Zobacz temat - [75] Pierwszy problem z ROvie'm - sprzęgło
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [75] Pierwszy problem z ROvie'm - sprzęgło

redbaron - Pią Kwi 25, 2014 07:54
Temat postu: [75] Pierwszy problem z ROvie'm - sprzęgło
Witam serdecznie,

Z góry przepraszam za to, że być może podobny temat istnieje i go powielam. Jeżeli tak to proszę o jakiś link naprowadzający.

Od kilku dni (po dłuższej trasie) zauważyłem, że sprzęgło jest jakby nie w całości twarde - tzn do połowy nacisku jest powiedzmy luźne. Powiedziałem o tym koledze, który jest w temacie mechaniki. Wczoraj wsiadł nacisnął kilka razy i orzekł, że są dwie opcje. Lepsza - sprzęgło wymaga odpowietrzenia, a druga opcja wymiany wymaga wysprzęglik.

Dziś rano wsiadłem, odpaliłem furę, ale o wrzuceniu biegu mogłem zapomnieć. Tzn bieg wejdzie, ale z trudem. Zostawiłem ROviego pod blokiem i udałem się na tramwaj.

Moje pytania:
1) Czy możliwe jest, że tylko się zapowietrzyło
2) Czy możliwe jest dostać gdzieś wysprzęglik od ręki w Warszawie, ewentualnie ile kosztuje.
3) Czy ktoś dysponuje jakimś rysunkiem/schematem gdzie i jak zamocowany jest odpowietrznik - kolegę wspomnianego wcześniej zastanawiało dlaczego odpowietrznik leży sobie swobodnie na bloku silnika i nie jest w nic wkręcony. Będę wdzięczny za pomoc w tej kwestii.
4) A może ktoś ma do odsprzedania elementy sprzęgła.

Pozdrawia i z góry dziękuję za pomoc.

longer86 - Pią Kwi 25, 2014 10:37

wysprzęglik około 250, może być też pompka sprzęgła, jak pompka jest trefna to może się zapowietrzyło ale było by gdzieś mokro od ubytku płynu. odpowietrznik powinien wychodzić od góry skrzyni biegów pod mocowaniem akumulatora
redbaron - Pią Kwi 25, 2014 10:40

longer86 napisał/a:
wysprzęglik około 250, może być też pompka sprzęgła, jak pompka jest trefna to może się zapowietrzyło ale było by gdzieś mokro od ubytku płynu. odpowietrznik powinien wychodzić od góry skrzyni biegów pod mocowaniem akumulatora


Z książki serwisowej wynika (a wpisy są z BrtiCar w Morach), że sprzęgło (większość elementów) była wymieniana. Nie ma ani grama wycieku.

dawidd - Pią Kwi 25, 2014 11:46

dolej plyn i sprawdź. Ja mam nowy wysprzeglik AP, nowa pompkę tazu i tez nie ma/nie widać wycieku a co jakiś czas muszę dolać płynu lub odpowietrzyć.
redbaron - Pią Kwi 25, 2014 11:48

dawidd napisał/a:
dolej plyn i sprawdź. Ja mam nowy wysprzeglik AP, nowa pompkę tazu i tez nie ma/nie widać wycieku a co jakiś czas muszę dolać płynu lub odpowietrzyć.


Bardzo Ci dziękuję za pokrzepiające słowa. Jak się uda to obiecuje zakupić od Ciebie ekspres do kawy :) Tylko musi być dobra cena i raczej wersja budżetowa - taka do domu. Martwi mnie tylko ten odpowietrznik luzem leżący na bloku.

dzelo23 - Pią Kwi 25, 2014 12:36

Nie martw się tym odpowietrznikiem, ten typ tak ma, nic mu nie będzie.
redbaron - Pią Kwi 25, 2014 12:42

dzelo23 napisał/a:
Nie martw się tym odpowietrznikiem, ten typ tak ma, nic mu nie będzie.


Kolejna pokrzepiająca wiadomość. Dzięki.

haszczyc - Pią Kwi 25, 2014 14:19

no to cię zdemotywuje :) gdyż od tego zaczynają się problemy ze sprzęgłem i wcześniej czy później czeka cię wymiana pompki i wysprzęglika bo te twoje problemy maja jakaś przyczynę, po drugie opis twojego problemu jest szeroko opisany na forum i nie wiem dlaczego zakładasz nowy wątek, zamiast kontynuować w odpowiednim których jest naprawdę sporo na forum
redbaron - Pią Kwi 25, 2014 14:29

haszczyc napisał/a:
no to cię zdemotywuje :) gdyż od tego zaczynają się problemy ze sprzęgłem i wcześniej czy później czeka cię wymiana pompki i wysprzęglika bo te twoje problemy maja jakaś przyczynę, po drugie opis twojego problemu jest szeroko opisany na forum i nie wiem dlaczego zakładasz nowy wątek, zamiast kontynuować w odpowiednim których jest naprawdę sporo na forum


W pierwszym moim wpisie przeprosiłem za to z góry. Jesteś pierwszą osobą której to przeszkadza. Mogę oczywiście usunąć wątek jeżeli jest to rażące przewinienie. Sprawa była świeża wydarzyła się dziś rano i zależało mi na szybkiej pomocy - za co jestem bardzo wdzięczny. Z tematami już wcześniej poruszonymi na forum zapoznawałem się w ciągu dzisiejszego dnia i myślę, że o parę spraw jestem mądrzejszy.
Co do Twojej demotywacji - uważam, że nie można zakładać, że coś się wydarzy. Jak wspomniałem w sprzęgle już zostało sporo wymienione i jeżeli będzie to zwykłe zapowietrzenie lub ubytek płynu nie musi to oznaczać od razu awarii - auto robi sporo kilometrów. I zdarzyło mi się ostatnio przypiec troszkę tarcze - wymagała tego sytuacja. Oczywiście będę miał na uwadze ogólnie kwestie sprzęgła. Ruszę temat jak będzie kasa - na razie chciałbym ruszyć z miejsca - z pod bloku.

pelson91 - Pią Kwi 25, 2014 16:27

redbaron napisał/a:
Co do Twojej demotywacji - uważam, że nie można zakładać, że coś się wydarzy
w przypadku tego auta z tą skrzynią - trzeba :ok: każdego to spotka, prędzej czy później ;) chyba że zdąży pogonić auto ;) Ja mam to już za sobą. wymienione sprzęgło, wysprzęglik i pompka. Objaw był taki że sprzęgło mi wpadło w podłogę i nie chciało odbić. Koszt wszystkiego to prawie 1,5tysiąca.
MaReK - Pią Kwi 25, 2014 17:17

Hehe ;) Red popsułeś auto ;) ?
Odjechałeś już? Jak coś to będę wracał dzisiaj ok. 19:30 - 20:00 do siebie na wieś (czyt. Białołęka), to mogę Ci pomóc w kwestii odpowietrzenia. Wycieki może idą z pompki, z uszczelniania i znikają w gąbce na osłonie nóg kierowcy.

Daj znać. Do 19:00 ;D

damiwr - Pią Kwi 25, 2014 17:24

Na pocieszenie :

MG ZT z Mińska też toczy się bez sprzęgła z WAWY do domu ;)

welder - Pią Kwi 25, 2014 19:29

damiwr napisał/a:
MG ZT z Mińska też toczy się bez sprzęgła z WAWY do domu

Już dojechał. A sprawa jest śmieszna bo mam 3 awarie:
1. Coś z układem napędowym i nawet nie wiem co. Biegi zniknęły, potem się pojawiły, raz ciężko wchodzą innym razem elegancko. Generalnie ciężko zapiąć wsteczny. A i jak redukuję z 2 na 1 podczas jazdy to rzęzi coś w skrzyni
2. Klimatyzcja klimatyzuje, ale ciągle pyka coś przy kompresorze i przez to co chwila silnikiem szarpie. Jakby się załączała, ale się nie udawało
3. Chyba mam padnięty wentylator.

Podsumowując wszystko co w R75 się sypie mi się posypało jednego dnia. Mam nadzieję, że jak to ogarnę to będę miał z głowy. :roll: A łeb mnie już napierdziela od tego. Na szczęście mam na tydzień drugie auto więc nie ma paniki.

Mam pytanka:
pyt1. Czy poza wentylatorem, który jak czytałem na forum właściwie nie jest potrzebny punkty 1 i 2 ogarnie normalny mechanik czy to musi być z uprawnieniami na Rovery? Pytam z oczywistego powodu, a jeśli ktoś z forum takie rzeczy ogarnia to wolę dać zarobić komus z forum Rovera niż z forum Hondy :razz:

Taką pompkę znalazłem http://www.tazuparts.com/product/plprodukt1/

pelson91 - Pią Kwi 25, 2014 23:31

nie sądzę że ktokolweik z forum hondy chciałby się zabrać za Rovera 75 ;) to specyficzny wóz. Ogarniają go tylko najlepsi, dlatego swoją rikszę naprawiam w British Cars w Morach, nie ma rzeczy nie do ogarnięcia. :ok:

Pompka Tazu to najlepsze wyjście moim zdaniem.

welder - Sob Kwi 26, 2014 12:10

Nie jest tak źle, ale dobrze też nie. Dolałem płynu do pompki sprzęgła i biegi prawie ok. Prawie, bo wciąż przy redukcji na 1 skrzynia stawia opór. damiwr, dzięki za info wczoraj. Miałeś rację, mechanik nie uwierzył :razz:
Teraz tylko wymiana pompki na TAZU została.

Co do klimy to na szczęście kompresor działa :mrgreen: a nie włącza dlatego, że nie działa wentylator. Klima normalnie chłodzi więc jest ok. Pozostaje pytanie czy pieprzyć się z oryginałem czy lepiej od razu nastroić się na wymianę śmigła z innego auta? :roll:

pelson91 - Sob Kwi 26, 2014 12:16

przecież śmigło może zostać ;) ważne żeby silniczek wentylatora był wymieniony na sprawny
damiwr - Sob Kwi 26, 2014 12:16

welder napisał/a:
damiwr, dzięki za info wczoraj. Miałeś rację, mechanik nie uwierzył :razz:


Standard :D

apples - Sob Kwi 26, 2014 22:17

redbaron napisał/a:
W pierwszym moim wpisie przeprosiłem za to z góry. Jesteś pierwszą osobą której to przeszkadza.
Mi również przeszkadza.
redbaron napisał/a:
Mogę oczywiście usunąć wątek jeżeli jest to rażące przewinienie.
Nie możesz ... regulamin.
redbaron napisał/a:
Sprawa była świeża wydarzyła się dziś rano i zależało mi na szybkiej pomocy - za co jestem bardzo wdzięczny.
Temat założyłeś 7.54 a pierwszą odpowiedz dostałeś o 10.37 - faktycznie szybko. Gwarantuję Ci, że używając funkcji szukaj szybciej byś znalazł odpowiedz na swoje pytania.
czort - Sob Kwi 26, 2014 23:44

apples napisał/a:
Gwarantuję Ci, że używając funkcji szukaj szybciej byś znalazł odpowiedz na swoje pytania.

Dokładnie
Sprzęgło, centralny zamek, wentylator, visyyy, to jest nr 1 na forum.
Nie sposób na to NIE wtrafić...

Mi też się zdarzyła sytuacja, z
pedałem w podłodze, zaskoczenie po 8h pobytu w pracy.
pierwsze co to szukałem, czytałem i wiem dużo więcej niż to co słuchałem od znajomych wracając z tej pracy bez sprzęgła.
Słuchałem przypuszczeń - Padła tarcza, pękł wężyk, wyleciał płyn, może Ty masz linkę??? itd itp.
Mówią forum to zbiór ludzi znających się na własnych błędach, każdy coś wypisuje, ktoś sie tym sugeruje i tak w koło....
Mi forum Roverki dużo pomogło w R200 teraz w R75
Za co dziękuję Bardzo Wszystkim...

Gdybyś czytał przeglądał, to byś nie zakładał tematu... i byś nie przepraszał z góry za wyrozumiałosć...

apples popieram popieram Prawie 3 godz. czekania na odpowiedź i ewentualną próbę działania.

Specjalnie patrzyłem, przez 2 godz. przeczytałem 90% wątku o sprzęgle, pompce... i znów wiem wiecej......

welder - Wto Kwi 29, 2014 21:51

pelson91 napisał/a:
przecież śmigło może zostać ;) ważne żeby silniczek wentylatora był wymieniony na sprawny

A po co mi śmigło jeśli mam kijowy silnik? Kijowy konstrukcyjnie. Będę szukał samego silnika albo naprawiał ten wadliwy jeśli można wymienić wentylator na normalny i zapomnieć o nim? Sory, ale oddałem to elektrykowi, wygląda na ogarniętego i od razu zrozumieliśmy się. Podałem mu info, że jeśli tanio naprawi silnik to ok. Jeśli naprawa ma kosztować kilka stówek to dziękuję i niech kombinuje z innym wentylatorem. Jaka szkoda, że wentylatory Hondy ciągną a nie pchają bo mam dostęp do tanich części :neutral:

dawidd - Sro Kwi 30, 2014 08:02

wymień szczotki i komutator i będziesz mial naprawę za 20zl + robocizna. Ja 1,5 roku temu komutator tylko polutowałem bez wymiany i do dziś chodzi, chociaż teraz bym wymienił na nowy.
Pingiel - Sro Kwi 30, 2014 23:47

welder napisał/a:
Teraz tylko wymiana pompki na TAZU została.


Wymieniaj i to szybko jak nie chcesz przeżywać tego co ja. Mianowicie kiedy zaczął pedał wpadywać to oczywiście dolewka aż do ... no gdzie mógłby pedał wpaść ... oczywiście na skrzyżowaniu w mieście. No ale mój sąsiad mechanik zawzięcie stwierdził że zregeneruje, no to co ja się będę z mechanikiem kłócił, oddałem mu auto i ,,masz kombinuj"(wiedziałem że nic nie zrobi) coś pogrzebał no i zrobił działało 2 dni ok, ok, 20 wciśnięć i co? Gniezno centrum miasta skrzyżowanie i pedał zdechł na Amen. Do domu na trzecim biegu dojechałem i jak wpadłem na podwórko tak zostawiłem. Dziś wymieniłem pompkę na Tazu i polecam ten zabieg każdemu komu zaczynają się problemy z wpadającym pedałem sprzęgła, bez oddawania do mechaników bo oni i tak niewiele zdziałają a kasować was będą. Pozdrawiam. :mrgreen:

MaReK - Czw Maj 01, 2014 00:45

Pingiel napisał/a:
wpadywać
:roll:

A moja pompa ma 3 lata już :)
Była zesłana na Sybir, bo miała wadę. Puszczał zaworek.
Rozebrałem, wyczyściłem, wypłukałem i wbrew zakazom mentorów od pompek, rozciągnąłem sprężynkę od zaworka zwrotnego. Działa bez zarzutu do dzisiaj. Ale jak tylko zacznie dawać o sobie znać przejdziemy na TAZU.

dawidd napisał/a:
wymień szczotki i komutator i będziesz mial naprawę za 20zl + robocizna. Ja 1,5 roku temu komutator tylko polutowałem bez wymiany i do dziś chodzi, chociaż teraz bym wymienił na nowy.

A u mnie już 5-ty roczek idzie na silniku od Chryslera i śmigle od Rovera ;) Do tego rezystor na podłużnicy i śmiga ;)

Pingiel - Czw Maj 01, 2014 11:06

MaReK napisał/a:

Pingiel napisał/a:
wpadywać


Tak wpadywać. Pisząc to miałem na myśli taką sytuacje: Pedał wpada, odciągam go kilka przepompowań i pedał jak z fabryki.

welder - Pią Maj 02, 2014 00:44

Pompka TAZU wymieniona. Trzeba pokombinowac z tym przewodem i najebać się z tymi śrubkami od pompki. Reka mnie boli jak nie wiem. Trochę źle działaliśmy przy odpowietrzaniu i przelaliśmy przez układ 0,5 l płynu. Dopiero na tym filmiku od nich zobaczyliśmy, że najpierw trzeba wypełnić tę pierwszą część układu i dopiero podłączyć przewód. No i już było z górki. Tak czy inaczej motalismy 3 godziny :sad:

Wentylator został zmieniony na hondowski. Zobaczymy jak będzie śmigał. Jest dwa razy mniejszy, ale sugerując się postami o tym, że te silniki trudno zagrzać to wydaje się wystarczający.

haszczyc - Pią Maj 02, 2014 08:16

welder, a uszczelniłeś sobie otwory w grodzi silnika przez którą przechodzi miedziana rurka? żebyś kiedyś się nie zdziwił jak po większym deszczu cała woda wleje ci się przez ten otwór do środka samochodu :)
MaReK - Sob Maj 03, 2014 11:23

Pingiel napisał/a:
Tak wpadywać. Pisząc to miałem na myśli taką sytuacje: Pedał wpada, odciągam go kilka przepompowań i pedał jak z fabryki.

Toś wymyślił ;) Czyli można było napisać "wpadać", "zapadać" ;)

welder - Sob Maj 03, 2014 22:54

haszczyc napisał/a:
welder, a uszczelniłeś sobie otwory w grodzi silnika przez którą przechodzi miedziana rurka? żebyś kiedyś się nie zdziwił jak po większym deszczu cała woda wleje ci się przez ten otwór do środka samochodu :)

No,no masz racje. Trochę to olalem, a trzeba ogarnąć

Pingiel - Nie Maj 04, 2014 15:37

MaReK napisał/a:
Toś wymyślił Czyli można było napisać "wpadać", "zapadać"


Nawet wujek google nie znalazł tego słowa :oops:
Ale najlepsze jest to że u mnie na Pałukach nieraz to słowo słyszałem. :P

haszczyc napisał/a:
welder, a uszczelniłeś sobie otwory w grodzi silnika przez którą przechodzi miedziana rurka? żebyś kiedyś się nie zdziwił jak po większym deszczu cała woda wleje ci się przez ten otwór do środka samochodu


Ja osobiście zgiąłem końcówkę w "delikatne z" aby śrubka mi nie uciekała do góry przewodu podczas przetykania. Dobrze jest to zrobić w dwie osoby, jedna przepycha druga pomaga przejść przez uszczelnienie od strony pedałów aby go nie uszkodzić.

longer86 - Pon Maj 05, 2014 10:35

welder napisał/a:
Wentylator został zmieniony na hondowski. Zobaczymy jak będzie śmigał. Jest dwa razy mniejszy, ale sugerując się postami o tym, że te silniki trudno zagrzać to wydaje się wystarczający.


grzanie to jedno, pytanie jak poradzi sobie z klimą w upały

apples - Wto Maj 06, 2014 18:07

longer86 napisał/a:
jak poradzi sobie z klimą w upały
Dokładnie. Przewody gorące i ciśnienie na maksa w układzie klimatyzacji co będzie skutkowało wyłączaniem kompresora.


welder, po co kombinowałeś z hondowskim ... trzeba było wsadzić od suszarki do włosów np. Rowenty ... dużo tańszy i tez silnik przy nim się nie zagrzeje. :-|

welder - Wto Maj 13, 2014 19:24

Po to żebym nie musiał go naprawiać co chwila. Jeśli nie wyda w lato to będę myślał. Potrzebowałem auta.