Zobacz temat - Uwaga Oszust Na FORUM
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Offtopic - Uwaga Oszust Na FORUM

tuners - Pon Lut 28, 2011 21:26
Temat postu: Uwaga Oszust Na FORUM
Od razu napiszę tak chodzi o użytkownika Poznandembiec czyli "Tomasz Kmieć" z Jarocina ale działa również w Poznaniu który oferuje użytkownikom Forum sprzedaż części i naprawy elektrycznych podzespołów (alternatory komputery sterowniki)podobno prowadzi również sprzedaż części aut ang i francuskich

A więc opiszę tu całą historię jaka mi się przytrafiła; napisałem na forum że potrzebuję kupić kilka rzeczy z wnętrza i tu zaoferował na PW swoją pomoc ten użytkownik

Po kilku dniach padł mi sterownik pompy wtryskowej więc zdzwoniłem się z Panem Tomaszem czy nie miałby takiego lub nie umiał by naprawić mojego.

Zgodnie z umową że naprawi mi go i odeśle razem z częściami wysłałem mu go "Pocztą Konduktorską czyli PKP" sterownik dostał wraz z zapłatą za naprawę sterownika, czujnik pompy i pozostałe rzeczy.

Zgodnie z umową miał mi odesłać go również przez PKP lecz już pojawiły się problemy i musiał wysłać części w jednej paczce z alternatorem innego klijenta (też użytkownika FORUM) po odebraniu przesyłki okazało się że niema w niej sterownika wraz z czujnikiem i kilku drobiazgów, spytałem się wtedy forumowicza czy też miał z nim taki problem okazało się że jak odsyłał mu pierwszy alternator dostał go uszkodzonego (Pan Kmieć zwalił to na PKP i kazał odesłać) oczywiście za kolejną naprawę znowu musiał zapłacić.

Więc skontaktowałem się z nadawcą by wyjaśnił czemu nie doszła część przesyłki.
Wtedy dostałem informację że jest on w Niemczech i wróci za kilka tyg. a reszty zapomniał spakować i zabrał ze sobą.

No dobra wzięłem na wstrzymanie ponieważ twierdził że nie może nadać tego kurierem, czekałem 2tyg ponieważ ciągle twierdził że nie może wrócić i że da paczkę swojemu koledze który przyjedzie do Polski i go wyśle do mnie pocztą.

Nalegałem by przesyłkę wysłał kurierem ale posłał podobno pocztą
3 tyg oczekiwania nic nie przyszło więc żądam numeru nadania Pan Tomasz po powrocie już twierdzi że kolega jego się nie odzywa i nie może się z nim skontaktować.

Ciągle czas leci żadnych wieści więc żądam oddania innego mi, wtedy Tomasz wyjeżdża w poszukiwaniu swojego kolegi podobno szukając go pod wszystkimi adresami jakie miał od niego nie zastał go i uznaje go za oszusta i nabywa inny sterownik by mi go przesłać.

Kolejny raz nalegam na wysyłkę kurierem lecz znowu "wysłany" został pocztą.

Mija kolejne 3 tyg nic nie przychodzi więc próbuję się cokolwiek dowiedzieć odnośnie paczki lecz Pan Tomasz twierdzi że przesyłka zaginęła widocznie na poczcie więc zakupił kolejny sterownik by go wysłać. Oczywiście jak zwykle pocztą.

Po tym "fakcie" kontakt się urywa, w końcu od żony jego dowiaduję się że leży w szpitalu i zgubił telefon i portfel ponieważ zasłabł.(w portfelu miał numer nadania przesyłki)

Żona oszusta twierdzi że trafił do szpitala 16 listopada i będzie do 18 grudnia (Dzwonię do szpitala się coś dowiedzieć, tam twierdzą że się wypisał 18 listopada) po kolejnej rozmowie z jego żoną ona twierdzi że tak kazali powiedzieć jakby ktoś się pytał bo dużo osób dzwoniło.

Mijają kolejne tygodnie minął czas wypisania zero kontaktu dopiero przed sylwestrem udało mi się do dzwonić do jego szwagra (dzwoniąc pod numer Tomasza) i on twierdził że biedny Pan Tomasz musi jeździć do Wrocławia na rehabilitacje i nie może używać telefonu.

Mija dalej czas w końcu po skontaktowaniu się z nim zakupuje kolejny sterownik i wysyła go pocztą (paczką ubezpieczoną na 1000zł) oczywiście jak się można domyślić numeru przesyłki który podał nigdzie znaleźć nie można było i paczka nie doszła więc po raz kolejny po utrudnionym kontakcie pan Tomasz z łaski próbuje kolejny sterownik znaleźć.

Dostałem numer przesyłki i odziwo doszła paczka pocztexem zaadresowana z jarocina (KOSZT 250zł + Przesyłka ale chciałem już mieć to z głowy więc zapłaciłem)przez pana Tomasza a w środku co? sterownik sam bez czujnika sprawdzam numery daty itd okazuje się że to mój sterownik :shock: kolejny raz ciężki kontakt raz ze szwagrem raz z żoną w końcu z panem tomaszem on wielce zdziwiony twierdzi że dał gościowi kopertę zaadresowaną już żeby włożył sterownik i wysłał(ponieważ nie miał przy sobie)oczywiście twierdził że zapłacił mu za sterownik i czujnik.

Dalej mija czas Pan Tomasz ze szwagrem mają sprowadzić anglika i wyciągnąć z niego czujnik i mi przysłać. Czekam no jest sprowadzili i podobno wysłali ale że był lekki to wysłali go listem EKONOMICZNYM

Teraz będę 3 tygodnie oczekiwania na zakichaną tasiemkę która i tak wiem że nie przyjdzie
więc próbuję się skontaktować z panem tomaszem oczywiście zero kontaktu przez kilka dni jak coś to szwagier.

Napisałem mu dzisiaj sms z wiadomością że mam dość już pier..lenia się z nim i zamawiam nowy czujnik na allegro i przyjadę do niego odebrać pieniądze które jest mi winien (Czujnik zapłata drugi raz za sterownik i kilka tych drobiazgów) oraz rekompensatę za czas jaki auto przez niego stoi ciągle
Auto nie może odpalić już 5 MIESIĘCY
i że wysmaruję mu opinie o nim.

Pan Tomasz chwile potem odpisuje (mimo że nie odbierał od kilku dni) że jest w Krakowie i że ma ze sobą 3 pompy wtryskowe :neutral: ale za to że mu tak napisałem nie mamy o czym rozmawiać itd.

Odpisałem że skoro jest naprawdę w Krakowie i że ma te pompy czy nie można tego załatwić od ręki.

Po chwilowej "gadce" na SMSy przestał odpisywać i zamilkł a więc robię to co mu obiecałem

OSTRZEGAM WSZYSTKICH FORUMOWICZÓW PRZED
TOMASZEM KMIECIEM
nik: Poznandembiec
nr:607462454
Kilińskiego 211 JAROCIN

Prowadzi Zakład elektromechaniki i na boku dorabia lub raczej obrabia ludzi.

osoby z okolicy Jarocina które mogą mi udzielić kilku informacji są proszone o napisanie na PW

Jugol - Pon Lut 28, 2011 21:47

Kolego po pierwsze szczerze Ci współczuję- przerobiłem problem uwalonego sterownika pompy vp-30.
Po drugie to się pogubiłem ile on Ci w końcu zakupił tych sterowników.
Po trzecie mieszkasz w Krakowie więc do chipcar w miejscowości Kobiór, gdzie mi robili sterownik masz niecałe 100km- solidna firma- mogę polecić ( dobry kontakt, czas w którym się zamknęliśmy wysyłka odemnie sterownika, naprawa, i wysyłka do mnie- 3dni, oczywiście kurierami, koszta łączne 450 pln)
Napisz ile w sumie Cię ta cała kołomyja kosztowała ?? , dobrze zrobiłeś zakładając ten temat- żeby inni się nie nacięli. Daj znać w temacie, czy już auto odpaliłeś.
Pozdrawiam.

tuners - Pon Lut 28, 2011 22:02

według niego raz wysyłał mi mój i potem 4 razy zakupywał inny w tym raz mój stary.
ale wątpię że je wysyłał skoro ciągle nie miał numeru nadania albo jakiś którego nigdzie znaleźć nie można i że nie interesował się że zaginęła paczka ubezpieczona na 1000zł

ogólnie po telefonie do serwisów z naprawą sterowników mało podejmuje się robienia tych po 2001 czy 2002 poza tym miałem mieć samochód sprawny w jeden weekend
a od września upłynęło trochę wody

naprawę sterownika (300) czujnik (200) i pozostałe pierdołki (400) przesyłka +25 =925
zapłata za mój stary czujnik u kuriera 250zł +35 przesyłka

ogólnie nie dużo by się wydawało ale jakby doliczyć czas po stoju chodzenie po pocztach i telefony

ale najgorsze jest to ciagłe robienie w ch.ja i oczekiwanie

claudii - Pon Lut 28, 2011 22:07

poza bujną wyobraźnią to chyba nic w głowie nie ma.
Ja nie wiem skąd się takie ...... biorą :shock:

Jugol - Pon Lut 28, 2011 22:17

tuners napisał/a:
według niego raz wysyłał mi mój i potem 4 razy zakupywał inny w tym raz mój stary.
ale wątpię że je wysyłał skoro ciągle nie miał numeru nadania albo jakiś którego nigdzie znaleźć nie można i że nie interesował się że zaginęła paczka ubezpieczona na 1000zł


Dokładnie- ja też w to wątpię. Mase rzeczy kupiłem, kupuje i będę kupował np. na allegro, jak jest opcja wysłania kurierem, zawsze moge śledzić przesyłkę, zawsze mam kontakt, i zawsze do mnie dociera to co kupuję. Max czas oczekiwania: 9dni, plecak dla córki z Tajlandii, natomiast krajowe, max.3dni, wliczając w to Pocztę Polską.
tuners napisał/a:
naprawę sterownika (300) czujnik (200) i pozostałe pierdołki (400) przesyłka +25 =925
zapłata za mój stary czujnik u kuriera 250zł +35 przesyłka

ogólnie nie dużo by się wydawało ale jakby doliczyć czas po stoju chodzenie po pocztach i telefony


To dwa razy tyle ile byś normalnie za to zapłacił !! !! !!
A przestoju auta nie przeliczysz na złotówki- ale też by się trochę tego uzbierało.
Ale jak widać na Twoim przykładzie, naciągacze i oszuści nie śpią ;>

tuners - Pon Lut 28, 2011 22:40

nom gość wydawał się naprawdę spoko można z nim było normalnie pogadać i widać że za drobne to nie bawi się tylko czeka aż Ci coś się zepsuje i jeszcze z tekstem do mnie dzisiaj ze to nie jego wina że auto stało mogłem kupić gdzieś indziej. . .
adamsky - Wto Mar 01, 2011 00:29

nie wiem jak Ty ale ja bym się poświęcił po pierwszym miesiącu i pojechał do jarocina ... i może szybciej byłby w szpitalu niż tego 16 listopada...

co za gość !! !!!!!!!!!!!!! aż mi się szczęka zaciska ;/

MaReK - Wto Mar 01, 2011 01:09

A ja tam nic nie zrozumiałem z tego tekstu :shock:
Jeden wielki chaos i za dużo emocji podczas pisania całej tej opowieści.

Chętnie natomiast przeczytałbym co ma do napisania omawiany tutaj p. Tomasz K.

adamsky8811 napisał/a:
i może szybciej byłby w szpitalu niż tego 16 listopada...

Zasłabłby na Twój widok, czy pokazałbyś na nim swoją ukrytą, chuligańską naturę ;) ?

adamsky8811 napisał/a:
aż mi się szczęka zaciska ;/

Moja koleżanka tak miała... ortodonta jej pomógł :)

Wracając do tematu, to jestem jeszcze ciekaw, czy ktoś z forumowiczów miał problem z tym użytkownikiem/usługodawcą. Może Pan Tomasz zaliczył jakiś poślizg, wziął pieniądze, coś zepsuł, potem próbował nadrobić czasem i ew. zakupem części. Wszystko po to, żeby klientowi zrobić dobrze ;) W końcu zrezygnowany oddał wszystko prócz pieniędzy...

tuners, a co zamierzasz dalej z tym zrobić? Trochę grosza i usługa nie wykonana, jeśli dobrze przeanalizowałem post Jugol...

tuners - Wto Mar 01, 2011 06:21

Sprawa wyglądała tak że jeśli paczka nie dochodziła i nie było nigdzie nie widniała to gość nie odbierał cuda na kiju musiałem robić ale z innego numeru odbierał dopiero jak tak to usprawiedliwiałem może cos mu się stało a może to a może tamto

Ale skoro on nawet teraz tak wali w chu.a że nie odbiera przez kilka dni a jak mu napisałem że zrobie to co powinienem dawno to on odpisuje że jest w krk i ma 3 pompy :lol: ale że tak piszę to mi żadnej nie da.

No ja nie wiem ale to już zachowanie wręcz szczeniackie bo gdyby był w krk i nawet jakby miał pompę to i tak widać ze nie chciał mnie poinformować o tym.

Przedtem miałem jego adres zameldowania z poznania ale wiedziałem że jest z jarocina więc nie będę jechał taki kawał drogi bez pewności teraz zrobię samochód żeby odpalił przy okazji dowiem się czy w ogóle naprawił ten sterownik.

Przy pierwszej wolnej chwili złożę mu wizytę osobistą.

kasjopea - Wto Mar 01, 2011 10:30

tuners napisał/a:
Przy pierwszej wolnej chwili złożę mu wizytę osobistą.
To chyba najlepszy pomysł.

Pozostałe osoby, które wypowiedziały się w temacie lub mają taki zamiar proszone są o zachowanie umiaru, bo nie znamy relacji drugiej strony i jest to sprawa między tymi dwoma Panami.

sobrus - Wto Mar 01, 2011 10:38

Podczas czytania pierwszego posta zdziwłem się że kolega tuners jest taki cierpliwy.
Sterownik wysyłany kilka razy, paczki niekompletne, wszystkie sie gubią, kontakt przez żonę, szwagra, ciocię wujka :roll:
Szukanie kolegi z zaginionym sterownikiem, wyjazdy zagraniczne, pobyty w szpitalu.

A na końcu zostaje wysłany sterownik który zaginął pare miesięcy temu.
Masakra jakaś.

Tak czy inaczej jeżeli to prawda to pan Tomasz strasznie kręci. Wysyła zaginione sterowniki, podaje nieprawdziwe daty pobytu w szpitalu itd.

Ja bym sobie po miesiącu chyba w ogóle dał z nim spokój i poszukał innego fachowca, bo jeżeli tak wyglądają jego usługi to porażka.

Kozik - Wto Mar 01, 2011 10:40

sobrus napisał/a:
Podczas czytania pierwszego posta zdziwłem się że kolega tuners jest taki cierpliwy.


poznałem kolege tunersa i jest spokojnym ludziem ;) ja bym nie był aż taki spokojny jak on. U mnie auto może stać max parę dni jeśli się coś zdymie ale parę miesięcy to masakra ;/

darek_wp - Wto Mar 01, 2011 10:40

kasjopea napisał/a:
proszone są o zachowanie umiaru


Stosując się do zaleceń - takie zachowanie podchodzi pod kodeks karny i tak bym to osobiście potraktował - zawiadomienie na policę i do prokuratury. Ostatecznie za te pieniądze (nie małe jak się okazuje) sprawa do sądu.

bociannielot - Wto Mar 01, 2011 10:48

darek_wp napisał/a:
Ostatecznie za te pieniądze (nie małe jak się okazuje) sprawa do sądu.
no poniżej 250zł to ciężko coś wskórać, ale przy tej kwocie myślę że warto było by pana Tomasza K. przeczołgać trochę po komisariatach i sądach. Tak jak pisał jugol gdzie indziej można było wysłać zrobili by od ręki, wiadomo że tak by było bo już nie jedna osoba robiła, a i nawet sam tuners potwierdza że w innych serwisach nie zajęło by im to wiele czasu.
tuners - Wto Mar 01, 2011 17:20

tak ale jak pisałem miał sprawę załatwić tak że wysłałem mu w czwartek bodajże i w niedziele miał wrócić a jak się potoczyło to opisałem.

Dzwoniłem do kilku serwisów tych sterowników w każdym było że nie podejmują się tegobo jest po 2002 roku że inny typ i za duże ryzyko że coś zpiepszą ja byłem spokojny do teraz ale wolałem na ten temat nic nie rozmawiać z nikim bo traciłem panowanie już nad sobą ale wolę zachować zimną krew i ostrzec pozostałych.

Co do pana tomasza mam nadzieje że osoby z jego okolic gdzie prowadzi swój psełdozakład
(twierdzi że wszystko najlepiej załatwić wystawiając zlecenie ale forumowiczom nawet tego nie proponuje prywatnie i dowiadują się po fakcie)

Co do zgłaszania na policjię jest kilka problemów nie mam żadnych potwierdzeń że cokolwiek od niego kupiłem i jedynymi dowodami jest wpłata na konto i zapłata kurierowi za przesyłkę.

Jugol - Wto Mar 01, 2011 17:45

tuners napisał/a:
Dzwoniłem do kilku serwisów tych sterowników w każdym było że nie podejmują się tegobo jest po 2002 roku że inny typ i za duże ryzyko że coś zpiepszą


tuners proponuję zadzwonić do p.Darka:

http://www.chipcar.pl/pompy%20vp/index.html

i zapytać czy się podejmie naprawy w/w sterownika.

Powodzenia :ok:

hvil - Wto Mar 01, 2011 22:16

ruscy tańsi od policji i raz dwa skończą:)
kasjopea - Wto Mar 01, 2011 22:17

hvil, to jest według Ciebie umiar? ;>
hvil - Wto Mar 01, 2011 23:08

kasjopea, to jest praktyczna porada a nie teoretyzowanie :razz: "...u nas na wschodzie..." :mrgreen: :mrgreen:
tuners - Sro Mar 02, 2011 05:56

Co do sterownika "podobno jest naprawiony" widać że coś było grzebane i to mało profesjonalnie na razie kupuję tasiemkę.

Co do ruskich są spoko tylko za bardzo się śpieszą zakopią czasem nie tego co trzeba potem odkopywanie zamiana itd. :D

darek_wp - Sro Mar 02, 2011 08:59

tuners napisał/a:
jedynymi dowodami jest wpłata na konto i zapłata kurierowi za przesyłkę.


Na pocztek wystarczy. Później można dodać bilingi połączeń, świadków rozmów telefonicznych itd.

PopaY - Sro Mar 02, 2011 23:30

hvil napisał/a:
kasjopea, to jest praktyczna porada a nie teoretyzowanie :razz: "...u nas na wschodzie..." :mrgreen: :mrgreen:
Idiotyzm...
tuners - Czw Mar 03, 2011 06:09

Wczoraj Pan Tomasz napisał żeby mi podnieść ciśnienie
"Jak będę miał czas to podrzucę dzisiaj sterownik bo jeszcze jestem w KRK" odpisałem żeby napisał jak się umawiamy oczywiście bez odpowiedzi i dalszego kontaktu do końca dnia . . .

darek_wp - Czw Mar 03, 2011 07:59

tuners napisał/a:
Wczoraj Pan Tomasz napisał


Nie kasuj wiadomości. Jak zdecydujesz się walczyć z gościem mogą być dowodem.

Kozik - Czw Mar 03, 2011 09:20

a próbowałeś do typa dzwonić? czy sobie smsujecie? ja np na smsy nie odpowiadam :P
bociannielot - Czw Mar 03, 2011 12:31

Kozik napisał/a:
a próbowałeś do typa dzwonić? czy sobie smsujecie? ja np na smsy nie odpowiadam
ej stary, ale o co Ci chodzi, przecież jest napisane że to typ pierwszy napisał :razz:
tuners - Czw Mar 03, 2011 19:16

O to chodzi że jak do niego dzwonię albo w ogóle nie odbiera albo ma wyłączony

To że on do mnie napisał pierwszy było dla mnie dużym zdziwieniem bo prawie nigdy nie odzywał się pierwszy.

Kolejna sprawa to że jak dzwoniłem z zastrzeżonego to na początku odbierał jak potem zauważył że tylko ja dzwonię tak przestał odbierać, był okres kiedy zablokował mój numer i dodzwoniłem się z innego i wtedy twierdził że jest w trasie a ja Ciągle dzwoniłem.
Jak ktoś odbierał to szwagier matka ciotka klotka brakło tylko ś.p. babki :/

Na pytanie czemu nie nosi telefonu? Po zasłabnięciu lekarz kazał mu ograniczyć fale ...

Kurczak85 - Pią Mar 04, 2011 14:55

tuners napisał/a:
Po zasłabnięciu lekarz kazał mu ograniczyć fale ...
:lol:
TrAViShOn - Pon Mar 07, 2011 11:04

Gość kwalifikuje się do przemeblowania ortodontycznego...
tuners, zazdroszczę cierpliwości, aczkolwiek uważam, że tak tego zostawić nie można... Ciśnij z nim na policję. Może ktoś kto miał podobne jazdy z tym typkiem, a wtedy nastąpi kumulacja :mrgreen:
Tak właśnie było ze sprzedawcą na allegro, od którego moja połowica telefon 'kupiła'. Ostatnio przyszedł wyrok w tej sprawie, gdzie po stronie pokrzywdzonych widniało jakichś 15 :shock: osób...

ADI-mistrzu - Pon Mar 07, 2011 18:27

Zadzwoń do niego z numeru zastrzeżonego, jak odbierze to przedstaw się jako organ władzy (wiadomo kto) i powiedz że została wniesiona skarga i jakoś wyciągnij informacje gdzie teraz jest i jak można z nim się skontaktować (w sensie spotkać).

Wtedy będziesz wiedział czy faktycznie jest w KRK i jak tak to gdy go spotkasz to porozmawiasz, np. podjedziesz z nim po Twoją pompę i pieniążki za fatygę :wink:

tuners - Pon Mar 07, 2011 20:42

On twierdził że jest jeszcze tylko chwile w krk więc czekałem na informacje skoro twierdził że może się spotkać po czym się nie odezwał.

Teraz oczekuję czujnika zamówionego w sobotę na allegro jako nowy boscha.

Interweniować będę jak sprawdzę czy chociaż sterownik jest naprawiony a jak nie będzie to nie chciał bym być w jego skórze. :evil:

dobryziom - Pon Mar 07, 2011 20:44

widzę ze na forum same chojraki :)
Poznandembiec - Sob Mar 12, 2011 14:45
Temat postu: Czas bym się wypowiedział Ja Panie małoń jesteś pan Hohsztap
Tomasz Małoń zamieszkały przy ul Lipowej w Krakowie nr telefonu 512300010 To wyłudzacz ,Krętacz i oszczerca Ostrzegam wszystkich usługodawców przed nim
Pisać farmazony i bzdury potrafi chyba każdy ale on jest jedyny w swoim rodzaju.
Po pierwsze
dostał ode mnie kilka czujników ( tych na tasiemce ) były wysłane pociągiem przesyłką konduktorską ( jeden z Jarocina do Krakowa, drugi i trzeci Poznań główny kraków ) Zaprzeczy pan? .
Zawsze dzwonił do mnie z zastrzeżonego numeru telefonu nigdy się nie przedstawiał pytał sterownik już jest wysłany czy nie . Takiego człowieka należy traktować jak Błazna i hochsztaplera więc panie Małoń o co HALLO!!? Nie wiedziałem Kto dzwoni wiedziałem tylko że z Krakowa i że w sprawie rovera dokładniej sterownik pompy Vp czy jest i czy tasiemki już są i czy są wysłane.
Niestety pan Małoń nie ma prawa upubliczniać moich danych osobowych baz mojej Zgody i stąd w najbliższym czasie odbierze Odpis Pozwu .
Za każdym razem gdy zakupiłem sterownik bądź wyciągłem taki z Auta i była przesłana panu Tomaszowi Tasiemka zawsze był telefon Panie Tomku kurka znów mi się urwała albo że nie doszła albo że była urwana aż powiedziałem "STOP" Wiemy ile pompy kosztują
Sterownik jest sprawny a to że go sobie kolega jeszcze do teraz nie zamontował to kolegi Wina .
Ja koledze taśmę zerwałem ?
Kolega Małoń napiszę prawdę jak było od początku że spieprzył sterownik sam
własnoręcznie potem ponieważ uprawia kowalstwo artystyczne nie potrafił sobie zamontować nowej Tasiemki , A jak się uszkodziła to po co płacić za Nową Zawsze można głupka udać .
Ja uważam że byłem nadto uprzejmy ponieważ uszkodzenia mechaniczne powstałe z winy klienta nie są objęte gwarancją ani rękojmią. Czyli po pierwszej akcji powinnem powiedzieć bujaj się pan . Prawda?.
Mógł wziąć Lawetę po pierwszym razie jak było coś nie tak przyjechał by dawno by samochód jeździł To tylko Pana Wina panie Małoń.
Napisał pan głupoty i pomówił mnie pan daje panu czas na usunięcie pańskiego postu i przeprosiny . Ma pan 7 dni roboczych .
Przez pana mam unieruchomione co najmniej 4 pompy . warte są one dużo więcej niż pańskie auto . Po za tym nie uważam że forum to miejsce do załatwiania takich spraw
Liczył pan na to że pokaże się kilkanaście stron o postach też tak miałem a tu niespodzianka . Nigdy Nikogo nie oszukałem i co ZABOLAŁO ? i jak widać nie ma takich osób.Ja Osobą tu z forum pomagam . Tylko pan jesteś czarna owca A raczej Baran który nie potrafi paru Pinów przylutować i dwóch śrubek mocujących czujnik przykręcić . Nadto chciałem dodać że nie handluje na forum , nie zarabiam na forum więc pańskie insynuację są po prostu śmieszne. Skoro już pan Napisał Że grzebał pan w sterowniku z godnie z Prawem Już ma pan Po gwarancji cokolwiek się okaże zostaje pan na Lodzie ja wydrukowałem sobie wszystko co w tej sprawie pan napisał.
Przyzna pan Wykpił się pan przed żoną Ona się teraz z pana Śmieje i szydzi To teraz chce pan pokazać żonie że ma pan jaja Panie Małoń
Ale Ten pies co szczeka to słabo Gryzie
Nie reklamował pan nigdy usługi na niezgodność towaru z Umową Należało to zrobić w okresie gwarancji rozruchowej dostał pan jej Miesiąc minęło pół roku i głupka pan udaje .
Pozdrowienia Dla wszystkich
Temat uważam za Zamknięty :!:

Markzo - Sob Mar 12, 2011 15:09

no i robi się ciekawie...
tronsek - Sob Mar 12, 2011 15:22

a moim zdaniem to nie jest miejsce na rozstrzyganie tego typu sporów. Słowo przeciwko słowu. Oprócz szarpaniny słownej nic nie wyniknie.
panwilli - Sob Mar 12, 2011 15:26

Poznandembiec,

Pisze pan o ujawnianiu danych bez Pana wiedzy a robi Pan identycznie i jeszcze grozi pozwem nie ładnie :twisted:

Jugol - Sob Mar 12, 2011 15:45

Wreszcie poznaliśmy drugą stronę medalu :) , ciekawe co na to tuners ?? :hm:
Poznandembiec - Sob Mar 12, 2011 16:29
Temat postu: cd
panwilli ja napisałem z Imienia i nazwiska nawet częściowo z Adresu ale nie podałęm numeru bloku czy lokalu choć powinienem ,to zrobić.
Co do pana Małonia Standard Schowa głowę w Piasek jak struś
Jeszcze winien wam jestem jedno wyjaśnienie
Sterownik przysłał mi do naprawy sam bez taśmy.
Ten sterownik został wymieniony na nowy (Inną sztukę wyczyszczony bez Immobilisera zrobiony na douczenie)i sprawny i został wraz z resztą zamówionego towaru wysłany pociągiem do Krakowa i Pan Małoń pierwszy sterownik otrzymał wraz z zamówionym towarem .Mam nawet świadka na to Panie Małoń jak pamięć pana zawodzi.Ponieważ więcej osób odbierało paczki które im wysłałem .Teraz Pan Pamięta?
Po drugie Sterownik o Którym teraz Pisze Kolega Małoń jest to drugi wysłany sterownik .A
wysłałem drugi Ponieważ pan Małoń upierał się że sterownika nie dostał .Nie zależało mi na tym żeby się kłócić o "pierdoły" - nawet jeśli jego nowy sterownik by wyparował z Paczki Kolejowej w co wątpie jest to nie możliwe bo paczka nie opuszcza pociągu aż do momentu jej odebrania przez Odbiorcę , To i tak bym go nie odszukał . Więc wysłałem drugi .
W sumie
Przysłał 1 sterownik bez taśmy uszkodzony
dostał 2 sterowniki + 4 Taśmy Sprawne
Panie Małoń A może bezpośrednio "Panie Kłamco"
Ma pan dowody że było inaczej niż pisze?
Czekamy

tuners - Sob Mar 12, 2011 16:59

No dziękuję panu Tomaszowi za odezwanie się w temacie być może dlatego że Pan Wysyłał paczki na nazwisko Małoń nie Mołoń i Lipową zamiast Lipską żadna z paczek nie dotarła mimo podawania danych do przesyłki kilkukrotnie

Nie wiem czemu pan tomasz wstydzi sie ujawniania swoich danych skoro podobno prowadzi firmę.

Ja za kilka tygodni zostaję współwłaścicielem firmy budowlanej więc moje dane są ogólnodostępne.

Kolejna sprawa jest taka że sterownik panu wysyłałem przesyłką konduktorską z Krakowa do Poznań Główny na pana adres zameldowania w Poznaniu.

Pan Odsyłając mi paczkę z częściami (tylna półka wykłądzina bagażnika licznik i zegarek) nie załączając wtedy sterownika ani tasiemki z Jarocina do Krakowa potwierdzam tak jak i pisałem w pierwszym poście.


Więcej paczek przesyłką konduktorską nie otrzymałem od pana najwyżej że wysyłał je pan bez informowania mnie o tym.

Kolejna sprawa to że sterowniki wraz z czujnikami które pan do mnie wysyłał po pierwsze nie dotarły po drugie nie dostałem od pana żadnego numeru przesyłki który gdziekolwiek dało się znaleźć( raz żona pana Tomasza podała numer przesyłki którą próbowałem zlokalizować przez miesiąc i nie udało się ) (jedna z przesyłek których numeru nadania nie dostałem ale podobno była ubezpieczona na 1000zł też nie otrzymałem a z tego co wiem nie interesowało zbytnio z tego co wiem odzyskanie pieniędzy z ubezpieczenie)

Kolejna rzecz czemu dzwoniłem z numeru zastrzeżonego ? Gdyż mojego nie miał ochoty odbierać już po około miesiącu (często był dodawany do tzw. czarnej listy w telefonie i po jednym sygnale włączała się poczta z innego numeru odbierał tłumacząc się że jest w trasie i nie może rozmawiać a odblokuje mnie potem)

Co do samego sterownika ja postępowałem według instrukcji demontażu pana tomasza( telefonicznej) po uniesieniu sterownika zauważyłem że tasiemką odskoczyła na bok więc twierdziłem że to moja wina myśląc że ta tasiemka jest poprostu nader delikatna

Wczorajszego dnia odebrałem czujnik zamówiony na allegro LINK DO AUKCJI (jak widać sprzedawca jest z Wielkopolski i paczka o dziwo doszła na 3 dzień nie tydzień czy miesiąc)
Wczoraj również zamontowałem czujnik w sterowniku i zaizolowałem go lecz z okazji późnej godziny nie zdążyłem go zamontować ale zdążyłem zauważyć że tasiemka jest raczej giętka i dość mocna więc moja stara po prostu musiała już stracić (właściwości ) ze starości i nie używania.

W każdym razie osoby które mnie znają czy z forum czy w ogóle wiedzą że jestem już pasjonatem tego auta i na pewno nie robił bym na "pałe" jakiś napraw żeby go uszkodzić bardziej.

Co do sterownika jak pisałem w pierwszym poście, jedyny jaki otrzymałem od Pana Tomasza czyli mój stary podobno naprawiony ( Dowiem się dzisiaj może jeszcze ).

Kolejną sprawą nie dostałem żadnej gwarancji rozruchowej ani żadnej innej rzeczy.(zresztą na co sterownik otrzymałem dopiero pod koniec stycznia a czujnika w ogóle.
Chciałem żeby pan wystawił rzeczy na allegro ja bym je od razu kupił odpowiedź była nie
czemu? bo marże allegro narzuca itd
Z początku wydał mi się pan uczciwym człowiekiem dlatego panu zaufałem i wysłałem pieniądze najpierw co było moim największym błędem.

A czy pan tomasz raczył by wyjaśnić sytuację jak to zaadresował paczkę podpisał itd. po czym oddał obcemu człowiekowi który wysłał mi mój stary sterownik bez czujnika za pobraniem na 250zł + 30zł przesyłka czy może to że nigdy pan nie mógł nic wysłać kurierem a czujnik tłumaczył że nie ma potwierdzenia bo paczki nie chcieli przyjąć gdyż była za lekka i wysłał pan listem ekonomicznym na potwierdzenie pan mi zaproponował potwierdzenie zapłaty za znaczki? :>

Ja nie chciałem tu osiągać żadnych rozgłosów marszów protestacyjnych czy wyzwisk na pana temat lecz tylko opisanie sytuacji i ostrzeżenie użytkowników forum z którym się coraz bardziej z zżywam na handel z panem i uratowanie ich rowerków przedł dłuższym postojem.

Ciekawostka ile man tomasz ma aut na karku które stoją od kilku miesięcy skoro nie wiedział że ja dzwonię.

hvil - Sob Mar 12, 2011 17:04

nie macie jaj, do tego są sądy cywilne:-) a nie forum:) szybko tanio i z efektem:)
Ciufa - Sob Mar 12, 2011 17:43

nie kasowac postów, jutro sobie poczytam ;]
Poznandembiec - Sob Mar 12, 2011 18:39

"Kolejna sprawa to że sterowniki wraz z czujnikami które pan do mnie wysyłał po pierwsze nie dotarły po drugie nie dostałem od pana żadnego numeru przesyłki który gdziekolwiek dało się znaleźć( raz żona pana Tomasza podała numer przesyłki którą próbowałem zlokalizować przez miesiąc i nie udało się ) (jedna z przesyłek których numeru nadania nie dostałem ale podobno była ubezpieczona na 1000zł też nie otrzymałem a z tego co wiem nie interesowało zbytnio z tego co wiem odzyskanie pieniędzy z ubezpieczenie) "- Komu Pan to zlecił - Mi czy żonie? Skoro mi to co ma żona do tego skąd ma pewność że to o pana chodziło?
"często był dodawany do tzw. czarnej listy w telefonie i po jednym sygnale włączała się poczta z innego numeru" Mój telefon takiej funkcji nie ma to jakaś Nowa usługa ?
"Co do sterownika jak pisałem w pierwszym poście, jedyny jaki otrzymałem od Pana Tomasza czyli mój stary podobno naprawiony ( Dowiem się dzisiaj może jeszcze" Niech pan mi udowodni że sterownika nie było w pierwszej paczce .
"Ja nie chciałem tu osiągać żadnych rozgłosów marszów protestacyjnych czy wyzwisk na pana temat lecz tylko opisanie sytuacji i ostrzeżenie użytkowników forum z którym się coraz bardziej z zżywam na handel z panem i uratowanie ich rowerków przedł dłuższym postojem.- Bzdury pan Pisze Panie Małoń po prostu nie udało się panu mnie oszukać to chciał się pan zemścić pisząc tutaj o mnie nie spodziewał się pan tylko że sprawa obierze taki obrót i będzie trzeba schylić karku bo jak dotąd nie może się pan uważać za pokrzywdzonego . co do gwarancji nie musi być pisemna jest prawo konsumenckie które to reguluje , Chce pan dowodu ? - Proszę o to dowód : "osoby z okolicy Jarocina które mogą mi udzielić kilku informacji są proszone o napisanie na PW "To jest ewidentny dowód na chęć zemsty z pańskiej strony

Ciekawostka ile man tomasz ma aut na karku które stoją od kilku miesięcy skoro nie wiedział że ja dzwonię." - kolejne spekulacje? Czy ma pan konkretne dowody ?
Tak czy owak Termin panu dałem 7 dni jak w przyszłą niedzielę dalej będzie post widniał bez słowa Przepraszam z Pańskiej strony Na pewno sprawa trafi do Sądu
Jak na razie sama sucha polemika
:bezradny: I co wniosła pańska Dyskusja Panie Małoń ?
Dramat Normalnie ............

[ Dodano: Sob Mar 12, 2011 18:39 ]
Mam Nadzieje że w końcu nadejdzie kres tej polemiki pana Małonia i pomówień kierowanych pod moim Adresem. Poczekam Tydzień i jeśli mojego dobrego imienia nie zwróci mi pan Małoń zrobi to Sąd prawomocnym Wyrokiem.
Tej Dyskusji nie rozumiem Dlatego Bo nie ma w niej ani sensu Ani Logiki.
Była zlecona Usługa tak ? Przyszedł sterownik do naprawy i nie wrócił w ciągu 14 dni roboczych. Pan Małoń powinien wystosować oficjalne pismo do mnie i zaządać zwrotu sterownika Ewentualnie umówić się na termin i pokazać się razem z Samochodem Ewentualnie po zwrocie pieniędzy za Przejazd mogłem ja załatwić Lawetę,
Czas Wykonania całej operacji do 14 dni +3 dni List mamy 17 dni +1 dzień Umówiony i samochód Jest Na chodzie . Max 20 dni roboczych . Zrobiło się prawie 6 miesięcy jak twierdzi i gdzie tu moja wina? Sprawa prosta powinien postawić sprawę tak że tel do mnie Panie nie ma sterownika Jest tak tak i tak i A umawialiśmy się tak . Jest niezgodność towaru z umową Ja auto potrzebuje i koniec,
Prawda że można było inaczej Załatwić sprawę i już Dawno ?
To tylko wina pana Małonia że tak to wyszło chociaż powtarzam w pierwszej paczce kolejowej był czysty sterownik.
Ale pan Małoń obrał Inną drogę rozmawiał ze wszystkimi tylko nie ze mną, Dzwonił sobie z zastrzeżonego numeru i wyhasał sobie to co ma. Sam sobie jest winien,
Powiedzcie sami nie mam racji?
Nikt mu nie powiedział że mu tego nie zrobi
Nawet w tej chwili piszę z Krakowa i mam jeszcze jedną pompę ale po tym co pan Małoń tu o mnie napisał powiem wprost niech zapomni.

panwilli - Sob Mar 12, 2011 18:51

Ta sprawa robi się już komiczna jak by Panowie nie mogli tego załatwić we własnym zakresie, telefonicznie, poprzez osobisty kontakt czy jakoś tak??

A do tego dochodzi straszenie sądem.

Tak czy siak roverkowicze będą Pana traktować jako osobę której nie można zaufać

Dydo - Sob Mar 12, 2011 19:05

Spotkajcie sie i dajcie sobie po mordzie, albo pozakładajcie sobie sprawy w sądach, ale skończcie już tutaj, bo nudne to już jest.

Dla nas forumowiczów w zasadzie najważniejsza jest tylko informacja, że ów pan nie jest zbyt wiarygodny i wystarczy a kolejne brudy, które tutaj pierzecie to już chyba mało kogo interesują.

tuners - Sob Mar 12, 2011 19:30

Z Panem Tomaszem chciałem się spotkać lecz oczywiście nie było wtedy odzewu telefonów nie odbierał wiec to jest w pewnym sensie droga perswazji dzięki której się odezwał.

Sterownik zamontowany podpięty i nie odpala w poniedziałek zwiozę go do mechanika jak sprawdzi wszystko i z powrotem będzie to problem sterownika to spotkamy się w sądzie.

Co do sterownika skoro dostałem go przy przesyłce PKP za pierwszym razem to czemu pan twierdził że później zabrał go do Niemiec skąd pan przekazał go koledze i potem podobno poszukiwał go itd.

Człowiek którego przesyłka była w mojej paczce odebrał swoją i chwile szukaliśmy sterownika ale wszystko było mocno zapakowane w papiery taśmy itd więc zabrał się i pojechał ja szukałem dalej i nic nie znalazłem i wtedy dzwoniłem do pana to pan tłumaczył się że to przez zamieszanie i że pan ma go ze sobą.

szoso - Sob Mar 12, 2011 20:22

Panowie skończyły się wam argumenty, proszę to załatwić między sobą
maniaq - Nie Mar 13, 2011 00:04

A ja uwazam, ze kazdy ma prawo do obrony. Ktos rzucil podejrzenie o nieuczciwosc, wiec bedac na miejscu sprzedajacego, nie chialbym zeby smrod pozostal.

Bedac na miejscu kupujacego, nie chialbym, zeby kto inny byl w takiej - opisanej- sytuacji.

Moze argumenty jakies ?

bociannielot - Nie Mar 13, 2011 09:22

hvil napisał/a:
do tego są sądy cywilne:-) a nie forum:) szybko tanio i z efektem:)
Ty hvil chyba kraje pomyliłeś bo u nas przymiotnika szybko i słowa sąd nie da się w żaden sposób powiązać :wink:
hvil - Nie Mar 13, 2011 09:28

bociannielot, mylisz się:) u nas słowo sąd wprowadzone w życie bardzo przyspiesza skruchę tego kto ma coś na sumieniu, kwestia pogrzebania w przepisach.
Poznandembiec - Nie Mar 13, 2011 10:42
Temat postu: cdn
Ja uważam że Jak pisałem powyżej. Pan Małoń mógł to załatwić ze mną pół roku temu Naprawił bym to Auto od ręki . Wybrał inną drogę. Podtrzymuje to co Napisałem wyżej . Ja jestem Uczciwym człowiekiem i nie zasłużyłem sobie na miano "oszusta i nieuczciwego Kontrahenta" Więc jeżeli w Przyszła Niedzielę dalej post pana Małonia Będzie szkalował moje dobre imię Dostanie odpis pozwu Ja nie chcę jego pieniążków zapłaci je na dom dziecka. Chciałem oświadczyć z tego miejsca wszystkim że Ja nikogo Sądami nie straszę poprostu ja chcę odzyskać Moje dobre imię i jeśli nie zwróci mi go p. Małoń Zrobi to Sąd Prawomocnym wyrokiem , Krótko i na Temat.
Dla mnie sprawa jest Bezprzedmiotowa I gdyby nie Wybryk Pana Małonia Ustalanie bóg wie czego i z Kim za moimi plecami już dawno by miała szczęśliwy finał . Dziś wyjeżdzam z Krakowa i można było to załatwić polubownie Ale pan Małoń Wybrał " Bujankę po Forum więc ma co chciał"
Gdyby się do mnie zwrócił przed napisaniem tu na forum z Prośbą pomoc w uruchomieniu tego samochodu bo z takich czy takich powodów nie może tego samochodu Uruchomić taką pomoc by otrzymał
Nie ma tu mojej winy ale
Chce w swoim imieniu Przeprosić wszystkich Sympatyków i Miłośników Rovera tu na forum za to Przez Pana Małonia i Jego historię musieliście sobie poczytać jego scenariusz o czymś co nie ma bardzo wiele wspólnego z Faktami . Jaszcze raz Przepraszam

tuners - Nie Mar 13, 2011 22:44

Więc panie Tomaszu proszę powiedzieć jak się z panem miałem kontaktować skoro pan zostawia pod opieką szwagra lub żony swój telefon i laptop i jedzie na drugi koniec polski i nikt niema do pana żadnego kontaktu.

Przez cały czas pan wciskał ciemnotę że części są w drodze więc ja czekałem i tylko pytałem kiedy wreszcie dotrą gdyby nie to kazał bym dawno zwrócić pieniądze i skorzystał z usług kogoś innego.

Teraz gdy zamówiłem czujnik gdzieś indziej i chce zwrotu pieniędzy za usługi których pan nie wykonał i za które płaciłem kilkukrotnie łącznie ok 600zł pan niema nic do powiedzenia bo nie pana wina?

Poznandembiec - Pon Mar 14, 2011 17:09
Temat postu: odpowiedz
tuners - Panie Małoń
Miał pan czas na to pół roku temu właśnie . Wtedy mogliśmy Gadać.
Można było cały czas póki pan mnie publicznie nie oczernił sprawę załatwić polubownie .
Wystarczył jeden telefon , Mail , List Polecony ci kolwiek.
Wysłał bym Lawetę do pana . Przywiozła by pana razem z samochodem ,
Zamontowałbym Nową Pompę . Poszedł by pan wymontować sobie części których pan rzekomo nie dostał i byśmy się rozeszli w zgodzie pan byłby zadowolony ja też .
Teraz pan ma to co ma I co Nadal To moja wina ?
Ja chciałem sprawę załatwić . Pisałem że jestem w Krakowie , skawinie, suchej Beskidzkiej
bo mam pewne sprawy do zrobienia. Było czekać aż się odezwie a nie pchać się przed szereg.
Co do moich osobistych rzeczy "co w rodzinie to nie..." zna pan pewnie.
To tylko Pańska wina . Nikogo więcej

tuners - Pon Mar 14, 2011 18:09

Oczywiście moją największą winą było to że miałem pana za człowieka uczciwego i sympatycznego na czym jak widać się przejechałem bo skoro pan prosił o czas i mówił że części wysyła to ja czekałem.

Jak pan mówił że przyjedzie zabrać sterownik itd. specjalnie wzięłem dzień urlopu i czekałem na pana efekt o godzinie 16 pan mówi że jeszcze pan nie wyjechał i niewiem pan kiedy będzie.

Pan jakby chciał załatwić sprawę polubownie to chociaż by pan odbierał telefon żeby jakoś się dogadać a nie że telefon i komputer u szwagra zostawiasz i ZERO kontaktu.

MaReK - Pon Mar 14, 2011 18:40

Dobra Panowie,

edytujcie, poprawiajcie dane, róbcie co tam chcecie, ale skończcie dyskusję przed publicznością. Do niczego ona nie prowadzi już. Cieszę się, że obie strony miały szansę się wypowiedzieć. O ile tuners zaczął pisać bez emocji i jego posty da się zrozumieć, o tyle drugi z panów - poznandembiec - pisze dla mnie niezrozumiale. Nie chowa jednak głowy w piasek, odpowiedział w temacie, opisał swój punkt widzenia. Słowo przeciwko słowu. Temat cieszył się powodzeniem, mieli szansę dopisać się zadowoleni i niezadowoleni klienci użytkownika poznandembiec. Nie wiem czy jest dodany jako warsztat na stronie. Jeśli tak, to jest tam system komentarzy i proponuję z niego korzystać.

Skoro kontakt został nawiązany, proponuję obu zainteresowanym przenieść się na pw.
Temat zablokuję. Gdyby któryś z panów decydował się na edycję, proszę na pw. do mnie lub do któregoś z moderatorów/administratorów.

Pozdrawiam,