Zobacz temat - [600]pedal sprzegla lapie nisko po wymianie wysprze. i pompy
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 600, Honda Accord - [600]pedal sprzegla lapie nisko po wymianie wysprze. i pompy

michal001 - Pon Lip 13, 2015 20:31
Temat postu: [600]pedal sprzegla lapie nisko po wymianie wysprze. i pompy
problem zaczal sie pare tygodni temu. Pedal sprzegla przy puszczaniu zostawal sobie na ulamek sekundy w dwie trzecie drogi, i po chwili sam odskakiwal do gory. Potem zaczella sie loteria,tzn objawy te czasem nasilaly sie,czasem prawie (ale nigdy calkowicie) ustepowaly. najgorzej (chociaz mechanik twierdzil,ze to czysty zbieg okolicznosci) bylo,moim zdaniem, gdy samochod stal kilka godzin na mocnym sloncu (hiszpania, do 40 stopni ), wtedy pedal byl prawie martwy,tznluzno dociskal sie do dolu i mial problemy z odskokiem. ze dwa razy zdarzylo sie,ze po prostu juz nei dzialaly biegi. PLYNU NIE UBYWALO !! ! A pottem odzywalo i znowu zaczynaly jakos tam dzialac.Natomiast pewnym jest,ze plyn nie byl wymieniany znacznie wiecej niz przepisowe 2 lata wstecz.Ok,w koncu zawloklem roverka do mechanika. On oczywiscie wskazal,ze pompa i wysprzeglik do wymiany. W koncu dostalem wysprzeglik i pompe. Na poczatku jeszcze mechanik probowal zmienic plyn tylko,ale stara pompa juz nie zaskakiwala i tylko sie wkurzyl,bo stracil czas na proby. Teraz wymienil pompe i wysprzeglik,ale niestety, mimo,ze biegi wchodza bez zadnego zgrzytu,to pedal lapie bardzo nisko nad podloga.doslownie pare centymetrow nad podloga.Mechanik twierdzi,ze to sie chyba poprawi jeszcze , ale jakos mam problem z uwierzeniem :( No i mam stracha, mimo swiadomsoci,ze mam nowy fajny wysprzeglik i pompke,ze okaze sie,ze nie one byly przyczyna i ze caly problem zaraz zacznie sie od nowa. Bo w zasadzie,to praca pedalu sprzegla wyglada w tej chwili dokladnei tak samo jak na poczatku ,kiedy sie zaczely te objawy :( Co jest grane?
zaq - Sro Lip 15, 2015 19:41

Jeżeli wszystko jest nowe to kwestia porządnego odpowietrzenia. Trzeba to zrobić dwa trzy razy w ciągu kilku dni. Przynajmniej u mnie tak było i wszytko wróciło do normy.
bazyl1218 - Sro Lip 15, 2015 21:05

Zanurkuj pod kierownicę.Pod pedałem sprzęgła jest pompka sprzęgła.Wykręć trochę śrubę wydłużając jej skok i skontruj nakrętkę.Uważaj tylko żeby nie wykręcić jej całkowicie.Testuj.
Arti_ - Czw Lip 16, 2015 09:10

Każdy ma inne doświadczenia, każdy ma inne rady. Nie będę negował (roz)kręcenia ale jeśli było dobrze, a nie jest, to trzeba szukać przyczyny dlaczego nie jest dobrze, a nie próbować to obejść.
Proponuję przyjżeć się miejscu, gdzie jest przykręcone odpowietrzenie siłownika.

Jeżdziłem swego czasu po specjalistach włączająć w to gościa, który pracował w BMW/Rover i w końcu założył swój warsztat. Dostał piany, gdy przeciągnął trzecią butelkę płynu a sprzęgłu nie pomogło. Jak zawsze wyszło trzeeba było wejść w kanał i zrobić to samemu.
Wystarczyło odkręcić śrubę trzymającą obudowę sprzęgła (17, 19?) trzymającą też wspornik siłownika sprzęgła po to by całość mieć w łapsku i obrócić tak, aby odpowietrznik był w górze. Potem jeden cykl odpowietrzania i zrobione.

W międzyczasie też długo nad tym medytowałem, i wywaliłem taki okrągły element (jakby tuleja, w którą wchodzą od czołą przewody), który łączy przewody od pompy i od siłownika. Złączyłem je przelotką z innego pojazdu. I nie byłem w stanie wymyślić, po co taki wielki element by połączyć dwa przewody. Chyba, by się tam powietrze zbierało. Jest on mniej więcej pod akumulatorem jak dobrze pamiętam, ale dobre dojście jest chyba od spodu.

Artur

zaq - Czw Lip 16, 2015 17:46

Arti_ napisał/a:
W międzyczasie też długo nad tym medytowałem, i wywaliłem taki okrągły element (jakby tuleja, w którą wchodzą od czołą przewody), który łączy przewody od pompy i od siłownika. Złączyłem je przelotką z innego pojazdu. I nie byłem w stanie wymyślić, po co taki wielki element by połączyć dwa przewody. Chyba, by się tam powietrze zbierało. Jest on mniej więcej pod akumulatorem jak dobrze pamiętam, ale dobre dojście jest chyba od spodu.

Na pewno ten element jest nie potrzebny... a konstruktorzy i inżynierowie rovera nie mieli co robić to sobie coś takiego wsadzili żeby powietrze się zbierało...
Z tego co się orientuje to jest jakiegoś rodzaju tłumik drgań.