Zobacz temat - [R 214 Si] Proszę o pomoc w identyfikacji usterki
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R 214 Si] Proszę o pomoc w identyfikacji usterki

Krystian1982 - Nie Maj 15, 2011 20:49
Temat postu: [R 214 Si] Proszę o pomoc w identyfikacji usterki
Witam i zwracam się z prośbą o pomoc. Niecałe 1000 km temu miałem robiony HGF. Wszystko funkcjonowało ok do czasu wyjazdu w góry. Po przejechaniu około 300 km zdiagnozowałem bulgotanie w zbiorniczku wyrównawczym połączone z wyciekiem płynu. Przed drogą powrotną uzupełniłem płyn i spokojnie wróciłem. Ponieważ bulgotanie w zbiorniku powróciło wybrałem się do mechanika. Podczas wkręcania na wyższe obroty w zbiorniczku przy odkręconym korku pojawiły się bąble i dodatkowo po podniesieniu się płynu wyciekał on przez korek. Mechanik stwierdził, że powinienem wymienić korek i obserwować samochód. Tak też zrobiłem. Niestety w piątek po przejechaniu 2 km nastąpił całkowity wyciek płynu chłodniczego. Dodatkowo pojawiły się dwie plamy na bloku silnika, które będzie widać na zdjęciu. Bardzo proszę o pomoc w identyfikacji usterki. Mam nadzieję, że nie jest to znowu HGF.

Miejsce wycieku oleju przy pierwszym HGF (obecnie suche)



Uploaded with ImageShack.us

Nowe plamy na silniku


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Korek



Uploaded with ImageShack.us

Kozik - Nie Maj 15, 2011 21:34

mi to wygląda na wyciek z simeringów na wałkach rozrządu
JacK - Nie Maj 15, 2011 22:08

Zgadzam się z kozikiem 2 fotka to uszczelniacz wałka rozrządu a 3 to pokrywa zaworów przepuszcza, rozgrzej samochód i zobacz gdzie płyn ucieka, niech mechanik sprawdzi płyn na zawartość spalin to wyjaśni czy masz HGF, a i sprawdź czy dymi z wydechu. Powodzenia

[ Dodano: Nie Maj 15, 2011 22:08 ]
tak wogóle to po 1 zdjęciu mechanik stwierdził HGF? moim zdaniem jeśli leci olej to uszczelniacz lub jakaś pokrywa cieknie a nie HGF, jednym słowem mógł Cie naciągnąć jeśli nie miałeś ubytku płynu

Kozik - Nie Maj 15, 2011 22:08

JacK napisał/a:
a 3 to pokrywa zaworów przepuszcza,


w zasadzie niekoniecznie bo może zawiewać od uszczelniacza olej, trzeba zacząć od uszczelniaczy, muszą być kierunkowe i prawidłowo założone, sprawdź to, odkręć pokrywkę i postaraj się zobaczyć co i jak. Jeśli leje po pasku to trzeba ostrożnie z tym, nawet pasek wymienić.

Krystian1982 - Pon Maj 16, 2011 12:55

Dziś samochód trafi do mechanika. Wczoraj sprawdziłem jeszcze bagnet i nie widzę na nim, żeby płyn dostawał się do oleju. Z tego co pamiętam wskaźnik temperatury pomimo utraty płynu nie podniósł się ponad normalny poziom (po zakończonej jeździe był troszkę poniżej połowy skali). Chociaż po podniesieniu maski miałem wrażenie, że od silnika poczułem gorętsze powietrze niż normalnie. Czy może to być efekt parującego płynu?
szoso - Pon Maj 16, 2011 16:01

Krystian1982 napisał/a:
wskaźnik temperatury pomimo utraty płynu nie podniósł się ponad normalny poziom

jak nie ma płynu to i wskaźnik się nie podniesie :wink:

JacK - Pon Maj 16, 2011 21:17

podniesie się bo para będzie bardzo gorąca i czujnik to wyłapie, przynajmniej u mnie tak był jak mi obudowa pękła od termostatu :razz:
Krystian1982 - Wto Maj 17, 2011 19:02

Do mechanika jeszcze nie trafiłem ale sam ustaliłem następujące fakty:

1. Płyn wydostał się przez gumową rurą w dole chłodnicy, która się zsunęła się i tamtędy wyciekł cały płyn. Na czas diagnozy układ chłodzenia uzupełniłem wodą co pozwoliło także zidentyfikować niewielki wyciek z samej chłodnicy.
2. Po zalaniu układu odpaliłem samochód. Silnik pracuje jakby nic się nie stało równo i bez żadnych dodatkowych dźwięków.
3. Po rozgrzaniu silnika a także podczas przygazowania w zbiorniczku wyrównawczym pojawiają się bąbelki (przy odkręconym korku). Na zimnym silniku nie widzę takiego objawu.
4. Podczas przygazowania z rury wydechowej wydobywa się woda i wydobywa dźwięk jakby ktoś pluł przez rurkę. Poniżej zdjęcie poglądowe po kilkunastu minutowej pracy wraz z przygazowaniem.
5. Olej, korek i zbiorniczek czysty.
6. Wskaźnik temperatury w normie.



Myślicie, że to coś poważnego? Szczególnie interesuje mnie Wasza opinia, czy jest sens brać się za naprawę silnika czy raczej rozważyć jego wymianę lub odpuszczenie sobie tematu w ogóle?

ADI-mistrzu - Wto Maj 17, 2011 19:13

Rzyga Ci potwornie tą wodą.

Mozę przez kolektor dolotowy Ci się dostaje? Z tego co wiem jest tam ślepy kanał wodny który zatykany jest uszczelką właśnie kolektora. Jak ją szlak trafia to samochód potrafi wodę pić.

Ja bym to sprawdził, bo jak niema objawów HGF to niema co kombinować nadto.
Bulgotać może chwile no układ będzie się odpowietrzać, ale wkrótce powinno przestać.

JacK - Wto Maj 17, 2011 22:15

adi może mieć racje na ssącym jest jeden kanał zaślepiony i drugi z zaworkiem który idzie do zbiorniczka, trzeba zdjąć kolektor ssący i uszczelke zmienić

[ Dodano: Wto Maj 17, 2011 22:15 ]
bąbelki moga być spowodowane przelewaniem się wody tym wąskim wężykiem, bo dopiero jak się nagrzeje to tamtędy leci płyn

Krystian1982 - Sro Maj 18, 2011 00:10

Podpowiedzcie mi jeszcze w następujących kwestiach:

1. Jakiego kosztu naprawy powinienem się spodziewać jeżeli Wasza diagnoza jest trafna?

2. Czy dam radę w takim stanie przejechać około 30 km do warsztatu?

3. Jaki byłby koszt wymiany chłodnicy?

ADI-mistrzu - Sro Maj 18, 2011 08:08

Ja chłodnicę wymieniłem za 179zł.
Uszczelka kilka złotych kosztuje. Spokojnie dojedziesz do warsztatu :wink:
Choć nie wiem po co, sam dasz radę takie duperele naprawić.

JacK - Sro Maj 18, 2011 21:42

takie pytanie masz LPG ?

[ Dodano: Sro Maj 18, 2011 21:42 ]
chłodnica tak jak mówi adi 180 do 200 + robota jeśli nie robisz sam, a uszczelka pod kolektor około 20, 30 zł + robota, a jak już będziesz w warsztacie to niech Ci sprawdzą płyn czy jest w nim spalina

Krystian1982 - Sro Maj 18, 2011 23:35

Nie mam LPG. Dziś przejechałem się samochodem na trasie około 1 km. Samochód prowadzi się prawidłowo. Olej dalej pozostaje czysty. Dość szybko ubywa jednak wody ze zbiorniczka. Myślicie, że do czasu naprawy mogę użyć jakiegoś uszczelniacza chłodnic?
flapjck1 - Czw Maj 19, 2011 00:10

nie, bo jesli to uszczelka pod kolektorem to nie pomoze to nic a zamulisz sobie chlodnice i nagrzewnice
Krystian1982 - Czw Maj 19, 2011 00:25

Chłodnica jest do wymiany ponieważ mam z niej wyciek.
Adrian - Czw Maj 19, 2011 09:26

Nagrzewnicę też chcesz wymieniać? W zimę będziesz narzekał, że zimno w środku. :wink: Nie dolewaj uszczelniaczy. Kup i wymień chłodnicę. Staraj się nie jeździć samochodem w takim stanie, bo sobie tylko szkód narobisz...
Krystian1982 - Wto Maj 24, 2011 09:08

Ponieważ oprócz samej chłodnicy czeka mnie wymiana wentylatora klimatyzacji mam kilka pytań:

1. Czy wentylator klimatyzacji bierze udział w chłodzeniu silnika także jeżeli klima nie jest włączona? Pełni jakby funkcje wspomagającą dla głównego wentylatora?
2. Gdzie można dostać nowy wentylator klimy. Widziałem tylko używki na allegro i nie wiem czy się w nie warto pakować.

Tobi_lbn - Pią Maj 27, 2011 13:12

To ja się podepnę i zapytam jakie jest prawdopodobieństwo tego że to uszczelka kolektora dolotowego pada? Tzn. czy jest możliwość żeby padła w niedługim czasie po wymianie? Bo ja też mam problem ubywającego w dosyć sporej ilości płynu a wycieków żadnych nie widać.
leszczu - Pią Maj 27, 2011 13:30

Jak wstawiłeś najtańszą to jest taka możliwość. :wink:
Tobi_lbn - Pią Maj 27, 2011 17:52

Nie pamiętam już teraz ile ona kosztowała ale na 99% nie była najtańsza bo jak coś robię to staram się robić na dobrych częściach a nie tylko po to żeby zrobić a za pół roku od nowa. Ale jeżeli jest możliwość iż to ona może być przyczyną ubywania płynu to ją zmienie. Koszt nie duży więc można się pobawić :smile:
Krystian1982 - Pon Lip 18, 2011 23:16

Z mojej strony daję znać, że skończyło się wymianą chłodnicy i wentylatora klimy. Na dzień dzisiejszy nie widzę żeby wystąpiły jakiekolwiek objawy uszkodzenia uszczelki pod głowicą. Mam nadzieję, że tak zostanie. Pozdrawiam i dzięki za porady.