się mylę, bo jak na razie to pokazujesz postawę:
"ja mam rację a wszyscy inni są głupi".
keczu napisał/a:
I odpusc sobie bo zaraz bedziesz sie zalil :płacze: ze troluje forum. Pozdr.

Po pierwsze nikomu się nie żaliłem tylko napisałem, co myślę. A po drugie to chyba miałem racje skoro Pani moderator zainterweniowała. Daj sobie na luz bo widać coś ci nie leży moja osoba a nawet mnie nie znasz.

xtek - Sob Lis 27, 2010 12:19
Temat postu: Re: ok
karol556 napisał/a:
tylko mnie zastanawie jak wyglada ten termostat plastikowy zabudowany czyli taki..
http://moto.allegro.pl/te...1331289859.html
czy aluminiowy przykrecony do bloku czyli taki
http://moto.allegro.pl/ro...1322247391.html
bo na allegro i to i to opisuja ze jest termostatem i nie wiem ktory musze wymienic


Obudowany plastikiem. Cena na allegro jest CHORA - w serwisie hondy kosztuje 100zl.
W ogole niektorych na allegro powalilo z cenami - wczoraj widzialem dolny waz do IC za 375zl (ROTFL!)

keczu - Sob Lis 27, 2010 17:06

_papa_ napisał/a:
Chcesz mi powiedzieć, że powietrze przechodzące przez gorącą od spalin turbinę się wcale nie nagrzewa? sam się zastanów o czym piszesz. gdyby tak było to niepotrzebny byłby intercooler.

Ty poprostu :głupek2: jestes. No nic innego sie nie da napisac. Po co pieprzyc o jakis prawach fizyki jak rozmawiamy o porze roku co sie zwie ZIMA i matka natura juz zrobila wiecej niz najlepszy i najwiekszy intercooler na swiecie ,zamontowany nawet dachu.
_papa_ napisał/a:
Chcesz mi powiedzieć, że powietrze przechodzące przez gorącą od spalin turbinę się wcale nie nagrzewa?

Nigdzie tego nie napisalem, ty prowadzisz jakac chora dyskusje z samym soba. Powietrze sie nagrzewa tak samo w lato i zime tylko w zime jest na wlocie powiedzmy 40 stopni chlodniejsze! Wiec jesli nawet intecooler nie bedzie pracowal na 100% to juz w porownaniu do okresu nie zimowego i tak jest schlodzone wystarczajaco.
_papa_ napisał/a:
A po drugie to chyba miałem racje skoro Pani moderator zainterweniowała.

Zareagowala na sposob moich wypowiedzi ,nie na tresc bo glupoty pisales, a ze lubie pania moderator :lol2: to wycofalem to co napisalem i dalem sobie na luz , ty jakos nie. Spoko moge ciagnac z toba kazdy temat bo nawet sie nudze dzis. Jedna prosba , koncz zdania jak cos piszesz, niech maja sens i jak czegos nie jestes pewny to nie pisz w stylu " wnioski nasowaja sie same" bo jakos ciezko wylapac jakie sie akurat tobie nasowaja. Wyskakujesz z jakims glupim stwierdzeniem gdzie znajduje sie intercooler i o wnioskach sie nasowajacych i co to wnosi do tematu. To sie ociera o...Trolowanie ;)))
Tomi napisał/a:
Po pierwsze intercooler największą robotę robi latem. Zimą spokojnie poradziłby sobie bez niego i jeździł podobnie. Ponadto intercooler jest z boku, więc można przysłonić tylko część.

szoso420 napisał/a:
faktycznie poco dodatkowe chłodzenie IC przy temp -15, o to mi chodziło że powietrze nie pójdzie na IC ale to bez sensu

Wypowiedzi kolegow...wnioski nasowaja sie same. Pozdr.

Jugol - Sob Lis 27, 2010 19:12

szoso420 napisał/a:
te osłony zimowe pewnie też ktoś sobie wymyślił dla picu, co?
http://allegro.pl/listing...s%C5%82ona+heko
znalazłem też taką zasłonę chłodnicy do Land Cruiser, która też pewnie nic nie daje a jest
http://allegro.pl/zaslona...1299045240.html


...szkoda, że do naszych R nie ma takiego cuda :( , zaraz jadę rzeźbić osłonę grilla u siebie, ale od wewn. Niedługo odpiszę w temacie jak się sprawy mają :taa:

xtek - Sob Lis 27, 2010 19:15

Ja w kwestii technicznej - jak wepchnac karton przed chlodnice?
Remigiusz - Sob Lis 27, 2010 19:59

xtek, Miedzy żeberka i przez karton drutem przymocować :wink:
xtek - Sob Lis 27, 2010 20:06

Remi55 napisał/a:
xtek, Miedzy żeberka i przez karton drutem przymocować :wink:


Grill mam zdjety od dawna, jeszcze od wtedy jak u Ciebie bylem :) , ale zmodyfikowalem go teraz na bardzo drobny siatex i zamierzam zakleic wszystko pod nim dokladnie tasma czarna, zeby nie wialo i zarazem ladnie wygladalo. Karton nie wygladalby estetycznie. To bedzie na gore.
Zostaje dolna siatka, a jej jest troche wiecej... jakby to zatkac...

A jak to wszystko porobie to bede mogl przeprowadzic pomiary rozgrzewania. Codziennie jezdze taka sama trasa po miescie na uczelnie i wiem w dokladnie ktorym momencie wskazowka sie rusza, a w w ktorym juz jest na polowie. Zobaczymy ile sie to zmieni po zatkaniu wszystkiego ;) Poki co przy temperaturze okolo 0 stopni wskazówke, mam na połowie po 4km od wyjazdu (jazda przez miasto). A cieple powietrze po 2km. Tylko auto stoi w nocy w garazu a tam jest ok. 10-15 stopni caly czas.

szoso - Sob Lis 27, 2010 22:33

keczu napisał/a:
Ty poprostu :głupek2: jestes. No nic innego sie nie da napisac.

keczu za to dostajesz warna
dyskutujcie na argumenty nie na epitety

keczu - Sob Lis 27, 2010 23:08

szoso420 napisał/a:
keczu za to dostajesz warna
dyskutujcie na argumenty nie na epitety

Ok, sie spodziewalem. Ale warto bylo ;>

Jugol - Nie Lis 28, 2010 02:59

Zasłona grilla spłodzona, zrobiłem to od wewn. Temp. na połowie skali po ok. 4-5 km, przy temp. zewn. -3 st. Jest lepiej :ok:
xtek - Nie Lis 28, 2010 15:28

Ja tez pozatykalem. Zrobilem sobie oslony na cala dolna kratke, oraz na grill. Wycialem ladnie z ABSu
Remigiusz - Nie Lis 28, 2010 17:09

xtek, poka poka :mrgreen:
nicco_nuwai - Pon Lis 29, 2010 15:49

witam!

ja dodam tylko od siebie, iz rok temu przy siarczystych mrozach, zastosowalem folie przeplatana przez zeberka w gornej atrapie - odczulem znacznie szybsze ogrzewanie auta na krotkich odcinkach - jak i rowniez utrzymywanie temp.

generalnie sprawny termostat nie puszcza na duzy obieg, jednak brak dolnej oslony silnika, oraz nieosloniente gorne/dolne wloty na chlodnice powoduja przewiewanie calej komory silnika - przez co trudniej slinikowi zlapac temperature.

jakas zasadnosc zmniejszenia tego przelotu powietrza jest - i sprawdza sie w praktyce.

oslony heko - piekna sprawa - szkoda ze nic takiego nie ma u nas - faktycznie...


xtek -poka poka :)

pozdr

Remigiusz - Pon Lis 29, 2010 16:54

Bylem dziś w sklepie za zaciskami hydraulicznymi i mieli resztki rożnych plexy plastików i czego tam się jeszcze chciało za grosze. ale wymiary akurat na nasze kartki w zderzakach. ) Wiec myślę ze się zrobi jakaś taka zaślepkę z clip'sami :wink:
xtek - Pon Lis 29, 2010 21:57

U mnie cudow nie ma koledzy ;) Nawet nie ma co pokazywac, bo nic nie widac z zewnatrz, a w srodku pozakladalem obudowy i tez nie ma jak fotki zrobic. Zalozylem tez z powrotem obudowe na silnik, bo caly czas jezdzilem bez ;) I ciszej i cieplej. Przez spory czas w ogole nie mialem grilla, wiec wiatr caly czas walil prosto w chlodnice. W niedziele w 30 minut zrobilem sobie grilla z ramki z odzysku i z siatexu metalowego.

Jest tak - wszystko pozatykane od srodka. Mialem spore kawalki czarnego plastikowatego ABSu, wpsowalem go w otwory i zlapalem srubkami :) Na dole jest spory kawal, szeroki od swiatla do swiatla wysoki do grilla. Na dole jest zaklinowany miedzy zderzakiem a tym metalowym wzmocnieniem i zlapany srubka schowana na srodku za tablica rejestracyjna. Tworzy to swego rodzaju parasol ochronny przed chlodnica, ale nie odcina kompletnie doplywu swiezego powietrza, gdyz ten kawalek jest wygiety w taka cienka litere C. Grill calkowicie zatkany od srodka.

Roznica jest - wczoraj zrobilem 100km na trasie i temperatura stala stabilnie (wskazowka milimetr wyzej niz zwykle), dalej lekko ponizej polowy. Dalo sie wyczuc, ze nareszcie mam cieplo w aucie jak zagrzeje i wskazowka sie nie rusza. Wczesniej podczas mrozow i wolniejszej jazdy potrafila spasc. Po miescie dzis tez rozgrzewal sie szybciej - jakis kilometr wczesniej (3 zamiast 4) wskazowka na polowie. Jutro maja byc prawdziwe mrozy, wiec sie zobaczy.

A tak btw. to Focus 1.8TDCI po 10 minutach stania na wolnych obrotach zlapal temperature na polowe skali :/ A cala noc stal na podworku. Chcialbym, zeby Rover sie tak nagrzewal.

sobrus - Wto Lis 30, 2010 10:39

Okazało się że grill w Omedze ojca (i to nawet nie diesel tylko V6) ma zdejmowaną osłonę :)
Wygląda to na oryginalny wyrób opla, wiec chyba inzynierowie wiedzieli co robią.

Mój wczoraj złapał połowę skali przy -5 od samego przeparkowania, wiec sobie daruje :)
K-Series są gorrrrące.

karol556 - Wto Lis 30, 2010 18:47
Temat postu: termostat
znalazlem taki termostat i to jest najlzejszy finsnsowo bedzie pasowac do R220SD ? mysle ze tak ale zapytam bo juz raz kupilem nie taki jak trzeba (w mysl zasady kto pyta nie bladzi)


http://moto.allegro.pl/te...1312545055.html

szoso - Wto Lis 30, 2010 18:49

nie będzie dobry
Remigiusz - Wto Lis 30, 2010 22:12

karol556, Bedzie tez pasował to jest to samo tylko ze biały i tańszy jakoś sa te od Land Rovera. Jak chcesz ja mam dwa czarne sprawne i nowe na zbyciu tylko :) mogę oddać za dobre pieniądze :wink:
szoso - Sro Gru 01, 2010 07:26

Remi55 napisał/a:
Bedzie tez pasował to jest to samo tylko ze biały i tańszy jakoś sa te od Land Rovera

pasować pasuje ale podobno ma inną temperaturę otwierania niż powinna byś u nas

nicco_nuwai - Sro Gru 01, 2010 10:33

witam!

Odbylem wlasnie rozmowe z p. Tadeuszem z dzialem wdrozen nowych rozwiazan w firmie HEKO.

Maja niestety mnostwo zamowien na nowe wdrozenia, wpisali na liste oslone gorna/dolna do rovera serii 200, aczkolwiek gdyby zebrala sie jakas petycja - lista PEWNYCH zamowien mozna by to przyspieszyc, czas wykonania 7-14dni. Jednak z informacji udzielonych przez p. Tadeusza napewno nie wykonuja w tej chwili zamowien rzedu 10-20 sztuk, w pierwszej kolejnosci ida zamowienia nowych wdrorzen rzedu 100sztuk i wiecej.

i tu powstaje propozycja :)

gdyby zebrala sie wystarczajaca ilosc chetnych mozna by pchnac grupowe zamowienie bezposrednio do p.Tadeusza z dzialu wdrozen.

narazie tu - ewentulanie jesli bedzie jakies zainteresowanie - zalozy sie osobny watek.

pozdrawiam

maniaq - Sro Gru 01, 2010 11:23

ja zaczalem sie zastanawaic wczoraj w drodze do pracy o czesciowym zasloniecu chlodnicy, bo auto na dystanasie 12 km, nie osiagnelo temperatury roboczej silnika :/

Zbyt niska temperatura nie jest zdrowa, a nawet bym powiedzial najgorszy moment dla silnika, oleje nie maja swoich wlasciwosci ochronnych, nie ma obiegu ...

Jak bede jezdzil takie dystanse , to bede chyba sobie zaslanial, tylko musze wykombinowac - JAK :)

I zawsze po odpaleniu delikatnie ruszam, bo pod obciazeniem szybciej silnik sie nagrzeje i nasmaruje, jak wszystko "ruszy" , na jalowym zajmie to dluzej - czyli dluzej szkodliwe czynniki dzialaja ... tyle moich 5 groszy w temacie :D

Brt - Sro Gru 01, 2010 11:29

dodam, że w alfie też będę dziś zasłaniał chłodnicę .... grzeje się równie długo jak R ;)
karol556 - Sro Gru 01, 2010 21:05
Temat postu: termostaty
Czarny termostat ma temp otwarcia 82 stopnie a berzowe 87 stopni taka jest roznica
xtek - Sro Gru 01, 2010 21:52

Moim zdaniem to lepiej, ze ma wyzsza temperature otwarcia.
Rozan99 - Czw Gru 02, 2010 00:19

karol556 napisał/a:
Czarny termostat ma temp otwarcia 82 stopnie a berzowe 87 stopni taka jest roznica

Ja kupiłem ten jasny i działa (chyba). W trasie trzyma ladnie temperature na polowie skali ale w miescie juz nie zawsze... Nie powinien w miescie miec caly czas na polowie skali?

szoso - Czw Gru 02, 2010 09:56

Vernet to słabe termostaty
Remigiusz - Czw Gru 02, 2010 19:46

Ja dziś z Plexy zrobiłem sobie zasłonkę i jej w cale nie widać ze jest :wink:

W 45 jak jest ten wlot od maski gdzie jest logo to od tylu można ładnie wsunąć kawałek Plexy i się trzyma na słupku pomiędzy atrapa :wink:

Jak na razie po 3km łapie już temp pomału wiec jest dobrze

Jugol - Czw Gru 02, 2010 19:53

Remi może jakieś foto :)
Brt - Czw Gru 02, 2010 19:55

w alfie zrobiłem prowizoryczny kartontuning chłodnicy i jest lepiej .... trochę szybciej łapie temperaturę i łatwiej ją utrzymuje w trasie ... muszę szczelniejszą wersję zrobić i żeby jakoś wyglądało :)
szoso - Czw Gru 02, 2010 19:55

Remi55, mój ma temperaturę po 2km :wink:
też wsadzam plexi bo karton będzie chłonął wilgoć i będzie się rozpadał

Remigiusz - Czw Gru 02, 2010 19:58

Jugol, Jutro bo dziś już ciemno i nic nie będzie widać :wink:

szoso420, Dorwałem akurat taka chuda plexe za 10zl i jeszcze na dol mi wystarczy ale jutro może się z tym pobawię :wink: Zrobiłem to jeszcze na szybko zanim się ciemno zrobiło :wink:

hepku - Pią Gru 03, 2010 12:15

mhh mi po przejechaniu 2km wskazowka temperatury idzie znacznie do gory... tylko ze wtedy mam wylaczone grzanie....
tak ze nie wiem po co cokolwiek robic -.-
r214i benzyna

szoso - Pią Gru 03, 2010 12:21

hepku, umiesz czytać?
tu chodzi bardziej o diesla

hepku - Pią Gru 03, 2010 12:31

mhh masz racje przepraszam mam diesla VW T4 1,9 tdi 1996r. i 2x nagrzewnica na przod i tyl grzeje mi sie po 4-5 km na miescie w trasie 7-8km potem jak dam na maxa na grzanie nog to po jakims czasie czuc przegrzane podoszwy od butow... wydaje mi sie ze wszystko zalezy od tego co sie leje do ukladu chlodzenia jak i od sprawnosci nagrzewnic itp. jezeli koledzy leja wode na lato a nie plyn przez kilka lat to potem sa problemy-.- wiem to z autopsi mojego golfa 2 1,8 benzynki 1991r ktorego bylem posiadeczem na poczatku i ktory mi sie nie nagrzewal przez 10km na miescie -.- wymiana nagrzewnicy termostatu przeplukanie chlodnicy i 3-4 km wialo ciepelko
szoso - Pią Gru 03, 2010 13:21

układ chłodzenia w vw to inna bajka
poczytaj sobie o dieslu Rovera, one się ciężko nagrzewają

leszczu - Pią Gru 03, 2010 13:33

szoso420 napisał/a:
hepku, umiesz czytać?
tu chodzi bardziej o diesla

Tytuł tamatu mówi co innego. :wink:

szoso - Pią Gru 03, 2010 13:40

leszczu19901 napisał/a:
Tytuł tamatu mówi co innego. :wink:

dlatego trzeba przeczytać wszystko a nie tylko tytuł

koper - Pią Gru 03, 2010 14:40

a zasłaniacie całą czy częściowo, zasłonilem kawalek ale mały efekt :cry:
memphisto - Pią Gru 03, 2010 14:42

koper, my mamy inny problem niż niedogrzewanie silnika :P to raczej dieslów tyczy :mrgreen:
koper - Pią Gru 03, 2010 14:45

memphisto, ja mam nagrzewnice sprawna :razz: :razz: :razz:

[ Dodano: Pią Gru 03, 2010 14:45 ]
mi wlasnie dokucza niedogrzanie

szoso - Pią Gru 03, 2010 14:51

koper napisał/a:
memphisto, ja mam nagrzewnice sprawna :razz: :razz: :razz:

:lol:

memphisto - Sob Gru 04, 2010 01:08

koper napisał/a:
memphisto, ja mam nagrzewnice sprawna :razz: :razz: :razz:


faaaaarciarz :mrgreen: :mrgreen:

ogólnie to chyba masz 1 r200 w benzynie, który się nie dogrzewa :mrgreen:

te silniki benzynowe słyną z tego, że nawet na -20 są cieplutkie dość szybko

koper - Sob Gru 04, 2010 07:59

zasłoniłem wczoraj całą chłodnice i szoooookkkkkkkkk....
cieplutko jak na majorce :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

memphisto - Sob Gru 04, 2010 10:17

koper napisał/a:
zasłoniłem wczoraj całą chłodnice i szoooookkkkkkkkk....
cieplutko jak na majorce :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


:cry: :cry: :cry:

więc zostaję sam na polu walki ;pp jedyny zimny rover na forum - że też to musiałem być ja :mrgreen:

nicco_nuwai - Nie Gru 05, 2010 12:59

witam!

no to patent zeszloroczny zmodyfikowany wersja prealph2 :)

dolna atrapa zderzaka ma 5 slupkow pionowych i zanimi siatke. wykonalem z 6 denek po lodach zszytych na zakladke oslone o wymiarze 63cmx11,5cm i wsunalem ja za 4 slupki, pozostawiajac (patrzac na auto od przodu) wolna przestrzen po prawej. oslona siega miejwiecej do polowy odleglosci miedzy 4 a 5 slupkiem - reszta w prawo jest wolna.

na gorna atrape zastosowalem patent zeszloroczny - czyli niebieska folia pod panele mdf - wycielem 2 paski i przewleklem co ktorys zab atrapy, pozostawiajac logo rovera wolne.

zdjec nie zrobie niestety puki co bo szkoda mi wychodzic z aparatem na snieg i mroz, natomiast ponizej zdjecie dolnej oslony.

jutro jak bede jechal/wracal z pracy to przetestuje i zdam relacje :)




pozdr.

ps.

zastanawia mnie jeszcze jedno....

silnik osiaga temp stala na poziomie polowy skali - fakt trwa to sporo (dlatego patenty zaslaniajace), ale termostat jest sprawny, zawor nagrzewnicy tez. tylko jedna sprawa mi nie daje spokoju - czemu jak ustawie nadmuch na 3-4bieg to leci coraz zimniejsze powietrze (takie letnie) a na biegu 2 (bo 1 to ledwo co dmucha) leci dosc gorace... czyzby zapchana nagrzewnica nie ma juz swojej pojemnosci i sie wychladza pedem powietrza? (zaznaczam ze temperatura silnika nie spada).

pozdr2

keczu - Nie Gru 05, 2010 15:52

keczu napisał/a:
Widze ze temat sie powoli wyczerpuje

Chyba nie moglem sie bardziej pomylic :glupek2:

sobrus - Pon Gru 06, 2010 08:24

Koper, ale Ty masz benzyne. Jeżeli widzisz taką różnicę, to może termostat Ci padł?
koper - Wto Gru 07, 2010 12:44

sobrus napisał/a:
Koper, ale Ty masz benzyne. Jeżeli widzisz taką różnicę, to może termostat Ci padł?

tak

memphisto napisał/a:
koper napisał/a:
zasłoniłem wczoraj całą chłodnice i szoooookkkkkkkkk....
cieplutko jak na majorce





więc zostaję sam na polu walki p jedyny zimny rover na forum - że też to musiałem być ja

no Ty masz na bank zawaloną nagrzewnice :cry:
moze znajdziesz wrasztata który za niewielka cene wymieni:) :wink:

maciej - Wto Gru 07, 2010 13:44

memphisto napisał/a:
więc zostaję sam na polu walki ;p p jedyny zimny rover na forum - że też to musiałem być ja :mrgreen:

Zacznij od sprawdzenia zaworka wpuszczającego płyn do nagrzewnicy oraz cięgła, które nim steruje, bo może się okazać, że np. spadło i wystarczy je założyć i będzie ok.
Cięgło też może spaść z pokrętła na desce - nie chodzi Ci za lekko?
U mnie ostatnio spadło ze sterowania nawiewami - ciężko się jeździło bez nawiewu na szybę - cały czas klima i ogrzewanie na full, żeby nie parowało, a i tak nie dawało 100% skutku. ;)
koper napisał/a:
Cytat:
Koper, ale Ty masz benzyne. Jeżeli widzisz taką różnicę, to może termostat Ci padł?

tak

To wymień - termostat to chyba 40 zł, a jak się zrobi cieplej i zapomnisz osłony, to możesz zagotować silnik, a nawet nabawić się HGF.

memphisto - Sro Gru 08, 2010 00:33

maciej napisał/a:
Zacznij od sprawdzenia zaworka wpuszczającego płyn do nagrzewnicy oraz cięgła, które nim steruje, bo może się okazać, że np. spadło i wystarczy je założyć i będzie ok.


a gdzie takie cudo jest? na ścianie grodziowej ?

maciej napisał/a:
Cięgło też może spaść z pokrętła na desce - nie chodzi Ci za lekko?
U mnie ostatnio spadło ze sterowania nawiewami - ciężko się jeździło bez nawiewu na szybę - cały czas klima i ogrzewanie na full, żeby nie parowało, a i tak nie dawało 100% skutku. ;)


nie chodzi za lekko i na 100% działa, ponieważ:

Jak mam na ZIMNE DMUCHA MOCNO a jak przekręcam na CIEPŁO to dmucha SŁABIEJ

Ponadto przy +3 jak było wczoraj z szyby leci LEKKO LETNIE powietrze (niestety z nawiewów już nie) im chłodniej tym bardziej zanika ciepło. Zabawne jest to, że jak wjechałem do warsztatu takiego zamkniętego gdzie było ok 10 stopni, to leciało miłe ciepło powietrze, ale po wjechaniu na minusy znów chłód. Więc stawiam, że pokrętło i sama w sobie regulacja działa. Ale coś nie ogarnia chłodu i nie daje ciepła.

Wymieniłem termostat na NO-NAME u jakiegoś partacza (o ile on to w ogóle wymienił bo ja nie widziałem starego) i nie ma poprawy. Teraz zamówiłem org ten co montowali oryginalnie WAXTAT z UK razem z nową obudową ale jeszcze nie zamontowałem (ciągle mam nadzieję, że to jednak będzie termostat)

maciej - Sro Gru 08, 2010 07:24

Cytat:
a gdzie takie cudo jest? na ścianie grodziowej ?

Gdzieś tam - nie wiem, bo u mnie działa, ale spytaj kruszona - przyszło mi to do głowy, bo ostatnio u niego okazało się, że to jest różnica między R45 przed FL, a MG ZS po - starsze to miały, a nowsze nie i po przekładce silnik zaczął się grzać, bo zaworek zablokował mały obieg.

Po zdjęciu tego cięgła (zaworek zawsze otwarty) problem ustąpił - może u Ciebie jest odwrotnie i cięgło jest "na stałe" zdjęte. :D

Pamiętam też, że w R600 bywały problemy, bo ten zaworek się psuł.
memphisto napisał/a:
Jak mam na ZIMNE DMUCHA MOCNO a jak przekręcam na CIEPŁO to dmucha SŁABIEJ

Ponadto przy +3 jak było wczoraj z szyby leci LEKKO LETNIE powietrze (niestety z nawiewów już nie) im chłodniej tym bardziej zanika ciepło. Zabawne jest to, że jak wjechałem do warsztatu takiego zamkniętego gdzie było ok 10 stopni, to leciało miłe ciepło powietrze, ale po wjechaniu na minusy znów chłód. Więc stawiam, że pokrętło i sama w sobie regulacja działa. Ale coś nie ogarnia chłodu i nie daje ciepła.

Wymieniłem termostat na NO-NAME u jakiegoś partacza (o ile on to w ogóle wymienił bo ja nie widziałem starego) i nie ma poprawy. Teraz zamówiłem org ten co montowali oryginalnie WAXTAT z UK razem z nową obudową ale jeszcze nie zamontowałem (ciągle mam nadzieję, że to jednak będzie termostat)

No to nie wiem...
Poszukaj tego zaworka - jest rozrysowany w EPC.

Hmm... Tylko ja piszę na podstawie informacji z 45/ZS, ale w 400 podobno było identycznie, więc nie sądzę, żeby w R200 z serią K było inaczej - w każdym razie warto sprawdzić.

Jeśli to nie to, to obstawiałbym zatkaną nagrzewnicę, z niewielkim przepływem - to by wyjaśniało dlaczego jak jest cieplej to trochę grzeje, a jak jest zimno to już nie - nagrzewnica ma ograniczoną wydajność i przy zimniejszym powietrzu nie daje rady.

martens - Pią Gru 10, 2010 17:22

No to ja na razie przyslonilam gore... Testowac bede jutro, zepewne szukajac spinek do dolnej siatki w zderzaku - wlasnie sie okazalo, ze brakuje 4 szt i boje sie przyslaniac dol zeby nie bylo za duzych oporow powietrza...

edycja:
testowalam 11 grudnia przy temperaturze -5 i duzym wietrze
kwetstia szybkosci nagrzewania przy stalej trasie - prawie bez zmian (moze kilometr wczesniej)
kwestia temperatury w kabinie - troszke cieplej (po nagrzaniu) ale zdecydowanie bez szalenstw
efekt uboczny - troche ciszej w kabinie :shock: i dzieki temu bardziej czytelna (sluchowo) praca tego co pracuje pod maska

Niestety bede takze zaslaniac siatke w zderzaku...

xtek - Sob Gru 11, 2010 21:54

Ja jeszcze w kwestii termostatu. Na forum mg-rover.org znalazlem wypowiedzi sugerujace, ze termostat z Land Rovera, otwierajacy sie przy 87 stopniach jest lepszy do L serii niz ten z 82 stopniami.
Domyslam sie, ze wszyscy rozumieja po angielsku, wiec wkleje:

"I took a bit of a gamble and ordered a thermostat housing: PEM100990 from www.lrseries.com - for £6.41 plus VAT and postage, bringing it to just under a tenner. If you google PEM100990, you'll find it listed in this website: http://www.mgfcar.de/epc/1166.htm which appears to be a German MGF site, showing an extract of what looks very like an MG Rover Electronic Parts Catalogue. I have the same thing, but with the PEM101020 shown instead. I took this to mean that the two parts will at least fit in the same place.

I fitted the part on Friday evening, and I've had toasty warm heater ever since. It fits perfectly - the Land Rover part is exactly the same size as the one that came out, and looking into all the holes, the bits inside look the same too.

I'm pretty sure it is an 87 degree thermostat, as the gauge now sits a fraction above the halfway mark (previously it would have been exactly halfway). Full warm up is now achieved within 2 miles (it had been 10!) and even if I have the heater on full, and the blower at number 4, the gauge doesn't dip and the hot air just keeps coming. In other words, it's working as it should be.

So I'd recommend giving LR Series a try - my part came in a Land Rover box, and as I say it was identical to the old Rover part (apart from colour) - even down to markings on the housing."


Zeby nie bylo watpliwosci - jest kilka wersji:

kremowa - 88 stopni, twarda sprezyna
czarna - 82 stopnie, twarda sprezyna
szara - 82 stopnie, miekka sprezyna

Ja chyba sobie zapodam ten kremowy, bo auto dalej koszmarnie sie rozgrzewa. Wczoraj jechalem trase i prawie caly czas wskazowka byla nizej niz srodek a z nawiewu wialo dosc srednio :/ Nie mam pojecia cos sie dzieje, ze czasem jest ok, a czasem tak. Wydaje mi sie, ze moj termostat moze byc zasyfiony i np. sie przycina otwarty...

gismo - Nie Gru 12, 2010 18:18

Hej :grin: Mam pytanko, czy żeby dostać się do chłodnicy w celu jej zasłonięcia wystarczy odkręcić te 4 śrubki zaznaczone czerwonym kolorem na zdjęciu, czy trzeba sciągać cały zderzak ?


szoso - Nie Gru 12, 2010 19:02

gismo napisał/a:
czy żeby dostać się do chłodnicy w celu jej zasłonięcia wystarczy odkręcić te 4 śrubki zaznaczone czerwonym kolorem na zdjęciu

nie, jest to cały element razem ze zderzakiem

gismo - Nie Gru 12, 2010 19:45

Cholera, czyli trzeba demontować cały zderzak :/
Fargo80 - Wto Gru 14, 2010 21:18

sprobuj od dolu tam z tego co wiem jest dostep, ale nie martw sie u mnie jest to samo
termostat puszcza bo silnik sie nagrzewa choc u mnie wskazowka tepm nawet latem ponizej polowy, teraz dochodzi do tego tylko na postoju a w drodze jest tak w 1/4
ale co odkrylem: bo lecialo mi zimne powietrze poczytalem na forum i zrobilem tak: odkrecilem korek od zbiorniczka wyrow. i scisnalem waz od chlodnicy ten na gorze obok weza od IC bulknelo w zbiorniczku przegazowalem do tego i polecial plyn zakrecilem i zaczelo leciec ciepelko plynu nie ubylo nie przybylo poprostu cos to dalo i podejrzewam ze mam walniety korek i on nie dziala tak jak powinien

ale martwi mnie to wskazanie temp. bo nawet latem nie idzie powyrzej polowy
narazie odkrecilem troszke korek i jutro zobacze co sie bedzie dzialo

gismo - Sro Gru 15, 2010 01:43

Udało się zasłonić chłodnicę bez ściągania całego zderzaka. Odkręciłem tylko te 4 nakrętki plastikowe, które zaznaczyłem na zdjęciu i elegancko weszły dwie tekturki. Teraz, gdy mam zasłonięte wszystkie wloty powietrza wskazówka temp. idzie dużo szybciej do góry, ale... pomimo, że jest ona na połowie skali z nawiewów leci letnie powietrze :/ a im szybszy bieg dmuchawy, tym powietrze chłodniejsze. Próbowałem odpowietrzać, tak ja to Ty robiłeś, ale nawet przy ściskaniu węża (tego na górze przy chłodnicy) nie zauważyłem żeby wylatywało powietrze, jedynie płyn :bezradny:
Fargo80 - Sro Gru 15, 2010 06:31

tzn tak, nie ma w tym nic dziwnego ze na wyzszych biegach tzn 3 i 4 leci chlodniejsze jakby to wytlupaczyc jezeli powietrze jest nagrzewane z przyjmijmy z predkoscia 10 a na pierwszym biegu pobierasz to powietrze z predkoscia 7 to caly czas go masz na 2 biegu powiedzmy ze pedkosc pobierania wynosi 10 to ciagle zdazy sie nagrzewac bo ile sie nagrzewa tyle pobierasz a na wyzszych biegach pobierasz wiecej niz jest produkowane i tyle. Pryznajmniej tak to rouzmie ja.
gismo - Sro Gru 15, 2010 10:55

:hm: W sumie to masz racje, ale i tak będę musiał jeszcze sprawdzić czy na pewno się nie zapowietrza lub ew. płukanie nagrzewnicy bo pewnie nikt tego wcześniej nie robił :roll:
Fargo80 - Czw Gru 16, 2010 10:20

ja juz wiem ze u mnie korek "umarł" plukanie nagrzewnicy mialem trzy lata temu wiec w twoim przypadku moze to byc problem, a sprawdzales ciegno od otwierania nagrzewnicy?? latwo znalezc jest tak na srodku przy scianie grodziowej naljepiej gdyby ktos ci pokrecil w aucie pokretlem to zobaczysz ze sie cos tam rusza no i to jest to
memphisto - Czw Gru 16, 2010 22:59

Fargo80 napisał/a:
latwo znalezc jest tak na srodku przy scianie grodziowej naljepiej gdyby ktos ci pokrecil w aucie pokretlem to zobaczysz ze sie cos tam rusza no i to jest to


i co z tym cięgnem sprawdzić? jak się rusza, ale bardzo słabo?

gismo - Pią Gru 17, 2010 03:49

Fargo80 napisał/a:
ja juz wiem ze u mnie korek "umarł" plukanie nagrzewnicy mialem trzy lata temu wiec w twoim przypadku moze to byc problem, a sprawdzales ciegno od otwierania nagrzewnicy?? latwo znalezc jest tak na srodku przy scianie grodziowej naljepiej gdyby ktos ci pokrecil w aucie pokretlem to zobaczysz ze sie cos tam rusza no i to jest to


Skąd wiesz, że masz korek do wymiany ? U mnie cięgno chodzi w całym zakresie, czyli tutaj jest okej wszystko. Natomiast zastanawiam się, czy może nie ten korek... :hm:

Fargo80 - Pią Gru 17, 2010 06:33

memphisto, no tam jest prowadnik nie ma tego zbyt wile tak okolo 3 czy 4 cm nic wiecej

[ Dodano: Pią Gru 17, 2010 06:33 ]
gismo, odrec go trosze i poszekaj z 5 do 10 min i sprawdz czy grzeje

memphisto - Sob Gru 18, 2010 00:40

Fargo80, odnośnie tego korka, to mogę np zrobić 20km, odkręcić korek i zobaczyć czy nagle grzać zacznie? czy mam na postoju to sprawdzać?
Fargo80 - Nie Gru 19, 2010 18:45

memphisto, sam juz nie wiem o co codzi z tym grzaniem bo i tak zimno i tak zimno, sprobuj na postoju, bo odkrecanie po 20 km moze skonczyc sie poparzeniem, a u mnie niby grzeje ale na postoju a jak jade to zimno jak .... :???: juz mam dosc db ze nie mam malego dziecka bo by mnie szlag trafil :evil:
Rozan99 - Pon Gru 20, 2010 00:00

Fargo80 napisał/a:
a u mnie niby grzeje ale na postoju a jak jade to zimno jak .... juz mam dosc db ze nie mam malego dziecka bo by mnie szlag trafil

WYmień termostat i po problemie.

KRYS - Pią Lut 03, 2012 18:05

dorzuce swoje uwagi

Warto jest zasłonić ale trzeba uważać.
I lepiej za chłodnicą bo termostaty mają zatrzymac właściwą temp na bloku a zbyt wysoką wywalić na chłodnicę.
Dobrym jeszcze rozwiązaniem jest zdjęcie osłony kolektora wydechowego.

Mam 600 w benzynie i sekwencyjne lpg.
pomimo iż wskaźnik temp. był w połowie to auto długo nie przełączało się na gaz bo listwa z wtryskami gazu były chłodzona pędem powietrza i wydaje mi sie że część ciepła uciekała przez atrape na postoju.
(wszystko sprawne , filtry lpg wymieniane)
Więc szukałem rozwiązania i chciałem założyć podgrzewacz listwy ale po przeczytaniu wielu opini zrezygnowałem.
Po zasłonięciu tylko grila i odkręceniu osłony kolektora o niebo lepiej.
Nawet spryskiwacze do szyb działają
Wentylator się nie załącza i stąd wniosek że jes ok

sobrus - Pią Lut 03, 2012 19:02

Temperatura na wtryskach nie liczy się w sekwencji, tylko temperatura reduktora.
Najlepiej podłączyć komputer i zobaczyć samemu czemu się nie włącza.

W benzynowych roverach z silnikiem k-series zasłanianie chłodnicy nie ma żadnego sensu, bo one i tak błyskawicznie łapią temperature roboczą. Mój przy -15C po mniej więcej 4 minutach na postoju ma 50C w układzie (sprawdziłem czujnikiem w reduktorze :)) . Do włączenia sekwencji wymagane jest typowo 25-35C.
Można tylko zaszkodzić, bo silnik jest aluminiowy i wrażliwy na przegrzanie.

KRYS - Pią Lut 03, 2012 21:16

Jest czujnik temp w listwie wtryskowej

i nie mam silnika K-series

Zawsze zasłonięcie silnika przyśpiesza jego rozgrzanie

Firq - Pią Lut 03, 2012 23:29

powiem wam ze ostatnio w kaliszu przy giełdzie widziałem piękne Audi a8 takie około 2005 rok i gość pięknie sobie zatkał wloty w zderzaku kartonem tylko coś mu nie poszło bo grilla nie zasłonił tylko te kratki po bokach gdzie jest wlot zimnego powietrza na intercooler :mrgreen: Byłem oszołomiony tym jak to zobaczyłem :D
kangaroo69 - Nie Lut 05, 2012 11:17

KRYS napisał/a:
Jest czujnik temp w listwie wtryskowej

Od niego nie zależy przełączanie benzyna-gaz a jest dla korekt. Instalacje Staga itp. mają dodatkowo czujnik temperatury gazu w fazie lotnej :smile:

KRYS napisał/a:
nie mam silnika K-series

Zawsze zasłonięcie silnika przyśpiesza jego rozgrzanie

Właśnie w Twoim przypadku pomorze :smile: a w naszym nie bo jaki jest sens pisać o HGF, instalować termostaty PRT, nie katować zimnego silnika i zasłaniać chłodnice żeby go szybciej zagrzać :/ Jeśli ktoś ma na tyle blisko do pracy że nie przełącza mu sie na gaz to po co pakować 2000 pln. w instalację :?: Nic na siłę, sprawny układ chłodzenia, dobrze ustawiona instalacja i to wystarczy :wink:
Pozdrawiam :razz:

KRYS - Nie Lut 05, 2012 12:33

Co do LPG to zamierzony efekt osiągnąłem bez ingerencji w oprogramowanie i obniżanie progu pracy instalacji.
Dodatkowo silnik szybciej się dogrzewa i pracuje w najbardziej optymalnej dla siebie temperaturze.
kangaroo69 napisał/a:
Właśnie w Twoim przypadku pomorze a w naszym nie bo jaki jest sens pisać o HGF, instalować termostaty PRT, nie katować zimnego silnika i zasłaniać chłodnice żeby go szybciej zagrzać


Ja nie pisze o zasłanianiu chłodnicy tylko o osłonięciu bloku silnika.
Czyli "karton" za chłodnice
Różnica jest taka że jezeli temp na silniku będzie zbyt wysoka termostat wyrzuci wode na chłodnice i się schłodzi.
I jeżeli termostat i chłodnica są ok to nie ma mowy o HGF
Zimne silniki to idioci katują
I wcale nikogo nie namawiam na takie tjuningi tylko podzieliłem sie swoimi spostrzezeniami
kangaroo69 napisał/a:
Jeśli ktoś ma na tyle blisko do pracy że nie przełącza mu sie na gaz to po co pakować 2000 pln. w instalację

moja kosztowała 3500 i nie jeżdże tylko do pracy (5 km)
kangaroo69 napisał/a:
Nic na siłę, sprawny układ chłodzenia, dobrze ustawiona instalacja i to wystarczy

Własnie dobrze ustawiona instalka nie pozwoli przełączyć na gaz jeżeli czujniki nie wskażą odpowiednich temperatur i ciśnienia.

gralu - Nie Lut 05, 2012 13:38

[quote="_papa_"]
keczu napisał/a:
a przeciez ogrzewanie wnętrza tez odbiera cieplo z silnika

Akurat układ chłodzenia jest tak skonstruowany, że wcale tego ciepła silnikowi nie zabierze. Po to jest chłodnica w aucie, żeby ten nadmiar ciepła wytracić, a termostat aby regulować przepływ w obu obiegach i gdy temperatura spadnie to termostat się przymknie aby nie wychłodzić za bardzo silnika. To jest prosty układ. tak jak napisał kolega Sorbus pare linijek wyżej.

kolego jeżeli mówisz o benz. to może oki aż tak dużej różnicy nie ma ale w diesel i - 20 temp.i więcej i włącz dmuchawę na max. to zobaczysz jak szybko wskazówka opada.....(przy wpełni działającym aucie) musiałeś chyba dieslem w mrozy nie jezdzic :wink: