Zobacz temat - [R75] Wyrzuca płyn chłodzący
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Wyrzuca płyn chłodzący

derek131 - Pon Lut 13, 2012 23:02
Temat postu: [R75] Wyrzuca płyn chłodzący
Witam mam pytanie.Wyrzuca płyn chłodzący z rurki przy wlewie płynu do chłodnicy.
Czy ktoś już się spotkał z takim problemem wymieniłem głowice uszczelkę śruby mocujące głowice a on dalej wyrzuca płyn chłodzący. Czy jest źle odpowietrzony?Ile ma odpowietrzników? Proszę o pomoc. Z góry dziękuje.

Boncky - Pon Lut 13, 2012 23:06

z rurki ? tzn ze zbiornika ? wyrzuca na zakręconym zbiorniku ? na odkręconym ? jak temp silnika wygląda na zegarach ?

zapewne:
termostat się nie otwiera ? korek nie trzyma ?

derek131 - Pon Lut 13, 2012 23:12

Witam tak ze zbiorniczka wyrzuca na zakręconym Temperatura jest tuż przed kreską środkowa Wywierciłem dwa otwory w termostacie.
Boncky - Wto Lut 14, 2012 09:35

derek131 napisał/a:
Witam tak ze zbiorniczka wyrzuca na zakręconym Temperatura jest tuż przed kreską środkowa Wywierciłem dwa otwory w termostacie.



wymień termostat i kup nowy korek, zapewne masz oryginał jeszcze, korek nie trzyma Ciśnienia

derek131 - Czw Lut 23, 2012 14:19

Witam Wymieniłem Korek na czarny i nadal wyrzuca nawet na odkręconym korku po jakimś czasie
sknerko - Czw Lut 23, 2012 15:27

sugeruję źle wykonaną wymianę uszczelki pod głowicą. Jest jeszcze jedna możliwość że zardzewiał zaworek (kulka) w kolektorze ssącym i się bąbel powietrza robi.
tomi00777 - Sro Lut 29, 2012 12:47

witam
tez maiłem taki przypadek ze wyrzucało płyn. Podejrzewano tez uszczelke pod głowicą a okazało się ze była zapchana pompa wody.... a najciekawsze ze była zapchana... uwaga ...silikonem. Pompa wody była złożona na jakis beznadziejny silikon który był zassany do pompy i ja zapchał.

mistaken - Pią Mar 02, 2012 09:27

to ja też się podepnę... Dopiero przedwczoraj odebrałem samochód po wymianie zaślepki wałka rozrządu, a już znowu coś się dzieje. Wczoraj przejechałem jakieś 400 km i wszystko było OK. Ale jak już parkowałem pod domem, to musiałem troszkę się nakręcic kierownicą, by się zmiescic. Zauważyłem, że coś paruje mi spod maski. Od razu zerknąłem na zegary - temperatura niby OK- czyli w połowie skali. Podniosłem maskę, a z tego kolanko przy korku zbiorniczka rzuca parą... Co jest?
Po wystygnięciu silnika kupiłem płyn i dolałem prawie 2 litry.... Innych objawów nie ma. Nic nie faluje, ogrzewanie działa OK, węże są gorące, moc nie spada, mazi w oleju nie ma.
Jakieś suggestions?
aha... właśnie pozaglądałem, pomacałem, ponaciskałem i się okazuje, że gdzieś mam ujście płynu.. gdzieś w okolicach bloku lub zbiorniczka wyrównawczego. Widzę, że znowu będzie warsztat eeeech...