Zobacz temat - [R416] Ile kosztują nowe tłoki i gdzie można je kupić?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R416] Ile kosztują nowe tłoki i gdzie można je kupić?

fredii - Pon Lut 02, 2015 22:31
Temat postu: [R416] Ile kosztują nowe tłoki i gdzie można je kupić?
Witam

Dzisiaj mechanik ściągnął głowicę i okazało się, że mam tłoki do wymiany gdyż jest jakiś luz na nich i może mi wnet zacząć ubywać oleju. Ceny na ten czas mi nie podał. Nie wiecie przypadkiem ile może kosztować cały komplet tłoków? To jest w komplecie czy każda sztuka osobno? Dzięki za pomoc

Pozdrawiam

sTERYD - Wto Lut 03, 2015 19:54

nie słuchaj mechanika, luz na tłokach to w tych silnikach norma. Założy nowe i będzie tak samo. Jak by nie latały, to by oznaczało, ze pierścienie zapieczone.
Tylko pilnuj, żeby Ci głowicy nie przykręcił jak w normalnym silniku...

fredii - Wto Lut 03, 2015 20:37

sTERYD napisał/a:

Tylko pilnuj, żeby Ci głowicy nie przykręcił jak w normalnym silniku...

Co to znaczy?

Jeśli chodzi o te tłoki. Nalali olej na całą noc i podobno znacznie ubyło gdyż tłoki przepuściły. Ja się na tym nie znam. Powtarzam to, co mechanik powiedział. Dzisiaj dostałem informacje, że jeden tłok to koszt 250 zł x 4 + 400 zł robocizny gdyż trzeba ściągać cały dół.
Wczoraj rozebrali głowicę, dzisiaj już pojechała na planowanie, docieranie i sprawdzenie na szczelność i jakieś tak nowe uszczelniacze, bliższe informacje będę miał dzisiaj koło 22-23.

Chodzi o ten opis ? Mam powiedzieć aby tak dokręcili mi głowicę tak jak zacytowałem poniżej?

Cytat:
Po pierwsze - odkręcanie i dokręcanie śrub głowicy - rave radzi, by robić to tak, jak dokręcanie - dwa etapy po 180 stopni, niby powinny po 360 stopniach być luźne. Zazwyczaj, w używanym silniku na pewno po mniej jak 360 będą luźne.
Kolejność też jest określona, ja jej nie stosowałem na pamięć, tylko też zdroworozsądkowo podszedłem do tego.
Dokręcanie głowicy - rave radzi niby też dwa razy co 180 stopni. Ja dokręcałem zupełnie inaczej. Kierowałem się siłą dokręcania, dzieląc ją na etapy.
Dokręcałem w siedmiu (!) - 10, 20, 30, 30, 40, 45, 50, i na 55 Nm kończąc (to mniej więcej połowa momentu dokręcania względem "normalnych" silników).
Kolejność zastosowałem taką - najpierw śruby przy środkowych garach - drugi i trzeci, potem przy zewnętrznych - pierwszy i czwarty. Zaczynałem od śrubek przy wałku ssącym, potem te przy wałku wydechowym. Mniej więcej zgadza się to z ravem.
Klucz dynamometryczny miałem stary jak świat, radziecki jeszcze, z siłomierzem w postaci drutu, który wskazuje stopnień ugięcia ramienia klucza, wyskalowany w dynach jeszcze, musiałem sobie je przeliczać na Nm i flamastrem mazać na skali.
Te siedem etapół zmęczyło mnie, nie powiem, jest trochę roboty, wyszło sumarycznie siedemdziesiąt dociągań śrub, to takiego słabego człowieczka jak ja wymęczyło.
Acha - bardzo ważne - przed dokręcaniem trzeba gwinty śrub wyczyścić i odtłuścić, gwinty muszą być suche. Jak będzie olej, to możliwe, że takie połączenie szybciej popuści, bo przecież olej smaruje.

zdzichu - Wto Lut 03, 2015 21:04

Co oni tam wlali? Jaki olej? Widziales to? Jezeli chodzi o dokrecanie to raczej trzymalbym sie rave - 3 etapy.
fredii - Wto Lut 03, 2015 21:48

Normalny olej. Taki, jaki mam w silniku.

To jak to w końcu dokręcić? Są jakieś wytyczne? W jakiej kolejności przykręcać szpilki? Znalazłem tylko tyle;
(20 Nm a potem dwa etapy co 180 stopni)
A co z kolejnością?

sTERYD - Wto Lut 03, 2015 22:20

poszukaj, to i kolejność znajdziesz. A olej przez pierścienie przeleci bez problemu. Co to za mechanik, co tak pierścienie sprawdza?
fredii - Wto Lut 03, 2015 22:58

Tłoki są wytarte i ich nie założy gdyż to mija się z celem naprawy. Jutro idę zobaczyć, co i jak. Same tłoki 1000 zł :sad: Całość wyniesie mnie prawie 3.000 :sad:

Kolejność taka jak na obrazku?


I dokręcenie 20 Nm dwa etapy co 180 stopni ?

Będzie dobrze?

sTERYD - Wto Lut 03, 2015 23:30

to już zdjął te tłoki? bez sensu... jak są wytarte to i tuleje szlag trafił...
brał Ci olej przed tym "remontem" z bożej łaski?

barney79 - Sro Lut 04, 2015 15:00

http://allegro.pl/rover-2...4999030723.html
Na ebay kupisz z tej cenie z tulejami i wyjdzie okolo 1200zl z wysylką do pl.
http://www.ebay.co.uk/itm...=item27cf87fc7c

fredii - Sro Lut 04, 2015 16:39

sTERYD napisał/a:
to już zdjął te tłoki? bez sensu... jak są wytarte to i tuleje szlag trafił...
brał Ci olej przed tym "remontem" z bożej łaski?

Tak, tłoki zdjął. Są zeszlifowane i nie nadają się do założenia. Oleju coś tam brał. Od wymiany do wymiany ( 12 miesięcy) robiłem dolewki około 0,7 litra. Mówił ze jak już złoży głowice to nie będzie drugi raz mnie nabierał na następne koszty gdyż wnet może mi brać więcej oleju.
barney79 napisał/a:
http://allegro.pl/rover-200-216-25-400-416-si-45-75-tlok-pierscienie-i4999030723.html
Na ebay kupisz z tej cenie z tulejami i wyjdzie okolo 1200zl z wysylką do pl.
http://www.ebay.co.uk/itm...=item27cf87fc7c

Co z tego jak już wczoraj złożyli zamówienie na tłoki. 250 za sztukę. Reszta części już jest na miejscu.

sTERYD - Sro Lut 04, 2015 16:55

Cytat:
Od wymiany do wymiany ( 12 miesięcy) robiłem dolewki około 0,7 litra.

to nie zdziw się, jak będzie Ci teraz brał więcej...
pytał Cę w ogóle mechanik czy rozbierać dół? jeśli nie, to teraz niech składa na swój koszt, nie powinno Cię to obchodzić.
Nie chcę Cię martwić, ale po złożeniu może się okazać, że wał jest zdupiony, bo wyjmując tłoki pewnie nim kręcili bez skręcenia panewek.

barney79 - Sro Lut 04, 2015 19:48

Ciekawe co to za tłoki za 250 zł z pierscieniami???
fredii - Sro Lut 04, 2015 19:49

Dotknąłeś mnie tą wypowiedzią :cry: Właśnie wróciłem od mechanika. On dobrze wie, że trzeba panewki obracać razem z tłokami ( czy coś podobnego) , dlatego sobie coś pozaznaczał, aby założyć wszystko tak jak być powinno. Po złożeniu nic nie będzie stukać a wał nie będzie uszkodzony. Oleju może, ale nie musi brać więcej, ale tylko na samym początku. Z dokręceniem głowicy także wie gdyż mi powiedział identycznie jak wyczytałem na forum. Jednym słowem mówił identycznie jak piszecie i kazał czekać na telefon, aby odebrać naprawiony samochód. Najwcześniej w przyszłym tygodniu. Dzięki za zainteresowanie tematem. Jakby co to będę prosił o pomoc, bo jak to mówią diabeł nigdy nie śpi.

barney79 napisał/a:
Ciekawe co to za tłoki za 250 zł z pierscieniami???


Tłoki kosztują przeszło 300 zł za sztukę, ale jakoś uda się to załatwić bez pośredników i faktur, więc zapłacę taniej.

sTERYD - Sro Lut 04, 2015 20:14

tu nie trzeba panewek obracać, tylko nie wolno obracać wałem przy zdjętej głowicy, bo są rozkręcone panewki główne. I żadne zaznaczanie nic nie da. To czy nie będzie stukać to się okaże jak będzie poskręcany silnik. I obym się pomylił.
fredii - Sro Lut 04, 2015 20:27

Nic nie wiem. Mówił, że wie co robi i żebym niczym się nie przejmował. W swoim samochodzie też ostatnio robił remont głowicy i wymieniał tłoki. Zobaczymy po naprawie.
A tak dla własnej wiedzy. Jak mam wymienić tłoki?

barney79 - Sro Lut 04, 2015 20:34

No to życzę niskiego rachunku i powrotu na drogę bez komplikacji. :wink:
fredii - Sro Lut 04, 2015 20:42

barney79 napisał/a:
No to życzę niskiego rachunku i powrotu na drogę bez komplikacji. :wink:

Dzięki Ci bardzo. Oby sTERYD się mylił. Jeśli nie to będą poprawiać na własny koszt i dobrze o tym wiedzą, więc pewnie się postarają. Jak do tej pory na mechanika nie mogę narzekać gdyż zawsze mi pomagał i robił to, co należy. Trochę otuchy dodaje mi fakt, że jest to ASO Fiata i Renaulta, więc się lepiej przykładają, przynajmniej mam taką nadzieję.

AndrewS - Sro Lut 04, 2015 22:13

Te 0,7 litra to przy jakim przebiegu ?? bo 12 miesiecy to wiesz malo co mówi :-)
Ja w tym czasie robie cos kolo 10 tys.
W instrukcji nowych wozidełek jest norma 0,5L na 1000km
Miał mierzone ciśnienia sprężania ??

sTERYD - Sro Lut 04, 2015 22:22

Po co? przecież każdy "fachowiec" wie, że może "zaoszczędzić" klientowi wydatków ciągnąc na nowe tłoki i "remont" spodu lekko licząc tysiaka. Swoją drogą to ciekawe, czy kolega nie jest przypadkiem z Wrocławia...?
(cudzysłowy zastosowane celowo i z premedytacją)

fredii - Sro Lut 04, 2015 22:35

Miał mierzone i coś było nie tak na drugim i trzecim. Dodatkowo jakieś większe ciśnienie na pierwszym wtrysku czy coś takiego gdyż jest dość mocno przypalony Rocznie ile robię? To różnie gdyż ostatnio miałem wypadek i złamałem nogę w kilku miejscach. Od 5 miesięcy prawdę powiedziawszy nie wsiadłem za kierownicę. Przez pierwszy rok zrobiłem coś około 80.000. W drugim mniej. Dopiero rok temu zaczęło coś się dziać gdyż były plamy z zbiorniczku wyrównawczym, biała maź się zbierała i zaczęło ubywać płynu. Byłem na sprawdzeniu CO2 w zbiorniczku, ale nic nie wykazało. Płukanie układu chłodzenia dało krótkie rezultaty. Później doszedł problem z odpaleniem i szarpanie na dwójce. W końcu nie wytrzymałem i zleciłem wymianę uszczelki. Uszczelka miała przebicie w dwóch miejscach. Od roku kontrolowałem poziom płynów. Przejechałem wtedy coś około 3 tysiące i dolałem 0,7 litra oleju. Z rury dymiło tak średnio i zbierało się więcej brudnej lekko tłustej wody /mazi.
Nie jestem z Wrocławia. Jestem z Rzeszowa.
D**a tam tysiak. Tego już nie liczę i jestem z tym pogodzony. Najbardziej to w tym momencie chodzi mi o to, aby samochód znowu nabrał wigoru i chodził tak cicho jak zaraz po zakupie

To jak mechanik ma wymienić tłoki, aby zagrało?

sTERYD - Sro Lut 04, 2015 23:10

fredii napisał/a:
A tak dla własnej wiedzy. Jak mam wymienić tłoki?

A napiszę sobie jak to należy po ludzku zrobić, może komuś się przyda.
Przede wszystkim wymienia sie komplet tłok- pierścienie- tuleja, z paroma wyjątkami. Tutaj seria K jest wyjątkiem, ze względu właśnie na duży luz między tłokiem a tuleją (nie wymaga to ścisłego dopasowania tłoka i tulei w związku z tym tłok jak jest wszystko sprawne to potrafi latać stąd mamy zjawisko "pisston rattle"/"piston slap"co nie jest niczym niezwykłym w tych silnikach, to nie Ursus, gdzie dopuszczalny luz między tłokiem a tuleją to 0,05). Sprawia to, że jeśli zajdzie potrzeba wymiany samej tulei, albo samych pierścieni, albo najrzadziej samego tłoka (zazwyczaj kiedy się w nim wypali dziura) to nie powinno być problemów po zmontowaniu pod warunkiem, że pozostałe elementy nie wykazują śladów zużycia (z wyjątkiem pierścieni, bo to raczej nie zostawia się nigdy starych).
Zazwyczaj stopy korbowodów rozpina się po zdjęciu głowicy, ale nasza kochana K seria jest trochę wyjątkowa. Najczęściej się to robi po prostu po zdjęciu miski olejowej, tylko, że dojście do stóp korbowodów niestety wymaga ustawienia wału w dogodnej pozycji dla każdego z cylindrów, żeby dojść do śrub stopy, co w przypadku K serii jest nie dopuszczalne. Dodatkowo w przypadku K serii trochę przeszkadza dolna magistrala olejowa, ale jako takie dojście do śrub jest nawet przy zamontowanej magistrali, więc da się rozkręcić stopy przy założonej głowicy. Przy rozkręcaniu trzeba zaznaczyć na stopach z którego cylindra pochodzą, stopy pasują tylko do swojego korbowodu, więc jest to jak znaczenie korbowodu, ale nie zaszkodzi oznaczyć i górę, żeby mieć pewność. Najwygodniej po zdjęciu paska rozrządu, ale trzeba przy tym uważać, żeby nie zrobić kolizji. Jak już mamy rozkręcone stopy korbowodowe, to tak czy inaczej najlepiej ustawić wał w pozycji wykorbieniami poziomo, wiec w K serii na znak do rozrządu. Można wtedy zdjąć głowicę i nie martwić się o panewki główne. Tłoki wyjmuje się do góry. W tych silnikach wychodzą dość lekko, ponadto są mokre tuleje, więc można bez większych problemów wyciągnąć ręka całość (tłok z tuleją) i w rozkładanie i składanie do kupy bawić się na stole. żeby rozłączyć tłok od korbowodu trzeba wybić sworzeń zabezpieczony dwoma pierścieniami, a, żeby podłączyć tłok do korbowodu trzeba wbić sworzeń na miejsce i zabezpieczyć pierścieniami. panewek z korbowodu bez powodu nie ruszamy, więc tamtej strony nie ma co dotykać i ważne, żeby każdy korbowód trawił na czop na którym chodził dlatego zaznaczamy pozycję na stopach korbowodów.
Jak mamy wszystko gołe to czyścimy ładnie, a potem montujemy, pierścienie na tłok, tłok do tulei (trzeba zacisnąć pierścienie żeby weszły, są specjalne ściskacze, ale równie doby jest pasek blachy i kombinerki) i wklejamy tuleję (można oczywiście najpierw wkleić tuleję, a potem wkładać tłok już na bloku), przy wkładaniu tłoka warto pamiętać o włożeniu go dobrą stroną(w przypadku K serii pomocne są "odciski" zaworów w tłokach). Potem skręcamy stopy korbowodów (oczywiście trzeba posmarować wał pod panewką), a w przypadku K serii warto przed skręceniem stóp założyć głowicę, i odczekać chwile. trochę to wygląda strasznie, generalnie roboty kupa, ale jak się chce to można nawet bez kanału czy nawet porządnego lewarka się na to skusić- nie taki diabeł straszny jak w przedszkolu mówili. Ale nie ma coś się oszukiwać że w jeden dzień się zrobi- pośpiech jest zdecydowanie nie wskazany.

[ Dodano: Sro Lut 04, 2015 23:10 ]
Cytat:
Miał mierzone i coś było nie tak na drugim i trzecim.

pewnie przez uszczelkę pod głowica miał przedmuchy między cylindrami.

zdzichu - Czw Lut 05, 2015 01:44

A jak oni zmierzyli cisnienie na 1 wtrysku? I niby co jest przypalone - tlok czy wtryskiwacz. Zrob fotki tych tlokow jezeli mozesz.
fredii - Czw Lut 05, 2015 09:01

sTERYD
Ja sobie to wydrukowałem i dzisiaj zaniosę mechanikowi. Coś już wspomniał o tym, że ten silnik do roboty jest trochę niewdzięczny gdyż ma tam jakieś tuleje pływające. Zobaczymy, co powie po przeczytaniu Twojej instrukcji.
Coraz bardziej zaczynasz mnie martwić :sad: Teraz do roboty a koło 17 do mechanika. Zobaczę jak zareaguje na tą wypowiedź. Tak mnie zdenerwowałeś tą wypowiedzią, że cała noc nie spałem.

Nie mogę stracić tego samochodu. Za dużo mnie już kosztował. Od tak dla siebie wymieniłem całe zawieszenie, kompletny tłumik, rozrusznik, alternator, dwie chłodnice, wentylatory, lampy przednie, zderzaki i wiele innych rzeczy. Łącznie władowałem w niego jakieś 8-9 tysięcy. On musi mi to dobrze zrobić. Ten samochód na bank musi u mnie zostać aż sam się rozsypie, co może potrwać jeszcze dość długo. Nie ma śladu korozji a tapicerka jest bardzo dobrze zachowana.

zdzichu napisał/a:
A jak oni zmierzyli cisnienie na 1 wtrysku? I niby co jest przypalone - tlok czy wtryskiwacz. Zrob fotki tych tlokow jezeli mozesz.

Jak wtrysk za bardzo leje to zdarza się, że tłok/tłoki są wypalone.

zdzichu - Czw Lut 05, 2015 10:59

Owszem. W dieslu. Tu wtryski sa w kolektorze i wtryskuja paliwo w kanal. Nie zapala sie strumien tylko mieszanka jest zasysana, sprezana i zapalana
iskra. Predzej wytopi katalizator.

fredii - Sob Lut 07, 2015 19:19

O tłokach już nie rozmawiajmy. Mechanik wie, co ma robić i jak. Dzisiaj tak sobie pomyślałem o innej sprawie. Od poniedziałku jest rozłączony akumulator. Czy coś tam się nie zresetuje od immo? Podłączą akumulator i co? Kilka razy przycisk na pilocie i sam się zsynchronizuje czy coś jeszcze trzeba robić? Mogło coś się tam poprzestawiać?
zdzichu - Sob Lut 07, 2015 19:33

Wystarczy zsynchronizować pilota, reszta jest trwała.
fredii - Sob Lut 07, 2015 19:46

Dziękuje za szybką odpowiedź :)

Zdjęcie tłoków zrobię we wtorek bądź w środę. Widziałem je na warsztacie w czwartek. Bardzo zjechane po bokach, popękane jakieś pierścienie. Ogólnie stan bardzo kiepski. Gdybym sam tego nie widział to pomyślałbym, że mnie walą po kieszeni. Głowica przyszła z regeneracji. Uszczelka starego typu z czerwonym sylikonem. Reszta uszczelek, nowe szpilki i inne pierdoły. Ogólnie samochód będzie do odbioru wtorek – środa. Zrobię zdjęcie silnika, nagram odgłos pracy. Ocenicie czy wszystko jest dobrze czy jednak przeczucie kolegi sTERYD się sprawdziło

dudek2006 - Sro Lut 25, 2015 13:38

Czy udalo sie złożyc to autko bo jestem ciekaw zakonczenia czyta powazna wymiana przyniosła efekty :)
fredii - Sro Lut 25, 2015 14:22

Tak zakończyła się sukcesem. Silnik chodzi dobrze. Oleju ani płynu nie ubywa i nie przybywa. Wychodzą jeszcze brudy z układu chłodzenia i zbiorniczek brudny, ale płyn czyściutki. Samochód się nie grzeje, dobrze łapie temperaturę. Niedługo wymiana oleju i płynu. Miałem zrobić zdjęcia, ale żona wzięła samochód i pojechała w jakąś krótką delegacje na 3 tygodnie. Ja za bardzo nie mam jak jeździć po wypadku, dlatego żonie dałem samochodzik, aby powoli go docierać. Niebawem wraca, więc wrzucę obiecane fotki i dźwięk silnika po remoncie. Tłoki w bagażniku, więc teraz nie mam jak zrobić zdjęcia zjechanych tłoków.
Żona zauważyła natomiast inną rzecz. Silnik chodzi zrywniej, jest mocniejszy i mniej zużywa benzyny.

kadzaf - Czw Mar 05, 2015 15:54

jesli mozna zapytac ile wyniesl cie remont za wszystko i co wymienione
fredii - Czw Mar 05, 2015 18:48

Żeby nie skłamać to łącznie wyniosło mnie to 3500 zł.
Na całość składają się;
Tłoki + uszczelniacze
Tuleje
Uszczelka pod głowicę starego typu + inne uszczelki + szpilki i jakiś cholerstwo uszczelniające głowicę
Rura górna do chłodnicy
Olej
Płyn
Planowanie głowicy + docieranie zaworów +sprawdzanie szczelności
Dodatkowo uszczelka wybieraka gdyż coś tam mi po skrzyni olej kapał.
Bagnet metalowy gdyż stary mi pękł.
Robocizna
Tłoki i tuleje po znajomości załatwione gdyż zapłaciłbym dużo więcej. Jeden tłok po normalnej cenie to koszt ponad 300 zł a tuleje jeszcze droższe, więc nie wyrobiłbym z kasą. Obróbka głowicy też, że tak napiszę po znajomości za grosze. Gdyby nie to to koszt byłby nieporównywalnie wyższy.

Zdjęcia dodam w przyszły tygodniu gdyż żona jeszcze nie wróciła :)

kadzaf - Czw Mar 05, 2015 22:08

no troszke monety poszlo, ale za to przynajmniej wiesz na czym teraz stoisz ;-)