Zobacz temat - [MG ZR] STUKAJĄCE POPYCHACZE ZAWORÓW! POMOCY
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [MG ZR] STUKAJĄCE POPYCHACZE ZAWORÓW! POMOCY

spider - Wto Lis 26, 2013 21:08
Temat postu: [MG ZR] STUKAJĄCE POPYCHACZE ZAWORÓW! POMOCY
WITAM
MAM PROBLEM Z SWOIM SAMOCHODEM, PUKAJĄ MI POPYCHACZE ZAWORÓW.
KIEDYŚ, KTOŚ Z WAS MIAŁ TAKI PROBLEM?
PODOBNO MOŻE TEMU ZARADZIĆ JAKIŚ REWITALIZANT.
KTOŚ MI POWIE JAKI TRZEBA ZALAĆ?

MultecFSO - Wto Lis 26, 2013 21:19

Po pierwsze to wyłącz Caps Locka.
Po drugie nagraj film albo chociaż dźwięk. Równie dobrze to może być łożysko wariatora zmiennych faz, sworzeń tłokowy, piston slap itp... :)

imejdz - Wto Lis 26, 2013 21:38

chodzi jak diesel :P
spider - Wto Lis 26, 2013 21:46

byłem z tym u mechanika który specjalizuje się tymi samochodami i mówił, że trzeba nalać rewitalizant.
No ok jutro może wrzuce filmik jak pracuje ten silnik ;)

MatiNitro - Wto Lis 26, 2013 21:50

spider, czego dolać? u kogo z tym byłeś?
spider - Wto Lis 26, 2013 21:58

przeliterować?
robsson78 - Sro Lis 27, 2013 16:32

spider, Jakiego oleju używasz ?
MultecFSO - Sro Lis 27, 2013 16:45

Rewitalizant to załagodzenie problemu, a nie jego naprawa. Ale to Twój silnik i Twój wybór. :)
spider - Sro Lis 27, 2013 19:14

10w40 polsyntetyk.
Silnik ma moze zrobione 10 tys km od wymiany uszczelki pod glowica.
Mechanik mowil, ze ktos cos tam zle zrobil czy zlozyl.
Kazal mi nalac rewitalizanta XADO tylko jest problem, ze nie wiem jakie dokladnie bo jest ich pare rodzaji :)

sTERYD - Sro Lis 27, 2013 19:45

to już czas wymienić olej po prostu. Zobaczysz, że po wymianie (jak nie zalejesz jakiegoś do frytek, tylko markowy) ucichną. a jak będziesz miał kiedyś głowicę rozebraną to sobie powyczyszczasz popychacze.
Żadnych cudonaprawiaczy bym sobie do auta nie wlał.

spider - Czw Lis 28, 2013 09:47

głowice za jakieś poł roku będę musiał rozbierać, bo czas wymiany uszczelki się zbliża.
Co masz na mysli dobry olej? Jest zalany dobry olej i samochód na nim przejechał może z 500 km.

sTERYD - Czw Lis 28, 2013 09:56

osobiście jeżdżę na elfie i nie mam problemów, z shelem też nie miałem, za to po zalaniu ciastolu stukało po 2-3 dniach. koledzy też polecają maxlife'a.

Wsześniej pisałeś że masz przejechane 10tys od wymiany uszczelki. myślałem, że to również z dotyczy wymiany oleju.Czemu będziesz musiał uszczelkę znowu wymieniać?

spider - Czw Lis 28, 2013 10:00

U mnie stukala od razu po zalaniu nowego Mobila ;)
Bo wczesniejszy wlasciciel bardzo oszczedzal na naprawach i glowica szklanki itd sa zle poskladane.
A widac poza tym jak powoli cos tam sie z pod tej uszczelki saczy.

sTERYD - Czw Lis 28, 2013 11:24

pojeździj trochę może coś się przepłucze. 500km to jest nic. A jak będziesz robił głowicę, to zrobisz porządek i z popychaczami.
spider - Czw Lis 28, 2013 11:38

Mechanik mi mówił, że mogę i tak jezdzić i w niczym to nie szkodzi ale mnie denerwuje. Mówił abym nalał sobie rewitalizanta i będę miał dzwięk z głowy i może się trochę uszczelni ten silnik bo przy odpalaniu na zimnym ładna chmurę za sobą zostawia.
i właśnie założyłem ten temat aby ktoś mi powiedziała jakiego tego REWITALIZANTA MAM NALAĆ ;)

kezmanq - Czw Lis 28, 2013 13:04

tak jak jużsTERYD napisał nic nie lej żadnych Rewitalizantów :roll:
MultecFSO - Czw Lis 28, 2013 16:42

Najlepiej to byś nagrał ten dźwięk, bo nadal nie wiemy czy to popychacz czy może wariator zmiennych faz.
capsoft - Czw Lis 28, 2013 18:00

czy to jest dzwiek podobny do tego co w tym poście ??

http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=91086

spider - Pią Lis 29, 2013 07:58

COŚ PODOBNEGO ale u mnie są równo mierne te stuki.
Wrzuce tylko aktualnie mi się imobilajzer zablokował i samochód w ogóle nie odpala :/
Wiesz chciałem wlać te rewitalizant Xado ale on kosztuje w sumie prawie 200 zł, automatycznie minimalniej zacząłby mi mnie spalać oleju w katach. Ale nie wiem czy warto tyle wydać. Póki mi ta uszczelka nie puści będę jezdził bez rozbierania

MultecFSO - Pią Lis 29, 2013 22:37

http://www.youtube.com/watch?v=4et2l0KPduE
Coś takiego ? :)

spider - Pon Gru 09, 2013 13:04

Mój dzwiek jest porównywalny do tego na After.
Chyba jedna zwale cała głowice i zrobie wszystko od nowa bo spala mi dość zdrowo olej.
Ktoś wie z jakimi kosztami się to wiąże? Części? Robota?
Wiem jedynie, ze uszczelke wymienie na tą wielowarstową to koszt już około 300 zł.

sTERYD - Pon Gru 09, 2013 13:12

spider, nie przeklinaj
Co do kosztów - szukajka nie gryzie.
Co do uszczelki wielowarstwowej- Twój wybór

spider - Pon Gru 09, 2013 13:48

dobra dlatego się zapytałem aby każdy wyraził swoją opinie co nalezy zrobić jak już zdejme to głowice a co nie trzeba zrobić.
A co są problemy z taka uszczelką?

Strzemo - Sro Gru 11, 2013 14:58

Po pierwsze jakbym usłyszał rewitalizant od jakiegoś mechanika więcej na oczy by mnie nie zobaczył po drugie obejrzyj sobie ten filmik VVC i bez VVC.
-> http://www.youtube.com/watch?v=SGcSXrNTlBA

K18K4 jest silnikiem delikatnym o które trzeba dbać jak o dziecko z daunem. Miałem niby zajebiste oleje 10w60 VR1 Valvoline i silnik pracował jak kosiarka, po zalaniu 10w40 Liqui Moly auto przejechało 100km i nie wytrzymałem, klepało jak głupie dopiero po zalaniu najzwyczajniejszym Mobilem który jest po prostu gestszy klepanie zmalało. Ja się przyzwyczaiłem do tego że mam benzynę pracującą jak diesel, jeśli ci to bardzo przeszkadza wywal VVC.
U mnie olej zmieniany jest co 5000, ot tak dla pewności.

MultecFSO - Sro Gru 11, 2013 15:11

Strzemo napisał/a:
Po pierwsze jakbym usłyszał rewitalizant od jakiegoś mechanika więcej na oczy by mnie nie zobaczył po drugie obejrzyj sobie ten filmik VVC i bez VVC.
-> http://www.youtube.com/watch?v=SGcSXrNTlBA

K18K4 jest silnikiem delikatnym o które trzeba dbać jak o dziecko z daunem. Miałem niby zajebiste oleje 10w60 VR1 Valvoline i silnik pracował jak kosiarka, po zalaniu 10w40 Liqui Moly auto przejechało 100km i nie wytrzymałem, klepało jak głupie dopiero po zalaniu najzwyczajniejszym Mobilem który jest po prostu gestszy klepanie zmalało. Ja się przyzwyczaiłem do tego że mam benzynę pracującą jak diesel, jeśli ci to bardzo przeszkadza wywal VVC.
U mnie olej zmieniany jest co 5000, ot tak dla pewności.


Przecież na tym filmiku to cały czas jest VVC tylko w drugiej częsci po wymianie wariatorów na ciche. Drugi przykład :
http://www.youtube.com/watch?v=4et2l0KPduE

Jak już są zużyte łożyska w nich to mało co im pomoże, tylko wymiana pozostaje... W VVC póki ciche podstawą jest dobry olej i nie napinać zbyt mocno paska rozrządu, bo obciąża łożysko wewnątrz mechanizmu.

Strzemo - Sro Gru 11, 2013 15:26

MultecFSO napisał/a:


Przecież na tym filmiku to cały czas jest VVC tylko w drugiej częsci po wymianie wariatorów na ciche. Drugi przykład :
http://www.youtube.com/watch?v=4et2l0KPduE



Opis tego filmu co wrzuciłem głosi:
"Rover/MG VVC engine sound after removing vvc mechanism: LIKE NEW!"
...
Po usunięciu mechanizmu vvc nie wymianie wariatorów.

[ Dodano: Sro Gru 11, 2013 15:26 ]
To że ten silnik tak a nie inaczej chodzi wynika z jego konstrukcji, która z jednej strony daje efekty ale z drugiej jest wadliwa i licha. Dźwięk 18K4K wynika z tego jak jest zbudowany, uwierz mi przerobiłem wymianę młynków. W anglii mega fanatycy i pedanci robią takie mini kanaliki olejowe, które mają za zadanie dokładniejsze smarowanie mechanizmu. Koszt i problematyka są spore i trzeba wiedzieć co się robi.

MultecFSO - Sro Gru 11, 2013 16:45

Strzemo napisał/a:
MultecFSO napisał/a:


Przecież na tym filmiku to cały czas jest VVC tylko w drugiej częsci po wymianie wariatorów na ciche. Drugi przykład :
http://www.youtube.com/watch?v=4et2l0KPduE



Opis tego filmu co wrzuciłem głosi:
"Rover/MG VVC engine sound after removing vvc mechanism: LIKE NEW!"
...
Po usunięciu mechanizmu vvc nie wymianie wariatorów.

[ Dodano: Sro Gru 11, 2013 15:26 ]
To że ten silnik tak a nie inaczej chodzi wynika z jego konstrukcji, która z jednej strony daje efekty ale z drugiej jest wadliwa i licha. Dźwięk 18K4K wynika z tego jak jest zbudowany, uwierz mi przerobiłem wymianę młynków. W anglii mega fanatycy i pedanci robią takie mini kanaliki olejowe, które mają za zadanie dokładniejsze smarowanie mechanizmu. Koszt i problematyka są spore i trzeba wiedzieć co się robi.


Eh... to obejrzyj ten film jeszcze raz i zobacz co ten gość zrobił. Wymienił wariatory. Na jednym ze zdjęć widać dwa kompletne mostki głowicy. Widocznie podmienił stare zużyte młynki, na ciche.
A jeśli nadal twierdzisz, że jest inaczej to w takim razie po co mu tylna osłona rozrządu, HCU z podłączonym czujnikiem temperatury oleju i solenoidami, czujnik położenia wałka ?
Nawet jeśli zostawiłby te elementy, co jest oczywiście możliwe to nadal nie ma rozwiązanego czujnika położenia wałka dla wersji bez VVC, który znajduje się nad wałkiem wydechowym między krzywkami 3 a 4 cylindra (półksiężyc na wałku). Ewidentnie takowego nie ma, bo pod pokrywkę wchodzi tylko peszel z przewodami do cewek zapłonowych. A czujnik z VVC nie zadziała, bo jest to czujnik indukcyjny, w przeciwieństwie do czujnika ze zwykłej K-Serii, który działa na zasadzie efektu Halla.
A o budowie K16 i VVC nie musisz mi mówić, bo znam je jak własną kieszeń, łącznie z osprzętem od MEMSa 1.6 po trójkę... :)

A co do poprawnej pracy VVC to ono powinno conajwyżej cykać, a nie stukać i brzmieć jak diesel...

Strzemo - Czw Gru 12, 2013 10:41

Dobra może i masz rację, zastanawia mnie tylko tytuł filmu, nie wiem koleś kłamie czy co?
Mój silnik pracuje dieslowato, ma fabryczne osiągi mimo przeżycia dość grubego HGF'u i z kim bym nie rozmawiał, czy w Anglii czy w PL taka praca tych silników to nic dziwnego.

Markzo - Czw Gru 12, 2013 16:11

MLS trzeba umieć założyć ;)
MultecFSO - Czw Gru 12, 2013 16:59

Nie tyle umieć założyć co silnik musi spełniać odpowiednie warunki... Głównie chodzi o wysokość wystawania tulei cylindrowej ponad płaszczyznę bloku. Dla MLS musi to być ok. 0.09-0.11mm. Jeśli wysokość jest mniejsza, lub są na równo z blokiem to należy raczej zastosować uszczelkę starego typu - wzmocnioną. Jeśli opadły poniżej płaszczyzny bloku, no to niestety, ale składać tego nie ma sensu.
Druga sprawa to głowica, jakiekolwiek przegrzanie jej i pojawienie się rowków wokół komór spalania (odciśnięte pierścienie ogniowe uszczelki) = złom. Głowice są utwardzane w całości cieplnie i przegrzanie powoduje zmiękczenie materiału, czego nie naprawi planowanie. Delikatne rowki są w miarę ok - zazwyczaj po stronie wydechowej, z racji wyższej temperatury.

A praca silnika jak diesel to nic dziwnego, bo z tym trzeba się obchodzić, jak z jajkiem. Jak na początku nie zadbasz o olej czy odpowiednio napięty pasek to jak się rozstuka to już nic nie poradzisz. Można ewentualnie wymienić łożyska igiełkowe (2 sztuki na młynek) wewnątrz jeśli stukanie/cykanie jest lekkie. Poprawy nie gwarantuję, ale słyszałem o takich operacjach zakończonych powodzeniem. W młynku jest jeszcze jedno łożysko, po wyjęciu wszystkich gratów ze środka je widać i niestety nie jest ono wymienne, gdyż jest wprasowane w obudowę. Oryginalnie jest to łożysko SKF więc teoretycznie powinno sporo wytrzymać, a jednak...

https://plus.google.com/photos/117490381414864581624/albums/5841560744914879729/5841566022000619762?banner=pwa&authkey=COvKwc7pmeDlZQ&pid=5841566022000619762&oid=117490381414864581624
Tak pracuje VVC, które wsadziłem do 125p. Teoretycznie 100tyś km przelotu, wyjęty z MGF. Po zdjęciu pokrywki wygląda jak nówka, zero osadów olejowych. Widać ktoś o to zadbał i jak słychać nie ma jeszcze tragedii. :wink: