Długo się zbierałem do pomysłu ambient light i cóż. He he.
Moduł już wymontowany, teraz trzeba pomyśleć nad podłączeniem. Nie posiadam szyberdachu, więc nie ma możliwości pociągnięcia zasilania z przycisku. Za to w lampce tkwi luźna wtyczka, dwa identyczne, pomarańczowe przewody. One są od zasilania czegoś w szyberdachu, czy do niczego nie są podłączone?
Druga opcja, nad którą myślałem, to pociągnięcie pojedynczego przewodu od + diody przełącznika szyb przez: przelotkę, pod uszczelką drzwi do łączenia słupka i podsufitki, przez to łączenie w stronę szyby, pod podsufitką i od środka do lampki. Tak, aby przewodu zupełnie nie było widać, ale bez rozbierania (ze względu na kurtyny i legendarne zdejmowanie słupka).
Masa już z lampki wtedy.
Panie Brat, co pan myślisz po swoich doświadczeniach?
MD, Dobrze zaczynasz, choć od razu Cię zasmucę, też mam tą wtyczkę z pomarańczowymi przewodami, ale nie ma tam napięcia więc nici z jego użycia. Sądzę że łatwiej będzie pociągnąć zasilanie z któregoś guzika typu, roleta, trakcja czy grzanie stołka, fajny dostęp i łatwo pociągnąć kabelek pod tapicerką, jako alternatywę, może nawet warto podpiąć się pod kabelek z LCM bodajże pin 36, tam już łatwo pociągnąć pod uszczelką słupek - drzwi.
Co do tunelu ledów, no to jak u mnie, potrenuj z kątami mocowania żeby odpowiednio podświetlało tunel biegów, choć pewnie i tak będą te tunele wystawać jak u mnie - patrzyłem na do dokładnie za dnia i w sumie stwierdziłem że można by te tuneliki teraz pomimo wszystko podciąć do granicy szybki lampy i też nie powinno oślepiać bo diody nadal są głęboko osadzone. W poniedziałek mam dzień wolnego i wtedy sobie to podetnę i dam znać czy warto
Jeżdżę już parę dni z tym podświetleniem i jest super, naprawdę jest przyjemnie w ciemnościach:)
Dziś przyszła paczka z czujnikami poziomowania (90zł za komplet) - blachy trzeba odświeżyć, przeguby oczyścić i nasmarować, a ramiona jakoś usztywnić bo są z strasznie miękkiego materiału, zresztą już teraz są lekko odkształcone.
Z czujnikiem deszczu muszę się wstrzymać skoro potrzeba mi laptopa i toafa.. chodź dziś załatwiłem sobie kawałek czarnej matowej folii do obklejania karoserii - dobrej jakości, starczy na jakieś 4 sztuki, więc jak mi nie wyjdzie za pierwszym razem..
Kupiłem także bezbarwny z utwardzaczem, więc jak skończę lampy to będzie psik psik, a potem zależnie od pogody, montowanie lamp i instalacji
Spoko, poczekam aż laptop wróci z naprawy zawsze jak podłączam toafa, to spędzam w nim długie chwile i testuje i zmieniam co się da ten tydzień czy dwa jakoś zdzierżę.
U mnie wystają ociupinkę, bo tak mi dobrze wyglądało - a mogłem schować w całości. Jak uznam że to jednak nie to, minimalnie spiłuję tunele. A wystają tylko jedną stroną, przez inny kąt ich nachylenia w stosunku do powierzchni lampki. I przewód puściłem od LSM - dzięki za pomoc, rzeczywiście był to pin 36.
Teraz szukam zegarów jakichś uwalonych, by z nich wymontować diody SMD i na światłowodach podświetlić nogi oraz klamki. Za niedługo może w końcu założę swój temat, to będę mógł się w nim przechwalać. Choć ilością pracy włożonej w autko to Cię nie przebiję.
A co do diod, to ile ci ich potrzeba? mam panel radia, klimy i zegary od e39, tam diod na pewno nie żałowali kolor oczywiście taki jak trzeba
Przyszła kolejna paczka.. Uchwyty do bagażnika z jakiegoś kombiaka sztuk 11 (33 zł)
Jako że u mnie jest gaz i butla we wnęce na koło, no a koło zapasowe i tak zawsze wożę, to teraz lata po całym bagażniku, tak samo pudła na zakupy i torba z gratami typu, kompresorek do opon, kable rozruchowe itp. będę musiał przymocować ładnie te uchwyty wszędzie po bagażniku a potem spinać wszystko gumami bagażowymi.
dodaje zdjęcie z autem sąsiada, bracia się odnaleźli
Teraz szukam zegarów jakichś uwalonych, by z nich wymontować diody SMD i na światłowodach podświetlić nogi oraz klamki.
To tak jak byś kupował samochód żeby wymontować dywaniki i żaróweczkę z bagażnika
Nowe diodki kupisz dosłownie za grosze, stare nie dość ze będą 20 lat starsze, to możesz je uszkodzić przy demontażu.
nanab, diody ze sklepu mają inny odcień i tu jest problem. A fabryczne to fabryczne.
Brat, ciężko stwierdzić. Pewnie z 4 na klamki i nie wiem jak z nogami - chciałem przez światłowód zrealizować, żeby równomiernie to podświetlić, więc pewnie po 2 na stronę, czyli z 8-10 minimum.
nanab, w sklepie trudno będzie ot tak dobrać idealny kolor, programować niczego nie zamierzam, tylko robić proste instalacje dioda, rezystor, plus i masa. Po prostu jakieś fabryczne byłyby najlepsze. I skoro moje diody w kokpicie i zegarach świecą, to czemu wymontowane miałyby się magicznie popalić? Diody w R75/BMW są dobrej jakości, nie widzę jakichkolwiek problemów z nimi.
Wczoraj chciałem się wziąć za naprawę pixeli w lcd licznika, licznik rozebrałem i pomimo że już dziesiątki razy rozbierałem różne liczniki, to z maksymalną delikatnością i pieszczotą demontowałem ekranik z klipsów i bach.. ekran się rozlał, nic nie pękło, po prostu było naprężenie pomiędzy warstwami szkła i ciekłe kryształki poszły sobie ze swojego miejsca. Ogólnie widać plamy na ekranie jak na fotkach, ale spoko nie przejmuję się zdobędę jakieś inne zegary i będę przeszczepiał LCD i pewnie naprawiał linie, ten ekran może być treningowy, poćwiczymy zobaczymy
[ Dodano: Czw Lut 01, 2018 21:22 ]
Dziś przyszły do mnie palniki OSRAM XENARC COOL BLUE INTENSE D2S 6000K (314 zł) i postojówki PHILIPS W5W WHITE VISION 4300K (10 zł)
Pozostało mi dokupić jeszcze nowe h9, ogólnie chciałem kupić OSRAM COOL BLUE BOOST 5000K H9 XENON LOOK, ale okazało się że nie mają one homologacji na drogi publiczne, tylko na off road. Z drugiej strony.. przecież oprócz dziennych na 30 % nie można używać długich w ruchu ulicznym bo oślepiamy kierowców. Tak że długie tylko na trasach i tylko gdy jest pusto. Ciekawe czy ktoś mógłby się doczepić gdybym założył takie żarówki do moich lamp..
Jako że ostatnimi czasy przerabiałem instalację w lampie ( wymiana przewodów zasilających przetwornice z 0,75 mm2 na 1,5 mm2 i odpowiednie ich przeciągnięcie przez obudowę, pomimo tego że zasłaniałem szmatką wnętrze lampy to i tak nawpadało tam pełno paprochów i dodatkowego kurzu. Dziś zdecydowałem że na nowo rozkleję lampy i je wyczyszczę poszło gładko i sprawnie, założyłem od razu nowe żarówki.
PS na zdjęciach światło wygląda na mało niebieskie bo padał już akumulator (od WSK 175 ) choć na zdjęciu chciałem bardziej ująć równomierny rozbłysk na palniku OSRAMA, a nie już taki idealny i bardziej "plamkowy" na palniku M-TECHA.
Sądzę że w głównej mierze winą słabego świecenia M-TECHA jest to że na bańce jest fabrycznie naniesiona - namalowana "przesłona" sądzę że taki palnik jest stosowany w lampach bez soczewki typu Laguna 2 itp a tu ktoś po prostu kupił złe palniki, bo powinny być gładkie banieczki do soczewki. Dodam że nie widać tego tak dokładnie na fotkach, ale wierzcie mi na słowo że różnice na żywo widać gołym okiem.
Tak że kupując nowe palniki zwróćcie uwagę czy nie mają namalowanej przesłony
Jutro biorę się za malowanie kloszy bezbarwnym z utwardzaczem, a w poniedziałek o ile pozwoli na to pogoda, zrzucam zderzak i wymieniam lampki
[ Dodano: Nie Lut 04, 2018 21:29 ]
Witajcie.
Malowanie lamp przełożyłem na jutro, w piątek dopadło mnie kosmiczne przeziębienie, ból głowy i katar nie pozwolił mi na robienie czegokolwiek.
Oprócz tego zaszalałem i chciałem malować od razu lampy, a przecież były polerowane i woskowane, więc po malowaniu wyszły by chyba tylko tłuste plamy i dodatkowy problem z późniejszym czyszczeniem.
Tak że dziś na początek benzyna ekstrakcyjna, a potem matowienie, 600, 800, 1000, 1500, 2500, potem znów benzynka i lampy czekają na jutrzejsze malowanie. Trzymajcie kciuki żeby ładnie wyszło
trzymać sie będzie - kwestia jak. 2500 sie robi przed polerka, a do malowania jeżeli użyjesz pistoletu to 1500-2000. Efekt finalny będzie taki sam jak byś użył 2500, bezbarwny zaleje wszystkie rysy po papierze, a trzymać sie będzie znacznie lepiej.
Jeżeli używasz spreyu ktory jest znacznie rzadszy i znacznie gorzej trzyma i gorzej wypełnia to najlepiej jak byś sobie zrobił probe. Wez kawałek plexy przeleć jak 1500 i obok 2000 i pomaluj później. Zobaczysz czy lakier wypełni idealnie zmatowiałe powierzchnie.
Jeśli malujesz w garażu na posadce betonowej - zlej ja woda, zminimalizujesz ilość wtrąceń w lakierze i pyłu unoszącego w powietrzu sie od chodzenia
Malujesz tak:
Temp najlepiej w okolicy 20-25st, odległość ok 10-15cm
1 czysta sucha powierzchnie napylasz i zostawiasz na powiedzmy 3 min
2 pierwsza warstwa cienka, nie zalewasz od razu na szkło bo będą zacieki
3 kolejna warstwa może byc grubsza niz pierwsza
robisz od 3-5 warstw
Zobacz jaki jest czas miedzy przeschnięciem kolejnych warstw - przeważnie ok 5 min. Na opakowaniu będzie pisać
Jeżeli Ci cos wpadnie podczas malowania na lampę - raczej tego nie wyciągaj bo zrobisz więcej bałaganu, no chyba ze będzie to mucha
Jeżeli efekt końcowy nie będzie zadowalający bo np wyjdzie morka to lecisz wyschnięty lakier papierem 2500 na mokro i polerujesz
To tak z grubsza.
Kiedyś duzo malowałem spreyami. Powiem szczerze, ze nie malował bym lampy spreyem bo lakier w spreyu jest slaby, miękki po wyschnięciu.
Teraz maluje normalnie pistoletem i lakierami do tego przeznaczonymi - jest znacznie łatwiej, efekt końcowy bez porównania
Niektóre lakiery w sprey były takie dziadowskie ze zawsze robiły sie kratery na malowanej powierzchni - jak bys na tłusta powierzchnie malował, dlatego sprawdź sobie na czymś zanim pryśnisz lampy
Kiedyś duzo malowałem spreyami. Powiem szczerze, ze nie malował bym lampy spreyem bo lakier w spreyu jest slaby, miękki po wyschnięciu.
Na pewno spray jest gorszy, ale i tak daje radę. Malowałem ponad 2 lata temu lampy Motipem 2K i do dzisiaj wyglądają jak nowe Ale fakt, ze 2 razy podczas malowania musiałem ściągać lakier i poprawiać, bo trudno było nanieść od razu taką ilość lakieru, żeby stworzyła się szklana powierzchnia. Kwestia wprawy, trzeba poćwiczyć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum