Koszt naprawdę ok. Niestety tyle to kosztuje, ale sprzęgła (w Gdańsku chcą ok 350-400) nie wymieniasz co 10 tyś km
Heh przymniałem sobie jak wyceniono w moim R wymianę sprzęła na (tutaj kierownik zakładu wymownie spojrzał na moje "UFO") .... 700 zł. Prawie wybuchłem śmiechem mu w twarz, ale on mówił poważnie! Podziękowałem i wyszedłem.
Głowa do góry, taka robota kosztuje, teraz jeździć i się cieszyć
Jeśli chodzi o tłumik to tylko końcowy był wymieniany (nie wiem jaki), a sprzęgło (LUKa)
Jestem może trochę przewrażliwiona - wszystkie koszty zwaliły mi się w jednym czasie. W dodatku na wakacjach 3 awarie samochodu - Vito. A Albańczycy powtarzali: nigdy Vito, Vito kaput.
Ostatnio zmieniony przez Olga Wto Sie 21, 2012 12:23, w całości zmieniany 1 raz
Jeżeli Cie to pocieszy dziś musze wyskoczyć z 420zł na OC a miesiąc temu miałem przegląd techniczny Na zacisk hamulcowy za 200zł czekam już miesiąc, a jeszcze muszę go gdzieś wymienić.
uu uuu uu u uu uu u u u uu don't worry
u uuu uu u u be happy
uu u uu uu dont worry be happy
if you want to be happy - be
Jeżeli Cie to pocieszy dziś musze wyskoczyć z 420zł na OC a miesiąc temu miałem przegląd techniczny
To ja Cię zaskoczę - przed urlopem zapłaciłam 1100 zł za OC i też robiłam przegląd
No tak jak mówię, ciężki jest to czas dla mych finansów. Ale skoro są złe czasy to znaczy, że będą i dobre Byle jeszcze się jesień nie zaczęła to sobie te wakacje odbiję jeszcze w tym roku
No tak jak mówię, ciężki jest to czas dla mych finansów.
Też mogę Cię pocieszyć, oto historia finansowa Caramby z ostatnich 3 miesięcy:
czerwiec - czujnik ciśnienia powietrza + sonda lamda (500 zł), chwilę później poszła uszczelka pod głowicą - wymiana + remont głowicy+ kolektor + płyny (2200 zł)
lipiec - przegląd i ubezpiecznienie - 1000 zł, regulacja na T4 - 240 zł
sierpień powitał mnie wymianą piasty w tylnym kole i pękniętą sprężyną zaiweszenia - wymieniłam dwie, w sumie z robocizną remoncik zawieszenia wyniósl 900 zł
W zeszłym tygodniu jakiś miły ktoś przerysował mi całe tylne drzwi na parkingu i oczywiście nie raczył się przedstawić. Czyli kolejny wydatek przede mną
No tak jak mówię, ciężki jest to czas dla mych finansów.
Też mogę Cię pocieszyć, oto historia finansowa Caramby z ostatnich 3 miesięcy:
czerwiec - czujnik ciśnienia powietrza + sonda lamda (500 zł), chwilę później poszła uszczelka pod głowicą - wymiana + remont głowicy+ kolektor + płyny (2200 zł)
lipiec - przegląd i ubezpiecznienie - 1000 zł, regulacja na T4 - 240 zł
sierpień powitał mnie wymianą piasty w tylnym kole i pękniętą sprężyną zaiweszenia - wymieniłam dwie, w sumie z robocizną remoncik zawieszenia wyniósl 900 zł
W zeszłym tygodniu jakiś miły ktoś przerysował mi całe tylne drzwi na parkingu i oczywiście nie raczył się przedstawić. Czyli kolejny wydatek przede mną
Też o tym myślałam, ale cóż, wkurzam się, przeklinam, a później grzecznie dzwonię do mechanika...
Chociaż muszę przyznać że szczyt złości to to, że ktoś mi przejechał drzwi i zwiał. A to nie jest jakaś mała ryska, tylko "rysica" długości około 60 cm
Mój R też mnie nie rozpieszcza, w zeszłym roku dwa nowe amortyzatory (600zł), nowa przednia szyba (400zł), w tym nowa pompa wspomagania (400zł), nowy reduktor gazowy (400zł). A pewnie jeszcze o czymś zapomniałem.
No niestety. Nie pakuniaj
Jaki kuźwa zielony?! Ja niebieskiego pamiętam i widzę na fotkach...
Och... i całą historię od nowa...
Niebieski został zaatakowany któregoś pięknego poranka, w drodze do pracy. Ubezpieczyciel dał szkodę całkowitą. Ja, zamiast go naprawić, sprzedałam to, co zostało.
Potem kupiłam zielonego, od jednego z członków forum.
Ale sentyment do niebieskiego mam do dziś i wiem, że żadne auto mu nie dorówna.
Z ciekawostek: niebieski został naprawiony przez nową właścicielkę i mijam go czasem w okolicach. Zawsze wtedy żal mi d... ściska.
Z jednej strony mechanik z drugiej żal za dupę ściska... masz branie
Olga napisał/a:
Och... i całą historię od nowa...
Niebieski został zaatakowany któregoś pięknego poranka, w drodze do pracy. Ubezpieczyciel dał szkodę całkowitą. Ja, zamiast go naprawić, sprzedałam to, co zostało.
Potem kupiłam zielonego, od jednego z członków forum.
Kojarzę coś. To Ty tam coś w grafice robisz i chyba nawet w imieniu Klubu coś tam od Ciebie kiedyś chciałem, ale... olałaś mnie ciepłym pikującym sikiem
Tak czy siak, wrzuć jakieś fotki aktualne na garaż, żeby ludzie nie ganiali właścicielki niebieskiego myśląc, że to Ty
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Kojarzę coś. To Ty tam coś w grafice robisz i chyba nawet w imieniu Klubu coś tam od Ciebie kiedyś chciałem, ale... olałaś mnie ciepłym pikującym sikiem
MaRku, to zupełnie nie tak Daj mi chwilę aż wynajdę jakąś wykrętną odpowiedź.
MaReK napisał/a:
Tak czy siak, wrzuć jakieś fotki aktualne na garaż, żeby ludzie nie ganiali właścicielki niebieskiego myśląc, że to Ty
Jakaś tam fotka jest, choć do aktualnej jej daleko Obiecuję, jak tylko ogarnę zdjęcia z wakacji, zabrać się za zdjęcia Zielonego.
Olga dziwna sprawa z tym tłumikiem końcowym, gdyż wychodzi na to, że wymieniony za mojej kadencji wytrzymał o ile dobrze pamiętam 3 lata
Może miałeś tajwański
Mój mechanik łatał ten tłumik 2 razy aż w końcu się wkurzyłam i orzekłam, że chcę aby go wymienił. W poprzednim R też wymieniałam tłumik i dostałam jakiś... ładniejszy Ten nie powala mojego poczucia estetyki. Nie. Zdecydowanie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum