Zobacz temat - [R620Ti] Coś stuka?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 600, Honda Accord - [R620Ti] Coś stuka?

KatoSBE - Pon Cze 23, 2014 12:46
Temat postu: [R620Ti] Coś stuka?
Witam mam problem, więc potrzebuje kumatych osób w sprawie silnika turbo Rovera. Mianowicie z silnika wydobywają się dziwne cykliczne stukanie gdzieś z okolic wałków rozrządu i popychaczy. Wręcz byłem pewien, że to są popychacze po wymianie jest nadal to samo. Ogólnie autko jest po remoncie, nowe panewki korbowodowe, pierścienie tłokowe totalnie wszystko nówka. Nie pamiętam czy ten dźwięk był zaraz po remoncie chyba nie, lecz w 100% pewien nie jestem. Ciśnienie oleju książkowe jak z fabryki. Olej na początku Castrol Magnatec 10w40, niestety po nagrzaniu i dłuższej jeździe ciśnienie spadało na łeb na szyję około 0.5 bara teraz Valvoline 10w60 ciśnienie nie spada poniżej 1bara na wolnych obrotach po pełnym nagrzaniu. Co do stukania jak będę miał chwilę to nagram. Jest to rytmiczne stukanie słychać to najbardziej między 2-3tys obrotów poniżej tych obrotów lub powyżej jest totalna cisza. Im samochód bardziej rozgrzany tym mocniej to słychać zaraz po odpaleniu auta z nocy stukanie słychać znikomo jedynie troszeczkę między wyżej wymienionymi obrotami. Co ciekawsze podczas jazdy jak na 2-3tys obrotów to się trzaska jak się puści gaz to przestaje ewentualnie jest cichsze mimo że samochód nadal jest na tych obrotach to samo się dzieje gdy na tych obrotach doda się mocniej gazu to nagle stukanie jest cichsze. Już nie mam kompletnie pomysłów co to może być... Na wolnych obrotach dodam nic nie stuka. Na razie macie krótki filmik z opla w którym bardzo podobnie stuka -> http://www.youtube.com/watch?v=JIh3xPBogpw
Markzo - Pon Cze 23, 2014 15:08

Rozgrzej go i utrzymuj ok 2,5-3tys obr z lekkim falowaniem, tzn minimalnie dodawaj i odpuszczaj gaz, tak, żeby byłob cąły czas +/-300obr. względem zadanej wartości. Jeśli to nie popychacze, to walą Ci sworznie w tłokach... przy remoncie dokładnie umyłeś tłoki z korbowodami i zmierzyłeś luz na sworzniu?
KatoSBE - Sro Cze 25, 2014 02:50

Ta regulacja popychaczy o których mówiłeś była robiona po zaraz po wymianie popychaczy i dalej stuka :/ Jeśli chodzi o sprawdzanie blok wraz z wałem i tłokami był używany ale sprawny wszystko posprawdzane. Turbo po regeneracji nowe popychacze, pierścienie, panewki korbowodowe również, zostawione jedynie główne, lecz nie wykazywały zużycia bo je też sprawdzałem, uszczelki wszelakie nowe simmeringi wału, wałków, uszczelka miski olejowej pod pokrywę, głowicę, weryfikacja pompy oleju oraz nowa uszczelka pod nią, pewnie o czymś zapomniałem jeszcze ale ogólnie wszystko nówka sztuka. Głowica do regeneracji splanowana, nowe prowadnice zaworów dotarcie przylgni i gniazd zaworowych nowe uszczelniacze zaworów. Dodam że oleju nie bierze ani grama a i nie zakopci nawet na moment. Ciśnienie oleju w porządku. Na dniach zrzucę miskę popatrzę od dołu na panewki korbowodowe. Ale ewidentnie wali od góry silnika byłem pewien że popychacze, niestety nadal to samo. Nie pamiętam kiedy zaczęło się tak dziać bo zaraz po remoncie wydaje mi się że była cisza... dopiero kiedy zaczęło ocieplać się na dworze zacząłem to słyszeć może to zbieg okoliczności, ale zaraz po odpaleniu walenie jest znikome dopiero wraz z ogrzewaniem silnika jest coraz gorzej, w ciepłe dni to już wgl słychać niemiłosiernie, ale wraz ze zwiększeniem obrotów powyżej 3tys hałas milknie zaś do 2tyś nie słychać prawie nic. Gdybym był nie po remoncie to bym rozebrał na części pierwsze teraz po trochę szkoda rozbierać na nowo. Chyba, że ewentualnie szkód narobił super Castrol na którym ewidentnie nie trzymał ciśnienia oleju i panewka teraz stuka :/ ale to tylko gdybanie...
Markzo - Sro Cze 25, 2014 07:02

Słuchaj, ja też miałem sprawny komplet tłoków z korbami i wszystko było cacy do czasu porządniej kąpieli i mierzenia tego luzu na sworzniach. Jeśli nie sprawdzałeś kompletu typowo pod względem tego luzu mogłeś tego nie zauważyć, bo ja to przeoczyłem, na szczęście mój mechanik ma ogromną wiedzę i od razu to wyłapał. Uzbrój się w stetoskop (nawet taki zwykły medyczny da rade) i osłuchaj silnik, wyjdzie skąd dokładnie wali... w głowicy poza szklankami nie bardzo ma co stukać, panewki mają charakterystyczny dźwięk i stukają raczej przy stałej prędkości obrotowej silnika, więc też to nie pasuje do Twoich objawów... najbardziej wg mnie temu co piszesz odpowiadają sworznie, ale też się nie upieram bo go nie widzę na zywo... Jeszcze taka głupota, a może uszczelka kolektora wydechowego? niby bardziej na zimnym to słychać, ale weź się jej przypatrz - jeśli puściła któraś ze szpilek (a to żadna nowość) to może taki dźwięk stukania się wydobywać między kolektorem a głowicą..poprzyglądaj się, czy nie ma śladu okopcenia w okół kolekotra wydechowego i czy tam nie dmucha...