Forum Klubu ROVERki.pl :: [OC] Ile żądać od Warty
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[OC] Ile żądać od Warty
Autor Wiadomość
mcteusz 



Pomógł: 28 razy
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 564
Skąd: Wysokie Mazowieckie



Wysłany: Wto Wrz 08, 2009 15:23   

mcjg napisał/a:
No i zadzwonili. Uszkodzenia wycenione na 3356 zł :rotfl: brutto. Zaniżyli "tak nieznacznie" koszt cząści:
Cytat:
KLOSZ MIGACZA BOCZ L - 23,49
BŁOTNIK P L - 63,23
LISTWA BLOTNIKA L - 91,76
NADKOLE P L - 87,18
DRZWI P L - 1088.97
ZAWIAS D DRZWI PRZ L - 69,29
LISTWA DRZWI L - 242,66
KOLPAK KOLA PRZ L - 96,79

Lakierowanie - 532 netto
Robocizna - 420 netto
Oczywiście dziś jadę robić swoją wycenę.

dodano 14:13
I jestem już po swojej wycenie. Co ciekawe obydwie wersje były robione w tym samym systemie a różnice są kolosalne:
Cytat:
KLOSZ MIGACZA BOCZ L - 41,36
BŁOTNIK P L - 737,38
LISTWA BLOTNIKA L - 161,55
NADKOLE P L - 153,49
DRZWI P L - 1917,20
ZAWIAS D DRZWI PRZ L - 121,99
LISTWA DRZWI L - 427,21
KOLPAK KOLA PRZ L - 179,40


Zauważyłeś jeden drobiazg: Poza przednim błotnikiem pozostałe ceny różnią się od siebie stosunkowo o tyle samo. Policzyli Ci amortyzację/zużycie części.
_________________
Hasła są jak majtki. Nie zostawiaj ich w miejscu, w którym inni mogą je zobaczyć, zmieniaj je regularnie ...i lepiej nikomu nie pożyczaj.
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Wto Wrz 08, 2009 15:23   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
mcjg 




Pomógł: 17 razy
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 292
Skąd: Kraków



Wysłany: Wto Wrz 08, 2009 16:26   

thef napisał/a:
ale to zawyżenie pobiło ich wycenę na amen .
Może ale jest to wyliczenie z Audatex-u. Nie robiłem tego samodzielnie tylko w warsztacie. Błotnik od Hondy Civic nowy w serwisie ok. 1k zł. Teraz doczytałem, że od cen części odjęli 43%. Chyba nie maja prawa odliczać amortyzacji?
 
 
mcteusz 



Pomógł: 28 razy
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 564
Skąd: Wysokie Mazowieckie



Wysłany: Wto Wrz 08, 2009 18:09   

mcjg napisał/a:
Teraz doczytałem, że od cen części odjęli 43%. Chyba nie maja prawa odliczać amortyzacji?

Mnie też tak Warta próbuje zrobić. Oficjalnie nie mają takiego prawa.... ale gdy się upomniałem o 100% wartości części (czyli bez amortyzacji) to mi policzyli szkodę całkowitą i dali jeszcze mniej zamiast więcej....
Nie mam czasu skończyć pozwu, ale jak skończę to idę do Sądu.
_________________
Hasła są jak majtki. Nie zostawiaj ich w miejscu, w którym inni mogą je zobaczyć, zmieniaj je regularnie ...i lepiej nikomu nie pożyczaj.
 
 
cortex 




Pomógł: 5 razy
Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 136
Skąd: zabrze

Rover 200

Wysłany: Wto Wrz 08, 2009 20:43   

z tego wynika że jesli ktoś wjedzie nam w autko to oby nie był ubezpieczony w warcie :mrgreen:
 
 
zouza 




Pomogła: 70 razy
Dołączyła: 24 Sie 2007
Posty: 1716
Skąd: Zabrze



Wysłany: Wto Wrz 08, 2009 20:56   

cortex, to zależy, ja jestem z warty super zadowolona... tak jak wyżej pisałam. Nie wiem od czego to zależy... może od dobrej woli prowadzącego sprawę... :hmm:
_________________
Moje Maleństwo :serducha:
http://picasaweb.google.pl/zouza27/Roverek
 
 
mcteusz 



Pomógł: 28 razy
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 564
Skąd: Wysokie Mazowieckie



Wysłany: Wto Wrz 08, 2009 22:28   

cortex napisał/a:
z tego wynika że jesli ktoś wjedzie nam w autko to oby nie był ubezpieczony w warcie :mrgreen:

Wydaje mi się, że są gorsze ubezpieczenia- zazwyczaj pewnie te najtańsze, typu Link4... (Ale to tylko domysł; faktów nie znam)
_________________
Hasła są jak majtki. Nie zostawiaj ich w miejscu, w którym inni mogą je zobaczyć, zmieniaj je regularnie ...i lepiej nikomu nie pożyczaj.
 
 
thef 



Pomógł: 387 razy
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 4424
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Wto Wrz 08, 2009 23:01   

mcjg napisał/a:
thef napisał/a:
ale to zawyżenie pobiło ich wycenę na amen .
Może ale jest to wyliczenie z Audatex-u. Nie robiłem tego samodzielnie tylko w warsztacie. Błotnik od Hondy Civic nowy w serwisie ok. 1k zł. Teraz doczytałem, że od cen części odjęli 43%. Chyba nie maja prawa odliczać amortyzacji?
I nie zdziwiło Cię to wyliczenie? W serwisie, to biorą za siąkanie w chusteczkę pomiędzy dokręcaniem śrubek i za jogurt niskokaloryczny dla ekipy supermechaników. Skoro nówka błotnik u Tomiego kosztuje 120-150 zł, to chyba coś jest nie tak. Ja wiem, trzeba walczyć o swoje, ale znowu nie przeginajmy w drugą stronę, bo właśnie przez to rosną niepotrzebnie ceny ubezpieczeń. Nie zgadzajmy się na zaniżanie wartości, ale też nie przeginajmy w drugą stronę :) .
 
 
mcteusz 



Pomógł: 28 razy
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 564
Skąd: Wysokie Mazowieckie



Wysłany: Sro Wrz 09, 2009 07:08   

thef napisał/a:
Skoro nówka błotnik u Tomiego kosztuje 120-150 zł, to chyba coś jest nie tak. Ja wiem, trzeba walczyć o swoje, ale znowu nie przeginajmy w drugą stronę, bo właśnie przez to rosną niepotrzebnie ceny ubezpieczeń. Nie zgadzajmy się na zaniżanie wartości, ale też nie przeginajmy w drugą stronę

Thef, ale błotnik od Tomiego nie jest oryginalny, a skoro ktoś miał oryginalny, to nadal chce taki mieć. Ja np. teraz w swoim Volvo mam każdy element nadwozia sygnowany napisem Volvo i jak by mi ktoś po stłuczce (oby nie) chciał dać błotnik (lub na błotnik) nie podpisany (czyt. nieoryginalny) to w życiu się nie zgodzę, bo to nie na moje własne życzenie buba w aucie została zrobiona. A później jak będę chciał sprzedać auto to ktoś się brzydko mówiąc "usra", że ten błotnik to robiony, a auto powypadkowe.
Albo jak w zawieszeniu nie dadzą Ci na oryginalny wahacz (zakładając, że w aucie był oryginalny) tylko na zamiennik firmy Japanparts, który posłuży o połowę krócej...
Prawo mówi, że poszkodowany ma dostać na części nowe i oryginalne i niestety nie mamy wpływu na ceny części w autoryzowanym serwisie, a być może to w tych właśnie cenach części oryginalnych leży problem...
_________________
Hasła są jak majtki. Nie zostawiaj ich w miejscu, w którym inni mogą je zobaczyć, zmieniaj je regularnie ...i lepiej nikomu nie pożyczaj.
 
 
thef 



Pomógł: 387 razy
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 4424
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Sro Wrz 09, 2009 07:51   

Mcteusz, rozumiem wszystko, ale ceny w serwisach są z kosmosu i nie są adekwatne do tej lepszej jakości. Tu właśnie leży problem, jak sam zauważyłeś. Zatem trzeba trochę pomyśleć, zgrać ceny z jakością, a nie dać się ponieść. Poza tym amortyzację części chyba jednak się wlicza. O ile elementy wpływające na bezpieczeństwo nie podlegają takiemu wyliczeniu, o tyle inne tak. Dobrze wiemy, że w takich przepychankach z ubezpieczalniami zazwyczaj nie chodzi o naprawę na oryginałach czy jak najlepszych częściach, chodzi o zarobienie na stłuczce ;) . Czy tak nie jest?
 
 
mcteusz 



Pomógł: 28 razy
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 564
Skąd: Wysokie Mazowieckie



Wysłany: Sro Wrz 09, 2009 20:54   

thef napisał/a:
Mcteusz, rozumiem wszystko, ale ceny w serwisach są z kosmosu i nie są adekwatne do tej lepszej jakości. Tu właśnie leży problem, jak sam zauważyłeś.

No to się zgadzamy.
thef napisał/a:
Poza tym amortyzację części chyba jednak się wlicza. O ile elementy wpływające na bezpieczeństwo nie podlegają takiemu wyliczeniu, o tyle inne tak.

Z tego co czytałem jest to działanie bezprawne:
Cytat:
W opinii Rzecznika Ubezpieczonych powszechne stosowanie przez niektóre zakłady ubezpieczeń potrąceń części odszkodowań - tytułem amortyzacji wymienianych części pojazdu - przy likwidacji szkód z tytułu OC posiadaczy pojazdów jest działaniem nieuprawnionym. Stanowisko to wynika zarówno z ogólnych zasad Kodeksu cywilnego jak i utrwalonego orzecznictwa sądowego.

Żródło: http://www.rzu.gov.pl/pub...zpieczonyc__128
thef napisał/a:
Dobrze wiemy, że w takich przepychankach z ubezpieczalniami zazwyczaj nie chodzi o naprawę na oryginałach czy jak najlepszych częściach, chodzi o zarobienie na stłuczce ;) . Czy tak nie jest?

Zazwyczaj pewnie tak, ale nie zawsze. Mnie np. ubezpieczyciel strasznie wkurzył, a ja jestem osobą porywczą i chcę "mu" się odgryźć i nauczyć pokory.
_________________
Hasła są jak majtki. Nie zostawiaj ich w miejscu, w którym inni mogą je zobaczyć, zmieniaj je regularnie ...i lepiej nikomu nie pożyczaj.
 
 
kasylwia 



Dołączyła: 07 Wrz 2009
Posty: 4
Skąd: śląsk



Wysłany: Czw Wrz 10, 2009 08:08   

Ech... Warta, jeśli ktoś będzie miał pytania dotyczące tej konkretnej firmy, piszcie, postaram się pomóc.
 
 
mcjg 




Pomógł: 17 razy
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 292
Skąd: Kraków



Wysłany: Czw Wrz 10, 2009 14:35   

Wczoraj telefonowałem na infolinię Warty i jakaś panienka zapytana o podstawę prawną takiego wyliczenia odparła, że tak wylicza system z którego korzystają. Odparłem, że ich system mnie nic nie obchodzi i liczę na to, że usłyszę podstawę prawną. Długa chwila ciszy z drugiej strony i .... Kazano mi napisać odwołanie i przesłać do Warty. Na pytanie czy mogę to zrobić w ich oddziale w Krakowie dostaję odpowiedź, że nie wiedzą czy tenże oddział jeszcze działa (sic!)
Dziś dostaje telefon od pana z którym sie kontaktowałem wcześniej i tenże pan mówi, że odwołanie jest na razie niepotrzebne, z ich strony była to tylko propozycja, przeprasza za błędną informacje z wczoraj dotyczącą odwołania i prosi o wysłanie na maila mojego kosztorysu i jeżeli go zatwierdzą to na podstawie faktur za naprawę zapłacą odszkodowanie :rotfl:
Mój śmiech i zapytanie o jakich fakturach rozmawiamy trochę pana zdziwiły i przeprosił mnie ponownie za "niedomówienie" bo przecież ja się mam prawo rozliczać wg kosztorysu.
Wkurzają mnie coraz bardziej, a za te ich "niedomówienia" jestem coraz bardziej na nich cięty.
 
 
Paul 




Pomógł: 216 razy
Dołączył: 18 Lip 2002
Posty: 2534
Skąd: Leszno



Wysłany: Czw Wrz 10, 2009 14:56   

mcjg napisał/a:
a za te ich "niedomówienia" jestem coraz bardziej na nich cięty.
Obawiam się, że oni są specjalnie szkoleni w takich niedomówieniach ;p
Przecież jak trafią na niezorientowanego albo ugodowego klienta, to czysty zysk dla firmy :/ A 'po mojemu' to zwykła próba oszustwa (tylko jak to udowodnić ?)
 
 
sarkunx 




Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 29
Skąd: Warszawa

Rover 600

Wysłany: Czw Wrz 10, 2009 17:28   

Paul, w tej chwili wszystkie rozmowy telefoniczne są nagrywane - ty również możesz nagrywać, o ile poinformujesz o tym stronę przeciwną. Mając takie nagranie, jeżeli uważasz że Cię ktoś oszukuje lub świadomie wprowadza w błąd możesz próbować coś zdziałac...
 
 
Paul 




Pomógł: 216 razy
Dołączył: 18 Lip 2002
Posty: 2534
Skąd: Leszno



Wysłany: Czw Wrz 10, 2009 19:28   

sarkunx napisał/a:
ty również możesz nagrywać
Jasne, że mogę. Możesz być jednak pewien, że wiedząc o nagrywaniu, taki rozmówca zupełnie inaczej będzie z Tobą rozmawiał :P Zobacz, jak szybko się wycofał w sprawie mcjg :D
Powtarzam - oni próbują :roll: Przy pierwszym pytaniu/proteście poszkodowanego zmieniają front i tłumaczą się "pomyłką". Niektórzy jeszcze ciągną próbę i znów się "mylą" :(
 
 
sarkunx 




Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 29
Skąd: Warszawa

Rover 600

Wysłany: Pią Wrz 11, 2009 11:02   

Paul, to prawda, często uda się im tak kogoś "złowić"... imho niestety nie można nic na to poradzić, jak się wcześniej przygotować i wiedzieć czego się chce i nie zgadzać się na nic pochopnie.
 
 
Paul 




Pomógł: 216 razy
Dołączył: 18 Lip 2002
Posty: 2534
Skąd: Leszno



Wysłany: Pią Wrz 11, 2009 11:20   

sarkunx napisał/a:
się wcześniej przygotować i wiedzieć czego się chce i nie zgadzać się na nic pochopnie.
Amen :D
 
 
lastozzi 



Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 9
Skąd: Kraków



Wysłany: Wto Wrz 22, 2009 21:07   

z tego co slyszalem Warta prawie zawsze probuje robic ten swoj myk z amortyzacja czesci-swego czasu rodzice mieli stluczke (4letnia xantia)-facet wyjechal z podporzadkowanej bo nie wyhamowal i walnal w prawy przod.efekt-wymiana nadkola + felgi + czegos tam jeszcze.Podpisany papierek ze ubezpieczyciel ma sie rozliczyc bezgotowkowo z ASO w ktorym auto bylo kupione-odpowiedz ubepieczyciela spoko,ale musicie doplacic 30% (bodajze),bo auto ma 4 lata.
Nie wolno im tego robic,po jednym pismie zapadla decyzja ze drugiego nie bedzie i zostal przeciwko nim wystosowany pozew,odbyla sie jedna rozprawa (na ktorej nie stawil sie z Warty NIKT) i na tym sprawa sie zakonczyla-wyrok na nasza korzysc i tyle w temacie.
Radze od razu napisac ze w razie robienia problemow i wymyslania amortyzacji i innych cudow bedziesz kierowal sprawe do sadu i nie bawic sie z nimi.
 
 
mcjg 




Pomógł: 17 razy
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 292
Skąd: Kraków



Wysłany: Sro Wrz 23, 2009 16:22   

Po konsultacjach telefonicznych wczoraj dostałem rano telefon. Jest nowa kalkulacja, po części uznali moje roszczenia i proszą o nr konta na które przeleją odszkodowanie. Odparłem, że podam jak tylko zobaczę tę kalkulację. Zobaczyłem i zdębiałem, wycena podniesiona o 226,83 zł do 3 585.92 zł. Podnieśli o koszty, których nie uwzględnili w pierwotnej kalkulacji (demontaż i ponowny montaż boczków drzwi). Nie usłyszałem w dalszym ciągu podstawy prawnej na której opiera się ich kalkulacja i jeleń z którym rozmawiałem dalej uparcie twierdz, że ewentualna wypłata wyższego odszkodowania może dojść do skutku po przedstawieniu faktur za naprawę i wtedy oni będą dopiero sie zastanawiać o ile podnieść kwotę.
Telefon do Rzecznika Ubezpieczonych wystarczył mi do wysłania pisma odwoławczego do Warty. Wszystko co napisałem prawnik mający dyżur potwierdził. Żadna firma ubezpieczeniowa nie ma prawa naliczać amortyzacji na części przy wypłacie odszkodowania i o żadnych fakturach nie może być mowy.
Pismo posłałem jeszcze wczoraj i czekam dwa tygodnie. Moja cierpliwość powoli dobiega końca i nie lubię być robiony w balona.
Dzięki Zukowatemu udało mi sie splodzić takie oto pisemko:
Cytat:
W nawiązaniu do Państwa wyceny szkody w pojeździe marki Rover 400, nr rejestracyjny KRXXXXX oświadczam co następuje:
Prawo jak i orzecznictwo sądów mówi jednoznacznie, że istnieje obowiązek przywrócenia stanu sprzed zdarzenia czyli wymienienie części uszkodzonych na nowe i oryginalne (wg art. 5 kc, art. 363§1 i art. 354 §1 kc). Nie możecie mi Państwo narzucać zamiany uszkodzonych elementów na nieoryginalne przez uwzględnianie amortyzacji (43,2%), a tym samym licząc koszta części zamiennych po cenach części nieoryginalnych. Potrącanie amortyzacji części może naruszać zasadę pełnego odszkodowania takie stanowisko zajął Sąd Najwyższy (wyrok z dnia 24.02.2006 r., sygn. III CZP 91/05). Stosowanie przy szacowaniu szkody wartości części zamiennych o porównywalnej jakości narusza zasadę pełnego odszkodowania.
Ode mnie a nie do Państwa zależy czy samochód będzie naprawiany przez:
- ASO,
- na podstawie kosztorysu,
- na podstawie rachunków.
We wszystkich wymienionych wyżej przypadkach, przy sporządzaniu kosztów naprawy, należy brać ceny części oryginalnych. Należy mi się odszkodowanie za uszkodzenie auta i tylko ode mnie zależy czy naprawię auto czy nie (art. 363 §1 kc - „Naprawienie szkody powinno nastąpić według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej.”). Przywrócenie stanu poprzedniego to obowiązek pokrycia kosztów zamontowania lub wymiany elementów na takie, które wcześniej nigdy nie były uszkodzone skoro te uszkodzone w zdarzeniu również wcześniej nie były uszkodzone.
Z art. 363 § 2 kc wynika, iż miernikiem wysokości odszkodowania są ceny. Podstawę obliczenia odszkodowania powinny stanowić ceny rynkowe. Odszkodowanie obejmuje koszty zakupu niezbędnych nowych części i innych materiałów wynikające z cen producenta części (wyrok z dnia 20.02.1981 r., sygn. I CR 17/81 OSNCP 1981/10 poz. 199, wyrok z dnia 20.02.2002r., sygn. V CKN 903/2000 OSNC 2003/1 poz. 15). W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20.11.1970 r., sygn. II CR 425/72 stwierdzono, że w wypadku uszkodzenia rzeczy w stopniu umożliwiającym przywrócenie jej do stanu poprzedniego, osoba odpowiedzialna za szkodę obowiązana jest zwrócić poszkodowanemu „wszelkie celowe, ekonomicznie uzasadnione wydatki, poniesione w celu przywrócenia stanu poprzedniego, do których wydatków należy zaliczyć także koszt nowych części i innych materiałów, jeżeli ich użycie było niezbędne do naprawienia uszkodzonej rzeczy". W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 25.04.2002 r., sygn. I CKN 1466/99 stwierdzono, że nabywając autoryzowane (oryginalne) części samochodowe potrzebne do naprawy uszkodzonego w wypadku pojazdu - nie mam obowiązku poszukiwać sprzedawcy oferującego je najtaniej. Powyższe wskazania co do stosowania przy naprawie nowych i autoryzowanych części motywowane były względami technicznymi lub bezpieczeństwa, a również estetyki i trwałości części zamiennych. Oczywistym jest bowiem, że zamienniki są wykonane z gorszych jakościowo materiałów, a zatem mniej trwałych i mających niekorzystny wpływ na bezpieczeństwo jazdy.
Art. 354 §1 kc - „Dłużnik powinien wykonywać zobowiązanie zgodnie z jego treścią i w sposób odpowiadający jego celowi społeczno - gospodarczemu oraz zasadom współżycia społecznego, a jeżeli istnieją w tym zakresie określone zwyczaje - także w sposób odpowiadający tym zwyczajom.” Z aktu tego wynika ze normą społeczną jest uczciwość i rzetelność oraz stosowanie istniejących norm w tym norm rzeczoznawczych. Zaniżenie odszkodowania przez „amortyzację” jest naruszeniem tego aktu prawnego.
Przeprowadzenie prac naprawczych pojazdu powinno być uczynione w taki sposób, aby nie został pogorszony stan pojazdu sprzed wypadku. Sąd Najwyższy wskazuje, iż zgodnie z zasadą pełnej kompensaty poniesionej szkody (art. 361 § 2 kc) poszkodowany może domagać się od ubezpieczyciela odszkodowania obejmującego wszelkie poniesione koszty prac naprawczych. Jeżeli nie kwestionują Państwo uprawnienia do wyboru przeze mnie warsztatu samochodowego, miarodajne w tym zakresie powinny być stawki za roboczogodzinę stosowane właśnie przez ten warsztat naprawczy. Przyjęcie cen przeciętnych dla określenia wysokości przysługującego mi odszkodowania, niezależnie od metody ich wyliczenia, nie kompensowałoby szkody poniesionej przeze mnie, gdyby ceny przyjęte w warsztacie naprawczym były wyższe od przeciętnych (Sąd Najwyższy wyrok z dnia 13.06.2003 r., sygn. III CZP 32/03).
Z kalkulacji naprawy jaką do Państwa przesyłam wynika ze w wycenie sporządzonej przez Państwa zawarte są elementy, które podlegają pod definicję oszustwa sprecyzowanej przez art. 286 §1 kk. Jeżeli bowiem ktoś „doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem, w celu uzyskania z tego tytułu korzyści majątkowej” ten „podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8”.
Art. 355 §1 kc - „Dłużnik obowiązany jest do staranności ogólnie wymaganej w stosunkach danego rodzaju (należyta staranność).” Opis i szacowanie uszkodzeń należy wykonać tak aby koszt i sposób naprawienia miał odbicie w realiach rynku napraw pojazdów, a nie tak jak w Państwa wycenie rażąco zaniżał ich wartości.
Równocześnie żądam zwrócenia kwoty pieniężnej wydanej za sporządzenie przez „Auto-Complex” kalkulacji naprawy nr 143/2009 w kwocie 150 zł.
Pismo to proszę traktować jako wezwanie do zapłaty sumy realnie odpowiadającej uszkodzeniu mojego auta.
Proszę również o pisemne ustosunkowanie się do powyższego oraz wyjaśnienie mi przyczyny nieprawidłowości w Państwa wycenie uszkodzeń mojego pojazdu w terminie 14 dni od daty otrzymania niniejszego pisma.
 
 
zouza 




Pomogła: 70 razy
Dołączyła: 24 Sie 2007
Posty: 1716
Skąd: Zabrze



Wysłany: Sro Wrz 23, 2009 19:24   

mcjg, współczuję :pociesz: ale jestem też w szoku, bo ja nigdy z warta nie miałam problemu, widać zależny jak się trafi (ja jak konsultant na linii mi nie odpowiadał to go zmieniałam).
Walcz o swoje i niech widzą, że nie mogą sobie lecieć w kulki :ok:
_________________
Moje Maleństwo :serducha:
http://picasaweb.google.pl/zouza27/Roverek
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [OC] Wycena z Warty - czy jest OK?
Mayson Prawo i ubezpieczenia 0 Pią Lip 09, 2010 20:27
Mayson



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink