Zobacz temat - Jazda po marihuanie...
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Prawo i ubezpieczenia - Jazda po marihuanie...

Shrekinho90 - Pon Gru 20, 2010 16:11
Temat postu: Jazda po marihuanie...
W nocy z soboty na niedzielę zatrzymało mnie dwóch panów policjantów i spenetrowali mi auto pod kątem jakichś narkotyków, następnie dmuchałem w alkomat, wynik oczywiście 0,0 promili, następnie mieli wątpliwości co do tego czy nie paliłem marihuany. Chcieli mi zrobić narkotest. Ja pewny tego że nic nie wyjdzie, mówię że, jak to jest jednorazowe to sobie mogą zostawić dla kogoś innego a nie marnować na mnie, bo ja nigdy nie paliłem marihuany. No ale o dziwo wynik wyszedł pozytywnie i mnie zabrali na komendę później do szpitala na badanie krwi, następnie z powrotem na komendę na przesłuchanie i tak mi zajęli ponad trzy godziny, zabrali prawo jazdy za pokwitowaniem i powiedzieli że oddadzą jak będą wyniki badań krwi o których mnie poinformują.
Ogólnie to przypomniałem sobie że 2 tygodnie temu byłem w towarzystwie gdzie palono "trawkę" i nieporządanie jakąś śladową ilość dymu mogłem wchłonąć, a takie badanie krwi to ponoć wykrywa nawet jak ktoś palił kilka miesięcy wcześniej. Z tego co wyczytałem to nie ma żadnych progów stężenia THC we krwi, które jest dopuszczalne. Tak więc jeśli wyjdzie że we krwi miałem/mam THC to wedle prawa jestem przestępcą, takim samym który jeździ po spożyciu alkoholu, albo który wszedł za kółko po "skręcie".
Jak dla mnie to jest absurd, bo nawet gdyby ktoś osobiście palił to nie może jeździć autem przez kolejne kilka miesięcy, mimo tego że przecież jego stan psycho-fizyczny był zaburzony przez... hmm, dajmy nawet max 3 dni. A co dopiero ktoś taki jak ja, który nigdy nie palił, a miał z tym kontakt przypadkowy choćby nawet w jakimś klubie. Nie chce mi się nawet myśleć o tym co teraz będzie, polskie prawo robi ze mnie "ćpuna" i przestępce, straciłem prawo jazdy, jak na razie na parę tygodni do czasu wyników i wystarczająco już mnie tym wkurzyli.

hvil - Pon Gru 20, 2010 16:15

Ja na ten przyklad gdy mi sie trafia polskie prawo zakrawające na idiotyzm to z nim walcze:-)
zetes - Wto Gru 21, 2010 09:52

Shrekinho90 napisał/a:
Tak więc jeśli wyjdzie że we krwi miałem/mam THC to wedle prawa jestem przestępcą, takim samym który jeździ po spożyciu alkoholu, albo który wszedł za kółko po "skręcie".

tak, zgadza się

Shrekinho90 napisał/a:
Jak dla mnie to jest absurd,

dura lex, sed lex

Cytat:
wystarczająco już mnie tym wkurzyli.

jeżeli ta uwaga dotyczy policjantów, to pudło. Miej pretensje do ustawodawcy /czytaj: naszych wspaniałych reprezentantów w parlamencie/ :wink:

Shrekinho90 - Sro Gru 22, 2010 19:11

No i co teraz mam robić żeby to nie miało poważniejszych konsekwencji, nie chce być karany, za nic płacić, ani być bez prawka, bo przecież jestem niewinny. Mamy tu na forum może jakiegoś policjanta tudzież prawnika, który mi coś doradzi?
Paul - Sro Gru 22, 2010 19:21

Shrekinho90 napisał/a:
Mamy tu na forum może jakiegoś policjanta tudzież prawnika
Właśnie się jeden (zetes) prawnik wypowiedział :P
Shrekinho90 - Czw Gru 23, 2010 15:08

zetes, co o tym myślisz, wiesz może ile czasu maksymalnie mogę czekać na wyniki tych badań?
Prezes89 - Pią Gru 24, 2010 13:07

Niestety, jeżeli ktoś miał do czynienia z marihuaną czy innym narkotykiem i policja tego kogoś przyłapie to już jest przestępcą. Takie chore prawo :nook: Ja myślę, że to się skończy sprawą w sądzie tak czy inaczej. Trzeba mieć nadzieję, że sędzia będzie wystarczająco wyrozumiały. Też często przebywam wśród kumpli, którzy przypalają i gdyby mnie przyłapali to miałbym pewnie ten sam problem co Ty :/ Powodzenia, mam nadzieję, że jakoś się to wyjaśni.
lucas202 - Sob Gru 25, 2010 10:05

w razie czego gadaj ze pare tygodni temu byles na wycieczce w holandi. zapaliles tamtejsze papierosy i tyle. nic ci nie udowodnia i nic zrobic nie mogą.
nasz chory kraj.

dobryziom - Nie Gru 26, 2010 21:34

ciekawy temat... nigdy się nie spotkałem z kontrola narkotykowa na drodze ale... rozumiem ze robili Ci test na ślinę bo moczowego w takich warunkach raczej nie :) Test na ślinę jest najmniej wiarygodny i często przekłamany i z tego co wiem działa jedynie do 3 dni wstecz i to tez trzeba nieźle kopcić a z tego co mówisz byleś tylko biernym palaczem ( wiec bez potwierdzenia go badaniem krwi raczej nie może być dowodem)... test na mocz już bardziej wiarygodny i dający wynik nawet do 10 dni wstecz. Na koniec specjalny test na krew tu nic nie oszukasz i jest najbardziej wiarygodny. Jednak jest możliwość lekkich manipulacji np. regularny duży wysiłek - sport biegi, siłownia oczyszczająca organizm. Do tego sauna oraz regularne picie piwa do oczyszczenia organizmu :) Ja bym się na razie nie martwił bo test krwi dokładnie pokaże jeśli to co piszesz to prawda ze były to śladowe ilości z palenia biernego.
witgut - Pon Gru 27, 2010 11:21

A tu artykuł w temacie, niestety historia tragiczna.
Tzw rozwiązanie dla bogatych :evil:
http://interwencja.interi...ews?inf=1572829

bonus89 - Sob Sty 01, 2011 22:56

I jak ma się sprawa?
Shrekinho90 - Wto Sty 04, 2011 13:06

Jak na razie sprawa stoi w miejsc, mianowicie czekam na odzew, jeśli go nie będzie to w następnym tygodniu sam się pofatyguje do nich.
Ciufa - Wto Sty 04, 2011 13:50

kumpel od 8 miesięcy czeka na wyniku testów......
tylko w jego przypadku jak te wyniki przyjdą to on traci prawko

KoObi89 - Wto Sty 04, 2011 20:06

Tak sie zastanawiam jakim to cudem mogło Ci coś wyjść na tam ich teście skoro on działa jak już dobryziom, napisał tylko 3dni wstecz a i to podobno nie prawda bo wiele osób mi mówiło że tylko kilkanaście godzin wstecz
Lisus - Wto Sty 04, 2011 21:11

Takim ćpunom jak Ty Shrekinho90, powinni zabierać prawko dożywotnio :mrgreen: :mrgreen:
Shrekinho90 - Sro Sty 05, 2011 09:19

Prawko do zwrotu, zaraz po nie ruszam :mrgreen: Dzwonili i wyszło że krew czysta. Byłem ponad 2 tygodnie bez prawka przez 2 cw***, plu** na nich, żądam przeprosin jak nie czegoś więcej. A o nazwiska tych bur******** ho********** sobie ładnie poproszę. I czego się dziwić że polska policja ma taką opinię.

Lisus, Ciebie starsi wypuścili o kilka lat za późno z piwnicy :lol: :lol: :lol:

hvil - Sro Sty 05, 2011 09:21

milicja milicja
:mrgreen: :mrgreen:

kasjopea - Sro Sty 05, 2011 09:35

Shrekinho90, edytuj proszę swój post usuwając inwektywy pod adresem policji, bo w przeciwnym razie będzie ostrzeżenie :evil: .
Chyba Cię trochę poniosło z tej radości :roll: .

Shrekinho90 - Sro Sty 05, 2011 11:48

Nie poniosło mnie z radości, cały czas miałem ochotę im ubliżać. :evil:
maciej - Sro Sty 05, 2011 11:53

Shrekinho90 napisał/a:
Prawko do zwrotu, zaraz po nie ruszam :mrgreen: Dzwonili i wyszło że krew czysta. Byłem ponad 2 tygodnie bez prawka przez 2 cw***, plu** na nich, żądam przeprosin jak nie czegoś więcej. A o nazwiska tych bur******** ho********** sobie ładnie poproszę. I czego się dziwić że polska policja ma taką opinię.

Shrekinho90, chyba coś Ci się pomyliło...

Test wyszedł pozytywny?

Wyszedł.

Miałeś pecha, że wyszła śladowa ilość, ale sam przyznajesz, że mogła - to nie powód, żeby obrażać Policjantów, którzy wykonali rzetelnie swoje obowiązki.

Czy uważasz, że jak gościowi wyjdzie 1,5 promila na teście "oddechu", i zażąda badania krwi, to nie powinno mu się zabrać prawa jazdy do wyjaśnienia sprawy?

Twój przypadek był dokładnie taki sam, a że substancja inna i gorzej z dokładnym pomiarem, to nie ma nic do rzeczy.

Ja tam cieszę się, że już nie tylko pijanych się ściga.

Dura lex, sed lex.

greg-si - Sro Sty 05, 2011 13:48

maciej napisał/a:
Czy uważasz, że jak gościowi wyjdzie 1,5 promila na teście "oddechu", i zażąda badania krwi, to nie powinno mu się zabrać prawa jazdy do wyjaśnienia sprawy?

Twój przypadek był dokładnie taki sam, a że substancja inna i gorzej z dokładnym pomiarem, to nie ma nic do rzeczy.

Ja tam cieszę się, że już nie tylko pijanych się ściga.

Dura lex, sed lex.

Zgadza się ale co w przypadku osób które zarabiają na życie z jazdy samochodem (czy jako kierowca czy nawet jak muszą dojeżdżać do pracy kilkadziesiąt kilometrów) i w takim przypadku są pozbawione dochodu?
Jak kogoś aresztują to może domagać się zadośćuczynienia. A jak w takim wypadku?

Krzysi3k - Sro Sty 05, 2011 18:04

Shrekinho90 napisał/a:
Lisus, Ciebie starsi wypuścili o kilka lat za późno z piwnicy

Sorry za OT, ale padłem :lol:
Ciesze się z takiego obrotu sprawy i współczuje 2-tygodniowego rozstania z prawkiem... Śledziłem temat cały czas :)

Shrekinho90 - Sro Sty 05, 2011 23:19

maciej, Ciekawe czy pisałbyś tak samo, jak byś był na moim miejscu....
A z tym 1.5 promila to może i racja, choć jakby wyszło na badaniu krwi że miałem zero bo alkomat był popsuty, a prawka też bym nie miał przez ponad 2 tyg. to też bym się wkurzył.
Wracając do tego co mam na myśli, gdybym palił marihuanę w październiku, a w grudniu mnie złapali to i tak mam przerąbane. A pijąc w sobotę i wsiadając za kółko w poniedziałek, jestem czysty, tak więc nie porównywałbym tych kwestii.

Krzysi3k - Sro Sty 05, 2011 23:50

Shrekinho90 napisał/a:
Wracając do tego co mam na myśli, gdybym palił marihuanę w październiku, a w grudniu mnie złapali to i tak mam przerąbane. A pijąc w sobotę i wsiadając za kółko w poniedziałek, jestem czysty, tak więc nie porównywałbym tych kwestii.

Dokładnie, a przestaje działać na człowieka tak samo po paru/parunastu godzinach...
Po dwóch miesiącach marihuana nie może mieć negatywnego wpływu na reakcje kierującego, a mimo to jest to karane.

maniaq - Sob Sty 08, 2011 11:41

Przejrzalem temat i z jednej strony jestem po stronie macieja. Narkotyki dzialaja jak alkohol, zaburzaja normalna percepcje swiata. Nic tutaj nie pisalem, bo nie mialem o czym- temat mnie nie dotyczyl, ale... Bylem na sylwka na slowacji i na nartach w pewnym momencie mialem "przyjemnosc" nawdychac sie zila, bo ktos musial palic. Zapach byl bardzo mocny, ale nikogo nie przyuwazylem z "ogniem" i tak sobieprzypomnialem ten temat... Co by bylo jakby mnie policja kontrolowala w drodze powrotnej i "cos" mi wyszlo >? Nie pale ani marychy , ani papierosow, ale taki test rowniez moglby wyjsc mi pozytywnie, bo mowie ze czulem sie jakby ktos mi w twarz dmuchnal ziolem... U mnie 2 tyg bez auta , to 2 tyg bez pracy , a prowadze wlasna dzialalnosc... Co sie by dzialo w sadzie, kolega popalajacy mowil ze jeszcze nikogo nei skazali wlasnie przez trudnosc udowodnienia ze ktos palil, a nie byl biernym palaczem, ze slady sie utzrymuja dlugo w organizmie i nie jest mozliwe dokladne okreslenie kiedy ktos mial zwiazek z tym specyfikiem...

Ciezki temat O-o

maciej - Pon Sty 10, 2011 07:58

Shrekinho90, tak, napisałbym to samo, bo nie widzę żadnego powodu, żeby kląć na policjantów, którzy de facto dobrze wykonali swoje obowiązki i to mi się nie podobało w Twojej wypowiedzi.

Jeśli chodzi o prawo, to zgadzam się, że takie niedoprecyzowanie dawki i warunków w jakich ktoś może być ukarany jest karygodne, ale niestety nie jest to jedyne złe prawo w Polsce, a jeśli chcesz by coś się zmieniło, to musisz zachować się nieco bardziej obywatelsko, niż wyklinać konkretnych policjantów, którzy na to prawo nie mają wpływu, na forum.

Możesz spróbować zgłosić sprawę do RPO, czy przypadkiem taki poziom niezdefiniowania nie byłby niezgodny z konstytucją (pewnie, nie, ale warto by sprawdzić), możesz zgłosić się do "swojego" posła i przedstawić sprawę złego prawa albo wręcz stworzyć projekt obywatelski i przekonać prezydenta lub grupę posłów do zgłoszenia go pod obrady sejmu lub wręcz zacząć zbierać 100 000 podpisów, bo wtedy nie potrzebne jest przekonywanie prezydenta, czy grupy posłów...

Oczywiście to wszystko można zrobić, jeśli ktoś chce, ale na pewno przeklinanie policjantów, którzy dobrze wykonali swoją pracę nie jest tu mądrą drogą, nawet jeśli Ciebie to dotknęło, bo to kwestia prawa, a nie tych konkretnych funkcjonariuszy.

Tu pojawia się jeszcze jeden ciekawy problem prawny - skoro ktoś wie, że w jego obecności ktoś zażywa narkotyki, to w sumie powinien od razu powiadomić policję, bo przecież jest świadkiem przestępstwa polegającego na posiadaniu nielegalnych substancji, które jest ścigane z urzędu... ;)

Perez - Pon Sty 10, 2011 21:01

No to i ja niestety musze sie przylaczyc, bo po dzisiejszej nocy jest prawko tymczasowo w plecy, a do tego przesiedzialem na dolku cala noc i pol dnia.

Tez czekam na wyniki krwi podobnie jak kolega. To jakas plaga? Czytalem w internecie, ze takie przypadki jak moj koncza sie oddaniem prawa jazdy po miesiacu, ale dlaczego mam przez miesiac byc bez prawka? Do tego zostalo mi zabezpieczone 500zl na poczet przyszlej kary, traktowano mnie jak menela, a od policjanta na dolku uslyszalem (bedac calkowicie trzezwy) "jaraj wiecej menelu to Ci sie mozg zlasuje".
Czekajac na wyniki moczu stalem w kolejce z szescioma takimi jak ja. Policjant powiedzial, ze taka akcja policji teraz jest i bedzie trwac do konca stycznia.

Co ja takiego zlego zrobilem!!!???

[ Dodano: Pon Sty 10, 2011 20:57 ]
Jedno jest pewne. Sprzedaje BMW i wracam do Rovera, bo w Beemce w przeciagu miesiaca 4 kontrole, a w R przez dwa lata moze z jedna.

[ Dodano: Pon Sty 10, 2011 20:59 ]
Dla kolegi zakladajacego watek napisze, ze we krwi zawsze wychodzi wiecej niz w moczu.
Jest szansa, ze stezenie we krwi bedzie na tyle male, ze nie bedzie mialo ono wplywu na zdolnosci motoryczne, oraz okresli mniej wiecej czas "zazycia". Podobno na badania czeka sie nawet pol roku!!!

[ Dodano: Pon Sty 10, 2011 21:01 ]
maniaq napisał/a:
U mnie 2 tyg bez auta , to 2 tyg bez pracy , a prowadze wlasna dzialalnosc...

Ja do tego zajmuje sie transportem.

dobryziom - Pon Sty 10, 2011 21:45

dla mnie to jakaś dziwna opcja...

po pierwsze wydaje mi się ze masz prawo jak w przypadku alkomatu odmówić badania i poprosić o zawiezienia do szpitala i zrobienie jednoznacznego i najbardziej wiarygodnego badania krwi. Teraz pytanie do kogoś biegłego w prawie ... jeśli takie badanie trwa tak długo jak tutaj niektórzy piszą co jest dla mnie dość dziwne i czekam się min. 2 tyg. to czy przez ten czas policja ma prawo zatrzymać prawko? chyba dopóki nie ma wyniku jestem niewinny? czy się mylę

Perez - Pon Sty 10, 2011 21:57

Jezeli wyszlo w moczu to od razu obligatoryjnie jedzie sie do szpitala na badanie krwi. No i jezeli wyjdzie w moczu to juz jestes winny, ale po wyniku badania krwi wychodzi jak bardzo winny. Tak zrozumialem z tego co mowila mi policja. Wiem, ze policja nie zna prawa, ale mysle, ze tak jest w tym przypadku.
Brt - Pon Sty 10, 2011 21:58

no własnie ... a jak ktoś pracuje to co ... na rzucić robotę ?? albo iść na zwolnienie ?? bez sensu .... a jak się okaże że niewinny to nic tylko do sądu po odszkodowanie ..... :roll:
Perez - Pon Sty 10, 2011 22:13

Na odszkodowanie raczej nie ma szans, bo zachodzi podejzenie ze wzgledu na wynik badania moczu. Najgorsze jest to, ze z tego co mi powiedziala policja badania krwi wykonuje jeden instytut w Krakowie i dlatego trzeba tyle czekac.
dobryziom - Pon Sty 10, 2011 22:44

Perez napisał/a:
Na odszkodowanie raczej nie ma szans, bo zachodzi podejzenie ze wzgledu na wynik badania moczu. Najgorsze jest to, ze z tego co mi powiedziala policja badania krwi wykonuje jeden instytut w Krakowie i dlatego trzeba tyle czekac.


ale masz prawo odmówić badania moczu z uwagi na nieprecyzyjność wyniku i poprosić o badanie krwi tak samo jak z dmuchaniem w alkomat... wtedy chyba nie maja prawa zabrać ci prawka do chwili otrzymania wyniku?

TrAViShOn - Wto Sty 11, 2011 00:23

Jak dla mnie to żyjemy w państwie, gdzie obowiązuje domniemanie niewinności, więc skoro nie mają podstaw do podejrzeń (wynik z moczu), bo nie było badania, a jako pierwsze ma być badanie krwi, to póki nie będzie wyniku - nie ma podstaw...
W przeciwnym wypadku byłby to absurd, ale nie jestem do końca pewny, czy nasze prawo jest logiczne.
:||

Krzysi3k - Wto Sty 11, 2011 07:05

Nie wiem... jakby mnie zatrzymali to też mogłoby coś wyjść, bo biernym palaczem byłem pare razy w ciągu ostatnich miesięcy - biernym palaczem świadomym. A ile razy bylem w klubie i byłem biernym palaczem nieświadomym? Gdyby mi chcieli zrobić test to ja bym powiedział (tak jak powtarza dobryziom), że odmawiam, bo nie wierze w jego wiarygodność i proszę o badanie krwi. Zawiozą mnie na badanie, ale do tego czasu chyba mam prawko i wszystko całkowicie między pośladkami, póki nie przyjdzie wynik krwi, tak?
Trzeba wyjaśnić sprawę, bo może się przydać wiedza na ten temat.

maciej - Wto Sty 11, 2011 07:24

MaReK!!! Dzwoń do WRD, to przynajmniej poznamy oficjalne stanowisko warszawskiej policji! :]
Ciufa - Wto Sty 11, 2011 08:48

Krzysi3k napisał/a:
Gdyby mi chcieli zrobić test to ja bym powiedział (tak jak powtarza dobryziom), że odmawiam, bo nie wierze w jego wiarygodność i proszę o badanie krwi. Zawiozą mnie na badanie, ale do tego czasu chyba mam prawko i wszystko całkowicie między pośladkami, póki nie przyjdzie wynik krwi, tak?

tak
kumpel miał kontrole i po wylegitymowaniu, jak zobaczyli kogo zatrzymali, zawieźli go na badanie krwi ;) prawka mu nie zabrali
do miesiaca miały przyjść wyniki (czyli około czerwca powinny być) a nie ma ich do tej pory

tylko, że jak te wyniki przyjdą to on traci PJ na 100%
a nie badali go testerami na miejscu bo powiedzieli, że one są mało dokładne ;)

Krzysi3k - Wto Sty 11, 2011 10:30

Ciufa napisał/a:
jak zobaczyli kogo zatrzymali, zawieźli go na badanie krwi

W dowodzie wyczytali, że to palacz zielska? :mrgreen:

maniaq - Wto Sty 11, 2011 12:03

a niby prawo ma byc jasne i zrozumiale dla kazdego :)

Ciekawe jak to interpretuje sama policja... MARKU czekamy na nagranie ;)

Ciufa - Wto Sty 11, 2011 17:34

Krzysi3k napisał/a:
W dowodzie wyczytali, że to palacz zielska?

sprawdzili go w bazie danych, siedział za dilerke ;)

dobryziom - Wto Sty 11, 2011 18:36

maciej napisał/a:
MaReK!!! Dzwoń do WRD, to przynajmniej poznamy oficjalne stanowisko warszawskiej policji! :]


ahh przypomniały mi się stare dobre czasy kampanii maciej vs. maciej i słynnych telefonów Marka :) :):):)

maciej - Sro Sty 12, 2011 07:17

Cytat:
ahh przypomniały mi się stare dobre czasy kampanii maciej vs. maciej i słynnych telefonów Marka :) :) :):)

No właśnie mam nadzieję na reaktywację, tym razem z innym wątkiem przewodnim. ;)

greg-si - Sro Sty 12, 2011 15:05

Rozmawiałem dziś z sędzim sądu apelacyjnego w Warszawie na ten temat.
Powiedział że niestety prawo w tym miejscu jest właśnie bardzo restrykcyjne i bardzo niesprawiedliwe szczególnie dla osób które w sposób bierny i nieświadomy zostały pokrzywdzone przez takie badanie.
Zwrócił uwagę również na to że również niektóre leki mogą powodować że wynik będzie pozytywny.
Zasugerował również że jedynym wyjściem jest właśnie odmowa badania na urządzeniu które możemy przypuszczać że jest nieprecyzyjne i udać się na badanie krwi.

Nic odkrywczego ale zawsze jedna opinia człowiek z 20 letnim doświadczeniem.

bociannielot - Czw Sty 13, 2011 15:56

greg-si napisał/a:
Zasugerował również że jedynym wyjściem jest właśnie odmowa badania na urządzeniu które możemy przypuszczać że jest nieprecyzyjne i udać się na badanie krwi.


W sumie dobrze wiedzieć - jak mają zabrać prawko na nie wiadomo ile tylko dlatego że wynik wyszedł nie taki jak powinien na badziewnym testerze to najlepiej od razu w ten sposób sprawę załatwić. Swoją drogą ciekawe jak badają to w np Holandii. Mają jakieś lepsze testery od naszych?

greg-si - Czw Sty 13, 2011 19:42

Właśnie sędzia wspominał Holandię że tam mają jeszcze większy młyn bo tam nawet kawę można kupić z domieszką jakiś środków.
pablom1978 - Pią Sty 14, 2011 13:32

Shrekinho90 napisał/a:
No ale o dziwo wynik wyszedł pozytywnie i mnie zabrali na komendę później do szpitala na badanie krwi, następnie z powrotem na komendę na przesłuchanie i tak mi zajęli ponad trzy godziny, zabrali prawo jazdy za pokwitowaniem i powiedzieli że oddadzą jak będą wyniki badań krwi o których mnie poinformują.
Ogólnie to przypomniałem sobie że 2 tygodnie temu byłem w towarzystwie gdzie palono "trawkę" i nieporządanie jakąś śladową ilość dymu mogłem wchłonąć, a takie badanie krwi to ponoć wykrywa nawet jak ktoś palił kilka miesięcy wcześniej.


http://www.biogen.pl/Test...nie_narkotykow/
Z tego artykułu wynika, że test narkotykowy stosuje się do wykrywania narkotyków w ślinie, czyli jak przypuszczam badana była ślina, a co ma ślina do "nawdychania się" dymu? I to dwa tygodnie wcześniej? Ktoś tu kręci. Tylko kto?

maciej - Pią Sty 14, 2011 13:43

pablom1978 napisał/a:
Z tego artykułu wynika, że test narkotykowy stosuje się do wykrywania narkotyków w ślinie, czyli jak przypuszczam badana była ślina, a co ma ślina do "nawdychania się" dymu? I to dwa tygodnie wcześniej? Ktoś tu kręci. Tylko kto?

Może być też w moczu, a proces jest prosty - wdychasz, przez pęcherzyki płucne to co wdychasz, jest absorbowane do krwi, a z krwią rozchodzi się po całym organizmie, więc trafia też do śliny i moczu.

Przecież palenie to nic innego, jak wdychanie produktów spalania, a różnica między biernym, a czynnym paleniem to tylko dawka - im bliżej papierosa/fajki/fifki, i im dym jest mniej rozrzedzony, tym większą dawkę możesz przyjąć.

W całej sprawie właśnie dawka jest problemem, bo nie jest określona w przepisach, a wdychając dym kogoś innego też możesz wchłonąć narkotyk do krwi i nawet o tym nie wiedzieć.

Krzysi3k - Pią Sty 14, 2011 15:17

pablom1978, to się popisałeś...
dobryziom - Pią Sty 14, 2011 16:41

pablom1978 napisał/a:
a co ma ślina do "nawdychania się" dymu? I to dwa tygodnie wcześniej? Ktoś tu kręci. Tylko kto?


próbuje sobie wyobrazić jak by było z moczem :p

pablom1978 - Pią Sty 14, 2011 20:50

Krzysi3k napisał/a:
pablom1978, to się popisałeś...


Wystarczy trochę posurfować po stronach, trochę popytać i można wyciągać wnioski:

"...Zasadnicze znaczenie ma upływ czasu, jaki minął od momentu wprowadzenia narkotyku do organizmu oraz drogi jego wprowadzenia. Krótko po przyjęciu narkotyk ujawnia się łatwiej w ślinie i we krwi, a mocz może go jeszcze w ogóle nie zawierać. Z kolei po upływie dłuższego czasu, narkotyk bywa ujawniany już tylko w moczu i pocie, a nie udaje się stwierdzić jego obecności we krwi. Najbardziej widoczna korelacja stężenia występuje we krwi i w ślinie. Krew uważana jest przy tym za płyn najwierniej odzwierciedlający stan organizmu znajdujący się "pod wpływem" środka działającego podobnie do alkoholu. "- cytowane za http://www.zielona-gora.p...id=36&ida=2941.
"Krótko" to nie dwa tygodnie, a około godziny, może dwóch po "małym buchu".
Test wykonywany przez policjanta bada ślinę, a gdy są wątpliwości pobiera się krew do badań. Ja wiem, że kolegi, zwłaszcza roverkowicza jest szkoda, bo ktoś był niedobry i zabrał prawo jazdy, a nawet może straszył sądem i surowym wyrokiem ale ja mówię stanowcze NIE każdemy kto siada za kółko po pijaku czy po "trawie" lub innym świństwie.

dobryziom - Sob Sty 15, 2011 11:24

pablom1978 napisał/a:

Wystarczy trochę posurfować po stronach, trochę popytać i można wyciągać wnioski:


jakieś dziwne te wnioski bo...

pablom1978 napisał/a:

"...Zasadnicze znaczenie ma upływ czasu, jaki minął od momentu wprowadzenia narkotyku do organizmu oraz drogi jego wprowadzenia....Z kolei po upływie dłuższego czasu, narkotyk bywa ujawniany już tylko w moczu i pocie, a nie udaje się stwierdzić jego obecności we krwi.


z tego co wiem to po dłuższym czasie jest tylko wykrywalny ale z krwi... w moczu to max 2tyg. jednak tak jak pisałem jest możliwość oczyszczenia organizmu w 4-5dni np. regularny duży wysiłek - sport biegi, siłownia oczyszczająca organizm. Do tego sauna oraz regularne picie piwa.

pablom1978 napisał/a:

"Krótko" to nie dwa tygodnie, a około godziny, może dwóch po "małym buchu".
Test wykonywany przez policjanta bada ślinę, a gdy są wątpliwości pobiera się krew do badań. Ja wiem, że kolegi, zwłaszcza roverkowicza jest szkoda, bo ktoś był niedobry i zabrał prawo jazdy, a nawet może straszył sądem i surowym wyrokiem ale ja mówię stanowcze NIE każdemy kto siada za kółko po pijaku czy po "trawie" lub innym świństwie.


i tu tez nieścisłość test na silne tym bardziej jak piszesz po buchu czyli czynnym paleniu wykryje ci nawet do 3 dni wstecz... jednakże ten test ma swoje wady czyli może wykazać nawet palenie bierne tym samym jest mało wiarygodny i wymaga potw. wiec nie można oceniać kogoś za winnego przez pryzmat niedokładności testu a tym bardziej prawa które nie wyszczególnia konkretnych norm jak to jest w przypadku promili alkoholu...

Perez - Sob Sty 15, 2011 11:51

greg-si napisał/a:
Rozmawiałem dziś z sędzim sądu apelacyjnego w Warszawie na ten temat.
Powiedział że niestety prawo w tym miejscu jest właśnie bardzo restrykcyjne i bardzo niesprawiedliwe szczególnie dla osób które w sposób bierny i nieświadomy zostały pokrzywdzone przez takie badanie.
Zwrócił uwagę również na to że również niektóre leki mogą powodować że wynik będzie pozytywny.
Zasugerował również że jedynym wyjściem jest właśnie odmowa badania na urządzeniu które możemy przypuszczać że jest nieprecyzyjne i udać się na badanie krwi.

Nic odkrywczego ale zawsze jedna opinia człowiek z 20 letnim doświadczeniem.


Dla mnie jest to najbardziej wiarygodne, a do tego jakze prawdziwe. Wydaje mi sie, ze policja powinna informowac mnie o prawie do odmowy takiego badania. Czy w takim razie jezeli napisze do prokuratury, ze badanie bylo nieprecyzyjne i czekam przeciez na wynik badania krwi i zadam zwrocenia prawa jazdy do wyjasnienia sprawy to czy cos wskoram? Co prawda juz sie pogodzilem, ze przez powiedzmy pol roku bede bez prawka, sprzedalem samochod, kupilem skuter, ale jednak wolalbym jezdzic samochodem. Szczegolnie, ze wiem ze nie jechalem najarany!
pablom1978 napisał/a:
ale ja mówię stanowcze NIE każdemy kto siada za kółko po pijaku czy po "trawie" lub innym świństwie.

Przeczytaj jeszcze raz watek i sprawdz kto jechal pod wplywem, a do reszty tego co napisales dodam, ze wlasnie we krwi stezenie wychodzi zawsze wieksze i utrzymuje sie dluzej. Ciekawy jest rowniez fakt, ze we wlosach i paznokciach utrzymuje sie parenascie lat, jezeli nie cale zycie.

chudson - Nie Sty 16, 2011 20:48

Ciekawi mnie czy w razie odmowy badania testerem i wycieczki na badanie krwi policja ma prawo zabrać prawko do czasu wyników badania krwi. Wkońcu zachodzi podejrzenie ,ze jest się pod wpływem skoro się odmawia badania ;) A przy uzasadnionym podejrzeniu mogą chyba zatrzymać racja ??
Krzysi3k - Nie Sty 16, 2011 21:23

chudson, nie sądzę żeby zabiali, dopiero po wyniku badań krwi.
maniaq - Nie Lut 13, 2011 12:03

zastanawia mnie tylko jedno, prosilbym osobe, ktora wei na pewno - jak jest w PL prawie , jak mierzy sie i stezenie marihuany i czy sa jakies normy, np dopuszczalna dawka.

Zastanawia mnie to jak to sie ma do Czech, wyjezdzam na narty pale, wracam po tygodniu, mam kontrole i... wynik jest pozytywny, bo slady sie utzrymuja dlugo, co dalej :)

Mam wrazenie , ze ta sprawa jest mocno pokrecona O_o

Czyli w razie konroli , najlepiej od razu zadac doprowadzenia na krew, oszczedzi to czasu, nerwow i prawko zatrzymamy do dnia otrzymania wynikow, co Perez mowil ma miejsce po okolo pol ROKU !! !

Zaiteresowalo mnie to po rozmowie z Perezem, bo jak to sie ma do holendrow co przyjezdzaja do PL, u nich mozna sie nawdychac nawet samemu nei palac . CO wtedy >?

Niedoskonalosc testow "podrcznych" u policjantow komplikuje jeszcze sprawe.

Pytam, bo chialbym wiedziec, mimo, ze nie pale :) Marihuana jest wpisana jako srodek dopingujacy w sporcie :)

zouza - Nie Lut 13, 2011 12:08

maniaq napisał/a:
Marihuana jest wpisana jako srodek dopingujacy w sporcie :)


hehe no wyobrażam sobie tę zabójczą szybkość i precyzję. :mrgreen:

bociannielot - Nie Lut 13, 2011 12:17

zouza napisał/a:
hehe no wyobrażam sobie tę zabójczą szybkość i precyzję.

Smolarka zawiesili w meczach, grał wtedy w Holandii :wink: , a zrobili mu testy podczas jakiegoś meczu pucharowego poza Holandią (gdzie oczywiste było że nawet jeśli palił to akurat nie przed meczem :ok: ).

maniaq - Nie Lut 13, 2011 12:22

nie zawsze potrzebna jest szybkosc ;) ale koniec OT, do tematu, wie ktos jak to jest w interpretacji prawa i w wyrokach sadow ?
Perez - Nie Lut 13, 2011 14:10

Krzysi3k napisał/a:
chudson, nie sądzę żeby zabiali, dopiero po wyniku badań krwi.

Niestety nie masz racji, ja cały czas czekam na wynik badania krwi bez prawa jazdy.