Zobacz temat - [R75] Czy naprawa uszczelki coś da??
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Czy naprawa uszczelki coś da??

roberth37 - Nie Wrz 16, 2012 12:55
Temat postu: [R75] Czy naprawa uszczelki coś da??
Witam Was wszystkich !! !

Pomyślałem że tylko wy mi pomożecie.
Mam samochód marki Rover 75 1.8 z 99 roku. Chcę go sprzedać i nie chcę aby przyszły nabywca nie miał z nim problemów.

Sprawa wygląda tak,że jechałem w trasie - nagle mi się zagrzał .... wodę wywaliło itp.
zaholowałem samochód do domu dałem do serwisu no i powiedziałem że wlałem uszczelniacza wówczas oni przepłukali układ i oddali mi auto ( wyjęli również termostat)
Pojezdzilłem 50km i rano po sprawdzeniu oleju mam masło ( pierwsze co - uszczelka !! )
Zdemontowali głowice itp i uszczelka w miare dobra ( była wymieniana rok temu !! zrobilem na niej 30tys km)

Sprawa skomplikowała się gdy zdjęli głowice te otwory w bloku bodajże szklanki gdzie pracują tłoki lekko są zapadnięte. Ja tego zapadnięcia nie widzę ( może minimalne) ledwo wyczuwalne. czy w roverze takie cos ma być? czy to może mieć wpływ na uszczelkę??
Proszę o pomoc !! !!!!

[ Dodano: Nie Wrz 16, 2012 12:55 ]
bardzo was prosze o pomoc

Boncky - Nie Wrz 16, 2012 21:03

zapewne silnik do kapitalnego remontu, rozumiem że głowica była planowana itd? ogólnie jak zamierzasz sprzedać to sprzedaj z uszkodzonym silnikiem bo żeby to jeździło dasz tyle że i tak nikt Ci tego nie dopłaci...
kalafior - Nie Wrz 16, 2012 21:32

kolego tulejki cylindra jak to nazywasz szklanki musza tak byc zmien serwis bo nie wyrobisz co 30 kkm wymieniac uszczelke dobrze splanuj glowice kup nowa uszczelke w tych silnikach wymienia sie szpilki na nowe dobrze dokrec glowice i ciesz sie z jazdy
dawidd - Nie Wrz 16, 2012 22:13

robiłem chyba 4 czy 5 razy to w 416 - jest sporo opisów nawet krok po kroku jak to naprawić. Blok tez trzeba by dotrzeć, wyczyścić, głowic do splanowania max 0,2mm (ja splanowalm juz z 1mm i mam 300 tys i śmiga mi auto dalej a silnik chodzi jak zloto) Uszczelka zmieniłem na wzmacniana nowy typ i nie powiem bo jest ok, bez wymiany magistrali na nowych śrubach reintza - więcej jest straszenia przy tych silnikach serii K niz rzeczywistych problemow -chyba ze ktoś zna tylko opla i mówi ze to ten sam silnik ( tak mi kiedyś mechanik powiedzial;)
pozdrawiam

sTERYD - Nie Wrz 16, 2012 22:41

Tuleje to tuleje, a szklanki to szklanki. To są dwie różne rzeczy.Jeśli głowica jest dobrze splanowana, a Tuleje nie są luźne to ich nie ruszaj. Jak tyleje obracają się luźno wokół tłoka to musisz je wyciągnąć i wkleić na uszczelkę w płynie, bo będziesz rozbierał szybciej niż złożysz :/
A szklanki to potocznie hydropopychacze zaworów ;)