Kiedyś spotkałem się też z taka opinią mechanika, że zdarzają się przypadki, że do struktury klocka hamulcowego (w czasie produkcji) dostanie się jakiś większy opiłek, lub brud. Dopóki jest ukryty wszystko jest OK ale jak się zedrze warstwa, która go kryje zaczynają się piski. Dokładnie się na tym nie znam, ale chyba też zacząłbym od wymiany klocków, tym bardziej, że parę razy miałem już taki przypadek (nie tylko w Roverku) i w 95% przypadków wymiana pomogła.
SPAMU¦
Wysłany: Nie Cze 26, 2011 12:35 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
niektórzy mechanicy potrafią przeszlifować klocki i jest cicho. Często klocki piszczą bo użytkownik zaraz po założeniu mocno hamuje i się potrafią zeszklić i dopiero jak zetrzesz tą zeszkloną warstwę przestają piszczeć.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Pomógł: 1 raz Dołączył: 11 Maj 2010 Posty: 21 Skąd: Słupsk
Wysłany: Nie Cze 26, 2011 15:27
W week wymieniałem dolne poduszki od silnika więc od razu ponownie rozebrałem zaciski. Nałożyłem w nie samru grafitowego złożyłem do kupy i cud!!! nic nie piszczy. Próbowałem nawet dzisiaj bardzo je rozgrzać (bo właśnie wtedy zaczynały piszczeć) i wszystko jest ok!! Może klocki lepiej się ułożyły<bezradny> ale najważniejsze że wszystko juz ok;]
Pomógł: 1 raz Dołączył: 11 Maj 2010 Posty: 21 Skąd: Słupsk
Wysłany: Pon Cze 27, 2011 07:30
Nie ma takiej opcji;] Robie to z kuplem "fanatykiem" który ma uraz do luźno dokręconych śrub;] zawsze kazdą srubę sprawdza co najmniej 2x. Ale najważniejsze że problem juz ustał.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum