Nie no ja gazu nie zamontuje ale widzę że z moją ciężką raczej nogą poniżej 10l raczej schodzić nie będę I tak wybiegając w przyszłość, prawdopodobnie jakiś czas po zakupie 160kM będzie mało... Wy coś robiliście żeby podnieść moc, osiągi?
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lut 07, 2012 13:26 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ja tam nie uważam że gazowanie jakiegokolwiek samochodu to profanacja, zwłaszcza jeżeli zamierzamy nim jeździć na codzień. Trzeba tylko zainwestować w odpowiednie podzespoły, a nie Valteki plus Alaska.
Wiadomo, jak ktoś ma samochód po to, by wyciskać czas na torze, na hamowni liczy każdy niutonometr a koszt to sprawa drugoplanowa - to sobie LPG odpuści.
A co do tuningu to da się, nawet sporo wycisnąć jeszcze z K-Series, nawet ją uturbić. Ale to jest profesjonalny i drogi tuning, a części do niego szukać trzeba raczej w UK.
Można wymienic ECU, wałki rozrządu, tłoki itd, ale łatwo nic sie nie zrobi.
Dlaczego ten jest taki tani? I jak te w nowej budzie się srawują, chodzi mi o plastki itp?
Czy ktoś już go oglądał? Z tego co pamiętam był już wystawiony z 3 tygodnie temu za około 13 tys. zł, potem za 11,5 tys, zł a teraz za 10 tys. zł. Gość za wszelką cene chce się go pozbyć. Czy na tylniej klapie powinien być znaczek MG?
No i jak potrzebujesz samochodu do krótkich jazd po mieście to diesel jest moim zdaniem gorszym wyborem. Wkurza mnie, że zrobię 5-7 km i dopiero z nawiewów leci ledwo ciepłe powietrze. W benzynce zanim oskrobiesz szyby to już dmucha ciepłem. A co do osiągów to rzecz subiektywna, są zwolennicy PB i ON
Wątpliwość budzi właściwie tylko brak oznaczeń 160 na błotnikach... powinny tam być, chyba że ktoś clean looka robił (klapa), ale dlaczego wtedy zostałyby flagi? Generalnie wart obejrzenia, zwróć tylko uwagę czy nie jest to przymaskowany większy dzwon
ja widzę na nim że prawe drzwi niedolegają dołem do tylnego błotnika. tylna klapa nie jest idealnie równo z obu stron,a przód no to widać że niby dotknięty. ktoś tam majstrował żeby ładniej do zdjęcia wyglądał.
Te auta nie są jakoś mega dokładnie spasowane - niestety taka już ich cecha. Mi po lekkiej stłuczce blacharz ładniej przód spasował niż było fabrycznie (auto jak kupiłem nie miało najmniejszej przygody na koncie). A i klapa tylna też trochę odstaje u mnie... co do plastików - zawias jest twardy, plastiki twarde - generalnie trzeszczy w środku i to pomimo tego że czuć u mnie że auto jest zwarte i nie chodzi na karoserii - a jeździłem takimi co się łamały jak szmaty, więc aż strach się bać jakie przeżycia miały w historii...
Te auta nie są jakoś mega dokładnie spasowane - niestety taka już ich cecha. Mi po lekkiej stłuczce blacharz ładniej przód spasował niż było fabrycznie (auto jak kupiłem nie miało najmniejszej przygody na koncie). A i klapa tylna też trochę odstaje u mnie... co do plastików - zawias jest twardy, plastiki twarde - generalnie trzeszczy w środku i to pomimo tego że czuć u mnie że auto jest zwarte i nie chodzi na karoserii - a jeździłem takimi co się łamały jak szmaty, więc aż strach się bać jakie przeżycia miały w historii...
moim zdaniem co fabryka to fabryka. roverki sa złożone dosyć dokładnie. miałeś bezwypadkowy, ale wcześniej może ktoś załatwił zderzakiem np kota,lisa i już szpary nie pasują.
Nikt wcześniej niczego niczym nie załatwił - tak jak Ci pisze, te auta zwłaszcza z końca produkcji nie są zbyt dokładnie spasowane... widziałem kilka MKII i jest to ich wspólna cecha. Nie sa to oczywiście duże rzeczy, ale niedociągnięcia są zauważalne po dokładnym przyjrzeniu się... zresztą - zdjęcie z profilu przed stłuczką - jest OK, ale ja jestem czepliwy...
coś wam powiem mam 156 KM 375 nm i saab 9-3 2.0 iT 185KM nie miał nic do powiedzenia jak patrzyłem na niego we wstecznym lusterku.... wiec juz tak nie chwalcie VVC Diesel też potrafi cisnąć
coś wam powiem mam 156 KM 375 nm i saab 9-3 2.0 iT 185KM nie miał nic do powiedzenia jak patrzyłem na niego we wstecznym lusterku.... wiec juz tak nie chwalcie VVC Diesel też potrafi cisnąć
Pytanie o mg diesla i benzyne, a nie o saaba. Saab ma 8.5 do 100, a zr160 ponizej 8 wiec nie porownanie.
jako ze jezdze ZRem dieslem , juz od 2007 , to powiem tak...
Dla mnie 160 , nie urywal jajec pod wzgledem osiagow. Silnik delikatny, awaryjny bardziej niz IDT. Spalanie klekota uwazam za bdb, bo mi w zimie przy cisnieciu wiecej jak 7,5 nie bral.
Z 0-100 nie porownam sie klekotem do vvc, ale nie bawi mnie juz cisniecie spod swiatel, nigdy specjalnie nie bawilo... wiec dlatego wybralem klekota
Jak sie tocze to bardzio sprawnie wyprzedzam na kazdym biegu. Nie musze redukowac, czego sie w ZS ucze na nowo ! Jakbym nim jezdzil dalej to pewnie bylby chips i roznica z vvc by stopniala....
Pali kolo 10 , kontra 7 diesle. radosc z jazdy jak DLA mnie podobna bo zawias ten sam w trasie dieslem fajniej, bo bez redukjci , nizej moment dmuchnie i wyprzedza.
wiec dla mnei delikatnosc silnika, rzadkosc w dobyrm stanie, koszty utrzymania, sa za IDT.
Jak chcesz miec cos pokroju wietarki i ze swiatel startowac, to VVC, kazdy inny aspekt to IDT
Jezeli juz benzyna, to IMHO V6 w ZS w podobnych pieniadzach ja taka droge wybralem
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum