Zobacz temat - [R200 2.0 Turbo] problem z cisnieniem oleju POMOCY!!!
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover 200/400 lata 92-95 (kanciak)
oraz Rover 200 coupe/cabrio i Rover 400 tourer - [R200 2.0 Turbo] problem z cisnieniem oleju POMOCY!!!


Rhos - Czw Maj 05, 2011 00:19
Temat postu: [R200 2.0 Turbo] problem z cisnieniem oleju POMOCY!!!
okoliczności awarii były następujące:
-nowo kupiony pojazd wstawiłem do warsztatu na wymianę rozrządu, płynów itp. i wszystkiego co było zużyte.oleju świadomie nie zmieniałem, bo trochę go ubywało, głownie na uszczelniaczach rozrządu więc chciałem go zmienić dopiero jak uszczelnię silnik
- w międzyczasie(od zakupu do postoju w warsztacie)konieczna była dolewka, więc wlałem 1 litr Castrola 10W40
- przy okazji odbioru auta wyregulowaliśmy linkę od gazu bo miała delikatny luz
- po przejechaniu ok 3 km z warsztatu musiałem wracać - auto nie schodziło z obrotów na luzie,ewidentnie przekręciliśmy linkę gazu w drugą stronę
- po otwarciu maski w warsztacie okazało się że wyrwało korek od płynu chłodzenia i prawie cały płyn się wylał/wyparował (mimo tego temperatura silnika wg wskaźnika była prawidłowa)
-dolaliśmy płynu chłodniczego,zakręciliśmy nowym korkiem, prawidłowo ustaliliśmy linkę gazu
- po przejechaniu kolejnych 5km zapaliła się lampka ciśnienia oleju.zatrzymałem się ok 500m po jej zapaleniu.z auta nigdzie nie ciekło,nie kopcił,drobny czarny dymek przy odpalaniu, pracował normalnie.poziom oleju sprawdzony na szybko był minimalny(podejrzewam że nie sprawdziłem go do końca prawidłowo robiąc to na szybko w rozgrzanym aucie gdzieś na trawniku)więc wlałem ok. 2 litry półsyntetyku 10W40 z orlenu - to miałem najbliżej.
-autem musiałem wrócić do domu, jakieś 4-5km.od tamtej pory(piątek)stało aż do wczoraj, kiedy to zmuszony byłem je wyprowadzić z garażu na ulicę,przejechał może 200m
- zanim odpaliłem sprawdziłem stan oleju - ok. 2cm powyżej maximum.
- miał trudności z odpaleniem,zaskoczył za 3 razem,potem zgasł zaskoczył za drugim i jechał normalnie.zaznaczam dodatkowo że prawdopodobnie mam brudny krokowiec, poprzedni właściciel sugerował jego wyczyszczenie i problem z gaśnięciem na zimnym, faktycznie ze 2 razy w ciągu 1000km jakie nim zrobiłem zgasł jak był zimny.
-lampka ciśnienia żarzy się,świeci wyraźnie mniej intensywnie niż np lampka ręcznego w tym samym kolorze,ale nadal ją widać.
-wpadłem na pomysł że winny całemu zajściu może być olej - jeśli poprzedni właściciel lał o zgrozo mineralny, a ja nalałem półsyntetyk jak Pan Bóg przykazał to wypłukały się zanieczyszczenia i przytkały pompę oleju.zadzwoniłem do poprzedniego właściciela upewnić się jaki olej był wlewany.ku mojemu przerażeniu z beztroską odparł że mineralny...

I teraz najważniejsze - CO ROBIĆ?gdzie szukać przyczyny? wiem oczywiście że muszę zlać nadmiar oleju,to oczywiste.ale co dalej?jak można sprawdzić czy moje obawy co do pompy są prawdziwe?

Z góry dzięki za odzew i pomoc!

Konix - Czw Maj 05, 2011 07:47

Nie jeździj z zapaloną kantrolką oleju bo turbina padnie.
Pompy raczej nie zapchało, prędzej filtr. Spuść olej, ściągnij i wyczyść miskę, zmień filtr oleju, zalej specyfikiem do płukania silnika porządnie przepłukaj, później normalnie zmień olej i filtr, nie zostawiaj tego z mycia silnika bo pewnie też będzie zawalony.

sTERYD - Czw Maj 05, 2011 09:35

przede wszystkim sprawdź ciśnienie smarowania. Może to po prostu czujnik się zepsuł. Jeśli faktycznie ciśnienie oleju jest za niskie, to zastanowiłbym się nad oddaniem samochodu sprzedawcy- nie wiadomo jak długo jeździł bez smarowania :/
desperado67 - Pon Maj 09, 2011 00:37

Wymień filtr oleju wlej najtańszy pólsyntetyk i trochę pojeżdzij .potem zmien filtr i olej na właściwy. Jeśli to nić nie da to wina w silniku( być może a raczej na pewno poprzednik dlatego używał minerała). Pompa praktycznie nie siada w tym modelu. Przy okazji proponowałbym sprawdzić ciśnienie na cylindrach.
Rhos - Pon Maj 09, 2011 01:07

Dzieki wielkie za info,poki co po przejechaniu 3km - do kumpla na kanal,zeby olej spuscic - zaczelo mi ciurkim leciec spod uszczelniacza walu,ktory dopiero co wymienilem razem z rozrzadem...nei wiem czy to kwestia za wysokiego cisnienia czy kiepskiego mechanika,jutro jade to poprawic,zmierze cisnienie oleju i moze kompresje tez przy okazji...mechanik mnei straszy ze to turbo siadlo i tam to cisnienei znika,mozliwe to?dziwne by to bylo jak dla mnie bo niby raz cisnienie za duze i wywala uszczelniacz a raz za male bo turbo puszcza??
Konix - Pon Maj 09, 2011 01:11

Ściągnij wąż przy turbinie to zobaczysz.
Rhos - Wto Maj 10, 2011 22:02

kompresja na cylindrach 12-12-11-15
cisnienie oleju za duze - przy 3tysiach ma ok 5 ,przy 4 tysiach ponad 6 pokazuje.
dodatkowo sie gotuje - bardzo czesto wlacza sie wentylator,dziala jeden z dwoch, a po jezdzie pare km plyn jest zagotowany - odkrecam korek i bulgocze na wierzch,po wszystkim sie leje.
lampka cisnienia na poczatku prawie niewidoczna,potem w miare nabieranie temperatury pali sie coraz mocniej...
ktos ma jakis pomysl?

sTERYD - Wto Maj 10, 2011 22:29

trzeba wykręcić i wyczyścić zawór regulujący ciśnienie oleju na pompie na początek. Pewnie jest pieczony, i na niskich obrotach ciśnienie jest za małe, a na wysokich duże i olej się grzeje, a przez to i reszta silnika. Gorzej, że jak zacznie chodzić, to może się okazać, że pompa już nie ta, ale może i będzie dobrze.
Tomi - Sro Maj 11, 2011 08:02

Rhos napisał/a:
Dzieki wielkie za info,poki co po przejechaniu 3km - do kumpla na kanal,zeby olej spuscic - zaczelo mi ciurkim leciec spod uszczelniacza walu,ktory dopiero co wymienilem razem z rozrzadem...nei wiem czy to kwestia za wysokiego cisnienia czy kiepskiego mechanika


Może to kwestia oleju, którego jest ok. 2 litry za dużo w silniku

dobryziom - Sro Maj 11, 2011 10:15

Tomi napisał/a:

Może to kwestia oleju, którego jest ok. 2 litry za dużo w silniku


dokładnie ja sie dziwie ze ten silnik jeszcze odpala... znam pare przypadków przelania oleju w s13 gdzie silnik wyzionoł ducha... zacznij od zdjecia miski wylania calego syfu potem poskladaj zalej odpowiednia ilosc najtanszego oleju zrob 100km najlepiej poza miastem bez zatrzymywania sie i najlepiej na 5 biegu zeby silnik byl obciazony wroc zlej olej zalej czyms porzadnym przy czym zmien rowniez filtr. Moze sie uda go jeszcze uratowac bez rozbierania.

Rhos - Pią Maj 13, 2011 21:56

oleju juz dawno nie ma za duzo,a lampka sie dalej siwieci w ten sam sposob,praca silnika sie nie zmienila.

[ Dodano: Pią Maj 13, 2011 21:56 ]
dzis zmienilem olej z filtrem,przejechalem poki co 5km,bez zmian.jutro zrobie 40km do pracy i z powrotem,zobaczymy.

po rozmowie z kolega przyszla nam do glowy nastepujaca wersja - mechanik zmieniajacy rozrzad nie mogl wlozyc uszczelniacza walu,wiec zeby mu bylo latwiej poluzowal pare srub na glowicy.ona odpuscila,uszczelniacz wskoczyl,mechanik dokrecil sruby i niby git.tyle tylko ze przez ta akcje odksztalcila sie uszczelka pod glowica i teraz przez to sie grzeje,plyn chlodniczy dostaje sie do oleju i zwieksza jego cisnienie.mozliwe? bo ten "mechanik" twierdzi wlasnei teraz ze uszczelke pod glowica musze naprawic...sama z siebie nie mogla raczej wyskoczyc tak z dnia na dzien?tuz po naprawie?

Konix - Pią Maj 13, 2011 23:34

Rhos napisał/a:
po rozmowie z kolega przyszla nam do glowy nastepujaca wersja - mechanik zmieniajacy rozrzad nie mogl wlozyc uszczelniacza walu,wiec zeby mu bylo latwiej poluzowal pare srub na glowicy.ona odpuscila,uszczelniacz wskoczyl,mechanik dokrecil sruby i niby git


Uszczelniacze zakłada się bardzo prosto, nie ma najmniejszego sensu rozkręcanie głowicy.

Rhos napisał/a:
odksztalcila sie uszczelka pod glowica i teraz przez to sie grzeje,plyn chlodniczy dostaje sie do oleju i zwieksza jego cisnienie.mozliwe?


Możliwe, ale raczej nie, Jak spuszczałeś olej była w nim woda? w płynie chłodniczym jest olej? Jeśli nie to zostaw głowicę w spokoju.

Najpierw:
Cytat:
trzeba wykręcić i wyczyścić zawór regulujący ciśnienie oleju na pompie na początek. Pewnie jest pieczony, i na niskich obrotach ciśnienie jest za małe, a na wysokich duże i olej się grzeje, a przez to i reszta silnika. Gorzej, że jak zacznie chodzić, to może się okazać, że pompa już nie ta, ale może i będzie dobrze.


Co do wyalanie płynu chłodniczego po odkręceniu korka to tak ma być. Nawet po 2 minutach pracy na wolnych obrotach obrotach, mimo że wskazówka temperatury ledwo się ruszy jak odkręcisz korek to będzie wywalać płyn. Możesz ściągnąć węże s chłodnicy i wypłukać chłodnicę w środku, jak jest dużo syfuto chłodzenie się poprawi, zalej si;lnik nowym płynem, nie kranówą, problemem może też być walnięty termostat i nie całkiem się otwiera, ale na samym początku sprawdź pompę oleju.

Rhos - Sob Maj 14, 2011 10:23

Cytat:
Uszczelniacze zakłada się bardzo prosto, nie ma najmniejszego sensu rozkręcanie głowicy.


ten mietek co to robil twierdzil ze nie chcial mu wejsc ten uszczelniacz,ze byl za duzy o 1mm...

Cytat:
Możliwe, ale raczej nie, Jak spuszczałeś olej była w nim woda? w płynie chłodniczym jest olej? Jeśli nie to zostaw głowicę w spokoju.


tez mi sie nei wydaje,olej byl gesty i ciemny,w plynie nie widac zadnych czarnych czy olejowych smug,a na korku oleju tez sie breja nei robi.pytam tylko dlatego ze opieram sie na rewelacjach mietka,co sie niby zna...

Cytat:
Najpierw:
trzeba wykręcić i wyczyścić zawór regulujący ciśnienie oleju na pompie na początek. Pewnie jest pieczony, i na niskich obrotach ciśnienie jest za małe, a na wysokich duże i olej się grzeje, a przez to i reszta silnika. Gorzej, że jak zacznie chodzić, to może się okazać, że pompa już nie ta, ale może i będzie dobrze.


zeby to zrobic musze zdjac rozrzad i wyjac pompe tak?ssam tego raczej nie zrobie;(


Cytat:
Co do wyalanie płynu chłodniczego po odkręceniu korka to tak ma być. Nawet po 2 minutach pracy na wolnych obrotach obrotach, mimo że wskazówka temperatury ledwo się ruszy jak odkręcisz korek to będzie wywalać płyn. Możesz ściągnąć węże s chłodnicy i wypłukać chłodnicę w środku, jak jest dużo syfuto chłodzenie się poprawi, zalej si;lnik nowym płynem, nie kranówą, problemem może też być walnięty termostat i nie całkiem się otwiera, ale na samym początku sprawdź pompę oleju.


termostat moge w zasadzie zmienic,drogi nei jest,a wydaje mi sie ze auto za wolno sie grzeje...znaczy tak naorawde to on lapie temperature momentalnie tylko wskaznik wstaje z opóźnieniem...
tak czy inaczej,wszystko rozbija sie o pompe,do ktorej ogarniecia musze pozdejmowac to co mi wlasnie wymieniali;(

Konix - Sob Maj 14, 2011 15:19

Rhos napisał/a:
Cytat:
Uszczelniacze zakłada się bardzo prosto, nie ma najmniejszego sensu rozkręcanie głowicy.



ten mietek co to robil twierdzil ze nie chcial mu wejsc ten uszczelniacz,ze byl za duzy o 1mm...


Bo on jest o 1mm większy, żeby nie wypadywował, Na końcu guma jest miękka, lekko się śiska palcami, żeby cały wszedł w otwór, później bierzesz odpowiedniej średnicy nasadkę i mocno wpychasz do końca, można nawet lekko postukać, trwa to 2 minuty. Jak z uszczelką pod głowicą jest ok, a założenie uszczelniacza to wielki problem nie jedź już do tego mietka.

Tu jest schemat pompy:
http://www.rimmerbros.co..../GRID003926.gif
Ten zawór to elementy 3,4,5,6, do wyczyszczenia ich wcale nie trzeba rozbierać połowy silnika. Problem może być z wyciągnięciem korka(6) bez uszkadzania go, dlatego profilaktycznie załatw sobie nowy.

Rhos - Wto Maj 17, 2011 15:10

Plukanie chyba nei dziala,z nowym filtrem i na nowym oleju zrobilem juz ponad 100km,niby w miescie ale glownie noca i po wislostradzie itd.lapka jak swiecila ta kswieci,przy odpalaniu i zanim sie rozgrzeje jest jakby przygaszona i w miare wzrostu temperatury coraz wyrazniej swieci...
jutro sie biore za to rozbieranie,bo to nei mzoe tak byc.

[ Dodano: Wto Maj 17, 2011 15:10 ]
ktos poleci dobrego mechanika do Tomcata?Marian ma najblizszy wolny termin za 2 tygodnie dopiero,a mietek chwilowo dostal szlaban.

Rendikrendi - Wto Maj 17, 2011 21:43

Rozmawiałem z kolega od toyoty to moze być wina filtra oleju i oleju.
Chodzi o zawór we filtrze.
Na jakim jeździsz ?

Rhos - Sro Maj 18, 2011 13:13

filtr i olej mam nowy,zalalem polsyntetyk 10W40.
sytuacja sie nei poprawila ani troche.

desperado67 - Sob Maj 21, 2011 01:20

A sprawdzałeś czujnik ? Przy walnietym czujniku lampka zachowuje się w sposób w jaki opisałeś.
Co do ciśnienia ( nie wiem jaki masz zegar) jeśli twoje 4 to na moim 40 a twoje 5 to na moim 50 to raczej jest średnie. U mnie w skali 0-100 utrzymuje się między 60-90.

Ps. Nie chciałbym być złym prorokiem, ale miałem prawie identyczne objawy.
Coś mi się zdaje że ten co ci go sprzedał celowo zalał minerałem.

Rhos - Wto Maj 31, 2011 20:17

Auto po prawie 2 tyg odebrałem z serwisu Romeja na młodnickiej.
Diagnoza była następująca - ciśnienie oleju idealne,kompresja prawidłowa(ok 11 na wszystkich cylindrach),odpowietrzenie skrzyni korbowej drożne.Winny wycieku spod uszczelniacza jest mietek który go zakładał - wg nich można go włożyć tylko w jednej pozycji a on odkształcił go zakładając.dodatkowo wyjmując stary uszczelniacz zarysował śrubokrętem gniazdo w pompie więc prędzej czy później czeka mnie jej wymiana,bo z czasem będzie podciekać.
dodatkowo wymienili czujnik ciśnienia oleju,lampka zniknęła jak ręką odjął:)
nauczkę dostałem,NIGDY nie naprawiać Roverka gdzie indziej niż specjalizujących się w nich warsztatach.ciekawe czy uda mi się odzyskać 400zl za partaczkę rozrządu...

sobrus - Sro Cze 08, 2011 14:10

Dobrze że nic się silnikowi nie stało ...
Marrkus - Nie Cze 12, 2011 21:13

I dla tego zabrałem się sam za naprawianie - wszyscy porządni mechanicy chyba uciekli na zachód ... a 400 pln to całkiem fajny zestaw kluczy można mieć :wink:

http://moto.allegro.pl/ze...1659632036.html - grzechotki do wymiany ale same nasadki są całkiem całkiem :wink:

Rhos - Nie Cze 12, 2011 21:49

Tja,problem wrócił znowu...
Dziś zaświeciła się lampka oleju.objawy są dziwne,raz świeci mocniej,raz słabiej,czasem wcale.
wczoraj zachciało mi się bawić w mechanika - ktoś mi poradził żeby odpowietrzyć ukł. chłodzenia domową metodą, czyli - odkręcić korek, poczekać aż nadmiar gotującego się płynu wyleje się na zewnątrz,dolać nowego itd.zastanawiam się czy płyn mógł zalać czujnik?ten czujnik jest jakoś pod spodem,może ten płyn na niego nachlapał, szlag go trafił i znowu mam go do wymiany?

pomijam fakt ze dalej mi podcieka z uszczelniacza...jakby ktoś miał używaną pompę oleju do 2.0 turbo to się polecam...

Marrkus - Nie Cze 12, 2011 23:05

Takie świecenie to mocniej to słabiej zazwyczaj występuje gdy gdzieś jest słaba izolacja i przebicie się robi. Czujnik ciśnienia działa na zasadzie zwierania do masy czyli wystarczy że gdzieś pomiędzy masą a przewodem jest trochę wilgoci i już może zaczynać się palić kontrolka. Glikol raczej nie łatwo odparowuje także najlepiej sprawdzić gdzie się dostał i gdzie powoduje przebicie. Czujnik na 99 procent będzie sprawny (tak samo zapewne jak i ten stary który już wymieniłeś). co do pompy to nie wiem czy jest sens szukać nowej - może wystarczy uszczelnić (np hylomarem) - popatrz jak gościu z UK załatwił ułamany kawałek tego gniazda:

http://forums.mg-rover.or...t=223495&page=7




Szkoda wywalać kasę na pompę jeśli jest sprawna lub może być sprawna małym kosztem :wink:

Odpowietrzanie które ci ktoś polecił to se może w ciągniku stosować. Powinieneś mieć taki zaworek na górnej rurze idącej do chłodnicy do odpowietrzania, chyba ze masz auto bez klimy to tam jest chyba nieco inaczej i nie ma potrzeby odpowietrzać tylko uzupełnić odczekać chwile (nawet odpalić auto na kilka sekund by pompa poganiała wodę i w razie potrzeby dolać.
Chyba że masz coś kombinowane (ta rura zazwyczaj i droga i ciężko dostępna to ludzie kombinują) wówczas trzeba też i pokombinować z odpowietrzaniem... ale się da...i to bez gwałtownego rozszczelnienia układu chłodzenia

Rhos - Nie Cze 12, 2011 23:32

nie mam klimy.w takim razie pytanie - czy to normalne że po odkręceniu korka słychać pssss, płyn się gotuje i wylewa poza zbiornik?mietek twierdzi, że auto się gotuje,że tak nie może być(już do niego nie jeżdżę ale kiedyś tak mówił a nic się nie zmieniło:P).po tym jak mi na początku problemów wywaliło płyn zalewam go wodą, aż do znalezienia problemu(przecież do zimy nic mu nie będzie?).

pytanie drugie - na zdjęciu które wrzuciłeś ubytek jest w zewnętrznej części gniazda.czy uszczelniacz tam "pracuje"?czy tylko w wewnętrznej części tam gdzie jest węższy i przylega? chodzi mi o to czy rysa w zewnętrznej części może mieć wpływ na wyciek stamtąd oleju.

desperado67 - Pon Cze 13, 2011 01:13

Pisałeś że masz dobre ciśnienie oleju wiec czego się przejmujesz pompą. Daje dobre ciśnienie więc jest ok. Gorszy problem to gotowanie wody. Jeśli chłodnica jest w porządku ( drożna) to powodem może być pękniety blok, choć nie koniecznie.
Jeszcze jedno, czy wentylator włacza się przy wysokiej temperaturze ?

Rhos - Pon Cze 13, 2011 10:58

tak,silnik się dość szybko nagrzewa i bardzo długo jest ciepły po wyłączeniu,a wentylator co chwila włącza się w czasie jazdy(ale wg wskaźnika temperatura nie wzrasta nadmiernie,cały czas na środku skali).

martwię się pompą bo a.znowu świeci kontrolka b. dalej cieknie,chociaż już trochę mniej niż na początku.

desperado67 - Pon Cze 13, 2011 21:07

Na wskaźnik nie ma co zwracać uwagi, w roverach wskaźniki nie są mocnym punktem, rzadko pokazują przegrzanie. Mam w tym doświadczenie. Spróbuj wyjąć termostat i zobacz jak silnik bedzie się nagrzewał bez niego.
Ps. Czy nagrzewnica powietrza w samochodzie dobrze grzeje ?

Marrkus - Pon Cze 13, 2011 21:30

W większości samochodów (jeśli nie w każdym) po odkręceniu korka przy gorącym silniku stanie się to samo - fontanna - ktoś kiedyś na forum podawał fizyczne uzasadnienie takiego zachowania.

Co do pompy to nie bardzo rozumiem gdzie masz tą rysę - może machni na tej fotce w pańcie mniej więcej jak ta rysa wygląda

desperado67 - Wto Cze 14, 2011 02:10

Przypomniałem sobie jeszcze coś. W cienkiej rurce od przelewu zaraz przy zbiorniku wyrównawczym jest coś w rodzaju redukcji. Jest to mały centymetrowy kawałek metalowej rurki zmniejszający średnice.Czesto koroduje i blokuje przelew. Sprawdź czy ta rurka nie jest zablokowana i płyn swobodnie przepływa.
Rhos - Wto Cze 14, 2011 13:17

fotkę postaram się w tym tyg wydobyć z Romeji,podobno robili.

tą rurkę mam drożną,urwaliśmy kiedyś zbiornik płynu chłodniczego i wstawialiśmy nową.

desperado67 - Czw Cze 16, 2011 02:51

Czy wode ci gotuje i wywala z pod korka ?
Rhos - Czw Cze 16, 2011 10:14

nie,wywala tylko jak odkręcę,w środku się gotuje jak na herbatę w czajniku:)
desperado67 - Pią Cze 17, 2011 02:19

Jest możliwość że chłodnica jest zarośnięta i nie wychładza prawidłowo. Kup środek do płukania układu chłodzącego i zalej układ z godnie z instrukcją. Następnie przepłucz kilkakrotnie układ wodą aż bedzie zupełnie czysta. I zalej płynem(antyfrezer) układ.W silnikach benzynowych turbo używa się tylko i wyłącznie tego rodzaju chłodziwa a nie wody. Jeśli to nie pomoże trzeba szukać dalej. Ale skoro płynu nie wywala to nie jest tragedia.
Silniki turbo grzeją się szybcie, wyższa temperatura spalania.

Rhos - Sob Cze 23, 2012 19:18

Lampka znów świeci.znaczy świeciła przez dwa dni,po czym przestała świecić wcale, nawet bez odpalania silnika, w pozycji zapłon jej nie ma czyli albo padl czujnik całkiem albo w końcu lampka na desce sie przepaliła no bo ile można na darmo świecić:P pytanie jest takie - co do cholery siędzieje z tymi czujnikami że już musze wymienić????
AndrewS - Pon Sie 13, 2012 15:34

Rhos napisał/a:
wywala tylko jak odkręcę,


i bedzie wywalac !!
przez odkrecenie korka zmniejszasz cisnienie w ukladzie, a tym samym temperature przy ktorej plyn wrze, tak bedzie w kazdym samochodzie z instalacja cisnieniowa

wczesniej opisane odpowietrzanie przy odkreconym korku da taki sam efekt, jak mozna proponowac taki sposób

Rhos napisał/a:
Lampka znów świeci.znaczy świeciła przez dwa dni,po czym przestała świecić wcale


szukaj jak sugerował Marrkus w okablowaniu

knorr12 - Sob Lip 09, 2016 00:26

Rhos, Rhos, Witam mam podobny problem z cisnieniem układu chlodzenia w roverze 220 mozesz odpisac na priv? bo chyba nie skonczyliście tematu
Rhos - Sob Lip 09, 2016 02:45

wal smialo,o ile pamietam to odpowiem bo to wieki minely juz:)
knorr12 - Sob Lip 09, 2016 10:55

Probuje naprawic swoj rover 220 gsi i mam podobny problem z zapowietrzaniem sie ukladu,glowica 2 raz sciagana ,sprawdzona czy nie byla peknieta i jest ok, zostala zalozona nowa usczelka ale problem dalej sie pojawia ,na wolnych obrotach jest ok jak pojezdze troche szybciej ,albo i nie koniecznie to wywala płyn przez zbiorniczek wyrownawczy,węże nie twardnieją ,zostala zmierzona miernikiem do CO2 i nie wykazal w ukladzie spalin, wskazowka od temperatury jest na 90 stopni a tam gejzer z zbiornika ,pamietasz jak sobie z tym poradziles?
Rhos - Sob Lip 09, 2016 12:54

po 1 sprawdz chlodnice.ja mam turbo i ona jest chyba mniejsza niz normalnie,bo nad nia jest intercooler jeszcze.moze i jest grubsza ale na pewno nizsza.w kazdym razie zmienilem chlodnice to raz.druga sprawa - zajrzyj do zbiorniczka wyrownawczego.u mnie w tej redukcji na dole byla wsadzona jakas miedziana rurka czy cos,w kazdym razie przeplyw byl slaby.po 3 nie jestem pewien ale chyba tez cos z wentylatorami bylo robione,w kazdym razie dzialaja dwa.4 sprawa - przejrzyj weze czy ktorys nie jest zagiety np co ogranicza przeplyw.od kiedy mam sprawna chlodnice,termostat i pompe wody,plus zbiorniczek od okraglej 200 zamiast starego to nie ma z chlodzeniem adnych problemow.goracy jest opor,ale nie wywala korka.czasem weze pekna ale jak na 22 lata to maja prawo:)dopoki sa cale to miod malina.
greg-si - Nie Lip 10, 2016 10:33

Przede wszystkim zmień korek zbiorniczka na nowy.
knorr12 - Wto Lip 12, 2016 07:57

dzieki, zdrowka