Zobacz temat - [R400] Awaryjne otwieranie pokrywy silnika [SOLVED]
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R400] Awaryjne otwieranie pokrywy silnika [SOLVED]

Adrian - Czw Lut 10, 2011 13:35
Temat postu: [R400] Awaryjne otwieranie pokrywy silnika [SOLVED]
Witam Roverkowiczów!

Czy ktoś już walczył z zablokowaną maską? Linka wydaje się być OK, ale jej pociągnięcie nie pozwala zadziałać zamkowi maski (nie słychać tego charakterystycznego dźwięku) i dostać się do silnika nie można :grin: . Dodatkowe podciąganie linki kombinerkami też nie odnosi skutku... :bezradny:

pgrad - Czw Lut 10, 2011 19:28

Tak. Musisz stanąć przed samochodem. Musisz sobie oświetlić to co jest za grilem.
Teraz niech jedna osoba szarpnie za linkę, a druga niech patrzy co się dzieje. Linka (stojąc przed samochodem) wchodzi w zamek z tego co pamiętam od lewej strony. Sam zamek jest zasłonięty jakimś plastkiem, metalem, czy czymś podobnym. I teraz:
1. zlokalizujesz linkę w pancerzu
2. trzeba wziąć drut (ja użyłem miedzianego od instalacji elektrycznej, który został po budowie domu), np o przekroju 1,5mm2. Ważne żeby był to drut który w przekroju nie ma mniejszych drucików (mam nadzieję, że dobrze to opisałem).
3. Drut trzeba wykrzywić w literę U lub coś podobnego i go przewlec za linką tak żeby jego oba końce wystawały przez gril
4. końce drutu trzeba ze sobą skręcić
5. szarpnąć za drut, maska się powinna otworzyć.
ja tak zrobiłem w swojej 400 i podziałało. Przyczyną "nie otwierania" maski było uszkodzenie pancerza linki.


Drugi sposób na który wpadłem podczas (niestety) wymiany linki.
Z tego co pamiętam to linka przechodzi pod lewym nadkolem.
Wystarczy podnieść samochód na podnośniku (lewy przód),
2. zdjąć plastikową osłonę (w sumie nie trzeba jej zdejmować-wystarczy ze mamy dostęp do tej linki (można pomacać aż się znajdzie, bo z tego co pamiętam to ona leży tam luźno, tylko nie wiem czy tam też jakieś przewody obok nie idą, więc trzeba mieć pewność że to linka zanim szarpniesz.)
3. pociągnąć za linkę

Akurat mnie to spotkało pod blokiem, w mrozie -20 stopni i z rozładowanym Aku.

Aha i linka od anglika nie pasuje za bardzo bo jest krótsza o kilkanaście cm.
Tzn. można ją zamontować ale będzie trzeba wywiercić dziurę aby skrócić drogę lince.

greg-si - Czw Lut 10, 2011 19:53

Jeśli linka odbija i zachowuje się tak jakby wszystko z nią było ok to:
Może zablokował się sam mechanizm (np. zardzewiał) możesz kilka razy wdusić maskę w okolicy ucha które ją trzyma i spróbować otworzyć.
Ewentualnie spróbować otworzyć w ten sposób że jedna osoba ciągnie za wajchę otwierania a druga ciągnie maskę do góry lekko.

merh - Pią Lut 11, 2011 07:52

...w ostatecznosci szlifierką :twisted: wycinasz kwadracik z maski,otwierasz,ciagniesz za linke,wyjmujesz kwadracik,wspawujesz,szpachlujesz,malujesz i git. :cool: :mrgreen:
orric - Pią Lut 11, 2011 10:28

merh napisał/a:
...w ostatecznosci szlifierką :twisted: wycinasz kwadracik z maski,otwierasz,ciagniesz za linke,wyjmujesz kwadracik,wspawujesz,szpachlujesz,malujesz i git. :cool: :mrgreen:


merh Twoj pomysl jest najlepszy :P ja mialem problem z zamknieciem maski a to przez zardzewialy mechanizm wyczyscilem go i jest teraz ok :)

ccycekk - Pią Lut 11, 2011 20:18

merh - Gratuluje pomysłowości - a za razem współczuję tym którzy coś kupią od Ciebie - zapewne w domu też tak wszystko naprawiasz- a pomyślałeś że jak ty kiedyś będziesz miał problem to ci odpiszą - spuść auto z przepaści i potem zaprowadź do blacho-lakiernika i że to powinno pomóc??? Troszkę pokory człowieku!!! Te forum nie jest dla żartów - jak nie wiesz to lepiej nic nie pisz lub zastanów się nad tym, co piszesz!!!!!!
merh - Pią Lut 11, 2011 21:40

czlowieku...poluzuj warkocz. to sie nazywa odrobina humoru. wiem ze w szkole cie tego nie nauczą. troche dystansu czlowieku! :shock:
Adrian - Sob Mar 12, 2011 19:38

No dobra, dzisiaj była fajna pogoda, więc można było zakończyć walkę z zamkiem maski... Podane przez Kolegów sposoby niestety w moim przypadku nie poskutkowały. Poruszanie linką nie otwierało zamka. Czemu? Jakiś czas temu użyłem specyfiku, który miał z zasady pomóc zamkowi, a chyba raczej zaszkodził. Mniejsza o to...

Nie chciałem rozwalać na siłe grilla, więc musiałem go jakoś wymontować. W tym celu:

1. Zdejmujemy lewe przednie koło
2. Zdejmujemy nadkole
3. Zdejmujemy dolną osłonę silnika
4. Odkręcamy śrubę zderzaka, która znajduje się przy lewym nadkolu
5. Delikatnie odginając na zewnątrz zderzak, dostajemy się od dołu do 4 śrub , które mocują grill do zderzaka.
6. Zdejmujemy grill

Pozostaje jeszcze odkręcić 3 śruby zamka maski, odczepić linkę i odłączyć wtyczkę czujnika klapy. No i maseczkę wraz z zamkiem można podnosić..