Zobacz temat - [R416Si]Uszkodzenie skrzyni-pomóżcie kobiecie:[
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover 200/400 lata 92-95 (kanciak)
oraz Rover 200 coupe/cabrio i Rover 400 tourer - [R416Si]Uszkodzenie skrzyni-pomóżcie kobiecie:[


september41 - Czw Lut 26, 2015 19:29
Temat postu: [R416Si]Uszkodzenie skrzyni-pomóżcie kobiecie:[
Może będzie ktoś potrafił doradzić zdesperowanej kobiecie co robić i co się mogło stać z autem :cry: Bardzo proszę o poradę, gdyż sama nie wiem co mam zrobić, nie znam się na tym :( Otóż nie cały tydzień temu odstawiłam mojego Rovera do warsztatu na wymianę tarczy sprzęgła, docisku i łożyska. Miało być wszystko dobrze, jeszcze w sobotę i niedzielę (21 i 22 lutego) po mieście jeździło się bardzo dobrze, wszystko było tak jak być powinno. W niedzielę wyjechałam tym samochodem 110 km od domu, z pewnością, że będzie ok. Po przejechaniu około 80 km pojawił się problem z wrzuceniem 5 biegu, coś tak jakby strzeliło w srodku. Dojechałam na miejsce i już na parkingu okazało się, że nie mogę wrzucić biegu 1,2,5 i wstecznego- przy ostatnim samochód zamiast do tyłu jechał do przodu, od skrzyni zaczęło nieprzyjemnie pachnieć ;( Samochód trzeba było popchać, bo cofnąć się nie dało... Ruszając z tej trójki, ze sprawnymi w miarę dwoma biegami pojechałam do mechanika. On stwierdził, że najprawdopodobniej coś musiało zostać źle zamontowane, ale nie chciał głębiej zaglądać, poprawiać, gdyż to podobno jest robota gwarancyjna :roll: Podczas jazdy obroty nie nachodzą tak jak powinny, działają 2 biegi, a ja muszę ten samochód odstawić ponownie do mojego mechanika. Poradźcie mi co mam robić, gdyż czeka mnie te 110 km do domu, a nie wiem czy powinnam tak ryzykować i próbować toczyć się tak z powrotem, czy szukać pomocy w postaci chociażby kogoś holującego? Prooooszę o odpowiedź, poradę, cokolwiek, na prawdę nie wiem co robić ;(
flapjck1 - Czw Lut 26, 2015 19:32

jak czus smrod smazonego oleju to prawdopodobnie rozlecial sie dyfer uszkadzajac obudowe skrzyni

wtedy skrzynia do wymiany

AndrewS - Czw Lut 26, 2015 21:13

flapjck1 napisał/a:
rozlecial sie dyfer uszkadzajac obudowe skrzyn


w takim przypadku nie sposób nie zauważyć sporej plamy oleju pod samochodem,
no oczywiście pod warunkiem że był olej w skrzyni ??

tak dla pewności
sprzęgło chodzi prawidłowo ?? opór jest taki jak był ??
cięgna drążka zmiany biegów sa ok nic sie tam nie rozpieło itp itd.

september41 - Czw Lut 26, 2015 23:28

Olej w skrzyni był, cały został wymieniony podczas naprawy. A plamy na ziemi nie bylo w ogóle. W miarę prawidłowo działa tylko bieg 3 i 4, przy wrzucaniu pozostalych cos tak jakby tam w środku strzelało. Przy dociskaniu sprzęgła żadnego oporu nie wyczułam. Właśnie dlatego chciałam dowiedzieć się od kogoś zorientowanego, czy mogę próbować, że tak powiem, toczyć się do domu w tej sytuacji? :roll:
AndrewS - Pią Lut 27, 2015 00:10

hmmm w takim razie pozostaje jednak jakas awaria wewnątrz skrzyni, niestety, ale w mojej opinii to jednak za duży dystans do przejechania, nie wiemy co konkretnie padlo w skrzyni, holowanie jest oczywiście mozliwe, ale też ryzykowne, bo jesli padło cos w mechanizmie różnicowym to mozemy miec dalsze kłopoty, lącznie z calkowitym unieruchomieniem samochodu, gdy samochód sie porusza i to nie ważne co go napedza to mechanizm roznicowy pracuje.

To jest oczywiście najgorszy scenariusz.

Nie wstawiłem znaku zapytania w ostatnim zdaniu poprzedniego posta.
Polecam skontrolowanie cięgien, drążków które prowadzą od dzwigni zmiany biegów, do wybieraków biegów na skrzyni.
Zauważ że działają biegi na wprost od srodkowego polozenia, czyli 3 i 4
Żeby wlaczyć reszte trzeba już dzwignię wychylić.

Jesli dzwignie OK, no to jednak wracamy z uszkodzeniem do wnetrza skrzyni, z tym że holowanie już jest duzo mniej ryzykowne.

Na takie odleglosci polecam jednak sztywny hol.

september41 - Pią Lut 27, 2015 16:53

Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale usłyszałam jedną rzecz od mechanika, który robił mój samochód. Może to być coś związanego z jabłkiem/jabłuszkiem do zmiany biegów(nie wiem czy dobrze napisałam nazwę tego czegoś, wybaczcie ;)) ? Pan powiedział, że to właśnie to może powodować problem, gdyż mogło wyskoczyć ze swojego miejsca. Podobno jeśli to wcisnę w część obok, to może być tak, że się naprawi, biegi powinny wchodzić. I tu pojawia się problem, bo ja nawet nie wiem jak sie za to zabrać...
AndrewS - Sob Lut 28, 2015 15:40

No to mechanikowi chyba chodzi wlasnie o sprawdzenie drążków o których pisalem, ale to do tego potrzebny jest kanał