właśnie, dużo pisało się tu o wieku właściciela zapominając że za wiek auta też są zwyżki, więc też 2.0 diesel z 97 lub 2003 będzie miał z automatu wyższe OC niż czterolatek
W tej samej firmie mam drugie auto, rok 99, pojemność 2,7 i stawka za OC to jakieś 550zł. Z kolei znajomy za dwuletnią Mazdę 6 płaci (chyba w Warcie) coś koło 6tys. zł za AC i OC przy czym w ostatnim roku miał jedną szkodę z AC naprawianą.
[ Dodano: Pon Maj 15, 2017 08:05 ]
Dodam, że ucieszył się z tej ceny bo w Generali podliczyli go na ponad 8 kkzł
SPAMU¦
Wysłany: Pon Maj 15, 2017 07:05 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Też mnie to mocno wkurzyło, że rok do roku poniesli mi składki OC z 380 zł do okolic 700 zł. No jakaś masakra. To jest ta słynna odpowiedzialność zbiorowa? Co się niby zmieniło od tego okresu?
Poza tym można probówać obniżać koszta użytkowania kont osobistych, chociażby poprzez łączenie usług bankowych z ubezpieczeniowymi jak to robi np mBank - tutaj info na ten temat.
Ostatnio zmieniony przez pietka Pią Cze 30, 2017 07:57, w całości zmieniany 1 raz
Ale przynajmniej stawki były na ludzkim poziomie, a nie że kupujesz samochód za 2000, a OC płacisz 6 tys.
A z zastępczymi nie jest tak fajnie, strach jeździć, tym bardziej na parkingu pod marketem zostawić. Jedna ryska i jesteś tysiaka w plecy.
Nie rozśmieszaj mnie, chyba że odbierając zastępcze auto zrobisz dokumentacje fotograficzną wszystkich uszkodzeń na nim i spiszesz umowe że te są a każde następne ciebie obciąża. te auta mają tez ubezpieczenie
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
chyba że odbierając zastępcze auto zrobisz dokumentacje fotograficzną wszystkich uszkodzeń na nim i spiszesz umowe że te są a każde następne ciebie obciąża
Wśród znajomych miałem ostatnio 2 przypadki zastępczego na okres naprawy i w obu tak właśnie było. Co ciekawe kara to zawsze było 1000zł, nieważne czy to była ryska, wgniotła zrobiona długopisem czy owinięcie samochodu wokół słupa.
Generalnie sknerko przy odbiorze i przy zdaniu robili zdjęcia całego samochodu wkoło. Była 1 wgniotka na zderzaku to poleciała do biura sprawdzić zdjęcia i się okazało, że już wcześniej była i tyle. Natomiast co do kosztów ewentualnej 'mojej' wgnioty to mówiąc szczerze musiałbym już umowy poszukać a to mission impossible
Czy orientujecie się jak to jest z ubezpieczeniem szyb? Czy jeśli zgłoszę uszkodzoną szybę to tracę "bezszkodowość" i zniżki jak po wypadku z mojej winy? Czy liczy się jako osobna polisa? Mam pecha do kamyczków, a niedługo kończy mi się OC, więc myślałem nad wykupieniem ochrony szyb, bo to kilkadziesiąt złotych, a szyba kilkaset. Ale po zastanowieniu... jeśli po wymianie szyby miałbym na następny rok płacić tysiąc więcej za to że zapłacą mi za wymianę szyby 300zł, to średnio mi się to opłaca.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum