Zobacz temat - [R 420] Różnice konstrukcyjne modelu 400
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R 420] Różnice konstrukcyjne modelu 400

Pan_Kleks - Sob Paź 18, 2014 11:55
Temat postu: [R 420] Różnice konstrukcyjne modelu 400
Witam wszystkich użytkowników.
Nurtuje mnie pytanie,które zawarte jest w temacie,ponieważ po spotkaniu z dzikiem kilka z elementów mojego roverka kwalifikuje się do wymiany,heh.Jestem w posiadaniu Rovera 420 Di sedan,a najbliższe sensowne i w przystępnej cenie blachy w kolorze znalazłem na roverku 416 hatchback.I tutaj mam właśnie pytanie.Czy części karoseryjne będą pasować(oczywiście przodu,bo tył jest całkiem inny) czyli:maska,błotnik,reflektor,drzwi przednie.Bardzo bym prosił o jak najszybszą odpowiedź co bym na darmo do klienta nie pojechał po coś,co mi się do niczego nie przyda.Z góry dziękuję za odpowiedzi.Pozdrawiam

Adrian - Sob Paź 18, 2014 12:46

Będą pasować.
mcjg - Sob Paź 18, 2014 13:09

Wszystko oprócz tyłu i zderzaków pasuje.
Pan_Kleks - Sob Paź 18, 2014 19:53

Ok.Wielkie dzięki.
Spiewaczek - Pon Paź 27, 2014 20:45

Zderzak przód też pasuje, jednak nie ma czarnych "listew".
pelson91 - Pon Paź 27, 2014 20:54

Spiewaczek, ogarnięty kupujący (przyszły właściciel) na pewno nie zainteresuje się sedanem ze zderzakiem od hatchbacka i na odwrót ;) założyć się da, natomiast pasować nie pasuje, bo jest od innego modelu nadwozia ;)
greg-si - Pon Paź 27, 2014 20:58

Lampy przednie w sedanie mają przezroczyste kierunki. W HTB do połowy 97 roku były pomarańczowe kierunkowskazy.
sTERYD - Pon Paź 27, 2014 21:54

no i migacze w błotnikach w sedanie były zawsze dymione, a w hatchbacku do 97 pomarańczowe.
pelson91 - Pon Paź 27, 2014 22:05

sTERYD, u mnie w sedanie były pomarańczowe...
Pan_Kleks - Wto Paź 28, 2014 12:59

Witam Wszystkich i dziękuję za wpisy.
Roverek jeszcze stoi w garażu brudny i pomięty-brak funduszy na reanimację.Fakt faktem pojechałem po te drzwi z hatchbacka,ale na miejscu okazało się,że mają rdzawkę przelotową przy listwie oraz kierunek w reflektorze był właśnie pomarańczowy,a klient zapewniał,że wszystko jest cacy i ok więc co by z pustymi rekami nie wracać,to wziąłem co było,heh.Błotnik też już jedzie,nie pierwszej świeżości,ale jedzie.Mam teraz sporo innych wydatków więc muszę na czymś zaoszczędzić.Padło na auto.Może nie będzie zbyt urodziwe,ale przynajmniej nie będzie stało w garażu.
Pozdrawiam.