Dużo porządnej pracy, sprężanie na cylkach chyba spoczko nie ?
Pracuj więcej i ciężej - żeby było co czytać na forum
Dzięki!!! Tylko czy moja kochana żona to wytrzyma
Sprężanie OK ale przyznam się, że troche miałem stracha przed pomiarem. Zawsze jakieś kwiatki mogły wyjść:shock:
Teraz przynajmniej mam spokojniejsza głowę
Mgik po wymianie świec i wyczyszczeniu silniczka krokowego z MAP sensor pracuje równiutko.
A plany na dalszą pracę to są są Szczegóły będę zdradzał w trakcie
Tak czy inaczej teraz to już bardziej dopieszczanie mam nadzieję
[ Dodano: Sro Lis 29, 2017 01:36 ]
Dzisiaj podczas jazdy coś za głośno wydawało mi się, że dobiegały dźwięki z zewnątrz. Odwracam się i widzę, że tylna lewa szyba jest lekko uchylona i nie chce się zamknąć. No nic... wysiadam i sprawdzam a ona przesuwa mi się bez oporów w rękach.
Szybki demontaż boczka. Oczywiście przy temperaturze 4 stopni na zewnątrz musiały byc ofiary w spinkach
No i jest winowajca!!!
Pęknięta spinka ślizgu
No coż... jak narazie trzeba było zastosować klasyczne rozwiązanie
Kołeczek do czasu naprawy
Zacząłem zastanawiać się nad zakupem Uwyanego podnośnika, ale tu też byłoby duże ryzyko, że spinka będzie pęknięta. Po wstępnych poszukiwaniach znalazłem identyczną spinkę, która jest montowana w Skodzie Octavia I (sam sie zdziwiłem)
zamiennik firmy ROMIX, nr części:
Prawa strona : C50089
Lewa strona: C50088
Zadzwoniłem do SZIKu i sprowadzili mi to w kilka godzin. Cena 12pln.
Na allegro są również dostępne
Nowe grzybki
Juz wmontowany na szynę i działa bez najmiejszego problemu
Przy zakładaniu maty na drzwi pociągnąlem cypelek sygnalizujący otwarcie drzwi i wypadł z mechanizmu. Musiałem zdemontować zamek aby spowrotem go wmontować. Nie mogłem wyczuć paluchami gdzie on był.
Po zmontowaniu wszystkiego spowrotem i usadzeniu boczka na miejscu wszystko działało do zamknięcia i otwarcia auta z kluczyka. Klamka już nie reagowała i drzwi pozostawały zamknięte.
Po kilku dniach wróciłem i pociągnałem za cypel i klamkę jednocześnie i udało się otworzyć drzwi.
Widocznie nie ustawiłem bolec na zatrzasku tak jak było przedtem i sprężynowało.
Pomogło odkręcenie 3 śrub mocujących zamek do drzwi dzięki temu sam sie ustawił redukując "naprężenia". Zamek działa już działa jak należy
AAAAAA.... no i kółka już są
[ Dodano: Pon Sty 08, 2018 22:27 ]
Dzisiaj po dlugim czasie doszły mi znaczki UNION JACKs na boczne tylne słupki.
Zamówiłem jeden bo drugi miałem jeszcze z lat 2004 ale i tak przyszły dwa także jeden w gratisie
Te co przyszły są "amelinowe" dlatego też od razu widać różnice od tego orginalnego z plastiku.
[ Dodano: Pon Sty 08, 2018 22:30 ]
Jak narazie nie są zamontowane bo mokro i chłodno za oknem
[ Dodano: Pon Sty 22, 2018 13:04 ]
Update co do płachty z Lidla na auto.
Po umyciu założyłem ją na auto zadowolony i zostawilem na kilka dni. W między czasie na przemian padało, wiało i było słonecznie.
Jak ściągnąłem płachtę to zauważyłem że w miejscach gdzie bardziej przylegała do karosierii zmatowiło lakier . Także powiedziałem sobie, żę więcej jej nie założe.
Na szczęście w czas się zorientowałem. Podejrzewam, że kilka dni później płachta mogłaby zniszczyć lakier.
Także poszła jak narazie do lamusa.
[ Dodano: Pią Lut 09, 2018 01:48 ]
Powoli przygotowuje się do odświeżenia tylnego zawieszenia a przede wszystkim wahaczy. Zauważyłem, że z okolic osadzenia sprężyn farba odchodzi płatami. Tak czy inaczej są zdrowiutkie i rdza ich jeszcze nie pożera.
Podebrałem tylne zawieszenie Rafalmisowi, które po odświeżeniu wymienię. Dzięki temu mam nadzieję zaoszczędzić mnóstwo czasu
Stare zachowam na przyszłość
Pierwotnym założeniem było oddać kilka elementów do piaskowania i malowania proszkowego, ale skonczyło się na piaskowaniu i malowaniu pędzlem i wałkiem. Powodem były tuleje wahacza, które nie chciały zejśc ponieważ aluminiowa obwódka tulei uginała się do środka przy ściąganiu. Nowe niestety dość trudno dostać no i cenowo... do tanich nie należą
po piaskowaniu:
po nałożeniu podkładu:
po nałożeniu pierwszej warstwy koloru. Wiem wiem... czemu czerwony???!!!!
Jakoś nie mogłem sie oprzeć Tak czy inaczej schowa się pod autem
[ Dodano: Nie Lut 25, 2018 08:27 ]
Taki mały update co do catch oil. Myślałem, że to taki pic na wodę ponieważ przez całe lato nic się nie zebrało. Wczoraj sprawdziłem i ku mojemu zdziwieniu zbiorniczek był zapełniony do połowy. Także w chłodniejsze dni odolejacz działa.
Ostatnio zmieniony przez tommasino Pon Kwi 23, 2018 00:42, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Nie Lut 25, 2018 08:27 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
U mnie separator siedzi od ponad pół roku, a na wzierniku nie ma śladu po oleju, dobrze że u ciebie działa jak trzeba, ciekawe czemu mnie się nic nie zbiera..
Co do autka, to fele z przedostatniego zdjęcia są mniam, mam nadzieję że kiedyś sobie takie sprawię
No i kolejny updacik po minionym weekendzie
Pogoda była kiepska, ale zbyt długo się nastawiałem aby zrezygnować.
Po nieprzespanej piątkowej nocce w pracy pojechałem do teścia na kanał i rozpocząłem prace nad tylnym zawieszeniem
Kilka dni wcześniej pojechalem na myjnie i staralem sie jak tylko sie da wypłukać sól i inne brudy z pod auta.
A wyglądało to tak:
Ogólnie stan podwozia oceniam na bardzo dobry. Progi zdrowiutkie, bez ognisk korozji takie elementy jak: środkowy pająk, wahacze banany, górne gniazda sprężyn do oczyszczenia, odtłuszczenia i pomalowania.
Demontaż elementów nie jest skomplikowany, aczkowliek zruszyć każdą śrubke po tylu latach nie należało do przyjemności.
A to są wahacze po demontażu:
Oprócz schodzącej i napuchnietej z rdzą farby wyglądaja nieźle. Jeden mial zjedzony do połowy gniazdo na gumę sprężyny. Co do lepszej oceny ich stanu to okaże się jak je wyczyszczę. Jak narazie zachomikowane
no i chemia i w sumie nie wszystko jeszcze:
potem usuwanie powierzchownej rdzy, przemycie, odtłuszczenie elementów i nałożenie pierwszej warstwy podkładu:
Potem czarna farba chlorokauczuk:
Na wahacz dolny i na tarcze kotwiczą poszedł lakier do zacisków. O Tarcze kotwicze lepiej się zatroszczę w najbliższym czasie ponieważ zamieżam zdjąć piasty aby dać nowy smar. Wtedy też dokładnie będę mógł je przeczyścić i pomalować z obydwu stron.
Czas na na zabezpieczenie woskiem:
Rura od środkowego tłumika po końcowy została pomalowana na czarno lakierem wysokotemperaturowym.
Nadszedł czas na motaż elementów zawieszenia
Tydzień wcześniej pojechaliśmy z Adam_26 do gościa i udało mi się zakupić w bardzo fajnej cenie komplet amortyzatorów i spryn od ZTT po przebiegu ok 95tyś km. A że wydały mi sie optycznie w lepszym stanie to je zalożyłem. Stare na przyszłość w razie czego
Buahahaha!!!! Dodam tylko, że sytuacja bardzo śmieszna przy kupowaniu części do ZTTka. Gość palił sobie papieroska, a my odręcali to i owo ponieważ wiedzieli jak
Mała przymiarka:
Co do stabilizatora. Po demontażu rzuciłem go w kąt i praktycznie o nim zapomniałem. Ale potem się jemu przyjrzałem i coś mi nie pasowało
No i faktycznie!!! Wcześniej przygotowany stabilizator okazał sie o wiele cieńszy bo miał bodajże 18mm a ten od MG 23mm. Trzeba było szybko zdjąć wierzchnią warstwie lakieru i pomalować.
Składanie zawieszenia to już sama przyjemność
No i efekt końcowy:P
Obecnie jestem w trakcie wymiany silniczka poziomowania reflektora lewego. Zaciął się Dla pewności kupiłem na Allegrogo drugi. Po rozklejeniu lampy przy okazji mogłem lepiej sprawdzić stan odbłyśnika, który wydaje się być OK.
Jak narazie, nie mogę przetestować czy poziomowanie wróciło do żywych, ponieważ trzeba było wracać do domu, a auto spokojnie sobie dosycha u teścia w garażu.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ostatnio zmieniony przez tommasino Pon Kwi 23, 2018 00:46, w całości zmieniany 2 razy
Brat, dzięki!!! Widząc jakim jesteś Roverkowym zapaleńcem to te kiedyś może szybko nastąpić
Co do lamp, a raczej koloru światła żarników. Osram xenarc, najprawdopodobnie barwa 4300. Narazie świecą, ale wolałbym jednak barwę wpadającą w lekki błekit typu 5500.
Gdzieś czytałem posty, które żarniki są godne polecenia i niedrogie. Chyba jakieś japońskie, ale niestety nie znalazłem więcej tego tematu
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ja mam Osram cool blue 6000k, i świecą na idealną biel, jedynie na granicach światłocienia lekko wpadają w minimalny niebieski. Moim zdaniem te w/w osramy mają idealną barwę. Chyba że mi się dopiero wypalają i później będą świecić na bardziej niebieski.
Jakie wrażenia??? Ano jeszcze bardziej twardo niż było. Nie wiem czy to też od opon zależy, ale mam wrażenie jakbym na kamieniu siedział. Może za dużo ciśnienia w oponach??? Tak jak przy montażu opon na felgi napompowali tak nie ruszałem. Opony też wzmacniane. Grubość ścianek potężna i też może mieć wpływ na sztywność opony i przenoszenie drgań na całą budę.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ostatnio zmieniony przez tommasino Pon Kwi 23, 2018 00:48, w całości zmieniany 1 raz
Jakie wrażenia??? Ano jeszcze bardziej twardo niż było. Nie wiem czy to też od opon zależy, ale mam wrażenie jakbym na kamieniu siedział. Może za dużo ciśnienia w oponach??? Tak jak przy montażu opon na felgi napompowali tak nie ruszałem. Opony też wzmacniane. Grubość ścianek potężna i też może mieć wpływ na sztywność opony i przenoszenie drgań na całą budę.
tommasino,
Fajne są
Co to za profil? Czy to 50tki? Przy niskoprofilowych zbyt duże ciśnienie znacznie pogarsza komfort
Mimo, że twardziej, znacznie bezpieczniej jeździć na wyższym ciśnieniu po naszych nieciekawych drogach.
Przy niższym łatwiej zagiąć felgę.
Normalnie nabiłbym do 2.5 ale Micheliny, które mam założone maja bardzo grubą ściankę i same z siebie już są bardziej sztywne. Naciskając na nie wydaje się, że mają cisnienia nabite conajmniej z 3 bary.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Mimo, że twardziej, znacznie bezpieczniej jeździć na wyższym ciśnieniu po naszych nieciekawych drogach.
Przy niższym łatwiej zagiąć felgę.
Normalnie nabiłbym do 2.5 ale Micheliny, które mam założone maja bardzo grubą ściankę i same z siebie już są bardziej sztywne. Naciskając na nie wydaje się, że mają cisnienia nabite conajmniej z 3 bary.
Panowie nie przesadzajcie
Proszę spojrzeć co podaje nasz producent w instrukcji nawet przy zapierdzielaniu powyżej 160km dla 190 są niższe
[ Dodano: Pon Kwi 23, 2018 02:48 ]
Tydzień temu auto przeszło lekki zabieg SPA, tj. została przeprowadzona lekka polerka pastą lekkościerną Koch. Nie chciałem robić mocnej polerki ponieważ nie chciałem ździerać lakieru. Lakier oprócz lewego przedniego błotnika gdzie było najprawdopodobnie zadrapane i dosłownie pryśnięte jest w oryginale. Polerka miała za zadanie wyeliminować drobniejsze rysy z lakieru. Z tymi głębszymi niestety muszę się pogodzić . Ale coś za coś. Po polerce zostały nałożone powłoki ceramiczne Gtechiq Serum Crystal Light oraz Exo V3.
Cała praca wykonana została przeze mnie na włościach i pod okiem rafalmis1, któremu jestem jak zawsze dozgonnie wdzięczny za pomoc
Zajeło mi to całe dwa dni od świtu po późny wieczór. Tak naprawde nie wiedziałem, że tak dużo pracy będzie mnie czekać. Wydawałoby się, że auto trzeba umyć, trochę wypolerowac i nałożyć powłokę. Dzisiaj już wiem, że jest taka operacja wymaga ogrom pracy i wysiłku
A wyglądało to tak
Dzień przed polerką zszedłem do auta i pościągałem wszystkie boczki aby odpiąć wszystkie zawleczki od chromowych zakończeń klamek, aby móc je potem szybko zdemontować po umyciu auta. Mocowania zakończeń klamek w drzwiach przednich oczywiście po zdemontowaniu sa całe. A demontuje się je w 10 minut
Należy odkrecić szybęi opóścić ją do samego dołu. Przesuwamy szybe ku przodowi auta około 2-3 centymetrów. Podważamy listwę zgarniającą wewnętrzną i plastik z ramy drzwi i zawleczka jest juz widoczna. Należy wziąc długi drucik lub śrubokręt i odblokować zawleczkę.
Pierwszy dzień prac
Auto zostało umyte włącznie z pędzelkowaniem wszystkich zakamarków, wyglinkowane i jeszcze raz wymyte
Następnie oklejanie taśmą gumowych i plastikowych elementów. Potem polerka, polerka i jeszcze raz polerka do późna
No i auto po polerce gotowe na kolejny dzień na nałożenie powłoki.
Drugi dzień prac
Auto przed nałożeniem powłoki zostało kilka razy odtłuszczone alkoholem izopropylowym a nastepnie jeszcze zmywaczem do usuwania silikonu.
Nałożenie powłoki również należy do czasochłonnych, a tutaj miałem do nałożyć ich dwie. Na pierwszy ogień poszedł Crustal Serum Light a po 4-5 godzinach Exo V3.
Dach w połowie pokryty powłoką
Po nałożeniu obydwu powłok zamontowałem spowrotem, ale nowe (używane ) klamki. Poprzednie były juz troche zmęczone
Udało mi się kupić piękne klameczki bez rdzawych purchli
No i prace ukończone. Autko musiało pozostac jeszcze w garaży przez kolejne naście godzin, aby powłoka przeschła.
W ostatnim czasie ogarnąłem wreszcie zaciski. Zeszło mi kilka dni ponieważ oprócz malowania wyczyściłem i nasmarowałem cylinderki. Dodatkowo wpadły nowe klocki hamulcowe na przód:
[ Dodano: Sob Maj 12, 2018 16:48 ]
a tak widac jak się koło kręci
[ Dodano: Czw Maj 24, 2018 03:40 ]
Nie jestem do końca przekonany, ale pokaże nad czym się męczyłem przez ostatni miesiąc.
Dlaczego nie jestem przekonany? A to dlatego, że kosztowało mnie to dużo zachodu i nerwów
Postanowiłem pomalować pokrywę silnika na wzór emblematu union jack i szczerze mówiąc myślałem, że łatwiej to pójdzie. Powierzchnie pokrywy zmatowiłem, połozyłem podkład do plastików i na to pierwsza warstwa białego lakieru do zacisków na cała pokrywę. Dzisiaj wiem, że pomalowanie całej pokrywy na biało to był wielki bląd ponieważ nakładanie kolejnych warstw innych kolorów powodowało, że farby się nie tolerowały i zaczynały ścinać I taki horror niestety przechodzilłem praktycznie przez cały etap malowania. Nie pomagało zdzieranie wszystkiego do zera. momentami myślałem, że pokrywa zaraz wyfrunie przez okno! Musiałem gdzieś cały czas połniać błąd, ale tego nie wiem ponieważ nie jestem lakiernikiem
Pokrywa na dzień dzisiejszy jest praktycznie skończona. Efekt końcowy? No cóz, nie jest to praca na 6. Jest duzo nierówności na powierzchni spowodowane ścinaniem się lakieru. Aczkolwiek uznałem, że nie będę więcej cudować aby bardziej nie zaszkodzić.
Przy malowaniu rozpórki poszło juz o wiele łatwiej
Jak narazie wszystko musi dobrze wyschnąć zanim zostanie zamontowane. Mam nadzieję, że będzie to jakoś wyglądało
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum