Forum Klubu ROVERki.pl :: [PoRD] Bycie wyprzedzanym przez mototcyklistę
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: piter34
Pon Gru 01, 2008 13:22
[PoRD] Bycie wyprzedzanym przez mototcyklistę
Autor Wiadomość
magneto 




Pomógł: 80 razy
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 1047
Skąd: Nakło Śląskie



Wysłany: Sro Lis 12, 2008 19:35   

Maciej, w sumie podobnie to wygląda jak napisałeś.ja swoją wypowiedz skrociłem do minimum bo nie lubię się rozpisywać, a Ty to rozwinąłeś.masz rację
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sro Lis 12, 2008 19:35   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Pomógł: 196 razy
Dołączył: 19 Kwi 2002
Posty: 4528
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Sro Lis 12, 2008 19:51   

wild_weasel napisał/a:
maciej, czytaj uważnie. Oddział, a nie art.

To co to jest oddział, bo chyba nie rozumiem po "prawniczemu"... ;)
wild_weasel napisał/a:
oddziale 11 rozdziału 2 działu II

Rozdział 2 działu 2 "Ruch pieszych" PoRD ma tylko jedną pozycję oznaczoną 11, więc uznałem, że to to, ale widać pranicy nawet co do numeracji mają inne zdanie. ;)

A tak serio, to Dział II Rodział 2 nie ma oddziałów, a Oddział 11 Rozdziału 3 Dział 2 mówi o rowerach i motorowerach, więc nawet się nie wgłębiałem, bo jak dla mnie nie dotyczy łnaszej dyskusji. :(
wild_weasel napisał/a:
No właśnie tego się obawiałem :| Niby zgodnie z przepisami, ale z daleka od zdrowego rozsądku...

Twojego zdrowego rozsądku, bo z moim to się nie kłóci, ale jestem ciekaw dlaczego uważasz, że to niezgodne z ze "zdrowym rozsądkiem"?

Dla mnie tu przepisy są znów bardzo jasne.
wild_weasel napisał/a:
"Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa."
"Kierujący pojazdem" - bez wyszczególniania, zatem każdym pojazdem, motocyklem również.
Kluczowe jest stwierdzenie "zajmować pas". Moim zdaniem, przez zajęcie pasa należy rozumieć takie położenie pojazdu na pasach na jezdni, że inny pojazd nie ma możliwości znaleźć się na tym samym pasie, co omawiany pojazd.
Wersja 1. Gdy inny samochód nie zmieści się na żadnym pasie, omawiany pojazd zajmuje dwa pasy.
Wersja 2. Gdy żaden inny pojazd nie zmieści się na żadnym pasie, omawiany pojazd zajmuje dwa pasy.
Wersja druga jest o tyle karkołomna, że nawet dwa motocykle jadące obok siebie (jeśli są odpowiednio blisko) nie zajmują na tyle dużo miejsca, żeby nie zmieścił się trzeci :D
Zatem, stosując literalną interpretację przepisów: na jednym pasie samochód nie może jechać obok innego samochodu, bo zajmie jeszcze drugi pas (no chyba że tam się zmieści kolejne auto), ale motocykl może jechać obok samochodu na tym samym pasie, bo nie zajmie żadnego innego pasa.
Jakoś intuicyjnie nie bardzo mi to podchodzi, bo oznaczałoby to różne stosowanie tych samych przepisów, w zależności od gabarytów pojazdu. A motocykle nie są wymienione w oddziale 11 rozdziału 2 działu II, więc powinny być traktowane na równi z samochodami.

Ja to rozumiem zupełnie inaczej - nie może zajmować więcej niż jednego, ale nigdzie nie jest powiedziane, że jeśli zajmuje mniej to nic więcej tam się nie może znaleźć...
W reszcie wywodu się zgubiłem, bo ciągle nie mogę zidentyfikować o co chodzi w oddziale 11 rozdziału 2 działu II, bo takiego nie mam... :beczy:

Generalnie to dla mnie te przepisu są spójne i logiczne, dbają o płynność ruchu tam gdzie się da (motocykle przodem :D ), a jednocześnie, przy założeniu przestregania ich przez wszystkich uczestników ruchu, zapewniają bezpieczeństwo, i mam troszkę wrażenia, że z "zawodowego obowiązku" szukasz dziury w całym. ;) :D
wild_weasel napisał/a:
Gratuluję praktycznego podejścia i szukania rozwiązania u źródła

Hehe... Chyba znów się nie zgodzę - od kiedy Policja jest "źródłem"? ;)

Wiem, wiem, czepiam się, ale lubię takie dyskusje, a dla mnie prawo powinno być zrozumiałe dla zwykłego, przeciętnie inteligentnego obywatela, jakim się czuję, więc jak nie rozumiem, to się dyskutuję lub pytam - wolę dyskutować, bo przynosi to ciekawsze efekty. :D
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
MaReK 
Instytucja wspierająca


Pan
Wszechomogący :)


Pomógł: 131 razy
Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 7983
Skąd: Warszawa/Mokotów

MG ZT

Wysłany: Sro Lis 12, 2008 20:17   

maciej napisał/a:
Był taki przypadek całkiem niedawno chyba na Modlińskiej - motocyklista pokłócił się z kierowcą - o co, dlaczego - to chyba nie ważne...
Kierowca postanowił nauczuć motocyklistę tego co uważał za "kulturę" i w czasie ruszania ze świateł "potrącił" tylne koło ruszającego motocykla - motocyklista spotkania z latarnią nie przeżył...

http://www.youtube.com/watch?v=8EasJNuXXdA - tu jest program z tego zdarzenia.

wild_weasel napisał/a:
No właśnie tego się obawiałem :| Niby zgodnie z przepisami, ale z daleka od zdrowego rozsądku...
MaReK, następnym razem może zapytaj tego gościa czy możesz go nagrać dla celów dydaktycznych, poważnie mówię. Byłby to fajny przykład praktycznej wykładni PoRD, a nie takiego mielenia ozorem, jakie my tu uprawiamy ;) Gratuluję praktycznego podejścia i szukania rozwiązania u źródła :D :ok:

Moze co jakis czas robic spis pytan i dzwonic do nich po wyjasnienia ;)

Pozdrawiam,
_________________
Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu

dolny śląsk:marcin.misek
wielkopolska: longer86
 
 
 
wild_weasel 




Pomógł: 114 razy
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 807
Skąd: Poznań

Rover 200

Wysłany: Sro Lis 12, 2008 20:59   

maciej napisał/a:
wild_weasel napisał/a:
maciej, czytaj uważnie. Oddział, a nie art.

To co to jest oddział, bo chyba nie rozumiem po "prawniczemu"... ;)
wild_weasel napisał/a:
oddziale 11 rozdziału 2 działu II

Rozdział 2 działu 2 "Ruch pieszych" PoRD ma tylko jedną pozycję oznaczoną 11, więc uznałem, że to to, ale widać pranicy nawet co do numeracji mają inne zdanie. ;)

A tak serio, to Dział II Rodział 2 nie ma oddziałów, a Oddział 11 Rozdziału 3 Dział 2 mówi o rowerach i motorowerach, więc nawet się nie wgłębiałem, bo jak dla mnie nie dotyczy łnaszej dyskusji. :(

Olaboga... Oczywiście chodziło mi o Rozdział 3. Ale palnąłem... Przepraszam, mój błąd. Miałem na myśli to, że ustawodawca przewidział specjalne przepisy dla rowerów i motorowerów (jednośladów), a dla motocykli (również jednośladów) - nie. Więc stosujemy przepisy dotyczące zwykłych pojazdów. Tak a'propos Twojego i MaRKa "może" vs. "nie może". Dobra, zamknę gębę, bo powoduję zamieszanie a nic twórczego tą pseudoprawniczą mową nie wnoszę.
maciej napisał/a:
widać pranicy nawet co do numeracji mają inne zdanie. ;)
;>
maciej napisał/a:
dlaczego uważasz, że to niezgodne z ze "zdrowym rozsądkiem"

Ano dlatego, że chyba wielu kierowców byłoby zaskoczonych swoją sytuacją prawną (mówimy o motocykliście wyprzedzającym z prawej po moim pasie i nagłym manewrze, oraz o przypisaniu winy kierowcy).
maciej napisał/a:
Ja to rozumiem zupełnie inaczej - nie może zajmować więcej niż jednego, ale nigdzie nie jest powiedziane, że jeśli zajmuje mniej to nic więcej tam się nie może znaleźć...
Rozumiesz to dokładnie tak samo jak ja (Zatem, stosując literalną interpretację przepisów: na jednym pasie samochód nie może jechać obok innego samochodu, bo zajmie jeszcze drugi pas (no chyba że tam się zmieści kolejne auto), ale motocykl może jechać obok samochodu na tym samym pasie, bo nie zajmie żadnego innego pasa.). A ów nieszczęsny oddział 11 nie ma tu nic do rzeczy.
maciej napisał/a:
mam troszkę wrażenia, że z "zawodowego obowiązku" szukasz dziury w całym. ;) :D
Staram się zinterpretować przepisy zgodnie z moim wyobrażeniem o odtwarzaniu normy prawnej z przepisu.
maciej napisał/a:
Hehe... Chyba znów się nie zgodzę - od kiedy Policja jest "źródłem"? ;)
Gra półsłówek jest sympatyczna, ale na dłuższą metę nużąca. Podobnie jak czepianie się słówek.

maciej, tak podsumowując: Lubię się wymądrzać, szczególnie gdy mam nieco większe pojęcie na dany temat niż reszta. Lubię również z Tobą polemizować. Ale Twoje nieco "antyprawnicze" podejrzenia, że zaraz przyjdę i zaprzeczę, że nie rozumiesz po prawniczemu, że prawnicy nawet co do numeracji mają inne zdanie, że "z zawodowego obowiązku" itd. są sympatyczne jedynie do pewnego natężenia (przynajmniej dla mnie). Po prostu nie czuję się na siłach być Twoim adwersarzem. A nawet stając po Twojej stronie (a właściwie po stronie przepisów, które staram się interpretować obiektywnie), obrywam za "szukanie dziury w całym z zawodowego obowiązku" :/
Przepraszam, jeśli kogoś uraziłem lub spowodowałem błędne przekonania co do przepisów prawa. Jestem daleki od relatywizowania prawa, staram się jedynie unaocznić konieczność uwzględnienia różnych interpretacji i skutków tychże interpretacji.
_________________
It's all right...
 
 
 
AndrewS 
Klubowicz





Pomógł: 159 razy
Dołączył: 27 Lut 2001
Posty: 3632
Skąd: Puławy

Rover 800

Wysłany: Sro Lis 12, 2008 22:12   

maciej napisał/a:
A propos przeciskania się motocyklistów w korkach:
http://serwisy.gazeta.pl/..._ZMIESCIMY.html


mam juz taka naklejke, tylko kurde nie wiem gdzie mam nakleic
na plecach ??
:mrgreen:

wild_weasel napisał/a:
a nie takiego mielenia ozorem, jakie my tu uprawiamy


ee co najwyzej meczymy klawiatury :mrgreen:
_________________
Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Pomógł: 196 razy
Dołączył: 19 Kwi 2002
Posty: 4528
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Czw Lis 13, 2008 08:22   

wild_weasel napisał/a:
Olaboga... Oczywiście chodziło mi o Rozdział 3. Ale palnąłem... Przepraszam, mój błąd. Miałem na myśli to, że ustawodawca przewidział specjalne przepisy dla rowerów i motorowerów (jednośladów), a dla motocykli (również jednośladów) - nie.

Ok. Teraz już rozumiem o co chodziło, bo nawet domyśliłem się, że chodziło o Rozdział 3, ale nie bardzo rozumiałem co miały do tego rowery i dlatego napisałem, że nie wiem o co chodzi z numeracją.

Ja bym tu jednak nie szukałbym odniesienia w jednośladach, a to ze względu na klasyfikację przedstawioną w artykule 2 - tam podstawowy podział jest na pojazdy samochodowe i inne i do samochodowych należą zarówno samochody, jak i motocykle, a dookreślenie jednoślad/wieloślad jest dopiero głębiej - w definicji motocykla, natomiast rowery, motorowery i piesi nie należą do tej grupy. ;)
wild_weasel napisał/a:
Ano dlatego, że chyba wielu kierowców byłoby zaskoczonych swoją sytuacją prawną (mówimy o motocykliście wyprzedzającym z prawej po moim pasie i nagłym manewrze, oraz o przypisaniu winy kierowcy).

Z tym się absolutnie zgadzam, tylko dla mnei nie jest to kwestia zdrowego rozsądku, a raczej pewnej intuicyjności pojęć wynikającej z tego, że w Polsce motocykle są słabo zauważane, bo jest ich mało, jeżdżą sezonowo i w sumie to nawet na kursie na prawo jazdy nie zwraca się uwagi na ich nieco inną charakterystykę.
wild_weasel napisał/a:
Rozumiesz to dokładnie tak samo jak ja (Zatem, stosując literalną interpretację przepisów: na jednym pasie samochód nie może jechać obok innego samochodu, bo zajmie jeszcze drugi pas (no chyba że tam się zmieści kolejne auto), ale motocykl może jechać obok samochodu na tym samym pasie, bo nie zajmie żadnego innego pasa.). A ów nieszczęsny oddział 11 nie ma tu nic do rzeczy.

To znaczy, że po prostu się pogubiłem... :roll:
Cytat:
Gra półsłówek jest sympatyczna, ale na dłuższą metę nużąca. Podobnie jak czepianie się słówek.

Ok. Sorki, masz rację - już przestaję - czasem trzeba mnie przyhamować, bo bardzo lubię takie gierki. :)
Cytat:
maciej, tak podsumowując: Lubię się wymądrzać, szczególnie gdy mam nieco większe pojęcie na dany temat niż reszta. Lubię również z Tobą polemizować. Ale Twoje nieco "antyprawnicze" podejrzenia, że zaraz przyjdę i zaprzeczę, że nie rozumiesz po prawniczemu, że prawnicy nawet co do numeracji mają inne zdanie, że "z zawodowego obowiązku" itd. są sympatyczne jedynie do pewnego natężenia (przynajmniej dla mnie). Po prostu nie czuję się na siłach być Twoim adwersarzem. A nawet stając po Twojej stronie (a właściwie po stronie przepisów, które staram się interpretować obiektywnie), obrywam za "szukanie dziury w całym z zawodowego obowiązku"

Przepraszam, masz rację - nawyk z dyskusji z moimi firmowymi prawnikami, którym czasem ciężko jest wytłumaczyć skomplikowanie spraw, którymi się zajmuję, potem czepiają się słówek, a potem w kontrakcie są takie "kfiatki", że kontrakt jest nie do zrealizowania ("lub czasopisma" to pikuś ;) ) - czasem im się rewanżuje i tu chyba z przyzwyczajenia zrobiłem to samo - przepraszam!!

Nastawienie "antyprawnicze" mam, bo znam jednego prawnika (zresztą prokuratora zajmującego się przestępstwami okołosamochodowymi typu "tłuczenie aut" itp), z którym można porozmawiać i wszystko wyjaśni i nie będzie motał.
Co do reszty znanych mi prawników (łącznie z dwoma sędziami, których mam w bardzo bliskiej rodzinie, to zawsze), gdy z nimi rozmawiam na tematy prawne, mam odczucie, że prawo nie jest dla zwykłych ludzi - trochę na zasadzie przeświadczenia o "wysokiej świątyni prawa nie dostępnej dla plebsu", a ja uważam, że prawo powinno być dla ludzi, a że nasze nie jest to trzeba to jak najszybciej zmienić.

Jeszcze raz przepraszam. Następnym razem ugryzę się w klawiaturę ;) , ale jakby mnie znów poniosło, to proszę o reprymendę. :D
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
maniaq 



Pomógł: 26 razy
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 2417
Skąd: Solec / k. wawy

MG ZS

Wysłany: Czw Lis 13, 2008 22:55   

przegladalem cala dyskusje i mam wrazenie, ze znow bedzie to dyskusyjna sytuacja, kiedy jestem juz wyprzedzany , kiedy nie, co znaczy zachowac bezpieczny odstep itd itp. w razie W trzeba miec swiadkow, ktorzy wszystko dobrze widzieli ... a wydawaloby sie, ze prawo powinno byc jasne i przejrzyste, a dla mnie nie jest tutaj. tzn na papierze wyglada ladniej, niz bedzie w zyciu :/

imho bubel prawny, ktory jakos probuje uregulowac przejazd motocykli miedzy autami :/
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
michone 



Pomógł: 108 razy
Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 2045
Skąd: Legnica



Wysłany: Czw Lis 13, 2008 23:51   

Cytat:
To udowodni tylko, że samochód nie może wyprzedzać motocykla po tym samym pasie (przeciętnie wyznaczony pas ruchu ma około 3 m), ale nie ma to nic wspólnego z tym, że motocykl nie może wyprzedzać samochodu.


ok kogo podać do sądu za dyskryminacje?? :)
_________________
Sentyment do r200 silverstone pozostanie na zawsze...
 
 
Thrillco
[Usunięty]






Wysłany: Pią Lis 14, 2008 07:29   

a ja z innej beczki, bo mnie wczoraj na zywca coś takiego spotkało i mimo jednosladowych sympatii owa sytuacja mocno mnie pod...ła. Jadac droga z jednym pasem ruchu w obie strony i przejeżdżając obok stojących w małym korku aut oczekujących na zielone dojeżdzam do zatoki przystanku w którym stoi autobu a po drugie stronie...w sumie na moim pasie błogo stoi sobie motocyklista tak jakby tam było przeznaczone mu miejsce...obok osobówki. jako, że R75 nie jest lanosem i nie wszędzie się wciśnie to niestety bezpiecznej przestrzeni między motocyklista a stojącym jeszcze w zatoce autobusem było zbyt mało, zeby przypadkowo kolegi jednosladowca nie rozsmarowac na stojącym obok aucie. Pomiędzy nimi oczywiście jak przed każdymi światłami i skrzyzowaniem podwójna linia ciągła. Ehhh...miałem ochote otworzyć okno i powiedziec koledze motonicie kilka "ciepłych" słów na temat jego postawy...ale olał...bezmyslny jest to i tak zostanie aż go ktoś rzeczywiście bedzie próbował rozsmarować.

[ Dodano: Pią Lis 14, 2008 07:31 ]
maciej napisał/a:
gdy z nimi rozmawiam na tematy prawne, mam odczucie, że prawo nie jest dla zwykłych ludzi - trochę na zasadzie przeświadczenia o "wysokiej świątyni prawa nie dostępnej dla plebsu"
ameryki nie odkryłeś...i własnie dlatego tak wyglada prawo 9nie tylko u nas) bo ludzie zajmujący sie prawem właśnie często z takich załozeń wychodza, że nie jest dla ludzi :)
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Pomógł: 196 razy
Dołączył: 19 Kwi 2002
Posty: 4528
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Pią Lis 14, 2008 07:49   

Cytat:
a ja z innej beczki, bo mnie wczoraj na zywca coś takiego spotkało i mimo jednosladowych sympatii owa sytuacja mocno mnie pod...ła. Jadac droga z jednym pasem ruchu w obie strony i przejeżdżając obok stojących w małym korku aut oczekujących na zielone dojeżdzam do zatoki przystanku w którym stoi autobu a po drugie stronie...w sumie na moim pasie błogo stoi sobie motocyklista tak jakby tam było przeznaczone mu miejsce...obok osobówki. jako, że R75 nie jest lanosem i nie wszędzie się wciśnie to niestety bezpiecznej przestrzeni między motocyklista a stojącym jeszcze w zatoce autobusem było zbyt mało, zeby przypadkowo kolegi jednosladowca nie rozsmarowac na stojącym obok aucie. Pomiędzy nimi oczywiście jak przed każdymi światłami i skrzyzowaniem podwójna linia ciągła.

Ale rozumiem, ze jechałeś w przeciwną stronę, a motocyklista stał juz na Twoim pasie, tak?
W tym momencie złamał zupełnie inne przepisy i nic go nie usprawiedliwia.
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
Thrillco
[Usunięty]






Wysłany: Pią Lis 14, 2008 08:00   

dokładnie Maciej...co gorsza on nadal powolutku posuwał sie do przodu chyba po to by zachowac namiastkę manewru wyprzedzania...
 
 
MaReK 
Instytucja wspierająca


Pan
Wszechomogący :)


Pomógł: 131 razy
Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 7983
Skąd: Warszawa/Mokotów

MG ZT

Wysłany: Pią Lis 14, 2008 08:30   

Musze sie podlaczyc ze swoim wczorajszym wydarzeniem na drodze ;)
Znowu bylem to ja i byl to motocyklista :)

Sytuacja ma miejsce na ul. Jagiellonskiej, w kierunku do mostu Grota od Ronda Starzynskiego. Kto wie, ten wie. Jezdnia z nowa nawierzchnia, 3 pasy ruchu w jedna strone.

Stoje na swiatlach na srodkowym pasie. Obok na lewym ustawil sie gowniarz na motocyklu. Z prawej tez auto. Przed nami jakies 100 - 200m jada auta, ktore wczesniej skrecily z drogi poprzecznej.

Robi sie zielone. Wszyscy ruszaja niemal w tym samym momencie. Wszyscy przyspieszaja. Majac ok. 50 - 60 km/h zblizamy sie do aut przed nami.
I teraz motocyklista robi niesygnalizowany kierunkiem manewr i zjezdza na moj pas zajezdzajac mi koncertowo droge. Ja wciaz przyspieszalem tyle ze widzac auta przed soba zaczynam odpuszczac, a on jadac niewiele szybciej zjezdza mi pod mache przez co musze hamowac. Do tego zeby bylo ciekawiej wypada z mojego pasa na prawy (rowniez bez kierunkow) wprost przed maske innego auta, ktorego tez zmusil do zahamowania.

Czy w momencie jesli by doszlo do kolizji pomiedzy moim autem a motorem, albo autem z pasa prawego, a motorem to bylaby to wina czterosladu? Mozna by w mysl poprzedniego PoRDowskiego watku podciagnac, ze on zajezdzajac mi droge wyprzedzal mnie oraz ten drugi pojazd z prawego pasa ;D

Pozdrawiam,
_________________
Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu

dolny śląsk:marcin.misek
wielkopolska: longer86
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Pomógł: 196 razy
Dołączył: 19 Kwi 2002
Posty: 4528
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Pią Lis 14, 2008 08:54   

MaReK napisał/a:
Czy w momencie jesli by doszlo do kolizji pomiedzy moim autem a motorem, albo autem z pasa prawego, a motorem to bylaby to wina czterosladu? Mozna by w mysl poprzedniego PoRDowskiego watku podciagnac, ze on zajezdzajac mi droge wyprzedzal mnie oraz ten drugi pojazd z prawego pasa

No właśnie...

Sprawa bardziej zahacza o poprzedni wątek, czyli moją dyskusję z wild_weasel na temat pana w Oplu, który próbował mnie ukulturalnić.

Najlepiej jakbyś zadzwonił znów na Waliców i zapytał o obie te sytuacje, bo tu jest to dość skomplikowane.

Jeśli gość Was już wyprzedził i zwolnił, a potem zmienł kierunek ruchu, to jego wina, bo nie zastosował się do art. 22 PoRD mówiącego o zachowaniu szczególnej ostrożności przy zmianie kierunku ruchu potem o zmianie pasa i ustąpieniu pierwszeństwa pojazdom zajmującym już ten pas oraz o sygnalizowaniu każdego z tych manewrów i tu sprawa jest jasna - to on zmienił kierunek ruchu.

Jeśli natomiast najpierw zmienił kierunek ruchu, a potem odpuścił przyspieszanie, a Ty przyspieszałeś nadal, to tu już sprawa jest tak dyskusyjna, jak z tym moim Oplem - gość znalazł się przed Wami, a więc wyprzedzał, więc literlanie nie powinniście byli przyspieszać ani w trakcie ani tuż po jego manewrze, z drugiej jednak strony ruszaliście ze świateł, więc przyspieszanie jest działaniem naturalnym.

Pojawia się jeszcze jeden aspekt - napisałeś, że prędkość była w granicach 50-60 km/h, a więc była to maksymalna dozwolona na danym odcinku prędkość, więc naturalne było również to, że zaprzestał przyspieszania. I tu pojawia się pytanie, czy, zgodnie z art. 4, miał prawo spodziewać się, że Wy również zaprzestaniecie przyspieszania po osiągnięciu maksymalnej dozwolonej prędkości.

Co nie zmienia faktu, że zmiana pasa bez kierunkowskazów, ustląpienia pierwszeństwa pojazdom już się znajdującym na tym pasie i zachowania szczególnej ostrożności jest wykroczeniem i to jednym z poważnych, bo bardzo często prowadzącym do kolizji i wypadków.

Pozostaje tylko pytanie, czy można art. 22 i połączoną z nim definicję "ustąpienia pierwszeństwa" (fragment "powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby
zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędkości,") można rozciągnąć na przyspieszanie ("istotnej zmiany tempa przyspieszania")...

I tu jest właśnie pytanie do panów z WRD. :D

Osobiście obstawiałbym, że to on był winny, bo ewidentnie łamał art. 22, który jest jednym z najważniejszych artykułów dotyczących bezpieczeństwa ruchu i powinien był wziąć pod uwagę to, że nadal przyspieszacie.

Różnica w stosunku do mojej sytuacji z Oplem jest tylko taka, że tam pan "kulturalny" ewidentnie zmienił tempo przyspieszania w momencie, gdy ja zacząłem zmianę pasa i tym złamał jeszcze art. 19.
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
Thrillco
[Usunięty]






Wysłany: Pią Lis 14, 2008 10:09   

MaReK napisał/a:
bylaby to wina czterosladu
mały OT - Marek...ty jedź koniecznie na robienie zbieżności ;)
 
 
MaReK 
Instytucja wspierająca


Pan
Wszechomogący :)


Pomógł: 131 razy
Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 7983
Skąd: Warszawa/Mokotów

MG ZT

Wysłany: Pią Lis 14, 2008 10:11   

Thrillco napisał/a:
mały OT - Marek...ty jedź koniecznie na robienie zbieżności ;)

:rotfl: :ok: Dobre :)
_________________
Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu

dolny śląsk:marcin.misek
wielkopolska: longer86
 
 
 
spider666 



Pomógł: 14 razy
Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 323
Skąd: LBN

MG ZR

Wysłany: Czw Gru 25, 2008 00:29   

To mam pytanie w takim razie czy jadąc autem osobowym mogę wyprzedzać inne auto osobowe z prawej strony w terenie zabudowanym w obrębie jednego pasa ruchu pod warunkiem że jest on dostatecznie szeroki (co dość często się spotyka w miastach) ?
_________________
-------------
וροVVЄя
 
 
MaReK 
Instytucja wspierająca


Pan
Wszechomogący :)


Pomógł: 131 razy
Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 7983
Skąd: Warszawa/Mokotów

MG ZT

Wysłany: Czw Gru 25, 2008 01:25   

A mozesz to narysowac, bo jakos nie zdarza mi sie taka czesta sytuacja ;)
Owszem wyprzedzam z prawej, najczesciej na wielu pasach w jedna strone oraz np. na dojazdowkach przy posesji, kiedy inne auta skreca w lewo wtedy wyprzedzam go prawa strona.
_________________
Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu

dolny śląsk:marcin.misek
wielkopolska: longer86
 
 
 
spider666 



Pomógł: 14 razy
Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 323
Skąd: LBN

MG ZR

Wysłany: Pią Gru 26, 2008 00:35   

W LBN sa takie drogi gdzie jest szerokosci prawie na 4 auta ale tylko przez srodek narysowana jes przesywana linia, znakow pionowych rowniez nie ma. wiec jak ktos jedzie blisko osi jezdnie i nie ma zaparkowanych aut na ulicy to spokojnie sie zmieszcze nie duza osobowka z prawej. Czyli analogicznie jak motocyklem mozna?
_________________
-------------
וροVVЄя
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Pomógł: 196 razy
Dołączył: 19 Kwi 2002
Posty: 4528
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Pią Gru 26, 2008 11:28   

Przeczytaj dokładnie art. dotyczący wyprzedzania w PoRD - wszystko co tu piszemy dotyczy jezdni jednokierunkowych o wydzielonych pasach ruchu.
Jeśli nie ma wydzielonych pasów ruchu, to z prawej możesz wyprzedzać tylko pojazdy sygbnalizujące zamiar skrety w lewo.
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Przyklejony: [PoRD] Kilka przydatnych informacji.
Alexi Prawo i ubezpieczenia 0 Pią Lis 04, 2011 10:57
Alexi
Brak nowych postów [PoRD] Pas awaryjny
MaReK Prawo i ubezpieczenia 72 Czw Lis 27, 2008 13:50
maciej
Brak nowych postów [PoRD] Kolizja
magneto Prawo i ubezpieczenia 26 Sob Lis 21, 2009 23:52
dyla_m
Brak nowych postów [OC, PoRD] Stłuczka na parkingu
drooid Prawo i ubezpieczenia 6 Sob Mar 21, 2009 22:53
drooid
Brak nowych postów [PoRD] MPK - włączanie się do ruchu
drooid Prawo i ubezpieczenia 11 Nie Mar 01, 2009 19:42
mcjg



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink