Zobacz temat - [R75] Problemy przy odpalaniu
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Problemy przy odpalaniu

Dam-Kam - Czw Lip 09, 2015 18:23
Temat postu: [R75] Problemy przy odpalaniu
Witam koledzy i proszę o pomoc

Od jakiegoś czasu nasilają mi się problemy z paleniem mojego R75. Objawia się to wydłużonym czasem jaki trzeba kręcić aby silnik odpalił. Na początku problem był tylko po dłuższym postoju (1~8h) ale nigdy na zimno i nie na goraco. W tej chwili jest to przeważnie na zimnym lub po postoju i dalej nigdy na goraco.

Sprawdziłem i czujnik wału podaje prawidłowe obroty podczas kręcenia więc to wyeliminowałem. Potem będą na kanale usłyszałem szum z lewej strony baku więc stwierdziłem, że może pompka paliwa.

Po zamówieniu od AdaskoC pompki wraz z (bodajże) regulatorem ciśnienia paliwa (listwa) przystąpiłem do wymiany pompki paliwa (ciśnienie spusciłem wyciągajac bezpiecznik F20 za radą SeniorA po czym pozwolłem, aby silnik zgasł) i tu pierwszy ZONK - pompka nie pasuje :/
Dostałem pompkę w koszyku i wierzę Adamowi, że jest to od V6 natomiast ja mam pompkę bez koszyka. Poskładałem wszystko do kupy, założyłem bezpiecznik, 2x przekręciłem kluczykiem (słychać było, że pompka parę sek. chodzi) i silnik odpalił od strzała. Siłą rzeczy zakładam, że pompka jest sprawna a szum po lewej stronie baku to chyba powrót bo pompka jak sie okazało jest po prawej stronie........

Krok 2 - przystępuję do wymiany regulatora (membrany) i tu drugi zonk - pęknięty trójnik od grubej rurki odmy. Pęknięty wewnątrz rurki więc na pierwszy rzut oka nie widać ale zastanawia mnie, czy jak silnik jest zimny albo jak się schłodzi to nie powstawał tam luz i to nie mogło być przyczyna ciężkiego odpalania?
Choć na zdrowy rozum gruby wężyk idzie przed przepustnice więc on raczej do tego nic nie ma... mam rację?

Proszę o wskazówki i sugestie a ja tym czasem idę wymienić tą membranę jak już kupiłem ;)

PS. R75 za każdym razem odpala ale czasami trzeba go kręcić 5 sekund, ostatnio zdażało się i dłużej :-|

automechanik - Czw Lip 09, 2015 20:24

Podobne objawy może dać czujnik wałka rozrządu, zanim nie padnie całkowicie.
Początkowo zdarzają sie chwile, gdy trzeba dłużej uruchamiać silnik, póżniej silnika nie można uruchomić w pewnym zakresie temperatury silnika(gdy ostygnie lub gdy schłodzimy czujnik odpala)
To dłuższe kręcenie jest spowodowane tym, że sterownik silnika nie może określić położenia wałka rozrządu i w związku z tym nie wie na którym cylindrze ma nastąpić zapłon.
Jednak w Twoim przypadku może to faktycznie regulator ciśnienia paliwa, ale to można sprawdzić manometrem.

AdaskoC - Czw Lip 09, 2015 20:39

o taka pompa :)


Dam-Kam - Czw Lip 09, 2015 20:42

tylko tutaj właśnie to utrudnione palenie na zimnym mi nie pasuje do czujnika wałka...

jestem przystopowany - oczywiście jak stwierdziłem, że będę robił to pod dachem (ale nie w garażu) wykorzystując naturalne światło musiała nagle najść burza z wichurą :/ gdzieś posiałem uszczelkę między listwą a wtryskiem i jestem uziemiony do jutro (oby tylko)

a ja mam taką:


zedziczek - Czw Lip 09, 2015 21:51

obudowa filtra sprawdzona ? https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=86050
Dam-Kam - Wto Lip 14, 2015 19:11

Gdyby była to obudowa filtra to przypuszczam, że problem byłby ciągły albo przynajmniej niezależny od temperatury silnika. A tutaj mam jakiś schemat, ciężko pali w określonych sytuacjach.

Ktoś wie skąd na szybko dobrać uszczelkę między listwą a wtryskiwaczem?

[ Dodano: Nie Lip 12, 2015 12:38 ]
no i praca poszła na marne... po wymianie listwy było obiecująco. Odpalał na dotyk i w ogóle. Dziś pierwsza dłuższa jazda, 1h przerwy i znowu problem powrócił :/

Teraz kolej na czujnik wałka rozrządu...

[ Dodano: Wto Lip 14, 2015 19:11 ]
Czujnik wymieniony. Kupiłem Delphi od BMW podany na forum. Pasuje, wchodzi, wtyczka identyczna i co ważne czujnik działa. Gorzej, bo nie rozwiązał problemu....

longer86 - Wto Lip 14, 2015 19:27

A może paliwo sie cofa i przez to chwile trwa zanim zaciągnie, przez to odpala na cieplym bo nie zdążyli splynac... Może jakiś zaworek zwrotny? Nie wiem jak to jest w kv6
Dam-Kam - Wto Lip 14, 2015 20:41

tylko, że czasami to się dzieje także na zimno więc albo to nie to albo nie zawsze się cofa :roll: Poza tym czasami robiłem tak, że przed odpaleniem 2-3x przekręcałem kluczyk na zapłon i pozwalałem, aby pompka napewno dopompowała paliwa a i tak to się działo.

Czasami jest też tak, że jak już załapie to od tych niskich obrotów powoli wchodzi na normalne obroty. Nie ma tego strzału na podwyższone obroty i potem lekkie schodzenie na niższe. Po prostu łapie od tych ~300obr i tak powoli wchodzi na te ~800obr. Przy tym nie szarpie, nie przerywa ani nic!!

Kurcze, nie będę wymieniał wszystkiego bo tak to robię sobie tylko zapas części zamiennych ;)

adam_26 - Wto Lip 14, 2015 21:39

A próbowałeś przy odpalaniu pedał gazu trochę wciskać czy to coś zmienia?? Może masz zasyfioną przepustnicę i krokowca , przez co nie trzyma on biegu jałowego w momencie odpalenia. Ja tak miałem tylko że w zimie na mrozie mi nie odpalał albo odpalał na 300tys i po rozgrzaniu wchodził na prawidłowe obroty. Pomogło przemycie przepustnicy i krokowca bo była w niej maź. Zobacz czy jak dodasz gazu przy odpalaniu czy będzie coś inaczej.
sknerko - Sro Lip 15, 2015 08:36

Dam-Kam mój Freelander (nie jest V6 ale...) jak go kupiłem to robił podobnie tyle że odwrotnie jak u ciebie zawsze na gorącym silniku i przy temperaturach kilkanaście stopni i więcej przestawał jechać albo ciężko odpalał. trochę pomogła wymiana filtra paliwa i pompki ale nie wiele i problem rozwiązało wyczyszczenie całego układu zasilania paliwem, nowej pompki, zaworu w koszu pompy, wypłukaniu filtra (nowy był) i bardzo dokładnym wyczyszczeniu tej siateczki filtrującej przed pompką. syf wyglądał jak smolisty osad/muł. Najbardziej mnie zadziwiało ze zimą nigdy to nie występowało a 2 zimy tak zaliczyłem bo na LPG śmigał aż buczy więc się specjalnie nie przejmowałem i kiedyś mnie kumpel zmusił żeby się za to zabrać bo tak być nie mogło i od wyczyszczenia jedzie już 2 rok bez zakłóceń. Kumpel stwierdził że pompa zaniżała ciśnienie. Aha jedynie co jakiś czas zalewałem preparat do czyszczenia wtrysków bo poszarpywał.
oloko3 - Sro Lip 15, 2015 09:37

Ja bym podłączył komputer - nawet zwykłego ELM327 i sprawdził błędy czujnika wału. Następnie sprawdziłbym ciśnienie paliwa i kompresje.


Ja obstawiam czujnik położenia wału.

Pozdrawiam.

sknerko - Sro Lip 15, 2015 09:52

oloko3 a ty tym ELM odczytasz ciśnienie i kompresję? ;> jakim programem?
adam_26 - Sro Lip 15, 2015 18:17

sknerko napisał/a:
oloko3 a ty tym ELM odczytasz ciśnienie i kompresję? ;> jakim programem?
No co ty nie da rady tak :mrgreen: Koledze chodziło o pomiar zewnętrznym manometrem do pomiaru sprężania po sprawdzeniu błędów ELM-em
sknerko - Sro Lip 15, 2015 20:13

adam_26 napisał/a:
No co ty nie da rady tak :mrgreen:

Nabijam sie :twisted: jak pojedziesz do mechanika i zapłacisz to pewnie znajdzie przyczynę a wydaje mi sie że Dam-Kam próbuje sam dojść o co chodzi bez kosztów. podobnie jak ja z moim Freelem doszedłem co było przyczyną a mechaniory kazały wymienić całą pompę z koszem za ładnych parę stówek.

Dam-Kam - Sro Lip 15, 2015 22:15

Dzięki koledzy za kolejne wskazówki :)

oloko3, błędy sprawdzone, nic nie ma. Czujnik wału korbowego? Bo czujnik wałka rozrządu wymieniony i nic to nie dało (ktoś chce kupić nowy ;> ) Natomiast podczas odpalania gdy jest problem komputer dobrze pokazuje obroty wiec domyślam się, że czujnik wału działa.

sknerko, ale tak jak pisałem, po spuszczeniu ciśnienia paliwa i wymianie listwy która była pusta 2-3 przekręcenia i odpalił od strzała. Natomiast rano jak teraz już jest prawie pewne, że będzie problem taki zabieg nic nie daje :roll: A silnik nawet po 1h postoju będzie już miał problem mimo, że będzie ciągle ciepły. Ale to nie jest zawsze... tak samo na zimnym.

Dziś doszedł inny objaw - zapalał, kręcił, nagle się odezwał, zgasł i dalej ciągle kręcąc dopiero załapał... testuje inne rozwiązanie ale to może jutro napisze czy coś pomogło :mrgreen:

A od jazdy do mechaników staram się oduczyć :) Mam wieczorami trochę czasu, narzędzia, miejsce i 2 ręce (lewą i prawą ;)) więc stwierdziłem, że skoro ten R75 ma u mnie doczekać żółtych blach to warto go lepiej poznać ;)

sknerko - Sro Lip 15, 2015 22:29

na moje to pompa, jak u mnie, mój gazmen mi sugerował wyczyszczenie układu i środek do czyszczenia wtrysków od początku ale go nie słuchałem :mrgreen: i się nie mylił mimo że objawy na nią średnio wskazywały
Dam-Kam - Czw Lip 16, 2015 07:17

czym się sprawdza ciśnienie w układzie paliwa? Bo domyślam się, że nie manometrem do sprawdzania ciśnienia w oponach :mrgreen:

sknerko, tylko tyle, że ja środek STP zalałem jakiś 1kkm przed tym jak zaczęły się problemy :roll:

To, że mam instalacje LPG to chyba nic nie zmienia prawda?

prebenny - Czw Lip 16, 2015 09:03

Dam-Kam a przed zalaniem STP wymieniłeś filtr paliwa?

Skoro jest to na tyle mocne, że czyści wtryski to znaczy, że wszystko co jest pomiędzy zbiornikiem a wtryskami też (innymi słowy najpierw cały syf z filtra idzie do wtrysków).

sknerko - Czw Lip 16, 2015 09:20

prebenny napisał/a:
Skoro jest to na tyle mocne, że czyści wtryski to znaczy, że wszystko co jest pomiędzy zbiornikiem a wtryskami też (innymi słowy najpierw cały syf z filtra idzie do wtrysków).
To nie tak, to rozpuszcza cały syf i on jest spalany razem z paliwem w cylindrach. Jednak nie jest na tyle silny by ten syf rozpuścić w każdej sytuacji patrz mój przypadek. Jak rozebraliśmy pompę to ten ssak siateczkowy był zabity czarną smołą i rozpuszczało ją tylko coś co kumpel miał do czyszczenia nagarów. Z reszty podzespołów w koszu pompy wypłukaliśmy tym środkiem też czarną smołę i to pomogło testowałem na nowej pompce (wkład) i na starej jeździł na obu bez problemu.
Osad tam był z baku bo na dnie baku miałem taki szlam i tam też wlaliśmy tego środka do nagarów i potem do pełna paliwa chyba po 2 czy 3 miesiącach tam zaglądałem to szlamu już nie było ale paliwo było lekko brudne jeszcze, za to za filtrem już była piękna żółciutka bena.

Dam-Kam - Czw Lip 16, 2015 10:06

sknerko, to w takim razie w sobotę biorę się za pompkę raz jeszcze! Tym razem wyciągnę ją z baku i zobaczę co w pompce piszczy ;)

prebenny, który filtr paliwa?

dzelo23 - Czw Lip 16, 2015 10:37

Filtr paliwa jest w drugiej połowie baku, pod kanapą tyle ze za kierowcą
https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=93258&postdays=0&postorder=asc&start=240
U mnie w pewnym momencie zatkany filtr unieruchomil auto. Sprawdź jaki masz filtr i jeżeli nie wymieniales to wymień. Jeżeli masz taki jak u mnie to koszt 80zł pasuje z mini one Cooper S

Dam-Kam - Pią Lip 17, 2015 09:34

Problem chyba się rozwiązał...

Wczoraj zadzwoniłem do gościa co montował mi LPG umówić się z innym autem. Powiedziałem mu o problemie i powiedział, żebym nie szukał problemu w aucie tylko przełączył na benzynę i zrobił trochę km. Jak się poprawi to mam do niego podjechać. Wczoraj trochę pojeździłem i dziś z rana problemu już nie było.

Prawdopodobnie rozjechały się mapy benzyny na zimnym silniku (czy coś takiego). Pojeżdżę trochę i zobaczymy jak się będzie zachowywał.

czarek532 - Czw Wrz 10, 2015 15:20

mozesz napisac co i jak z tym odpalaniem co pomogło tez mam problem z odpaleniem po kilku godzinnym postoju
Dam-Kam - Czw Wrz 10, 2015 15:34

Problem okazał się w instalacji LPG choć nie był to problem z mapami. Reduktor zaczął mi puszczać gaz do kolektora wężykiem od podciśnienia. Wymiana reduktora na gwarancji i problem zniknął od ręki.
czarek532 - Czw Wrz 10, 2015 16:46

ja wymieniałem wkład w pompie paliwa zamontowalem taki z 3.2 bar a wyczytalem na forum chyba ze montowany byl z 4,3 bara moze za male cisnienie jest ,ale z drugiej stony to chyba cały czas by ciezko palil jak zaskoczy to pozniej nie ma problemu az do rana
mariuszstyczen1 - Nie Cze 24, 2018 13:27
Temat postu: [R75] Problemy przy odpalaniu 1.8T
Witam
mam problem z odpaleniem silnika (1.8T) na zimnym, za drugim razem pali od strzała,jedynie wczoraj dopiero za czwartym razem odpaliłem (było ok 20litrów w baku),na ciepłym pali bez problemu.Wczoraj zatankowałem do pełna, dzisiaj rano odpalił od pierwszego razu ale nie pracował równo na wolnych obrotach,szarpał tak do ok.400 obr./min.Po przygazowaniu ok.10sek.doszedł do siebie.Dwa razy na zimnym spróbowałem odczekać z 5-10sekund po zgaśnięciu kontrolek i dopiero odpalić, wtedy odpalił bez problemu. Przeczytałem całe forum o filtrze paliwa w baku,czujniku położenia wałka rozrządu i wału korbowego,pompce paliwa,wtryskiwaczach,pompy wtryskowej,zaworze podciśnienia przy akumulatorze.Pompkę w baku słychać po przekręceniu kluczyka, pod maską słychać coś również.Więc to chyba nie pompka.Nie wiem od czego mam zacząć?

dzelo23 - Nie Cze 24, 2018 13:34

Zacznij od filtra, wymiana nie zaszkodzi a koszt chyba 50zl teraz. Teraz na dniach był przypadek że auto zimne nie chciało zapalić, wymiana filtra i poprawa na 2 dni, wymiana pompki i jeden dzień spokoju jak dobrze pamiętam. Suma sumarum okazało się że komp był chyba zawigocony bo poprawienie lutowania na kości od immo rozwiązało problem, przynajmniej wczoraj auto odpaliło. Może Marek jak zobaczy temat to napisze konkretnie co i jak tam wyszło.
mariuszstyczen1 - Nie Cze 24, 2018 13:50
Temat postu: [R75] Problemy przy odpalaniu 1.8T
dodam że TOAF żadnych błędów mi nie pokazuje, wody w grodzi nie mam bo zajrzałem
dzelo23 - Nie Cze 24, 2018 14:14

W tym przypadku o którym pisałem Toaf też nie pokazywał błędów i w grodzki było sucho.
mariuszstyczen1 - Czw Lip 19, 2018 21:59
Temat postu: [R75] Problemy przy odpalaniu 1.8T
po wymianie filtra w baku dopiero zaczal palic bez problemu czy zimno czy cieplo czy po dluzszym postoju z tym ze przez pewien czas stary akumulator mialem nadal po wymianie juz filtra i rzadziej ale nieraz z rana nadal ciezko odpalal.wymienilem akumulator i teraz juz codziennie rano odpalam bez problemu.