A może po prostu antena padła. To standard w R600.
Mit!
W moich R600 anteny działają dopóki, ktoś nie wjedzie z włączonym radiem do myjni automatycznej!
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
SPAMU¦
Wysłany: Czw Lip 26, 2007 12:13 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Antena w Twoim Roverku działa po włączeniu radia i zasilana jest przez radio (nie jak tu pisza po zapłonie) Wyjmij więc radio i sprawdz wszystkie połączenia na kostkach. Kabel zasilający antene wychodzi z radia i jest koloru żóltego (o ile dobrze pamietam) Pozdrawiam.
Znalazłem i jest to niebieski kabel, po prostu jest spalony bezpiecznik na tym kablu idę go kupić
W moich R600 anteny działają dopóki, ktoś nie wjedzie z włączonym radiem do myjni automatycznej!
Moja się zepsuła, bo lakiernik wężyk odpływu wody z antenki wygiął do góry. Silniczek się zalał, sam mechanizm działa nadal bez zarzutu (sprawdzany na sucho).
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Moja się zepsuła, bo lakiernik wężyk odpływu wody z antenki wygiął do góry. Silniczek się zalał, sam mechanizm działa nadal bez zarzutu (sprawdzany na sucho).
A używasz ten mechanizm?? bo mój sie jednak przycina rozebrałem go i zobaczyłem że są już powycierane trybiki po prostu sie zatarło, jak by nie było Ci potrzebne to ile byś chciał za ten mechanizm??
A używasz ten mechanizm?? bo mój sie jednak przycina rozebrałem go i zobaczyłem że są już powycierane trybiki po prostu sie zatarło, jak by nie było Ci potrzebne to ile byś chciał za ten mechanizm??
jakby to powiedzieć...
Aktualnie w aucie mam identyczny przypadek jak Twój, tzn. silniczek działa a mechanizm nie rokuje nadziei... Mam plan właśnie przełożyć sobie silniczek do tej anteny, w której mechanizm jest OK.
Reasumując to raczej mechanizmu pozbywać się nie będę.
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Bo wizualnie jest różnica tyle że mogą tak samo działać
Kurczę, chłopie przecież wiadomo, że uniwersalna.
Widziałeś kiedykolwiek w Carrefourze jakąś oryginalną część do samochodu, a tym bardziej do Rovera.?
BTW uniwersalna dobrze zamontowana działa tak samo jak oryginał. Wiem, bo widziałem.
Napisał tylko, że wygląda identycznie jak oryginalna, a bat (jedyna widoczna część) faktycznie prawie się nie różni.
Kto tu musi czytać ze zrozumieniem. No comments!
Pomógł: 6 razy Dołączył: 22 Mar 2007 Posty: 139 Skąd: Brzeg Dolny/Wrocław
Wysłany: Sro Sie 01, 2007 18:30
Ja wczoraj nie wytrzymałem i rozkręciłem swoją antenę żeby ją przeczyścić, i okazało się, że mam uszkodzony ten plastikowy "łańcuszek" (przynajmniej dowiedziałem się jak działa antena elektryczna ) oderwało się z 20 cm i antena wysunie sie prawie do końca do góry, ale już nie wróci na dół, najprawdopodobniej będę chciał kupić tą uniwersalną i wtedy będę miał do sprzedania cały mechanizm z silniczkiem, chyba że ktoś ma do sprzedania sam bat z tym łańcuszkiem....
Też wczoraj walczyłem z anteną. Wysuwała się na 2/3 długości i rzęziła przy tym. Rozebrałem mechanizm, wyczyściłem i umyłem wnętrzności. Ścięgno zębate i zębatka sprzęgiełka były nieco przetarte. Doraźnie nałożyłem warstewkę kleju Poxipol, na powierzchnię rolki dociskającej ścięgno do zębatki. Zmniejszyłem również siłę działania sprzęgiełka wysuwu, by w razie zatarcia anteny, nie uszkadzało się ścięgno zębate. Po nasmarowaniu i złożeniu, hula jak nowa, i wysuwa się do pełnej długości. Klej może długo nie wytrzymać, więc i tak wytoczę nową rolkę o większej średnicy, aby był lepszy docisk do zębatki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum