Zobacz temat - AutoCasco - likwidacja szkody
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Prawo i ubezpieczenia - AutoCasco - likwidacja szkody

maryba - Czw Sty 20, 2011 19:24
Temat postu: AutoCasco - likwidacja szkody
W zeszłą sobotę zobaczyłem że ktoś mi bok przerysował ....
- błotnik przód - nie wielka ryska
- przednie drzwi niewielkia ryska
- tylne drzwi - przez całą szerokośc
- tylny błotnik - wgniecenie jakie 5cm
- tylny zderzak przyrysowany przy błotniku


Pojechałem do warsztatu -ten na szybko wycenił mi na jakieś 3500
zgłosiłem w Warcie - rzeczoznawca pojawił się w wtorek (18.I) zrobił oględziny po południu wycena - na kwotę - uwaga ....1600 zł przy czym całośc policzona po najniższych stawkach -pewne czynności wymagane przy naprawie nie wymienione... a lakieru tylko 67%

CO ciekawsze jesze tego samego dnia wyszedł przekaz na kwotę - jako kwota bezsporna - choć nigdzie nie wyrażałem zgody na likwidację szkody.

Niezależnie od nich kolega ktory pracuje przy likwidacji szkód - niestety 200 km ode mnie ... wyliczył ze jak by chciał to zrobić normalnie to 3250



Auto odstawiam do warsztatu niech rozliczają sie bezgotówkowo.


Nauka niech będzie dla innych - jak dadzą kasę na podstawie wyceny to na bank jest zanirzona - zwracajcie uwagę na trzy aspekty :

1.)po ile jest roboczo godzina - ja miałem wycenę po 55 zł - a wiem że i po 130 moje autocasco pokryło by szkody

2.)ile jest lakieru .... na ogól dają 67 % wartosci


3.)ile jest czynności wymienionych - ja np miałem demontaż przedniej klamki - ale tylnej juz nie koniecznie ......


oczywiscie taki rzeczoznawca nie dolicza na ogół(albo w bardzo nmałej kwocie) elementów które są jednorazowe - jak choćby fole na drzwiach + klej do tego - nie wiem jak z listwami chromowanymi - czy da sie je zdjąc czy są jednorazowe.....


Pocieszam się że to dobry warsztat .. sprawdzony i będzie zrobione porzadnie

Z autem zastępczym też nikt nie raczył mnie poinformowac - sam musiałem sie wszystkiego dowiedzieć - a mój likwidator nie odpowiada.. a jak juz raczy maila wysłac to nic w nim nie ma ..poza telefonem na infolinie ...

magneto - Czw Sty 20, 2011 22:44

Ja z wartą walcze od października. Tu możesz o tym poczytać.: http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=61643

Tak jak Tobie wypłacili mi kwotę bezsporną

maryba napisał/a:
Auto odstawiam do warsztatu niech rozliczają sie bezgotówkowo.

może być tak że jeśli złodzieje z warty podważą wartość naprawy i nie wypłacą kasy warsztatowi -ten nie odda Ci auta.Niedawno na tvn turbo omawiali przypadek naprawionego auta ktore stalo na parkingu warsztatu kilka miesięcy bo ubezpieczalnia nie zgadzała się z kosztami naprawy

Ja z ostatniego pisma które od nich dostałem wywnioskowałem że sugerują mi naprawienie auta po minimalnych kosztach,pomimo tego muszę przedstawic im za wszystko faktury - a oni zdecydują czy faktury nie są zawyżone i czy mi się kasa należy. nic ich nie interesuje wycena niezależnego rzeczoznawcy.

Poza widocznymi szkodami mam też uszkodzone łożysko koła przedniego -powyżej 80km/h strasznie wyje i strach jechać.Wcześniej tego nie było.Wypłacą mi za to jeśli ich rzeczoznawca stwierdzi że łożysko zostało uszkodzone w trakcie wypadku.Jeśli nie to wszystkie koszty będę musiał pokryć z własnej kieszeni.
Ja im tego nie odpuszczę i będę walczył do końca

Życzę powodzenia w walce z TUiR Warta -ZŁODZIEJAMI.

maryba - Czw Sty 20, 2011 23:11

magneto napisał/a:
Ja z wartą walcze od października. Tu możesz o tym poczytać.: http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=61643

Tak jak Tobie wypłacili mi kwotę bezsporną

maryba napisał/a:
Auto odstawiam do warsztatu niech rozliczają sie bezgotówkowo.

może być tak że jeśli złodzieje z warty podważą wartość naprawy i nie wypłacą kasy warsztatowi -ten nie odda Ci auta.Niedawno na tvn turbo omawiali przypadek naprawionego auta ktore stalo na parkingu warsztatu kilka miesięcy bo ubezpieczalnia nie zgadzała się z kosztami naprawy
.......

Życzę powodzenia w walce z TUiR Warta -ZŁODZIEJAMI.



Auta mi nie skonfiskuje bo to znajomy - a walczyc z Wartą i innymi TU umie .. bo wcale się nie zdziwił ze dali taką kasę ..- jutro idzie do warsztatu .. w przyszłym tyg. odbiór .. zobaczymy - jak mi auta nie oddadzą :) to ja im z assistance też nie oddam :D

chudson - Wto Sty 25, 2011 13:35

Ciekawi mnie na jakiej podstawie prawnej może warsztat nie wydać auta ??

Zawsze mi sie zdawało,że nawet jeśli nie zapłaci się to mogą dochodzić praw w sądzie ale nie mają prawa zatrzymać pojazdu. Auto jest własnością właściciela i warsztat nie ma możliwości go zająć w żaden sposób. Ewentualnie może wykręcić wymienione części za które właściciel nie zapłaci ;)

Kiedyś dawno gdzieś czytałem ,ze koleś pojechał do warsztatu zeby zdiagnozować usterkę silnika, niestety nie udało im się znaleźć nić po podłaczeniu kompa i zażadali kasy za usługę. Gosciu powiedział ,że nie zapłaci i nie chcieli auta oddać. Interwencja policji i auto odzyskał a warsztat mógł jedynie pozew do sądu o nie zapłacenie rachunku za usługę . Ale na ile ta historia jest prawdziwa to też nie wiem.

maryba - Sob Sty 29, 2011 16:36

auto odebrane .. zadowolony jestem .wszystko cacy .. w jednym miejscu jest mała kropeczka ... ale no cóz to nie fabryczna lakiernia.

a koszty rozliczy sobie warsztat .. z Wartą..(koszt naprawy ponad 3200)


tu kilka fotek ... po naprawie - robiłem póki był czysty :)
http://www.facebook.com/a...40&l=dad6ca25c2