Zobacz temat - [R214] brak reakcji na przekręcenie kluczyka, nie odpala.
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R214] brak reakcji na przekręcenie kluczyka, nie odpala.

saren86 - Wto Paź 11, 2011 13:47
Temat postu: [R214] brak reakcji na przekręcenie kluczyka, nie odpala.
Witam!
Posiadam Rovera 214, rok produkcji 1996, silnik 1,4, benzyna.
Wczoraj pojechałem nim do sklepu, gdzie został zostawiony na parkingu. Po powrocie auto w ogóle nie reagowało na przekręcanie kluczyka w stacyjce, tj. kontrolki się zapalały, poza tym nic więcej, auto nawet nie próbowało "zakręcić", po prostu cisza i zero reakcji.
Pomyślałem od razu, że to akumulator. Udało mi się go wypchać z parkingu, a że później miałem z górki, to udało się go zapalić "na zapych".
Niestety zanim dojechałem do domu, auto mi zgasło. Po tym wystąpiła ta sama sytuacja, z tym, że samochód nie chciał już odpalić nawet na zapych. Nie pomogła próba odpalenia na kable z akumulatora z innego samochodu. Roverka więc wzięliśmy na hol, w tym czasie próbowałem go uruchomić z biegów 2 i 3, jednak bez skutku.
Światła w samochodzie świecą normalnie, bez problemu, włącznie z "długimi". Nic wcześniej nawet nie wskazywało, że akumulator może się rozładowywać, auto odpalało cały czas bez problemów. Akumulator w takim razie raczej jest sprawny.
Proszę drodzy forumowicze o poradę, co mogło się popsuć.
Z góry dziękuję.

Kozik - Wto Paź 11, 2011 13:53

mógł Ci się najpierw powiesić rozrusznik potem po odpaleniu na pych przeskoczył Ci pasek i masz po zawodach, sprawdź czy iskrę daje. Do sprawdzenia czujnik położenia wału (o ile iskry nie ma) i cewka/cewki

no i oczywiście pasowałoby sprawdzić czy rozrząd nie przeskoczył

siejson - Wto Paź 11, 2011 16:13

jesli zawiesil ci sie rozrusznik to wez cos ciezszego i postukaj w niego pare razy ,jesli sie tylko zawiesil to powinno pomoc, sprawdz tez bo moze spalil ci sie bezpiecznik,znajduje sie pod maska tylko nie pamietam ile amperowy 40 lub 80
pgrad - Wto Paź 11, 2011 17:46

Rozumiem, że samochód otwiera się normalnie i zamyka z pilota? Jak rozrząd przeskoczył to to i tak wyjdzie jeżeli to jest wina tego, że nie zapala. Sprawdź czy napięcie dochodzi do rozrusznika po przekręceniu klucza.
nicco_nuwai - Sro Paź 12, 2011 07:14

witaj!

nie jest tak ze przy rozruszniku sa 2 kable? jeden na oczko gruby zasilajacy, a drugi cienszy na wsowke/konektor - to jest sygnal ze stacyjki ze ma sie krecic. sprawdz moze ten sygnalowy/lub glowny zasilajacy sie urwaly/zabrudzily, lub cokolwiek innego. zeby sie do tego dostac trzeba zdjac obudowe filtra (przynajmniej tak mam w dieslu) - nie sadze zeby bylo jakos diametralnie inaczej u ciebie.

pozdrawiam

PTE - Sro Paź 12, 2011 08:04

nicco_nuwai napisał/a:
(...) sprawdz moze ten sygnalowy/lub glowny zasilajacy sie urwaly/zabrudzily, lub cokolwiek innego. zeby sie do tego dostac trzeba zdjac obudowe filtra (przynajmniej tak mam w dieslu) - nie sadze zeby bylo jakos diametralnie inaczej u ciebie (...)


Fakt, u mnie przy identycznych objawach winny okazał się być właśnie przewód sterujący pracą włącznika elektromagnetycznego rozrusznika (tzw. automatu). Wystarczyło zdjąć konektor, docisnąć go z wyczuciem kombinerkami, założyć i... rozrusznik wrócił do życia.

W wersji benzynowej nic nie trzeba na szczęście demontować - dostęp może nie jest wymarzony, ale bez problemu od góry można dosięgnąć wtyczki ręką :wink:

saren86 - Pią Paź 14, 2011 19:16

Dziękuję za porady i odpowiedzi. Problemem okazał się urwany kabel od rozrusznika ;)
Usterka naprawiona, auto pali ładnie :)
Ciekawi mnie tylko czemu w takim razie nie chciał odpalić na zapych jeżeli problemem był rozrusznik?

pgrad - Pią Paź 14, 2011 19:40

Nie wiem jak jest w roverze, ale w niektórych samochodach samochód da się odpalić tylko z kluczyka. Jest to zabezpieczenie antykradzieżowe, oraz w razie gdyby pasek przeskoczył w silniku kolizyjnym. Poza tym zapamiętaj że rovera się na "popych" nie odpala bo silnik jest kolizyjny i w razie przeskoczenia paska można się bardzo rozczarować kosztami naprawy.