Zobacz temat - [R45]Problem z odpalaniem po wymianie filtra paliwa
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R45]Problem z odpalaniem po wymianie filtra paliwa

barney79 - Czw Gru 12, 2013 19:17
Temat postu: [R45]Problem z odpalaniem po wymianie filtra paliwa
Witam.Panowie postanowiłem wymienić filtr paliwa przed mrozami około tygodnia temu.Odpowietrzyłem układ odpaliłem auto i po przejechaniu około 300 m zdechł.Sprawdziłem przewody do pompy i nie były zapowietrzone.Auto nie chciało odpalić.Próby były dopóki nie wysiadł akumulator,wiec ostatnia szansa na ''Pych''(wiem że nie można ale co miałem robić)odpalił.Problem się zrobił gdy chce go odpalić gdy jest zimny-muszę kręcić z 10 s żeby odpalił,wcześniej tego nie miałem.Filtr za 23zł (chciałem oszczędzić 20 zł).Wymieniałem filtr już parę razy i nigdy mi się tak nie stało.
mirwin - Pią Gru 13, 2013 07:28

Głupie pytanie, może źle filtr założyłeś. Inna sprawa do zawór zwrotny w gruszce do sprawdzenia. A próbowałeś przed odpaleniem podpompować gruszką?
barney79 - Pią Gru 13, 2013 15:27

mirwin napisał/a:
Głupie pytanie, może źle filtr założyłeś. Inna sprawa do zawór zwrotny w gruszce do sprawdzenia. A próbowałeś przed odpaleniem podpompować gruszką?

Pytanie nie jest głupie lecz twoja odpowiedź.Wymieniam filtr nie pierwszy raz.
2 Filtr jest z godnie ze strzałkami.
3 Gruszka jest ok-jest pełna już sprawdzałem.Podpompowałem przed odpaleniem bo inaczej nie idzie odpowietrzyć układu bez tego.
Myślę że jest to wina filtra.Więcej takich odpowiedzi mi nie potrzeba.

bizon - Pią Gru 13, 2013 16:07

barney79 napisał/a:
3 Gruszka jest ok-jest pełna już sprawdzałem.Podpompowałem przed odpaleniem bo inaczej nie idzie odpowietrzyć układu bez tego.

nawet miekka gruszka, zaworek, zapowietrzenie czy co tam jeszcze nie spowoduje wyladowania akumulatora przy probie odpalenia. owe gruszki i zaworki uwazam za mit krazacy po forum

stawiam ze wina lezy w tych 23zlotych

bociannielot - Pią Gru 13, 2013 16:18

bizon napisał/a:
nawet miekka gruszka, zaworek, zapowietrzenie czy co tam jeszcze nie spowoduje wyladowania akumulatora przy probie odpalenia.

no mi się raz nie odpowietrzył do końca po zmianie, a potem rano padł aku przy próbie odpalenia...
Anyłej, też obstawiam że filtr do d... :wink: .

bizon - Pią Gru 13, 2013 17:03

bociannielot napisał/a:
no mi się raz nie odpowietrzył do końca po zmianie, a potem rano padł aku przy próbie odpalenia...

to jedyne wyjscie ze filtr tez byl pusty. nawet jak sie zapowietrzy to przewody napelniaja sie paliwem "chwile moment". nie mam ani gruszki, ani zaworka, ani filterka przed zaworkiem i z calego serca kazdemu tak polecam

bociannielot - Pią Gru 13, 2013 17:16

bizon, no zeby był pusty to by się paliwo musiało cofnąc, bo wieczorem odpaliłem go na chwilę (3-4 minuty) a dopiero rano był problem z rozruchem.
Remigiusz - Pią Gru 13, 2013 17:26

Nie przeskoczył tobie przypadkiem pasek rozrządu albo od pompy :?: Na pych się Diesla nie odpala, bo się rozciągają paski albo mogą tez pęknąć :-| Cos o tym wiem :wink:

Nie wiem czemu wy jak wam nie chce odpalić kręcicie az padnie akumulator jak widzę bo dwóch razach ze nie odpala biorę plaka albo starter spray i w tedy odpali i szybciej zaciągnie paliwo.

Na filtrze paliwa jest taka śrubka która mam nadzieje odkręciłeś żeby odpowietrzyć :wink: Skąd pewność ze układ nie był zapowietrzony :?:

Normalnie to się nie zakłada wężyka od filtra do pompy i pompuje gruszka aż wyleci paliwo z filtra :D W tedy jest pewność ze nie jest zapowietrzone nic. Mozę wężyk tobie popękał. A jak pod pompujesz gruszka to dalej tak długo pali ?

Zmierz sobie kat ELM jeszcze dla pewności :wink:

[ Dodano: Pią Gru 13, 2013 17:26 ]
Dodam ze miałem tez tak kiedyś ze wymieniłem i rano nie chciał odpalić lub zgasł za parę metrów :D Musiałem od nowa odpowietrzać cały filtr dopiero to dało skutek. :wink:

bizon - Pią Gru 13, 2013 17:49

bociannielot napisał/a:
bizon, no zeby był pusty to by się paliwo musiało cofnąc, bo wieczorem odpaliłem go na chwilę (3-4 minuty) a dopiero rano był problem z rozruchem.


no to nawet jesli sie zapowietrzyl, to nie rozumiem co moglo spowodowac taka przerwe w dostawie paliwa zeby wystukac caly akumulator a zeby nie zapalil. ja juz teraz nigdy nie odpowietrzam ukladu, podkladam gruszke, napelniam filtr i zakladam weze. oprocz filtra caly uklad zapowietrzony i jakos odpala od razu, weze napelniaja sie w sekunde.

a im wiecej gruszek i dodatkowych filterkow, to zajmuje to wiecej czasu (krecenia)

barney79 - Pią Gru 13, 2013 17:53

Moje spostrzeżenie jest jeszcze takie że jak już opali i go zgaszę od razu,to już odpala normalnie.Pompowanie nie pomaga.Co do przestawienia paska to raczej nie możliwe bo by całkowicie inaczej pracował.Nie wiem jak się ma sprawa paska od pompy,czy jak się przestawi czy to ma coś do tego.Remi powinien lepiej wiedzieć.
bizon - Pią Gru 13, 2013 17:53

a jako ciekawostke: to idzie odpalic naszego dieselka przed rozladowaniem aku nawet z pustym filtrem paliwa. troche to trwa ale udalo mi sie nawet na moim kiepskim akumulatorze. moze nie w zime ale w cieplejszy dzien tak. wiec nie wiem skad teorie ze zapowietrzenie wezy unieruchomia samochod
barney79 - Pią Gru 13, 2013 18:01

Remigiusz napisał/a:
Nie przeskoczył tobie przypadkiem pasek rozrządu albo od pompy :?: Na pych się Diesla nie odpala, bo się rozciągają paski albo mogą tez pęknąć :-| Cos o tym wiem :wink:


Na filtrze paliwa jest taka śrubka która mam nadzieje odkręciłeś żeby odpowietrzyć :wink: Skąd pewność ze układ nie był zapowietrzony :?:

Zmierz sobie kat ELM jeszcze dla pewności :wink:
Podaj mi jaki musi być kąt zapłonu

[ Dodano: Pią Gru 13, 2013 17:26 ]
Dodam ze miałem tez tak kiedyś ze wymieniłem i rano nie chciał odpalić lub zgasł za parę metrów :D Musiałem od nowa odpowietrzać cały filtr dopiero to dało skutek. :wink:


Śrubka odkęcona dopóki nie poleci ropa potem wężyk i jeszcze raz to samo.Podaj mi jak możesz jaki musi być kąt zapłonu

bociannielot - Pią Gru 13, 2013 19:39

bizon napisał/a:
to idzie odpalic naszego dieselka przed rozladowaniem aku nawet z pustym filtrem paliwa.
no dziwne że ja miałem tak jak opisałem...
barney79 napisał/a:
Śrubka odkęcona dopóki nie poleci ropa potem wężyk i jeszcze raz to samo.Podaj mi jak możesz jaki musi być kąt zapłonu

Ja już śruby nie ruszam, po prostu nie zakładem drugiego wężyka, pompuje aż pójdzie ropa i wtedy 2-gi wężyk zakładam :ok: .

Remigiusz - Pią Gru 13, 2013 19:49

barney79, 2-4° na ciepłym silniku powinno być :wink:
bruno573 - Nie Gru 15, 2013 23:46

Sprawdź czy nie cofa się paliwo (kawałek przezroczystego przewodu paliwowego pomiędzy
gruszką a filtrem). Może być też nieszczelność na powrcie. U mnie było podobnie jak postał nie chciał odpalić, wyjęłem rozrusznik wyczyściłem, wymieniłem przewód pomiędzy akumulatorem i rozrusznikiem (plusowy), wymieniłem klemy, kręci jak głupi i pali no mogę powiedzieć dobrze.

mirwin - Pon Gru 16, 2013 07:58

barney79 napisał/a:
mirwin napisał/a:
Głupie pytanie, może źle filtr założyłeś. Inna sprawa do zawór zwrotny w gruszce do sprawdzenia. A próbowałeś przed odpaleniem podpompować gruszką?

Pytanie nie jest głupie lecz twoja odpowiedź.Wymieniam filtr nie pierwszy raz.
2 Filtr jest z godnie ze strzałkami.
3 Gruszka jest ok-jest pełna już sprawdzałem.Podpompowałem przed odpaleniem bo inaczej nie idzie odpowietrzyć układu bez tego.
Myślę że jest to wina filtra.Więcej takich odpowiedzi mi nie potrzeba.

Dlatego pisałem, że to może głupie pytanie, a sprawdzić nie zaszkodzi. Jaki obrażalski! Kup sobie drugi akumulator, to jak Ci się ten pierwszy rozładuje to pewnie na drugim zapali :P

barney79 - Nie Gru 22, 2013 14:41

Winą okazał się filtr paliwa który o dziwo nie trzymał ciśnienia pomiędzy filtrem a pompą i trzeba było kręcić aż pompa sobie zassa paliwo.Nie pomagało pod pompowanie gruszką.
Remigiusz - Czw Sty 02, 2014 20:46

Siema,

Dołączyłem to tego samego problemu :P Problem był jednak taki, bak był już pusty auto stało z górki, przedmuchałem wężyki paliwowe, wymieniłem nowy filtr.

Jednak z filtra wyciągało cale paliwo, brało powietrze z baku i był po jednym razie kręcenia znów pusty :-| Kręciłem z Samostartem aż dymy szły z rozrusznika, ale co złapał bo chwili gasł.

Maluchem pojechałem po 10l ropy dolałem podpiąłem się pod malucha i w końcu bo długim stękaniu odpalił :P

wooy11 - Pią Sty 03, 2014 10:09

.....a ja dorzuce ogólna informacje na temat diesla, budowy i zasady działania ;) Jest tu ciekawa informacja na temat odpalania w ciezkich warunkach ( niskie temperatury ) - znalezione w necie

"Kolejnym urządzeniem jest pompa wysokiego ciśnienia, która tłoczy
paliwo pod dużym ciśnieniem i, co jest charakterystyczne dla tej pompy, rozdziela olej napędowy kolejno do poszczególnych wtryskiwaczy. Jej zasada działania jest zbliżona do mechanizmów wywołujących ruch udarowy w wiertarkach. Ruch obrotowy wałka napędowego otoczonego nieruchomą obsadą rolek (1 fot. 2) zamieniony zostaje za pośrednictwem tych rolek i krzywkowej tarczy (2 fot. 2) w ruch posuwisto-obrotowy tłoczka pracującego w głowicy tej pompy (3 fot. 3). Nad obydwiema pompami
znajduje się urządzenie regulujące dawkę wtrysku, a także ograniczające prędkość obrotową biegu jałowego i maksymalną silnika. Najistotniejsza funkcję pełni przesuwny zawór umieszczony na tłoczysku głównym pompy wysokiego ciśnienia (1 fot. 3) sterowany dźwigniami bądź cięgnami połączonymi z pedałem gazu oraz mechanizmem odśrodkowym, który bez naszego wpływu utrzymuje minimalne obroty silnika i zapobiega nadmiernemu "rozbieganiu" się silnika podczas pracy z całkowicie wciśniętym pedałem gazu.
Następnym urządzeniem znajdującym się we wnętrzu pompy wtryskowej jest regulator kąta wyprzedzenia wtrysku. Spełnia on podobne zadanie co regulator kąta wyprzedzenia zapłonu w silniku benzynowym, tyle że w Dieslu chodzi oczywiście o wtrysk paliwa, a nie przeskok iskry elektrycznej. Urządzenie to jest niezbędne, ponieważ od chwili początku wtrysku oleju napędowego do jego zapalenia upływa ok. 1 milisekunda. A więc, gdy silnik pracuje z niewielką prędkością obrotową wtrysk może następować tuż przed górnym zwrotem tłoka, zaś przy większych obrotach potrzebny jest wcześniejszy początek wtrysku. Regulator sterowany jest ciśnieniem paliwa. Im jest ono wyższe (w miarę wzrostu obrotów) tym kąt wyprzedzenia zwiększa się. Proces regulacji odbywa się w mechanizmie znajdującym się pod obsadą z rolkami. W porównaniu do sytuacji gdy silnik nie pracuje, obsada z rolkami może obrócić się o 12 w stosunku do wałka napędowego. 0dpowiada to 24 zmiany wyprzedzenia wtrysku liczonym na wale korbowym.
Mechanizmem, który znajduje się w każdej rozdzielczej pompie wtryskowej jest urządzenie rozruchowe, którego dźwignia umieszczona na desce rozdzielczej przypomina dźwigienkę "ssania" w pojazdach z silnikiem benzynowym. W niewielu samochodach (np. Volvo 340D) mechanizm ten został zautomatyzowany i nie wymaga ingerencji kierowcy. Niezależnie od sposobu włączania, urządzenie rozruchowe powoduje wyłącznie zmianę kąta wyprzedzenia wtrysku. Z chwilą jego działania kąt ten jest stały i wynosi ok. 2,5. Dzieje się tak na skutek blokowania regulatora wyprzedzenia wtrysku.
Przy uważnym prześledzeniu konstrukcji pampy wtryskowej można dojść do wniosku, że zimą - czyli w nie- korzystnych warunkach - Diesla należy uruchamiać po włączeniu świec żarowych, urządzenia rozruchowego i... (o czym nie wszyscy wiedzą) wciśnięciu pedału gazu. Pierwsza czynność nie wymaga komentarza, druga powoduje zwiększenie kąta wyprzedzenia wtrysku, zaś trzecia wpływa na zwiększenie dawki wtrysku. W praktyce ta ostatnia czynność okazuje się niezwykle ważna, bowiem w niskiej temperaturze proces zapłonu oleju napędowego wymaga zwiększenia ilości cząsteczek z trudem zapalającego się paliwa"

mirwin - Pią Sty 03, 2014 13:50

A skąd to wziąłeś bo to chyba jakieś bardzo stare jest. Urządzeń rozruchowych to chyba ze 25 lat nie ma.
barney79 - Pią Sty 03, 2014 14:29

Bardzo Ciekawe.Gdzie są fotki do tego?
wooy11 - Pią Sty 03, 2014 14:31

Nie mam pojecia gdzie ;) a tu cały artykuł http://www.sciaga.pl/teks...ik_wysokoprezny
bizon - Pią Sty 03, 2014 15:01

Do artykułów na takich portalach jak sciaga powinny byc bibliografie
barney79 - Sob Sty 04, 2014 19:19

Ciekawe bo według tego artykułu przy niskich temperaturach powinniśmy odpalać przy wciśniętym pedale gazu.
wooy11 - Sob Sty 04, 2014 20:09

Sprawdz jednego ranka bez gazu a drugiego ranka z wcisniętym do spodu pedałem ;) Zobaczysz rożnice :) Ktoś tam wcześniej pisał, ze informacje w artykule sa przestarzałe i nieaktualne hmmmm zasada dzialania diesla nie zmieniła sie od lat, diesle w naszych samochodach to konstrukcje dość stare co nie znaczy że złe, wrecz przeciwnie, to solidne jednostki i dodatkowo bardzo "czyste" Nie jeden wspolczesny silnik diesla moze pozazdrościc poziomu zanieczyszczenia spalin, naszym dieslom ;) .... a co do wcisniecia gazu przed rozruchem to chyba nawet producen zaleca to robić w niskich temperaturach .
barney79 - Nie Sty 05, 2014 11:41

wooy11 napisał/a:
Sprawdz jednego ranka bez gazu a drugiego ranka z wcisniętym do spodu pedałem ;) Zobaczysz rożnice :) .

Masz na myśli że lepiej odpali i mam rozumieć że pedał nie wciskamy do końca?Zobaczę i się podziele różnicą w odpalaniu.Pozdrawiam

wooy11 - Nie Sty 05, 2014 11:50

Ze lepiej to jestem pewien ;) bo widze roznice u siebie , choc po opanowaniu kata wtrysku auto ogolnie lepiej teraz odpala ale z wcisnietym DO PODŁOGI pedałem - jeszcze lepiej odpala....oczywiscie jak tylko zaskoczy to pedał zwalniam tak ze nawet nie ma jakiegoś szarpnięcia z powodu gazu na max.
bizon - Nie Sty 05, 2014 17:28

wooy11 napisał/a:
z wcisnietym DO PODŁOGI pedałem -

a ja nie daje do podlogi tylko jak zaczynam krecic to tak lekko wcisne jakbym chcial z 5 km/h na trasie dodac

barney79 - Pon Sty 06, 2014 19:48

No panowie pali lepiej z wcisnietym pedalem do polowy.Pozdrawiam
szoso - Pon Sty 06, 2014 19:52

To nie jest nowość, że lepiej tak odpala, tyle razy było pisane o tym, nawet w instrukcji jest :wink: