Zobacz temat - Jazda pod wpływem alko po raz 2
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Prawo i ubezpieczenia - Jazda pod wpływem alko po raz 2

najko - Czw Sie 25, 2011 14:56
Temat postu: Jazda pod wpływem alko po raz 2
Witam,
Kolege wczoraj zatrzymala policja do rutynowej kontroli i niestety alkomat wykazał przekroczenie dozwolonej dawki- mial kolo promila.
Moje pytanie brzmi:
Co mu grozi za ten wybryk, jeśli juz w przeszłości miał zabrane uprawnienia na pol roku?
Rozmawiałem z kuzynem z drogówki, który mówi, że takie powtórne gazowanie bedzie liczone jako recydywa i na 99% pójdzie siedziec od pol roku do 9 miesiecy, co wy na to??

Kozik - Czw Sie 25, 2011 15:01

jeśli drugi raz to powinien pójść siedzieć skoro się nie nauczył
najko - Czw Sie 25, 2011 15:07

oj co powinien to wszyscy wiedzą:) mi chodzi jak do tego prawo się odnosi, może ktoś ma jakieś pojęcie?
Kozik - Czw Sie 25, 2011 15:10

http://forumprawne.org/pr...m-alkoholu.html
mikimisz - Czw Sie 25, 2011 15:13

Nie wiem co dostanie, ale szlag mnie trafia jak coś takiego słyszę.
Powinien dostać dożywotni zakaz prowadzenia i pójść siedzieć! :evil:

Kozik - Czw Sie 25, 2011 15:19

http://www.zabraneprawko....tid=1036&page=1
bociannielot - Czw Sie 25, 2011 15:19

mikimisz, Kozik, popieram w 100%
leporello - Sro Wrz 07, 2011 12:14

Dożywotni zakaz prowadzenia samochodu i powinien pójść siedzieć. Jak dla mnie każdy kto wsiada na gazie do samochodu powinien być sądzony jak za usiłowanie zabójstwa, bo niestety takie wybryki często kończą się śmiercią bogu ducha winnych ludzi :evil:
hvil - Sro Wrz 07, 2011 16:48

ta i codzienna lewatywe mu! ....przesadzacie
kruszan - Sro Wrz 07, 2011 17:04

hvil napisał/a:
ta i codzienna lewatywe mu! ....przesadzacie


ja jestem tego samego zdania co poprzednik, niestety ale taka prawda... lewatywa na otrzeźwienie by też się przydała, rozumiem jechać po 1-2piwach po 3godzianch i wykaże Ci minimalnie za dużo, ktoś się czuje dobrze i wie ile może wypić a mimo tu musiał jechać i niestety pokazało o !@!$#** włos za dużo, rozumiem jechać po imprezie na 2gi dzień wieczór i wykazało jakieś tam ułamki, ale z premedytacją, ze świadomością lub bezsensowną lub ironiczną nieświadomością mając promil, dwa itp. NIE MA LITOŚCI, tutaj jest trauma na całe życie, niszczą się samochody czyjeś mienie, ludzie stają się kalekami a nierzadko GINĄ LUDZIE!

zero litości, tak samo dla recydywistów, gwałcicieli i pedofilów...

pewnie mnie niejeden zlinczuje, ale takie jest moje zdanie...

hvil - Sro Wrz 07, 2011 17:19

taka prawda, czasem po imprezie następnego dnia czujesz się sponiewierany ale nie pijany :P przesadzacie z tymi linczami.
bociannielot - Czw Wrz 08, 2011 08:15

kruszan napisał/a:
ludzie stają się kalekami a nierzadko GINĄ LUDZIE!
no u mnie gościu ostatnio po piwku zabił trzy i pół osoby(jedna szesnastolatka była w zaawansowanej ciąży)... nie miał prawka, za to miał 0,3- niby nie dużo ale starczyło żeby kretyn próbował wziąć 100-ką łuk którego wziąć nie był w stanie
Krzysi3k - Czw Wrz 08, 2011 09:13

Ciekawi mnie ile wy razy jechaliście pod wpływem alkoholu nawet o tym nie wiedząc ;)
Myślisz, że dobrze się czujesz, nie masz kaca, a tu bach...
Tego nie da się rozkminić, trzeba kupić alkomat...
Pare razy się rano badałem (na policyjnych alkomatach) i różne cyrki wychodziły.
Raz po takiej imprezie i takim stanie alkoholu we krwi poprzedniego wieczoru, że wątroba się pewnie na mnie pogniewała, rano miałem kaca mordercę, o 11 dmuchałem - 0,00.
Innego razu ze współlokatorem po imprezie mniej zakrapianej alkoholem poszliśmy dmuchać, dobrze się czułem, może lekki kac... Wyszło mi 0,15 mg (ponad 0,3 promila).

bociannielot - Czw Wrz 08, 2011 09:40

Krzysi3k napisał/a:
Ciekawi mnie ile wy razy jechaliście pod wpływem alkoholu nawet o tym nie wiedząc

Krzysi3k, to nie znaczy że to dobrze

Kozik - Czw Wrz 08, 2011 11:31

Krzysi3k napisał/a:
Ciekawi mnie ile wy razy jechaliście pod wpływem alkoholu nawet o tym nie wiedząc ;)


po ostrej imprezie jeśli muszę jechać autem to ZAWSZE jadę na policję się przebadać (za free)

leporello - Czw Wrz 08, 2011 11:39

Po pierwsze nigdy nie wsiadam do samochodu, nawet po jednym piwie. w dniu, w którym piję nie prowadzę i tyle. A następnego dnia po zakrapianej imprezie wsiadam w autobus/tramwaj i d*pa mi się nie urwie, jak w jeden dzień nie usiądę za kółkiem.
Krzysi3k - Czw Wrz 08, 2011 13:09

Kozik napisał/a:
po ostrej imprezie jeśli muszę jechać autem to ZAWSZE jadę na policję się przebadać (za free)

Chyba nie samochodem :lol: Bo w gazetach już i takie historie byly, hehe :mrgreen:

Kozik - Czw Wrz 08, 2011 13:11

Krzysi3k napisał/a:
Chyba nie samochodem :lol: Bo w gazetach już i takie historie byly, hehe :mrgreen:


swoim autem ale z kierowcą ;) za każdym razem się mnie pytają czym przyjechałem :D

asgard88 - Czw Wrz 08, 2011 18:09

Kozik napisał/a:
Krzysi3k napisał/a:
Chyba nie samochodem :lol: Bo w gazetach już i takie historie byly, hehe :mrgreen:


swoim autem ale z kierowcą ;) za każdym razem się mnie pytają czym przyjechałem :D


Rowerem :mrgreen: