Zobacz temat - Rover 600 - Swiss Style
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Nasze auta - Rover 600 - Swiss Style

pbskarpy - Pią Cze 21, 2013 19:11
Temat postu: Rover 600 - Swiss Style
Witam,

W tym temacie będę przedstawiał swój nowy samochód - Rover 600 z 1998 roku. Być może wielu z Was widziało ostatnio to ogłoszenie na internecie. O ten egzemplarz odbyła się regularna bitwa. Dobry rocznik, świetny wygląd z zewnątrz, świetny wygląd wewnątrz i jak się okazało na warsztacie bardzo dobry technicznie. Po kilku dniach walki wyszedłem z niej zwycięsko ;) Zobaczymy co będzie dalej. Mam nadzieję, że dzięki Waszej pomocy uda mi się utrzymać go w tak dobrym stanie w jakim go kupiłem.

-----

Teraz krótka historia.

Kiedyś, gdzieś na ulicy dostrzegłem nieznany mi wcześniej samochód na dużych jasnych felgach. Jak się okazało, to był czerwony Rover 600. Minęło parę lat. nigdy jakoś się samochodami nie interesowałem. Jakiś czas temu zauważyłem, że na moim koncie jest sporo kasy i postanowiłem przeznaczyć to na samochód. Padło na ten piękny samochód.

Oferty przeglądałem kilka miesięcy i gdy już wybierałem się do Wrocławia po innego zielonego R600 natknąłem się na ten model. Cena jak na to co opisywał właściciel i na to jak wyglądał i na ten rocznik moim skromnym zdaniem niska. Mój pierwszy samochód, nigdy nie robiłem takiego zakupu i cena jakaś taka niska... Kupiłem bilety na bus do Wawy i zaczęły się problemy. Właściciel zadzwonił wieczorem, że nie ma karty pojazdu, ale nadal chce go sprzedać. Ja zielony zupełnie, pojechałem tam, sprawdziłem go w warsztacie dogłębnie i powiedziałem, że go wezmę, ale muszę mieć wszystkie papiery.

Pan, który go sprzedawał, powiedział, że samochód jest na żonę, ale pół roku wcześniej sprzedała go jego żonie siostra tego pana, która wcześniej sprowadziła go ze Szwajcarii. Do tego, dowód rejestracyjny jest na siostrę, bo jeszcze go nie wyrejestrowała. No i oczywiście nie ma karty pojazdu. Całe szczęście, że w Wwa mam znajomych. Powiedziałem panu, że zostanę tylko do jutra, a on ma mi przynieść wszystkie papiery. (zamotane, wiem)

Następnego dnia dostarczył zaświadczenie o zgubionej karcie i gdy miałem już podpisywać umowę okazało się, że sa inne numery dowodu w poprzedniej umowie i w dowodzie żony. :/ Dowód rejestracyjny oczywiście na siostrę, której na oczy nie widziałem.

Nigdy fury nie kupowałem, facet to taki cwaniak, a fura ładna stoi za oknem... Ale wziąłem. Były jeszcze problemy przy rejestracji, bo w dowodzie nie było widać daty kolejnego przeglądu i trzeba było załatwiać odpis z Wwa. :/ Ale teraz jest wszystko OK. Może to po prostu moje obawy spowodowały, że podczas zakupu czułem się trochę zdezorientowany co jest prawdą, a co nie.



W tym momencie chciałbym bardzo, ale to bardzo mocno podziękować użytkownikowi BlackD, który swoja cierpliwością i spokojem uspokoił mnie i przeprowadził przez trudy zakupu samochodu. Polecam jego opinie!

Na tę chwilę w furce nie działa klima - trzeba ją nabić, ale dla mnie to zupełnie nie potrzebna sprawa. Na dniach będę robił gumy stabilizatora i łączniki stabilizatora z tyłu. Cały czas świeci się kontrolka ABS, niestety kontrola komputerowa nic nie wykazała więc pewnie słaba kontrola ;) Furka ma lekkie wgniecenie na tylnych lewych drzwiach. W serwisie Hondy powiedziano mi, że był bity z przodu - widać leciutko wygiętą blachę zaraz za lewym reflektorem.

Bardzo zastanawiam się nad LPG i jestem praktycznie na 80% pewien, że to zrobię. Bo ten automat w mieście sporo pali.


--------------------------------------------------------------------------------------------------
VIN

Model - MG Rover, 600(RH)
Aspiration Normal Aspiration - silnik wolnossący
Body Style - saloon rodzaj nadwozia (sedan)
Camshaft/VVC - SOHC jeden wałek rozrządu przypadający na jeden rząd cylindróww
Class (Trim) - Class 6 klasa wyposażenia
Drive - LHD kierownica po lewej stronie
Engine CC - 2000 cc pojemność silnika 2000 cc
Engine cylinders - 4 Cylinder 4-cylindrowy rzędowy
Engine Fuel System - MPi wielopunktowy wtrysk paliwa
Fuel Type - Petrol benzyna
Number of Doors - 4 door wersja 4-drzwiowa
Performance - High performance silnik o podwyższonej wydajności
Series Engine - Honda
Transmission - Automatic automatyczna skrzynia biegów
Transmission No. of Speeds - 4 Speed cztery biegi
Valves per engine - 16V silnik 16-zaworowy
Model Year - 1999 rok modelowy (nie musi oznaczać roku produkcji)
S/N - 345287 numer seryjny
-------------------------------------------------------------------------------------------------




A tak przedstawia się furka:

Pawkaz - Pią Cze 21, 2013 19:19

Kolego skad jestes ?
Dobra juz wiem ;p

pbskarpy - Pią Cze 21, 2013 19:23

Pochodzę z Elbląga, ale podpis dotyczy miasta, w którym mieszkam obecnie. :)
BlackD - Pią Cze 21, 2013 21:47

Piotrku nie ma żadnego problemu.Niech służy jak najdłużej i mam nadzieję do zobaczenia na żywo. I dawaj dokładne ładne foty.
Powiem ci że co jak co ale to wnętrze masz zajefajne.Swoją drogą wie ktoś czy to ori czy szyte?

Vigoslaw - Pią Cze 21, 2013 22:45

Kurcze widziałem go i od razu wpadł mi w oko :mrgreen:
Gdybym nie miał galeona, to bym na niego polował...
Dwie takie bestie, to już przesada :roll:

Powodzenia i do zobaczenia na spocie w trójmieście, chętnie go oględne na żywo!

Pozdrawiam,

V.

Wojtek88 - Sob Cze 22, 2013 16:13

Nie słyszałem o takiej wersji, co to za wersja wyposażeniowa, co obejmuje?
greg-si - Sob Cze 22, 2013 16:30

Też pierwsze słyszę i widzę, allegro nie obserwuję aż tak więc wrzuć więcej zdjęć i szerszy opis bo póki co to nic nie wiadomo.
Pawkaz - Sob Cze 22, 2013 17:16

Wlasnie-podaj wersje wyposazenie, ktora mozna sprawdzic po VINie
pbskarpy - Sro Cze 26, 2013 14:32

Witam, dodałem szczegóły numeru VIN. :)

Gdzie mogę sprawdzić jakie wyposażenie mają różne klasy R600?

toksyn - Sro Cze 26, 2013 15:36

pbskarpy napisał/a:
Witam, dodałem szczegóły numeru VIN. :)

Gdzie mogę sprawdzić jakie wyposażenie mają różne klasy R600?

lepiej dodaj więcej zdjęć bo czekam z zaciekawieniem :D

BlackD - Sro Cze 26, 2013 20:38

Piotrek dawaj foty bo się obrażę i auto sie zepsuje :)
pbskarpy - Wto Lip 23, 2013 21:07

Witam,

W końcu znalazłem czas na zrobienie fotek i wrzucenie ich tu na forum. Dodałem również krótką historię zakupu tej fury.



Ps.: Widziałem w niektórych tematach, że niektórzy w pierwszym poście dodali nawet po 9 zdjęć - ja mogłem tylko 5... kolejne dodam więc tu.

toksyn - Wto Lip 23, 2013 22:40

autko piękne :) zdjęcia robione w GB czy Manhatanie? :>
Vigoslaw - Sro Lip 24, 2013 08:51

na SPOCie ocenimy :mrgreen:

Pozdrawiam,

V.

pbskarpy - Sro Lip 24, 2013 08:56

No co Ty. Do Wielkiej Brytanii czy na nowojorski Manhattan bym nie jeździł żeby foty cykać hehehe ;)) A tak na poważnie, to jedno robione kilkanaście dni temu, tak na szybko, na zakupach w Leklerku. Pozostałe w CH Morena.


A fura, jak u każdego myślę. Też ma odpryski i rysy. Mam problemy z lewą szybą. Ostatnio opuściłem ją do końca, a potem chciałem zamknąć. I okazało się, że wypadła ze swojego toru i weszła pomiędzy mocowanie lusterka a drzwi właśnie.

Coś w lewym kole piszczy i piszczy. Dwa razy byłem u mechanika i najpierw stwierdził, że to te blaszki przy klockach. Poprawił je ale i tak następnego dnia przyjechałem z tym samym. Za drugim razem wywalił je w ogóle. Przejechałem parę km i znowu piszczy gdy hamuję. :) W ogóle cała piszczy, dlatego te gumy muszę wymienić w poniedziałek.

BlackD - Sro Lip 24, 2013 11:09

Powiem ci że lalka ten twój wózek. Wrzuć foty wnętrza bo mnie strasznie ciekawi czy to jakaś wersja limited czy obszywane było.
pbskarpy - Sro Lip 24, 2013 12:38

Dzieki. :)

Twoja furke tez w weekend ogladalem i na kilku zdjeciach potwierdza sie to co mysle o R600. Ten tyl i takie boczne spojrzenie na przod R600 sa po prostu cudowne. :)

Ten Twoj czarny grill tez jest mega spoko, az sam sie zaczalem nad tym zastanawiac. :)

Wojtek88 - Czw Lip 25, 2013 15:58

W środku gabinecik, fajna fura! ^^
staffer - Czw Lip 25, 2013 16:18

Co do wrzucania większej ilości zdjęć - forum pewnie ogranicza ilość/wielkość załączników do posta, jeśli jednak zdjęcia wrzucisz na jakiś serwer do tego przeznaczony, a następnie wkleisz linki w wersji dla forum to nie powinno być problemu.

Autko ładne, tylko przy zdjęciu wnętrza za mocno podkręciłeś kolory..
No i radio póki co średnio pasuje :)

Widywałem R75 z podobną tapicerką ale tam przegrywa z klasycznym kontrastowym wnętrzem...

BlackD - Czw Lip 25, 2013 17:49

Ładne ładne masz to auko. Niech służy jak najdłużej.A co do grila to przed malowaniem musisz go rozebrać i zmatowić.
pbskarpy - Czw Lip 25, 2013 18:43

staffer napisał/a:
Co do wrzucania większej ilości zdjęć - forum pewnie ogranicza ilość/wielkość załączników do posta, jeśli jednak zdjęcia wrzucisz na jakiś serwer do tego przeznaczony, a następnie wkleisz linki w wersji dla forum to nie powinno być problemu.

Autko ładne, tylko przy zdjęciu wnętrza za mocno podkręciłeś kolory..
No i radio póki co średnio pasuje :)

Widywałem R75 z podobną tapicerką ale tam przegrywa z klasycznym kontrastowym wnętrzem...


Hehehe. Pomyłka. Zdjęcie z wnętrza i zdjęcie z zagłówka to oryginał - w ogóle nie kręcony :D

A Radio dostałem w zestawie z furą. Dlaczego nie pasuje?

staffer - Czw Lip 25, 2013 22:09

Nie ten odcień - masz wnętrze a'la saloon car, a radio z zimnym, niebieskim wyświetlaczem...
pbskarpy - Pią Lip 26, 2013 10:04

Hehehe... Kurde z tej strony na to nie patrzyłem. Dobór radia do wnętrza...:) Ale jest mi to zupełnie obojętne.


No ale dobra... co byś proponował? :) Z tego co wiem, to radio ma jeszcze opcję czerwonego podświetlenia chyba. Lepsze...?

staffer - Pią Lip 26, 2013 20:37

A myślisz, że dlaczego dla 1 typu radia są 2-3-x wersji kolorystycznych?

Najlepiej będzie wyglądało radio z podświetleniem zbliżonym do naturalnego koloru zegarów..

pbskarpy - Sob Wrz 07, 2013 11:15

Doszły oryginalne roverowskie 17".
camaro17 - Sob Wrz 07, 2013 16:22

no kolego, co go felunku bardzo dobry wybór jeden z lepszych i bardzo klasycznych wzorów w odpowiednim rozmiarze jak dla R600 :)

proponuje pomyśleć o lekkim obniżeniu karoserii po zamontowaniu tych felg , aby linia auta nabrała w tedy odpowiedniego charakteru , czekam na aktualizację :)

Matexx - Sob Wrz 07, 2013 19:12

Dobrze zachowana skóra. Pięknie się prezentuje.;) też chciałem kiedyś kupić 17 ori. z Rovera ale wybrałem 18:P heh.;)
staffer - Nie Wrz 08, 2013 10:24

camaro17 napisał/a:
no kolego, co go felunku bardzo dobry wybór jeden z lepszych i bardzo klasycznych wzorów w odpowiednim rozmiarze jak dla R600 :)

proponuje pomyśleć o lekkim obniżeniu karoserii po zamontowaniu tych felg , aby linia auta nabrała w tedy odpowiedniego charakteru , czekam na aktualizację :)

Nie zgodzę się z tym obniżaniem - to nie accord, żeby go sadzać przy samej ziemi, a ze względu na rozmiar dużo obniżyć się raczej nie da, żeby nie tarło o nadkole..
Inna kwestia - jaki profil opon do tych siedemnastek? Masz zęby w porządku? Nie będziesz plomb gubił na drodze? ;)

greg-si - Nie Wrz 08, 2013 11:13

Cytat:
Inna kwestia - jaki profil opon do tych siedemnastek? Masz zęby w porządku? Nie będziesz plomb gubił na drodze? ;)

Widać że nie miałeś z tym doczynienia więc nie pisz takich rzeczy.
Niższe zawieszenie nie oznacza twardszego, ba nawet może być bardziej komfortowe, lepiej wybierać nierówności.

staffer - Nie Wrz 08, 2013 14:49

greg-si napisał/a:
Cytat:
Inna kwestia - jaki profil opon do tych siedemnastek? Masz zęby w porządku? Nie będziesz plomb gubił na drodze? ;)

Widać że nie miałeś z tym doczynienia więc nie pisz takich rzeczy.
Niższe zawieszenie nie oznacza twardszego, ba nawet może być bardziej komfortowe, lepiej wybierać nierówności.

W takim razie odnieś się do całości wypowiedzi - do siedemnastek nie zamontujesz opon o profilu 50, bo zwyczajnie wygląda to tragicznie, poza tym jest to rozmiar dalece odbiegający od przyjętego przez producenta.
Dalej. Niższy profil opony znacząco wpływa na komfort jazdy.
Dalej. Mając obniżone zawieszenie z reguły się je utwardza, aby np. nie trzeć kołem o nadkole w momencie, w którym na dziure zawieszenie mocniej się ugnie..

To miałem na myśli i wydawało mi się to oczywiste, stąd nie rozwijałem niepotrzebnie tematu.
A autorytarny ton możesz sobie podarować, niewiele o mnie wiesz, więc bawisz się w internetową wróżkę..

greg-si - Nie Wrz 08, 2013 16:05

staffer napisał/a:
W takim razie odnieś się do całości wypowiedzi - do siedemnastek nie zamontujesz opon o profilu 50, bo zwyczajnie wygląda to tragicznie, poza tym jest to rozmiar dalece odbiegający od przyjętego przez producenta.

Nie ma to jak generalizować. Wiesz wogóle co oznacza magiczny indeks 50 w oznaczeniu profilu opony? Chyba nie, więc zapytaj wujka google.

staffer napisał/a:
Dalej. Niższy profil opony znacząco wpływa na komfort jazdy.

Czyli? Stosowałeś różne profile opon różne rozmiary? Ja u siebie przerobiłem 185/55/15, 195/50/15, 205/50/15, 195/45/16, 195/50/16, 205/50/16 praktycznie w jednej budzie. I według Ciebie jakie, które są najbardziej komfortowe a które najmniej? Ja wiem, bo jeździłem na wszystkich, na wszystkich przejechałem po kilka tysięcy kilometrów.

staffer napisał/a:
Dalej. Mając obniżone zawieszenie z reguły się je utwardza, aby np. nie trzeć kołem o nadkole w momencie, w którym na dziure zawieszenie mocniej się ugnie..

W jaki sposób utwardza się zawieszenie? To nie jest pstryknięcie palcem i się zmienia, fakt można kupić jakieś gumy usztywniające ale czy to działa to nie wiem bo nie stosowałem. Jednak przerobiłem kilka zestawów sprężyn, różne amortyzatory i jak wiedziałem mało tak dalej wiem mało, choć więcej niż wcześniej. Nie jest to takie trywialne jakby się mogło wydawać.
O tarciu nie wspominam bo tutaj to i bez obniżenia można zrobić krzywdę nadkolom, błotnikom. Opona, felga ma tutaj takie samo znaczenie jak i potencjalne obniżenie. A nawet większe.

Dlatego zamiast wypisywanie takich rzeczy jak pogubione plomby i powielanie idiotycznych komentarzy dotyczących niskich profili, obniżenia zawieszenie itd lepiej samemu trochę potestuj.

staffer - Nie Wrz 08, 2013 17:43

greg-si napisał/a:
staffer napisał/a:
W takim razie odnieś się do całości wypowiedzi - do siedemnastek nie zamontujesz opon o profilu 50, bo zwyczajnie wygląda to tragicznie, poza tym jest to rozmiar dalece odbiegający od przyjętego przez producenta.

Nie ma to jak generalizować. Wiesz wogóle co oznacza magiczny indeks 50 w oznaczeniu profilu opony? Chyba nie, więc zapytaj wujka google.

staffer napisał/a:
Dalej. Niższy profil opony znacząco wpływa na komfort jazdy.

Czyli? Stosowałeś różne profile opon różne rozmiary? Ja u siebie przerobiłem 185/55/15, 195/50/15, 205/50/15, 195/45/16, 195/50/16, 205/50/16 praktycznie w jednej budzie. I według Ciebie jakie, które są najbardziej komfortowe a które najmniej? Ja wiem, bo jeździłem na wszystkich, na wszystkich przejechałem po kilka tysięcy kilometrów.

staffer napisał/a:
Dalej. Mając obniżone zawieszenie z reguły się je utwardza, aby np. nie trzeć kołem o nadkole w momencie, w którym na dziure zawieszenie mocniej się ugnie..

W jaki sposób utwardza się zawieszenie? To nie jest pstryknięcie palcem i się zmienia, fakt można kupić jakieś gumy usztywniające ale czy to działa to nie wiem bo nie stosowałem. Jednak przerobiłem kilka zestawów sprężyn, różne amortyzatory i jak wiedziałem mało tak dalej wiem mało, choć więcej niż wcześniej. Nie jest to takie trywialne jakby się mogło wydawać.
O tarciu nie wspominam bo tutaj to i bez obniżenia można zrobić krzywdę nadkolom, błotnikom. Opona, felga ma tutaj takie samo znaczenie jak i potencjalne obniżenie. A nawet większe.

Dlatego zamiast wypisywanie takich rzeczy jak pogubione plomby i powielanie idiotycznych komentarzy dotyczących niskich profili, obniżenia zawieszenie itd lepiej samemu trochę potestuj.


Nie pójdę Twoją drogą - chcesz pajacować, pisać nie na temat, chwalić się ile to zestawów nie wypróbowałeś - proszę bardzo, do your worst. Takim tonem nie wzbudzisz zaufania swoją fachowością..

Wróćmy do początku: autor chce zamontować felgi 17tki, więc profil opony będzie niższy niż przy mniejszej feldze. Jeśli nie zmieni szerokości opony to faktyczna wysokość opony będzie mniejsza. Stąd moje żartobliwe (po to emotka) pytanie o plomby.
Nie miałem może tyle opon co Ty (co sugeruje jednoznacznie że więcej zaoszczędziłem na paliwie, chociaż kilka tysięcy na 6 różnych profilach to tylko maksymalnie 60k km), jednak zauważyłem że ładowanie stopniowo coraz niższych profili do tego samego cywilnego zawieszenia daje wrażenie większej twardości.

Kolega camero17 zaproponował obniżenie zawieszenia, na co odpowiedziałem. Ja jestem wyznawcą zasady, że jeśli obniżamy to nie przycinamy sprężyny i zostawiamy resztę, tylko wymieniamy i sprężynę i amortyzator (jeśli obniżenie jest dosyć duże). Taki tandem będzie miał mniejszy skok, więc przy standardowych podzespołach zwiększy uczucie twardości..

A pojęcie komfortowości jest względne - jedni lubią jak im auto pływa po polskich drogowych falach, drudzy wolą lepiej czuć auto, co, jak twierdzą, daje im większe poczucie komfortu na drodze. Więc ze względu na brak wypowiedzi autora (a w końcu o jego aucie cały czas mówimy, prawda?) zwróciłem tylko uwagę na możliwe negatywne konsekwencje tej czynności, co nie zawsze jest dostrzegane.

greg-si - Nie Wrz 08, 2013 18:49

staffer napisał/a:
Nie pójdę Twoją drogą - chcesz pajacować, pisać nie na temat, chwalić się ile to zestawów nie wypróbowałeś - proszę bardzo, do your worst. Takim tonem nie wzbudzisz zaufania swoją fachowością..

Jestem praktykiem nie teoretykiem. Ty zacząłeś pisać o twardości, to Ty tutaj chcesz zabłysnąć i chcesz przypisać mojej osobie jakieś dziwne przymioty. Mi to jednak nie przeszkadza więc możesz się wykazać i mi naubliżać :) Kolejne Twoje wycieczki personalne w kierunku mojej osoby będę ignorował.

staffer napisał/a:
jednak zauważyłem że ładowanie stopniowo coraz niższych profili do tego samego cywilnego zawieszenia daje wrażenie większej twardości.

No i błąd. Dużo zależy od samej opony u mnie na tym samym zawieszeniu, 195/50/16 było dużo twardsze od 195/45/16. Różne marki opon, różne twardości.

staffer napisał/a:
Kolega camero17 zaproponował obniżenie zawieszenia, na co odpowiedziałem. Ja jestem wyznawcą zasady, że jeśli obniżamy to nie przycinamy sprężyny i zostawiamy resztę, tylko wymieniamy i sprężynę i amortyzator (jeśli obniżenie jest dosyć duże). Taki tandem będzie miał mniejszy skok, więc przy standardowych podzespołach zwiększy uczucie twardości..

No i to wcale nie jest reguła, dużo zależy od budowy sprężyn. Powszechnie stosowane kity sprężyn w większości są progresywne co pozwala zachować komfort podczas normalnej jazdy.
Taki tandem nie musi mieć mniejszego skoku. Patrz koni 1130.

Ja bym założył te felgi i ocenił czy jest dobrze czy trzeba lekko samochód obniżyć bo teraz nie ma sensu tego oceniać.

pbskarpy - Nie Wrz 08, 2013 19:00

Na razie odpowiem tylko tyle, że kontaktowalem sie z osobami z tego forum, którzy maja R600 z 17"kami. I jeden z nich napisal, ze zaklada teraz 205/50. Bo 215/45 za szerokie. I od tych pewnie zaczne.
greg-si - Nie Wrz 08, 2013 19:05

Moim zdaniem dobry wybór.
Możesz podać dokładne parametry tych felg i jeśli masz możliwość zważyć jedną?

pbskarpy - Nie Wrz 08, 2013 21:28

To jest treść maila kolegi z forum, który ma 17"ki w R600

'Cześć, niewiele komfort spadł w porównaniu do oryginalnych 15" z oponami 65, w tych mam opony 225 i 215 / 45 przy szerokości felg 7"
Niestety ET felgi jest nieco inne niż w oryginalnych i koła bardziej wystają przez co z tyłu przy 225 potrafi ocierać przy załadowanym aucie o nadkola, więc pewnie zmienię je na 205/50 :) "


R600 po lifcie był trochę podobno niższy. Więc zobaczymy. Ale to sprawa dopiero na koniec roku, albo pewnie dopiero na wiosnę. Zobaczymy.

Na razie nie mam możliwości zważenia felg, ale przyszły do mnie dwie paczki po 20kg. Sprzedający tez mówił coś o 10 kg jedna.

Markzo - Nie Wrz 08, 2013 23:41

Czasem zwiecha od Ti nie jest niższa?
pbskarpy - Wto Wrz 10, 2013 10:28

Wiesz... no ja do końca się nie znam, ale czytając to forum odniosłem wrażenie, że wielu użytkowników własnie tak uważa. Że R600 po lifcie jest niższy...

Ale gdzie to sprawdzić...?

Gdzie mogę także sprawdzić jakie wymiary miały oryginalne opony w R600? Bo przy doborze opon trzeba zwrócić także uwagę na zwiększenie lub zmniejszenie się prędkości samochodu.

Markzo - Wto Wrz 10, 2013 10:31

rimmerbros.co.uk

Ti nie tyle jako polift, ale jako najmocniejsza odmiana 600, jeśli dobrze kojaże to jest niższy.

greg-si - Sro Wrz 11, 2013 08:01

pbskarpy napisał/a:
Gdzie mogę także sprawdzić jakie wymiary miały oryginalne opony w R600? Bo przy doborze opon trzeba zwrócić także uwagę na zwiększenie lub zmniejszenie się prędkości samochodu.

Strona klubowa.

Ja bym narazie nic nie zmieniał w zawieszeniu bo to póki co niepotrzebny wydatek.
Moje 620Ti na 16' 205/50 stała można powiedzieć idealnie, ani jak koza ani jak obniżony, było jednym słowem idealnie a komfort bajeczka.
Skompletuj opony, załóż koła, wstaw foty i wtedy będzie można dywagować.

pbskarpy - Sro Wrz 25, 2013 12:44

Jasne, jasne. Tak właśnie będzie zrobione. Nie będę się narażał na koszty jeśli są zupełnie niepotrzebne. Dodam również, że sam nie jestem fanem niskich samochodów. Więc osobiście wolałbym żeby był wyższy niż niższy ;)

[ Dodano: Sro Wrz 25, 2013 12:44 ]
Dzisiaj na mieście znalazłem praktycznie identycznego R600, też na 17" oryginalnych.

http://imageshack.us/photo/my-images/27/7fa3.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/14/tgbl.jpg/

Opony ma 205/40/R17. Niskie trochę. Jeśli mój ma wyglądać tak jak ten to chyba pomyślę nad 18" albo nad obniżeniem. Chociaż ja profil będe chciał większy trochę.. Nawet 50.

rafalmis1 - Sro Wrz 25, 2013 13:23

Nie możesz profilu dobierać jaki ci się podoba. Jak chcesz większy profil musisz zmniejszyć sszerokość opony, albo zmniejszyć felge
pbskarpy - Sro Wrz 25, 2013 13:52

No wiem wiem :D Chodzi mi o to, że poszukam takich z większym profilem. Ale nie miałem na mysli tych 205-tek :)
rafalmis1 - Sro Wrz 25, 2013 14:35

Nie wiem czy są opony 185/50/18 :mrgreen:
BlackD - Sro Wrz 25, 2013 17:30

Szukaj bridgestone turanza 205/50/17 i będzie bajlando.
greg-si - Sro Wrz 25, 2013 17:35

Jak dasz 205/50 będzie ok.
pbskarpy - Wto Lis 26, 2013 23:24

Dostałem zamówione wcześniej halogeny z rovera, który przeznaczony był na części. Nie wiem czy zrobiłem dobry deal. Niby 100, ale jakos te halusy nie wyglądają ciekawie.

Jeszcze ich nie przymierzałem. Myslicie, że z tego cos będzie?

DENIZOTAC - Pią Lis 29, 2013 10:55

Ciekawa Kolorystyka wnętrza ;)
Fajna skóra .
Szerokości ...

slax - Sob Lis 30, 2013 14:12

pbskarpy napisał/a:
Dzisiaj na mieście znalazłem praktycznie identycznego R600, też na 17" oryginalnych.
A to chyba autko naszego lokegi travishona :mrgreen:
pawelino87 - Sro Gru 18, 2013 18:56

Z halogenami jest trochę zabawy. Pytanie czy masz wszystkie przejściówki, pomiędzy halogenem a oryginalną wiązką, odpowiedni przekaźnik i przełącznik do halogenów? Moje też z zewnątrz nie wyglądały najlepiej, niektóre zatrzaski też miałem pourywane ale dałem radę. :wink:
pbskarpy - Czw Gru 19, 2013 21:41

Ale czy one mniej więcej wyglądały jak te moje? Bo kurcze kupiłem je za 100 ale na moje oko wyglądają strasznie słabo :D Da radę coś z tego ładnie zrobić?


Dzisiaj zupełnie sam pierwszy raz coś naprawiałem. Postanowiłem własnymi silami naprawić lewa przednią szybę, która wypadła jakoś z swojego toru i uszczelki i po prostu sie nie domykała. Zastygła w połowie. Otworzyłem wszystko, wyciągnąłem gumę, w której była źle wcisnięta szyba i wszystko przesmarowałem silikonem. Teraz działa!

Szkoda, ze nie robiłem więcej fotek, ale nie miałem czasu.

pawelino87 - Czw Gru 19, 2013 22:28

Twoje wizualnie lepiej wyglądają niż moje ;) . Moje obudowy były strasznie skorodowane, szczęścicie że odblaski nie były aż tak zmatowiałe. Niestety u mnie zatrzaski są powyłamywane. U Ciebie wygląda to o wiele lepiej. Jeśli masz wszystkie części to do dzieła ;-) .
pbskarpy - Pią Gru 20, 2013 09:03

Yhyhm... A w jaki sposób zregenerowałeś plastiki?
pawelino87 - Czw Sty 02, 2014 23:27

Jeśli chodzi o plastiki to na oryginalnych zatrzaskach powinny się trzymać. Ja niestety tak jak poprzedni właściciel musiałem użyć małego wkręta, żeby nie wypadły w razie ostrego hamowania ;-) Ewentualnie pozostała mi opcja na klej, ale w razie wymiany żarówki powstaje wtedy problem.

[ Dodano: Czw Sty 02, 2014 23:27 ]
Kolego jak tam prace przy montażu halogenów? Ja ostatnio swój montaż zmodernizowałem. Usunąłem wkręty i zamocowałem na klej na gorąco w pistolecie. Jest o tyle dobry, że można go później zdjąć bez większych problemów. Teraz trzymają się idealnie. :-)

pbskarpy - Czw Kwi 03, 2014 10:54

No i są. Załozone 205/50 R17 na oryginalnych Roverowskich felgach. Moment posadzenia fury na ziemi i zrobienie kilku pierwszych metrów bardzo mnie uspokoiło. Wszystko siedzi elegancko i zupełnie nic o nic nie obciera.
SEGE - Czw Kwi 03, 2014 11:14

Nooo czysta magia, sam chciałem takie felgi :) Dla mnie mega
pbskarpy - Czw Kwi 03, 2014 11:51

Jestem zadowolony narazie. CIekawe jest to, że sa one jaśniejsze niż moje poprzednie ori 15-ki, na których zostaną zimówki. Fajnie więc kolor nadwozia kontrastuje z tymi felgami.


Teraz halogeny musze ogarnąć, bo zalegają od paru miesięcy i z zewnątrz będzie juz wszystko.

BlackD - Czw Kwi 03, 2014 16:16

I bajka. Mega to wygląda
pawelino87 - Czw Kwi 03, 2014 23:29

Pięknie wygląda na tych felgach. :D Sam na nie poluje, ale jak dotąd znalazłem na allegro 16 w tym rozmiarze. Trudno dostępne jest akurat ten wzór i w tym rozmiarze. Najwięcej można spotkać ofert z felgami 15.
BlackD - Pią Kwi 04, 2014 20:18

Tylko Piotrek w dół go bo koza straszna jak i mój i jak i większość.
pbskarpy - Sro Kwi 09, 2014 13:49

Nie nie nie. Nic nie będę juz robił w zawieszeniu. Mi się tak podoba. Poza tym jeśli go obniżę, to wtedy pewnie będzie coś obcierało i się okaże, że za wysoki prfil opon.

Na tą chwilę styka. Nie podobają mi się fury do gleby przyciśnięte.

BlackD - Sro Kwi 09, 2014 15:49

E tam. Wtedy powiedzenie szoruj podłużnicami a nie dokładką nabiera sensu. :P
toksyn - Sro Kwi 09, 2014 18:44

pbskarpy, zajrzyj do Integracja Trójmiasto, nowy termin jest:) zapraszam:)
pbskarpy - Pią Maj 16, 2014 13:28

Mam sprawę.

Chodzi o to że lewe przednie nadkole ma coś w rodzaju białych kropek i małych popękań na granatowym lakierze. Zdjęcia trochę przekałmują, bo te kropki nie są aż tak bardzo widoczne. Jestem na 95% pewny, że nie są to także odpryski ponieważ nie ma podobnych w innych miejscach samochodu. Wydaje mi się, że ta część była kiedyś malowana i dlatego taki efekt.

Teraz w najbliższym czasie, chcę polerować ręcznie całą furę. Ale nie będę wydawał kasy na pomalowanie tej części.

Pytanie: czy Waszym zdaniem podczas polerki RĘCZNEJ odpuścić sobie tę stronę? Czy mogę bardzo jej zaszkodzić? Czy bez obaw mogę polecieć polerką, ale słabiej niż w innych miejscach?

longer86 - Pią Maj 16, 2014 13:45

po zdjęciu cięzko powiedzieć, ale jeśli ten mały trójkącik w karoserii w lewym górnym rogu to maska, to uważaj przy polerce bo na całej krawędzi wygląda jakby klar schodził chyba że to tylko zaciek z pasku po desczu
pbskarpy - Pią Maj 16, 2014 14:07

Taaak, tak. To o czym mówisz to po prostu BRUD :) Aż tak źle nie jest. CHodzi tylko o te kropki i małe pęknięcia. Zdjęcia jedno a rzeczywistość drugie. Tych kropek naprawdę aż tak nie widać. Po prostu zdjęcia są z bliska robione.
sknerko - Pią Maj 16, 2014 14:43

To jest efekt spieprzonego podkładu przy malowaniu, mam podobnie na masce w R75
pbskarpy - Pon Cze 09, 2014 15:45

Kiedyś zrobiłem tę fotę i cały czas nie mogę się na nią napatrzeć. Niby nic, a tu taki zajebisty klasyczny sedanik ;) :cool:
pelson91 - Pon Cze 09, 2014 15:50

szkoda tylko, że tak niewyraźny ;) i tak daleko
komarek - Pon Cze 09, 2014 16:17

pbskarpy, ja mam tak, że jak jestem w domu to kilka razy się przechodzę do okna po drugiej stronie mieszkania, żeby popatrzeć co stoi pod domem :D
longer86 - Pon Cze 09, 2014 16:17

fakt prezentuje sie ciekawie. linia 600 od zawsze mi sie podobała, no i fakt trochę daleko, nieciekawy asfalt zdominował kadr ;)
pbskarpy - Pon Cze 09, 2014 16:33

Heheh... Ja wiem, że fota słaba (mam znacznie lepsze), ale mam do niej sentyment spory i od dawna jest na moim telefonie.

Linia tej furki mega mi się podoba dlatego często przeglądam także oferty z BMW 7 czy Lexa LS400. :cool: Jakoś inne mi nie podchodzą. Fakt, lubię duże fury.

#komarek

mam tak samo :)

pelson91 - Pon Cze 09, 2014 17:38

ja to nawet z balkonu zerkam na podwórko czy stoi jeszcze tam ten piękny samochód :mrgreen:
komarek - Pon Cze 09, 2014 19:03

pbskarpy, pelson91, myślałem, że tylko mi o******o :D
Satyavan - Pon Cze 09, 2014 19:09

Nie tylko Wy. ;)
greg-si - Pon Cze 09, 2014 19:13

R600 nie jest jakieś przesadnie duże.
7er czy lex to zupełnie inne pudła, dużo cięższe, dużo bardziej komfortowe, ogólnie z 7er czy lexem LS żadnego R po 90 roku nie da się porównać. Choć jako kanapa R620Ti było bardzo fajne. Dość szybkie, w miarę dało się zaparkować (jeśli można powiedzieć o parkowaniu sedanem).

Ja tam przez okno swojego bolidu nie widzę. Stoi w garażu :|

longer86 - Pon Cze 09, 2014 19:37

trochę ot... dopiszę się do tych u góry... heh tyle lat a nadal jak dziecko na lizaka :D
mam ta samo jak Wy

Pawkaz - Pon Cze 09, 2014 20:04

greg-si napisał/a:
R600 nie jest jakieś przesadnie duże.

Volvo S80 jest już mega długie, nie wspominając o Hondzie Legend z lat 90tych, ale to innej klasy auta.
Dla mnie w 600tce najgorszy jest promień skrętu :roll:

komarek - Pon Cze 09, 2014 20:06

u mnie pod drugim mieszkaniem stoi Legend - masakra - jedyne auto większe na parkingu od mojego
Pawkaz - Pon Cze 09, 2014 20:09

A u mnie najdłuższa jest Epica, która wystaje zarówno na chodnik jak i na ulice :mrgreen:
sknerko - Wto Cze 10, 2014 09:56

A ja jak wracam z pracy i wjeżdżam pod dom to często mówię do żony "ależ mamy piękne auto co?" :mrgreen: niestety ale stoi za murem i nie mam szans popatrzeć z okna na nie, za to jak założyłem 18" to cały dzień stało na podjeździe i co chwila się na niego gapiłem :P
pbskarpy - Wto Cze 10, 2014 10:47

Hehehe... Rozpoczął się temat podniety samochodowej :) Ale dobrze, mam dokładnie tak jak Wy. Identycznie. Moja dziewczyna ma też tak samo :)


Trochę zmieniam temat. Okazało się, że w lipcu nabije mojej furze połowę tego co przejechałem przez cały rok. Od 19.06.2013 kiedy go kupiłem przejechałem nim jakieś 5000 km. Teraz w lipcu jadę do Słowenii - łącznie 2430 km w dwie strony. Technicznie na tą chwilę nie mam żadnych zastrzeżeń do furki. Ale jakies tam obawy są. Jade także po to, aby sprawdzić czy takie obawy powinienem mieć. Jakieś rady? Ktoś jechał kiedyś furką w benzynie w stronę Włoch, Chorwacji, Słowenii?

komarek - Wto Cze 10, 2014 11:26

pbskarpy, jechałem do Włoch R400 1,6 po HGF i spisywał się fantastycznie, poza spalaniem na niemieckich autostradach oczywiście :D

na Twoim miejscu podjechał bym gdzieś na zaufaną stację, żeby przejrzeli wszystko i spakował wszystko co jest obowiązkowym wyposażeniem samochodu w krajach, przez które będziesz jechał i to tyle :)

no i miałem w zanadrzu kanister 10l w razie jak stacji zabrakło

Pawkaz - Wto Cze 10, 2014 12:59

Sprawdź stan sworzni :wink:
longer86 - Wto Cze 10, 2014 14:09

i wykup jakieś miesięczne assistance na czas wyjazdu żebyś mógł spać spokojnie ;-)
pbskarpy - Sro Cze 11, 2014 18:43

Sie ma. Słuchajcie, jutro zabieram się za samodzielne regulowanie luzów zaworowych. Ale dopiero dzisiaj zauważyłem, że mam na górnej części silnika nie mam dwóch śrubek. Generalnie wszystko jest OK, ale czy coś tam powinno być? :) Bo dotychczas żaden mechanik na to nie zwrócił uwagi, a silnik z zewnątrz sprawdzali.

Trzymajcie kciuki za jutrzejszą regulację. ;)

pelson91 - Sro Cze 11, 2014 18:54

a te dziury to nie są pod osłonę górną silnika przypadkiem?
pbskarpy - Sro Cze 11, 2014 20:46

:neutral: chaliera wie :P
greg-si - Sro Cze 11, 2014 20:51

Żadna osłona, w anglikach przykręcali tam linkę gazu:

pbskarpy - Czw Lis 13, 2014 15:52

No jestem po swojej pierwszej regulacji luzów zaworowych... Hm... Wrażenia? Słabe. Dostęp do zaworów dolotowych bardzo słaby, na tyle słaby, że tych zaworów praktycznie nie ruszyłem :( Może dwa mi się udało podkręcić. Z drugiej strony zrobiłem wszystkie. Ale niestety te różnice były tak niewielkie, że nie wiem czy cokolwiek poprawiłem. Mam nadzieję, że też nic nie zepsułem.

Potem samochód odpalił i lekkie klekotanie słyszałem. Nie wiem czy więcej czy mniej. Może przesadzam, ale wydaje mi się, że samochód ciut lepiej ciągnie. Ale chyba sobie wmawiam. :)

Generalnie zaworów bym nie ruszał, gdyby nie mechanik z Hondy, który sam jeździł Roverem 600, nie powiedział mi, że chyba są luzy na zaworach. :P

[ Dodano: Pią Lip 11, 2014 12:44 ]
W sumie jeszcze nie wrocilem z podrozy do Slowenii, ale juz teraz wiem, ze furka na trasie pali mi okolo 7 litrow. Jesli dobrze licze to nawet 6,8l. Spoko wynik biorac pod uwage wage fury i automat.

Styl jazdy: Eco. Non stop okolo 100/105 km/h.

[ Dodano: Czw Lis 13, 2014 15:52 ]
Dawno tu nic nie wrzucałem więc pochwalę się tylko małą polerką, którą sam ostatnio wykonałem.

Najpierw samochód kilkukrtotnie umyłem. Następnie glinkowałem, a potem ręcznie polerowałem pasta polerską. Na koniec wosk. Zdjęcia tego nie oddają, ale przez kilka dni samochód wyglądał na znacznie nowszy niż reszta w osiedla :)

BlackD - Sob Lis 15, 2014 17:40

Powiem ci że elegancko.
pbskarpy - Sro Lis 19, 2014 10:09

Kurde cały czas nie zrobiłem tych halogenów. Leżą i leżą. Myślałem, że sam ogarnę, ale chyba leniem jestem :)

[ Dodano: Sro Lis 19, 2014 10:09 ]
Przypomniało mi się, że mam filmik, który nagrałem zaraz po umyciu fury. HD


https://www.youtube.com/watch?v=nmN4YKpdJ_o

AndrewS - Czw Lis 20, 2014 23:26

pbskarpy napisał/a:
Kurde cały czas nie zrobiłem tych halogenów. Leżą i leżą.


ja je zregenerowałem inaczej :-) , wyglądają na takie same jak w R800

https://www.roverki.eu/te...-halogenow.html

pawelino87 - Wto Gru 30, 2014 22:52

Powiem, że po polerce wygląda elegancko. Porównując z mym 600 tka o tym samym kolorze to mega różnica :!: Jakich używałeś dokładnie kosmetyków i ile tej glinki potrzeba na całe auto? Chyba sam na wiosnę będę skłonny do takiej operacji :mrgreen:
IversonAI3 - Wto Lut 10, 2015 16:44

Rewelacyjnie wygląda po polerce. W marcu jestem umówiony na taki zabieg, mam nadzieję że efekt będzie podobny :mrgreen:
pbskarpy - Sob Mar 07, 2015 17:25

pawelino87 napisał/a:
Powiem, że po polerce wygląda elegancko. Porównując z mym 600 tka o tym samym kolorze to mega różnica :!: Jakich używałeś dokładnie kosmetyków i ile tej glinki potrzeba na całe auto? Chyba sam na wiosnę będę skłonny do takiej operacji :mrgreen:


Cześć. Przepraszam, że tak późno odpisuję, ale nie za często tu zaglądam. Już odpowiadam.

Jeśli chodzi o kosmetyki, to generalnie pólka raczej średnia. Wosk Collinite, glinka Valet Pro, pasta polerska MEGUIARS ULTIMATE COMPOUND, szampon chyba jakiś zwykły.

Najpierw pojechałem na myjnię bezdotykową, tam bardzo dokładnie i dosyć długo myłem go wodą z proszkiem. Po pierwszym myciu w swoim wiadrze rozrobiłem swój szampon i dokładniej specjlaną gąbką umyłem trudniejsze zabrudzenia, także felgi. Potem znowu trochę wody z proszkiem i płukanie zwykłą wodą.

Wyjechałem z myjni na parking obok i tam zacząłem glinkować furę. Na całe auto wykorzystałem połowę glinki. Najcieżej było przy tylnych kołach, tam siedział taki (nie widziałem tego wcześniej) ciemny smar. Po glinkowaniu (koniecznie woda z płynem do poślizgu) osuszyłem samochód.

Potem jazda z pastą polerską. Z jednej strony ciężka ręczna praca, ale z drugiej strony, gdy widzisz efekty już po chwili czujesz się zmotywowany i praca idzie szybko. a wiedziałem, że mam czas, siłę i nie mam mechanicznej polerki więc robiłem to bardzo dokładnie i dosyć długo. Ale nie czułem się jakoś bardzo zmęczony. Najgorsze dopiero miało nadejść...

Położenie wosku było najgorsze. Ten już zasychający ciężko się ściera do połysku. Wtedy poczułem ból w ramionach. I to tyle. :)

[ Dodano: Sob Mar 07, 2015 17:25 ]
Powiem Wam coś. I aż trochę się boję tego co zaraz zakomunikuję. :(

Myślę nad sprzedażą samochodu lub zamianą go na coś innego. Jeju jak mi jest cieżko. Od pewnego czasu mam psa i nie chcę żeby jeździł na tylnych siedzeniach.

Z jednej strony jestem mega zadowolony z wyboru, mam piękny samochód z pięknym wnętrzem, samochód niegdy mnie nie zawiódł, przejechałem nim przez 17 miesięcy chyba z 16 tys km (głónie do sklepu po zakupy), mam dwa komplety oryginalnych roverowskich felg w tym 17tki i 15ki, jednosezonowe opony zimowe i letnie... Z drugiej strony czuję, że chyba potrzebuję czegoś większego z wyżej wymienionych powodów. Oczywiście w tej samej lub podobnej cenie.

CO myślicie?

greg-si - Sob Mar 07, 2015 19:05

pbskarpy napisał/a:
Z drugiej strony czuję, że chyba potrzebuję czegoś większego z wyżej wymienionych powodów. Oczywiście w tej samej lub podobnej cenie.

Kupisz golfa 3 za te pieniądze.

pbskarpy - Czw Cze 11, 2015 11:47

Bez przesady...

Moje typy:

Mitsubishi Galant Kombi
Renault Espace

mangoeater - Pią Cze 12, 2015 00:14

I jak zamieniłeś furkę? Nie chcesz sprzedać? :)
pbskarpy - Pią Cze 12, 2015 09:39

Cześć.

Jeszcze go mam. Chociaż muszę się przyznać, że zawiesiłem kartkę z info SPRZEDAM / ZAMIENIĘ. :)

Ale ciężko jest mi podjąć ostateczną decyzję. To mój pierwszy samochód. Ten który mi się bardzo podoba. Uwielbiam patrzeć na niego przez okno, na parkingu pod sklepem itp. Na 17'tkach wygląda obłędnie. I niby wiem, że psem może być ciężko, ale tak naprawdę jeszcze tego nie miałem jak sprawdzić. Bo może wszystko będzie OK :) Na dwa samochody mnie na razie nie stać.

bociannielot - Pią Cze 12, 2015 12:38

pbskarpy, a co masz już dziecko? po co komus kombi kto nie ma firmy, dziecka, remontu w planach że bedzie musial wozic duze rzeczy? poza tym jesli masz bagaznik podobny albo wiekszy jak w 400/45 sedan to kawał bagażnika przecież (nigdy w 600 tam nie zaglądałem to nie wiem)
prebenny - Pią Cze 12, 2015 12:41

bociannielot jak ma psa to kombi jednak przydatne. Ale jak Ci się sedan podoba to sedan też powinien dać radę :)
pbskarpy - Pią Cze 12, 2015 13:35

Bagaznik w 600tce jest spory. Sprawdzałem tez jak się tam mieszczą bagaże i muszę przyznać, że jest fajnie - da radę wszystko poupychać.

Natomiast psa woziłem dotychczas na tylnej kanapie. Któryś z kolegów na forum polecił mi zakup specjalnego pokrowca z kodury, który zakłada się pomiędzy czterema zagłówkami. Szkoda, że o tym nie wiedziałęm wcześniej. Problem włosów i niszczenia skórzanej tapicerki mam z głowy. (załącznik)

Duże kombii pokroju Vectry C, Mondeo MK3 (duże fury) rozwiązałoby trochę ten problem.

sail - Wto Cze 16, 2015 14:29

Witam. Na wstępie piękna furka !! Była dla mnie inspiracją co do doboru i kupna oryginalnych 17 rovera.

Co do dzieci powiem tak moje spostrzeżenie na temat przewożenia dziecka z tyłu w tym samochodzie to „dramat”. Sam mam syna w tej chwili 4 latka który podróżuje nim od urodzenia, i im jest starszy tym jest „gorzej” nie wiem czy wynika to z podatności na chorobę lokomocyjną czy czynników nazwijmy to specyficznych dla 600.

Sam przerabiałem już w tym samochodzie wiele rzeczy, pod kątem eliminacji czynniki poprawiających komfort jazdy. Na wstępie naprawiłem klimę i tak samo jak ty ozonowałem kilkukrotnie układ. Niestety w moim egzemplarzu panował straszny zaduch, przyczyną jak się okazało były oryginalne materiały wygłuszające, które uległy ze starości rozwarstwieniu, a klej użyty do ich sklejenia zmienił konsystencję na płynno-lepką !! W ubiegłem lato wywaliłem to wszystko i na całą podłogę poszły nowe maty wytłumiające, i tak samo na tylne nadkola.

Miesiąc temu podkleiłem całą podsufitkę i też musze powiedzieć że po zdjęciu jakość oryginalnego kleju oraz jego konsystencji razem kawałkami pokruszonej gąbki pozostawiała wiele do życzenia.

Teraz jest lepiej ale to jeszcze nie to, samochód strasznie się nagrzewa, w tym roku zrezygnowałem z wszelkiej maści zasłonek, kurtynek, roletek itp, tył został wyklejony folią 20% - na razie słyszę że jest lepiej, a co będzie dalej zobaczymy.
Punktem krytycznym jest dla mnie fotelik, odnoszę wrażenie że syn bardziej w nim leży niż siedzi i ostatnio próbowałem odchylać fotelik tak aby pozycja była zbliżona do 90 stopni a nie 60. (wiadomo budowa fotelika też ma znaczenie). Mam w planie inny typ fotelika.

Samochód posiada nisko środek ciężkości, specyfika tylnej kanapy tez nie pomaga, a najgorsze jest to że innymi samochodami Opel AGILA, Seat Altea, Skoda Fabia syn podróżuje bez problemów (nie jest mu niedobrze po 5 km !! )
Pocieszające jest znowu to że 12 letnia córa jeździ tym bez najmniejszych problemów….

Co do ciebie o wózek bym się nie martwił, z tyłu jest naprawdę dużooo miejsca, w końcu gondolę dziecko używa około roku później są już tylko spacerówki.

Nie rób nic pochopnie, pozbyć się takiego ładnego samochodu w którego włożyłeś tyle serca ?.... prędzej kupisz drugi

Pozdrawiam

pbskarpy - Wto Cze 16, 2015 23:10

Cześć Sail!

Dzięki za zainteresowanie furką. Dzięki za kilka porad i Twoją ocenę sytuacji. Napisałeś o dosyć ciepłym wnętrzu... Rzeczywiście, nawet w zimowy słoneczny dzień, gdy wsiadam do samochodu to jest w środku bardzo ciepło.

Zainteresowało mnie jednak to co napisałeś o matach wygłuszających. Jaki one mają związek z klejem słabej jakości i ciepłem w samochodzie? :)

Mam też pytania o maty wygłuszające, które kupiłeś:
- jaki model mat konkretnie kupiłeś?
- w jaki sposób je mocowałeś do karoserii?
- jaki efekt chciałeś uzyskac i co uzyskałeś?

Dzięki

sail - Sro Cze 17, 2015 08:16

Już odpowiadam.

Oryginalne elementy wygłuszenia znajdujące się pod wykładziną podłogową (nazwałem je trochę nieprawidłowo matami), składały się z pewnego rodzaju tworzywa sztucznego (niestety nie wiem jakie) przypominającego gumolit z doklejoną pianką około 3-4 mm. Klej użyty przez producenta do połączenie pianki z tymi gumami z biegiem lat pod wpływem starości, stracił swoje właściwości klejące, i najzwyczajniej w świecie „rozpuścił się”. W praktyce wyglądało to tak że jak dotknąłeś takiej maty ręką to była ona lepiąca, a klej się ciągnął.

W ciepłe dni nawet nie upalne, wystarczyło więcej niż 20 stopni, a w samochodzie już był intensywny drażniący zapach. Olśniło mnie kiedy w 2013 roku naprawiłem klimatyzację i po skończonej robocie po 500 km jazdy na Klimie zalałem całą podłogę (opisywałem to tutaj https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=43921), i musiałem ją wtedy pierwszy raz wyjąć.

Kiedy suszyłem wszystkie dywaniki w garażu i częściowo w domu, stwierdziłem że strasznie intensywnie „wonią” właśnie tym klejem, a jego konsystencja jest opłakana. Po kilku godzinach spędzonych w garażu też było mi niedobrze od tego zapachu.

Rodzinnie wydaliśmy werdykt że to jest przyczyną tego drażniącego zapachu i od tego synowi może być nie dobrze. Wtedy podjąłem decyzję że idzie to wszystko do wymiany.

Maty poszły do kosza oraz filc który był przyklejony do spodu podłogi – był strasznie przesiąknie tym klejem. Sama podłoga została wymyta karcherem, a maty zastąpione grubą gąbką (niestety za grubymi) jakiś czas tak jeździłem jednak uciążliwe przesuwania foteli i niejako zbytnie napompowanie podłogi nie odpowiadało mi. Gąbkę znalazłem u babci na strychu, szczerze nie mam pojęcia do czego służyła ale na tamtą chwilę miała zastąpić oryginalne elementy, generalnie była za gruba ale darmowa.

Zapach ustąpił a podróżowanie stało się bardziej komfortowe.
Jednak już wtedy stwierdziłem że trzeba to zrobić porządniej i przy użyciu bardziej wyrafinowanych materiałów. Skoro oryginały pełniły rolę wytłumiająco- wygłuszającą, pomyślałem że najlepiej będzie użyć podobnych materiałów stosowanych do wygłuszania samochodów. W końcu wybór padł na maty wygłuszające firmy GMS 01 i GMS 05XL, zakupiłem je odpowiedni w ilościach 2.5 m2 i 3.5 m2.

W ciągu jednego dnia wykleiłem całą podłogę. Pierwsza szła GMS 05XL, starannie przyklejona do blachy a na to GMS 01. Maty są na klej samoprzylepny, zdejmujesz folie i lepisz, istotne było aby dobrze wyprofilować, GMS 05 bo jest cieńsza i ma powlokę aluminiową, najlepiej aby jej zbyt mocno nie dociskać bo ją podziurawisz.

Na zdjęciach możesz ocenić jak wyszło, niestety nie mam więcej.
Pytasz o efekt jaki chciałem uzyskać ? Pierwsze co to chciałem pozbyć się drażliwego zapachu i przy okazji wygłuszyć samochód. Jedno i drugie udało się w 100 %.

Co do wygłuszenia, najbardziej miarodajną metodą byłoby dokonanie pomiaru przed i po , no niestety nie miałem czym tego zrobić.

Jakkolwiek odczucia subiektywne były następujące:
- podczas jazdy jest ciszej, zwłaszcza jest to słyszalne jeżeli podróżujemy w deszczu
- odbiór muzyki jest inne, nie wiem jak to określić miękkie, wytłumione ?

Generalnie jest ciszej, niestety uważam że ten rodzaj diesla jest dość głośny, i jak dla mnie jest to największa wada tego samochodu. Niestety pracuję nad tym i mam w planie wygłuszenie maski i grodzi przedniej. O ile pierwsze można zrobić bez problemu to już z drugą rzeczą czekam na sposobność wyjęcia silnika aby przy okazji zrobić to jak najlepiej. (Wiem brzmi szalenie) ale zaznaczam że to przy okazji. W planie jest też wygłuszenie wszystkich drzwi, niestety muszę wszystko kolejkować i nie wiem czy zrobię to w tym roku czy następnym.

Tak samochód wygląda po wygłuszeniu.

Dorzucam też specyfikacje mat tutaj http://www.gms.pl/pl/_sc/30/

Serdecznie pozdrawiam

pbskarpy - Sob Cze 27, 2015 18:04

Kolejne bardzo dokładne mycie fury.Mycie wstępne, glinkowanie, kolejne mycie, polerowanie,woskowanie. 5h z głowy :)


Proponuję obejrzeć w jakości HD :)

https://www.youtube.com/watch?v=yO997E-xnpY

greg-si - Sob Cze 27, 2015 20:34

Bardzo ładnie schodzi bezbarwny z błotnika :)
Markzo - Nie Cze 28, 2015 06:42

greg-si napisał/a:
Bardzo ładnie schodzi bezbarwny z błotnika

aż tak polerował, że lakier zdarł xD

pbskarpy - Wto Cze 30, 2015 23:12

Nie... pisałem już o tym wcześniej w tym temacie. Najprawdopodobniej źle ktoś malował ten element i wyszły takie małe białe kropki. :) Akurat tego elementu praktycznie w ogóle nie ruszam. Jedynie wosk nakładam. :)



--------

Auto zostało sprzedane :( Szybko poszło.

Vigoslaw - Sro Lip 01, 2015 07:38

pbskarpy,

Jeszcze w poniedziałek widziałem go na Kartuskiej z kartką :mrgreen:

Gratuluje pozbycia się problemu i powodzenia w poszukiwaniu nowego "grata" :P

Fajny był i mam nadzieję, że go jeszcze zobaczymy na drogach...

Oczywiście Ciebie też :wink: tylko pewnie już w pojeździe innej marki :twisted:

Pozdrawiam,

V.

slax - Sro Lip 01, 2015 10:39

pbskarpy napisał/a:
Auto zostało sprzedane :( Szybko poszło.
A na spocie się nawet żadnym nie pokazałeś, oj nie ładnie :D
pbskarpy - Pon Gru 14, 2015 20:35

Tęsknię...
longer86 - Pon Gru 14, 2015 20:37

Po co bylo sprzedawać?
pbskarpy - Pon Gru 14, 2015 22:53

Potrzebowałem większego samochodu. Po prostu. Kombiaka.

Kupiłem ładnego Mondeo MK3, ale po 4 miesiącach sprzedałem. Teraz rozglądam się za BMW E39 Touring.

Z tym Roverem jest coś ciekawego. To był mój pierwszy wymarzony samochód, z którym nie miałem najmniejszych problemów przez dwa lata. Na fotach widać, że był wyjątkowy.

Piszę o tęsknocie ponieważ mam problemy z kupnem nowego, mam wrażenie, że wiem za dużo i za dużo kombinuję. A tego Rovera kupiłem praktycznie bez forum i opinii innych. Było prosto.

pelson91 - Pon Gru 14, 2015 23:00

pbskarpy, bo trafił Ci się dobry egzemplarz, a Ty go puściłeś w Polskę ot tak. Teraz będzie ciężko o dobry egzemplarz, zwłaszcza jeśli chodzi o BMW
toksyn - Czw Gru 31, 2015 23:16

Wiem co czujesz :) ja do dziś czasami sobie myślę jaki glupi byłem ze sprzedałem swoja 200, za tą kasę którą uwaliłem w następne auto to spokojnie bym doprowadził ją do idealnego stanu wraz ze swapem na jakiś mocniejszy motor ale cóż.. :) po ponad roku przerwy wróciłem do marki i nie żałuję :) zastanów się 2x zanim to BMW kupisz bo jak źle trafisz.. to zatęsknisz jeszcze bardziej :D wiem , bo odczułem to na własnej skórze :D
pbskarpy - Sro Lut 03, 2016 22:38

A co miałeś, że taki niezadowolony jestes...?

U mnie 1,5 tyg temu zaszły zmiany. A są to takie zmiany:

toksyn - Sro Lut 03, 2016 23:28

oby służyła, jaki silnik ? miałem okazję używać w sedanie 2.5tds gdy Alfa stała na warsztacie... :D
pbskarpy - Czw Lut 04, 2016 00:04

Rover 600 2.0 131KM
Mondeo MK3 Kombi 2.0 145KM
BMW E34 Touring 2.0 150KM

tomii620si - Czw Lut 04, 2016 00:48

Silnik przy mały do tej budy... Miałem e34 518i 520i i 525i :)

Ale stan, klimatronic, styling 5, duże OBC.. Aż dziwne, że nie ma CC w zegarach.. Kozak.. Dbaj o nią bo naprawde widać, że jest o co..

Który rok ? Bo front polift.. 94/95 ?


No to cóż.. zapraszam :) :arrow: bmw5er.pl

Vigoslaw - Czw Lut 04, 2016 09:02

Bardzo ładny egzemplarz :mrgreen:
Pamiętam bajer z dwoma szyberdachami :razz:
Ciekawy klasyk będzie do tego ładnie utrzymany
Gratuluję!

Pozdrawiam,

Vig

pbskarpy - Czw Lut 04, 2016 10:26

Samochód z 14.05.1996

Mi te 2.0 w zupełności wystarczą. Nie należę do typowych użytkowników BMW, którzy muszą upalać gumę itp. Podobne kwestie na temat pojemności mówili mi przy Roverze, tym bardziej przy Mondeo i teraz też.

Na trasie normalnie wyprzedzam, w mieście normalnie przyspieszam. Nie czaję po co miałbym mieć większy...? Po co?

tomii620si - Czw Lut 04, 2016 22:02

no powiem Ci ze ja przy 520i mialem lekkie niedobory mocy ale po wypadku 620ti mialem po prostu niedosyt.. 525i tez nie zapierrr bo ma 9s do setki..ja po prostu lubie miec zapas na wszelki wypadek w razie problemu przy wyprzedzaniach itd.. ale silnik w e34 to rzecz wymienna jak wahacz :)

i chwala Ci za to ze nie upalasz bo bym Ci jaja urwal bo e34 to klasyk, do tego masz w swietnym stanie.. i 96.. no sama koncowka produkcji.. dbaj.. a jakbys mial jakies problemy uzytkowe to smialo na pw bo e34 mam obadane do ostatniej srubki :)

pbskarpy - Sro Mar 27, 2019 23:11

Ktokolwiek widział? Ktokolwiek słyszał co się z nim dzieje?

Kilka lat po sprzedaży widziałem go jeszcze w Gdańsku. Ale później straciłem go z oczu.

Może ktoś coś wie?