Widzisz, sknerko inpa nie ma skryptów do obsługi roverowskich silników. I całą nadzieja w Marconiego że to się zmieni ,
Ja w was głęboko wierzę chłopaki bo ja mam tych roverów na podjeździe jak psów to bym jednak potrzebował
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Czy jest ktoś w Krakowie z forumowiczów kto potrafi odczytać błędy ze skrzyni automatycznej w R75? Ostatnio pojawił mi się na chwilę komunikat EP. Teraz go nie ma i auto jeździ normalnie, ale wolałbym to przediagnozować.
Naczytałem się sporo o INPA. Jedni chwalą, inni mają problemy z instalacją i uruchomieniem softu, trzeba stawiać jakąś wirtualną maszynę. A nie można bez tych wszystkich ceregieli? Chociażby produkt viakena, Polski Interfejs BMW INPA GT1 USB we wtyku OBD2. Tylko że puki co, to sam kabel, bez oprogramowania, co on może? Ja na początek potrzebował bym podnieść wolne obroty z wartości 780 rpm na 830 rpm. A co sądzicie o czymś takim: LUNCH X-431 DIAGUN? Wyczytałem że jego IV generacja jest nawet lepsza od T4.
_________________ Od 1996 roku Rover 416 Si
Od 2016 roku Rover 25 Lift
Pomógł: 12 razy Dołączył: 09 Cze 2008 Posty: 337 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Wrz 23, 2015 17:37
janio napisał/a:
Chociażby produkt viakena,
No właśnie, à propos produktów firmy VIAKEN. Czy np. takie cóś ogarniało by podstawy diagnostyki naszych 75-tek? Tzn. wiem, że te urządzenie obsługuje Roverki, ale nie wiem co tym można zrobić
Kabel musi obsługiwać protokół DS2 i to wszystko co będzie potrzebne do programu, który w bólach się rodzi
marcin.misek - dzisiaj obchodzi urodziny, oby nie za hucznie, bo jeszcze nam się premiera programu przesunie - rozpracował już sterowniki silnika do benzynek. Odczyt błędów na pewno, a jak z live data to zobaczymy. Do automatycznej skrzyni nie wiem czy się dostał. Przydałoby się auto na testy.
W każdym razie, marcin.misek to cyborg Mało śpi, mało je, dużo pije... wysokooktanowych napojów, dzięki temu i sprawnie crackuje protokoły dostępowe do sterowników. Ostatnio rozpracował algorytm dostępu do DDE4. Dzięki temu zrobienie chiptuningu do diesla to kwestia posiadania kabelka i programu (tylko, że w wersji full)
Jest jeszcze parę modułów, które są owiane lekką tajemnicą, ale pewnie z biegiem czasu marcin.misek dobierze się do nich.
Warto zaznaczyć, że rozszerzona konfiguracja BCU oraz dopisywanie używanych pilotów do auta to zasługa Marcina
Całe oprogramowanie, opis, faq i ew. formularz opinii będzie dostępny na stronie https://toaf.roverki.eu.
Oprogramowani, które powstaje jest napisane od podstaw przy wykorzystaniu wiedzy, którą kilka osób zdobywało przez lata. Jest raczej takim tworem hobbystycznym niż zarobkowym, ale jeśli będzie można coś na nim zarobić, to super. Niech się zwrócą te godziny nocne poświęcone w aucie - zwłaszcza Marcinowi. Jeśli produkt okaże się sukcesem trzeba będzie się przesiąść z tym oprogramowaniem na żyjące marki
Na forum jest taki temat, alternatywne oprogramowanie do T4
Myślę, że powoli można tam umieszczać opis lub link do stronki, którą dałem powyżej.
Ale ten temat, skoro już jest, mógłby posłużyć teraz jako taka lista życzeń.
Może osoby związane blisko z R75 miałyby jakieś życzenia co do obsługi programu - co powinien robić. Lakoniczne wszystko nie wchodzi w grę
Pozdro i sto lat marcin.misek
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Przy okazji dodam, ze wyskoczylem z tematem u angoli na forum, ze jest takie cos jak nasz Toaf. To się nagle okazało ze dziady od T4 zrobili sobie emulator ale z nikim sie nie podzielili bo trzepali kapuchę z T4. Zawrzalo... Wiec misiek wykonal sporo dobrej pracy.
Sam wiem jak to jest w czasie ciężkiej pracy. Samochód się zagrzeje a co dopiero człowiek. Innych płynów potrzebuje samochód do schłodzenia a innych człowiek ciężko pracujący. Jestem za wspieraniem takiej inicjatywy która w niedługiej przyszłości może się nam roverzystom przydać. Sam bym podarował ze dwie kszynki płynu do chłodnicy na tak szczytny cel.
_________________ Od 1996 roku Rover 416 Si
Od 2016 roku Rover 25 Lift
Angola lekko pukniętego a na chodzie wziąć do testów. Wszyscy wiedzą że z automatem nie ma żartów, mój póki co działa świetnie. Jak coś nie wyjdzie to będę śmigał z kamasza, kiepska perspektywa. Rozumiem że żartujesz.
_________________ Od 1996 roku Rover 416 Si
Od 2016 roku Rover 25 Lift
Nie do końca się z tym zgodzę, różne są na to w życiu przykłady, wolę na zimne dmuchać.
I tak już jestem królikiem doświadczalnym, po tym jak zrobiłem dwie większe dolewki oleju FUCHS TITAN ATF 4400 do skrzyni Jatco JF506E. Jeżdżę na razie i czekam kiedy mi się zepsuje, bo ponoć ta skrzynia nie lubi mieszania różnych olejów. Świadomie zdecydowałem się przetestować to na sobie, zobaczymy jakie będą wyniki tego testu, pażywiom uwidim.
_________________ Od 1996 roku Rover 416 Si
Od 2016 roku Rover 25 Lift
Kto nie ryzykuje ten nie zyje, gdyby nie testy na własnych autach nic by się nie dalo zdzialac, w dzisiejszych czasach zalanie paliwa na stacji to juz ryzyko i test.
Czyli odważny z automatem nadal poszukiwany
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum