Wysłany: Sro Paź 21, 2015 10:18 [R75] Tyrkotanie z rurek klimatyzacji po naprawie
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Hej, zatarła się sprężarka, po wymianie na nowy zawór, chłodnicę i sprężarki na używkę klima działa jak talala z małym problemem. Oczywiście układ po płukaniu.Co jakiś czas, czasem dłużej czasem krócej są słyszalne dźwięki przypominające tyrkotanie, raz ciszej raz głośniej. Czasem jest taki dźwięk jakby coś przez zawór ten od klimy pod kierownicą sie przeciskało taki pisk. Najgorsze jest to że podczas badania pod podpiętym układem od nabijania klimy ciśnienia są ok. Jak wyłaczę klimę to dźwięk cichnie, jak włączę powraca.Nie wiecie może od czego to może być?
Wiem że być może najprościej wstawić następną sprężarkę ale może ktoś z was już przechodził coś takiego.
[ Dodano: Sro Paź 21, 2015 10:18 ]
Koleżanki i koledzy podpowiedzcie co to może być. Wymieniłem sprężarkę na inną i nadal jest to samo takie tyrkotanie z deski rozdzielczej. Na dodatek ta sprężarka jest jeszcze gorsza bo przy załączaniu słychac z niej taki głuchy dźwięk, ale tylko przy załączaniu. Zresztą w dupie z tym, powiedzicie skąd te tyrkotanie z deski rozdzielczej po załączeniu klimy?
SPAMU¦
Wysłany: Sro Paź 21, 2015 10:18 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
No niby nie sprawdzałem, ale przed wymianą sprężarki a chodziła ona na b.dużym ciśnieniu bo chłodnica była zapchana nic takiego nie było słychać. Po płukaniu klimy i wymiany chłodnicy na nową, sprężarki na używkę te dziwne odgłosy się pojawiły. Nie występują za każdym razem, a kiedy jestem podpięty po sprzęt od klimy i słychać to tyrkotanie, to na urządzeniu klimy nie widać żeby np. ciśnienia nagle się zmieniały
a czy on ci terkocze cały czas, czy tylko tyrknie co jakiś czas. U mnie wygląda to tak ze tyrkocze po 5-10 min, potem przerwa 5 min. tak mniej więcej. Jak wyłączę sprężarkę wszystko momentalnie cichnie, załączę sprężarkę za moment znowu to samo. Jak trochę dłużej poczekam to mija parę minut do rozpoczęcia tyrkotania.
Nie wiem jak to opisać ten dżwięk, ale jesto to takie trrrrrrrr, trrrrrrrrrrr, trrrrrrrrrrr przerwa itd. Jeszcze na początku pojawiał się taki dzwięk jakby przeciskania powietrza przez mała dziurkę takie iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiuuuuuuuuuuuuuuuu, ale gościu wymienił zawór rozprężny i jest ok, chociaż bardzo rzadko jeszcze go usłyszę.
Kwa pomocy bo ja zaraz oszaleje z tym autem. Po prostu nie lubię jak coś nie działa w aucie niezależnie jaki to samochód.
Gdzie jest ten silniczek i jak sie do niego dostać. Jak go wymienic.
Czy on działa cały czas, czy tylko podczas przestawiania klapek nawieu?
Jak można sprawdzić czy to rzeczywiście on?
Dla mnie te tyrkotanie tak jakby zza zegarów dochodził lub coś w tym rodzaju
[ Dodano: Nie Paź 25, 2015 21:06 ]
Sprawdziłem te silniczki i niestety to nie one. Zmieniałem temp na obu regulatorach i słychać jak chodzą, ale chodzą lekko bez żadnych zbędnych odgłosów.
Posłuchałem też dłużej tego dźwięku u mnie i to jest takie tututututututuutututututututut, tak jakby np. była jakaś blokada w układzie i np powietrze czy coś nie mogło przejść dalej, a ciągle by było dobijane.
To nie o silnik od temperatury chodzi tylko o silniki klap regulujących dopływ powietrza na szybę albo na wyloty. one są po stronie kierowcy na boku klimy. u mnie właśnie też jakby z okolic zegarów to się wydobywa.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Chłopie to ze kręciłeś nimi nie ma znaczenia, jest wytarty potencjometr w siłowniku n pozycji spoczynkowej i jak załączysz klimę to delikatnie rusza silniczkiem i terkocze, u mnie jest to ten na samej górze co steruje klapą nawiewu z zewnątrz i jak terkocze to klapa podnosi się o 0,2mm i spada i tak w kółko. Ja tego nie widziałem, wiem to od mechanika z byłego serwisu Rovera który to auto serwisował poprzedniemu właścicielowi.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Spokojnie nie ma potrzeby do nerwów. Poprostu nie bardzo to rozumiem. Spróbuje po weekendzie rozebrać ten silniczek co jest koło zaworu i jakoś przesmarować zobaczymy czy pomoże, a może uda się dokupić samą część i wymienić.
Mam nadzieje że jest tak jak mówisz i przesmarowanie/naprawa tego silniczka pomogą. Oby to było to, bo szukanie już tego tyrkotania doprowadza mnie do wściekłości.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
