skoro to normalne to niby skąd to powietrze się tam znajduje.
wg mnie to ten przezroczysty wężyk należałoby najpierw założyć przed filtrem na zasilaniu
_________________ Nie mogłem naprawić hamulców więc pogłośniłem klakson. KUPIĘ HAKA DO R200 GG8360883
SPAMU¦
Wysłany: Pon Kwi 05, 2010 15:55 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
ee tam nie.. jezeli odpowietrzysz to calutki zalany jest paliwem.. i faktycznie skądś to powietrze musi się tam dostawać.. z drugiej strony, jakby tam nie bylo powietrza, tylko cały czas paliwo, to zawsze miałbyś twardą gruszkę i nie mógłbyś jej podpompować.. czyż nie?
_________________ ach ten roverek.. ciągle trzeba coś przy nim pogrzebać.. :-(
ee tam nie.. jezeli odpowietrzysz to calutki zalany jest paliwem..
tak zgadza się ale rzekomo później jak jeździsz to nie jest cały zalany i stąd te powietrze po przejażdżce
ja tylko powtarzam to co powiedział mi Mariusz więc...
Witam.
nidawno zakupiłem roverka 420 di. Moj problem polagea na: rano auto po podgrzaniu zapala odrazu ale po chwili gaśnie. Jeżeli potrzymam go okolo 30-60 sekund na wiekszym gazie tak okolo 1200 obrotów to pozniej wszystko jest ok. A i jeszcze jedno jak juz zgasnie to z nastepnym odpaleniem tez nie ma problemu ?
Pomógł: 3 razy Dołączył: 22 Mar 2010 Posty: 19 Skąd: Złotniki kujawskie
Wysłany: Wto Kwi 06, 2010 14:13
puma_kj napisał/a:
Witam.
nidawno zakupiłem roverka 420 di. Moj problem polagea na: rano auto po podgrzaniu zapala odrazu ale po chwili gaśnie. Jeżeli potrzymam go okolo 30-60 sekund na wiekszym gazie tak okolo 1200 obrotów to pozniej wszystko jest ok. A i jeszcze jedno jak juz zgasnie to z nastepnym odpaleniem tez nie ma problemu ?
elektrykiem nie jestem ale może przekażnik świec żarowych nie podtrzymuje ci napięcia po odpaleniu
może przekażnik świec żarowych nie podtrzymuje ci napięcia po odpaleniu
jeśli chodzi o ścisłość to przekaźnik świec puszcza zaraz po zgaśnięciu lampki podgrzewania świec żarowych także żadnego podtrzymania nie ma po odpaleniu
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Wto Kwi 06, 2010 14:46
wkn napisał/a:
elektrykiem nie jestem ale może przekażnik świec żarowych nie podtrzymuje ci napięcia po odpaleniu
Przekaźnik wyłącza prąd kilka sekund po zgaśnięciu kontrolki świec. Świece po odpaleniu nie są już potrzebne, więc raczej nie jest to wina przekaźnika. Problemem może być cofające się paliwo, np. z powodu nietrzymającego zaworu w pompie wtryskowej. Bardziej prozaicznym powodem może być nieszczelność gruszki. Można spróbować przed odpaleniem napompować gruszką paliwo, aż będzie twarda i zobaczyć czy coś się zmieni.
Mój zalany jest cały. Po podpompowaniu gruszką i odkręceniu odpowietrznika, tryska ropa, żadnego powierza.
mam prośbę: popuść śrubę a dopiero potem podpompuj gruszką. Jeżeli będzie leciało paliwo a nie powietrze to moim zdaniem mi i koledze szoso420 zapowietrza się układ paliwowy. Tylko nie wiadomo czy to jest przyczyną problemów z odpalaniem..
[ Dodano: Sro Kwi 07, 2010 00:33 ]
GRZYBEK82 napisał/a:
skoro to normalne to niby skąd to powietrze się tam znajduje.
wg mnie to ten przezroczysty wężyk należałoby najpierw założyć przed filtrem na zasilaniu
czy mógłbyś rozwinąć myśl? chodzi o ten wężyk pomiędzy gruszką a filtrem paliwa? w czym to pomoże?
_________________ ach ten roverek.. ciągle trzeba coś przy nim pogrzebać.. :-(
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Sro Kwi 07, 2010 00:59
Moim zdaniem, skoro gruszka nie jest twarda przez cały czas, to i nie może być mowy o wypełnieniu przewodów w 100% paliwem. Jakoś musi się do niej dostawać powietrze.Podejrzewam, że bez pompowania gruszką, zawsze będzie trochę powietrza w filtrze paliwa. Nie wiem czy dobrze myślę, ale jeśli już coś, to najbardziej winny będzie zawór w pompie wtryskowej.
a czy taki zawór powinni wymienić na nowy podczas regeneracji pompy wtryskowej? jak się dokładnie nazywa ten zawór? postaram sie podjechać w tym tygodniu do tego zakładu gdzie regenerowałem żeby go sprawdzili, tylko jak?
_________________ ach ten roverek.. ciągle trzeba coś przy nim pogrzebać.. :-(
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Sro Kwi 07, 2010 01:13
damiansz napisał/a:
a czy taki zawór powinni wymienić na nowy podczas regeneracji pompy wtryskowej? jak się dokładnie nazywa ten zawór? postaram sie podjechać w tym tygodniu do tego zakładu gdzie regenerowałem żeby go sprawdzili, tylko jak?
No jeśli regenerowali, top tak. W pompie jest jeden zaworek, który odpowiada za trzymanie paliwa i myślę, że to jeden z punktów regeneracji pompy.
Mój, wprawdzie iDT,ale ma to samo. Po odkręceniu śrubki, paliwo nigdy nie sięga górnej krawędzi filtra, muszę parę razy podpompować, żeby się wypełnił, ale po kilku minutach paliwo znowu opada(jak nie zakręce ruby, nie muszę nawet odpalać). Co ciekawe, nie opada, gdy np zdejmę przewód przelewowy między wtryskiem a pompą. Gdy wieczorem napompuje, to rano gruszka jest miękka i znowu można 5-6razy ją ścisnąć, myślałem,żeby napełnić filtr np strzykawką przez otwór śruby, bo gruszka powoduje przepływ, ale w pełni nie napełnia. Nie mam żadnych problemów z odpaleniem, jedynie szarpie mi po odpaleniu po kilku godzinach postoju, przy niskich temp. Miałem założone przezroczyste węże i mimo niepełnego napełnienia, paliwo idące do pompy praktcznie nie miało pęcherzy. VP30 nie ma typowego elektrozaworu odcinającego, tak jak VP37 u Ciebie. Pompowane gruszką powoduje przepływ ropy przez pompę, wprawdzie ograniczony, bo jest zawór dławiący, ale jednak można zauważyć wypływ z powrotu.
Ne wiem, czy moje szarpanie ma jakiś związek z filtrem, ale w każdym bądź razie, mam podobne zjawisko.
Taka mała sugestia, po odpowietrzeniu załóż nową podkładkę miedzianą pod śrubkę, kiedyś filtr opróżniał mi się właśnie tamtędy
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Moim zdaniem, skoro gruszka nie jest twarda przez cały czas, to i nie może być mowy o wypełnieniu przewodów w 100% paliwem. Jakoś musi się do niej dostawać powietrze.Podejrzewam, że bez pompowania gruszką, zawsze będzie trochę powietrza w filtrze paliwa.
otóż to
damiansz napisał/a:
moim zdaniem mi i koledze szoso420 zapowietrza się układ paliwowy
czemu się tak przy tym upierasz kolego
przeczytaj co napisał thef bo to ma sens
ja mam na pewno szczelny układ i wiem jak pali autko z nieszczelnością a u mnie pali od strzała, jak miałem nieszelność w Roverku to też go musiałem długo kręcić
nie chce mi się powtarzać w kółko bo robi się to nudne powoli
upieram się bo to jest diagnoza mechanika u którego byłem. dlatego też chcę się upewnić czy inni w silnikach D / Di mają powietrze w filtrze paliwa po odkręceniu i podpompowaniu. Bo jak na razie tylko Ty (szoso420) mi to sprawdziłeś i u Ciebie się okazało że również masz trochę powietrza.
Jeżeli jeszcze jedna osoba sprawdzi i u niej również się okaże że jest tam powietrze a samochod mu dobrze odpala, to po prostu chyba taka jest budowa i tak musi być
[ Dodano: Sro Kwi 07, 2010 09:25 ]
drugą diagnozą są świece, bo pomimo tego że sprawdzane miernikiem wykazują że są OK, ale mówił że co innego jak się je wyjmie na stół i sprawdzi czy grzeją.
_________________ ach ten roverek.. ciągle trzeba coś przy nim pogrzebać.. :-(
A ja Ci mówię, odpowietrz i załóż nową podkładkę pod śrubę na filtrze
w ten weekend założyłem nowy filtr paliwa - Boscha - i nadal jest to samo.. jedyna poprawa to taka że mniej szarpie przy ruszaniu na 1-dynce. bo wcześniej tak dziwnie bylo trochę.
_________________ ach ten roverek.. ciągle trzeba coś przy nim pogrzebać.. :-(
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum