Zobacz temat - Podziękowania, refleksje i relacje z XX Ogólopolskiego Zlotu
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Zloty ogólnopolskie - Podziękowania, refleksje i relacje z XX Ogólopolskiego Zlotu

Tomi - Nie Paź 09, 2011 18:31
Temat postu: Podziękowania, refleksje i relacje z XX Ogólopolskiego Zlotu
Na początku, chciałem podziękować wszystkim, którzy pomagali, współuczestniczyli w organizacji XX Ogólnopolskiego Zlotu. Szczególne podziękowania dla Zarządu i Wydera. Podziękowania należą się również przybyłym, którzy chcąc-niechcąc uczestniczyli w organizacji tego zlotu... tworząc atmosferę. Osobiście Zlot uważam za wielki sukces nowego Zarządu. Nie będę się rozpisywał co było fajne, bo musiałbym opisać cały zlot. Skupię się jedynie na tym, czego mi zabrakło. Osobiście uważam, że zabrakło sprawdzenia warunków jakie oferuje hotel i rocznicowych naklejek na samochód upamiętniających uczestnictwo w takowej imprezie. Na plus możemy zapisać całą resztę. Dwa największe zaskoczenia "in plus": przejazd Piotrkowską i loteria.

Teraz już w domku i spać...

kasjopea - Nie Paź 09, 2011 18:45

To mnie wypada chyba tylko przeprosić wszystkich za stres jaki Wam zafundowałam (sobie oczywiście też) i z całego serca podziękować Hrabiemu za pomoc, cierpliwość i wsparcie.
Niestety jak już pewnie wiecie w drodze powrotnej mieliśmy jeszcze małą kraksę, a teraz jestem w szpitalu, bo się chciałam o własne nogi w domu pozbijać ;) No nic, trzymajcie kciuki.

Aha, Franio dziękuje za tron :*

Raptile - Nie Paź 09, 2011 20:02

My ;) Ja i Beatka również dziękujemy za miło spędzony czas ;) . Łukaszku dziękuje za przekozacki prezęcik ;) będę musiał Ci sie zrewanżować następnym razem ;)
Lukasz_Konin - Nie Paź 09, 2011 20:07

Żaba, bardzo się cieszę że ci się podobał :) tak jak pisałem w poprzednim temacie, ZLOT był super. Na pewno na letni też zawitam :)
Brt - Nie Paź 09, 2011 20:33

I my się dołączamy do podziekowań :) Dawno nie miałem tak spokojnego Zlotu ;) :P ... Hotel nastrajał do wspomień, ale i tak najważniejsze było się z Wami spotkać :) ... a piotrkowska i przejazd na legalu na czerwonym świetle + postój na Manufakturze to świetne pomysły :) :ok: Dzięki i gratki dla Zarządu i Pomocników za organizację :) ... do zobaczenia na następnym :)
sknerko - Nie Paź 09, 2011 20:45

Dziękujemy wszystkim za wspaniałą zabawę i atmosferę, co prawda nie udało nam się zwiedzić muzeum kinematografii ale za to w zamian mieliśmy okazję, niczym bohaterowie filmu "wehikuł czasu", cofnąć się w czasie i poznać historię wszystkimi zmysłami :wink: Wspaniała zabawa z mnóstwem atrakcji, przejazd Piotrkowską coś fantastycznego. Dziękujemy organizatorom za cały trud włożony w organizację zlotu :ok: i mamy nadzieję że spotkamy się na letnim.
emes - Nie Paź 09, 2011 20:48

Dziękujemy za zlot :)

Przede wszystkim organizatorom, wszystkim pomagającym w organizacji oraz zarządowi. Naprawdę stanęliście na wysokości zadania. Kilka nowych elementów programu, fajne pomysły :brawa: Nie mogę się doczekać zlotu letniego :ok:

Podziękowania dla przybyłych i tworzących atmosferę zlotową - naprawdę solidna porcja nowych osób i twarzy :ok:

Duża frekwencja - jak na zlot jesienny, to można powiedzieć - rekordowa :ok:

Ilość 600 na zlocie - tylko 1 :) Wobec tak dużej frekwencji, na swój sposób trochę mnie to zaskoczyło.

Na pewno zapadnie w pamięć brak ogrzewania ;) Ale to tylko dlatego, że to pierwszy zlot jesienny, na którym nie mieliśmy naszej farelki i akurat pierwszy, na którym była najbardziej potrzebna ;) Oczywiście jest i tego pozytyw - już nigdy nie zapomnimy jej zabrać :lol:

shilus82 - Nie Paź 09, 2011 20:56

kurcze, jak tam czytam Wasze wypowiedzi, to aż nóż mi się w kieszeni otwiera, że nie mogłem z Wami tam być !! !! !! ale na wiosennym NA PEWNO się pojawię, choćby nie wiem co !! !! !!
walkie - Nie Paź 09, 2011 20:57

I my również dotarliśmy do domku w końcu.
Dziękujemy bardzo za miła atmosferę na Zlocie, Zarządowi i Wyderowi za organizację i pełną niespodzianek sobotę. Wszystkim przybyłym za to, że byli i po raz kolejny bawiliśmy się w tak licznym gronie tak fantastycznie.
Dodatkowe podziękowania dla Goni i Tomiego za wspólne noclegi i małe przeprosiny że musieliście wysłuchiwać naszych nocnych koncertów ;)
I Brt za miły i szybki powrót.
I jeszcze do ekipy pijącej tequilę w piątek (nie bardzo pamiętam wszystkich więc nie będę wymieniać coby nie pominąć) - sorry za cynamon ;)

SyntaX - Nie Paź 09, 2011 20:58

Świetna atmosfera, udana integracja i masę niespodzianek, czego chcieć więcej.
Wielkie podziękowania dla organizatorów za zaangażowanie.
Pokazaliśmy że jesteśmy świetnie zorganizowanym klubem gdzie każdy każdego doskonale rozumie. Dowiedziałem się masę ciekawych rzeczy, poznałem super ludzi wymieniłem doświadczenia a mój Landek dzięki uprzejmości dzieju już nie ma błędów ABS i hamuje niemal w miejscu.

walkie - Nie Paź 09, 2011 20:58

kasjopea napisał/a:
a teraz jestem w szpitalu, bo się chciałam o własne nogi w domu pozbijać


chcesz napisać, że w ciągu 48 h jesteś po raz trzeci w szpitalu? dzizas Kasjo, weź już urodź ;)

Joa - Nie Paź 09, 2011 21:03

dziekuje za kolejny bardzo udany zlot! :)
wiele sie dzialo, wiec nie sposob pisac o wszystkim, ale trzeba o najwazniejszym- dzieki, ze byliscie :) to tylko Wy wszyscy jestescie w stanie spowodowac, ze atmosfera jest niezapomniana i, ze chce sie wiecej.
juz sie nie moge doczekac letniego ;)

Kasjo- nic sie nie przejmuj, trzymaj sie cieplutko i odpoczywaj :)

Ziuta - Nie Paź 09, 2011 21:10

Przyłączam się do podziękowań i gratulacji całemu Zarządowi!!! :ok: To był mój pierwszy zlot i wiem, że na pewno nie ostatni :mrgreen: a kolega od Toyoty stwierdził, że się "przebranżowi" tak mu się podobało :rotfl: Przejazd Piotrkowską i mała "wystawka" na Manufakturze to mistrzostwo! Pozdrawiam i czekam na letni zlot :grin:
dudekmis - Nie Paź 09, 2011 21:10

Ja też bym chcial podziekowac za wspólne chwile

Ogromne podziękowania dla Wydera i całego oddziału łódzkiego za opiekę nad przyezdnymi i organizację przejazdów przez miasto. Niedociągnięcia mogę spokojnie zrzucić na to ze był to wasz pierwszy raz :) za rok napewno będzie już lepiej :)

Zarządowi chciałbym pogratulować pomysłów na urozmaicenie pobytu i zapewnienie atrakcji uczestnikom. Pod tym względem byłem miło zaskoczony, a co do bazy noclegowej to wiem że bedzie tylko lepiej :)


Osobiście chciałbym podziękować
Tomi i Gonia za drogę tam i z powrotem nie zależnie czy to asfalcie czy przez plac budowy :)
Michał za wspólne chrapanie w jednym pokoju i za to że nie rzucał we mnie kapciem :)
AlicjaMG za wspólną drzemkę popołudniową :razz:
Viola za cierpliwość do mnie

i wszystkim pozostałym za spędzony czas do zobaczenia za parę miesięcy

kruszan - Nie Paź 09, 2011 21:13

i My dołączymy się do gorących podziękowań, nie licząc spotów był to nasz I ogólnopolski zlot, choć mogliśmy uczestniczyć dopiero od sobotniego popołudnia to i tak miło było zobaczyć tak wielu miłośników tej marki, poznać nowych wyjątkowych ludzi i bawić się razem z Wami :)

podziękowania dla organizatorów, zarządu i osób odpowiedzialnych, oraz dla każdego z uczestników :) do zobaczenia na zlocie letnim :grin:

Lukasz_Konin - Nie Paź 09, 2011 21:20

Więc ja już wrzucam pare fotek ze Zlotu :)

https://picasaweb.google.com/106870508552429201676/ZLOT?authkey=Gv1sRgCObpm9HBnY72hwE

AndrewS - Nie Paź 09, 2011 21:25

Ja doleciałem o 15

Również składam gorące podziękowania dla zarzadu za organizację !! !!! Brawo.
Hotel temperatura hmmm
powiem tak, spałem w namiocie przy 3 stopniach w nocy, wiec marudzil nie bede,
poza tym, sa dwa sposoby na oszukanie temperatury, pierwszy to wiecej wypić, a drugi to spac w skarpetach :mrgreen:

emes napisał/a:
Ilość 600 na zlocie - tylko 1


he he he to nawet 800 w tym roku nie byly ostatnie

szkoda ze nie dalismy łodzianom mozliwosci zobaczenia galeonow :-(
jedna perła za duzo :lol:
przyznam sie, ze nie lubie jezdzic w kolumnie w taka pogode i w dużym miescie

IKS dzieki za otwieracz !! !!!!!!!!!!!

SyntaX - Nie Paź 09, 2011 21:27

Relacje po zlocie proszę zamieszczać w tym poście.
Temat z propozycjami miejsc na zlot zamykam bo robi się bałagan a relacje po zlocie pozwolę sobie przenieść tutaj.

Ley - Nie Paź 09, 2011 21:27

Nowy Zarząd zdecydowanie stanął na wysokości zadania i zaoferował nam moc atrakcji. Należą się Wam, dziewczyny i chłopaki, wielkie :brawa:

Nawet kapryśna październikowa pogoda nie była w stanie ostudzić atmosfery, a nieogrzewany ośrodek w klimacie późnego Gierka był częściej powodem do wspomnień z dzieciństwa niż do narzekań. Jesień jest - musi być zimno :P

Super było znów spotkać się ze starymi znajomymi i poznać sporo nowych twarzy. Szkoda tylko, że ten weekend tak szybko minął :(

Jeszcze raz dziękuję Wam wszystkim za udany Zlot.

Pozdrawiam
Ley

P.S. Pani Róża nie kłamała - rzeczywiście było jedwabiście! :rotfl:

P.S.2:
walkie napisał/a:
sorry za cynamon ;)
:mrgreen:
borek88 - Nie Paź 09, 2011 21:46

eMdzik napisał/a:



Borek nie wiem o co Ci chodzi z tymi rondami :P Nie przekraczałem 120 - myślałem że będzie za wolno chłopaki... widać nie powinienem prowadzić kolumny ;) Do zobaczenia na następnym zlocie no i czekam na jakieś foto-relacje - zawsze Marek był pierwszy a tym razem się nie spieszy... nie dobrze ;)

według wskazan nawigacji to raczej 140 na nie do konca "doskonałych" drogach ale ronda to i tak podziw ja za cienki w uszach jestem zeby to powtoryc pierwszy wychył godny był driftu
jak na cb opowidziałem marudzie to po drugim rondzie musiał mnie wyprzedzic nie wiem co tam w koninie pokazałes
eMdzik, daj znac kiedy jedziesz na mecz na bułgarskiej zebym zdazył kupic 2bilety dla luby i siebie to pojedziemy razem na 2 czy jeden samochod.


proszę o wstawiane fotorelacji pochwale się odpowiedniej osobie i możne namowie ze pomoc w propozycji organizacji letniego w bardzo ciekawym miejscu
lecz wiem ze letni jest przeważnie sprzężony z jakąś rywalizacja moto sportową a najblisze lotniska to 50-60km z czego na jednym juz byliscie oraz najlepszy polski tor w polsce 85-95km lecz problemowy do wspołpracy jesli sie nie myle przez polityke miasta

Hrabia - Nie Paź 09, 2011 22:00

kasjopea napisał/a:
i z całego serca podziękować Hrabiemu za pomoc, cierpliwość i wsparcie.
Bardzo mi miło jednak niczego wielkiego nie zrobiłem. To ja dziękuję za zaufanie.
W skrócie to dziękuję wszystkim za wszystko. Heh... Atrakcji miałem więcej niż sami organizatorzy mogli wymyślić ;)
Pozdrawiam.

borsi - Nie Paź 09, 2011 22:42

Czy mógł by się ktos pochwalić kto był Kanciakiem z Włocławka ?
walkie - Nie Paź 09, 2011 22:51

Cytat:
Czy mógł by się ktos pochwalić kto był Kanciakiem z Włocławka ?


zelus28

MaReK - Nie Paź 09, 2011 23:04

borsi, zelus28

A teraz ja, tak szybciutko ;)

Wszystko dobre, co kończy się dobrze...

No właśnie. XX Ogólnopolski Zlot Klubu ROVERki.pl był Jubileuszowym.
Jak na jubielusz przystało, powinien być wyjątkowy i zapewne taki był :)

Swoją rozgaworę zacznę od wpadek :)

Wpadka numer jeden - baza hotelowa. Nie będę się rozpisywał na temat jakości, bo nie o to tutaj chodzi. O ile teren wokół hotelu był balsamem dla oka (zadbana zieleń, kolory jesieni, woda, kaczki, ptaszki, ogółem ładnie) o tyle stan wnętrza obiektu pozostawiał wiele do życzenia. W życiu bym się nie spodziewał, że obiekt hotelowy znajdujący się na tak pięknym terenie uznanego parku, może być tak słabo zagospodarowany. Myślę, że Zarząd polegając na opinii naszych kolegów z rejonu (którzy być może też byli zwiedzeni zewnętrzem obiektu) oraz na zdjęciach ze strony internetowej mógł sądzić, że przy tych cenach stadnard będzie o niebo lepszy. Jest nauczka na przyszłość dla obecnego Zarządu jak i dla przyszłych, żeby sprawdzać bazę osobiście lub mieć 100% pewności od osób dany obiekt rekomendujących.
Mnie sam obiekt osobiście aż tak nie przeraził. Przyjechałem integrować się z ludźmi, a nie
siedzieć w hotelu czy w pokoju oglądając telewizję. Nie marzłem w nocy, wysypiałem się, miałem zawsze ciepłą wodę. Wiem jednak i rozumiem tych, którzy oczekiwali więcej, zwłaszcza osoby przyjeżdżające z rodzinami i/lub małymi dziećmi.

Teraz Zarząd ma trudne zadanie, bo musi znaleźć obiekt w pełni rekompensujący ostatnią bazę noclegową. Myślę, że mając tak zaangażowanego prezesa jest w stanie to osiągnąć i znaleźć coś, o standardzie jaki był na XIX OZK ROVERki.pl ;)

Wpadka numer dwa - organizacja sobotniego dnia. Pomijam już pogodę, no bo tego się zorganizować nie da (chociaż ruscy potrafią rozganiać chmury :)) . Uważam, że Zarząd powinien mieć większą kontrolę nad tym, co przygotowują osoby zaangażowane w pomoc przy organizacji tego typu imprez, a nie jak teraz w formie niespodzianki. Zlotowicze niespodzianki mieć powinni, ale Zarząd raczej powinien być we wszystko wtajemniczony, bo to on odpowiada przed wszystkimi jako organizator. Wydaje mi się, że jednak tak nie było ;/ Sam próbowałem na kilka dni przed Zlotem umieścić informacje na stronie, ale kontakt z głównym organizatorem był niemożliwy ;P

Generalnie mam zastrzeżenia co do jakości informacji. Wydaje mi się, że punkt GPS z mapy google to jednak za mało. Zdaję sobie sprawę, że wszystkie informacje Zarząd musiał otrzymać od osób pomagających w organizacji, ale uważam, że te co otrzymał były niewystarczające. Jadąc z bazy hotelowej na parking zgubiłem się dwa razy. Najpierw jechałem za wszystkimi autami, jednak cykl świateł spowodował, że zostałem jako pierwszy - na forancie. Światło czerwone nie pozwalało mi jechać na tyle długo, że zgubiłem z oczu inne auta. Uruchomiłem nawigację z podanym wcześniej punktem GPS. Być może pomyliłem cyferki, nie wiem... ale czułem, że wyjeżdżam z Łodzi, więc coś jest nie tak. Nie sądzę, żeby dający informacje chcieli się nas pozbyć z miasta ;)
Zadzwoniłem zatem do kilku osób, ale nikt nic nie wie :) Adres nieznany. W końcu udało się go ustalić i dotarłem, razem z kilkoma osobami, które miały podobny problem ;) Na wszelki wypadek wziąłem także numer do głównego organizatora.

Później nieudana wycieczka do muzeum kinematografii... Kolejny przykład na to, że jednak na wszystkie tego typu atrakcje trzeba mieć papier potwierdzający. Nic na gębę przy rozmowach na herbatce... W sumie nic się nie stało wielkiego. Ociupinkę zmokliśmy i zmarzliśmy. Był pewien niedosyt, bo osobiście chyba wolałbym obejrzeć muzeum niż roślinki, ale to też było miłym akcentem dnia. Starczyło ledwo czasu na zwiedzenie palmiarni, która była nie mniej interesująca. Niektórzy poczynili nawet zakupy roślinek do domu ;) Podejście obsługi muzeum było dla mnie niezrozumiałe...

Przejazd ul. Piotrkowską i dojazd do Manufaktury wydawał się być zorganizowany na kolanie. Dobrze, że kolega ossaro wytłumaczył jak dojechać do Piotrkowskiej, bo inaczej kolejny raz bym zabłądził i zgubił się na prostej drodze ;) Wszystko spowodowane tym, że chciałem wszystkie autka uwiecznić na filmie ;) Takim naszym, roverkowym nie TVP czy innych mediów ;) Wyjechałem jako ostatni i pędziłem na złamanie karku przed siebie ;)

Blokada ulicy Piotrkowskiej aby umożliwić przejazd kolumnie naszych aut, nie do końca się moim zdaniem udała. Oczywiście nie mam tutaj pretensji do nikogo z organizatorów... taki przydział był funkcjonariuszy na tę imprezę. Dodatkowo Łódź i jej centrum są spore i zablokowanie całej trasy przejazdu mogłoby spowodować duże zamieszenia i bałagan.

Jechaliśmy parami, po wąskiej ulicy. Z naprzeciwka atakował mnie pojazd Straży miejskiej, w którym strażnicy w słowach nie przebierali :) Skrzyżowania, dwa pierwsze poszły sprawnie, bo zablokowane. Kolejne jednak nie. Część aut przejeżdża, inna część zostaje na skrzyżowaniu, auta postronne jadą, bo nie wiedzą co się dzieje, trąbienie, wyzwiska... Kompletny chaos zapanował kiedy z kolumny dwóch aut, przeobraziliśmy się w jeden sznureczek. Krzyżówka się zablokowała, część aut zawróciła, inni próbowali na własną rękę dojechać. Tym razem adres był podany, ale co z tego, jak prowadził na główny parking obiektu. Ci co pojechali za jednym z organizatorów wjechali bez problemu. Ci co się zgubili dojechali na parking, po którym błądzili dłuższy czas. Telefon głównego organizatora był wyłączony. Znowu nikt, nic nie wie. To tutaj właśnie przydałby się namiar na punkt GPS. Mimo wszystko jakoś się udało w końcu zebrać. W bólach bo w bólach, wkurzyliśmy paru Łodzian, ale się udało.

Najważniejsze jednak, że cel został osiągnięty. Kilkadziesiąt aut się zebrało i pokazało, że w jedności siła. Były media, było dużo ludzi, było zainteresowanie i promocja marki. Pomysł był rewelacyjny, z organizacją poszło nieco gorzej.

Właściwie to nie wiem już sam, kto był organizatorem i pomagał w przygotowaniu :) Cały czas podziękowania leciały w kierunku kolegi Wyder007. Błędy w organizacji zrzucane były na karb działania w pojedynkę. To już nie wiem sam... Wyder007 działał sam, bo reszta nie miała czasu, czy po prostu wyder007 chcąc przejąć na siebie wszystkie zasługi nie prosił nikogo o pomoc? ;) Na pewno ja widziałem zaangażowanie kilku innych osób, o których wydaje mi się, że nie wspomniano: MARgos, osarro i harry.

Tak zupełnie poważnie, to duży ukłon dla wszystkich zaangażowanych w przygotowanie tej promocji w Waszym mieście. Mimo pewnych niedociągnięć organizacyjnych byłem dumny, że mogę stać tam wspólnie z innymi i na swój sposób promować Klub i markę ;) Miło było porozmawiać z obcymi ludźmi, którzy wykazywali zainteresowanie. Miło było widzieć fotoreporterów i oglądać te relacje w necie. Więcej takich Zlotów! ;)

Sam Zlot, frekwencja, atmosfera, Wasze przebrzydłe twarze, powodowały że jak zawsze, Zlot był fantastyczny. Miło było poznać nowe osoby i pogadać przy grillu i nie tylko.

Poza wymienionymi wyżej wpadkami, Zlot oceniam b. pozytywnie.
Brawo dla Zarządu za zorganizowanie pierwszej chyba w historii Klubu Loterii Zlotowej ;)
Nagroda główna z pewnością zaskoczyła wszystkich, a znalezienie sponsora było wzorowo wykonanym i zapewne trudnym w realizacji zadaniem. Dodatkowo sposób prowadzenia jej, był w moim odczuciu świetny - taki jednoosobowy show - kabaret ;)

Poniżej wymienię kilka osób z indywidualnymi pozdrowieniami i podziękowaniami:

- michal (lbi) - dzięki za towarzystwo w sobotę i za pomoc w kamerowaniu imprezy

- ossaro - dzięki za wskazówki dojazdu do ul. Piotrkowskiej

- marman - super występ w piątkowy wieczór. Myślę, że Tiger ma zdrową konkurencję. Dziękuje za chipsy... powiedz ile mam Ci oddać ;) ?

- maryba - sąsiedzie... poczucie humoru Twoje udziela się wszystkim :) Dzięki za integracje piątkową

- info2 - pogawędki o przygodach drogowych to było coś, pozdrów małżonkę ;)

- DADIX - dzięki za pogawędki o pracy i zdradzenie kilku ciekawych szczegółów ;) Mam nadzieję, że baza hotelowa nie zraziła Cię aż tak, żeby nie przyjechać na następny letni Zlot - choćby RangeRoverem albo Mazda 6 kolegi Radka ;) Pozdrów go.

- MARGOS - rozmowy na grillu i taniec w wykonaniu Gosi to było coś ;) Część z tego wydarzenie na pewno znajdzie się w kolejnej roverkowej produkcji :)

- IInvit - Ty babo wredna! To ja w zimnie zachrzaniam po napoje wyskokowe dla Ciebie, a Ty wracasz do domu po 1,5h obecności na Zlocie?!

- Kruszon - nie mogłeś udać, że auto się zepsuło i musicie z IInvit zostać ;D ?

- DudekMis - dlaczego zepsułeś światło na sali konferencyjnej i nie chciałeś go potem naprawić? Coś Ty za trasę wymyślił na zlot? ;P

- wyder007 - masz parcie na szkło straszne ;) W rozmowach na grillu miałem wrażenie, że Zarząd przespał przygotowania do Zlotu i wszystko zrobiłeś sam, od ustalenia terminu po przelew dla hotelu ;) Powiem Ci jeszcze, że mylisz pojęcia Klubowicz z Klubowiczem Honorowym ;) Mimo wszystko duży szacun za przygotowanie sobotniej promocji.
Weź następnym razem jakiś pomagierów i nie trzymaj wszystkiego w tak dużej tajemnicy. Aha no i najważniejsze, naładuj telefon i zabieraj go ze sobą na wyjazdy ;P

- kruszan - gratulacje wygranej nagrody głównej? Jak się spisuje? Musisz mi ją oddać, bo siemion się pomylił :) Ty miałeś dostać czapkę i kubek, a ja laptopa ;P Będę musiał Cię kopnąć w tyłek, boś mi uciekł, a chciałem zrobić z Tobą wywiad po loterii!

- violla - ... a to Ci już do kołderki powiem ;)

- SytnaX - wyobrażałem sobie Ciebie nieco inaczej ;) Ale miło poznać pana moderatora :)

- SIR - jako fan batalistycznych scen z udziałem rycerskiej floty organizuj nam plener, konie i realizujemy reklamówkę tę reklamówkę Klubu, o której rozmawialiśmy w palmiarni ;) Cieszę się, że chociaż trochę udało się poznać bolączki Twojego R.

- pat - dzięki za drinki ;) Obiecuję Ci, że dostaniesz tego pendrive'a z filmami :)

- Kruchy i Gusiak - fajnie się gadało przy grillu i ognisku! Kruchy, obetne Ci palec, za Twój czyn haniebny!

- Jacek i Marta - gratulacje z powodu wspólnego dzieła ;) Jacek dziel się z ludźmi poczuciem humoru, bo masz go za dużo ;)

- Gonia - dziękuje za opiekę Viollą ;)

- Tomi - masz jeszcze jakiś Voucher? Ta pompka mnie strasznie korci ;)

- Nieszka - a Ty znasz pierwszą dziewczynę siemiona ;D ?

- siemion - właściwy człowiek na własciwym miejscu. Loteria git, sponsor super, nagroda rewelacyjna. Pomyśl serio nad występami solowymi lub w zespole kabaretowym ;) Myślę, że z naszej ekipy zlotowiczów dałoby się stworzyć team.

- Mariusz - super taniec na grillu ;) Rozruszałeś towarzystwo ;) Fajnie, że pomagasz ludziom przy autach, zwłaszcza tym nowym Żałuję, że nie udało się zepsuć auta kruszonowi ;P Ładny gest z Twojej strony na loterii Zlotowej

- Aga - nie krzycz na Mariana kiedy niesie pomoc zatroskanym klubowiczom ;)

- MichaelP i Ola - dzięki za obiady ze śmiechem do rozpuku. Również dzięki za pomoc w transporcie gadżetów i za wspólną podróż do domu. Oddałem Ci te 20 zł za piwko ;D ?

- IKS i Tomaszi - znalazł się wasz R? Kto był sprawcą uszkodzenia koła ?

- Kasjopea - dwa razy skutecznie udało Ci się nastraszyć wszystkich!

- Hrabia - sorki, że Ci dokuczałem :) Dzięki za opiekę nad Kasjopea i poświęcenie się ;) Przyznaj się, zgodziłeś się, bo kręci Cię jazda takim fajnym autem ;) ?

- limero - ładnie tańczysz :) Pozdrów narzeczoną ;)

- Tomson40075 - bądź milszy dla żony ;)

- Tomyyoggi - fajnie, że Ci się udało przyjechać w końcu

- Walkie - walcz z chorobą! Jak gardło? Możesz już mówić ;D ?

- Orson - dzięki za pomoc w walce z Comodo i za te obszerne wywiady do kamery :)

- Vmatas - super, że chciało Ci się jechać taki kawał! Cieszę się, że chociaż Ty zrobiłeś pełną dokumentacją zdjęciową całej imprezy. Liczę, że Twoje zdjęcia opowiedzą całą historię tego Zlotu ;) Pozdrów również Boz - pełnoprawną klubowiczkę z upragnioną kartą członkowską :)

- sTERYD - gratulacje z powodu małżonki i przeuroczej córeczki. Trzymam kciuki, za R75 :) Jak zwykle szacun za ten kawał drogi, który przebyłeś żeby być z nami :)

- perez - udało Ci się zorganizować bardzo fajny tort ;) Smaczny, a przy tym super wyglądający. No i szacun, że po tej drodze i tak sztywnym zawieszeniu cabrio dowiozłeś go z wawy w całości ;)

- own - uciekłeś tak szybko...nie pożegnałeś się :( Gratki za projekt graficzny Voucherów i innych gadżetów okolicznościowych, oraz za wielki wkład jaki włożyłeś w upiększenie naszej strony www.

- ley - Twoje pomysły są tak szalone, że aż trudno uwierzyć że bank powierzył Ci stanowisko :) Dzięki za bannery do zapisów Zlotowych. Bohaterowie z nich były przedmiotem kilku dyskusji na Zlocie! O to chodzi!

- Brt - co ja Ci mam napisać:) Żeń się chłopie, rozmnażaj i odwiedź nas w końcu ;)

- Erato - co raz lepiej. Ze zlotu na zlot mam więcej Twoich zdjęć i kadrów na filmie ;) Mówiłem Ci, że tak będzie ;) Pilnuj Bartusia i dbaj o niego ;) To jakby nie było - prezes ;D

- Raptile - Ciebie na forum pełno...a na Zlocie jakoby Cię nie było ;) Przypominam wszystkim, że w czasie sobotniego iwentu czekaliśmy tylko na niego, aby wyjechać z parkingu manufaktury ;) No i mam dla Ciebie zdjęcie ;P

- Beata - jak Ci się podobało na Zlocie? Wpadniesz na letni !? ;) Żabulec dla Ciebie wygra wszystkie konkurencje sportowe;)

- Andyhell - Michałek to Twoja kopia ;) Jak Ci mówiłem, jestem pełen uznania, bo pojawiacie się na każdym Zlocie ;) Jesteście z Karoliną przykładem dla wielu innych, że w każdym etapie rozwoju dziecka, można z nim przyjechać na Zlot.

- Marcel i Marta - świetna córa ;) Spokój w każdym calu, aż się wierzyć mi nie chciało że ona może płakać ;) Marcel! Byłeś jedynym posiadaczem Rover 600 na tym Zlocie ;)

- maciej - szkoda, że tak krótko, ale obecność zaliczona ;)

- Irek - miło było zobaczyć Cię chociaż na kawałeczku tej imprezy ;)

- Joa - sekretarzu... co tak szybciutko uciekłaś do domu ;) ? Jak zdrowie? Chyba za lekko się ubrałaś...

- zelus28 - Co tam się z autkiem stało? Czemu prąd zniknął? Dzięki za wpuszczenie przed siebie w drodze powrotnej ;)

- maniaq - Stary... dzięki, że zaopatrujesz mnie w sprzęt ;) Mam już dwa statywy, kamerę... super :) Dzięki, dzięki... mam nadzieje, że dzięki Tobie filmy będą ciekawsze ;) Twój image na piotrkowskiej był rewelacyjny. Widziałem uśmiechy przechodniów ;) Czekam na fotki :)

- Prywatna Zouza - gdzie Ty się chowałaś na tym zlocie? ;)

- AliciaMG - jak się bratu podobało? Kupuje auto z kolekcji ;D ?

- Nikon - dopilnuj aby prezes zorganizował nagrodę dla "sierotki" - Matiego, który tak dzielnie pracował na potrzeby loterii ;)

- Markzo - wcale się nie obijałem, ma mnóstwo materiału z tego zlotu ;P Natomiast ciekawy jestem, czy Ty zrobiłeś jakieś foty ;P ?

- emes - czejego bucika założyłeś na hak jeepa ;D ? Poprawiaj ten zderzak w emdżiku :)

- emdzik - przyjedz na letni brata zr'em :) Moze wtedy uda Ci się wygrać :)

- tiger - brakuje Cie na planie striptizu ;) Zostajesz w tyle ;) Gratuluje córeczki i małżonki ;)

- xronx/Iza - ja Wam dam brzydkie auta!

- dzieju - będzie kiedyś taki zlot, że zostaniesz w pełnym wymiarze ;D ?

... i wiele innych osób z którymi miałem przyjemność się spotkać na tym Zlocie!

Reasumując ten krótki post... Cieszę się, że byłem ;)

Choćbym musiał spać w szałasie to i tak napiszę później, że było fajnie, bo ten klimat tworzą ludzie i osobowości, a nie warunki hotelowe.

Przepraszam wszystkich, jeśli kogoś uraziłem swoim nieokrzesanym zachowaniem na zlocie ;)

Do zobaczenia za rok na letnim!

walkie - Nie Paź 09, 2011 23:17

MaReK napisał/a:
- Walkie - walcz z chorobą! Jak gardło? Możesz już mówić ;D ?


Dzięki :)
Właśnie walczę pod kołdrą napojona polopiryną. Głos niestety, choć dla Orsona stety, jeszcze nie wrócił ale zaopatrzyłam się w jakieś pastylki obrzydliwe co do rana mają spowodować, że jakoś będę brzmieć ;)
To już taka moja tradycja zlotowa jesienna, że zawsze muszę mieć chociaż katar, choć w tym roku to poszło po całości ;)

kruszan - Nie Paź 09, 2011 23:24

MaReK napisał/a:


Poniżej wymienię kilka osób z indywidualnymi pozdrowieniami i podziękowaniami:

- michal (lbi) - dzięki za towarzystwo w sobotę i za pomoc w kamerowaniu imprezy

- ossaro - dzięki za wskazówki dojazdu do ul. Piotrkowskiej

- marman - super występ w piątkowy wieczór. Myślę, że Tiger ma zdrową konkurencję. Dziękuje za chipsy... powiedz ile mam Ci oddać ;) ?

- maryba - sąsiedzie... poczucie humoru Twoje udziela się wszystkim :) Dzięki za integracje piątkową

- info2 - pogawędki o przygodach drogowych to było coś, pozdrów małżonkę ;)

- DADIX - dzięki za pogawędki o pracy i zdradzenie kilku ciekawych szczegółów ;) Mam nadzieję, że baza hotelowa nie zraziła Cię aż tak, żeby nie przyjechać na następny letni Zlot - choćby RangeRoverem albo Mazda 6 kolegi Radka ;) Pozdrów go.

- MARGOS - rozmowy na grillu i taniec w wykonaniu Gosi to było coś ;) Część z tego wydarzenie na pewno znajdzie się w kolejnej roverkowej produkcji :)

- IInvit - Ty babo wredna! To ja w zimnie zachrzaniam po napoje wyskokowe dla Ciebie, a Ty wracasz do domu po 1,5h obecności na Zlocie?!

- Kruszon - nie mogłeś udać, że auto się zepsuło i musicie z IInvit zostać ;D ?

- DudekMis - dlaczego zepsułeś światło na sali konferencyjnej i nie chciałeś go potem naprawić? Coś Ty za trasę wymyślił na zlot? ;P

- wyder007 - masz parcie na szkło straszne ;) W rozmowach na grillu miałem wrażenie, że Zarząd przespał przygotowania do Zlotu i wszystko zrobiłeś sam, od ustalenia terminu po przelew dla hotelu ;) Powiem Ci jeszcze, że mylisz pojęcia Klubowicz z Klubowiczem Honorowym ;) Mimo wszystko duży szacun za przygotowanie sobotniej promocji.
Weź następnym razem jakiś pomagierów i nie trzymaj wszystkiego w tak dużej tajemnicy. Aha no i najważniejsze, naładuj telefon i zabieraj go ze sobą na wyjazdy ;P

- kruszan - gratulacje wygranej nagrody głównej? Jak się spisuje? Musisz mi ją oddać, bo siemion się pomylił :) Ty miałeś dostać czapkę i kubek, a ja laptopa ;P Będę musiał Cię kopnąć w tyłek, boś mi uciekł, a chciałem zrobić z Tobą wywiad po loterii!

- violla - ... a to Ci już do kołderki powiem ;)

- SytnaX - wyobrażałem sobie Ciebie nieco inaczej ;) Ale miło poznać pana moderatora :)

- SIR - jako fan batalistycznych scen z udziałem rycerskiej floty organizuj nam plener, konie i realizujemy reklamówkę tę reklamówkę Klubu, o której rozmawialiśmy w palmiarni ;) Cieszę się, że chociaż trochę udało się poznać bolączki Twojego R.

- pat28 - dzięki za drinki ;) Obiecuję Ci, że dostaniesz tego pendrive'a z filmami :)

- Kruchy i Gusiak - fajnie się gadało przy grillu i ognisku! Kruchy, obetne Ci palec, za Twój czyn haniebny!

- Jacek i Marta - gratulacje z powodu wspólnego dzieła ;) Jacek dziel się z ludźmi poczuciem humoru, bo masz go za dużo ;)

- Gonia - dziękuje za opiekę Viollą ;)

- Tomi - masz jeszcze jakiś Voucher? Ta pompka mnie strasznie korci ;)

- Nieszka - a Ty znasz pierwszą dziewczynę siemiona ;D ?

- siemion - właściwy człowiek na własciwym miejscu. Loteria git, sponsor super, nagroda rewelacyjna. Pomyśl serio nad występami solowymi lub w zespole kabaretowym ;) Myślę, że z naszej ekipy zlotowiczów dałoby się stworzyć team.

- Mariusz - super taniec na grillu ;) Rozruszałeś towarzystwo ;) Fajnie, że pomagasz ludziom przy autach, zwłaszcza tym nowym Żałuję, że nie udało się zepsuć auta kruszonowi ;P Ładny gest z Twojej strony na loterii Zlotowej

- Aga - nie krzycz na Mariana kiedy niesie pomoc zatroskanym klubowiczom ;)

- MichaelP i Ola - dzięki za obiady ze śmiechem do rozpuku. Również dzięki za pomoc w transporcie gadżetów i za wspólną podróż do domu. Oddałem Ci te 20 zł za piwko ;D ?

- IKS i Tomaszi - znalazł się wasz R? Kto był sprawcą uszkodzenia koła ?

- Kasjopea - dwa razy skutecznie udało Ci się nastraszyć wszystkich!

- Hrabia - sorki, że Ci dokuczałem :) Dzięki za opiekę nad Kasjopea i poświęcenie się ;) Przyznaj się, zgodziłeś się, bo kręci Cię jazda takim fajnym autem ;) ?

- limero - ładnie tańczysz :) Pozdrów narzeczoną ;)

- Tomson40075 - bądź milszy dla żony ;)

- Tomyyoggi - fajnie, że Ci się udało przyjechać w końcu

- Walkie - walcz z chorobą! Jak gardło? Możesz już mówić ;D ?

- Orson - dzięki za pomoc w walce z Comodo i za te obszerne wywiady do kamery :)

- Vmatas - super, że chciało Ci się jechać taki kawał! Cieszę się, że chociaż Ty zrobiłeś pełną dokumentacją zdjęciową całej imprezy. Liczę, że Twoje zdjęcia opowiedzą całą historię tego Zlotu ;) Pozdrów również Boz - pełnoprawną klubowiczkę z upragnioną kartą członkowską :)

- sTERYD - gratulacje z powodu małżonki i przeuroczej córeczki. Trzymam kciuki, za R75 :) Jak zwykle szacun za ten kawał drogi, który przebyłeś żeby być z nami :)

- perez - udało Ci się zorganizować bardzo fajny tort ;) Smaczny, a przy tym super wyglądający. No i szacun, że po tej drodze i tak sztywnym zawieszeniu cabrio dowiozłeś go z wawy w całości ;)

- own - uciekłeś tak szybko...nie pożegnałeś się :( Gratki za projekt graficzny Voucherów i innych gadżetów okolicznościowych, oraz za wielki wkład jaki włożyłeś w upiększenie naszej strony www.

- ley - Twoje pomysły są tak szalone, że aż trudno uwierzyć że bank powierzył Ci stanowisko :) Dzięki za bannery do zapisów Zlotowych. Bohaterowie z nich były przedmiotem kilku dyskusji na Zlocie! O to chodzi!

- Brt - co ja Ci mam napisać:) Żeń się chłopie, rozmnażaj i odwiedź nas w końcu ;)

- Erato - co raz lepiej. Ze zlotu na zlot mam więcej Twoich zdjęć i kadrów na filmie ;) Mówiłem Ci, że tak będzie ;) Pilnuj Bartusia i dbaj o niego ;) To jakby nie było - prezes ;D

- Raptile - Ciebie na forum pełno...a na Zlocie jakoby Cię nie było ;) Przypominam wszystkim, że w czasie sobotniego iwentu czekaliśmy tylko na niego, aby wyjechać z parkingu manufaktury ;) No i mam dla Ciebie zdjęcie ;P

- Beata - jak Ci się podobało na Zlocie? Wpadniesz na letni !? ;) Żabulec dla Ciebie wygra wszystkie konkurencje sportowe;)

- Andyhell - Michałek to Twoja kopia ;) Jak Ci mówiłem, jestem pełen uznania, bo pojawiacie się na każdym Zlocie ;) Jesteście z Karoliną przykładem dla wielu innych, że w każdym etapie rozwoju dziecka, można z nim przyjechać na Zlot.

- Marcel i Marta - świetna córa ;) Spokój w każdym calu, aż się wierzyć mi nie chciało że ona może płakać ;) Marcel! Byłeś jedynym posiadaczem Rover 600 na tym Zlocie ;)

- maciej - szkoda, że tak krótko, ale obecność zaliczona ;)

- Irek - miło było zobaczyć Cię chociaż na kawałeczku tej imprezy ;)

- Joa - sekretarzu... co tak szybciutko uciekłaś do domu ;) ? Jak zdrowie? Chyba za lekko się ubrałaś...

- zelus28 - Co tam się z autkiem stało? Czemu prąd zniknął? Dzięki za wpuszczenie przed siebie w drodze powrotnej ;)

- maniaq - Stary... dzięki, że zaopatrujesz mnie w sprzęt ;) Mam już dwa statywy, kamerę... super :) Dzięki, dzięki... mam nadzieje, że dzięki Tobie filmy będą ciekawsze ;) Twój image na piotrkowskiej był rewelacyjny. Widziałem uśmiechy przechodniów ;) Czekam na fotki :)

- Prywatna Zouza - gdzie Ty się chowałaś na tym zlocie? ;)

- AliciaMG - jak się bratu podobało? Kupuje auto z kolekcji ;D ?

- Nikon - dopilnuj aby prezes zorganizował nagrodę dla "sierotki" - Matiego, który tak dzielnie pracował na potrzeby loterii ;)

- Markzo - wcale się nie obijałem, ma mnóstwo materiału z tego zlotu ;P Natomiast ciekawy jestem, czy Ty zrobiłeś jakieś foty ;P ?

- emes - czejego bucika założyłeś na hak jeepa ;D ? Poprawiaj ten zderzak w emdżiku :)

- emdzik - przyjedz na letni brata zr'em :) Moze wtedy uda Ci się wygrać :)

- tiger - brakuje Cie na planie striptizu ;) Zostajesz w tyle ;) Gratuluje córeczki i małżonki ;)

- xronx/Iza - ja Wam dam brzydkie auta!

- dzieju - będzie kiedyś taki zlot, że zostaniesz w pełnym wymiarze ;D ?

... i wiele innych osób z którymi miałem przyjemność się spotkać na tym Zlocie!

Reasumując ten krótki post... Cieszę się, że byłem ;)


jesus maria :shock: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

ps.

Cytat:
- kruszan - gratulacje wygranej nagrody głównej? Jak się spisuje? Musisz mi ją oddać, bo siemion się pomylił :) Ty miałeś dostać czapkę i kubek, a ja laptopa ;P Będę musiał Cię kopnąć w tyłek, boś mi uciekł, a chciałem zrobić z Tobą wywiad po loterii!


dziękowac dziękować, szok totalny :) liczyłem na koszulkę czapkę i kubek - pod koniec myślałem, że mojej legitki tam nie ma :razz: :razz: :razz:

laptop już oddaje, z pewnością to była pomyłka, użytkownik i administrator na nim to MaReK, najwet jakieś szare auto na tapecie i oberek się kręci :P

a a a tyłek na letnim możesz mój przewieźć w swoim bolidzie :grin:

hey :ok:

aliciaMG - Nie Paź 09, 2011 23:24

No i my dotarliśmy bezpiecznie do domku!

Było MEGA :!: :!: :!:

Wielkie podziękowania dla organizatorów! Stanęliście na wysokości zadania. No i oczywiście dla wszystkich uczestników :) Z taką ekipą można iść konie kreść!!!

Tu pozwolę sobie szczególnie podziękować:
- „Cynamonowej Ekipie” - jak to było? Cynamon -> tequila -> pomarańcz? :D
- Perez - za szoferkę i najładniejszy kawałek ciasta, który zabrałam ze sobą do domku ;)
- Tomi - za zwrócenie uwagi na symetrię – jutro się tym zajmę!
- dudekmis -
dudekmis napisał/a:
AlicjaMG za wspólną drzemkę popołudniową

i wzajemnie. Następnym razem ja śpię od ściany ;) Mam nadzieję, że znalazłeś to czego rano tak namiętnie szukałeś :D
- Wyder - muzeum Kinematografii zaliczone dzięki Tobie
- i wszystkim towarzyszom późnowieczornych rozmów za mile spędzony czas i wytrwałość :*

Oczywiście do podziękowań dołącza się mój brat.
MaReK napisał/a:
- AliciaMG - jak się bratu podobało? Kupuje auto z kolekcji ?
no zobaczymy, zobaczymy :D

Nie wiem jak Wy, ale ja z niecierpliwością wyczekuję letniego zlotu :!: :!: :!:
Do zobaczenia.

PS: Siemion mam nadzieję, że dochowasz tajemnicy "kradzieży skarbu" :)

Radziszok79 - Nie Paź 09, 2011 23:36

To i ja podziękuję we właściwym dziale. Dzięki wszystkim i tym starym i tym nowym co przybyli na jubileuszowy ZLOT. Było jak zawsze świetnie. Mam nadzieję że się pojawię na letnim o ile dożyję :D Pozdrówki
sTERYD - Nie Paź 09, 2011 23:37

jak zwykle z opóźnieniem melduje się rodzina ze szczecina :cool:

Dzięki wszystkim za wspaniałą imprezę.
Fajnie było zobaczyć was i wasze miny jak przyjechałem z kolegą ;)

eMdzik - Nie Paź 09, 2011 23:54

borek88 napisał/a:
eMdzik napisał/a:



Borek nie wiem o co Ci chodzi z tymi rondami :P Nie przekraczałem 120 - myślałem że będzie za wolno chłopaki... widać nie powinienem prowadzić kolumny ;) Do zobaczenia na następnym zlocie no i czekam na jakieś foto-relacje - zawsze Marek był pierwszy a tym razem się nie spieszy... nie dobrze ;)

według wskazan nawigacji to raczej 140 na nie do konca "doskonałych" drogach ale ronda to i tak podziw ja za cienki w uszach jestem zeby to powtoryc pierwszy wychył godny był driftu
jak na cb opowidziałem marudzie to po drugim rondzie musiał mnie wyprzedzic nie wiem co tam w koninie pokazałes
eMdzik, daj znac kiedy jedziesz na mecz na bułgarskiej zebym zdazył kupic 2bilety dla luby i siebie to pojedziemy razem na 2 czy jeden samochod.


No już mniejsza z prędkościami... :) Jak już wspomniałem - pewnie nie powinienem prowadzić kolumny ;) Jeśli chodzi o ronda to zawsze hatchbackiem jest łatwiej - w ZSie też tak to nie idzie bo przy ciężkim silniku przód ucieka na zewnątrz zakrętu czyli mnie prostuje (dobry do poślizgów przy dużych prędkościach). W Koninie już nic nie pokazałem bo było sucho w przeciwieństwie do trasy. Jeśli chodzi o mecz to na Koronę Kielce mam zamiar lecieć teraz do Poznania, ale jeszcze nie potwierdzam - bardzo chętnie zabiorę po drodze - non problemo :)

borek88 napisał/a:

proszę o wstawiane fotorelacji pochwale się odpowiedniej osobie i możne namowie ze pomoc w propozycji organizacji letniego w bardzo ciekawym miejscu
lecz wiem ze letni jest przeważnie sprzężony z jakąś rywalizacja moto sportową a najblisze lotniska to 50-60km z czego na jednym juz byliscie oraz najlepszy polski tor w polsce 85-95km lecz problemowy do wspołpracy jesli sie nie myle przez polityke miasta


Z pewnością będzie nowy temat przed kolejnym zlotem - warto żebyś wtedy uderzył do zarządu i się im przypomniał.

[ Dodano: Nie Paź 09, 2011 23:54 ]
MaReK napisał/a:
- emdzik - przyjedz na letni brata zr'em Moze wtedy uda Ci się wygrać

Marecki a w ucho nie chcesz? :P KONIEC dominacji diesla - toż to nie poważne żeby ropniak wygrywał na torze ;) Ale jeżeli się okaże, że organizator wymyśli jakiś wyjątkowo kręty tor z nawrotami to nie wykluczone że ZR się pojawi ;) Jeszcze raz dzięki Tobie i wszystkim Klubowiczom oraz Sympatykom za wspólnie świetnie spędzony czas :) Do zobaczenia na wiosne! :)

Hrabia - Pon Paź 10, 2011 00:00

MaReK napisał/a:
Hrabia - sorki, że Ci dokuczałem :)
Yhm... ale ja tak lubię :)
MaReK napisał/a:
Dzięki za opiekę nad Kasjopea i poświęcenie się ;)
Dosyć :)
MaReK napisał/a:
Przyznaj się, zgodziłeś się, bo kręci Cię jazda takim fajnym autem ;) ?
Tobie przyznam się do wszystkiego. Właścicielka auta mnie kręci :oops: :lol: :wink:

Żarty żartami ale w ciągu doby miałem więcej atrakcji niż spora większość obecnych przez cały czas trwania zlotu. Ale chyba o to chodzi... żeby pamiętać?

Tak z osobna to chciałem podziękować Moni0023 oraz Krzyśkowi za zabranie mnie ze sobą i napoje chłodzące ;)

SyntaX - Pon Paź 10, 2011 08:37

He he nie wiem czemu wszyscy wyobrażali mnie sobie jako muskularnego misia :mrgreen:
Ja tez wyobrażałem sobie niektórych inaczej.
Atmosfera świetna wszyscy wyluzowani z każdym można było pogadać wymienić doświadczenia.
Zlot zorganizowany super.
Co do wpadek to już się przyzwyczaiłem że Łodzi panie w muzeach na pytanie co tutaj jest odpowiadają Ja jestem bo uważają się za najważniejsze.
W sumie budynek wdzieliśmy i nawet jedna maszynę więc niby zwiedzone :P
Przy takiej ilości aut nie dało się perfekcyjnie zamknąć przejazdu bo by trzeba było ze 2 komendy ściągnąć, ale i tak poszło w miarę sprawnie.
Policja nie pomyślała przy zjeździe z Placu wolności, bo mogli odbić w prawo i przystawić skrzyżowanie. Wtedy nikt nie pojechał by prosto i nie trzeba by było zawracać.
Ale to są drobnostki wobec tego jak udana była reszta.
Szacunek dla ludzi którzy przyjechali z malutkimi dzieciakami wielki szacunek dla Kasjo że się nie bała przyjechać.
Tomi - Nie daj sobie nic zrobić z włosami - Jak w tej piosence "Niech Cie fryzjer z nożyczkami gania :rotfl:
Mariusz - dzięki za podpięcie pod kompa
W ogóle to wszystkim dziękuję bo pokazaliście że jesteśmy jednym wielkim zespołem.

InEs - Pon Paź 10, 2011 09:08

Ja również z miłą chęcią podziekuję wszystkim za super zorganizowany zlot, za super prezent w loterii - bon już trafił w właściwe ręce ;p . Bardzo mi sie podobał sobotni dzień, przejazd ulicą Piotrkowską - niezapomniane przeżycie. Manufaktura zrobiła na mnie mega wrażenie, jednak wyszłam z nej z pustymi rękami, co sie rzadko zdarza.

Podziekowania za wieczorne pogawędki dla: Tomas'a, Mrówki, Sknerka, Speede (dzieki za wspólny przejazd tam i spowrotem, mam nadzieję, że droga powrotna nie była dla ciebie koszmarem, ale szczęsliwie podrzuciłam ciebie pod twój prywatny przystanek autobusowy:)), xRon'a, Izy, Tomson'a40075 i Miki, Pereza.

Wspólne śniadania i obiad były najlepsze, kiedy nie mozna było opanować się przez śmiech.

Jeszcze raz wielkie dzieki i do zobaczenia na letnim :)

maryba - Pon Paź 10, 2011 09:24

I ja po raz kolejny podziękuje za miłe powitanie jako nowicjusza na roverkowych zlotach , Zarządowi i współorganizatorom za masę całej roboty koło zlotu , szczególne podziękowania dla WYDER'A za zakupy, za myjnie, i za dokładne wskazanie skąd startujemy - inaczej bym nie zdążył, Dzieju - za podwózkę, dziękuję chłopakom ( i dziewczynom z Wawy za wspólny transport - Dudkowi za minimalne spalanie w drodze do Łodzi, Tomiemu za maxymalne spalanie w drodze do Wawy :) , Mzas - za to że mogłem sprawdzać czy śpisz o o 3 w nocy :) , Kruchemu - za to że odnalazałem bliźniaka :) ( nie ciągnijmy wątku ilu jajowego) :) ,
.... nie nie będę sie rozpisywał jak MaReK - bo wszystko dokładnie ujął - można sie tylko pod tym podpisać


Dziękuję za zlota - od wczoraj trwają pertraktacje z żoną ..co by na następny też przyjechała - MaReK - zanim puścisz film - poproszę o cenzurę :)


Jeszcze raz dzięki wam wszystkim za wspaniałą atmosferę i do....

MaReK - Pon Paź 10, 2011 09:27

maryba napisał/a:
od wczoraj trwają pertraktacje z żoną ..co by na następny też przyjechała - MaReK - zanim puścisz film - poproszę o cenzurę :)

Gwarantuję Ci, że jak Twoja żona go obejrzy, nie będzie chciała puścić Cię samego... przyjedzie na pewno z Tobą ;)

Raptile - Pon Paź 10, 2011 09:31

MaReK,
MaReK napisał/a:
- Raptile - Ciebie na forum pełno...a na Zlocie jakoby Cię nie było Przypominam wszystkim, że w czasie sobotniego iwentu czekaliśmy tylko na niego, aby wyjechać z parkingu manufaktury No i mam dla Ciebie zdjęcie


Marku tak to już bywa jak sie jest we 2 ;) i żeby uniknąć rękoczynów i rozwodu musiałem sie ewakuować wczesniej ;) i nie o 21.30 tak jak co poniektórzy pisali .

Apropo czekania na mnie ;) , to WINA STACZA któremu zaschło w gardle i musiał kupić ognistą wode ;] takze nie piszcie ze tylko na mnie :D .

No i co to za zdjęcie ;)

A o to moj prezencik :D dzieki jeszcze raz ! ;)

Ma funkcje Xenon oraz Alarm dźwiękowy :D



MaReK - Pon Paź 10, 2011 09:39

Opuszczaliśmy teren ośrodka jako ostatni i wspólnie z załogą Michaelp i Ola pojechaliśmy na obiadek ;) A tam naszym oczom ukazał się gadżet, który jednoznacznie wszystkim skojarzył się z Twoją osobą ;)
Joa - Pon Paź 10, 2011 09:52

MaReK napisał/a:
- Joa - sekretarzu... co tak szybciutko uciekłaś do domu ;) ? Jak zdrowie?

wlasnie w tym problem, ze jedyne o czym myslalam od momentu wstania z hotelowego lozka to byla goraca herbata z cytryna, zapas lekow na grype i swoje lozeczko z ciepla kolderka.
ale spokojnie, poleze ze 2 dni i bede jak nowa ;)

Raptile napisał/a:
i nie o 21.30 tak jak co poniektórzy pisali .

;)
ale pewnie niewiele pozniej :D

andyhell - Pon Paź 10, 2011 10:09

Jeszcze raz wszystkim bardzo, bardzo dziękujemy z super zabawę i mile spędzony weekend
Oto kilka zdjęć z imprezy:
https://picasaweb.google.com/111627233604245936839/XXZlotKlubuRoverkiPlWOdzi

MaReK - Pon Paź 10, 2011 10:11

Joa, ty się kuruj dziewczyno, bo trzeba obszerny materiał relacjonujący napisać ;)
I następnym razem, jak coś się nie udaje, to nie uciekaj tylko stawiaj czoła problemowi ;)
Ktoś mi mówił, że jak się dowiedziałaś, że grupy nie ma wpisanej w kajecik Kinematografii, to uciekłaś ;)

Musisz być jak pitbull! Jak Tommy Lee Jones w ściganym ;D

Joa - Pon Paź 10, 2011 10:49

nie ucieklam, tylko wyszlam na zewnatrz widzac, ze reaguje Siemion, Wyder i Osarro. :) wiem, ze panowie zrobili co sie dalo, ja wiecej bym nic tam nie wymyslila.

ps. poszukuje swojej parasolki roverkowej- pozyczylam ja do wywiadu zdaje sie i wiecej juz nie widzialam- Wyder nie pamieta komu oddal. bede wdzieczna za zwrot :)

maryba - Pon Paź 10, 2011 10:54

Joa napisał/a:
nie ucieklam, tylko wyszlam na zewnatrz widzac, ze reaguje Siemion, Wyder i Osarro. :) wiem, ze panowie zrobili co sie dalo, ja wiecej bym nic tam nie wymyslila.

ps. poszukuje swojej parasolki roverkowej- pozyczylam ja do wywiadu zdaje sie i wiecej juz nie widzialam- Wyder nie pamieta komu oddal. bede wdzieczna za zwrot :)


:) ja chyba wiem kto ją ma ..bo wczoraj poszukiwał właściciela .. - pocieszę CIe nie masz daleko - może w najbliższą niedziele odbierzesz osobiście.

walkie - Pon Paź 10, 2011 10:55

Joa, bordowa?
Joa - Pon Paź 10, 2011 10:58

tak, bordowa z napisem ROVER. bez 75 ;)

maryba napisał/a:
ja chyba wiem kto ją ma ..bo wczoraj poszukiwał właściciela .. - pocieszę CIe nie masz daleko - może w najbliższą niedziele odbierzesz osobiście.

no to sie ciesze :) i dziekuje za przypilnowanie :)

Stacz - Pon Paź 10, 2011 11:06

Również bardzo serdecznie dziękuję za Zlot. Niestety pokonało mnie zatrucie pokarmowe po wizycie w manufakturze i nie udało mi się z Wami przy grillu pobawić :beczy:
Ale mam nadzieję, że następnym razem już nie będzie takich przygód :)

Spóźnienie na wyjazd z manufaktury faktycznie było, więc przepraszam ... ale to Żabol lakierki przymierzał pół godziny :p i jeszcze winę na moją wodę ognistą zrzuca :D

maryba - Pon Paź 10, 2011 11:12

Joa napisał/a:
tak, bordowa z napisem ROVER. bez 75 ;)

maryba napisał/a:
ja chyba wiem kto ją ma ..bo wczoraj poszukiwał właściciela .. - pocieszę CIe nie masz daleko - może w najbliższą niedziele odbierzesz osobiście.

no to sie ciesze :) i dziekuje za przypilnowanie :)


nie trzeba jej pilnować - jest w bezpiecznym bagażniku TOMI ją ma - jeśli to ta :)

marcel_n - Pon Paź 10, 2011 11:26

Wszystko co dobre szybko się kończy. Nie pogniewałbym się gdyby zlot trwał jeden dzień dłużej, zwłaszcza, że dużą część czasu spędziliśmy w podróży i korkach. Dziękuję wszystkim za fajną zabawę. Troszeczkę byliśmy ograniczeni ze względu na niemowlaczka ale i tak bawiliśmy się świetnie.
Posiadacze R600 – chyba nie chcecie, żeby ludzie zapomnieli o tym wspaniałym modelu? Do czego to doszło, żeby 800ek było więcej niż 600ek :) .
Pamiętajcie! ja wiecznie żyć nie będę :)

Tomi - Pon Paź 10, 2011 11:32

Tak, jest w bagażniku. Zacząłem pytać czyja ona jest... ale zaprzestałem, gdyż zbyt wiele osób się przyznawało, że to ich :P
DADIX - Pon Paź 10, 2011 12:23

WITAM SERDECZNIE
JA JUŻ RÓWNIEŻ W DOMKU WCZORAJ BYŁEM ZBYT PADNIĘTY ABY PISAĆ NA FORUM :-)
co do samego zlotu zgadzanm sie dokładnie z wypowiedzią Marka wiec nie bede sie bez sensu rozpisywał. Ale natomiast sam skład zloty no Myly Państwo było miodzio fakt że czułem się zdeka wyalienowany bo pierwszy raz ale miałem ze sobą haka a i po wypitej cześci akoholu świat znowu zrobił się do przyjęcia a i ludzie bardziej otwarci i chętni do rozmowy:-) PS PROSZE SIĘ MNIE NIE OBAWIAĆ ja tak mam od urodzenia :-) dzieci się mnie nie boją więc chyba ok :-)
MARKU tak jak rozmawialiśmy jeśli bedzie okazja co do nastepnego zlotu w górach świętokrzyskich to damy rade :-)
Jeszcze raz pozdrawiam ODWAŻNYCH :-) do zobaczenia przy następnej możliwej okazji

ROZPOCZYNAM POSZUKIWANIA NOWEGO OPIEKUNA DLA MAGIKA I RANGE ROVERA DLA MNIE :-)
POZDRAWIAM

walkie - Pon Paź 10, 2011 12:40

DADIX napisał/a:
fakt że czułem się zdeka wyalienowany bo pierwszy raz


taaak, zwłaszcza na loterii ;P

MaReK - Pon Paź 10, 2011 13:04

DADIX napisał/a:
Ale natomiast sam skład zloty no Myly Państwo było miodzio fakt że czułem się zdeka wyalienowany bo pierwszy raz ale miałem ze sobą haka a i po wypitej cześci akoholu świat znowu zrobił się do przyjęcia a i ludzie bardziej otwarci i chętni do rozmowy:-)

To jest jeden z problemów, który zauważam również na warszawskich spotach lokalnych.
Kiedy ja miałem zaszczyt dołączać do tak szanownego grona, wydawało mi się, że Ci ludzie znają mnie, a ja ich. Też byłem pierwszy raz, ale wszyscy podeszli do mnie i przywitali mnie ciepło. Teraz tego nie ma, teraz jest zamknięta grupa ludzi, bądź kilka grup i nowej osobie ciężko się przebić. Jeśli to widzę, staram się podchodzić, rozmawiać, zagajać itp. itd. Wszystkich przy tak dużej frekwencji nie da się ogarnąć, dlatego zwracam się z prośbą do stałych bywalców, aby pomagali w integracji nowym osobom. Pamiętajcie, że nie wszyscy są wyluzowani jak Wy, nie każdy może zrozumieć Wasze początkowe żarty, dlatego lepiej na początku być neutralnym i pozwolić świeżakom się zaklimatyzować ;)

DADIX napisał/a:
PS PROSZE SIĘ MNIE NIE OBAWIAĆ

No mój drogi... wizerunek masz KILLER'a ;) Jeszcze na dzień dobry pokazałeś "pałkę", to się ludzie wystraszyli ;) Ale spokojnie. To jak z książką nie należy jej oceniać po okładce :) Ja na pierwszym
swoim zlocie wystraszyłem się Tomiego, a jak Gonia objechała dziewuchę na tym samym zlocie to pomyślałem, że koniec ze mną i już nie wrócę w jednym kawałku :)

DADIX napisał/a:
MARKU tak jak rozmawialiśmy jeśli bedzie okazja co do nastepnego zlotu w górach świętokrzyskich to damy rade

Jeśli tylko tam się uda zorganizować Zlot, to myślę że skorzystamy z Twojej oferty pomocy, jako lokalnego członka Klubu ROVERki.pl tamtego regionu. Dodatkowo jeśli możesz zostaw mnie lub siemionowi[b/], tudzież [b]Violli telefon na "prywatnej wiadomości".

Wiele osób wspominało o Miedzianej Górze więc może Zarząd zainteresuje się tym obiektem ;)
Ja wiem, że prezes razem z innymi członkami Zarządu już wczoraj zaczął poszukiwania hotelu...
więcej informacji nie posiadam, a nawet jak coś będę wiedział, to Wam nie powiem ;P

DADIX napisał/a:
ROZPOCZYNAM POSZUKIWANIA NOWEGO OPIEKUNA DLA MAGIKA I RANGE ROVERA DLA MNIE :-)

No to powodzenia w poszukiwaniu i oddaj auto w dobre ręce.
Szczerze powiem, że zrobił na mnie wrażenie ten Twój ZT-T.
Trochę ten felunek za duży i mnie osobiście nie przypadł do gustu, ale reszta spoko.

Jak tam kolega? Głowa go nie bolała? Przyznał się kto go spił i czym ;D ?
Ty też masz głowę mocną... wywaliłeś trochę tych browarów, ale sprawiałeś
wrażenie, jakbyś pił lemoniadę ;)

Dobra. Idę filmik składać z przejazdu i przygotować FTP'a na zdjęcia od wszystkich.

walkie - Pon Paź 10, 2011 13:14

MaReK napisał/a:
Jeszcze na dzień dobry pokazałeś "pałkę", to się ludzie wystraszyli


eee, jaka lipa, ja się nie załapałam na pałkę ;)

MaReK - Pon Paź 10, 2011 13:17

walkie napisał/a:
eee, jaka lipa, ja się nie załapałam na pałkę ;)

Co bym nie napisał, Tobie i tak będzie się z jednym kojarzyć zboczuchu :P

DADIX - Pon Paź 10, 2011 14:19

MARKU ZANIM ZACZOŁEM Z TOBĄ PIWKA TO Z hAKIEM XXX WYCHYLILIŚMY WE DWÓCH WIEC POTEM PIWKO TO JUZ PODKŁAD RADZIU MÓWIŁ ŻE GO CHCIELI JAKIMŚ REGIONALNYM TRUNKIEM WYKOŃCZYĆ
:-)
ALE RANO SZYBKI PRUSZNIC I SPRINTEM MUSIAŁEM RUSZAĆ PO RODZINĘ TYM BARDZIEJ ZE NIE CZULEM SIE WYJADKOWO KOMFORTOWO
:/
TRZEBA BYŁO SIĘ PRZEDMUCHAĆ TAK DLA CZYSTEGO SUMIENIA ALE BEZ KROPLÓWKI TO RANO MIAŁ BYM CHYBA Z 1,5" DO DOMU DOTARŁEM WIECZOREM PADNIĘTY JAK NIE WIEM CO ;-)
CO DO SPRZĘTU ŚPB TO ZAWSZE JEST NA POKŁADZIE MOJEGO SAMOCHODU ;-)
TELEFON VIOLA JUZ MA ALE I TOBIE WYSLĘ ;-)

walkie - Pon Paź 10, 2011 14:25

MaReK napisał/a:
Co bym nie napisał, Tobie i tak będzie się z jednym kojarzyć zboczuchu :P


ej, no bądź co bądź ale to w zasadzie kojarzy się jednoznacznie ;)

DADIX - Pon Paź 10, 2011 14:26

MaReK napisał/a:
walkie napisał/a:
eee, jaka lipa, ja się nie załapałam na pałkę ;)

Co bym nie napisał, Tobie i tak będzie się z jednym kojarzyć zboczuchu :P


A TO WIDAĆ SIĘ NIE BARDZO INTERESOWAŁAŚ :-) NASTEPNY RAZEM :-)

walkie - Pon Paź 10, 2011 14:27

DADIX, ej, ja bardzo! Rozmawialiśmy chyba z 30 min o kolumnach samochodów i zabezpieczeniach i pałki nie pokazałeś ;)
DADIX - Pon Paź 10, 2011 14:31

A WIDZISZ BO ZEMNĄ TO TRZEBA KONKRETNIE KRÓTKO I NA TEMAT JAKOŚ ODZWYCZAIŁEM SIĘ OD " NORMALNYCH " STOSUNKÓW MIĘDZYLUDZKICH :-)
walkie - Pon Paź 10, 2011 14:33

DADIX, ok, to następnym Zlocie, nawet się z Tobą nie przywitam, tylko od razu pokazuj pałkę ;)
DADIX - Pon Paź 10, 2011 14:43

HYMMMM TO JUZ TAKA PERWERA BYLE POTEM NIE BYŁO
"BIJ MNIE BIJMNIE MÓW MI BRZYDKIE SŁOWA "
HAHAHAAA
ALE JAK BY NIE KOMBINOWAĆ INTEGRACJA WIECZOROWA BYŁA ŚWIETNA GDYBYM JECHAĆ NIE MUSIAŁ NA DRUGI DZIEŃ TO BARDZIEJ TEZ CZŁOWIEK WYLUZOWANY BY BYŁ A TU TROSZKĘ NERWICY NA POCZTEK POTEM TAKI JAKIŚ NIE BARDZO OBECNY DOPIERO JAK Z HAKIEM DOSTARCZYLIŚMY OKTANÓW I I CZŁOWIEK SIĘ BARDZIEJ TOWARZYSKI I PRZYSTĘPNY ZROBIŁ
ALE TRZYMAM ZA SŁOWO ŻE NA NASTĘPYM ZLOCIE JUZ WSPÓLNIE RAZEM BEDZIEMY SIĘ MOGLI INTEGORWAĆ W WIĘKSZYM GRONIE I OCZYWIŚCIE OBIECANĄ PAŁKĘ ZABIORĘ PS KAJDANKI TEŻ ??
:grin:

SyntaX - Pon Paź 10, 2011 14:49

Zboczuchy wstrętne. :razz:
Ja mam takie kajdanki z pluszem i chyba widzę że sie przydadzą na kolejnym zlocie :mrgreen:

DADIX - Pon Paź 10, 2011 14:52

BYLE NAM TYLKO NAZWY NIE ZMIENILI DOBRZE ZE WSRÓD NAS SĄ KOBIETY I MAM NADZIEJĘ ŻE BEDZIE ICH CORAZ WIĘCEJ BO TO MOZE SIĘ DLA NAS PANOWIE ŹLE SKOŃCZYĆ JAK BEDZIEMY RÓŻOWE KAJDAKI ZE SOBĄ ZABIERAĆ NA ZLOTY
MaReK - Pon Paź 10, 2011 15:30

DADIX czy Tobie się zaciął CAPSlock? Czy możesz lubisz krzyczeć na innych ;P ?
Weź no zapanuj nad tą klawiaturą ;)

Kajdanki, pejcze, lateks... wszystko bierzcie, co pomoże Wam zapamiętać na dłużej Zlot ;)

DADIX - Pon Paź 10, 2011 15:56

Ok przyznam Ci się lubie krzyczeć :twisted:

MaReK napisał/a:
Kajdanki, pejcze, lateks... wszystko bierzcie, co pomoże Wam zapamiętać na dłużej Zlot ;)

gdy to przeczytałem przypomniała mi się historyjka a nawed dwie oparte na faktach jadna jak to 2 kozaków wyrwało laseczki z którymi pojechali na wynjęte pokoje gdzie zostali naszprycowani, spici i rano zgłośili zgwałcenie łups imprezka do końca życia niezapomiana jak sie z nimi zabawili :-)
kolejna to zasłyszana jak to młody pragnący wrażeń młodzieniec wybrałsię na paradę równości i obudził się dzień po na ławce w parku z kondomem w d.......
Ot takie ciekawostki :-)

MaReK - Pon Paź 10, 2011 16:54

No Dadix, jeszcze więcej pomysłów podsuwaj Zarządowi na atrakcje Zlotowe ;)
mzas - Pon Paź 10, 2011 18:07

To i ja jeszcze raz chciałbym podziękować organizatorom oraz uczestnikom za miłą atmosferę na zlocie. :mrgreen:
Z minusów- pogoda nie była rewelacyjna( na to większego wpływu nie mamy) , hotel z lat 60-tych pozostawia wiele do życzenia.
Plus- stworzona przez uczestników oraz organizatorów atmosfera.
Wszystkie zdjęcia które udało mi się strzelić postaram się dzisiaj wrzucić na jakiś serwer. :grin:

VMatas - Pon Paź 10, 2011 21:17

Mała refleksja ze zlotu.. :)


haszczyc - Pon Paź 10, 2011 21:25

VMatas, super zdjęcie :shock: z tego co tu słyszałem to zrobiłeś obszerna fotorelacje zlotu więc czekam na więcej zdjęć
VMatas - Pon Paź 10, 2011 21:28

Będzie i więcej - ale pan Wszechmogący musi dotarć do domu i ściągnąć z mojego FTP :D
AndrewS - Pon Paź 10, 2011 21:32

MaReK napisał/a:
- IKS i Tomaszi - znalazł się wasz R? Kto był sprawcą uszkodzenia koła ?


cholera przysięgam w nocy wygladal jak kruszona :mrgreen:




MaReK napisał/a:
Wiele osób wspominało o Miedzianej Górze więc może Zarząd zainteresuje się tym obiektem


z tego co slyszalem od zarzadu nieco starszej kadencji, nie bardzo nas na to stac znaczy klub
chyba ze śpimy w namiotach i dzieki temu bedzie kasa na zrzutę na tor

MaReK - Pon Paź 10, 2011 21:56

Vmatas zajebiste zdjęcie! Myślę, że Andyhell może je dostać na urodziny;)
Wszak mogę się mylić, ale ten malec to chyba Michałek ;)

Co do zdjęć i ftp'a to przygotowałem taki serwerek ftp.roverki.pl, użytkownik upload@ftp.roverki.pl. Hasło do serwisu to roverki.pl

host: ftp.roverki.pl
login: upload
pass: roverki.pl

każdy może wrzucać fotki. Najlepiej w folderek z nickiem założyć, do środka wrzucić paczkę .zip.
Ja sobie to rozpakuje i wrzucę w galerię.

Pozdrawiam,

walkie - Pon Paź 10, 2011 22:05

VMatas, fantastyczna fota!!!! :)
xROnx - Pon Paź 10, 2011 22:27

Oczywiście my też odmeldowujemy się w miejscu naszego zamieszkania :)
Trochę późno ale... problemy z netem i te sprawy ;)
Czas na podsumowania:
Atmosfera na XX Zlocie była świetna. Kupa śmiechu, zabawa na 102. Wspaniale było spotkać "starych" znajomych poznać nowych... przekonać się że Raptile faktycznie na zlotach siedzi w kącie i się nie odzywa w przeciwieństwie jak to robi na forum :D
Było na prawdę miło mimo że pogoda nie dopisywała - padało było zimno, ale i słońce przebijało się.
Temat hotelu... no coż słowo "hotel" to chyba zdecydowanie za duże okreslenie tego miejsca. Nie wiem czy organizator był na miejscu i oglądał pokoje jak one faktycznie wyglądają na każdym piętrze... Klapa od kibelka u Tomsonów biła na głowy wszelkie klapy od kibla na całym świecie :)
Jeśli oglądał to w tym momencie nawalił. Jeśli nie oglądał to nawalił też.
Posiłki też pozostawiają wiele do życzenia(zimne, odgrzewane a jajecznica w niedziele która była z soboty to już przesada)...
... no ale było minęło bawiliśmy się przednio ( co nie oznacza że Roverianie lubią takie klimaty jakie panowały w tym hotelu)
Temat dnia w Łodzi: świetnie wyglądał ten przejazd przez Piotrowską. W końcu się udało (chyba były kiedyś przymiarki kilka lat temu jak był zlot w Dzierżoniowie żeby przez Wrocław przejechać ale nie wyszło niestety) no i wjazd na teren Manufaktury - było super. Cieszę się że w końcu zobaczyłem Manufakturę na własne oczy. Wrażenia bardzo pozytywne.
Iza (moja kochana żona) pozdrawia Was wszystkich :)
Bawiłem się świetnie - do łez.
Do zobaczenia na następnym zlocie i nie tylko ;)

VMatas - Pon Paź 10, 2011 22:32

Ok, dzisiaj już nie, ale jutro z pracy wrzucę. Zdjęcia będą wysokiej rozdzielczości - jak ktoś będzie chciał to prosić u Marka. Obróbki minimum, tylko lekkie wyostrzanie. Również jak i przeszłym razem idą prawie wszystkie za wykluczeniem jawnego technicznego braku no i całkiem nie udanych. Jeżeli nie będę leniem to może zrobię małą galerię obrobionych zdjęć, podobnie jak to które pokazałem wyżej:) Jak coś to nie obrażać na mnie że "jakoś nie tak ja tam wyglądam" :D Ewentualnie proszę prosić pana Wszechmogącego o usunięcie :)
siemion_ - Pon Paź 10, 2011 22:46

W końcu i Ja zamieszczę swoje podziękowania bo już najwyższa pora.

Wczoraj po niezwykle intensywnym weekendzie zlotowym, podróży do domu i wyborach myślałem że już sobie odrobinę odpocznę, niestety cały wieczór coś Mi ciążyło, a to nasz kochany MaRecKi siedział na moich plecach i podcinał skrzydła :smile: . Może to i nawet dobrze bo w końcu jestem już na ziemi.
Oczywiście jako Prezes naszego Klubu przyjmuje wszystkie uwagi na klatę.

Niemniej chciałem podziękować pozostałym członkom Zarządu i ekipie Łódzkiej za pomoc w organizacji Zlotu, za większe i mniejsze zaangażowanie.
Wiele się w ostatnim czasie nauczyliśmy i na pewno nauka nie pójdzie w las.

Dziękuje wszystkim za tak liczne przybycie, atmosferę i dobrą zabawę.

Podziękowania dla TomaTeam i WIDLAK za wsparcie naszej Loterii Zlotowej.

To widzimy się na XXI Zlocie Ogólnopolskim, mam nadzieje że jeszcze w szerszym gronie :grin:

andyhell - Pon Paź 10, 2011 23:06

VMatas napisał/a:
Mała refleksja ze zlotu..

VMatas wielkie dzięki za rewelacyjne zdjęcie Michałka, dam je na tapetę.
MaReK napisał/a:
Myślę, że Andyhell może je dostać na urodziny;)

Na pewno nie pogniewałbym się za taki prezent :mrgreen:

Zapomniałem podziękować nikonowi za wspólną jazdę z Krakowa do Łodzi i z powrotem ( w Częstochowie swoją obecnością zaszczycił nas dzieju i przypadkowo spotkany Prezes Klubu), oraz Matiemu za trzydniowe towarzyszenie Michałkowi w zabawach.

MaReK - Pon Paź 10, 2011 23:07

siemion_ napisał/a:
a to nasz kochany MaRecKi siedział na moich plecach i podcinał skrzydła :smile:

Żeby Ciebie sprowadzić na ziemię, trzeba by Cię oskubać z piór ;)
siemion_ napisał/a:
Oczywiście jako Prezes naszego Klubu przyjmuje wszystkie uwagi na klatę.

Jestem przekonany w 98%, że letni zamiecie pod dywan te niedociągnięcia jesiennego ;D
siemion_ napisał/a:
Wiele się w ostatnim czasie nauczyliśmy i na pewno nauka nie pójdzie w las.

Ja nie jestem w Zarządzie, a się też kilku rzeczy nauczyłem, dowiedziałem i podsłuchałem ;P

Wiem siemion_, że irytowało Cię moje ciągłe pytania do ludzi (starszych klubowiczów), czy hotel nie przypomina im tego z Szumiradu ;) Spokojnie... była w tym pewna taktyka :) Poza tym każdy z tych zlotów (Szumiard czy Wenecja) był zawsze jesiennym i zawsze pierwszym chyba każdego Zarządu ;) Więc tradycji stało się zadość ;D Wszystkie jesienne były bogate w atrakcje... najbardziej ten bieszczadzki :D

Idąc w/g tego klucza, letni będzie na full wypasie i tego musimy się trzymać i w to głęboko wierzyć.

Pozdrawiam,

maniaq - Wto Paź 11, 2011 00:07

Poniewaz zdjecie Witka-Vmatas jest super, hiper fajne, proponuje je wrzucic do kalendarza :D

Naprawde baaaaardzo mi sie podoba :) a w zdjeciach jestem wybredny ;)

kiedy jakeis galerie powstana >? postaram sie jutro wrzucic na FTP zdjecia, tylko maly OT, w jakiej rozdzielczosci wrzucac najlepiej ? zeby nie byly za duze i za ciezkie dla serwerow ;)

MaReK - Wto Paź 11, 2011 01:15

maniaq napisał/a:
w jakiej rozdzielczosci wrzucac najlepiej ? zeby nie byly za duze i za ciezkie dla serwerow ;)

To nie jest offtop ;) To bardzo dobre pytanie.
Ponieważ galeria przerabia zdjęcia do formatów thumb'a 200x80 oraz 800x600 i 1024x768.
Jeśli chcecie odciążyć galeryjkę, to proponuję wrzucać je w rozdziałce 1024x768. Zdjęcia w pionie oczywiście proporcjonalnie odwrotnie ;)

Pozdrawiam,

maryba - Wto Paź 11, 2011 07:05

MaReK napisał/a:

Jeśli chcecie odciążyć galeryjkę, to proponuję wrzucać je w rozdziałce 1024x768. Zdjęcia w pionie oczywiście proporcjonalnie odwrotnie ;)

Pozdrawiam,


Ale na FTP to chyba w całości ?
ode mnie całą noc idą 3072 x 2048

walkie - Wto Paź 11, 2011 08:28

Co do hotelu, pamiętajcie o jednej dość ważnej sprawie. Zlot był na ponad 100 osób, naprawdę jest dość ciężko znaleźć hotel, który pomieści 100 osób, zgrać termin i jeszcze zapewnić luksus. I jeszcze - między Zlotem letnim a jesiennym jest stosunkowo mało czasu na organizację, biorąc pod uwagę sezon wakacyjno - urlopowy, Na organizację Zlotu letniego jest zawsze dużo więcej czasu, więc i więcej czasu na wyszukanie odpowiedniej bazy noclegowej choć i wtedy są przeszkody w postaci komunii i ślubów ;)
Ponadto, przynajmniej jest co wspominać - ja nigdy nie miałam bujanego kibla a tu był. Żarcie, kwestia gustu, mnie osobiście kompletnie nie smakowało (oprócz grilla) ale są osoby, którym smakowało także widać nie było najgorzej.
Teraz już po Zlocie nie ma co marudzić zbytnio tylko pielęgnować w sobie dobre wspomnienia i foty wrzucać!!! ;)

sknerko - Wto Paź 11, 2011 09:42

Jako, że moja żona pracuje w hotelu, to ostatnie warunki noclegowe zmobilizowały ją do sprawdzenia ofert kilku miejsc które znamy i wiemy że jest tam jakość na poziomie trzech lub czterech gwiazdek za kasę zbliżona do tego co mieliśmy ostatnio, mocno zbliżoną. Mam już nawet ofertę z hotelu w którym Mrowka pracuje i powiem wam że za dodatkowe 30pln były by warunki 4 gwiazdkowego hotelu.
walkie - Wto Paź 11, 2011 09:43

sknerko, 30 zł więcej od całościowej kwoty czy do ceny noclegu?
sknerko - Wto Paź 11, 2011 09:46

płaciliśmy 66 pln za dobę ze śniadaniem a oferta jest na 99 za dobę ze śniadaniem. przy czym pewnie Mrowka dałaby rade wynegocjować coś z właścicielem bo zna gościa osobiście.
walkie - Wto Paź 11, 2011 10:09

no za 100 PLN za nocleg można wybierać do woli, to fakt :)
Tomi - Wto Paź 11, 2011 10:18

sknerko napisał/a:
płaciliśmy 66 pln za dobę ze śniadaniem a oferta jest na 99 za dobę ze śniadaniem. przy czym pewnie Mrowka dałaby rade wynegocjować coś z właścicielem bo zna gościa osobiście.


Ja dodam tylko, że przy imprezie zorganizowanej, rabat w wysokości 30% od cennika to niezbędne minimum... a można ponegocjować nawet do 40... tyle z doświadczenia.

Co nie zmienia faktu, że impreza poza kilkoma wpadkami (zgodnie z zasadą "pierwsze koty za płoty") była sukcesem Zarządu i osób współorganizujących.

sknerko - Wto Paź 11, 2011 10:21

walkie napisał/a:
no za 100 PLN za nocleg można wybierać do woli, to fakt

Mówisz ze za 100pln w czterech gwiazdkach masz zatrzęsienie :hm: no to chyba nie byłaś nigdy w czterech gwiazdkach. www.ilonhotel.pl Tam pracuje Mrowka i mimo że na drzwiach są 3 gwiazdki standard jest na 4 bo o tyle się starają.

Tomi - Wto Paź 11, 2011 10:22

W każdym razie najważniejsze, że plusy przysłoniły minusy... :)
sknerko - Wto Paź 11, 2011 10:24

Tomi napisał/a:
W każdym razie najważniejsze, że plusy przysłoniły minusy...

święta prawda, a jak się zmobilizuje ludzi to następny może być jeszcze lepszy zlot

nikon - Wto Paź 11, 2011 10:35

Ja również podziękuję w odpowiednim miejscu.
Po pierwsze to chciałbym podziękować Zarządowi oraz Organizatorom za, jak zwykle, dobrą zabawę i miłą atmosferę. Wszystkim Klubowiczom, Sympatykom oraz Uczestnikom Zlotu za integrację. Chociaż jednocześnie przepraszam, że nie miałem możliwości integrowania się jak wszyscy, ale obowiązki ojcowskie są dla mnie najważniejsze.
Wielkie podziękowania dla Goni i Tomiego za gadżety.
Zarządowi także należą się podziękowania za "szwedzki stół" z gadżetami.
andyhell za toważyszenie w czasie podróży na i ze zlotu oraz w czasie całego pobytu w Łodzi. Podziękuj Michałkowi za zabawę z Matim.

Prezesie, MATI czeka na przesyłkę odkąd tylko dojechaliśmy do domu... :smile:

Do zobaczenia na kolejnych Zlotach i Spotach...

MaReK - Wto Paź 11, 2011 10:39

sknerko napisał/a:
a jak się zmobilizuje ludzi to następny może być jeszcze lepszy zlot

Piszesz o Zarządzie ;D ?
Ja myślę, że oni jak tylko przekroczyli próg tego hotelu, byli już b. zmobilizowani ;)

Ja postanowiłem sprawdzić doniesienia pań recepcjonistek (nie wielu wie, że jedna z tych pań była posiadaczką Rovera i bardzo się ucieszyła na nasz przyjazd) w tym hotelu odbyło się kilka zlotów samochodowych. Panie pamiętały tylko Hondę, ale było jeszcze kilka.

Faktycznie, wujek google wskazał na szybko, Honda Civic, Honda Civic4g, VW Corrado.
Wszyscy wiedzeni faktem, że placówkę hotelowo-wypoczynkową poleca na swoich stronach PTTK.
Również oni zamawiali hotel oczami - tak jak my. Być może u nich, tak jak u nas, ktoś z miejscowych
dał informacje, że hotel jest okej, nie będąc tam w środku, a oglądając fotki z internetu czy folderu.
Niektóre z tych grup liczyły ok. 60 osób, inne mniej, a były i takie co miały 9-cio osobowy skład zlotu.
Wszyscy przyjeżdżali na jeden dzień. Wspomnienia po zlocie, podobne jak u nas. Można poczytać, niektóre wątki google jeszcze trzyma ;)

Rozmawiając z ludźmi na naszym zlocie, każdy twierdził, że byłby w stanie zapłacić więcej, za lepsze warunki. Może i tak, bo pewnie byli podirytowani stanem hotelu, ale pewnie gdyby przyszło coś do czegoś, to większość nie zapisałaby się na Zlot ze względu na zbyt dużą cenę.

Jak napisała walkie, do lata jest więcej czasu na organizację i negocjacje...
Jestem przekonany, że letni będzie w każdym calu sprawdzony - zwłaszcza pod kątem noclegu.

No i podobnie jak Tomi uważam, że + zakryły częściowo - :)
Chrzest się odbył, nowy Zarząd zainicjowany ;)

sknerko - Wto Paź 11, 2011 10:53

MaReK napisał/a:
Piszesz o Zarządzie ?
Ja myślę, że oni jak tylko przekroczyli próg tego hotelu, byli już b. zmobilizowani

Piszę o np. mojej żonie, a mamy plan zmobilizować więcej osób bo uważam że tor w Poznaniu albo Gostyniu się marnuje :mrgreen: i powinien być zaszczycony wizyta tak dostojnej marki jaka jest Rover.

SyntaX - Wto Paź 11, 2011 10:58

Dobrze gadasz Sknerko.
Poznań ładne miasto.
Jest co zwiedzać.
Niedaleko jest Kiekrz - piękna stadnina koni.
Blisko jest tor. Masa zabytków, duży rynek gdzie można się wystawić.
Ew. można się spotkać nad Maltą gdzie rybki same na haczyk mi rok temu wskakiwały :grin:
Poznań przeszedłem w 3 dni niemal cały pieszo i urzekło mnie to miasto.
Podpisuję się obiema rękoma pod tą lokalizacją.
Tym bardziej że dojazd większość z nas ma pięknymi autostradami.

walkie - Wto Paź 11, 2011 11:05

sknerko, nie, nie mówię o 4 gwiazdkach tylko ogólnie o cenie za nocleg, gwiazdki to gwiazdki, nam nie zależy na nich tylko na komforcie a to nie zawsze idzie w parze ;)
sknerko - Wto Paź 11, 2011 11:09

SyntaX, Bardziej nastawiam sie na to http://villanatura.pl/ i tor w gostyniu może by dało radę ale nie wiem czy da się załatwić bo już raz do tego podchodziliśmy

[ Dodano: Wto Paź 11, 2011 11:07 ]
walkie napisał/a:
sknerko, nie, nie mówię o 4 gwiazdkach tylko ogólnie o cenie za nocleg

a ja mówię o komforcie 4 gwiazdek gwarantowanym za cenę 100pln bądź nieco mniej

[ Dodano: Wto Paź 11, 2011 11:09 ]
Prząsniczka nie mieści się niestety w żadnej skali co by tu nie mówić niestety.

walkie - Wto Paź 11, 2011 11:10

no ewidentnie się nie mieści ;)
MARGOS - Wto Paź 11, 2011 11:11

My również dołączamy się do podziękowań za ten weekend spędzony z Wami, było jak zwykle super (poza małymi niuansami, ale już wystarczająco o tym napisane).
Wielkie gratki za loterię, nikt nie został pominięty i nie wyjechał z pustymi rękami.
Na czasie byłyby parasole klubowe, ale może miała być to zachęta dla słońca, aby nas nie opuszczało.
Na długo zostanie w pamięci przejazd po Pietrynie, "parkowanie" na rynku Manu.
Nie raz się tam jeszcze pojawimy, ale trzeba się będzie przemieszczać na nogach :mrgreen:
Integracja grillowa mimo jesiennej pory nie wygoniła szybko do pokojów, bawiliśmy się przednio, obawiam się tylko jak to zostało nagrane przez MaReKa :twisted:

Jako łódzki przedstawiciel i malutki pomocnik organizatorów jest mi przykro, że były warunki PRL-owskie. Nasza "rekomendacja" tego miejsca była bardziej skierowana na umiejscowienie go i potwierdzenie, że coś takiego istnieje. Około 6 lat temu ten "hotel" zmieniał właściciela, był nieczynny(a byliśmy wówczas zainteresowani wynajęcia sali na wesele), a od jakiegoś czasu znów funkcjonuje, więc mogłoby się wydawać, że nowy właściciel poczynił jakieś starania w dostosowaniu warunków do obecnych czasów - zdjęcia w internecie nie przedstawiały się tak źle, nawet byliśmy zdziwieni. Poza tym dowiedzieliśmy się, że temat noclegów to już sprawa Zarządu. (Szkoda że nikt się osobiście nie pofatygował na oględziny, a liczyliśmy na delegację, nie było też "polecenia", żeby naocznie przekonać się jak tam jest) Poza tym znalezienie takiego obiektu, który pomieściłby około 100 osób w cenie ~50 zł, to tez nie łatwe zadanie. Należy pamiętać, że Łódź to jednak duże miasto i ceny w hotelach nie będą niskie. Niestety coś za coś.
Byłoby dopiero źle, jakby się okazało że jest 60 miejsc noclegowych i niestety część musi zrezygnować z uczestnictwa w jubileuszowym zlocie, alb szukać miejsc w okolicy. A to spowodowałoby, że na paradzie nie byłoby 50 aut, a 30-ści i promocja naszych marek nie byłaby tak udana.

sknerko, a czy teren łódzki także był teraz przez Was sprawdzany?

Ale +++plusów+++ było więcej niż -minusów- i tego się trzymajmy :wink:

MaReK - Wto Paź 11, 2011 11:20

sknerko napisał/a:
Piszę o np. mojej żonie, a mamy plan zmobilizować więcej osób bo uważam że tor w Poznaniu albo Gostyniu się marnuje :mrgreen: i powinien być zaszczycony wizyta tak dostojnej marki jaka jest Rover.


Tor Poznań chyba nie jest do osiągnięcia w budżecie naszego Klubu. Tor w Gostyniu wygląda na ciekawy obiekt. 800m, duże trybuny. Również ciekaw jestem ceny i czy są w stanie wpuścić na tor samochody osobowe. Nie wszystkie tory kartingowe pozwalają na takie przejażdżki.

MARGOS napisał/a:
obawiam się tylko jak to zostało nagrane przez MaReKa :twisted:

Całkiem dobrze widać :) Niektóre momenty nagrywał ktoś inny i zapomniał o włączeniu światełka, dlatego można tylko po głosie rozpoznać ofiary ;)

sknerko - Wto Paź 11, 2011 11:26

MARGOS napisał/a:
sknerko, a czy teren łódzki także był teraz przez Was sprawdzany?

Niestety w Łodzi nie mamy znajomości i ten teren jest nam obcy w temacie hoteli. Ale jak przed zlotem moja małżonka sprawdzała stronę internetowa hotelu to stwierdziła ze jest ok i nie mieliśmy pojęcia ze może być aż taka rozbieżność między rzeczywistością a wirtualną rzeczywistością

[ Dodano: Wto Paź 11, 2011 11:26 ]
MaReK, Tor w Gostyniu kolega mi mówił, że można wynająć za 2000pln na cały dzień dla jednego auta nawet :twisted: więc może coś sie da wykminić

MARGOS - Wto Paź 11, 2011 11:27

I widać jak można wszystko w necie "podrasować".
Ale wiadomo, błędów nie popełnia ten, co nic nie robi.
Wszyscy się czegoś nauczyliśmy.

Ze zlotowego zwiedzania pokoi, to jak sobie przypominam, sknerko, miałeś całkiem wypasiony apartament :wink:

sknerko - Wto Paź 11, 2011 11:30

MARGOS napisał/a:
sknerko, miałeś całkiem wypasiony apartament

:rotfl3: :rotfl2: :hahaha: :hahaha: Ja miałem dwójke o podwyższonym standardzie apartament to miał speede no a Tomson40075 to już miał VIPowski

MARGOS - Wto Paź 11, 2011 11:45

No tak, to Ty oprowadzałeś, a kasę za zwiedzanie chciał brać speede :mrgreen:
kruszan - Wto Paź 11, 2011 12:19

dodam swoje 3 gorsze, bo choć jedna strona medalu jest błyszcząca i nie da się o niej nie mówić, jej nie widzieć tak 2ga choć brzydka też ma swoją racje:

cytując Marka

MaReK napisał/a:
Rozmawiając z ludźmi na naszym zlocie, każdy twierdził, że byłby w stanie zapłacić więcej, za lepsze warunki. Może i tak, bo pewnie byli podirytowani stanem hotelu, ale pewnie gdyby przyszło coś do czegoś, to większość nie zapisałaby się na Zlot ze względu na zbyt dużą cenę.


i tutaj się zgadzam, bo jak już jesteśmy jak przyjechaliśmy i zapłaciliśmy (jesteśmy rozczarowani) to tak mówi się łatwo, ale zanim zapadła decyzja o zlocie i wyjeździe na niego, to było rachowanie budżetu i decyzje z tym związane i wtedy jest chłodna kalkulacja...

każdy o tym mówił, każdy to widział, sam byłem na audycie w 4 pokojach :P hehe jacuzzi i bicze wodna to był hit, podobnie jak szafa (rura + 4 wieszaki), ale o czymś mówić trzeba :)

a jednak cena, to też ma znaczenie, bo było dużo osób młodych, które dopiero zaczynają iść w życie... nie każdy może na wszystko sobie pozwolić, niby pracujemy, ale i studiujemy, myślimy o wydatkach, o tysiącu rzeczy, + nieprzewidziane... i o ile np. połowa może odżałować, może zmobilizować się o kilka stówek więcej, tak 2ga połowa w tym ja może zastanawiać się nad wydatkami, nad tańszym obiadem, nad wszystkim co jest potrzebne na taki zlot, i niestety tutaj jest problem bo analizując moją wypłatę, koszty szkoły, paliwa (które rośnie AVE PO) rachunki i jakieś przyjemności - zostaje tego mało, a gdyby zlot był 200km dalej już musiał bym doliczyć to do imprezy, a gdyby hotel kosztował tyle to za 2 osoby będzie już większa kwota itd itd.

więc liczy się kompromis, to akurat było przegięcie z tym hotelem, ale najważniejsze jest by się integrować, by się zobaczyć a nie korzystać z luxusów, to na wakacje sobie zostawmy... ;)

generalnie ja już pomalutku będę chował do "skarpety" talary na letni zlot i mam nadzieję na nim być od początku do końca, mam nadzieje, że grono będzie jeszcze większe :)

to tyle moje wypociny :oops: :razz:

sknerko - Wto Paź 11, 2011 12:25

Kalkulacja kalkulacją a "luksusy" za 5 dych za dobę to inna sprawa, jak na fotce bym zobaczył co zobaczyłem na żywo to bym 50pln nie dał za nocleg i tyle a nawet 66 bo tyle ze śniadaniem. Błąd był ze nie reklamowaliśmy pokoi od razu w recepcji wtedy hotel musi udzielić rabatu ponoć takie są przepisy
kruszan - Wto Paź 11, 2011 12:29

sknerko napisał/a:
Kalkulacja kalkulacją a "luksusy" za 5 dych za dobę to inna sprawa, jak na fotce bym zobaczył co zobaczyłem na żywo to bym 50pln nie dał za nocleg i tyle a nawet 66 bo tyle ze śniadaniem. Błąd był ze nie reklamowaliśmy pokoi od razu w recepcji wtedy hotel musi udzielić rabatu ponoć takie są przepisy


no tak, tak samo ktoś z łodzi np. ja mógł pojechać i to zobaczyć, następnym razem będzie lepiej - każdy uczy się na błędach, osoby odpowiedzialne na pewno tego już nie przeoczą :)

MaReK - Wto Paź 11, 2011 12:57

sknerko wydaje mi się, że kilka osób próbowało na własną ręką zwrócić się do hotelu o pewne ulgi z tytułu jakości pokoju i wyposażenia... Padło pytanie o ilość gwiazdek i wtedy miła pani z recepcji powiedziała, że oni nie są Hotelem, tylko Ośrodkiem wypoczynkowo-hotelowym :) Nie znam się na tym, nie jestem z branży hotelarstwa i turystyki. Wiem, że obiekt jest zaniedbany czego nie podano na stronie www. Dziwie się, że PTTK poleca tę bazę hotelową (nie sprawdzałem, ale tak wyczytałem).

Druga sprawa jest taka, że zawsze po wpadkach i niedociągnięciach pojawia się grupa znawców z każdej dziedziny ;) Wszyscy się mądrzą, jak to oni by zrobili, jak powinno wyglądać, że tam jest tak, a tu jest tak... Wszyscy mniej więcej znali program i znali miejsce noclegu. Gdyby ktoś na samym początku rzucił informacją na temat hotelu pewnie Zarząd zrobiłby zmianę miejsca. Gdyby się dowiedział na dwa tygodnie przed, mógłby to być już problem...

Cieszę się, że mogłem się wyspać, najeść (nie mogę narzekać na jedzenie... ) i pobawić z Wami.
Wymieniłem w swoim pierwszym poście rzeczy, na które trzeba zwracać uwagę - Zarząd musi.
Takie czasy są, że zanim się coś kupi/zamówi trzeba to sprawdzić z każdej strony i jeszcze zasięgnąć opinii innych.
Nie powinno się też powierzać pewnych spraw w 100% osobom trzecim, wszystko powinno przechodzić przez "ręce" Zarządu.

Ponarzekaliśmy, żale wylane, każdy wyciągną wnioski.
Jeśli zdrowie i finanse pozwolą, a także Zarząd dopuści mnie do swoich planów,
pojadę na miejsce kolejnego Zlotu i przygotuje materiał Foto/Video ;)

Pamiętajmy też, że następny Zlot może się nieco pokrywać z Euro 2012, więc
trzeba go zrobić nieco wcześniej, żeby nie było problemów z miejscami.

Pozdrawiam,

sknerko - Wto Paź 11, 2011 13:13

MaReK napisał/a:
Druga sprawa jest taka, że zawsze po wpadkach i niedociągnięciach pojawia się grupa znawców z każdej dziedziny Wszyscy się mądrzą, jak to oni by zrobili, jak powinno wyglądać, że tam jest tak, a tu jest tak...
żadni z nas znawcy żona dowiedziała się o tym że trzeba reklamować, po zlocie, w pracy jej powiedzieli jakie przepisy obowiązują w tym zakresie. Ona jest kierownikiem służby pięter czyli od czystości, jakości i tym podobne w związku z tym ma uczulenie na syf w hotelach.
Hrabia - Wto Paź 11, 2011 13:21

No i zrobiła się zadyma :)

Ze swojej strony to się cieszę bo miałem np. wykładzinę na półce nad kaloryferem ;) A tego jeszcze w żadnym hotelu nie grali :D

I nie żałuję żadnego grosza wydanego na te spartańskie warunki. Do tego jeszcze pomimo opłacenia całego pobytu uciekł mi jeden dzień i grill. Ale co tam - raz się żyje :) Dzięki temu będzie co wspominać. Miło wspominać.

To oczywiście tylko mój pogląd na mój pobyt w tym miejsu.

Szkoda że teraz dochodzi do rozliczania osób które organizowały zlot. Mam pewność że starały się tak dobrze jak mogły. I za to dzięki.

Uważam że dobrze zainwestowałem swoje pieniądze i czas. Choć ani jednego ani drugiego zbyt wiele nie mam.

MaReK - Wto Paź 11, 2011 13:27

sknerko napisał/a:
żadni z nas znawcy

Ja nie pisałem broń Boże pod Waszym adresem... ogólnie, tak już jest ;)
Tak jak są wypadki, katastrofy... znajduje się zaraz miliony znawców.

Pamiętam jak szukał jeden z Zarządów pomocy przy tworzeniu WWW.
Znawców było kilkunastu, każdy na już do pomocy, ale jak dochodziło do określenia się w temacie po otrzymaniu specyfikacji... DUPA ;) Znikali, kręcili nosem itp. itd... no ale to temat stary jak węgiel, nie ma co wracać.

sknerko - Wto Paź 11, 2011 13:29

Hrabia napisał/a:
Szkoda że teraz dochodzi do rozliczania osób które organizowały zlot. Mam pewność że starały się tak dobrze jak mogły. I za to dzięki.

Nikogo nie rozliczam mam po prostu swoje zdanie na temat hotelu i wątku o refleksjach zlotowych je wypowiedziałem i tyle. Każdemu mogło sie zdarzyć jest nauczka na przyszłość i dobrze bo może być lepiej. Sami z żonką zaczęliśmy kombinować bazę noclegowa w kierunku następnego zlotu i tu już mogę powiedzieć jedno jak to Marek napisał
MaReK napisał/a:
Pamiętajmy też, że następny Zlot może się nieco pokrywać z Euro 2012, więc
trzeba go zrobić nieco wcześniej, żeby nie było problemów z miejscami.

niestety ale nie o miejsce bym się martwił a o cenę, w Poznaniu w okresie mistrzostw hotele podnoszą ceny o kilkaset %

walkie - Wto Paź 11, 2011 13:36

MaReK napisał/a:
Znawców było kilkunastu, każdy na już do pomocy, ale jak dochodziło do określenia się w temacie po otrzymaniu specyfikacji... DUPA ;) Znikali, kręcili nosem itp. itd... no ale to temat stary jak węgiel, nie ma co wracać.


ale w pamięci żywy ;)

sknerko napisał/a:
niestety ale nie o miejsce bym się martwił a o cenę, w Poznaniu w okresie mistrzostw hotele podnoszą ceny o kilkaset %


dlatego miejsce zlotu powinno być w bezpiecznej odległości od Poznania, Gdańska, Warszawy i Wrocławia

sir - Wto Paź 11, 2011 13:31

Kłaniam się nisko uroczym białogłowym, witam Waszmościów. Rad jestem wielce, że dane mi było być w kompaniji tak zacnej.Rzekłbym, że z kompaniją taką to i na dzikie pola ruszać by raźno. Komenda, fantazyi wielkiej. Bo i fantazyi wielkiej trzeba by Chorągiew jeźdźców, co rumaki krwi angielskiej dosiadają w szarzy takim traktem poprowadzić. A juści i miodu na serca nasze nalała boć i jak rumakiem własnym inszym damom a mężom zacnym i inszej gawiedzi w oczy nie zabłysnąć. Wszak piękne to rumaki maści wszelakiej i zadbane wielce. Miło sercu, gdy kropla miodu padnie z podziwu nad rumakiem. Czoła przed komendą chylę i wszystkimi tymi, co trud pracy włożyli by Chorągiew znamienita pełnym blaskiem zaistnieć mogła. Kłaniam się nisko i tym, którzy osobą własną nie bacząc na trudy przy komendzie stanęli w odpowiedzi na wezwanie. Chwała Komendzie, Chwała Chorągwi.
Podpisano Sir z Ziem Księstwa Nyskiego A.D.10. X.2011 W mieście Nissa

Hrabia - Wto Paź 11, 2011 13:45

sknerko napisał/a:
Nikogo nie rozliczam mam po prostu swoje zdanie na temat hotelu i wątku o refleksjach zlotowych je wypowiedziałem i tyle.
Przykro mi że potraktowałeś to tak osobiście. Nie miałem w zamiarze wskazywać na nikogo konkretnego swoją wypowiedzią. W ogóle nie chodziło mi o wskazanie kogokolwiek. Przepraszam.
sknerko - Wto Paź 11, 2011 13:53

Hrabia napisał/a:
Przykro mi że potraktowałeś to tak osobiście.

Nawet przez myśl mi nie przemknęło traktować tego osobiście :smile: .

sir, Piknie Waszmość żeś to ujął, powinni to gdziesik w annałach zanotować.

haszczyc - Wto Paź 11, 2011 16:50

Południe Polski np. Kraków takie piękne miasto i okolice a nigdy nie było tam organizacji zlotu ogólnopolskiego, wydaje mi się że we władaniu jest zawsze środkowa Polska
MaReK - Wto Paź 11, 2011 17:13

haszczyc napisał/a:
wydaje mi się że we władaniu jest zawsze środkowa Polska

I słusznie Ci się wydaje, bo chodzi o to, żeby każdy miał mniej więcej po równo do przebycia drogi.
Wiadomo, że te osoby z końców Polski zawsze będą musiały pokonać tę odległość kilka razy więcej niż Ci z Polski centralnej. Na Zlot w Bieszczadach czy w Szumiardzie nie przybyło wiele osób - głównie osoby ze stałej ekipy Zlotowej. Ja i violla jesteśmy z tych osób, które na Zlot pojadą i do Czelabińska, ale wiemy że jest spora grupa ludzi, dla której więcej niż 200 - 250 km to duży kłopot. Spotkanie w Wenecji (kujawsko-pomorskie) również obficie wypadło. Zlot w Ślesinie pokazał, że im bliżej centrum tym więcej ludzi nadciąga. Zlot w Radomiu również blisko centrum i także spora frekwencja. Na ostatnim Zlocie, też dużo ludzi... Zdaję sobie sprawę, że taka polityka wpływa krzywdząco na te całkiem ciekawe i ładne krajobrazowo rejony Polski.

Zlot letni w swojej tradycji ma zabawy sportowe, które powinny być wzbogacone o coś, co pozwoli wypełnić czas tym, którzy takich zabaw nie rozumieją lub nie chcą w nich uczestniczyć. Czyli np. jest TOR i pojeżdżawki, a obok np. park linowy, paintball albo jakieś inne atrakcje.

W Ślesinie oprócz darcia opon, był kurs pierwszej pomocy. W Radomiu w 2007 oprócz toru był kurs jazdy na trolejach - nauka kontrolowania poślizgu. Do tego wszystkiego oczywiście Rajd Huboszy87 organizowany przez Stado Baranów, czy np. podchody na terenie leśnym (Szumiard).

Wszystkie dodatkowe atrakcje niosą za sobą niestety koszta. Tutaj sztuką jest tak dobranie atrakcji, aby zmieścić się w dość wąskim budżecie.

Zakwaterowanie na letnim Zlocie musi być w miarę blisko obiektu sportowego, na którym organizowane są próby sportowe.

Pozdrawiam,

monia0023 - Wto Paź 11, 2011 18:34

sir, chylę czoła :ok: Ja i mój rumak poczuliśmy się wyjątkowo :lol:
andyhell - Wto Paź 11, 2011 19:01

Nocne wypociny, czyli kilka minut tego co się działo na zlocie :mrgreen: http://www.youtube.com/watch?v=kZoivJtPtoY
MaReK - Wto Paź 11, 2011 19:15

A gdzie piotrkowska ;) ?!
U prząśniczki siedzą, będzie chyba motywem przewodnim wszystkich filmów z tego zlotu ;)

Andyhell, bardzo ładny obraz. To z aparatu kręcone czy miałeś jakiś inny dodatkowy sprzęt?
Ja się jeszcze nie przymierzyłem, ale może dzisiaj zrobię coś z przejazdów po piotrkowskiej i manufakturze...

andyhell - Wto Paź 11, 2011 19:32

na piotrkowskiej nie miałem możliwości- Michał nie chciał oddać mi aparatu.
Tak właśnie nagrywa aparat Nikon HD :mrgreen: -bardzo ładnie
Nie miałem za dużo czasu, aby lepiej go zmontować- 5 godzin skladania do kupy, 10 godzin wgrywania na serwer youtuba

Harry - Wto Paź 11, 2011 19:54

No to ja dziękuję za zlot, jak zawsze było fajnie, przepraszam, że się tak nie integrowałem, ale w ten weekend miałem szkołę i musiałem iść i coś zrozumieć z zajęć :razz:
MaReK - Wto Paź 11, 2011 19:55

To jakieś straszne czasy... Materiał jest w plikach MTS? Czy jakieś MPEG?
A w czym to montowałeś? 10 godzin uploadu... o mamo, jakich rozmiarów jest ten plik wynikowy? ;)

Widzę, że za użycie utworów już youtube reklamy wyświetla ;)

andyhell - Wto Paź 11, 2011 20:19

MaReK napisał/a:
To jakieś straszne czasy... Materiał jest w plikach MTS? Czy jakieś MPEG?
A w czym to montowałeś? 10 godzin uploadu... o mamo, jakich rozmiarów jest ten plik wynikowy?

Pliki mają rozszerzenie MOV
Filmik montowany był za pomocą programu, który jest na wyposażeniu windowsa7- Windows Live Movie Maker.
Gotowy produkt ważył 2,04GB
Nie wiem czemu tak długo trwał transfer, chyba, że mam dziadowy net :???:

kasjopea - Wto Paź 11, 2011 20:21

Ja chciałam pogratulować Zarządowi organizacji zlotu. Bo chociaż z racji nieplanowanych perypetii nie brałam w nim pełnego udziału, to jednak część, w której uczestniczyłam pozwala mi twierdzić, iż jest to najlepszy pierwszy zlot kolejnej kadencji w jakim brałam udział (czyli porównując do Szumiradu i Wenecji). A jak już praktyka pokazała wszystkie kolejne zloty organizowane przez poszczególne Zarządy były tylko lepsze.

Osoby krytykujące bazę noclegową powinny wziąć pod uwagę to, co napisała walkie, o trudnościach ze znalezieniem miejsca do spania dla tak wielu osób, w tak krótkim czasie i przystępnej cenie, a także fakt, że są wśród nas nie tylko osoby samodzielne finansowo, ale coraz większa grupa studentów, uczniów oraz osób na tzw. dorobku. Cena jaka się pojawiła w jednym z postów - 99 złotych poskutkowałaby moim zdaniem skróceniem liczby uczestników przynajmniej o połowę.

Na pewno warto było zobaczyć obiekt na własne oczy. Ale... Osoby, które były w Wenecji na pewno pamiętają tamtejsze pokoje. A ja byłam na miejscu, oglądałam, oceniałam i co z tego, skoro właściciel pokazał mi te najlepsze pokoje. Kto mógł przypuszczać, że inne tak bardzo od nich odbiegają. I raczej nie wyobrażam sobie, żeby ktokolwiek miał oglądać wszystkie pokoje w danym ośrodku.

Kończąc gratuluję Zarządowi nowatorskich pomysłów, zaangażowania i z niecierpliwością czekam na kolejne organizowane przez Was zloty :grin: .

SyntaX - Wto Paź 11, 2011 20:33

Kasjo narobiłaś nam trochę stracha ale fajnie że czujesz się już lepiej.
Jako osoba z Łodzi powiem że w tej cenie nie znam nic tańszego.
Zwykłe motele biorą 100-120zł także nie ma na co narzekać.
Fakt mogło by być cieplej - I tu hotel ma minus bo mógłby powiadomić o problemach z ogrzewaniem wtedy zarząd by nam to zakomunikował i można by było zorganizować ogrzewanie.
Nie można wymagać od zarządu że każde miejsce sprawdzą osobiście.
Było parę małych wpadek, ale nie na wszystko mieli pełny wpływ.
Starali się jak tylko mogli to pierwszy tak liczny zlot w ich kadencji i uważam że dali z siebie wszystko.

michalie - Wto Paź 11, 2011 21:59

Dziękuje za mile spedzony czas wsród wyjątkowych ludzi, to był mój pierwszy zlot ogólnopolski i tak samo moja żona jak i ja jesteśmy bardzo zadowoleni oby więcej takichimprez
Dziękuje:))

hvil - Wto Paź 11, 2011 22:25

A mi się nie podobało:(

Niestety większość funduszy które do tej pory roztrwaniałem z błogą przyjemnością, od pewnego czasu są pod ścisłą kontrolą i nie mogłem pojechać:-( :sad: :sad:

Hrabia - Wto Paź 11, 2011 22:41

hvil napisał/a:
od pewnego czasu są pod ścisłą kontrolą
To się mój drogi Piotrusiu nazywa właśnie związek małżeński :hahaha:
Kruchy - Wto Paź 11, 2011 23:03

To i my chcielismy podziękować za doskonałą zabawę w jak zawsze rewelacyjnym towarzystwie. Nie szkodzi, że ominęły nas dwa sniadania i wyjazd na miasto - i tak było super :mrgreen: .
Dziękujemy Zarządowi i współorganizatorom za przygotowanie kolejnej niezapomnianej imprezy oraz wszystkim uczestnikom, bez których nie bawilibysmy się tak fantastycznie :)

Szczególne podziękowania dla:
- Goni i Tomiego - za użyczenie masy ciuchów. Bez nich Goska nie przetrwałaby 20 min. na zewnątrz;
- Violli - za prostowanie spraw organizacyjnych oraz za zainteresowanie się i pomoc w kwestii flaszki ;)
- MaReK'a - za rozmowy przy przygasającym ognisku (gdyby nie "haniebny czyn", to bys nie miał przy czym tych rozmów prowadzić, więc cicho tam :P );
- Pereza - za umilanie czasu podczas drogi powrotnej (historia z parasolką jest mega :D );
- komus, kto zostawił na masce mojego samochodu dwie pełne puszki Warki - nie zmarnują się :rotfl: ;
- Mariana - tu podziękowania od Rozamundy za tańce :grin: ;
- Agi i Oli Michaelowej - za przesympatyczne rozmowy i mnóstwo smiechu - też od Rozamundy;
- Gusiaka - za bezpieczne dowiezienie mnie do sklepu w sobotę :lol: :*

Pozdrawiamy i do zobaczenia na letnim :smile:

MaReK - Sro Paź 12, 2011 09:23

Galeria Klubowa zasilona zdjęciami z ostatniego wydarzenia ;)

http://www.roverki.pl/gal...-lodz-2011.html

Póki co autorami są: vmatas, maryba i MaReK

Pozdrawiam,

maniaq - Sro Paź 12, 2011 10:59

zdjecie przy zoltym, na piotrkowskiej mistrz :D Marku - moge ci je ukrasc, tzn sam mi je bys musial podeslac :D
MaReK - Sro Paź 12, 2011 11:10

Tak maniaq, wszystkie mogą być Twoje ;)
I tak większość materiału filmowego jest za Twoją zasługą ;)
Najwięcej R/MG w ruchu nakręciłem z HD GOPRO :)

Mam więcej ich, to Ci podeślę

Pozdrawiam,

maniaq - Sro Paź 12, 2011 12:21

Sprzet, sprzetem... a prawo autorksie i tak wazniejsze ;) Ja z filmowaniem nigdy nie mialem nic wpsolnego, poza byciem filmowanym :D Lepiej niech lepsi sie tym zajmuja :) Zdjecia pstrykalem tylko w manufakturze, ale nie mialem kiedy ich zgrac na dysk nawet O_o obiecuje poprawe i w przyszlym tygodniu jak cos ciekawego bedzie to podesle .
SyntaX - Czw Paź 13, 2011 14:37

I nawet kawa od zlotu jakoś mi lepiej smakuje :)
wyder007 - Czw Paź 13, 2011 22:08

No w końcu udalo mi się przysiąść na chwilę,
Osobiście chciałbym podziękować marGosi za taniec :) , monia0023 i jej mężowi za towarzystwo i pogaduchy o pracy, maryba za to że uwieżyłem w kombi i nie czułem się osamotniony w tym wyborze, kasjopea i Hrabiemu za atrakcje wieczorne pod Casto..., Całemu zarządowi za włożoną pracę nie było lekko, ekipie łodzkiej Osarro, Harry i MARGOSom za pomysły i włożoną pracę i pomysły.
a teraz przeprosiny dla Joa za parasolkę za dużo się działo, mój błąd, jak tylko wyrwę się z Wrocka/Poznania/Łodzi to zajrzę i jak to prezes (nie siemion) mówi ciastko z kremem się należy albo cała tacka ciastek

A teraz w stosunku do admina MaReK
Primo: Masz prawo do krytyki mnie i zarządu, bo nie popisaliśmy się, ale skoro tak Ci zależy na udanych imprazach weź się też do jakiejś pracy, Trudno było wsiąść w samochód i przyjechać sprawdzić hotel, tyczy się każdego włącznie ze mną
Secundo: Zarząd wiedział o wszystkim co robiłem, niespodzianek z mojej strony nie było żadnych bo nie miałem czasu na ich dopracowanie, no chyba że masz na mysli 10 breloczków R które miały pojść na lopterii, poszło 5 zamiast mojego polecenia 10 sztuk
Tertio: to że dwa dni przed zlotem zostawiłem telefon w domui wróciłem po dwóch dniach w piątek, w mojej opinii dwa dni przed zlotem można jedynie umówić się na wyjazd o konkretnej godzinie a nie uzdgadniać jakieś ważne szczegóły dotyczące imprezy, jagby tak było to nie było by ani piotrkowskiej ani manufaktury, urząd miasta to min 30 dni przed imprezą, a manufaktura była organizowana od 20 lipca, podobnie jak prasa, TV i sprawy związane z paradą na ul. Piotrkowskiej
kolejne opierdziel dotyczy współrzędnych gps może to i śmieszne ale te które podałem zarządowi pokrywają sie z tym co pokazuje google maps
Natomiast za muzeum przyjmuję całą burę na siebie, rozmowa z dyrektorem nie jest wystarczająco pewnym sposobem jak sprawdzenie "u pani Zdzisi w zeszycie" mój błąd że nie sprawdziłem i to tylko moja wina
Co do Piotrkowskiej (kolejny raz) "gdybyś nie pędził na złamanie karku" i nie leciał trzecim pasem zamiast pierwszym to nie zabłądziłbyś, zresztą to chyba mój klakson spowodował że zaczołeś hamować, ale może tylko mi się wydaje, więc to że gdzieś się zgubiłeś to ma być moja wina , ja siedziałem za kierownicą?? pomyśl i trochę opanuj emocje.
następna sprawa
Zarząd robił swoje ja swoje co do czego obdarzyli mnie jakimś zaufaniem i mam nadzieję że ich nie zawiodłem.
A TERAZ CZYTAJ TO JAK CHCESZ BO TO JEST MOJE ODEJŚCIE Z KLUBU I UZASADNIENIE
Nie prosiłem się na klubowicza i szczerze jakoś specjalnie mi na tym nie zależy, chciałem jako SYMPATYK pomóc w promocji klubu ROVERKI.PL oraz miasta ŁODZI w którym się urodziłem i wychowałem, status klubowicza, honorowego, instytucjalnego czy jakiegos innego nie jest dla mnie ważny, bo choć ludzie są naprawdę przemili to, tu nie chcę nikogo obrazić; ważni są dla mnie moi pracownicy, klienci reszta nie jest już tak ważna
I z tego miejsca chcę złożyć moją rezygnację z członkowstwa w klubie ROVERKI.PL i pozostać jedynie sympatykiem tej marki

A na koniec
Im większa odpowiedzialność tym łatwiej znaleźć winnego za niedopatrzenia

Następnego razu nie będzie, jako sympatyk moge zapewnić wszystkich że więcej nie będe się starał bo nie warto nawet dla własnej satysfakcji, którą zresztą miałem do dnia dzisiejszego, _Siemion mnie przygotował na gorzką pigułke której się spodziewałem ale twoje słowa przerosły moje oczekiwania

Hrabia - Czw Paź 13, 2011 23:01

Bosh. Zapomniałem na śmierć.

Wyder, Own, Steryd...
Za pamięć o kluczach i dotrzymanie towarzystwa pod Ciastoranną :)
Dzięki chłopaki :)

walkie - Czw Paź 13, 2011 23:17

wyder007 napisał/a:
I z tego miejsca chcę złożyć moją rezygnację z członkowstwa w klubie ROVERKI.PL i pozostać jedynie sympatykiem tej marki


Z tego co widzę, to Ty jesteś Sympatykiem a nie Klubowiczem, więc nie bardzo rozumiem Twoją rezygnację... :roll:

wyder007 napisał/a:
weź się też do jakiejś pracy


A te słowa do Mareckiego, to trochę tak dziwnie brzmią, bo Marek dla Klubu robi bardzo, bardzo dużo i chyba nie zbyt masz nawet świadomość co i ile.

maniaq - Czw Paź 13, 2011 23:33

Wyder, widze ze cala krytyke wziales personalnie , a to nie o to chodzi. Kazdy ma prawo wypowiedziec swoja opinie. A nawet najwieksi krytycy kulinarni nie potrafia dobrze gotowac ;) jak to widac po szpakowskim - ze pilkarzem wybitnym nigdy nie byl, a na kazdym mundialu jest :D

Krytyka jest by wyciagnac wnioski na przyszlosc i uniknac wpadek. Jestesmy tutaj zdroworozsadkowi i nie bedzie zawsze "aplauz i oklaski" jak cos nie gralo. Wazne zeby te minusy nie przyslonily nam plusow ;)

Emocje opadna, wszyscy jak widac mamy wesole wpomnienia. Nawet te rzeczy, ktore uznajemy za wpadki - jak poziom hotelu, beda wspominane jako zarty, bo jak inaczej wspominac siadanie na kiblu gdy nogi sa za drzwiami ;)

Hrabia - Czw Paź 13, 2011 23:35

walkie napisał/a:
Z tego co widzę, to Ty jesteś Sympatykiem a nie Klubowiczem, więc nie bardzo rozumiem Twoją rezygnację... :roll:
Bo kolega wyder007 statut klubowicza otrzymał honorowo.
hvil - Czw Paź 13, 2011 23:36

Hrabia, na poprzednim zlocie mnie probowano zrobić klubowiczem a i tak chodzilo o kase:P
maniaq - Czw Paź 13, 2011 23:39

" mnie probowano zrobić klubowiczem a i tak chodzilo o kase:P " HVIL mozesz rozwinac mysl ? bo albo czegos nie zrozumialem albo obrazasz nas tu wszystkich :)
MaReK - Czw Paź 13, 2011 23:44

wyder007 napisał/a:
Masz prawo do krytyki mnie i zarządu,

Dzięki,

wyder007 napisał/a:
ale skoro tak Ci zależy na udanych imprazach weź się też do jakiejś pracy,

Obiecuję ;)

wyder007 napisał/a:
Trudno było wsiąść w samochód i przyjechać sprawdzić hotel, tyczy się każdego włącznie ze mną

Pewnie by się tak stało, gdybyśmy otrzymali jasny sygnał, że o bazie hotelowej nikt nic nie wie.

wyder007 napisał/a:
Zarząd wiedział o wszystkim co robiłem, niespodzianek z mojej strony nie było żadnych bo nie miałem czasu na ich dopracowanie, no chyba że masz na mysli 10 breloczków R które miały pojść na lopterii, poszło 5 zamiast mojego polecenia 10 sztuk

Nie, nie... breloczki akurat pierwsza klasa. Myślałem o tym raczej, że wszystkie informacje były podane na tyle zdawkowo, że trudno było doszukać się szczegółów na których zależało najbardziej. Punkt GPS był może prawidłowo podany, nie wiem, mnie wskazał na inną część Łodzi, a na stronie na środek jakiegoś budynku. Brakowało adresów, które zdobywaliśmy przez telefon. Najważniejsze, że wszyscy w końcu trafili na miejsce, chociaż wiem, że byli tacy, którzy mieli dość i wracali do ośrodka.

wyder007 napisał/a:
w mojej opinii dwa dni przed zlotem można jedynie umówić się na wyjazd o konkretnej godzinie a nie uzdgadniać jakieś ważne szczegóły dotyczące imprezy, jagby tak było to nie było by ani piotrkowskiej ani manufaktury, urząd miasta to min 30 dni przed imprezą, a manufaktura była organizowana od 20 lipca

W mojej opinii gdyby pewne informacje były nawet na 6h przed, można było je zawrzeć w harmonogramie, który każdy dostawał podczas rejestracji osobistej w ośrodku. Chyba nie zakładałeś, że kilkadziesiąt aut, w sznureczku przejdzie za Tobą od punktu A do punktu B? Wiadomo, że gdzieś po tak długiej (kilka kilometrów) trasie, wystąpią światła, trzeba będzie ustąpić pierwszeństwa i się pogubimy. Gdybyśmy mieli wydrukowany 'road map' już łatwiej byłoby się dostać.

Najważniejsze, że się udało i że wszyscy mogli promować Klub i markę poprzez uczestnictwo zarówno w paradzie, jak i na postoju na placu w Manufakturze.

wyder007 napisał/a:
podobnie jak prasa, TV i sprawy związane z paradą na ul. Piotrkowskiej

A właśnie... bo zapomniałem spytać. Mam nadzieję, że to Zarząd wyznaczył Cię do funkcji sekretarza/rzecznika prasowego ROVERki.pl? Nie wiem jaki charakter miał ten wywiad, ale jeśli dotyczył spraw związanych z Klubem, to nie zrobiłeś tego "prywatnie" tylko w pełnym porozumieniu z Zarządem? No chyba, że pytali o to jak Ci się organizowało... nie wiem...

wyder007 napisał/a:
Natomiast za muzeum przyjmuję całą burę na siebie, rozmowa z dyrektorem nie jest wystarczająco pewnym sposobem jak sprawdzenie "u pani Zdzisi w zeszycie" mój błąd że nie sprawdziłem i to tylko moja wina

Jak już pisałem, chyba nic wielkiego się nie stało, bo z czasem wyrobiliśmy się na styk.
W palmiarni też było przyzwoicie, a Ci którzy mieli czas i ochotę pojechali do muzeum następnego dnia.

wyder007 napisał/a:
Co do Piotrkowskiej (kolejny raz) "gdybyś nie pędził na złamanie karku" i nie leciał trzecim pasem zamiast pierwszym to nie zabłądziłbyś

Chyba pomyliły Ci się osoby i auta :)
Do ul. Piotrkowskiej gnałem na złamanie karku, żeby dogonić wszystkich.
Tylko dzięki informacji od Ossaro wiedziałem, że ul. Piotrkowska jest na wprost od miejsca z którego startowaliśmy. Na ul. Piotrkowskiej 3-cim pasem jechałem tylko do miejsca, w którym stał ostatni MG TF. W czasie jazdy, ciężko było lecieć 3-cim gdyż były sytuacje, że dwa ledwo się mieściły ;)
Ubolewam nad tym, że się nie dało, bo na filmie z całego przejazdu mam dwa auta tylko, przez co ucierpiała merytoryczna zawartość filmu :) Natomiast później, do skrzyżowania na którym był straszny korek już improwizowaliśmy i jechaliśmy za "pierwszym". Wiem, że Ty zawróciłeś część ludzi i znając trasę dojechaliście na miejsce, ale znakomita większość została się korku. Ci którym się to nie udało, pojechali do Manufaktury na parking główny i choć zdarza mi się jechać pierwszym, tak teraz jechałem za innymi ;) Z parkingu Manufaktury wyjechać było ciężko, gdyż są tam światła, które nas ograniczyły. Dzwoniłem do Ciebie kilka razy, ale telefon milczał. Do nikogo innego z ekipy łódzkiej nie miałem przy sobie telefonu.

wyder007 napisał/a:
więc to że gdzieś się zgubiłeś to ma być moja wina , ja siedziałem za kierownicą??

Swojego samochodu... Ja też siedziałem tylko za swoją, a jechałem zgodnie z wytycznymi, za R200.
Po "suwaku" przed tym dużym placem, za mną jechało inne R. Widząc korek i marne szanse przejazdu, zdecydowałem się, jak się okazało wspólnie z Tomim na lekkie przyblokowanie skrzyżowania, żeby znaczna część naszych mogła się wbić w ulicę poprzeczną. W tym momencie spadłem trochę niżej, a część aut się potasowała.

wyder007 napisał/a:
pomyśl i trochę opanuj emocje.

Na tamtą chwilę wiele osób powstrzymywało emocje, ale później jak się wszystko już udało, opadły one i wszyscy byli szczęśliwi ;) Teraz czy w trakcie pisania poprzedniego posta, emocji nie ma. Są chłodne kalkulacje co i jak powinno być, a nie było i co trzeba na przyszłość brać pod uwagę przy tego typu iwentach.

wyder007 napisał/a:
Zarząd robił swoje ja swoje co do czego obdarzyli mnie jakimś zaufaniem i mam nadzieję że ich nie zawiodłem.

Patrząc z punktu dzisiaj, na to co się wydarzyło w miniony weekend, to Ci się udało.
Z kilkoma problemami, ale w końcu wszystko się odbyło zgodnie z planem.

wyder007 napisał/a:
A TERAZ CZYTAJ TO JAK CHCESZ BO TO JEST MOJE ODEJŚCIE Z KLUBU I UZASADNIENIE

Czyli tzw. foch o ścianę ;) ?

wyder007 napisał/a:
Nie prosiłem się na klubowicza i szczerze jakoś specjalnie mi na tym nie zależy

No to tłumaczy, dlaczego od poprzedniego Zlotu nie wstąpiłeś w szeregi Klubu.
A jeśli z nim związany jesteś dłużej, to tym bardziej się dziwie. Nikt nikogo jednak
nie zmusza, jest to dobrowolny gest ze strony każdej osoby.

wyder007 napisał/a:
chciałem jako SYMPATYK pomóc w promocji klubu ROVERKI.PL oraz miasta ŁODZI w którym się urodziłem i wychowałem,

No i Zarząd za ten czyn postanowił podziękować Ci dając Ci na pełny rok kalendarzowy status Klubowicza.

wyder007 napisał/a:
status klubowicza, honorowego, instytucjalnego czy jakiegos innego nie jest dla mnie ważny, bo choć ludzie są naprawdę przemili to, tu nie chcę nikogo obrazić; ważni są dla mnie moi pracownicy, klienci reszta nie jest już tak ważna

Nie wiem co ma piernik do wiatraka? :) Status Klubowicza, nie wymaga od Ciebie żebyś porzucił inne zajęcia ;) Podejrzewam, że dla większości ludzi z tego Klubu, jego życie i wydarzenia w nim są na zdecydowanie dalszym planie niż życie osobiste i zawodowe.

wyder007 napisał/a:
A na koniec
Im większa odpowiedzialność tym łatwiej znaleźć winnego za niedopatrzenia

Dlatego nie powinieneś brać wszystkiego na siebie.

wyder007 napisał/a:
I z tego miejsca chcę złożyć moją rezygnację z członkowstwa w klubie ROVERKI.PL i pozostać jedynie sympatykiem tej marki

To napisz mail'a do Zarządu, żeby zrobili Cię sympatykiem. Chociaż powiem Ci, że jak za rok nie opłacisz składki, to będziesz automatycznie znowu sympatykiem. Nie wiem do kiedy jest Twoje członkostwo, czy do końca tego roku, czy może do końca przyszłego. Jeśli wybierać się będziesz na przyszły Zlot, to będą Klubowiczem odchodzi Ci opłata zlotowa.

wyder007 napisał/a:
Następnego razu nie będzie, jako sympatyk moge zapewnić wszystkich że więcej nie będe się starał bo nie warto nawet dla własnej satysfakcji, którą zresztą miałem do dnia dzisiejszego, _Siemion mnie przygotował na gorzką pigułke której się spodziewałem ale twoje słowa przerosły moje oczekiwania

Brakuje mi ikony tupania nogą i wymownego focha z obrotem na pięcie ;)
Sam zobacz, że dla wielu ludzi byłeś i jesteś bohaterem tego Zlotu.
Niech tak zostanie. Ja w swoim poście opisałem pewne rzeczy, do których jak sam pisałeś we wstępie miałem prawo.
Przyznaję, że bez pomocy Twojej i ekipy łódzkiej nie byłoby tego wszystkiego, dzięki czemu mogliśmy dumnie spacerować w okół naszych lśniących R/MG i patrzyć na reakcję ludzi.

Także agencie wyder 007 proponuję Ci łyk zimnego piwa, wyciągnięcie pewnych wniosków z całości wydarzenia i rozkoszowanie się w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku sympatyka/klubowicza ROVERki.pl :)

walkie - Czw Paź 13, 2011 23:49

Cytat:
Bo kolega wyder007 statut klubowicza otrzymał honorowo.


oj, to coś mi chyba umknęło, choć wydaje mi się, że nie... członkostwo honorowe przyznawane jest oficjalnie przez Zarząd, i potrzebna do tego jest uchwała.

MaReK - Czw Paź 13, 2011 23:56

walkie napisał/a:

A te słowa do Mareckiego, to trochę tak dziwnie brzmią, bo Marek dla Klubu robi bardzo, bardzo dużo i chyba nie zbyt masz nawet świadomość co i ile.


Nie przesadzaj ;)
To, że raz na jakiś czas doinstaluje plugin do forum/strony nie jest jakimś chwalebnym czynem ;)

walkie napisał/a:
oj, to coś mi chyba umknęło, choć wydaje mi się, że nie... członkostwo honorowe przyznawane jest oficjalnie przez Zarząd, i potrzebna do tego jest uchwała.

Nie wiem czy wyder nie ma świadomości i nie rozróżnia tych spraw, czy może celowo głosi takie plotki. Na Zlocie od ogniska/grilla opowiadał takie rzeczy, że zrzuciłem to na karb zmęczenia i wpływu alkoholu :) A może ktoś z Zarządu wprowadził go w błąd.

A jak wywijał z marGOS na parkiecie... to będzie materiał rozwodowy ;)

Hrabia - Pią Paź 14, 2011 00:07

walkie napisał/a:
oj, to coś mi chyba umknęło, choć wydaje mi się, że nie... członkostwo honorowe przyznawane jest oficjalnie przez Zarząd, i potrzebna do tego jest uchwała.
A to rozdawanie podczas loterii to było co? Ja tam nie wiem... pytam więc.
MaReK - Pią Paź 14, 2011 00:13

Cytat:
A to rozdawanie podczas loterii to było co? Ja tam nie wiem... pytam więc.

Usłyszałeś słowo "honorowy" ;) ? Dostał pakiet Klubowicza, podobnie jak inna koleżanka, której nicka nie mogę sobie przypomnieć.

Hrabia - Pią Paź 14, 2011 00:37

Chyba wiesz w jakim mogłem być stanie. Teraz to mogę napisać tylko że "tak mi się zdawało" :)
MaReK - Pią Paź 14, 2011 00:44

Koleżanka to monika - przypomniałem sobie z pomocą kamery i obrazu zarejestrowanego podczas całej loterii ;) Jest też również zapis z wręczenia pakietu koledze wyder007 - nigdzie nie pada słowo "honorowy" :D

Pozdrawiam,

Hrabia - Pią Paź 14, 2011 01:29

Nie? ;> To sam se szukaj muzyki do filmu :P Zdrajca! ;) heheh.
Więcej luzu Panowie i Panie :)
Dobraaaaanooooc :)

MaReK - Pią Paź 14, 2011 01:47

cHrabąszcz o co Ci chodzi ;D ?
Jakie nic? Co z muzyką?! Szczerze Ci napiszę, że liczyłem że już jest zestaw na PW ;P

Tomi - Pią Paź 14, 2011 10:42

wyder007 napisał/a:

A teraz w stosunku do admina MaReK
Primo: Masz prawo do krytyki mnie i zarządu, bo nie popisaliśmy się, ale skoro tak Ci zależy na udanych imprazach weź się też do jakiejś pracy, Trudno było wsiąść w samochód i przyjechać sprawdzić hotel, tyczy się każdego włącznie ze mną


Wiem, że nie do mnie, ale dorzucę parę słów od siebie.

Po pierwsze: Jeśli planowany jest przejazd przez miasto, niezbędna jest mapa (bądź itinerer). Konieczna była nawet mapka Manufaktury z zaznaczonym wjazdem, do którego mamy się kierować. Po dotarciu na parking Manufaktury, jedyną informację jaką dostaliśmy od ochrony, to taka, że na rynek Manufaktury wjeżdżać nie można.

Po drugie: W takich sytuacjach jak przejazd przez miasto (i nie jest to zabezpieczona kolumna), niezbędny jest telefon do organizatora lub do osoba, która dokładnie wie "co" i "gdzie". Konieczne jest aby ktoś był pod telefonem.

Po trzecie: MaReK dobrze wiedział, że trzeba dokonać oględzin hotelu naocznie, gdyż nawet przed zlotem w Woli Duckiej zjeździliśmy cały dzień po ośrodkach aby naocznie ocenić jakość ośrodka i infrastruktury (takiej jak choćby wielkość parkingu i jego zabezpieczenie). Nie dokanano tego, gdyż hotel był rekomendowany (nie wchodzę gdzie i przez kogo).

Po czwarte: Współrzędne GPS nie załatwiają sprawy, gdyż nie wszyscy mają/muszą mieć nawigacje.

Po piąte: Organizowałem lub współorganizowałem już 3 Zloty Ogólopolskie. Mogę Cię zapewnić, że wykonałem znacznie więcej pracy... Podobnie jak ja, jest wiele osób, których nie widać a robią ogrom pracy dla klubu... tak dla przemyślenia.

Po szóste: Od Ciebie zależy czy przyjmiesz krytykę, czy zachowasz się jak dzieciuch i zabierzesz swoje zabawki i pójdziesz do innej piaskownicy.

MARGOS - Pią Paź 14, 2011 10:58

Ale się narobiło... :mad:

wyder007 bez Twojego zaangażowania nie byłoby tego wszystkiego i za to Ci wielkie dzięki. Na ile mogliśmy to coś staraliśmy się też dorzucić od siebie. Nie przyjmuj całej krytyki tak do siebie, bo nikomu nie chodzi o to, aby Cię tu publicznie zlinczować.
Nawarstwiły Ci się w ostatnim tygodniu sprawy prywatne i każdy (moim zdaniem) to rozumie. Brak możliwości dodzwonienia się do Ciebie w "przeddzień" zlotu było stresujące i wyobraźnia podpowiadała różne czarne scenariusze, ale jesteśmy tylko ludźmi i zdarza się zapomnieć czasem telefonu, ale wszystko zakończyło się wielkim POZYTYWEM (jak w alledrogo :mrgreen: ). A pomyślcie jak to było jak jeszcze nie każdy nosił przy sobie komórkę... i też się udawało.

To jest temat na refleksje po zlocie i można napisać swoje uwagi - nie w celu kogoś zdołowania za niedociągnięcia, ale z myślą o tym aby wyciągnąć wnioski i aby następne zloty były jeszcze wspanialsze.

SEBA, odpocznij chwilę, bo się napracowałeś i widzimy się w przyszły weekend lokalnie, bo znów zapowiada się pyszne ciasto od laureata loterii zlotowej.
-----------------------------------------

MaReK napisał/a:
A jak wywijał z marGOS na parkiecie... to będzie materiał rozwodowy ;)


I znowu coś przeoczyłem, a ja się chciałem trochę ogrzać przy ognisku, MaReK poproszę filmik na priv do autoryzacji :mrgreen: bo marGOSia mówi że nie było nic godnego uwagi.

(MARcin)

kasjopea - Pią Paź 14, 2011 11:19

wyder007, spokojnie chłopaku :pociesz: .
Ja sądziłam, że zdążyłeś już poznać MaRKa na tyle (chociażby w Zatorze), żeby wiedzieć, że jego uwagi są naprawdę trafne (a prawda czasem jest trudna do przyjęcia, taki jej urok ;) ), ale zawsze życzliwe i najczęściej przekazywane z uśmiechem na twarzy (czego tu niestety nie widać).
MaReK jest jedną z tych osób, które robią dla Klubu najwięcej (co nie zawsze widać, bo wiele rzeczy robi się za kulisami) i jeśli czyni jakieś uwagi to tylko i wyłącznie w trosce o dobro Klubu i zadowolenie uczestników imprez takich jak ta.
Jego krytyka jest konstruktywna (wiem to z autopsji ;) ) i na pewno wyjdzie nam wszystkim na dobre. Szczególnie nowemu Zarządowi, bo nic tak nie motywuje jak krytyka właśnie.
Jeśli przeczytałeś ten wątek w całości to nie możesz nie zauważyć, że Twój wkład w organizację imprezy został przez wiele osób doceniony. Najlepszym tego dowodem jest uczynienie Cię Klubowiczem przez Zarząd. Z czego nie rezygnuj proszę.

Więc proszę mi tu się nie kłócić, bo się denerwuję, a to nie jest wskazane. Dosyć przygód w ostatnim czasie :lol:

MaReK - Pią Paź 14, 2011 15:45

MARGOS napisał/a:
bo znów zapowiada się pyszne ciasto od laureata loterii zlotowej.

A reszta to co ;) ?
A Wy na warszawski coś przywieziecie?

MARGOS napisał/a:
I znowu coś przeoczyłem, a ja się chciałem trochę ogrzać przy ognisku,

Ty się ogrzewałeś przy ognisku, a Gosia ogrzewała się w blasku reflektorów skierowanych na parkiet ;)
MARGOS napisał/a:
MaReK poproszę filmik na priv do autoryzacji :mrgreen: bo marGOSia mówi że nie było nic godnego uwagi.

Dla Gosi może i nic, dla innych... kto wie? ;)

kasjopea napisał/a:
Ja sądziłam, że zdążyłeś już poznać MaRKa na tyle (chociażby w Zatorze), żeby wiedzieć, że jego uwagi są naprawdę trafne (a prawda czasem jest trudna do przyjęcia, taki jej urok ;) ), ale zawsze życzliwe i najczęściej przekazywane z uśmiechem na twarzy (czego tu niestety nie widać).

Starałem się zwrócić uwagę na fakt, że organizacyjnie przejazd po mieście można było zrobić lepiej.
Starałem się również nie być zbyt personalnym, ale trochę trudno ;) Dokładnie myślałem o tym o czym napisał Tomi. Takie informacje można było zrobić nawet kilka godzin przed rozpoczęciem sobotniej imprezy. Im wcześniej tym lepiej jednak. Stąd usilnie próbowałem się wraz z resztą Zarządu dodzwonić aby ustalić szczegóły. Rozumiem, że można zapomnieć telefonu, mieć inne ważne powody, ale nie rozumiem dlaczego nie byli wtajemniczeni ludzie spośród grupy łódzkiej. Kiedy udało mi się rozmawiać z MARgosem (Marcinem), on nie miał zupełnie o niczym pojęcia. Wiedział tyle samo co my. Jemu jednak udało się skontaktować po jakimś czasie z Wyderem, ale nie było próby kontaktu z kimkolwiek tylko obietnica, że od 14 w piątek będzie na miejscu. Było nieco inaczej, stąd zdenerwowanie kilku osób, zwłaszcza z Zarządu, bo nie wiadomo było czego możemy się spodziewać nazajutrz i czy aby opisane w harmonogramie sprawy są aktualne i co będzie jeśli jednak żadna z atrakcji nie wypali.

To, że jestem blisko Zarządu nie znaczy, że będę udawał że wszystko jest okej. Lepiej głośno napisać całą prawdę i każdy wyciągnie z tego wnioski niż udawać, że nic się nie stało, było słodko i kolorowo.

Kolejna rzecz, to zabrakło mi takiej zwyczajnej skromności w postawie kolegi wydera, no ale każdy ma charakter jaki ma i nie jest to w tej chwili najistotniejsze w całej tej dyskusji.

kasjopea napisał/a:
Jego krytyka jest konstruktywna (wiem to z autopsji ;) )

Tak ;D ? Nie przypominam sobie ;P

kasjopea napisał/a:
MaReK jest jedną z tych osób, które robią dla Klubu najwięcej (co nie zawsze widać, bo wiele rzeczy robi się za kulisami) i jeśli czyni jakieś uwagi to tylko i wyłącznie w trosce o dobro Klubu i zadowolenie uczestników imprez takich jak ta.

Nie robię nic wielkiego. Bez pomocy innych moje działania byłby pozbawione sensu i na niewiele się zdały. Dlatego doceniam to, że pracuje w b. dobrze zgranym zespole i nie zgodzę się przyjmować zasług tylko pod swoim adresem. Dużo więcej rzeczy, które właśnie widać zrobiła kasjopea zarówno w ostatnim czasie, jak i za swojej kadencji vice prezesa ;)

Obecny Zarząd również wiele robi dla dobra tego Klubu. Chociażby zorganizowanie loterii i znalezienie sponsora nagrody głównej, co w większości zostało zrealizowane przez samego prezesa - siemiona_. Fajne pomysły na gadżety i ich realizacja m.in. przez kolegę own'a.

Myślę, że dużą frekwencję na ostatnim Zlocie można zawdzięczać atrakcjom przygotowanym przez grupę Łódzką. Nie sądzę, aby wszyscy Ci ludzie przyjechali zwiedzeni możliwością odebrania nagrody o równowartości 890 zł ;) Wydaję mi się, że większość zjechała na wieść o paradzie po deptaku - ul. Piotrkowskiej - oraz wystawienie aut na wiele tysięcy oczu zupełnie przypadkowych ludzi w centrum jednej z większych galerii :) Warto też dodać, że w miarę wcześniej niż zawsze ludzie znali termin XX Jubileuszowego Zlotu.
kasjopea napisał/a:
Jeśli przeczytałeś ten wątek w całości to nie możesz nie zauważyć, że Twój wkład w organizację imprezy został przez wiele osób doceniony.

Ci co nie wiedzieli, na pewno mieli okazję usłyszeć o tym przy ognisku i grillu od samego organizatora ;)
kasjopea napisał/a:
Więc proszę mi tu się nie kłócić, bo się denerwuję, a to nie jest wskazane.

Nikt się tu nie kłóci ;) Wszystko w miłej rodzinnej atmosferze ;)

kasjopea napisał/a:
Dosyć przygód w ostatnim czasie :lol:

Największa przygoda dopiero przed Tobą ;)

MARGOS - Pią Paź 14, 2011 16:32

MaReK napisał/a:
MARGOS napisał/a:
bo znów zapowiada się pyszne ciasto od laureata loterii zlotowej.

A reszta to co ;) ?
A Wy na warszawski coś przywieziecie?


Resztę też zapraszamy, więcej informacji na naszym lokalnym http://forum.roverki.eu/v...p=665727#665727

A my na warszawski przywieziemy jeszcze jeden egzemplarz Expressu, słodkiego raczej nic, bo dziś marGOSia do późna pracuje a w sobotę i niedziele będzie się doszkalać na Ursynowie.
A ja zaprzyjaźnionego piekarnika w W-wie nie mam.
Jak nic niespodziewanego nie wyskoczy to się powinniśmy na Bemowie pokazać.
Ale to w innym wątku.

MARcin

VMatas - Pią Paź 14, 2011 21:05

Czarny rumak :)



MaReK - Pią Paź 14, 2011 21:08

VMatas napisał/a:
Czarny rumak :)

A był zielony ;) Nie no fajna fotka... inne też takie masz?
Może w ogóle, zrobimy kalendarz z fotkami Vmatas & Boz :)

VMatas - Pią Paź 14, 2011 21:43

No troszkę magii i jest czarny :D Dodam że żadnego photoshopa tutaj nie było - nawet nie mam :)

[ Dodano: Pią Paź 14, 2011 22:43 ]
Przez mgłę pamięci..




:roll: Ale czy nie robię tutaj offtopu? :)

Dydo - Pią Paź 14, 2011 21:51

Ja również pragnę podziękować za udany zlot. :) Kwestii warunków hotelowych poruszał nie będę po raz kolejny, bo nie ma najmniejszego sensu, jednak życzyłbym sobie, innym jak i całemu zarządowi, aby w miarę możliwości coś takiego się nie powtórzyło ;) Ale na całe szczęście wszystko zrekompensowało towarzystwo i atmosfera, jaka towarzyszyła w trakcie zlotu. Mimo, iż pogoda nie rozpieszczała to miło było pogawędzić z niektórymi :)

Dzięki wielkie Speedy'emu, który dzielił ze mną wieeelki pokój :mrgreen: za pogaduchy i m.in za to, że jak wrócił po nocnej libacji to zostawił podniesioną spłuczkę i woda nieźle szalała w kibelku. Ja biedak myślałem, że Speedy bierze prysznic a my przecież wanne mieliśmy :D Podziękowania także dla Radziszoka, IKS i Tomasziego - odpowiednio za obszerne pogaduchy i towarzystwo podczas sobotniego śniadania :) No i oczywiście wielkie dzięki dla Tomasa i jego żony za to, że przygarnęli mnie do swojego auta i musieli znosić moje towarzystwo :mrgreen: I dla całej reszty, z którymi udało mi się pogawędzić. Niestety jeden dzień to stanowczo za mało i z wielkim żalem musiałem opuszczać hotel, no ale niestety.. Obowiązki wzywały i innego wyjścia nie było.

Dzięki i do zobaczenia następnym razem! :)

P.S. Perez, następnym razem dzwoń szybciej albo mów odrazu w hotelu :D Niestety byłem już za daleko, żeby wracać ;)

nikon - Pią Paź 14, 2011 22:42

Ja mam jeszcze jedną refleksję jeśli chodzi o zloty... To jest raczej refleksja do Zarządu i wiem, że dla niektórych może być to trudne, ale...
Proponuję, żeby Zloty Ogólnoolskie trwały dłużej tj. conajmniej od czwartku do niedzieli, albo dłużej :mrgreen:
Ale to są tylko takie moje skromne refleksje... :cool:

pelson91 - Pią Paź 14, 2011 22:55

nikon napisał/a:
Proponuję, żeby Zloty Ogólnoolskie trwały dłużej tj. conajmniej od czwartku do niedzieli, albo dłużej :mrgreen:

Moim zdaneim to nie zda egzaminu, gdyż nie każdy może się urwać ze swoich codziennych obowiązków (praca, szkoła, czy inne), piątek-niedziela to czas optymalny, dla dużej większości ludzi do przyjęcia i zatwierdzenia. Tegoroczny zlot Renault koło Tomaszowa Mazowieckiego też był w dniach piątek-niedziela i myślę, że jeden dzień dłużej to byłoby właśnie o 1 dzień za długo dla mojej wątroby :lol:

nikon - Pią Paź 14, 2011 23:00

Dlatego napisałem, że dla niektórych może być to trudne.
Ale to tylko refleksja... :grin:

maryba - Pią Paź 14, 2011 23:04

a mnie tam sie podobało - jeszce raz to powiem ... i żeby nie Wyder007 wogóle bym auta nie umył.., nie dojechałbym w sobotę na paradę- wskazał mi GPS dokłądnie miejsce rozpoczęcia - gdyby podał mi tylko ulicę piotkowską ..pewnie wylądowałbym gdzieś na początku :) albo zuepłenie z drugiej strony. To co pisze MaReK - też jest zasadne - choć ja w tym problemu w niedociągnięciach nie widzę - ale możę moja taka przypadłość że zawsze staram sobie poradzić - nawet jak sie auta gubiły przez miasto - siedziałem na ogonie by mi nikt nie uciekł :) hihihi

Było OK - na następny też przyjadę.

MaReK - Pią Paź 14, 2011 23:54

Letnie zloty trwają od czwartku do niedzieli z powodu takiego, żeby podzielić atrakcje na dwa dni.
W jednym jest np. rajd na orientację im. Huboszy87, a drugi dzień to próby sportowe na torze.
Czwartek wtedy jest dniem integracyjnym, podobnie jak sobota wieczór, kiedy to jest walne, itp. itd.
Niedziela zawsze jest dniem wyjazdów ;)

maryba napisał/a:
nawet jak sie auta gubiły przez miasto - siedziałem na ogonie by mi nikt nie uciekł :)

No tak, ale nie każdy musi być piratem jeżdżącym na późnym żółtym czy czerwonym :)
Więc w kwestii miasta i dojazdu do parkingu było to problemem.

W kwestii dojazdu do manufaktury, zapewne pojechałeś za wszystkimi R75. Ci z przodu nie wiedzieli co się dzieje, a duża grupa już skręciła i nie miała szans zobaczyć tego manewru ;)

maryba napisał/a:

Było OK - na następny też przyjadę.

No to jest nas dwóch ;D

Tomi - Sob Paź 15, 2011 00:14

MaReK napisał/a:

maryba napisał/a:
nawet jak sie auta gubiły przez miasto - siedziałem na ogonie by mi nikt nie uciekł :)

No tak, ale nie każdy musi być piratem jeżdżącym na późnym żółtym czy czerwonym :)
Więc w kwestii miasta i dojazdu do parkingu było to problemem.

W kwestii dojazdu do manufaktury, zapewne pojechałeś za wszystkimi R75. Ci z przodu nie wiedzieli co się dzieje, a duża grupa już skręciła i nie miała szans zobaczyć tego manewru ;)


Nawet się zastanawiałem, dlaczego R75 (z racji wielkości były na paradzie na końcu), pod Manufakturą stały na początku :)

MaReK napisał/a:
maryba napisał/a:

Było OK - na następny też przyjadę.

No to jest nas dwóch ;D

Nie Wy jedyni... Chyba, że chcecie być sami, wtedy umówcie się na prv :P

Markzo - Sob Paź 15, 2011 00:36

kilka fotek:
https://picasaweb.google.com/markzo.roverki/XXZlotRoverkiPl#

Kruchy - Sob Paź 15, 2011 02:17

nikon napisał/a:
Proponuję, żeby Zloty Ogólnoolskie trwały dłużej tj. conajmniej od czwartku do niedzieli, albo dłużej


Nie zawsze termin pozwala aby zloty trwały od czwartku ;) Mało kto może pozwolić sobie na 2 dni wolne w tygodniu :P

info2 - Sob Paź 15, 2011 03:29

Czołem,

Dwie krytyczne uwagi:

1. Czy zamiast drukowania nicka na identyfikatorze można by wydrukować cos innego? Może imię albo ksywkę? Mój nick na forum/zlocie nie jest moją ksywką ale zwykłym loginem do forum --- mam tu wniosek o wprowadzenie możliwości rozdzielenia loginów od nicków na forum i zlotach gdyż jest to co najmniej dziwnie i nieintuicyjne/nienaturane.

2. Zabrakło wodzireja imprez integracyjnych. Jesteśmy klubem, chyba czujemy się wspólnotą, więc bez zorganizowanej integracji każdy pije ze znajomymi kolegami przy aucie a nie na tym polega integracja. Zabrakło wodzireja. Po prostu.

Chętnie zaangazuję się się w organizację.

Joa - Sob Paź 15, 2011 11:35

info2, identyfikatory drukujemy roznie, czasem sa rowniez z imieniem. tym razem byl sam nick. chodzi tu glownie o to, zeby bylo wiadomo z kim z forum sie rozmawia- jakby nie patrzyl jestesmy ludzmi znajacymi sie wlasnie z forum i trudno byloby bez tego.
nie widze rowniez problemu, zebys zmienil swoj login na taki, ktorego bedziesz uzywal jako ksywke (zwroc sie do administracji).



a co do samej organizacji- zdaje sobie sprawe, ze jest troche tych rzeczy, ktorych nie dopracowalismy, czy tez o ktorych zapomnielismy. jestem wdzieczna za wszelkie uwagi dotyczace strony technicznej, bo kazda konstruktywna krytyka jest cenna- powoduje to, ze sie uczymy i eliminujemy bledy. nie ma co ukrywac, ze wszystko robione bylo troche na czuja, bo byl to nasz pierwszy zlot, ale przy kolejnym powinno pojsc lepiej :)

niestety nie da sie zrobic tak, zeby kazdy byl bezwzglednie zadowolony z kazdego aspektu, ale z tego co piszecie odnosze wrazenie, ze w ogolnym odniesieniu i tak bedziecie ten zlot wspominac pozytywnie, a wlasnie chyba to jest najwazniejsze :)

kasjopea - Sob Paź 15, 2011 12:03

info2 napisał/a:
1. Czy zamiast drukowania nicka na identyfikatorze można by wydrukować cos innego? Może imię albo ksywkę? Mój nick na forum/zlocie nie jest moją ksywką ale zwykłym loginem do forum --- mam tu wniosek o wprowadzenie możliwości rozdzielenia loginów od nicków na forum i zlotach gdyż jest to co najmniej dziwnie i nieintuicyjne/nienaturane.
Sądzę, że nie ma nic bardziej intuicyjnego niż nicki, których używamy na forum i które służą do logowania na nim. Niekiedy na identyfikatorze pod spodem występuje dodatkowo imię.

Jeśli chcesz zmienić nick daj znać na pw.

MaReK - Sob Paź 15, 2011 13:48

info2 napisał/a:
Czy zamiast drukowania nicka na identyfikatorze można by wydrukować cos innego? Może imię albo ksywkę?

Były takie identyfikatory. Był też taki pomysł, aby na identyfikatorze oprócz Imię i nick z forum drukować jeszcze avatar. Wiele osób kojarzy się z forum po obrazku właśnie.

info2 napisał/a:
ój nick na forum/zlocie nie jest moją ksywką ale zwykłym loginem do forum

Taki podałeś taki masz... Przed rejestracją na pewno zauważyłeś, że wszyscy tutaj identyfikowani są po loginie właśnie. Mój login to MaReK, bo na imię mam Marek i nie miałem ochoty kombinować. Z racji tego, że byłem pierwszy na forum, to mogłem sobie taki nick zarezerwować. Łatwiej zmienić nick jednostki niż przerabiać strukturę forum i bazy danych. Skorzystaj z propozycji kasjopea i zmień sobie nicka na taki jaki chcesz, o ile oczywiście będzie on wolny. Nie podawaj go tutaj, bo znajdzie się pewnie jakiś złośliwiec, który Ci go zajmie :)

Pisanie na identyfikatorach samych imion kłóci się z zasadą forum, o którą w największej części toczy się życie Klubu. Spotykamy się codziennie tutaj i stąd się znamy. Zloty są formą integracji i na nich rozpoznajemy się głównie po nickach. Niektóre z osobistości mają oprócz nicków forumowych przypisane pseudonimy przez innych użytkowników, wynikające z życia na forum. Do takich mogą się zaliczać np. Raptile vel. żaba, Brt vel. Barcik, Bercik.
Nie wyobrażam sobie Zlotu gdzie ludzie zwracaliby się do siebie po imieniu. Poprosił bym Michała, żeby przekazał Tomkowi, aby ten jak najszybciej przyszedł z Justyną do pokoju nr. xyz.
Przyszedłby Tomi z dziewczyną Michała, a chodziło mi o siemiona i walkie.

Co do wodzireja... to nie wesele ;)
Były już próby posiadania DJ'a na grillu i oprócz obsługi karaoke do niczego innego się nie przydał.
Puszczał jakąś muzę, ludzie się bawili tak samo jak i bez niego. Na ostatnich dwóch zlotach, rolę DJ'a przejął wyder i całkiem sprawnie udało mu się imprezę rozruszać. Jednak ludzie nie przyjeżdżają tu na dicho i tańce, tylko integrować się w szerokim tego słowa znaczeniu. Chwilę się powygłupiają i fajnie, a potem gadają o tym, o czym nie mogą pogadać na forum, ani przez telefon.
Cierpią na tym głównie nowe osoby, zwłaszcza takie, które są nieśmiałe lub brakuje im na tyle odwagi, aby wkroczyć w towarzystwo. Z tego co pamiętam, Tobie i Twojej małżonce integracja poszła dobrze. Nie wiem czego więcej od tej integracji oczekujesz? Były pomysły i pytania, czy są chętni na "swingowanie", ale nie wiem czy o to Ci chodzi. Mnie osobiście forma integracji, jakiej doświadczam od wielu lat na spotach/zlotach, w zupełności wystarcza. Może napisz jak w/g Ciebie powinna ona wyglądać? Jaką moc sprawczą posiada wodzirej? Ma broń? Strzela do ludzi, którzy nie podporządkują się jego rządom ;) ?

walkie - Sob Paź 15, 2011 22:47

to siemion ma na imię Michał?! ;-)
zetes - Sob Paź 15, 2011 22:56

MaReK napisał/a:
Co do wodzireja... to nie wesele

MaReK, wiem o co chdzi koledze info2, tylko użył niewłaściwego słowa.
Wydaje mi się /twierdzę tak na podstawie własnych autopsji/, iż faktycznie przybywającym poraz pierwszy na zlot trudno przebić sie przez integrację. Rzeczywiście jest tak, że koleżanki i koledzy dobrze już sobie znani z poprzednich zlotów, spotów czy jeszcze z innego rodzaju spotkań tworzą grupki, w których zajmują sie sobą i nie za bardzo zwracają uwagę co się dzieje obok. Nowo przybyły czuje się w takiej sytuacji nieco zagubiony i nie w każdym przypadku ma odwagę podejść do ktorejś tam grupki, zagadać itp. Wydaje się celowym aby podczas takich spotkań w podgrupach ktoś zwrócił uwagę na nowo przybyłego i właśnie do niego zagadał tym samym ośmielając go w ten sposób i ułatwiając kontakt z innymi. Tym samym ma to wynikać ze sponanicznego zachowania się kogoś w podgrupie, czy nawet całej podgupy, a nie aby kogoś specjalnie dla wykonania takiego zadania wyznaczyć.

MaReK - Sob Paź 15, 2011 22:56

Nie... wczytaj się dobrze o co chodzi... Michała dziewczyna (michal_lbi dawniej) ma na imię Justyna :)
Z resztą to nie ważne... każdy widzi na tym przykładzie i interpretacji walkie jak się rypie takie operacje na imionach ;P

walkie - Sob Paź 15, 2011 23:01

rypie się na maxa ;)
to w takim razie siemion to Tomek? :D

zetes, wiesz każdy kiedyś był gdzieś na którymś zlocie/spocie pierwszy raz. trudno, żeby bandzie dorosłych osób robić wieczorki zapoznawcze i organizować zabawę. Nawet jak się grupki tworzą, to nie są to zamknięte hermetyczni stadka, tylko otwarcie ludzie do których można podejść i zagadać i dobrze się bawić. :)

MaReK - Sob Paź 15, 2011 23:12

O zetes przeoczyłem Twojego posta ;)
Dokładnie kilka postów wyżej to samo opisałem ;)
Dlatego staram się na każdym Zlocie/Spocie jak pojawia się nowa osoba, podejść pogadać, wprowadzić w klimat... I tu zwracam się z prośbą, aby inni mieli podobne podejście. Wydaje mi się jednak, że wodzirej tutaj nie pomoże ;)

edit: http://forum.roverki.eu/v...p=664355#664355 tutaj o tym pisałem

walkie, tak właśnie jest... siemion to Tomek ;)
Naszym prezesem jest p. Tomasz S. :)

walkie - Sob Paź 15, 2011 23:20

MaReK, ja wiem, kojarzę sporo osób po imieniu z forum, ale tylko dlatego że często rozbiłam listy zlotowe. Gdybym znała ludzi tylko z forum, to może 1/3 bym kojarzyła z imienia.
maniaq - Nie Paź 16, 2011 18:59

Na pierwszy spot podjechalem AX-em ladnym czerwony, na bialych felgach - chyba to jakis fetysz :rotfl: - i przywital mnie Tomi i Marek :D Wiec jak oni nie dali rady mnie wystraszyc to chyba nei jest tak zle ;)

Powiem za markeim, ze zawsze nowa osoba wzbudza moje zainteresowanie, ich auta itd. wiec raczej jest gest wprowadzenia do grupy :) WIadomo, ze czasem nasze zarty nie trzymaja poziomu, bo juz sie znamy i jestesmy wyluzowani. Nowe osoby nie maja zadnych barier , ktorych nei moga przelamac sami. Jak ktos jest niesmialy to taki zostanie - wodzirej nie pomoze ;)

kasjopea - Pon Paź 17, 2011 09:53

Zawsze uważałam, że w gestii Zarządu leży sprawienie, aby osoby przyjeżdżające pierwszy raz na zlot poczuły się tam mile widziany gośćmi. Dobrą okazją do tego jest chociażby wręczanie identyfikatorów, kiedy można już zamienić parę słów, gdzieś zapamiętać sobie tę nową twarz. I myślę, że właśnie tak to się dzieje na zlotach. Oczywiście znajdą się osoby, którym trudno się przełamać. Ale przecież pierwszym krokiem z ich strony jest już sam przyjazd na zlot. Na drugim zlocie zazwyczaj czują się już jak ze starą paczką. Przynajmniej ja tak wspominam swoje początki. Myślę, że nie jest tak źle z tą naszą integracją :smile: .
DADIX - Pon Paź 17, 2011 10:44

nie pisałem kilka dni z braku czasu a tu takie rzeczy dzieją się
ORGANIZATOR wyder007 POPEŁNIŁ RYTUALNE KLUBOWE SEPUKUUU :-)
Opier.. Marka jak b..suk..
się dzieje się przesilenie jesienne czy jak :-)


A co do integracji to powiem tak że gdyby nie Marek za którym przyszła garstka klubowiczów :-) to bym zakończył spożywanie alkoholu z kumplem z którym przyjechałem bez poznania innych Co prawda nie szukałem na siłę znajomych a i dotrzymywałem towarzystwa mojemu kumplowi coby i on się przypadkiem się nie nudził fakt jest że takich 2 jak nas 3 to nie ma ani jednego a i swego towarzystwa nie lubię na silę nikomu narzucać :-) a potem to i tak zaszumiało w głowie i jak zmarzłem to już odechciało mi się wszelakich dodatkowych atrakcji po całym dniu :-)
Lecz już na letnim zlocie pierwsze kroki mam gdzie kierować czyli jest już duży plus ;-) .

wiec niechaj zima szybko mija :twisted:

walkie - Pon Paź 17, 2011 11:55

DADIX, i znowu zostałam pominięta, normalnie zaraz strzelam focha! ;P
pelson91 - Pon Paź 17, 2011 12:35

Cytat:
wiec niechaj zima szybko mija :twisted:

Dokładnie, na letnim zjawię się na 100%, nie ma opcji opuszczenia takiego wydarzenia :D

maniaq - Pon Paź 17, 2011 13:35

walkie napisał/a:
DADIX, i znowu zostałam pominięta


Ktos cos pisal >? ;P

a serio to sie przyzwyczajaj, ze teraz opr! i laury zbiera nowy zarzad ;)

walkie - Pon Paź 17, 2011 14:48

maniaq, a ja tu się w nic nie wcinam Zarządowi, i daleko mi do tego :)
Generalnie, kto nic nie robi ten się nie myli, myślę że z perspektywy czasu każdy będzie coraz lepiej wspominał Zlot, zapominając.
A moja uwaga była tylko i wyłączenie do Dadixa ;)

MaReK - Pon Paź 17, 2011 15:02

Cytat:
Opier.. Marka jak b..suk..

Ten kawałek tyczy mnie, więc chciałbym nieco rozwinięcia, bo za cholerę nie mogę się domyśleć o co chodzi ;) Możesz na PW, jeśli teksty będą zawierać słowa niecenzuralne ;P

Czyzyk - Wto Paź 18, 2011 08:10

MaReK napisał/a:
Cytat:
Opier.. Marka jak b..suk..

Ten kawałek tyczy mnie, więc chciałbym nieco rozwinięcia, bo za cholerę nie mogę się domyśleć o co chodzi ;) Możesz na PW, jeśli teksty będą zawierać słowa niecenzuralne ;P


Ja to zrozumiałem tak:

.....dolił ..... ... .urą ...ę

MaReK - Wto Paź 18, 2011 10:25

Czyzyk napisał/a:
Ja to zrozumiałem tak:

.....dolił ..... ... .urą ...ę

Aha :) No poczekamy, na autora, bo ja nie wiem czy na pewno taka była końcówka ;)
Nie można tego napisać ładnymi słowami ;D ?

DADIX - Wto Paź 18, 2011 14:26

hey Marku tekst brzmiał zaskakująco początek wszyscy trafili :-) a potem (burą sukę ( psia żona)) z filma jakiegoś to było hahahaaa ;-)
ale wracając do wątku z upływem czasu pamiętamy tylko fajne chwile
qrde jak sobie tak właśnie wspominam jak to ognisko rozpalałem z Hakiem i browary polewaliśmy :-) no po-prostu meksyk :-)

walkie się nie obrażaj za pominięcie nadrobimy w krakówku :-)

dzieju - Wto Paź 18, 2011 21:06

Dzien dobry :D

Troche mnie wsysło zaraz po powrocie ze zlotu bo w noc powrotu Sobota 21:50 mialem wlamanie do biura :(

Ale nie bede sie rozpisywal sprawa stanela w miejscu bo panowie policjanci maja urlop :/

Wracajac do tematu :D ... jak ja bylem na swoim pierwszym zlocie ... uuu a bylo to koope czasu temu rowniez zostalem mile przywitany przez Marka :P i on bidny robi co moze zeby nowych z asymilowac ... dziekuje mu bardzo za to .

Jestem bardzo nie smialy i malo rozrywkowy Prawda :D Mareczku ?Siemion ? Margos ? Zator ?

Ech mnie jak narazie najbardziej podobal sie Zator :P .

I na zlocie w Lodzi nic mi nie przeszkadzalo po za mhm malo wazne :D ale i tak sie wyspalem :D .

Dziekuje za kolejny zlot i oby nastepny byl z rajdem najlepiej w zimie :P bruuuu ....

Tomi czekam na FV

Dziekuje za barek na parkingu Gonia TOmi i i i i :/ ups tak czy siak dziekuje bylo milo :P

michalie - Czw Paź 20, 2011 14:24

Panowie a kiedy bedzie relacja ze zlotu w TV
mzas - Czw Paź 20, 2011 15:20

michalie napisał/a:
Panowie a kiedy bedzie relacja ze zlotu w TV


W piątek 21. pazdziernika godzina 18:15 program Autofan na TVP Łódź. Po premierze będzie na stronie http://www.tvp.pl/lodz/rozmaitosci/autofan

Lukasz_Konin - Pią Paź 21, 2011 21:04

no i jest juz na stronie :)
MaReK - Pią Paź 21, 2011 22:13



Takiej sobie jakości, ale taki materiał udało się zassać z serwerów TVP ;)
Może wyder007 dostanie od ekipy TVP lepszej jakości, a może Zarząd wystąpi oficjalnie o jakieś DVD do autorów tego programu?

Ogólnie nieźle wyszło, kolega wyder udźwignął temat ;) Chociaż nie wiem, czy przybędzie nam użytkowników marki po słowach, że części są drogie i sprowadzamy rozbitki z Anglii ;)

Harry - Pią Paź 21, 2011 22:27

jutro ludzie ode mnie postaraja sie nagrac to :wink:
maryba - Pią Paź 21, 2011 22:31

MaReK napisał/a:

Takiej sobie jakości, ale taki materiał udało się zassać z serwerów TVP ;)
Może wyder007 dostanie od ekipy TVP lepszej jakości, a może Zarząd wystąpi oficjalnie o jakieś DVD do autorów tego programu?

Ogólnie nieźle wyszło, kolega wyder udźwignął temat ;) Chociaż nie wiem, czy przybędzie nam użytkowników marki po słowach, że części są drogie i sprowadzamy rozbitki z Anglii ;)


zrzucałem Camtasia Recorder..chyba lepsza jakość:) ale nie bede tego pchał na forum bo to prawie 1GB plik :) hihiih

MaReK - Pią Paź 21, 2011 22:45

maryba napisał/a:
zrzucałem Camtasia Recorder..chyba lepsza jakość:) ale nie bede tego pchał na forum bo to prawie 1GB plik :) hihiih

Skąd zrzucałeś ;D ?
Plik na stronie tego magazynu jest w takiej wersji a nie innej ;) Zrobiony na 4:3 więc nic lepszego się uzyskać nie da. Trzeba mieć ze źródła, ew. z telewizji, ale też nie wiem w jakim formacie to będzie puszczone.

maryba - Pią Paź 21, 2011 22:54

no z tej strony ..ale moze kwestia programu przechwytującego ?

ta Camtasia jest naprawde niezła.

MaReK - Pią Paź 21, 2011 23:05

Ja zrzuciłem orbitem, ale przecież lepszy od źródła nie będziesz ;)
Mój plik wynikowy z reklamami zajmował ok 450 mb... to i tak za dużo ;)

walkie - Pią Paź 21, 2011 23:19

MaReK napisał/a:
Ogólnie nieźle wyszło, kolega wyder udźwignął temat ;) Chociaż nie wiem, czy przybędzie nam użytkowników marki po słowach, że części są drogie i sprowadzamy rozbitki z Anglii ;)


no tekst dość średni, zwłaszcza że nie do końca zgodny z prawdą.
no i nurtuje mnie jeszcze pytanie, czemu nikt z Zarządu nie wystąpił tylko wyder?

zetes - Pią Paź 21, 2011 23:25

walkie napisał/a:
no i nurtuje mnie jeszcze pytanie, czemu nikt z Zarządu nie wystąpił tylko wyder?


a czy wogóle udzielenie wywiadu przez wydera był uzgodniony z zarządem, czy była to z jego strony samowolka. Jeżeli była to samowolka to powinna być reakcja ze strony zarządu.

Markzo - Pią Paź 21, 2011 23:37

ztcp to sam wywiad odbył się zaraz po dojechaniu na miejsce, kiedy tylnia część "peletonu ( czyli r200, zrki itp, które jechały w paradzie jako pierwsze) dopiero dojezdżała, pod koniec wywiadu dotrał Siemion, ogólnie staliśmy tam dość sporą grupką pod parasolami w ogródku piwnym a Wyder nawijał :)
MaReK - Pią Paź 21, 2011 23:40

Widzę, że wywiad udzielony z parasolką Joy, więc może ona w porozumieniu z Zarządem wydała taką dyspozycję. Mnie nic na ten temat nie wiadomo, oprócz tego, że ustaleń z innymi członkami nie było...

Ja nie wiem czy te pytania były wcześniej wyderowi znane, czy było to na całkowitym spontanie.
No ktoś musiał wiedzieć, że Ci panowie tam będą i będzie jakiś wywiad. Nie wiem jak z pytaniami.
Jeśli to było robione z wyprzedzeniem i wyder znał pytania, to powinien się trochę lepiej przygotować. Jeśli jednak całe nagranie było na spontanie, to już trudno oczekiwać od kogokolwiek błyskotliwych odpowiedzi. Po pierwsze trema i stres, po drugie presja czasu. Nie wiem czy ktokolwiek z nas potrafiłby się odnaleźć lepiej... chociaż ja mam paru kandydatów ;)

zetes napisał/a:
Jeżeli była to samowolka to powinna być reakcja ze strony zarządu.

A jaka ;D ?

walkie - Pią Paź 21, 2011 23:42

MaReK napisał/a:
Po pierwsze trema i stres, po drugie presja czasu. Nie wiem czy ktokolwiek z nas potrafiłby się odnaleźć lepiej... chociaż ja mam paru kandydatów ;)


myślę, że znalazło by się parę osób, zwłaszcza że to nie na żywo było nadawane ;)

Tomi - Pią Paź 21, 2011 23:44

Może jestem trochę pod wpływem (Dudek Miś jest u nas :) ) ale kilka konkluzji. Z rozmowy wynika, że Wyder jest reprezentantem Klubu...
Ponadto z wywiadu wynika, że wszyscy, którzy nie jeżdża Roverem 400/45 i MG ZS, który blachowo i zawieszeniowo jest jakoś związany z Hondą. Wszyscy pozostali są już upośledzeni i muszą łatać swoje bryki rozbierając powypadkowe szroty.
Kolejna rzecz: "Sprawadzamy" (kto? Klub?). Sprowadzamy i nie odprowadzamy podatków? Sprowadzamy samochody, czy uszkodzone odpady. W pierwszym przypadku trzeba dokonać pewnych opłat skarbowych. W drugim przypadku o pieniądze upomni się Ministerstwo Środowiska.

Na miejscu Zarządu, serdecznie podziękowałbym za taką reklamę Klubu...

[ Dodano: Pią Paź 21, 2011 23:44 ]
Markzo napisał/a:
ztcp to sam wywiad odbył się zaraz po dojechaniu na miejsce, kiedy tylnia część "peletonu ( czyli r200, zrki itp, które jechały w paradzie jako pierwsze) dopiero dojezdżała, pod koniec wywiadu dotrał Siemion, ogólnie staliśmy tam dość sporą grupką pod parasolami w ogródku piwnym a Wyder nawijał :)


Ponieważ "organizator" zamiast zająć się organizowaniem miał parcie na szkło....

walkie - Pią Paź 21, 2011 23:45

Tomi, o właśnie ująłeś wszystko to co jeszcze chciałam napisać i właśnie zbierałam myśli*, po tym jak sobie przemyślałam kwestię sprowadzania wraków ;)

* może mi kilku głębszych brakuje ;)

PS. pozdro dla Dudka, bądźcie grzeczni ;)

Tomi - Pią Paź 21, 2011 23:49

walkie napisał/a:
MaReK napisał/a:
Po pierwsze trema i stres, po drugie presja czasu. Nie wiem czy ktokolwiek z nas potrafiłby się odnaleźć lepiej... chociaż ja mam paru kandydatów ;)


myślę, że znalazło by się parę osób, zwłaszcza że to nie na żywo było nadawane ;)


Podczas loterii widać było wyraźnie, że Nasz Prezes jest błyskotliwy i nie z takimi rzeczami daje sobie radę.

[ Dodano: Pią Paź 21, 2011 23:49 ]
walkie napisał/a:

PS. pozdro dla Dudka, bądźcie grzeczni ;)


Zastanawiam się czy pozdrowić, czy opierd...ć, bo jak odpisywałem, to jeszcze nie polał...

MaReK - Pią Paź 21, 2011 23:50

Myślę, że to nie jest na tyle poważny materiał żeby wymagał autoryzacji.
Poniekąd zgodzę się z Tomim. Również i z walkie, materiał był kręcony wcześniej i pewne rzeczy mogły być poprawione na miejscu. Nikt nie był przy tym wywiadzie żeby wesprzeć kolegę wydera? Właśnie to Tomi z uwagi na staż i rozeznanie w rynku byłby dla mnie pierwszą osobą kompetentną do udzielenia takiego wywiadu ;)

Tomi napisał/a:
Na miejscu Zarządu, serdecznie podziękowałbym za taką reklamę Klubu...

Z drugiej strony jakaś tam informacja o nas w eter poszła ;)
Chociaż nie wyznaję zasady, że nie ważne jak o nas mówią, źle czy dobrze, ważne żeby mówili,
to pewnie ktoś postronny materiał obejrzał i zapadnie mu w pamięci hasło ROVERki.pl ;)

Chyba Klub na następną taką akcję musi wydelegować klubowego rzecznika ;)

walkie - Sob Paź 22, 2011 00:11

MaReK napisał/a:
Chociaż nie wyznaję zasady, że nie ważne jak o nas mówią, źle czy dobrze, ważne żeby mówili,


no właśnie, a póki co do tego to się trochę sprowadza.
nie wiem, też czy postronne osoby z wywiadu zapamiętają tylko roverki.pl, nie róbmy z ludzi totalnych idiotów ;)

Tomi napisał/a:
Zastanawiam się czy pozdrowić, czy opierd...ć, bo jak odpisywałem, to jeszcze nie polał...


znaczy się za szybko piszesz i Duduś nie nadąża ;)

MaReK - Sob Paź 22, 2011 00:14

walkie napisał/a:
no właśnie, a póki co do tego to się trochę sprowadza.
nie wiem, też czy postronne osoby z wywiadu zapamiętają tylko roverki.pl, nie róbmy z ludzi totalnych idiotów ;)

Powiem Ci, że i tak lepiej to wyszło niż miałby się jąkać, przerywać yyy, eee, albo używać, no ten, ten no, także no i pociągać nosem ;) Jest nieźle. Wszyscy szybko zapomną i będziemy się bawić na Zlocie Letnim. A tam prezes obiecał, że BBC przyjdzie i Clarkson ma być... będzie jechał siemiona MGkiem po torze ;)

Tomi - Sob Paź 22, 2011 00:31

MaReK napisał/a:

to pewnie ktoś postronny materiał obejrzał i zapadnie mu w pamięci hasło ROVERki.pl ;)


Jeśli ktoś ma Rovera, to pewnie utkwiło mu w głowie "Roverki.pl"

Jeśli natomiast oglądał ten materiał ktoś, kto zastanawiał się nad zakupem Rovera. Kolejnym pytaniem, którym przyszło do głowy było: ale gdzie ja kupię "anglika"... (i po chwili) i gdzie go będę trzymał... pod blokiem? Zapewniam Cię, że żadna kobieta po takim materiale samochodu marki Rover i MG nie kupi.

sTERYD - Sob Paź 22, 2011 01:39

Tomi, chyba jesteś rasistą pciowym ;)
oczywiście, że kobieta kupi rovera po obejrzeniu tych wszystkich zbliżeń na chromy, lampy i inne błyskotki itepeitede ;)
podzielam zdanie MaReKa, że wyszło nienajźlej, facet się nie jąkał i mówił bardzo składnie i do rzeczy, tylko niefortunnie wyszło mu o tych częściach, że niby wszystko to używki sprowadzane z wysp, że jakoś sobie radzimy... przy wpadkach obecnego prezydenta to małe miki ;)

Hrabia - Sob Paź 22, 2011 02:34

Aj łont baj endzin łan ejt :) Hu hef taki we self inglisz krasz kar? Kol mi.

No siarki nie było :) Pan redaktor to sam chyba słabo wiedział o co pytać :)

Tomi - Sob Paź 22, 2011 04:06

Hrabia napisał/a:
Aj łont baj endzin łan ejt :) Hu hef taki we self inglisz krasz kar? Kol mi.

No siarki nie było :) Pan redaktor to sam chyba słabo wiedział o co pytać :)


Pan redaktor pojechał po mitach... a osoba w temacie, powinna je obalić zamiast brnąć..., "że Panie. Nic nie ma, wszystko to horror cenowy, a jedyne wyjście to filtry oleju wykręcane z anglików".

Może trochę przegiąłem, ale wydaje mi się, że w tych czasach i przy obecnych cenach stosunek nowych części do używanych wynosi 9/1.

W moim przypadku poszukiwanie części wygląda tak:
1 Nowy oryginał:
a - dostępny, aprobowalny cenowo - akceptuję koniec poszukiwań,
b - dostępny jednak cena zaporowa - nie akceptuję,
c - niedostępny.
2 Nowy zamiennik OE/OEM:
a - dostępny, aprobowalny cenowo - akceptuję koniec poszukiwań,
b - dostępny jednak cena zaporowa - nie akceptuję,
c - niedostępny,
3 Zamiennik jakikolwiek
a - dostępny, aprobowalny cenowo - akceptuję koniec poszukiwań
b - dostępny jednak cena zaporowa,
c - niedostępny,
4 Część używana...

Stwierdzenie, że kupujemy używane uszkodzone auta z Anglii, aby sobie radzić mnie obraża... i przypuszczam, że nie tylko mnie.

Może jestem nienormalny... ale tak robiłem również w czasach gdy miałem VW i Fiata. W przypadku Fiata się to opłaciło, gdy kupiłem nowy oryginalny aparat zapłonowy za równowartość 1/5 ceny używki. W przypadku VW zdażyło się, że za kilka żaróweczek podświetlenia deski zapłaciłem jakieś 25-30 000 tyś. starych złotych :(

Spotkałem też takie osoby, które pierwsze kroki kierowały zawsze na szrot i płaciły 50 zł za używany korek, podczas, gdy nowy oryginał kosztuje ok. 30 pln., OE/OEM kosztuje ok. 13 pln. o byle jakich zamiennikach nie wspomnę.

... ale pewnej mentalności się nie zmieni...

Z tego wywiadu dowiadujemy się, że naprawdę jedyne co zostaje użytkownikom, to kupno anglika...

Moim zdaniem żenada. Klub jest od tego aby obalać mity, a nie brnąć w nie dalej.
Brakowało mi tylko stwierdzenia, że: Wie Pan warto zainwestować w klucze calowe i pamiętać o tym, że gwinty są w drugą stronę".

"Jedyne co robimy na spotach, to rozmawiamy o ich wyglądzie, a jedyne osiągnięcie, to podróż do Turcji i powrót bez awarii..." Rewelacja!! Nic się nie zepsuło!! Czy faktycznie u Was taka nuda na spotach??

A w kwestii przyszłości, to samochody "Roewe" (fonetycznie powinno być Rowii, a nie Roewe) w Europie i na zachodzie sprzedawane nie będą, tylko samochody z logiem MG ponieważ oba koncerny SAIC i NAC po naciskach chińskiego rządu połączyły siły.

Jedyna zaleta jest taka, że się coś mówiło na temat marki i klubu.

Nie wspomniano nic o MG S2000, czy o powrocie MG do serii Le Mans, powrocie do wyścigu 24h Le Mans (wraz z modelem MG Lola i znanym kierowcą Warren'em Hughes'em) , nowych modelach MG6 (który jest już w sprzedaży w Anglii) czy prototypach takich jak MG0, które sugerują nową, ciekawą przyszłość marki i jej kontynuację.

Tyle z mojej strony...

MaReK - Sob Paź 22, 2011 05:44

No i dlatego, to Tomi powinien występować jako rzecznik prasowy Klubu :)

Chociaż w tak krótkim czasie, trudno zmieścić wszystko to co powiedziałeś, ale faktycznie pewnych rzeczy zabrakło. Już tego nie cofniemy, więc nie ma się co nad tematem dalej rozwodzić...

Trzeba dopilnować aby w kolejnych aranżowanych wywiadach nie powtórzyć błędów...

Ta cała sytuacja z wywiadem i nie tylko dowodzi tego, że jednak nasi sympatycy i klubowicze są niewyedukowani w kwestii życia Klubu, marki z przeszłości i teraźniejszości. Nie twierdzę, że jestem alfą i omegą leksykonu ROVERki.pl, ale z racji tego, że troszkę się naczytałem artykułów przy przebudowie strony, coś tam wiem. Co tydzień mam na spocie lekcję historii w postaci opowieści Tomiego. Śmiem jednak twierdzić, że gdyby przyszło odpowiedzieć na kilka pytań jakiegoś redaktora w przypadkowym wywiadzie, większość Klubowiczów (być może i ja sam) zabrnęłyby w podobny zaułek mitów.

Wiele osób oglądających w/w wywiad, pewnie twierdzi że poradziłaby sobie lepiej.
No cóż... ja sądzę, że nie ;) Oczywiście wyder planując swój występ mógł się lepiej przygotować i zaplanować co mówić i odpowiadać na pytanie przechodząc do wyuczonej sekwencji - taka inteligentna zmiana tematu. Zawsze można jednak się pocieszyć, że mogło być gorzej ;)

Jeśli o mnie chodzi, to oglądając ten filmik po raz n-ty, brakuje mi informacji o Klubie. Klub to przede wszystkim ludzie, dzięki którym na Zlotach panuje niepowtarzalna atmosfera... etc.

W sumie to żal mi trochę wydera bo tymi komentarzami został chyba pogrążony jeszcze bardziej.
Chciał dobrze, wyszło jak wyszło. Oczywiście nikt go nie zmuszał do tego wywiadu... sam zadecydował o swoim udziale i teraz będzie musiał tę gorzką pigułkę przełknąć.

kruszan - Sob Paź 22, 2011 08:14

Tomi napisał/a:

"Jedyne co robimy na spotach, to rozmawiamy o ich wyglądzie, a jedyne osiągnięcie, to podróż do Turcji i powrót bez awarii..." Rewelacja!! Nic się nie zepsuło!! Czy faktycznie u Was taka nuda na spotach??


Paaanie u nass?!? :P , termos MARGOS'ów, moje ciasto, harry gra na mandolinie a o innych nie będę mówił, bo to by zcenzurowac trzeba było :)

SyntaX - Sob Paź 22, 2011 08:47

No trochę chłopak pojechał.
Auta psuja się jak każde inne.
Z częściami nie jest aż tak źle jak to przedstawił.
Trochę popsuł opinię o marce

Do Zarządu.
Zlot bardzo mi się podobał ale jeśli mogę coś zasugerować to na naszej stronie zamieszczał bym mapy planowanych przejazdów.
Taką mapkę każdy mógł by sobie wydrukować jadąc na zlot.
Ewentualnie dobry był by opis typu na 2 skrzyżowaniu w lewo, na rondzie prosto potem w ulice ...

maniaq - Sob Paź 22, 2011 10:59

Moze patzre troche przezpryzmat siebie, gdzie ciagle musze gadac i "wystepowac" przed ludzmi, grupami ludkow itp, wiec jakanie dla mnie nie jest plusem, a oczywista oczywistoscia.... Za Tomim, powtorze brak inforamcji o klubie, brak wiadomosci o Roewe i MG w Anglii pozostawilo widza z przekonaniem, ze poszlo an wschod i tam bedzie klepane. W angli wracaja salony z MG6 , kolejne prototypy pokazywane i cala praca majaca na celu wskrzeszenie marki MG, bo Rovera nie bedzie :/

Czyli moje uwagi dotycza braku merytorycznej wiedzy, a o czas bym sie nie martwil bo jak wywiad potrwalby 10 sek wiecej nikt by nei odczul.

jakos nie moge sie doszukac w swoich autach tych czesci z rozbitkow z angli O_o to najwieksza wtopa :/

MaReK - Sob Paź 22, 2011 11:46

SyntaX napisał/a:
Zlot bardzo mi się podobał ale jeśli mogę coś zasugerować to na naszej stronie zamieszczał bym mapy planowanych przejazdów.
Taką mapkę każdy mógł by sobie wydrukować jadąc na zlot.
Ewentualnie dobry był by opis typu na 2 skrzyżowaniu w lewo, na rondzie prosto potem w ulice ...

No taki był plan, ale o wszystkim Zarząd dowiedział się dopiero na minuty przed wyjazdem z hotelu, a i to też nie do końca, bo wszystko było na żywioł. Jednak o tym pisaliśmy dużo wcześniej ;)

maniaq napisał/a:
Czyli moje uwagi dotycza braku merytorycznej wiedzy, a o czas bym sie nie martwil bo jak wywiad potrwalby 10 sek wiecej nikt by nei odczul.

Nie chodzi o czas trwania materiału, a o czas jego tworzenia :)
Gdyby było tak, że Pan redaktor powiedziałby "Spokojnie panie wyder mamy czas do zmierzchu. Ja zadam panu pytanie, pan się zastanowi, ułoży odpowiedź, jakby coś poszło nie tak, powtórzymy...
Może wyszłoby inaczej, lepiej... nieważne.

Cytat:
jakos nie moge sie doszukac w swoich autach tych czesci z rozbitkow z angli O_o to najwieksza wtopa :/

No! Ale za to z bitej europy to ho ho ;)
Ja tam mam parę rzeczy z używki... czy to rozbitek, czy nie...
Podejrzewam, że takie rzeczy dzieją się w większości marek.

tronsek - Sob Paź 22, 2011 11:49

MaReK napisał/a:
Ja tam mam parę rzeczy z używki... czy to rozbitek, czy nie...
Podejrzewam, że takie rzeczy dzieją się w większości marek.
Tylko w wywiadzie zabrzmiało to tak, że jakiekolwiek części można jedynie dostać z rozbitych anglików i trzeba sobie radzić i kombinować. A tak przecież nie jest.
maniaq - Sob Paź 22, 2011 11:51

to ze Polak kiedys cos ukradl i jeszcze nie raz ukradnie nie jest to powodem bysmy w telewizji mowili, no wie pan polacy kradna , ale jest ok i fajnie ;)

Chyba ze chemy byc postrzegani stereotypowo - to ok ;)

Skoro wiadomo bylo ze przyjedzie TV, ze ktos bedzie chial porozmawiac, to chyba naturalna rzecza jest ze mozna sie przygotowac, chyba.... ?

Ja nie wyobrazam sie wyjsc na spotkanie z ludzmi i dukac i nie wiedziec co i jak. Czesto ludzie potrafia zaskoczyc, ale przed spotkaniem mozna przemyslec pare rzeczy i sie na to przygotowac ;)

Nie mam za wiele czasu ostatnimi czasy na siedzenie na forum i sledzenie wydazen, ale wiem co sie dzieje z Roewe , MG i koncepty widzialem... mimo, ze nie widze sie jako przyszlego klienta tej marki...

kasjopea - Sob Paź 22, 2011 12:33

Ja wiem, że jeśli chodzi o zlot to jestem średnio w temacie z wiadomych względów ;) , ale naprawdę nie mogę pojąć dlaczego nie gadał nikt z Zarządu, bądź przynajmniej jakiś Klubowicz (najlepiej z długim stażem). Taką sytuację mogłoby tłumaczyć jedynie to, że wywiad przeprowadzony był znienacka i NIKT o nim wcześniej nie wiedział, ale zdaje się, że tak nie było?

[ Dodano: Sob Paź 22, 2011 12:33 ]
Czy ktoś z Zarządu mógłby wyjaśnić tę sytuację?

Tomi - Sob Paź 22, 2011 13:09

kasjopea napisał/a:

Czy ktoś z Zarządu mógłby wyjaśnić tę sytuację?


Też byłbym tego zdania.

MaReK - Sob Paź 22, 2011 15:14

Cytat:
Tylko w wywiadzie zabrzmiało to tak, że jakiekolwiek części można jedynie dostać z rozbitych anglików i trzeba sobie radzić i kombinować. A tak przecież nie jest.

No niewątpliwie właśnie tak zabrzmiało... myślę jednak, że to niefortunne złożenie zdania.
Nie sądzę, żeby wyder żył w takim przekonaniu.

maniaq napisał/a:
to ze Polak kiedys cos ukradl i jeszcze nie raz ukradnie nie jest to powodem bysmy w telewizji mowili, no wie pan polacy kradna , ale jest ok i fajnie ;)

Nie wiem co to ma do rzeczy i tego tematu :)

maniaq napisał/a:
Chyba ze chemy byc postrzegani stereotypowo - to ok ;)

Gdyby ten wywiad był przeprowadzony po naszej myśli, w/g tego jak jest naprawdę to i tak nie zmieniłoby to poglądów wszystkich na markę Rover/MG.

maniaq napisał/a:
Skoro wiadomo bylo ze przyjedzie TV, ze ktos bedzie chial porozmawiac, to chyba naturalna rzecza jest ze mozna sie przygotowac, chyba.... ?

Wiadomo było, że przyjadą i skręcą materiał z przejazdu po ul. Piotrkowskiej i Placu Manufaktury.
Ja o wywiadzie dowiedziałem się przy grupowym zdjęciu...

Cytat:
Ja nie wyobrazam sie wyjsc na spotkanie z ludzmi i dukac i nie wiedziec co i jak. Czesto ludzie potrafia zaskoczyc, ale przed spotkaniem mozna przemyslec pare rzeczy i sie na to przygotowac ;)

Tak powinno być. Ja nawet teraz powtarzam sobie w głowie, co bym powiedział ;)

kasjopea napisał/a:
Taką sytuację mogłoby tłumaczyć jedynie to, że wywiad przeprowadzony był znienacka i NIKT o nim wcześniej nie wiedział, ale zdaje się, że tak nie było?

Mnie też się tak zdaję. Z moich informacji i obserwacji wynika to, co napisałem w pierwszym poście dziękczynnym. Kolega wyder miał parcie na szkło niestety.

Cytat:
Czy ktoś z Zarządu mógłby wyjaśnić tę sytuację?

Co tu wyjaśniać?
Jeśli ktoś z Zarządu wiedział i wystawił jego osobę, to trudno... ale nie sądzę.

A jeśli nikt o niczym nie wiedział, to co zrobią? Mogą napisać, że o niczym nie wiedzieli, co z resztą chyba będzie najbardziej prawdopodobne. O tym jednak wiedzieli niektórzy zaraz po fakcie...

Poczekamy co Zarząd ustali, ale nie spodziewam się jakiś rewelacji.

dzieju - Sob Paź 22, 2011 19:01

brak slow :/

Wyder > przesadzil z tymi czesciami i sprowadzaniem aut z UK :/ no ale nie robi tego zawodowo wiec bledy sie zdazaja ....

Dla mnie zakup rowera 75 to jak podjecie decyzji o utrzymaniu auta na poziomie BMW nie jest tanie a duzo ladniejsze :D

MaReK - Sob Paź 22, 2011 19:36

dzieju napisał/a:
brak slow :/

A w Twoim poście brak przecinków i polskich znaków ;P
Dzieju, nie możesz narzekać, bo w materiale TVP Twoje auto pojawia się chyba nawet dwa razy ;P

Zostawmy już ten materiał. Jeśli Zarząd uzna za stosowne to pewnie zabierze głos w tej kwestii.
Oprócz Szumiaradu, gdzie była lokalna prasa, nie przypominam sobie żeby gdzieś na zlocie pojawiały się jakieś media. Zawsze musi być ten pierwszy raz. Teraz wiemy, że jak pojawia się TV to trzeba ich pilnować i sam prezes musi im statyw nosić ;)

Mnie się udało złożyć filmik przypominający co tam się działo ;)
Nie jest to pierwszych lotów produkcja, ale może komuś przypadnie do gustu.

maryba - Sob Paź 22, 2011 19:41

hmm. .mam wrazenie że go gdzieś już widziałem ;) ...


a ... na fejsie był pierwszy :)

Dobra robota, to nagranie też poprosze na płytkę :) ( + gazeta)

Tomi - Sob Paź 22, 2011 20:12

MaReK napisał/a:

Oprócz Szumiaradu, gdzie była lokalna prasa, nie przypominam sobie żeby gdzieś na zlocie pojawiały się jakieś media.


W Soczewce był Polsat z Zientarskim i tygodnik Motor z... No nie pamiętam nazwiska tego dziennikarza z "dywanem" z tyłu. Roverki miały swój udział w programie motoryzacyjnym Balkana w TOK FM. ZTCP z klubem sympatyzował również (ówczesny) red. Naczelny dodatku Super Auto do Super Expresu (posiadacz chyba najlepiej utrzymanego wtedy Rover 220 turbo Coupe).

Jakbym poszukał, to pewnie znajdę gdzieś na płycie.

Były jeszcze jakieś relacje w Wyborczej Auto Moto i Auto Świecie.

A w kwestii obecności mediów, może wystarczy je informować o klubowych imprezach.

już sobie przypomniałem, red. Frankowski.

Fotki ze zlotu w Soczewce:



MaReK - Sob Paź 22, 2011 20:36

Tomi podaj lata... może wtedy Zlot fanów żyjącej marki był ciekawym materiałem, w dobie dzisiejszego tempa życia, jakoś te imprezy nie pociągają za sobą takiego zainteresowania. No chyba, że obiecałoby się im, że np. na Zlocie dokonamy komisyjnego palenia startego MGB :)

Tomi napisał/a:
Były jeszcze jakieś relacje w Wyborczej Auto Moto i Auto Świecie.

Znajdź coś o Klubie po 2005 roku. Bo, że pisało się o marce, to wiem... nawet ostatnio był artykuł.

Cytat:
A w kwestii obecności mediów, może wystarczy je informować o klubowych imprezach.

Otóż to, ale od 2007 roku, oprócz mediów lokalnych (prasy) w Szumiradzie nie było mediów.
W tym roku były. Nie wiem czy to Zarząd informował czy sam wyder zwołał media. Jeśli to on, może poczuł prawo do udzielenia wywiadu we własnym zakresie... nie wiem, najlepiej jakby sam się wypowiedział.

haszczyc - Sob Paź 22, 2011 21:14

hm części które kupujemy np na allegro, używane w 99% pochodzą z anglików, robicie straszny szum, aż odechciewa się tego czytać i zniechęcacie nowe osoby do integracji jeśli tak potraficie człowieka zmieszać
Tomi - Sob Paź 22, 2011 21:28

MaReK napisał/a:
Tomi podaj lata... może wtedy Zlot fanów żyjącej marki był ciekawym materiałem, w dobie dzisiejszego tempa życia, jakoś te imprezy nie pociągają za sobą takiego zainteresowania. No chyba, że obiecałoby się im, że np. na Zlocie dokonamy komisyjnego palenia startego MGB :)

Tomi napisał/a:
Były jeszcze jakieś relacje w Wyborczej Auto Moto i Auto Świecie.

Znajdź coś o Klubie po 2005 roku. Bo, że pisało się o marce, to wiem... nawet ostatnio był artykuł.

Cytat:
A w kwestii obecności mediów, może wystarczy je informować o klubowych imprezach.

Otóż to, ale od 2007 roku, oprócz mediów lokalnych (prasy) w Szumiradzie nie było mediów.
W tym roku były. Nie wiem czy to Zarząd informował czy sam wyder zwołał media. Jeśli to on, może poczuł prawo do udzielenia wywiadu we własnym zakresie... nie wiem, najlepiej jakby sam się wypowiedział.


Prawdę mówiąc nie weryfikowałem, ponieważ od jakiegoś czasu nie mam zbyt dużo czasu aby zajmować się organizacją, czy robieniem mailingu do mediów. Nie wiem, czy przed zlotami było coś takiego robione. Nawet nie wiem czy jest to konieczne.

MaReK - Sob Paź 22, 2011 21:31

haszczyc napisał/a:
hm części które kupujemy np na allegro, używane w 99% pochodzą z anglików

Bardzo możliwe. To zależy od części na pewno. Jeśli miałbym kupić amortyzator do mojego samochodu z roku 2004 (czyli rozumiem, że nowszy), to nie będę ciągnął z Anglii szrota i wydłubywał z niego części, bo one nowe są tak drogie, że mnie nie stać. A wszystkie inne rovery, to honda i części są tanie.

haszczyc napisał/a:
robicie straszny szum,

Uważam, że lepiej zrobić troszkę szumu i niech to się obije o oczy/uszy większości niż udawać, że wszystko jest kolorowo. Tutaj wydaje się, że mamy przykład z totalną samowolką i parciem na szkło.
Moim zdaniem to przesada i powinno się o tym mówić, żeby komuś w przyszłości taki pomysł do łba nie przyszedł ;)

haszczyc napisał/a:
zniechęcacie nowe osoby do integracji jeśli tak potraficie człowieka zmieszać

Jeśli konstruktywna krytyka Cię zniechęca, to może i nie staraj się integrować ;)
W gronie roverkowiczów nie ma miejsca na obłudę i raczej ludzie są szczerzy, choć mili dla siebie.
Nikt nie będzie udawał, że jest dobrze, jak dobrze nie jest. O pewnych rzeczach trzeba mówić.
Chociaż w tym temacie chyba już wszystko zostało powiedziane ;)

Tomi - Sob Paź 22, 2011 21:47

haszczyc napisał/a:
hm części które kupujemy np na allegro, używane w 99% pochodzą z anglików, robicie straszny szum, aż odechciewa się tego czytać i zniechęcacie nowe osoby do integracji jeśli tak potraficie człowieka zmieszać


Tak się zastanawiam, czy Ty wiesz o czym piszesz.

Przed kamerą pada stwierdzenie, że sprowadzamy samochody i rozbieramy je na części. Zorientuj się jakie są konsekwencje funkcjonowania w szarej strefie gospodarczej. W domyśle mówi to przedstawiciel stowarzyszenia, które w statucie i wpisie w rejestrze, że nie prowadzi działalności gospodarczej...

Ponadto kolejna sprawa, dowiedz się proszę jakie są konsekwencje sprowadzenia na lewo najtańszych samochodów na części. W Anglii (w dokumentacji) nie są to już samochody, a jedynie odpad. Jakie trzeba spełniać warunki aby sprowadzać do Polski odpady?

Po trzecie z przekazu wywiadu wynika, że większość samochodów marki Rover i MG serwisowanych jest na częściach wykręcanych z wraków. Osobiście nie życzę sobie aby reprezentant klubu dawał taki obraz klubowicza i sprowadzał obiektu jego pasji do takiego poziomu. Jeśli Tobie to nie przeszkadza, to Twoja sprawa.

No i wreszcie po 4. Dowiedziałem się, że tą ciężką pracę, którą wykonał (chyba głównie promując siebie niż klub) dostał status klubowicza... DLACZEGO??

walkie - Sob Paź 22, 2011 23:56

Tomi napisał/a:
No i wreszcie po 4. Dowiedziałem się, że tą ciężką pracę, którą wykonał (chyba głównie promując siebie niż klub) dostał status klubowicza... DLACZEGO??


on chyba tow loterii wylosował a potem jeszcze się chwalił, że dostał status klubowicza honorowego ;]

info2 - Nie Paź 23, 2011 00:14

MaReK napisał/a:
info2 napisał/a:
Czy zamiast drukowania nicka na identyfikatorze można by wydrukować cos innego? Może imię albo ksywkę?


Były takie identyfikatory. Był też taki pomysł, aby na identyfikatorze oprócz Imię i nick z forum drukować jeszcze avatar. Wiele osób kojarzy się z forum po obrazku właśnie.

info2 napisał/a:
ój nick na forum/zlocie nie jest moją ksywką ale zwykłym loginem do forum

Taki podałeś taki masz... Przed rejestracją na pewno zauważyłeś, że wszyscy tutaj identyfikowani są po loginie właśnie. Mój login to MaReK, bo na imię mam Marek i nie miałem ochoty kombinować. Z racji tego, że byłem pierwszy na forum, to mogłem sobie taki nick zarezerwować. Łatwiej zmienić nick jednostki niż przerabiać strukturę forum i bazy danych. Skorzystaj z propozycji kasjopea i zmień sobie nicka na taki jaki chcesz, o ile oczywiście będzie on wolny. Nie podawaj go tutaj, bo znajdzie się pewnie jakiś złośliwiec, który Ci go zajmie :)

Pisanie na identyfikatorach samych imion kłóci się z zasadą forum, o którą w największej części toczy się życie Klubu. Spotykamy się codziennie tutaj i stąd się znamy. Zloty są formą integracji i na nich rozpoznajemy się głównie po nickach. Niektóre z osobistości mają oprócz nicków forumowych przypisane pseudonimy przez innych użytkowników, wynikające z życia na forum. Do takich mogą się zaliczać np. Raptile vel. żaba, Brt vel. Barcik, Bercik.
Nie wyobrażam sobie Zlotu gdzie ludzie zwracaliby się do siebie po imieniu. Poprosił bym Michała, żeby przekazał Tomkowi, aby ten jak najszybciej przyszedł z Justyną do pokoju nr. xyz.
Przyszedłby Tomi z dziewczyną Michała, a chodziło mi o siemiona i walkie.

Co do wodzireja... to nie wesele ;)
Były już próby posiadania DJ'a na grillu i oprócz obsługi karaoke do niczego innego się nie przydał.
Puszczał jakąś muzę, ludzie się bawili tak samo jak i bez niego. Na ostatnich dwóch zlotach, rolę DJ'a przejął wyder i całkiem sprawnie udało mu się imprezę rozruszać. Jednak ludzie nie przyjeżdżają tu na dicho i tańce, tylko integrować się w szerokim tego słowa znaczeniu. Chwilę się powygłupiają i fajnie, a potem gadają o tym, o czym nie mogą pogadać na forum, ani przez telefon.
Cierpią na tym głównie nowe osoby, zwłaszcza takie, które są nieśmiałe lub brakuje im na tyle odwagi, aby wkroczyć w towarzystwo. Z tego co pamiętam, Tobie i Twojej małżonce integracja poszła dobrze. Nie wiem czego więcej od tej integracji oczekujesz? Były pomysły i pytania, czy są chętni na "swingowanie", ale nie wiem czy o to Ci chodzi. Mnie osobiście forma integracji, jakiej doświadczam od wielu lat na spotach/zlotach, w zupełności wystarcza. Może napisz jak w/g Ciebie powinna ona wyglądać? Jaką moc sprawczą posiada wodzirej? Ma broń? Strzela do ludzi, którzy nie podporządkują się jego rządom ;) ?


[ Dodano: Nie Paź 23, 2011 00:02 ]
chyba coś sie w foum popierdzieliło więc mój post ajest generalnie bez sensu

[ Dodano: Nie Paź 23, 2011 00:14 ]
WODZIREJ - osoba, która zaprasza do wspólnej zabawy (picia wódki, piwa, wina , herbaty) np na sali. Wszyscy poznajejmy się, może warto puścić slajcdy na ścianie "jak wyglądam i czy jeżdżę" itd.


A tańce disco? A i owszem!

MaReK - Nie Paź 23, 2011 00:26

info2 napisał/a:
WODZIREJ - osoba, która zaprasza do wspólnej zabawy (picia wódki, piwa, wina , herbaty) np na sali.

W tym konkretnym jednym przypadku nie było sali. Był plener, na którym jednak wszyscy ze sobą rozmawiali, więc nie wiem w czym problem ;) Może wzorem amerykańskich integracji, powinniśmy przez 3 min. siadać każdy sam na sam z każdym i przez te 3 min. dowiedzieć się w rozmowie wszystkiego o drugiej osobie ;) Potrzeba Ci kogoś trzeciego, żeby wepchną Cię siłą w grupę innych osób? Pytam poważnie, bo nie bardzo wiem jak miałoby to wyglądać. Chodzi Ci oto, żeby na imprezie Roverkowej zrobić coś na styl wesela? To trochę nie taki rodzaj imprezy moim zdaniem. I to się raczej nie sprawdzi.

info2 napisał/a:
Wszyscy poznajejmy się, może warto puścić slajcdy na ścianie "jak wyglądam i czy jeżdżę" itd.

Byłeś na zlocie w Dzierżoniowie ;) ?
Tam był DJ, karaoke, tańce, slajdy i filmy... wszystko to o czym piszesz ;)
Tyle, że różnicy żadnej nie było... gość puszczał swoje, ludzie robili swoje...
Do czasu karaoke... wtedy impreza zrobiła się impreza ;)

info2 napisał/a:
A tańce disco? A i owszem!

Może zbyt wcześniej się urwałeś do pokoju?
Coś tam na tym grillu się działo... mam dowody w postaci filmu ;)

emes - Nie Paź 23, 2011 11:46

Przygotowując się do wyjazdu na zlot, zapoznałem się z artykułem na stronie klubowej, w którym była wzmianka o planowanej obecności mediów.

Uwzględniając, że będzie to lubilejuszowy zlot, ten punkt sobotniego harmonogramu wyobrażałem sobie nieco inaczej. W wywiadzie biorą udział mniej więcej 3-4 osoby. Na początku krótko o klubie, zlotach i lubilejuszu mówi siemion_ (jako prezes a tym samym przedstawiciel zarządu i organizatora zlotu) do historii nawiązuje Gonia, Tomi, maciej lub Irek (nie wiedziałem, że Irek się jednak pojawi, więc jeszcze przed zlotem nie myślałem o nim w kontekście udziału w wywiadzie), na pytania odnośnie części "technicznej" odpowiada Tomi, z powodów chyba dosyć oczywistych :) Na koniec dodałbym jeszcze kilka pytań, na które odpowiedziałby sympatyk i tutaj jako przedstawiciel wyder.

Wywiad wyszedł tak sobie, właściwie wszystko tak trochę w biegu. Pod względem merytorycznym, dużo już tutaj zostało napisane, z czym się zgadzam.

Najbardziej rzuciło mi się w oczy to, że o klubie opowiada ktoś, kto jest sympatykiem, a dodatkowo od stosunkowo niedługiego czasu.

Wygląda to tak, jakby zarząd nic nie wiedział o tym, że planowany będzie wywiad. Jeżeli rzeczywiście tak było, to jednak wyder wcześniej powinien o tym uprzedzić organizatorów. Jeżeli zarząd wiedział wcześniej, po prostu w przyszłości trzeba byłoby to zaplanować lepiej, a na forum odnieść się do podjętych kwestii.

Tomi - Nie Paź 23, 2011 12:41

walkie napisał/a:
Tomi napisał/a:
No i wreszcie po 4. Dowiedziałem się, że tą ciężką pracę, którą wykonał (chyba głównie promując siebie niż klub) dostał status klubowicza... DLACZEGO??


on chyba tow loterii wylosował a potem jeszcze się chwalił, że dostał status klubowicza honorowego ;]


Jeśli mnie pamięć nie myli, to taka nagroda w loterii było tylko jedna i dostała ją osoba płci żeńskiej.

MaReK - Nie Paź 23, 2011 13:03

Tomi napisał/a:
Jeśli mnie pamięć nie myli, to taka nagroda w loterii było tylko jedna i dostała ją osoba płci żeńskiej.

To zupełnie dwie inne sprawy.

Siemion podczas loterii powiedział, że w podziękowaniu za wkład pracy wyder007 dostaje status klubowicza na rok czasu. Jednak w kolejnych dniach, chyba nawet tu na forum, sam zainteresowany zrezygnował ze statusu. Więc miał być Klubowiczem ale nie jest. Nie za wywiad go dostał, tylko za pomoc w organizacji, może nieudolnej trochę, bo wszystko chciał zrobić sam, ale jednak. Zdobył się na to, żeby pozałatwiać wszelkie formalności związane z przejazdem oraz zaparkowaniem na rynku manufaktury. Teraz wychodzi na to, że to ktoś inny prowadzący grupę skręcił w nieodpowiednim miejscu. Gdyby było inaczej, to byśmy sprawniej przedostali się na ów rynek.

siemion_ - Nie Paź 23, 2011 13:40

Witam, w kwestii zabrania przez Zarząd głosu odsyłam na stronę główną.
W tym artykule: http://www.roverki.pl/spr...ie-zarzadu.html
wystosowaliśmy oświadczenie.

Pozdrawiam

zetes - Nie Paź 23, 2011 15:28

Dla mnie informacje zawarte w oświadczeniu Zarządu Klubu są wystarczające dla wyjaśnienia kwestii udzielonego wywiadu dla TVP. Trzeba teraz podjąć działania aby tego rodzaju sytuacja sie w przyszłości nie powtórzyła.
Harry - Nie Paź 23, 2011 16:33

MaReK napisał/a:
Teraz wychodzi na to, że to ktoś inny prowadzący grupę skręcił w nieodpowiednim miejscu. Gdyby było inaczej, to byśmy sprawniej przedostali się na ów rynek.

na początku miał przejazd tak wyglądać,że jak przejedziemy przez pl. wolności to skręcamy w nowomiejską i tam w lewo i jedziemy obok pałacu Poznańskiego na rynek manu,ale....
jak rozmawialiśmy z funkcjonariuszami ja, osarro, wyder, to sam funkcjonariusz spojrzał na listę poinformowanych i sam powiedział, ze straży miejskiej nie ma i innych oddziałów policji, co było widać po samym przejeździe gdzie Pan strażnik machał łapami w samochodzie i był... bo nie mógł przejechać. Cały przejazd obstawiały tylko 2 radiowozy i przez to musiałem z osarro szybko podejmować decyzje co na następnych skrzyżowaniach robimy,bo policja nie zablokowała skrzyżowań, później jak wyjechaliśmy już pl. wolności to radiowozy były daleko w tyle, a był zakaz skrętu w lewo, więc co mieliśmy robić? zablokować wszystko ? dlatego zdecydowaliśmy,że skręcimy dalej,a że dopiero za kościołem można było skręcić w lewo na światłach to już nie nasza wina. I tak staraliśmy się jechać po woli,żeby reszta przynajmniej widziała gdzie skręcamy, więc mogę powiedzieć, że przejazd wyszedł tak jak wyszedł przeze mnie.

osarro - Nie Paź 23, 2011 17:23

MaReK napisał/a:
Teraz wychodzi na to, że to ktoś inny prowadzący grupę skręcił w nieodpowiednim miejscu. Gdyby było inaczej, to byśmy sprawniej przedostali się na ów rynek.


Tak sobie siedziałem i czytałem ale w tym momencie to już przegięcie,ktoś inny prowadzący grupę....może będziemy mówić po imieniu bo to ja razem z kolegą Harry
prowadziliśmy na piotrkowskiej do Manufaktury i w grupie około 15-20 aut wjechaliśmy na jej teren jako pierwsi,więc może nie było łatwo ale jak widać można było.Jeżeli chodzi o skręcenie w innym miejscu fakt na pewno byłoby prościej tylko:
1.zakaz skrętu
2.brak obstawy policji
3.dość ruchliwe skrzyżowanie
Tak więc Drogi Marku skoro uważasz że jest możliwe zablokowanie własnymi autami takiego skrzyżowania bez zbytniej szkody to może pokażesz taki wyczyn w Warszawie.
Tak poza tym nawet po udanym skręcie trzeba by zablokować drugie jeszcze bardziej ruchliwe skrzyżowanie.
Podsumowując co do samego manewru przydałaby się wiedza na temat topografii miasta a później wypowiedzi w stylu "można było tam lub gdzie indziej".
A może miasto powinno dać nam władze absolutną i wstrzymać ruch w śródmieściu ??
Co do samego pogubienia się wydaje mi się że jeżeli jedzie się w jakieś miejsce to zazwyczaj posiada się GPS lub chociaż z ciekawości wejdzie się na internet i może nawet wydrukuje mapkę a na pewno jest sie w posiadaniu kilku telefonów do kolegów więc można się jakoś skomunikować.
A ponieważ wszyscy dotarli ( z opóźnieniem co wydaje mi się oczywiste ) uważam że nie było tragedii.
Poza tym z tego co wiem byliśmy nieliczną grupą która na taki szalony pomysł się porwała i wyszło to nie najgorzej.

Teraz trochę co do ogólnej sytuacji z mojego punktu widzenia :
Co do wszelkich zarzutów do kolegi Wyder007 fakt że były pewne niedociągnięcia na pewno pozostaje ale żeby rozwłóczyć ten temat niczym obrady w sejmie jest już jawnym przegięciem. Czy wy nie macie ważniejszych problemów??
Niektóre wypowiedzi przypominają wręcz jakby jakiekolwiek niedociągnięcia miały wpływ na rozwój czy budżet naszego Stowarzyszenia-nie chodzi mi o to że takie słowa zostały wypowiedziane ale sposób wypowiedzi przedstawiony jest w tak oficjalny sposób jakbyśmy byli Firmą a nie Stowarzyszeniem ludzi pasjonujących się danymi markami aut którzy lubią się spotkać i spędzić czas we własnym gronie.
Co do wspomnianych niedociągnięć gdyby ich nie było to pewnie nie byłoby co wspominać i nie zapadłoby to tak w pamięć więc pewne wpadki- podkreślam pewne - są czasami wskazane poza tym nie spotkałem się nigdy żeby wszyscy byli zadowoleni.

Nie wiem jak wyglądał kontakt i przekazywanie informacji ale wiem jedno skoro Zarząd tak mocno się ceni i tak mocno wręcz instytucjonalnie podchodzi do swoich pozycji i spraw klubu to mimo iż nasz kolega Wyder007 przejął 90% spraw organizacji wyraziłbym większe zainteresowanie w sprawdzenie pewnych spraw aby uniknąć niespodzianek.
Wiadomo przecież że żyjemy w Polsce a u nas jak czegoś się 5 razy nie sprawdzi to nie można być pewnym.
A z tego co mi wiadomo nikt się nawet nie pofatygował....ciekawe czy w życiu codziennym też tak funkcjonujecie.

Może zamiast się użerać na forum i rozciągać ten wątek co na pewno nie jest dobrym wizerunkiem powinniście sobie dać po razie lub bardziej cywilizowanie umówić się na skrzynkę i spokojnie porozmawiać.

A może po prostu wymyślić jakąś ankietę w której każdy mógłby wyrazić swoje żale i dodać 3 grosze i zamknąć ten temat.

Tak czy inaczej pozdrawiam wszystkich zadowolonych oraz tych zdegustowanych i mam nadzieję że niebawem ten wątek przestanie się rozwijać.

MaReK - Nie Paź 23, 2011 18:26

osarro napisał/a:
Tak sobie siedziałem i czytałem ale w tym momencie to już przegięcie,ktoś inny prowadzący grupę....może będziemy mówić po imieniu bo to ja razem z kolegą Harry

No do tej pory był to tajemniczy ktoś.
Ja osobiście nie mam do nikogo pretensji. Może oprócz tego, że wyder wyłączył telefon.
Jechałem za Wami i zwyczajnie jak to bywa w takich momentach, po prostu światła nas zatrzymały.
Do tego z drugiej strony napierają inni użytkownicy, którzy mieli pierwszeństwo przed nami, skręcającymi w lewo.

osarro napisał/a:
Jeżeli chodzi o skręcenie w innym miejscu fakt na pewno byłoby prościej tylko:
1.zakaz skrętu
2.brak obstawy policji
3.dość ruchliwe skrzyżowanie


Rozumiem. Mnie doszły informacje, że właśnie pod jakiś zakaz jechać mieliśmy, ale faktycznie przy braku obstawy policji też bym nie ryzykował.

osarro napisał/a:
Tak więc Drogi Marku skoro uważasz że jest możliwe zablokowanie własnymi autami takiego skrzyżowania bez zbytniej szkody to może pokażesz taki wyczyn w Warszawie.

Pokazaliśmy to z Tomim u Was. Spowodowaliśmy, że przy zielonym świetle więcej aut wjechało w uliczkę podporządkowaną. Dało się i bez asysty policji, utrudniając niestety innym Łodzianom ruch, a oni nie wiedzieli co się dzieje i nerwy im powoli puszczały.

osarro napisał/a:
Tak poza tym nawet po udanym skręcie trzeba by zablokować drugie jeszcze bardziej ruchliwe skrzyżowanie.

Wbrew pozorom, jeśli myślimy o tym samym skrzyżowaniu, nie było tak trudno go pokonać, jak to poprzednie wydawałoby się łatwiejsze.

osarro napisał/a:
Podsumowując co do samego manewru przydałaby się wiedza na temat topografii miasta a później wypowiedzi w stylu "można było tam lub gdzie indziej".

Ja powtarzam tylko słowa po osobach z Waszej grupy, a nie wiem nawet czy nie powiedział tego sam wyder. Nie wymyśliłem sobie tego przecież patrząc na mapkę googla ;)

osarro napisał/a:
Co do samego pogubienia się wydaje mi się że jeżeli jedzie się w jakieś miejsce to zazwyczaj posiada się GPS lub chociaż z ciekawości wejdzie się na internet i może nawet wydrukuje mapkę a na pewno jest sie w posiadaniu kilku telefonów do kolegów więc można się jakoś skomunikować.

To też próbowaliśmy, ale nie było to takie proste jak się pisze. Zwłaszcza kiedy jedziesz autem, próbując trzymać się innych z przodu, którzy też nie bardzo wiedzą gdzie jechać. Gdybyśmy znali do Was namiary pewnie byłoby łatwiej. A tak... wyszło jak wyszło.

osarro napisał/a:
A ponieważ wszyscy dotarli ( z opóźnieniem co wydaje mi się oczywiste ) uważam że nie było tragedii. Poza tym z tego co wiem byliśmy nieliczną grupą która na taki szalony pomysł się porwała i wyszło to nie najgorzej.

Dlatego pomimo kilku wpadek przy przejeździe, też uważam że było fajnie i warto takie akcje powtarzać. Przy powtórce warto sięgnąć jednak wstecz i zabezpieczyć się przed podobnymi historiami. Dla osób postronnych, promocja Klubu i marki odniosła skutek i cel został osiągnięty.

Cytat:
Co do wszelkich zarzutów do kolegi Wyder007 fakt że były pewne niedociągnięcia na pewno pozostaje ale żeby rozwłóczyć ten temat niczym obrady w sejmie jest już jawnym przegięciem

A o czym piszesz sprecyzuj? O organizacji, wywiadzie, zachowaniu po Zlocie? Nie wiem?

osarro napisał/a:
poza tym nie spotkałem się nigdy żeby wszyscy byli zadowoleni.

Bo jeszcze się taki nie urodził, kto by każdemu dogodził :)

osarro napisał/a:
Nie wiem jak wyglądał kontakt i przekazywanie informacji ale wiem jedno skoro Zarząd tak mocno się ceni i tak mocno wręcz instytucjonalnie podchodzi do swoich pozycji i spraw klubu to mimo iż nasz kolega Wyder007 przejął 90% spraw organizacji wyraziłbym większe zainteresowanie w sprawdzenie pewnych spraw aby uniknąć niespodzianek.

Za mało wiesz. Ale spoko, napiszę Ci to jeszcze raz.

Na 3 dni przed Zlotem Zarząd i ja także próbowaliśmy kontaktu z głównym organizatorem (bo o Was dowiedzieliśmy się w sobotę, jak próbowaliście ten chaos ogarnąć) - wyderem. Nie udawało się to nikomu. W końcu na dzień przed, zdecydowałem się zadzwonić do Margosów z prośbą o informację. Oni też nie wiele wiedzieli, ale udało im się skontaktować z wyderem. Ten poinformował ich, że o 14:00 w piątek będzie na miejscu i wszystko załatwi. Niestety, nie było go.

Wiem, że to kolega Harry odbierał decyzję z wydziału ruchu drogowego, czy urzędu miasta, nie istotne. Nie wiem jakie byłyby konsekwencje, gdyby jej jednak nie odebrał?

W/g moich informacji, dla Zarządu cały sobotni iwent był równie formą niespodzianki, co dla reszty Zlotowiczów. Rozumiem, że wyder chciał zaskoczyć wszystkich, ale nie jestem przekonany, czy to dobra metoda, żeby włączać w to Zarząd. Ja chciałem się skontaktować, żeby choć pokrótce uzyskać informacje strategiczne. Jak jedziemy, skąd, dokąd, o której godzinie... to wszystko dowiedzieliśmy się w sobotę rano i na przekaz informacji wszystkim było już za późno.

osarro napisał/a:
A z tego co mi wiadomo nikt się nawet nie pofatygował....ciekawe czy w życiu codziennym też tak funkcjonujecie.

Dokładnie. Myślę, że zarówno ten Zarząd jak i każdy następny będzie miał w pamięci wydarzenia z XX Ogólnopolskiego i każdą rzecz będzie nadzorował osobiście, nie licząc tylko i wyłącznie na pomoc osób trzecich. Takie doświadczenia wiele uczą.

osarro napisał/a:
A może po prostu wymyślić jakąś ankietę w której każdy mógłby wyrazić swoje żale i dodać 3 grosze i zamknąć ten temat.

Bez sensu... już lepiej pisać tutaj. Po co tworzyć kolejne miejsca.

osarro napisał/a:
Tak czy inaczej pozdrawiam wszystkich zadowolonych oraz tych zdegustowanych i mam nadzieję że niebawem ten wątek przestanie się rozwijać.

Do Nowego Roku nikt nie będzie o nim pamiętał ;)

Harry napisał/a:
więc mogę powiedzieć, że przejazd wyszedł tak jak wyszedł przeze mnie.

:)
Spokojnie Panowie.
Nikt nie chce Was rozliczać. Po prostu dużo gorzkich słów padło na pod adresem wydera, chociaż troszkę sam jest sobie winien, bo do tego pamiętnego dnia, występował jako jedyny organizator. Kiedy R75 stojące na końcu sznureczka zaczęły zawracać, okazało się, że wyder zabrał ich za sobą, prowadząc przez pierwotnie ustaloną trasę. Dobrze zrobił, bo mniej osób błądziło. Pisząc o "kto inny", nie chciałem nikogo personalnie dotknąć, tylko uświadomić niektórych, że nie za każdym niepowodzeniem stoi wyder.

Bardzo dobrze, że jako przedstawiciele łódzkiej grupy zabraliście głos.
Napiszcie jeszcze, czy rzeczywiście wyder był skazany na działanie w pojedynkę, bo nie każdy z Was miał ochotę i czas żeby mu pomóc. Czy po prostu dla Was to też była forma niespodzianki? Czy wszystko było tylko i wyłącznie jego pomysłem? Chodzi mi oto, że na loterii zlotowej padły podziękowania pod kątem wydera, a może pod Waszym także powinny paść. Wyjaśnijmy to bez emocji.


osarro napisał/a:
ale sposób wypowiedzi przedstawiony jest w tak oficjalny sposób jakbyśmy byli Firmą a nie Stowarzyszeniem ludzi pasjonujących się danymi markami aut którzy lubią się spotkać i spędzić czas we własnym gronie.

Widzisz. Bo ostatnio z moich obserwacji wynika, że Zarządy Klubu są rozliczane przez użytkowników jakby właśnie to byli profesjonaliści w swoim działaniu i praca za którą biorą ciężką zapłatę.
Dlatego oficjalny ton wypowiedzi Zarządu w kwestii tylko i wyłącznie publikacji materiału TVP jest moim zdaniem bardzo na miejscu. Zarówno dla osób postronnych jak i dla nas użytkowników. Widać, że ktoś się przejął i próbuję działać profesjonalnie. Jasne, że mógł siemion_ wejść na forum i wzorem Króla Juliana z kreskówki rzucić parę tekstów. Mnie jednak ta forma przekazu odpowiada bardziej i jestem nią usatysfakcjonowany.

Podoba mi się także zdanie z oświadczenia Zarządu - cyt. "Nie popełnia błędów ten, co nie robi nic" :)

Tomi - Nie Paź 23, 2011 19:08

osarro napisał/a:
MaReK napisał/a:
Teraz wychodzi na to, że to ktoś inny prowadzący grupę skręcił w nieodpowiednim miejscu. Gdyby było inaczej, to byśmy sprawniej przedostali się na ów rynek.


Tak sobie siedziałem i czytałem ale w tym momencie to już przegięcie,ktoś inny prowadzący grupę....może będziemy mówić po imieniu bo to ja razem z kolegą Harry
prowadziliśmy na piotrkowskiej do Manufaktury i w grupie około 15-20 aut wjechaliśmy na jej teren jako pierwsi,więc może nie było łatwo ale jak widać można było.Jeżeli chodzi o skręcenie w innym miejscu fakt na pewno byłoby prościej tylko:
1.zakaz skrętu
2.brak obstawy policji
3.dość ruchliwe skrzyżowanie
Tak więc Drogi Marku skoro uważasz że jest możliwe zablokowanie własnymi autami takiego skrzyżowania bez zbytniej szkody to może pokażesz taki wyczyn w Warszawie.
Tak poza tym nawet po udanym skręcie trzeba by zablokować drugie jeszcze bardziej ruchliwe skrzyżowanie.
Podsumowując co do samego manewru przydałaby się wiedza na temat topografii miasta a później wypowiedzi w stylu "można było tam lub gdzie indziej".
A może miasto powinno dać nam władze absolutną i wstrzymać ruch w śródmieściu ??


Dlatego, trudno mieć pretensje do kogoś, kto pomimo trudnych warunków próbował ratować sytuację nieudolnej organizacji...



osarro napisał/a:
Co do samego pogubienia się wydaje mi się że jeżeli jedzie się w jakieś miejsce to zazwyczaj posiada się GPS lub chociaż z ciekawości wejdzie się na internet i może nawet wydrukuje mapkę a na pewno jest sie w posiadaniu kilku telefonów do kolegów więc można się jakoś skomunikować.


A czy zorganizowanie tego, nie leży w gestii organizatora??

osarro napisał/a:
A ponieważ wszyscy dotarli ( z opóźnieniem co wydaje mi się oczywiste ) uważam że nie było tragedii.


Ja dotarłem, ponieważ na radyjku w końcu ktoś krzyknął, od której ulicy jest wjazd na rynek Manufaktury.

osarro napisał/a:
Poza tym z tego co wiem byliśmy nieliczną grupą która na taki szalony pomysł się porwała i wyszło to nie najgorzej.


... i chwała wam za to, bo sam pomysł był bardzo fajny.

osarro napisał/a:

Niektóre wypowiedzi przypominają wręcz jakby jakiekolwiek niedociągnięcia miały wpływ na rozwój czy budżet naszego Stowarzyszenia-nie chodzi mi o to że takie słowa zostały wypowiedziane ale sposób wypowiedzi przedstawiony jest w tak oficjalny sposób jakbyśmy byli Firmą a nie Stowarzyszeniem ludzi pasjonujących się danymi markami aut którzy lubią się spotkać i spędzić czas we własnym gronie.


Nasze Stowarzyszenie od firmy różni się tym, że z racji wpisu w ewidencji ("nie prowadzący działalności gospodarczej") ma prostszą księgowość i nie podlega opodatkowaniu. Nie mniej posiada osobowość prawną i po takich wypowiedziach, nie jest wykluczone, że ktoś z urzędów (celny, skarbowy lub ochrony środowiska) mógłby zainteresować się naszym stowarzyszeniem.

osarro napisał/a:

Tak czy inaczej pozdrawiam wszystkich zadowolonych oraz tych zdegustowanych i mam nadzieję że niebawem ten wątek przestanie się rozwijać.


Dlatego dorzuciłeś swoje 5 groszy dając kolejne wątki do dyskusji.

siemion_ - Nie Paź 23, 2011 19:18

Organizatorem XX Zlotu Ogólnopolskiego w Łodzi był nowo wybrany Zarząd. Bezsprzecznym jest, że to na nas spoczywał obowiązek dopilnowania aby wszystkie sprawy organizacyjne zostały dopięte na ostatni guzik i to my ponosimy za to pełna odpowiedzialność . Cały Zarząd wraz z pomagającą nam ekipą Łódzką włożył wiele starań w organizacje Zlotu, za co wszystkim serdecznie dziękuje. Oczywiście oprócz wielu wspaniałych chwil na Zlocie pojawiły się przeszkody, które z całą stanowczością staraliśmy się pokonać , niestety nie wszystko nam się udało. Niemniej jednak była to dla nas bardzo dobra lekcja z której na pewno wyciągniemy wnioski. Dziękuje za wszystkie rady które pojawiają się w tym temacie, na pewno weźmiemy je pod uwagę przy organizacji kolejnego Zlotu.

Dla dobra nas wszystkich zrzeszonych w Klubie zakończmy wszystkie personalne wycieczki ale cieszmy się tymi dobrymi chwilami, które będziemy pamiętać jeszcze przez wiele dni.

Tomi - Nie Paź 23, 2011 19:23

MaReK napisał/a:

oficjalny ton wypowiedzi Zarządu w kwestii tylko i wyłącznie publikacji materiału TVP jest moim zdaniem bardzo na miejscu. Zarówno dla osób postronnych jak i dla nas użytkowników. Widać, że ktoś się przejął i próbuję działać profesjonalnie. Jasne, że mógł siemion_ wejść na forum i wzorem Króla Juliana z kreskówki rzucić parę tekstów. Mnie jednak ta forma przekazu odpowiada bardziej i jestem nią usatysfakcjonowany.


Też jestem tego zdania... Mało tego, wydawało mi się, że zamyka również to cały wątek.

MaReK - Nie Paź 23, 2011 19:29

Cytat:
Też jestem tego zdania... Mało tego, wydawało mi się, że zamyka również to cały wątek.

Cały to pewnie nie ;) Wątek wywiadu na pewno.
Forum to dyskusja pomiędzy jego użytkownikami. Dobrze aby była pozbawiona negatywnych emocji i była merytoryczna ;) Oczywiście na forum, oprócz tego tematu jest wiele innych, w których także warto się udzielać ;)

aliciaMG - Nie Paź 23, 2011 19:34

Wiem że od ja się nie zaczyna, ale...

Więc ja ogólnie jestem bardzo zadowolona ze Zlotu!

Hotel był jaki był, ale przecież, jak już parę osób zauważyło, nie przyjechaliśmy siedzieć w pokojach. Ja prywatnie nie postawiłabym nogi w Prząśniczce, ale przecież przyjechałam by spotkać się z Wami i to było najważniejsze :mrgreen:

Teraz trochę o powstałych niedociągnięciach:

Należałam do grupy "zaginionych" w drodze do Manufaktury. Próbowaliśmy wjechać z drugiej strony obiektu i było przy tym trochę nerwów, ale przecież koniec końców dojechaliśmy i nic się nie stało :) Może byli tacy, którzy bardziej pobłądzili, ale takie rzeczy się zdarzają. W Radomiu też się zgubiłam. 3 razy próbowałam trafić na tor i… trafiłam :) Teraz jak tam jestem to śmieję się, że znam wszystkie główne skrzyżowania!

Szkoda, że ta akcja z wywiadem została tak niefortunnie przeprowadzona. Jestem przekonana, że Wyder nie miał złych intencji, tylko po prostu trema go zjadła i wyskoczył z tym sprowadzaniem anglików. Powiedzenie czegoś takiego uważam za naganne, ale zrzucam na stres. A co do tekstu o Turcji... gdyby dodał "więc jak widać nie są to auta tak awaryjne jak niektórzy uważają" to brzmiałoby to dużo lepiej :wink: , ale cóż.

Prawdą jest też to, że to właśnie Zarząd powinien wytypować osoby, które będą nas reprezentowały w kontakcie z mediami. Błąd, że tak się nie stało! Najbardziej głupio mi czytać wyjaśnienia niektórych osób na ten temat, gdzie używa się słowa „niespodzianka”:

Przeczytałam sobie plan zlotu (aktualizacja z 13.09.2011):
"14:00 – parkowanie na terenie Manufaktury (odwiedziny TVP i lokalnej prasy)"

Moje pytanie brzmi: Gdzie ta niespodzianka???

Ja wiedziałam, że będą media, że jedziemy do manufaktury, że będzie przejazd Piotrkowską... a Zarząd nie wiedział? Bez komentarza :neutral:

Widać, że Zarząd i Organizatorzy nie dogadali się w kilku kwestiach i to jest jedyny zarzut z mojej strony zarówno pod adresem jednych jak i drugich i oczywiście nauczka dla nich na przyszłość.

Dla mnie Zot był wspaniałą przygodą i kolejną szansa na bliższe poznanie Was. Wszystko oceniłam na 5- ! Przy czym minus daję za pogodę :mrgreen:

MaReK - Nie Paź 23, 2011 19:45

aliciaMG napisał/a:
Przeczytałam sobie plan zlotu (aktualizacja z 13.09.2011):
"14:00 – parkowanie na terenie Manufaktury (odwiedziny TVP i lokalnej prasy)"

13 września 2011, czyli miesiąc przed pojawiła się sucha informacja o zlocie.
Zapewniam Cię, że 13 września o TVP i Manufakturze nie mogłaś wiedzieć, a już na pewno o ich godzinach.

Wszystkie informacje były tworzone w ostatniej chwili, ze względów jakie już wymieniłem wyżej.

aliciaMG napisał/a:
Ja wiedziałam, że będą media, że jedziemy do manufaktury, że będzie przejazd Piotrkowską... a Zarząd nie wiedział? Bez komentarza :neutral:

To wiedziałaś jak zajrzałaś do tematu przed wyjazdem z domu. Ja bym był bardziej spełniony, jakbym mógł na stronie zamieścić jeszcze mapkę, adresy poszczególnych punktów itp. itd.

aliciaMG napisał/a:
Dla mnie Zot był wspaniałą przygodą i kolejną szansa na bliższe poznanie Was. Wszystko oceniłam na 5- ! Przy czym minus daję za pogodę :mrgreen:

No już nie przesadzaj ;) Pogoda była i tak dla nas łaskawa :)
Przelewy na nią szły ratami i kiedy nie mogli zaksięgować umówionych wcześniej wpłat puszczali z nieba wodę - takie wezwanie do zapłaty. Oczywiście siemion reagował i wysyłał potwierdzenia przelewu :)

aliciaMG - Nie Paź 23, 2011 21:01

MaReK napisał/a:



aliciaMG napisał/a:
Przeczytałam sobie plan zlotu (aktualizacja z 13.09.2011):
"14:00 – parkowanie na terenie Manufaktury (odwiedziny TVP i lokalnej prasy)"

13 września 2011, czyli miesiąc przed pojawiła się sucha informacja o zlocie.
Zapewniam Cię, że 13 września o TVP i Manufakturze nie mogłaś wiedzieć, a już na pewno o ich godzinach.

Wszystkie informacje były tworzone w ostatniej chwili, ze względów jakie już wymieniłem wyżej.

aliciaMG napisał/a:
Ja wiedziałam, że będą media, że jedziemy do manufaktury, że będzie przejazd Piotrkowską... a Zarząd nie wiedział? Bez komentarza

To wiedziałaś jak zajrzałaś do tematu przed wyjazdem z domu. Ja bym był bardziej spełniony, jakbym mógł na stronie zamieścić jeszcze mapkę, adresy poszczególnych punktów itp. itd.


MaReK, może i były późno, ale nie powiesz mi, że na tyle żeby nie można było o tym porozmawiać.
Poważnie przypominam sobie, że rozważając wyjazd już długo wiedziałam o manufakturze. Co najmniej na 10-15 dni przed zlotem.

kasjopea - Nie Paź 23, 2011 21:07

aliciaMG napisał/a:
Szkoda, że ta akcja z wywiadem została tak niefortunnie przeprowadzona. Jestem przekonana, że Wyder nie miał złych intencji, tylko po prostu trema go zjadła i wyskoczył z tym sprowadzaniem anglików. Powiedzenie czegoś takiego uważam za naganne, ale zrzucam na stres. A co do tekstu o Turcji... gdyby dodał "więc jak widać nie są to auta tak awaryjne jak niektórzy uważają" to brzmiałoby to dużo lepiej :wink: , ale cóż.

Prawdą jest też to, że to właśnie Zarząd powinien wytypować osoby, które będą nas reprezentowały w kontakcie z mediami. Błąd, że tak się nie stało! Najbardziej głupio mi czytać wyjaśnienia niektórych osób na ten temat, gdzie używa się słowa „niespodzianka”:

Niespodzianką ten wywiad z pewnością nie był dla wydera, bo na nagraniu wyraźnie widać, że znał on pytania. Osobiście nie mam powodu, aby nie wierzyć w prawdziwość informacji zawartych w oświadczeniu Zarządu o tym, iż o planowanym wywiadzie nie byli poinformowani. Tym bardziej, że wyder już się tutaj nie wypowiada.

I nie chodzi tu nawet o stres, niefortunność pewnych sformułowań, wręcz nieprawdziwość niektórych informacji, tylko o fakt, że ktoś kto nawet nie jest Klubowiczem dał sobie prawo do wypowiadania się w imieniu Klubu. Niestety przy okazji robiąc z nas bandę oszołomów i desperatów. To jest po prostu przykre :/ .


osarro napisał/a:
Niektóre wypowiedzi przypominają wręcz jakby jakiekolwiek niedociągnięcia miały wpływ na rozwój czy budżet naszego Stowarzyszenia-nie chodzi mi o to że takie słowa zostały wypowiedziane ale sposób wypowiedzi przedstawiony jest w tak oficjalny sposób jakbyśmy byli Firmą a nie Stowarzyszeniem ludzi pasjonujących się danymi markami aut którzy lubią się spotkać i spędzić czas we własnym gronie.
Jesteśmy Stowarzyszeniem zarejestrowanym w KRS. Zarząd nas reprezentuje i w odpowiednim momencie zostanie rozliczony ze swojej działalności, więc forma w jakiej kwestia wywiadu została wyjaśniona jest tu jak najbardziej na miejscu.
MaReK - Nie Paź 23, 2011 21:17

Cytat:
MaReK, może i były późno, ale nie powiesz mi, że na tyle żeby nie można było o tym porozmawiać.
Poważnie przypominam sobie, że rozważając wyjazd już długo wiedziałam o manufakturze. Co najmniej na 10-15 dni przed zlotem.

Oj Alinka, Alinka... nie przeczytałaś chyba całego wątku uważnie ;)
Ale spoko... ma tyle stron i ten temat już na prawdę zaczyna być nudny i smutny ;)

Powtórzę Ci jednak, żeby była jasność.
Ty wiedziałaś to, co musiałaś wiedzieć i to co Zarząd musiał podać, chociaż w początkowej fazie i te informacje miały być przedstawione dopiero na Zlocie, bo organizator upierał się utrzymać to wszystko w tajemnicy. Niestety na 3 dni przed Zlotem Zarząd nie miał zielonego pojęcia o szczegółach. Miał wcześniej podany zarys, ale trzeba było go nieco zmodyfikować i było to z tego co wiem robione troszkę na "czuja". Godzinowo chyba się udało zgrać. Zabrakło informacji o poszczególnych punktach spotkań, o planowanej trasie przejazdu, no takich rzeczach które np. dostaje się od Stada Baranów, żeby móc przejechać z punktu START do punktu META. W/g mojej wiedzy, a mogę się mylić, szczegóły i cały plan wycieczki były zdradzone w trakcie wyjazdu z hotelu, a to jak na mój gust nieco za późno.
Także stwierdzenie "niespodzianka" dotyczy przebiegu wydarzeń, których sam Zarząd w moim odczuciu, nie mógł zaplanować. Zrobił to organizator wyder. W większości mu wyszło, a o porażkach ja już powoli zapominam ;) Patrząc na galerię zdjęć, na filmik, było bardzo fajnie. A Twoje i maniaq auto zdominowało kontrastem resztę :)

kruszan - Nie Paź 23, 2011 21:22

MaReK napisał/a:
Bardzo dobrze, że jako przedstawiciele łódzkiej grupy zabraliście głos.
Napiszcie jeszcze, czy rzeczywiście wyder był skazany na działanie w pojedynkę, bo nie każdy z Was miał ochotę i czas żeby mu pomóc. Czy po prostu dla Was to też była forma niespodzianki? Czy wszystko było tylko i wyłącznie jego pomysłem? Chodzi mi oto, że na loterii zlotowej padły podziękowania pod kątem wydera, a może pod Waszym także powinny paść. Wyjaśnijmy to bez emocji.


proszę o nie zlinczowanie :P

ale tutaj troszkę prawdy jest, może mi będzie łatwiej to napisać niżeli innym którzy są "bliżej" (taka metafora, kto chce to zrozumie), nie zaliczam siebie (choć swojej pomocy i chęci nie ukrywam) ponieważ za mało znam się z grupą łódzką, za mało znają mnie oni, za krótko się "bliżej" znamy :P ale sądzę iż z całą pewnością osoby z tej grupy, gdyby miały taką szansę, to by z niej skorzystały, w sensie pomogły i włożyły w to czas, chęci i serce :)

każdy z nich dobrze się zna, ma ze sobą bezproblemowy i dobry kontakt, gdyby temat organizacji, pomocy, spraw do załatwienia był poruszony wśród wszystkich to wiem, że żaden z nich by nie odmówił, nie wiem dlaczego tego nie było, dlaczego nie było współpracy...

aczkolwiek, może nie wiem wszystkiego, także musieli by to potwierdzić inni... mogę się mylić :P

wiem na pewno, że każda z tych osób które bezpośrednio poznałem wyder, Margoski :P , Limerki :P , don Harry, Oskar'ki :P , Szymon, zaangażowali by się i współpracowali, jedni mniej, inny więcej, zależnie od możliwości czasowych, ale by to miało miejsce, troszkę tego zabrakło, ale cóż, nic się na to nie poradzi, było minęło, było i koniec końców było superrr :)

jaaaaak już było powiedziane, nie myli się ten co nic nie robi, + więcej niż -, itd itd :)

dyskutować trzeba, poruszać drażliwe kwestie tak samo, ale kapkę więcej luzu, bo miejscami powielanie "zarzutów" jest dość drastyczne :)

hey :mrgreen:

Harry - Nie Paź 23, 2011 21:23

MaReK napisał/a:
Napiszcie jeszcze, czy rzeczywiście wyder był skazany na działanie w pojedynkę, bo nie każdy z Was miał ochotę i czas żeby mu pomóc.

No to ja opowiem jak to wyglądało z mojej str. żeby później nie było znowu coś nie tak :razz:
W lipcu Wyder do mnie zadzwonił i powiedział, że jest pomysł zrobienia zlotu w Łodzi, zarząd podsunął taką myśl na "dni karpia" czy jak to się tam zwało-whatever :wink:
i czy jestem chętny jakoś pomóc- no ok . Powiedziałem,że znam kogoś w manu od marketingu i może się uda załatwić wjazd, trochę czasu minęło i podałem mu namiary do odpowiedniej osoby. Wyder załatwił wjazd na pietryne, później przypomniało mi się, że kumpel robi w expresie on podał mi namiary do kolejnej osoby, skontaktowałem się z tym kolesiem,ale że nie znałem szczegółów imprezy to powiedziałem Wyder'owi żeby się z kolesiem skontaktował i tak też uczynił. Ja znałem plan można powiedzieć bardziej ogólnikowo, szczerze już nie pamiętam dokładnych szczegółów rozmów, więc mogę coś lekko przekręcić- za co przepraszam :wink: Osarro, Margosy Wyder i ja każdy od czasu do czasu jakiś pomysł rzucił co by można bylo zwiedzić itp. ale to już Wyder ustała dokładnie z zarządem co i jak
Na początku przejazdu nie miało być podobno policji,ale jakoś się zjawiła, przejazd też był dopiero co na miejscu ustalany, i ten zakaz skrętu w ogóle nas zadziwił,bo zawsze można było skręcić
W piątek w dzień zlotu MARgos do mnie zadzwonił i powiedział,ze nie może skontaktować się z Wyderem, bo zadzwonili z urzędu, że jest pozwolenie na wjazd na pietryne,ale kobita nie mogla do Wydera się dodzwonić to zadzwoniła do Margos'a, też spróbowałem do niego zadzwonić i cisza, "bo Marek nie mógł do niego się zadzwonić i czy wiem co się stało z nim" - tak mi powiedział MARgos
później się zapytał czy mogę podjechać,bo on kończy prace o 16 i się nie wyrobi, akurat wracałem z roboty była gdzieś 12, więc podjechałem i odebrałem.
Dla mnie głupotą było to, że jechaliście do prząśniczki na obiad, skoro w manu jest sporo miejsc do zjedzenia czegoś ,a tym bardziej Wyder też kombinował,żeby jakiś obiadek uczestnikom zorganizować, ponieważ żeby załatwić wjazd do manu tzn. na rynek nie jest łatwo, a tym bardziej w tym dniu był fashionweek co dla manu było ważniejsze, niż nasz zlot.
Nie wiem jak wyglądała dokładnie sytuacja z wywiadem, bo w tym momencie stałem na skrzyżowaniu w kamizelce odblaskowej jak jakiś psychol :smile: i padało mi na łeb i było zimno :razz: potem jak wróciłem to się dowiedziałem, ze był jakiś wywiad.

A co do TV to chyba Wyder załatwił, bo nie wiem jak to było załatwione

chyab to na tyle co pamiętam.

ps. AliciaMG byłaś grzeczna i cierpliwa? to możesz ten post przeczytać :mrgreen:

MaReK - Nie Paź 23, 2011 21:44

kruszan napisał/a:
proszę o nie zlinczowanie :P

Oddawaj laptopa! ;)
Hehe, żart. Ulga to dla mnie, że ktoś myśli podobnie jak ja w kwestii dyskusji ;)

Harry cieszę się, że zabrałeś głos i wszystko napisałeś, tak jak to pamiętasz.
Ja b. dobrze pamiętam Twoje i osarro zaangażowanie w tym dniu ;)
osarro był tak przejęty, że pomimo moich próśb żeby chwilę zaczekał z wyjazdem aż się ustawię z kamerą, wsiadł do auta i ruszył przed siebie ;)
Faktycznie gdyby nie Ty i Twoja kamizelka, pewnie przejechałbym ten wjazd do Manufaktury ;)
Skręciłem tam pod zakaz (ciągła podwójna chyba) ale uprzejmy jegomość z naprzeciwka zaczekał i nas wpuścił (3 auta w tej grupie były).

Po Twoim wpisie mam teraz całkowitą pewność, że w przygotowania tego dnia zaangażowana była grupa łódzka, ktokolwiek się pod nią kryje. I za to Wam dziękuję :)

aliciaMG - Nie Paź 23, 2011 21:52

MaReK napisał/a:
Oj Alinka, Alinka... nie przeczytałaś chyba całego wątku uważnie
Ale spoko... ma tyle stron i ten temat już na prawdę zaczyna być nudny i smutny


No fakt mogłam coś pominąć.

Harry napisał/a:
ps. AliciaMG byłaś grzeczna i cierpliwa? to możesz ten post przeczytać


Ja jak zawsze byłam grzeSzna i NIEcierpliwa, ale i tak przeczytałam :D

own - Wto Paź 25, 2011 22:21

Też chciałbym dodać kilka słów od siebie...

Był to nasz pierwszy zlot (nowego zarządu) i pod względem ilości osób zdecydowanie można go uznać za wielki sukces. Atmosfera była miła i ogólnie fajnie, nawet hotel/pensjonat nie przeszkadzał tak bardzo ;) Największy ,,zgryz'' pojawił się po całym zlocie, kiedy wyszło na jaw, że jeden z naszych kolegów chciał jak najwięcej sam załatwić na swoje konto, ukrywając to przed zarządem i klubowiczami.

Kłamstwo, zatajenie prawdy i kompletny brak wiedzy na temat Klubu i marki w wywiadzie dla TV czy do gazety może oburzyć. Gdzie jest w tym jakiś cel? Skrajna głupota i ośmieszenie Klubu.

Jest to o tyle smutne, że już nigdy nikt nie będzie miał danej na tyle wolnej ręki przy załatwianiu czegokolwiek, jak było to do tej pory, a przez to wszystko się wydłuży i będzie wymagało więcej pracy. Jedna kompletnie nieodpowiedzialna osoba spowodowała takie zmiany na przyszłość. Mogę jedynie obiecać, że na następnym zlocie nie będzie ,,wpadek'', a na pewno nie takich.

wyder007 - Sob Sty 07, 2012 13:43

Choć temat jest już nie aktywny, kilka zdań odemnie.
Nie odzywałem się do tego czasu iż czytanie forum jest w jakichś sposób czasochłonne a tego czasu jeszcze przez jakieś pół roku będzie mi brakowało i z pewnych powodów nie mogę ich ujawniać (Dz.U. 2010 nr 182 poz. 1228 jagby ktoś miał jakieś zastrzeżenia w stylu "a dlaczego").

Należy mi się "zjebka" i kilka innych rzeczy za to co zrobiłem i powiedziałem ale czasu nie cofnę, szkoda mi że nie mogłem zautoryzować wywiadu, ponieważ pewne słowa mogły zostać niewypowiedziane, a z drugiej strony mogłem zwalic wywiad na kogoś z zarządu, tak czy siak było to o kroplę za dużo i przelał się dzban. Mógłbym sie tu rozpisywać że faktycznie można było zrobić coś inaczej itd. Jeszcze raz przykro mi że tak wyszło.
Ale teraz napisze coś innego, jeżdżąc po Łodzi R75 zobaczyłem od jakiegoś miesiąca, może dwóch że zaczyna w łodzi przybywać R/MG, poznaję po tablicach i wzajemnie się pozdrawiamy, nie wiem ilu z tych kierowców faktycznie jest użytkownikami forum lecz śmiało mogę powiedzieć że nawet na stacji, tankując możemy poświęcic chwilę by porozmawiać.

Każdy jest rozliczany ze swojej pracy, ale nie zapominajmy że forum nie jest naszym miejscem pracy, mi wystarczy moje kilkanaście godzin dziennie siedem dni w tygodniu.
I tak na koniec.
Forum nie da mi jeść, nie zapłaci rachunkow ani nie kupi nowego sprzęgła, dwumasy i jeszcze czegoś co mi nawaliło przed świętami.

SyntaX - Sob Sty 07, 2012 15:11

Czy mógł bym na PW poprosić o login i hasełko do forumowej galerii bym zgrał sobie fotki ze zlotu na płytkę CD.
Okazuje się że jestem na sporej ilości fotek.