Zobacz temat - [R200] HGF, swap 8V na 16V
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200] HGF, swap 8V na 16V

leszczu - Pon Lut 13, 2012 15:20
Temat postu: [R200] HGF, swap 8V na 16V
Niestety stało się. Po dość długim szukaniu przyczyny ubytku płynu, dzisiaj zauważyłem, że leje się z pod głowicy od strony kolektora wydechowego. :/



Ewidentnie wydmuchana uszczelka. Ciekawe jest to że płyn i olej się nie połączyły.

No i teraz jak mam uszczelkę do wymiany, warto zastanowić się nad powiększeniem mocy. Z tego co wiem wystarczy przełożyć głowicę, kolektor ssący, wtryski, kolektor wydechowy z wersji 16V. Racja ?? Do tego dochodzą jeszcze inne duperele tzw. rura kolektorowa, pasek rozrządu, kable, obudowa rozrządu ?? Czy coś jeszcze ??

Pompa wody powinna pasować, a napinacz ??
Jak z mocowaniem alternatora, bo chyba jest to inaczej rozwiązane ??

I jaką uszczelka pod głowice polecacie ?? Nowy typ, czy stary ??

Matius - Pon Lut 13, 2012 15:43

http://forum.roverki.eu/v...er=asc&start=60

też robiłem zamiankę - poczytaj :ok:

leszczu - Pon Lut 13, 2012 16:08

Matius, dzięki za linka, ale za wiele z niego się nie dowiedziałem. :/
Matius - Pon Lut 13, 2012 16:44

poczytaj cały temat...

co prawda Ty chcesz zamienić tylko pewne elementy ja się w to nie bawiłem i zamieniłem cały silnik.

Ty będziesz musiał koło zamachowe ze starego oraz kolektor wydechowy i ssacy z przepustnica i wszystko.. powodzenia

leszczu - Pon Lut 13, 2012 16:48

Matius napisał/a:
poczytaj cały temat...

Przeczytałem. :wink:
Matius napisał/a:
Ty będziesz musiał koło zamachowe ze starego

A po co mi ruszać koło zamachowe ??

Matius - Pon Lut 13, 2012 16:54

dolicz koszty płynów olejów uszczelek śrub samej robocizny no i zapomniałem o głowicy w Twoim przypadku...

i jeszcze dużo w praniu wyjdzie bo być może rozrząd pompę wody... tak sobie myślę że jak masz kupować wszystko pojedynczo na allegoro to wcale nie zaoszczędzić niż kupić nowy silnik wstawić... zresztą dla jednego taniej nowy silnik i go zrobić dla innego kupić pewne elementy i wymienić... ja kupiłem nowy silnik (nawet machłem się na całe auto) i mam kupę części które sprzedaje i szczerze powiem że ze sprzedaży mi wyszło tak że mam ten silnik za free i jeszcze trochę części mam... więc sam widzisz.

rovek - Pon Lut 13, 2012 16:58

Polecam lekturę: http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=66446 O ile pamiętam wile kwestii jest w nim poruszone.
Z 8v na 16v przerabiał też bonus ale nie mogę znaleźć jego zmagań.

leszczu - Pon Lut 13, 2012 17:08

Rozrząd dość niedawno wymieniany.
Ogólnie to zrobiłem sobie taki kosztorys i wyszło mi że za części zapłacę mniej więcej 1500 zł. Ale w cenę wchodzi głowica która kosztuje 600 zł i jest zrobiona na cacy.

[ Dodano: Pon Lut 13, 2012 17:08 ]
rovek, ja jestem tego samego zdania. Po prostu wiem co mam wtedy.
rovek napisał/a:
leszczu napisał/a:
Rozrząd dość niedawno wymieniany.

Jak ma do 10tys to osobiście zakładałbym go, oczywiście w tą samą stronę, w którą był.

Coś koło 10 tyś ma, więc zostaje. :wink: Rozumiem,że napinacz ten sam ??

rovek - Pon Lut 13, 2012 17:11

Wybacz za zmyłkę ale w po przeczytaniu mojej wypowiedzi przypomniałem sobie pare rzeczy. Usunąłem swój poprzedni post, ponieważ rozrząd z 8v nie nadaje sie do 16v tak jak i pare rzeczy.
leszczu - Pon Lut 13, 2012 17:14

rovek napisał/a:
ozrząd z 8v nie nadaje sie do 16v tak jak i pare rzeczy.

Pasek na pewno, ale pompa i napinacz ?? Jakie to rzeczy jeszcze nie pasują ??

rovek - Pon Lut 13, 2012 17:20

Tutaj http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=65598
leszczu - Pon Lut 13, 2012 18:22

Według tego tematu rozrząd pasuje oprócz paska. :wink:

[ Dodano: Pon Lut 13, 2012 18:22 ]
Jeszcze mam pytanie, czy koła rozrządu są wymienne miedzy 1.4, 1.6, 1.8 ??

Harry - Pon Lut 13, 2012 19:19

na allegro masz cale silniki 16 V za 1000 coś z gwarancja na 6 miesięcy kup taki silnik i swój oddaj w rozliczeniu :wink:
leszczu - Pon Lut 13, 2012 21:06

Harry napisał/a:
na allegro masz cale silniki 16 V za 1000 coś z gwarancja na 6 miesięcy kup taki silnik i swój oddaj w rozliczeniu :wink:

Ale tak jak pisałem wyżej, tutaj wiem co mam, a silnik nie wiadomo jaki kupie, a ta gwarancja najcześciej to fikcja. :wink:

Harry - Pon Lut 13, 2012 22:07

http://allegro.pl/rover-2...2067756936.html
pierwsze z brzegu
Zadzwoń i zapytaj się
Na pewno to mniej Cie mniej to wyniesie,niż zbieranie części itd. i robienie głowicy samemu. Jeżeli dół masz b. dobrym stanie to możesz kombinować z głowicą,ale to musisz zobaczyć cyz nie ma pęknięć żadnych oraz niech poda Ci ktos jej wymiar i porównaj z fabryczną, żeby się później nie okazało,zę już nie masz z czego splanować. Druga sprawa ciekawe w jakim stanie będą zawory i uszczelniacze w tej co kupisz. :wink:
Jaki masz przebieg? Zawsze możesz się zastanowić nad wymianą pierścieni na tłokach, jeżlei będziesz miał już zrzuconą głowice

leszczu - Wto Lut 14, 2012 09:16

Harry napisał/a:
Jaki masz przebieg?

Według licznika 165 tyś
Cytat:
Jeżeli dół masz b. dobrym stanie to możesz kombinować z głowicą,ale to musisz zobaczyć cyz nie ma pęknięć żadnych oraz niech poda Ci ktos jej wymiar i porównaj z fabryczną, żeby się później nie okazało,zę już nie masz z czego splanować. Druga sprawa ciekawe w jakim stanie będą zawory i uszczelniacze w tej co kupisz. :wink:

Dlatego na głowicy nie zamierzam oszczędzać i mam już upatrzoną za 600 zł zrobioną na glanc. :wink:

kondzio508 - Wto Lut 14, 2012 12:07

najtanszą opcją jest kupienie silnika 1.4 16v , ja kupiłem rovera z uszkodzonym silnikiem , pracował ale nie równo , kupiłem silnik na allegro od handlarza , nawet bez zadnych gwarancji , porpostu powiedział ze działa i mu uwierzyłem , z przesyłką pobraniową dałem 625 zł. , do dziś tfu tfu chodzi czyli już prawie rok , wymieniałem sam , a ze starego silnika zostało kilka czesci na podmianę , wstyd sie przyznać ale rozrzadu na nim tez nie tykałem , a zrobił juz z 14 tys ,km.

nowy olej tylko i płyn chłodniczy zalałem , swiece nowe , przewody i kopólka z palcem przy okazji wymiany , aha i sprzegło dałem nowe bo po rozebraniu sprawdziłem jakie miałem . Dodam ze nawet koła zamachowego nie przekładałem , tak jak silnik przyszedł tak załozyłem .

Zrobisz jak uwazasz , ale przy tej opcji co masz to chyba lepiej pozostać przy 1.4 8v , czyli wymienic tylko uszczelkę ,i uszczelniacze zaworowe na zdjetej głowicy , obowiązkowo szpilki nowe . , olej warto zmienic i to wszystko .

leszczu - Wto Lut 14, 2012 12:12

kondzio508 napisał/a:
Zrobisz jak uwazasz , ale przy tej opcji co masz to chyba lepiej pozostać przy 1.4 8v

kondzio508, ale już dawna korci mnie 103KM, a teraz mam okazję. :grin:

greg-si - Wto Lut 14, 2012 18:58

leszczu, a ja brał bym głowicę, dał do portingu i zrobił jeszcze kilka rzeczy by wykrzesać możliwie jak najwięcej za jednym zamachem :)
Jago - Wto Lut 14, 2012 21:42

Zastanow sie jaka opcje podejmiesz ale gdy bedziesz mial glowice na wierzchu to dopasuj kanaly i przepoleruj cokolwiek;)
kadzaf - Sro Lut 15, 2012 09:52

Tez byłbym za całym silnikiem .Moze sama glowica za 600zł konkret tez jest opłacalana ,lecz najgorsze jest szukanie reszsty pierdółek i na ta własnie reszte idzie najwiecej kasy tylko nie liczy sie tego.
A po za tym reszte czescie wtedy miałbys na zapas.

7Tomi - Sro Lut 15, 2012 13:34

leszczu napisał/a:
rovek napisał/a:
ozrząd z 8v nie nadaje sie do 16v tak jak i pare rzeczy.

Pasek na pewno, ale pompa i napinacz ?? Jakie to rzeczy jeszcze nie pasują ??


Napinacz nie pasuje
W 8v występuje : VKM 17300
A W 16v : VKM 17301 I VKM 17310

Są to numery z SKF'a

A co do pomy wody wg. katalogów pompa wody również jest inna zarówko SKF jaki Ruville podają inne numery katalogowe : 8v : VKPC 87400 / 16v : VKPC 87401

leszczu - Sob Lut 18, 2012 16:08

No to do soboty mam czas,a by podjąć decyzje co robić. :/

[ Dodano: Sob Lut 18, 2012 16:08 ]
Panowie, nie wiem czy to jakiś cud, czy te auta same się naprawiają. Dzisiaj z kolega mieliśmy zdejmować głowicę. Wszystko przed jazda powycierałem do suchego, w sumie to samo wszystko wyschło na bloku, ale wytrzeć nie zaszkodziło. Zajechałem do kumpla podnosi maskę, myślę pewnie wszystko zalane w płynie, otwieramy, a tam sucho, nawet kropelki niema. No nic myślimy, że pewnie wszystko wyparowało, czekamy aż ostygnie silnik, w tym czasie uszczelniliśmy korek w chłodnicy który mi przeciekał, minęło ponad dwie godziny, a blok suchy tak jak poprzednio. Olej czysty, płyn też, autko równo pracuje i przyspiesza. Nie wiem naprawdę co mam o tym myśleć, jak na razie będę autkiem normalnie jeździł i obserwował. Nic więcej mi nie pozostaje. :grin:

hertz25 - Nie Lut 19, 2012 10:12

leszczu a w zbiorniczku poziom taki sam , nic nie ubylo :?:
leszczu - Nie Lut 19, 2012 11:08

hertz25 napisał/a:
leszczu a w zbiorniczku poziom taki sam , nic nie ubylo :?:

To będę jeszcze obserwował. :wink:
Dzisiaj z rana poszedłem zobaczyć jak się sprawy maja po nocy, no i sucho nawet kropelki nigdzie niema. Będę jeździł i obserwował. :wink:

hertz25 - Nie Lut 19, 2012 11:29

no to dobrze ze jest ok ,ale skad ta plama by sie wzieła :/
leszczu - Czw Lut 23, 2012 14:46

hertz25 napisał/a:
ale skad ta plama by sie wzieła :/

Nie mam pojęcia. Ja bym obstawiał dziurawą chłodnicę, ale to tylko przypuszczenia. :wink:

[ Dodano: Czw Lut 23, 2012 14:46 ]
Na chwile obecna sytuacja wygląda następująco. Płyn czyściutki, olej czyściutki, płynu ubywa, a oleju nie przybywa. Łączenie głowicy i bloku suche, pompa wody sucha, kolektor ssący suchy, obudowa termostatu sucha, pod dywanikiem kierowcy i pasażera sucho, wiec nagrzewnica wykluczona.
Na dzień dzisiejszy jestem nastawiony na zmianę chłodnicy, po której widać, że trochę pochodziła.
Jak macie jeszcze jakieś przypuszczenia którędy może uciekać płyn to piszcie. :wink:

Matius - Czw Lut 23, 2012 15:04

Ja Ci powiem że mi też płyn ucieka i też mam wszędzie sucho a chłodnicę mam nowiutką
leszczu - Czw Lut 23, 2012 15:13

Matius napisał/a:
Ja Ci powiem że mi też płyn ucieka i też mam wszędzie sucho a chłodnicę mam nowiutką

Wielka zagadka z tym układem chłodzenia w silnikach k-series. :bezradny:
No a powiedz Matius czy dużo ci tego płynu ucieka ??

Matius - Czw Lut 23, 2012 16:00

dużo. ja w tygodniu robię 500km i na weekend zawsze dolewam hmm około pół litra. Podejrzewam że silnik płyn przepala bo mi trochę zaczął dymić na biało ale nie wiem czy to wina zimy czy paliwa czy właśnie ten płyn zżera...
leszczu - Czw Lut 23, 2012 16:13

O kurde to sporo. :shock: U mnie to tyle nie wcina.
hertz25 - Czw Lut 23, 2012 17:07

leszczu sprawdz dobrze polaczenia wezy najlepiej po jezdzie :wink: ,podokrecaj opaski z umiarem a i poluz moze kartonik pod auto moze bedzie cos widac
leszczu - Czw Lut 23, 2012 17:17

Kartonik już dawno leży i jak na razie sucho. :/
kangaroo69 - Czw Lut 23, 2012 18:48

Leszczu a spod zbiorniczka Ci nie ucieka? Mi płyn lał sie po stronie sciany grodziowej i nic nie było widac,tamtym małym wezykiem. Kurcze mi to wszystko pasuje do uszczelki kolektora, jakby wiało do srodka no ale jeszcze cięknąca chłodnica i płyn ktory odparowywuje....No nie wiem :/ ja teraz tez wymieniałem chłodnice i nowa juz się poci ;)
leszczu - Czw Lut 23, 2012 19:55

kangaroo69 napisał/a:
Leszczu a spod zbiorniczka Ci nie ucieka?

Patrzyłem ręką i raczej było sucho, ale może warto przyjrzeć się temu wężykowi bliżej. Jutro sprawdzę dokładniej. :grin:
kangaroo69 napisał/a:
Kurcze mi to wszystko pasuje do uszczelki kolektora, jakby wiało do srodka

Tez to obstawiałem, ale w tych silnikach nie spotkałem się jeszcze, aby ta uszczelka puszczała i jakby jakimś cudem ciekła to miałbym problemy z rozruchem auta po nocnym postoju, a tak to pali od strzała.
Naprawdę nie mam pojęcia gdzie może być wyciek. :bezradny: Dlatego skłaniam się cały czas ku tej chłodnicy. Już dawno myślałem ją wymienić, bo jest w kiepskim stanie. Fotki robione dwa lata temu, wiec teraz może być jeszcze gorzej. Wystarczyło że lekko dotknąłem i wszystko się rozpadło. :/


greg-si - Czw Lut 23, 2012 21:26

leszczu, u mnie chłodnica wygląda podobnie. Cóż starość :)
Ja mam jeszcze lepiej z płynem. Raz weźmie raz nie :) Niezależnie od warunków w jakich jeżdżę. Teraz od ponad 5kkm nie znikło może 50ml a sprawdzam co jakiś czas odkręcając zbiorniczek.

leszczu - Czw Lut 23, 2012 21:31

greg-si napisał/a:
Ja mam jeszcze lepiej z płynem. Raz weźmie raz nie

Tak samo miałem, ale teraz bierze cały czas. Zauważyłem też, że zima wciąga więcej niż latem. :/

wachu990 - Czw Lut 23, 2012 21:43

Hmmmm... może to uszczelka pod ssakiem ?? zima - nierozgrzany/zimny silnik - rozszeżalność materiałów .... Robi się szczelina i wciąga po rozruchu .... Latem chwila moment gorący więc jest w miarę ...
leszczu - Pią Lut 24, 2012 11:37

wachu990 napisał/a:
Hmmmm... może to uszczelka pod ssakiem ??

To by było widać. :neutral:

wachu990 - Pią Lut 24, 2012 11:45

Chyba jedynie dymek ?!
leszczu - Pią Lut 24, 2012 11:59

wachu990 napisał/a:
Chyba jedynie dymek ?!

Dymek jest, ale to zima normalne. :wink:

Tommek - Pią Lut 24, 2012 14:05

u mnie zauważyłem coś podobnego, ostatnio po tych mrozach poziom płynu spadł z max na min. Czy to wina tych mrozów?
Martwi mnie też, że płyn chłodniczy jest ciemny (zalewany był niebieski), lecz trochę winię za to chłodnicę, którą jakiś właściciel wcześniej wymieniał i ona mogła być po aucie z HGFem. Przejechałem autem 18kkm i nie ma żadnego majonezu, płyn dolewałem jeszcze przed zimą, uszczelka kolektora wymieniona. Bierze też tak ok 0,5 l oleju na 10kkm.
Czy sprawdzenie CO2 w płynie chłodniczym coś wyjaśni?

leszczu - Pią Lut 24, 2012 15:04

Tommek napisał/a:
Czy sprawdzenie CO2 w płynie chłodniczym coś wyjaśni?

Może dużo wyjaśnić. Też chyba się wybiorę na ten test. :wink:

sknerko - Sob Lut 25, 2012 23:08

W moim Freelu też ginie w niewyjaśnionych okolicznościach 0,2l/500km płynu. U mechanika był już X razy i nic nie wykryto sucho wszędzie nie dymi na biało nawet w mrozy tylko delikatnie i nikt nie ma pomysłu na to gdzie płyn sie podziewa.
leszczu - Nie Lut 26, 2012 11:02

Patrzę, że nie tylko u mnie płyn ginie z niewyjaśnionych przyczyn. :neutral:
Matius - Pon Lut 27, 2012 19:58

a ja dziś odkręciłem korek od oleju i mam leciutki nalot majonezu... wytarłem do sucha zakręciłem i zobaczę potem czy nalot powraca czy nie bo być może w moim przypadku już będę wiedział gdzie mi płyn ucieka :cry:

oby to nie było to co wszyscy teraz myślą...

leszczu - Wto Lut 28, 2012 15:37

Matius, tym nalotem się nie przejmuj. Bo on będzie się też pojawiał od jazdy na krótkich dystansach. :wink: I długo musisz śmigać, aby całkowicie zniknął. :grin:

[ Dodano: Wto Lut 28, 2012 15:37 ]
Nowe fakty. Miałem do zrobienia odcinek 10 kilometrowy. Postanowiłem nie otwierać zaworka od nagrzewnicy. Okazało się następnego dnia, że płynu nie pobrał był na tym samym poziomie co wcześniej czyli "min". Dzisiaj zrobiłem ten sam odcinek i tez nie włączałem ogrzewania. I co się okazało ?? Płyn nadal był na wcześniejszym poziomie. :grin: Wygląda na to, że wina stoi albo po cieknącym zaworku, albo po samej nagrzewnicy. Poprawcie mnie jeśli się mylę ??
Tu jeszcze kilka fotek jakie zrobiłem dzisiaj od razu po przejażdżce.



Dodam, że korek od wlewu oleju zawsze czyszczę przed jazdą. Jak widać zbiera się delikatny nalot majonezu.
Bagnet od oleju tez zawsze sprawdzam przed jazdą i zawsze po staniu po nocy, widać delikatne smugi majonezu w tym przedziale co zaznaczyłem na obrazku. Reszta jest w samym oleju.

szoso - Pią Mar 02, 2012 13:31

no to zobacz czy ten zawór jest suchy od nagrzewnicy
leszczu - Pią Mar 02, 2012 13:34

szoso napisał/a:
no to zobacz czy ten zawór jest suchy od nagrzewnicy

Patrzyłem i wygląda na suchy. :/

kangaroo69 - Pią Mar 02, 2012 18:05

A nagrzewnica nie cieknie? Może w małych ilościach nie być widoczne ale pod dywanikami kierowcy i pasażera i w "okolicach" może coś jest :smile: :?:
leszczu - Pią Mar 02, 2012 18:51

kangaroo69 napisał/a:
A nagrzewnica nie cieknie? Może w małych ilościach nie być widoczne ale pod dywanikami kierowcy i pasażera i w "okolicach" może coś jest :smile: :?:

Z tego co patrzyłem pod obydwoma dywanikami było sucho. Jutro jak pogoda pozwoli będę działał.

kangaroo69 - Pią Mar 02, 2012 20:12

Mam nadzieję że nic tam nie znajdziesz :grin: No nawet lepiej żeby to tylko zaworek był, ja bym go otworzył odpalił i czekał :wink:
leszczu - Sob Mar 03, 2012 15:31

Dzisiaj przez moment włączyłem ogrzewanie i troszku płynu wpierdzieliło, ale nie dużo, więc już wszystko jasne gdzie stoi przyczyna ubytku. :grin:
Po przyjechaniu do domu zacząłem bliżej przyglądać się układowi ogrzewania. Wycieku nigdzie nie znalazłem, tylko zauważyłem, że jedna opaska na zaworku jest trochę luźna, dokręciłem ją tak samo jak inne opaski. Teraz zostaje mi tylko jeździć i obserwować.
Mam jeszcze do was jedno pytanie odnośnie korka od zbiorniczka. Jak wiadomo pod korkiem jest taka gumowa uszczelka i powiedzcie mi, czy ona u was jest wilgotna ?? Tzw. w płynie ??

kangaroo69 - Sob Mar 03, 2012 21:53

U mnie była wilgotna, ale mocniej dokreciłem korek i juz:) w ogole to nie przez zaworek a przez nia sa problemy bo po kilkakrotnym odkrecaniu ona sie wyrabia i nie tzyma cisnienia. Kiedy przyszedl mi od Tomiego nowy korek okazało się ze zaworek pracuje tak samo jak w starym a po wyciagnieciu uszczelek ta stara była bardziej spłaszczona i nie trzymała:/ Wydaje mi sie ze wilgoc o ktorej mowisz bardzo zle działa na gumę i raz na jakis czas mozna ja wymienic :)
leszczu - Nie Mar 04, 2012 17:08

kangaroo69 napisał/a:
Wydaje mi sie ze wilgoc o ktorej mowisz bardzo zle działa na gumę i raz na jakis czas mozna ja wymienic :)

Trzeba będzie poszukać jakiejś na zamiankę. :grin:

tronsek - Pon Mar 05, 2012 15:50

UP
leszczu - Pon Mar 05, 2012 15:51

No i chyba znalazłem przyczynę. Jednak zaworek puszcza delikatnie przy tym druciki co z niego wychodzi. :grin: No i czy teraz taki zaworek będzie pasować od diesla ?? Wyglądają na identycznie, ale wole się upewnić.
Tommek - Sro Mar 07, 2012 20:16

leszczu jak się przedstawia sytuacja?
myślisz, że ten majonez to skutek jazdy na krótkich odcinkach? Czy taki kolor płynu jaki masz na korku od oleju masz w zbiorniczku wyrównawczym ?
Boję się, że też u mnie coś nie tak :/

leszczu - Czw Mar 08, 2012 13:57

Na dzień dzisiejszy płyn czysty, tak samo jak i olej. A jeśli chodzi o majonez pod korkiem, to normalna rzecz przy robieniu krótkich tras zimą. Ja już u siebie zauważyłem, że coraz mniej mi tej mazi się zbiera.

[ Dodano: Czw Mar 08, 2012 13:57 ]
leszczu napisał/a:
Czy taki kolor płynu jaki masz na korku od oleju masz w zbiorniczku wyrównawczym ?

Ogólnie to pod korkiem to raczej woda wymieszana z olejem. :wink:
Tommek napisał/a:
Boję się, że też u mnie coś nie tak :/

A co płynu też ubywa ?? Jak wygląda olej ??

Tommek - Sob Mar 17, 2012 16:55

Olej raczej czysty, na bagnecie nie widać płynu chłodniczego.
Dzisiaj sprawdziłem zbiorniczek i chyba puszcza mi korek. Ostatnio dolewałem jakieś 200 ml płynu. Wcześniej wydawało mi się, że to płyn kapie z trójnika od spryskiwaczy. Teraz chyba ewidentnie wygląda, że to korek. Co wy na to ?



kangaroo69 - Sob Mar 17, 2012 17:11

Korek w zasadzie ma puszczac tylko ze samo powietrze. Najlepiej by było jakbys wytarł to, odpalił samochod i poczekał az samochod temperaturę złapie, jesli puszcza korek to na pewno będzie widac.
Pozdrawiam :)

leszczu - Nie Mar 18, 2012 10:16

Wygląda jakby puszczał korek. Wymień go dla świętego spokoju. :wink:
7Tomi - Nie Mar 18, 2012 10:31

leszczu napisał/a:
Na dzień dzisiejszy płyn czysty, tak samo jak i olej. A jeśli chodzi o majonez pod korkiem, to normalna rzecz przy robieniu krótkich tras zimą.


Leszczu ztpc jeździsz na Elfie ;P a olej też powoduje, że osiada sie majonez na korku ;)

Właśnie dlatego jakoś nie polecam ani nie przepadam za tym olejem. I ogólnie nie słyszłem dobrej opini o elfie zwłaszcza wśród mechaników ;)

leszczu - Nie Mar 18, 2012 10:34

Tomi_114 napisał/a:
Leszczu ztpc jeździsz na Elfie ;P a olej też powoduje, że osiada sie majonez na korku ;)

Elfa mam w skrzyni, w silniku zalany jest Shell 10w40. :wink:

7Tomi - Nie Mar 18, 2012 10:39

leszczu napisał/a:
Tomi_114 napisał/a:
Leszczu ztpc jeździsz na Elfie ;P a olej też powoduje, że osiada sie majonez na korku ;)

Elfa mam w skrzyni, w silniku zalany jest Shell 10w40. :wink:


No to juz wiesz zeby elfa do silnika nie lać :P

leszczu - Sro Kwi 11, 2012 14:32

Niestety, jednak to przez wydmuchana uszczelkę płyn mi spierdziela.

Cały blok od strony kolektora wydechowego jest mokry w płynie. Dodam, że przez te kilka miesięcy było sucho, aż do wczoraj. Tak jak pisałem wcześniej wkładam głowice od 16V. :grin: No i teraz mam już jeden dylemat. Chodzi dokładnie o kolektor wydechowy. Dzisiaj go zeszlifowałem do połysku zamiarem pomalowania go na czarno, ale pomyślałem, że może go nie malować i zostawić tak jak jest. Jak myślicie ??

kondzio508 - Sro Kwi 11, 2012 16:34

lepiej nie maluj kolektora , bo farba bedzie sie spalać , tam jest taka temperatura ze szok .. poco potem wąchać farbę w kabinie podczas jazdy ;)
leszczu - Sro Kwi 11, 2012 16:36

kondzio508 napisał/a:
lepiej nie maluj kolektora , bo farba bedzie sie spalać , tam jest taka temperatura ze szok .. poco potem wąchać farbę w kabinie podczas jazdy ;)

Wiesz, ale jakby farba była odporna na wysokie temperatury, toby trzymało. :wink:

andrew0503 - Sro Kwi 11, 2012 16:49

leszczu napisał/a:
Wiesz, ale jakby farba była odporna na wysokie temperatury, toby trzymało. :wink:

Wysokie temperatury pewnie by wytrzymała, ale różnice temperatur, rozgrzanie/stygnięcie, to może być problem. Obawiam się, że z czasem farba po prostu popęka lub zacznie się łuszczyć :/

leszczu - Sro Kwi 11, 2012 16:51

andrew0503 napisał/a:
leszczu napisał/a:
Wiesz, ale jakby farba była odporna na wysokie temperatury, toby trzymało. :wink:

Wysokie temperatury pewnie by wytrzymała, ale różnice temperatur, rozgrzanie/stygnięcie, to może być problem. Obawiam się, że z czasem farba po prostu popęka lub zacznie się łuszczyć :/

Może i tak. Zostawię tak jak jest. :wink:

andrew0503 - Sro Kwi 11, 2012 17:00

Znaczy się są też farby, które podobno dają radę, ale drogawe i przynajmniej jakieś 3lata temu ciężkie do dostania w Polsce. Kup jakąś pastę i zrób polerkę, będzie super :cool:
Kozik - Sro Kwi 11, 2012 20:19

leszczu napisał/a:
Jak myślicie ??


zamiast ładnie - funkcjonalność ;)


leszczu - Czw Kwi 12, 2012 12:02

Kozik napisał/a:
leszczu napisał/a:
Jak myślicie ??


zamiast ładnie - funkcjonalność ;)

A jest to opłacalne przy 1.4 16V ??

Kozik - Czw Kwi 12, 2012 17:28

leszczu, ja byłem trochę przerażony temperaturą pod maską a dokładniej od kolektora, nagrzewała się od tego chłodnica, węże i alternator, cel osiągnąłem, podczas pracy można tam nawet rękę wsadzić, mi nie chodziło o jakieś osiągi czy coś, nie wiem czy to coś daje, kolejny kamień milowy w celu zapobieżenia HGF ;)
Adrian - Czw Kwi 12, 2012 18:05

Jaki to był bandaż? Ile go zużyłeś?
Kozik - Czw Kwi 12, 2012 19:10

Adrian napisał/a:
Jaki to był bandaż? Ile go zużyłeś?


ojj nie pamiętam, być może napisałem w swoim temacie

greg-si - Czw Kwi 12, 2012 19:53

Kozik, właśnie chcę u siebie trochę ostudzić komorę silnika i jakoś nie wpadłem na pomysł z tym bandażem.
Kozik - Czw Kwi 12, 2012 20:41

greg-si napisał/a:
Kozik, właśnie chcę u siebie trochę ostudzić komorę silnika i jakoś nie wpadłem na pomysł z tym bandażem.


po zagrzaniu auta bez bandaża ciężko było potrzymać rękę w okolicach kolektora, po zabandażowaniu nie tylko można trzymać rękę w okolicach kolektora przy głowicy a nawet można dotknąć kolektora na sekundę a odciski pozostają na palcach ;)

greg-si - Czw Kwi 12, 2012 20:44

Kozik, bandaż kupiony :)
ciekawe jak ja to owinę jak kolektor na samochodzie

leszczu - Pią Kwi 13, 2012 09:59

greg-si napisał/a:
Kozik, bandaż kupiony :)

Gdzie kupiłeś ?? Bo nie ukrywam, że też bym takie coś zastosował.

greg-si - Pią Kwi 13, 2012 19:12

allegro rzecz jasna ;)
Dokładnie taka:
http://allegro.pl/show_item.php?item=2260542949

Kozik - Pią Kwi 13, 2012 19:14

greg-si napisał/a:
Kozik, bandaż kupiony :)
ciekawe jak ja to owinę jak kolektor na samochodzie


lepiej wyciąg, bo ja jak miałem wyciagnięty to miałem problemy aha i bandaż kładź na mokro

leszczu napisał/a:
Gdzie kupiłeś ?? Bo nie ukrywam, że też bym takie coś zastosował.


na alledrogo są ;)

leszczu - Nie Kwi 22, 2012 11:40

No i jestem po zmianie głowicy. Oczywiście nie obyło się bez niespodzianek, ale wszystko dobrze się skończyło. :grin: Ogólnie silniczek pracuje ładnie, tylko tak jakby nierówno. Kwestia przyzwyczajenia kompa ?? Tego nie wiem. Dzisiaj postaram nagrać krótki filmik jak silniczek chodzi. Co do mocy to na pewno ma więcej niż 8V, ale czy ma te 103KM ?? Tego też nie wiem. Bardzo możliwe, że bez zmiany kompa się nie obejdzie. Spróbuje może podmienić na ten od 16V i wtedy zobaczymy. Chyba, że można do tego mojego wgrać mapy od 16V ??

A teraz mała niespodzianka co zostaliśmy po zdjęciu głowicy.

Nie widać, to patrzcie na fotki z bliska.


Widzicie ?? Tak jest, jakiś mądry mechanik przy składaniu dał jeszcze od siebie silikonu na uszczelkę. :shock: W moich rękach chodziło to ponad 3 latka, a ile chodziło w poprzednich tego nie wiemy. :wink:

Części jakie są potrzebne do zmiany silnika na 16v:
Głowica, pokrywa zaworów, kolektor ssący razem z wtryskami, kolektor wydechowy, pasek rozrządu(143 lub 145 zębów, zależy jaka głowicę kupicie), napinacz [ tutaj również zależy jaka głowicę kupicie, bo jest automatyczny (pasek na 145 zębów) i manualny ( pasek na 143 zębów)], uszczelka pokrywy zaworów, kolektora wydechowego i ssącego, przewody zapłonowe, wszystkie obudowy rozrządu (dolną też, niby wyglądają na takie same, ale różnią się minimalnie jednym miejscem na przykręcenie), pierwszy wydech tzw. dwururkę która idzie od razu za kolektorem wydechowym, koła rozrządu, wszystkie rurki od odmy i krokowca, dwie uszczelki do układu wydechowego (łączenie dwururki z kolektorem i z katalizatorem), uszczelka głowicy, szpilki, olej i płyn chłodniczy.

EDIT
Jednak po swapie głowicy 16V na dół od 8V jest potrzebna również zmiana kompa. Co za tym idzie musicie szukać całego zestawu od jednego auta tzw. komputer, moduł centralki i chociaż jeden pilot. W R214 występowały trzy kompy o numerach 104020, 104021 i 104022. Jak pewnie się domyślacie komp o numerach 104022 jest najmłodszy jaki stosowano w R214 16v, więc takiego radziłbym szukać. :grin: Jeśli chodzi o moduł centralki, to takie małe czarne pudełeczko które przykręcone jest pod kierownicą. Też w razie wymiany musicie wiedzieć czy moduł jest na dwie wtyczki, czy jedną. Więc radziłbym przed kupnem sprawdzić jaki macie. No i do tego jeszcze chociaż jeden pilot. :grin:

Więcej informacji na temat problemów po swapie, bez zmiany kompa, znajdziecie w tym temacie. :grin:
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=78431

Teraz koszta:
Wszystkie części wyniosły mnie 1675 zł, od tego odejmijmy części które użyłbym do naprawy 8V, czyli 483 zł. Wychodzi, że zmiana zmiana na 16V wyniosła mnie 1190 zł, plus robocizna :wink: Więc chyba opłacało się robić ten silnik, niż kupować cały silnik, nie wiedząc, czy będzie chodził tak jak należy. :grin:

I na koniec mały bonus. :mrgreen:

Jago - Nie Kwi 22, 2012 12:27

Gratuluje :wink:
Matius - Nie Kwi 22, 2012 13:07

leszczu napisał/a:
Ogólnie silniczek pracuje ładnie, tylko tak jakby nierówno.


o tym Ci właśnie mówiłem przez telefon że u mnie jest to samo i nie wiem co to jest i wielu magików czarodziejów i zaklinaczy zaglądało i nie wiedzą... ale jak zbadasz sytuację i odgadniesz to daj znać :P

leszczu - Nie Kwi 22, 2012 18:54

Obiecany filmik. Ogólnie pierwsze co zauważyłem toto, że silnik dużo szybciej nagrzewa się od wersji 8V. Ma też dużo lepszy moment obrotowy. To takie moje pierwsze odczucia z jazdy. :grin:
http://www.youtube.com/watch?v=3uZEYO_GC0Q
Jak widać to silnik na zimnym pracuje dość równo, dopiero po nagrzaniu tak jakby nie chodzi tak jak należy. Dodam, że to tylko na wolnych obrotach się dzieje. W czasie jazdy, nierównej pracy silnika nie czuć.

Raptile - Pon Kwi 23, 2012 14:07

O Panie az bije po oczach tą MOCĄ !!
leszczu - Pon Kwi 23, 2012 14:32

Chyba znalazłem przyczynę nierównej pracy silnika na wolnych obrotach i ciężkiego rozruchu po nagrzaniu.Po pierwszym uruchomieniu silnika po zmianie, przez nasza nieuwagę, silnik chodził na złej mieszance, co spowodowało, jak dzisiaj zauważyłem, osmalenie świec czarnym nagarem. Zmieniłem na inne świece które miałem na zapas. Silnik teraz u dużo lepiej pracuje na wolnych obrotach. Sami zobaczcie. :wink:
http://www.youtube.com/watch?v=G_LJ1PTxs5g

ArO - Pon Kwi 23, 2012 15:48

głosne te nasze 16v, ciekawe czy tasma jak u Kozika cos wygluszylaby
kangaroo69 - Pon Kwi 23, 2012 22:08

No pięknie pracuje :grin:
A właśnie myślałem o tej taśmie i efekt spadku temperatury to największa korzyść :razz: ale jak wtedy jest z sondą, czy nie spali się z powodu większej temperatury :?: No bo jeśli idzie dotknąć kolektora w czasie pracy to różnica ogromna, ale wtedy to ciepło zostaje w środku :/
Panowie, jakie jest wasze zdanie :smile: :?:
Bo strasznie mnie korci :wink:

leszczu - Wto Kwi 24, 2012 19:34

Miałem wstawić tą taśmę, ale odpuściłem. :wink:
Matius - Wto Kwi 24, 2012 23:08

Raptile napisał/a:
O Panie az bije po oczach tą MOCĄ !!

:hahaha: ale ty złośliwa żaba jesteś :p


leszczu napisał/a:
Miałem wstawić tą taśmę, ale odpuściłem. :wink:

Ja chyba wstawię ;] naczytałem się troszkę o tym w internecie opinie i ogólnie ludzie sobie to chwalą... największy problem to tą taśmę założyć tam... najlepiej wykręcić element -> *czytaj najlepiej i najdokładniej to zrobisz.

kangaroo69 - Sro Kwi 25, 2012 08:39

Ja tez zamawiam ,a co tam, droga nie jest to sprobuje :) co do sondy to wydaje mi się ze przez izolację będzie pobierała bardziej prawdziwe wartosci :) no i moze chłodnica tak po tyłku przestanie dostawac ;)
leszczu - Sro Kwi 25, 2012 09:20

Matius napisał/a:
Raptile napisał/a:
O Panie az bije po oczach tą MOCĄ !!

:hahaha: ale ty złośliwa żaba jesteś :p

Żaba po prostu zazdrości i tyle. :mrgreen:

Kozik - Sro Kwi 25, 2012 15:16

ArO napisał/a:
głosne te nasze 16v, ciekawe czy tasma jak u Kozika cos wygluszylaby


nie zauważyłem spadku głośności, tylko temperatura w komorze silnika spadła

leszczu wypas czerwony :D a wałki też na czerwono machnąłeś czy to kolejny level i dałeś żółte? ;)


hehe bawcie się bawcie :) grunt to zabawa :)

leszczu - Sro Kwi 25, 2012 15:53

Kozik napisał/a:
leszczu wypas czerwony :D a wałki też na czerwono machnąłeś czy to kolejny level i dałeś żółte? ;)

Żółte, a co ? Chcesz u siebie tez machnąć na taki kolor ?

Kozik - Sro Kwi 25, 2012 15:59

leszczu, w maju wystawię na sprzedaż silnik także malował nie będę nic ;)

u mnie pokrywa zaworów była wypolerowana na błysk ale mi się nei chciało tego pielęgnować więc jest trochę matowe ;)


Matius - Sro Kwi 25, 2012 18:45

Kozik napisał/a:
wypolerowana na błysk


hmmm... też fajnie ale ja jakbym malował już pokrywę to na taki ciemny czerwony i kurde fajnie by było jakby taka pokrywa miała powłokę taką jak np papier ścierny a nie gładkie bo nie lubię takiego czegoś...

greg-si - Sob Kwi 28, 2012 20:52

Co do bandaża...
Dziś założyłem i 12m starczyło na kolektor z czterema rurkami i portki bez łączenia między nimi.
W kwestii temperatury to na razie jest ok. Silnik wolniej się nagrzał. Zobaczymy czy teraz w trasie będzie się wentylator włączał.
Niby wstępnie wygrzewany ale i tak dymi. Jak zajechałem po kilku km to dymiło zza kół aż musiałem się tłumaczyć dlaczego samochód mi się pali ;)
No i całość założyłem bez zdejmowania wydechu :)

leszczu - Pią Maj 25, 2012 17:45

Jednak po swapie głowicy 16V na dół od 8V jest potrzebna również zmiana kompa. Co za tym idzie musicie szukać całego zestawu od jednego auta tzw. komputer, moduł centralki i chociaż jeden pilot. W R214 występowały trzy kompy o numerach 104020, 104021 i 104022. Jak pewnie się domyślacie komp o numerach 104022 jest najmłodszy jaki stosowano w R214 16v, więc takiego radziłbym szukać. :grin: Jeśli chodzi o moduł centralki, to takie małe czarne pudełeczko które przykręcone jest pod kierownicą. Też w razie wymiany musicie wiedzieć czy moduł jest na dwie wtyczki, czy jedną. Więc radziłbym przed kupnem sprawdzić jaki macie. No i do tego jeszcze chociaż jeden pilot. :grin:

Więcej informacji na temat problemów po swapie, bez zmiany kompa, znajdziecie w tym temacie. :grin:
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=78431