[fredii]

Nie wiem gdzie to umieścić. Mam problem. Dzisiaj nigdzie nie wyjeżdżałem i każdy samochód został pokryty lodem. Przynajmniej 2 cm z każdej możliwej strony. Jednolita bryła. Jutro musze być w Krakowie. Brat miał operację i muszę jechać. Nie wiem jak się za to zabrać, aby lakieru nie uszkodzić. Próbowałem skuwać, ale kończy się to zbyt blisko lakieru. Odmrażacz do szyb nie pomaga zbytnio, zresztą musiałbym z 10 opakowań zużyć. Macie jakiś patent na to?

[SPAMU¦]

[Marcin1642]

Ja w takich sytuacjach używam suszarki do włosów i odmrażacza do szyb, spryskuję krawędzie drzwi odmrażaczem a później ogrzewam je suszarką aby tylko dostać się do samochodu.

[SyntaX]

Patenty patenty patenty.
Wiaderko ciepłej wody i kubeczek do polewania i lecisz.
Nie znam lepszej metody.
Kubeczkiem polewać po rantach, tylko sobie jakieś rękawiczki załóż na ręce i unikaj ich zamoczenia.
Ja używam starego baniaka po płynie ze spryskiwaczy takiego z lejkiem.
Odgarniam z szyby śnieg a potem tym polewam.
Tylko woda ma być letnia nie gorąca !.
No i ściągaczka w pogotowiu.
Polewasz i od razu ściągasz to co się rozpuściło.
Musi działać.

[hiopo]

Też mi się wydaje, ze w takiej nagłej sytuacji to tylko ciepła woda....